Reklama

Zaimek osobowy „im” ma kluczowe znaczenie w konstrukcji tytułowych życzeń. Żydzi Żydom zgotowali ten słodki los. Nie pamiętam gdzie i kiedy, ale czytałem bogato ilustrowany tekst, w którym autor i kto wie, czy nie Żyd, pisał na czym polega fenomen nagradzania „geniuszu” żydowskiego. W skrócie sprowadzało się to do tego, że jury, sponsorzy i laureaci należą do jednej nacji. Gdy się przyjrzeć kompletnemu dziadzieniu Nobla, którego dostają coraz więksi tandeciarze o coraz bardziej lewackiej proweniencji, ubóstwianej przez przedstawicieli narodu wybranego, to trudno dyskutować z tezą „Żydzi Żydom zgotowali ten los”. Parszywy film i żeby nie było powtórzę raz jeszcze, parszywy film, jakim jest „Ida”, którego nie widziałem i oglądać nie zamierzam, dostał się do ścisłej czołówki oscarowej. Bez względu na ostateczny wynik, sam fakt, że ten gniot, który w Polsce nie cieszył się żadnym powodzeniem, a na zachodzie zgarniał nagrodę po nagrodzie, jest biczowaniem gojów. Parszywość takich „dzieł” polega na chamskiej propagandzie ubranej w „artyzm”. Każdy literaturoznawca, a nawet zwykły uważny czytelnik wie, że szmelc zatytułowany „Malowany Ptak” jest hochsztaplerką na każdym etapie twórczości. Rzekoma autobiograficzna powieść, jest oszustwem tak brutalnym, że Kosiński obrzygał Polaków dzięki, którym przeżył i trafił do Nowego Yorku. Po wtóre nawet niejaki „Głowa”, czyli Głowacki pisze wprost, że Kosiński tej ksiązki nie napisał i co więcej w ogóle pisać nie potrafił. Mimo wszystko zrobiono z chłamu produkowanego w fabryce dla pisarzy „dzieło kultowe”. Opisałem tę historię w III części „Berka”, a ściślej była to jedna z inspiracji. Identycznie rzecz się ma z „Sąsiadami” i „Idą”. Na fałszu zbudowano melodramat, agitatorski manifest nacjonalistyczny, sprzedany jako słodko pierdzący skomplikowany życiorys.

Za kulisami mówiono o Kosińskim, a we wszystkich maglach towarzyskich mówi się o Helenie Wolińskiej, co jest kolejnym łgarstwem. Nie żadna Wolińska, bo polskie nazwiska przybierali wszyscy żydowscy bandyci mordujący po 1945 roku, ale Fajga Mindla (Danielak). To ta stalinowska zbrodniarka i żydowska ciocia polskiej zakonnicy jest przepustką i wytrychem do wszystkich laurów. Efekciarskie zabiegi polegające na przerobieniu kolorowego Wartburga w czarnobiałą limuzynę nie maja najmniejszego znaczenia. Brutalna propaganda, prymitywna ideologia i zapotrzebowanie na żydowski geniusz, to są autentyczni producenci „idy”. Chciałbym poprzestać na tym, co dotąd napisałem, ale najważniejsze jest coś zupełnie innego. Otóż żydowski paszkwil poleciał do Hollywood jako „polski faworyt” wyprodukowany za polskie pieniądze – pełen talmudyczny pakiet. Rozumiecie goje? Żydowski gołąbek pokoju, który sra wam na głowy, jest waszym reprezentantem i macie za niego trzymać kciuki. Przepraszam bardzo za nudne lokowanie produktu, ale raz jeszcze polecam, tym razem inny rozdział „Berka” – wywiad z polsko-żydowskim małżeństwem Skrzyńskich, gdzie metodycznie jest rozpisany mechanizm „siania zoologicznej nienawiści”. Oby im się noga powinęła i drogi do domu zapomnieli, tyle mam do powiedzenia, zamiast kretyńskiego trzymania kciuków z zadartym łbem wymierzony w odbyt żydowskiego gołąbka pokoju.

