Reklama

Do tej pory POlszewia przed każdymi wyborami stosowała tą samą taktykę tzn. taktykę klatki.
Kaczora traktowano jak zamknięte w klatce  wściekłe zwierzę. Co jakiś czas ktoś przechodził obok klatki i walił w nią z buta. W odpowiedzi sprowokowany Kaczor dawał głos nie mogąc zapanować nad nerwami.
Ostatnie wydarzenia pokazują ,że role się zmieniły , to Donald jest w klatce i każde przypomnienie mu włążenia w dupę Putinowi powoduje u niego stosowną reakcję.
Ostatni sondaż dla TNS Polska pokazuje znowu  pierwsze miejsce w notowaniach wyborczych PiSu.
Tusk staje się coraz bardziej agresywny gdyż mimo klaki  Olejnik , Mordki i całej sfory polsatowskotefałenowskich szczekaczy  jego prowadzenie w sondażach było w granicach błędu .
Jeśli PiS dobrze rozegra końcówkę kampani wygra bez problemu.
Tym razem Pan Bóg uśmiechnął się do Kaczora zsyłając mu pazerną Jagusie z mężem od Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie.
Tusk zareagował zgodnie  logiką zamkniętego w klatce tzn. ogłosił spisek przeciwko pazernej babie od deski.
Ten temat trzeba  wstawic na pierwsze miejsce i walić buciorami w klatkę z Tuskiem.
Facet reaguje bowiem na to bardzo nerwowo gdyż wie ,że 90% jego partii to złodzieje  i łapówkarze a jak zacznie się pruć całe to towarzystwo to nie wiadomo gdzie się sprawa zatrzyma.
I jeszcze jedno sprawa Zbysia co to  poprzez o. Rydzyka chce dobrnąć do drugiej kadencji w  parlamencie UE.
Już widać ,że sondaże ani drgnęły co musi dać do myślenia nie tyle Ziobrze u którego z myśleniem  jrest problem ale Rydzykowi.
Elektorat RM pozostał przy Kaczorze i  w oczach  o.Rydzyka prędzej czy później Ziobro będzie tym który nie rokuje na przyszłość.
Wszystkie ważne karty ma w ręku Kaczor i to on decyduje jak kampania wyborcza będzie się toczyła. Jak na razie to Tusk biega od jednej telewizji do drugiej i z rozbieganymi oczkami bluzga na konkurentów.
I oby tak dakej.

Reklama