Reklama

Do 1920 roku nie było w Polsce żadnego antysemityzmu, bo antysemityzm wymyślono na szybko i rozpowszechniono dopiero w ubiegłym wieku. Polacy zaczęli bać się Żydów dopiero wtedy, gdy powstała żydokomuna, a więc sprzymierzeńcy bolszewickiej dziczy. I to się cięgnie do dziś. Na autorskim spotkaniu w Warszawie powiedziałem, że symbioza Żydów i Polaków polegająca choćby na tym, że genialny Tuwim zrobił dla polskiego języka więcej niż nie jeden rodowity Polak, jest w tej chwili nie do odzyskania. Wszystko przez tępy, ordynarny, żydowski nacjonalizm połączony z lewackim manifestem. Mieszanka wybuchowa niszcząca wszelkie wzajemne relacje. Zwyczajnie nie da się szanować, lubić, czy nawet tolerować ludzi, którzy kłamstwem i propaganda srają nam na głowy. Będę cały szczęśliwy jeśli ten parszywy film, który jest hańbą Żydów nie Polaków, dostanie NIC. Niestety nie mam takiej pewności i nawet optymizmu, bo wiem, że powtarza się schemat. Sponsorzy, jury i ewentualni laureaci pochodzą z tego samego narodu, który sam siebie ogłosił wybranym.

Reklama

150 KOMENTARZE

  1. Włodzimierz Żabotyński
    Po powrocie z kongresu syjonistycznego w 1938 roku zrobił objazd wszystkich większych skupisk starozakonnych w Polsce.
    Wszędzie zasadniczo mówił jedno: "ludzie uciekajcie stąd".
    Zachodzi pytanie, co i kto powiedział Żabotyńskiemu, że ten po pierwsze uwierzył, a po drugie jaką argumentację stosował Żabotyński wobec swoich rozmówców, że jednak pewna grupa jego współziomków mu uwierzyła. Ludzie ci często pozostawiali swoje majątki w powiernictwie Polaków, którzy byli często ich pracownikami.
    Jaka musiała być siła tego przekazu i równie istotne skąd pierwotnie to wyszło, że Żabotyński, który był człowiekiem zorganizowanym i praktycznym do bólu zaczął się zachowywać nieomal jak pensjonarka.
    Przypominam, że sławetna konferencja w Wannsee miała miejsce w styczniu 1942 roku.
    Kto i na jakiej podstawie w 1938 mółgł w związku z tym mieć jakiekolwiek pojęcie co się będzie działo za 4 lata.

    P.S.
    Literówki w tytule i jeden błąd zmieniający sens w ostatnim akapicie (o jedno "nie" za dużo)

  2. Włodzimierz Żabotyński
    Po powrocie z kongresu syjonistycznego w 1938 roku zrobił objazd wszystkich większych skupisk starozakonnych w Polsce.
    Wszędzie zasadniczo mówił jedno: "ludzie uciekajcie stąd".
    Zachodzi pytanie, co i kto powiedział Żabotyńskiemu, że ten po pierwsze uwierzył, a po drugie jaką argumentację stosował Żabotyński wobec swoich rozmówców, że jednak pewna grupa jego współziomków mu uwierzyła. Ludzie ci często pozostawiali swoje majątki w powiernictwie Polaków, którzy byli często ich pracownikami.
    Jaka musiała być siła tego przekazu i równie istotne skąd pierwotnie to wyszło, że Żabotyński, który był człowiekiem zorganizowanym i praktycznym do bólu zaczął się zachowywać nieomal jak pensjonarka.
    Przypominam, że sławetna konferencja w Wannsee miała miejsce w styczniu 1942 roku.
    Kto i na jakiej podstawie w 1938 mółgł w związku z tym mieć jakiekolwiek pojęcie co się będzie działo za 4 lata.

    P.S.
    Literówki w tytule i jeden błąd zmieniający sens w ostatnim akapicie (o jedno "nie" za dużo)

  3. a’propos
    miejmy nadzieje ze nasi starsi bracia..nie dogadasie ze soba..ze zwyciezy tzw "poprawnosc polityczna" i na zloc pulkownikowi statuetka pojdzie do autora "lewiatana".. z reszta takie mam mniemanie ze tam  wtym srodowisku tez nie bardzo sie moga ze soba dogadac..vide-sytuacja na ukrainie i w zachodniej europie po zamachach…

    • przejżyj
      przecie ta nacja "wybranych" zawsze pracuje na obie strony i patrzy  tam, gdzie się da zrobić lepszy geszeft.
      Każdy bystry obserwtor mógł sie o tym naocznie przekonać na naszym przykładzie  historii  walki "komuny" z opozycją i zaserwowaną "pierestrojką".
      Z jednej strony Rakowski z Urbanem, z drugiej "KORniki" wiadomego pochodzenia a pomiędzy nimi kursujący judasze, Edelmann z Lewartowem/Geremkiem, co skutkowało  wystawieniem "bohatera" Bolka, który "sam" dalszego dzieła dokonał, wiedząc że nic mu nie grozi, gdy reszta  drżała  w niepewności.


  4. a’propos
    miejmy nadzieje ze nasi starsi bracia..nie dogadasie ze soba..ze zwyciezy tzw "poprawnosc polityczna" i na zloc pulkownikowi statuetka pojdzie do autora "lewiatana".. z reszta takie mam mniemanie ze tam  wtym srodowisku tez nie bardzo sie moga ze soba dogadac..vide-sytuacja na ukrainie i w zachodniej europie po zamachach…

    • przejżyj
      przecie ta nacja "wybranych" zawsze pracuje na obie strony i patrzy  tam, gdzie się da zrobić lepszy geszeft.
      Każdy bystry obserwtor mógł sie o tym naocznie przekonać na naszym przykładzie  historii  walki "komuny" z opozycją i zaserwowaną "pierestrojką".
      Z jednej strony Rakowski z Urbanem, z drugiej "KORniki" wiadomego pochodzenia a pomiędzy nimi kursujący judasze, Edelmann z Lewartowem/Geremkiem, co skutkowało  wystawieniem "bohatera" Bolka, który "sam" dalszego dzieła dokonał, wiedząc że nic mu nie grozi, gdy reszta  drżała  w niepewności.


  5. Co mi sie nie podoba
    Nie będę komentować tego co napisałeś, ale jedną rzecz muszę poruszyć. Nie miałam ochoty oglądać tego filmu z różnych względów, także z powodu nachalności jego promocji, ale oglądnęłam. Po to żeby móc wypowiadać się na jego temat. I to co mnie razi w Twojej wypowiedzi to zdanie: "nie oglądałem i oglądać nie zamierzam". Bez względu na to czy masz rację w ocenie tego filmu czy nie-jakakolwiek wypowiedź bez jego oglądnięcia staje się po prostu niewiarygodna. Wypowiedź na temat filmu oczywiście.
    Żeby nie było-film mi się nie podobał. Nie zasługują na Oscara ani zdjęcia (pretensjonalne) ani cały film-ale ja film oglądnęłam i mam prawo tak sądzić.
    Dziękuję.

    • Można by
      przyznać Ci rację. Faktycznie, potępianie bez zaznajomienia się z dziełem potepianym, źle się kojarzy. Swego czasu, w PRL, na masówkach POP PZPR członkinie i członki potępiały "Archipelag Gułag" Sołżenicyna, oczywiście żaden z nich nawet się o książkę nie otarł:-)
      W naszych, współczesnych czasach, tu i teraz, wystarczy wsłuchać się w głos "mainstrimu", żeby wiedzieć czego nie czytać, nie słuchać i nie oglądać.
      Inny przykład: o książce Piotra Wielguckiego "Berek" nie usłyszymy, nie przeczytamy i nie obejrzymy jakiejkolwiek informacji w mediach "głównego nurtu". Przyczyna? Prozaiczna. Jest jak lustro podsunięte pod parszywą mordę.

    • To jest taka durna sztampa i
      To jest taka durna sztampa i jeszcze głupszy argument, który urósł do rangi absolutu. Odpowiem swoim ulubionym zestawem. Czytałaś najnowszego Harlequina? Słyszałaś najnowszy przebój disco polo? Widziałaś ostatni odcinek “Izaury”? No to skąd wiesz, że to tandeta? Nie interesuje mnie oglądanie gówna, równie dobrze można zaproponować degustację, żeby się przekonać, że to nie jest tiramisu.

    • czasem można nie czytać
      No ale treścią artykułu nie są oceny kunsztu aktorskiego czy innych właściwości wymagających organoleptycznego badania.
      Nie trzeba jeść każdego egzemplarza polędwicy sopockiej by ocenić całą koncepcję produkcyjną. Wystarczy znać producenta.
      Podobnie znając skądinąd Hitlera, można krytykować majn kampf bez czytania owego dzieła.

    • No nie, daj spokój… Po to
      No nie, daj spokój… Po to się ma w tym kraju Gazetę Wyborczą, żeby wiedzieć, że coś jest gównem a priori. Tak to działa. Zresztą argument gospodarza o gównie i tiramisu zamyka temat. Poza tym "szkoda prądu" na oglądanie w myśl zasady "są dobre książki, których się nie powinno czytać, bo szkoda czasu: trzeba czytać najlepsze!"

      Pzdr.

  6. Co mi sie nie podoba
    Nie będę komentować tego co napisałeś, ale jedną rzecz muszę poruszyć. Nie miałam ochoty oglądać tego filmu z różnych względów, także z powodu nachalności jego promocji, ale oglądnęłam. Po to żeby móc wypowiadać się na jego temat. I to co mnie razi w Twojej wypowiedzi to zdanie: "nie oglądałem i oglądać nie zamierzam". Bez względu na to czy masz rację w ocenie tego filmu czy nie-jakakolwiek wypowiedź bez jego oglądnięcia staje się po prostu niewiarygodna. Wypowiedź na temat filmu oczywiście.
    Żeby nie było-film mi się nie podobał. Nie zasługują na Oscara ani zdjęcia (pretensjonalne) ani cały film-ale ja film oglądnęłam i mam prawo tak sądzić.
    Dziękuję.

    • Można by
      przyznać Ci rację. Faktycznie, potępianie bez zaznajomienia się z dziełem potepianym, źle się kojarzy. Swego czasu, w PRL, na masówkach POP PZPR członkinie i członki potępiały "Archipelag Gułag" Sołżenicyna, oczywiście żaden z nich nawet się o książkę nie otarł:-)
      W naszych, współczesnych czasach, tu i teraz, wystarczy wsłuchać się w głos "mainstrimu", żeby wiedzieć czego nie czytać, nie słuchać i nie oglądać.
      Inny przykład: o książce Piotra Wielguckiego "Berek" nie usłyszymy, nie przeczytamy i nie obejrzymy jakiejkolwiek informacji w mediach "głównego nurtu". Przyczyna? Prozaiczna. Jest jak lustro podsunięte pod parszywą mordę.

    • To jest taka durna sztampa i
      To jest taka durna sztampa i jeszcze głupszy argument, który urósł do rangi absolutu. Odpowiem swoim ulubionym zestawem. Czytałaś najnowszego Harlequina? Słyszałaś najnowszy przebój disco polo? Widziałaś ostatni odcinek “Izaury”? No to skąd wiesz, że to tandeta? Nie interesuje mnie oglądanie gówna, równie dobrze można zaproponować degustację, żeby się przekonać, że to nie jest tiramisu.

    • czasem można nie czytać
      No ale treścią artykułu nie są oceny kunsztu aktorskiego czy innych właściwości wymagających organoleptycznego badania.
      Nie trzeba jeść każdego egzemplarza polędwicy sopockiej by ocenić całą koncepcję produkcyjną. Wystarczy znać producenta.
      Podobnie znając skądinąd Hitlera, można krytykować majn kampf bez czytania owego dzieła.

    • No nie, daj spokój… Po to
      No nie, daj spokój… Po to się ma w tym kraju Gazetę Wyborczą, żeby wiedzieć, że coś jest gównem a priori. Tak to działa. Zresztą argument gospodarza o gównie i tiramisu zamyka temat. Poza tym "szkoda prądu" na oglądanie w myśl zasady "są dobre książki, których się nie powinno czytać, bo szkoda czasu: trzeba czytać najlepsze!"

      Pzdr.

  7. trudno mi ocenić
    bo nie wiem ,o co chodzi…Tzn filmu nie oglądnę -bo nie. Ale przyszła mi na myśl refleksja,żeby promować książki takie jak Berek choćby- w bibliotekach publicznych.W niektórych bibliotekach są ankiety- zapytania  pt: zaproponuj książkę. Mam dylemat: zakup do bibliotek to mniejszy zysk dla autora. Ale mozliwość dotarcia do czytelników ogłupiałych lewactwem. Proszę o podpowiedź 
    ciekawam też reakcji dyrekcji w/w .
    Białej gorączki dostali gdy poprosiłam o Ossendowskiego. Ale wysupłali stareńkiego ,przedwojennego "Lenina"Polecam każdemu.
    Co na to Autor? można tak?

  8. trudno mi ocenić
    bo nie wiem ,o co chodzi…Tzn filmu nie oglądnę -bo nie. Ale przyszła mi na myśl refleksja,żeby promować książki takie jak Berek choćby- w bibliotekach publicznych.W niektórych bibliotekach są ankiety- zapytania  pt: zaproponuj książkę. Mam dylemat: zakup do bibliotek to mniejszy zysk dla autora. Ale mozliwość dotarcia do czytelników ogłupiałych lewactwem. Proszę o podpowiedź 
    ciekawam też reakcji dyrekcji w/w .
    Białej gorączki dostali gdy poprosiłam o Ossendowskiego. Ale wysupłali stareńkiego ,przedwojennego "Lenina"Polecam każdemu.
    Co na to Autor? można tak?

  9. Bardziej ogólnie,
    dlatego w nowym wątku, ale jakby w nawiązaniu. Pójście na "Idę", wiedząc mniej więcej o co kaman, a o to nie było trudno, znając strzeliste opinie choćby z TVN-u (już samo to powinno człowiekowi zapalić czerwoną lampę o mocy 100 000 W), no więc pójście i zapłacenie za to jakiś 3 dyszek, to głupota i nabijanie oglądalności. Akurat kasy nie nabijacie, bo ten gniot kręcony jest z naszych pieniędzy.
    Ja i MK na film nie poszliśmy i nie pójdziemy, mamy 3 dyszki w suchym i jakby trochę lepsze samopoczucie.
    Mnie osobiście wkurza sposób w jaki się mnie traktuje, jako odbiorcę, oraz w pewnym sensie sponsora tych Id i Pokłosi. Wkurwia to nie tylko mnie, o tym jestem przekonany. Obejrzenie tego czegoś może tylko moje wkurwienie spotęgować. No więc: po co?

  10. Bardziej ogólnie,
    dlatego w nowym wątku, ale jakby w nawiązaniu. Pójście na "Idę", wiedząc mniej więcej o co kaman, a o to nie było trudno, znając strzeliste opinie choćby z TVN-u (już samo to powinno człowiekowi zapalić czerwoną lampę o mocy 100 000 W), no więc pójście i zapłacenie za to jakiś 3 dyszek, to głupota i nabijanie oglądalności. Akurat kasy nie nabijacie, bo ten gniot kręcony jest z naszych pieniędzy.
    Ja i MK na film nie poszliśmy i nie pójdziemy, mamy 3 dyszki w suchym i jakby trochę lepsze samopoczucie.
    Mnie osobiście wkurza sposób w jaki się mnie traktuje, jako odbiorcę, oraz w pewnym sensie sponsora tych Id i Pokłosi. Wkurwia to nie tylko mnie, o tym jestem przekonany. Obejrzenie tego czegoś może tylko moje wkurwienie spotęgować. No więc: po co?

  11. przekaz z zagranicy do pl
    Witam,
    Proponuje poprawke albo uzupelnienie danych dotyczacych konta kontrowersji.net
    Dane na stronie sa niekompletne albo niejasne.

    Kto jest odbiorca przekazywanej kwoty ? Co mam wpisac ?

    – Piotr Wielgucki
    – kontrowersje.net
      czy jak na stronie :
    – "Abonament", Kontrowersje.net, Mbank:
      (zadne cudzyslowy i przecinki nie sa w formularzu tolerowane !)

    Prosze podac BIC/SWIFT Code do podanego konta.

    Najtaniej i przy najlepszym kursie wymiany (moim zdaniem) mozna przekazac pieniadze z zagranicy przez http://www.transferwise.com. Wystarczy znac jedynie email odbiorcy. Niestety takiego na stronie kontrowersje.net nie moge znalesc. Jesli ktos zna lepszy service prosze dac znac.

    pozdrawiam
    J.T.S (ecmos)

  12. przekaz z zagranicy do pl
    Witam,
    Proponuje poprawke albo uzupelnienie danych dotyczacych konta kontrowersji.net
    Dane na stronie sa niekompletne albo niejasne.

    Kto jest odbiorca przekazywanej kwoty ? Co mam wpisac ?

    – Piotr Wielgucki
    – kontrowersje.net
      czy jak na stronie :
    – "Abonament", Kontrowersje.net, Mbank:
      (zadne cudzyslowy i przecinki nie sa w formularzu tolerowane !)

    Prosze podac BIC/SWIFT Code do podanego konta.

    Najtaniej i przy najlepszym kursie wymiany (moim zdaniem) mozna przekazac pieniadze z zagranicy przez http://www.transferwise.com. Wystarczy znac jedynie email odbiorcy. Niestety takiego na stronie kontrowersje.net nie moge znalesc. Jesli ktos zna lepszy service prosze dac znac.

    pozdrawiam
    J.T.S (ecmos)

  13. Łysek z pokładu Idy
    Sztuczna gorączka nie wykracza poza krąg, w którym i tak rzeczywiste zainteresowanie wzbudzają raczej filmy z końmi. Z tego pokładu intelektu i ducha "Ida" się wzięła i na tę samą półkę co konie "Ida" już od wtorku powróci. Niezależnie od wyników festynu. Z tym, że ona na półce już zostanie nie oglądana, a konie przeciwnie. Natomiast większości ludzi totalnie to nie obchodzi i trzeba taką atmosferę w swoich środowiskach budować. My nie mamy z nimi nic wspólnego i nie interesują nas ich chore emocje. Od miłości do nienawiści jest mały krok i na tych rozterkach ludzkość wytworzyła zręby sztuki, a nie na nurzaniu się w zoologicznej miłości i zoologicznej nienawiści

  14. Łysek z pokładu Idy
    Sztuczna gorączka nie wykracza poza krąg, w którym i tak rzeczywiste zainteresowanie wzbudzają raczej filmy z końmi. Z tego pokładu intelektu i ducha "Ida" się wzięła i na tę samą półkę co konie "Ida" już od wtorku powróci. Niezależnie od wyników festynu. Z tym, że ona na półce już zostanie nie oglądana, a konie przeciwnie. Natomiast większości ludzi totalnie to nie obchodzi i trzeba taką atmosferę w swoich środowiskach budować. My nie mamy z nimi nic wspólnego i nie interesują nas ich chore emocje. Od miłości do nienawiści jest mały krok i na tych rozterkach ludzkość wytworzyła zręby sztuki, a nie na nurzaniu się w zoologicznej miłości i zoologicznej nienawiści

  15. propaganda polskiej niższości cywilizacyjnej idzie na całego
    To jest obłęd. Normalne państwa finansują propagandę mniej lub bardziej fałszywie gloryfikującą własne narody tubylcze.
    Tylko Polska opłaca, popiera, i produkuje propagandę obcą.
    Jakaż to dla nas pociecha że taka propaganda została wykonana fachowo. Choć raczej robota została spartolona.

    • Jestem fanem Tarantino, lewak
      Jestem fanem Tarantino, lewak, koniunkturalista, ale uwielbiam go za parę filmów, głównie “Pulp fiction” i 2 “Kill Bill”. I tenże zrobił jakieś totalne gówno, które niestety obejrzałem do końca. Nie pamiętam nawet jak się nazywało, ale fabuła oparta była na tym, że mściwi Żydzi zabijali Niemców, co się akurat chwali, bo mogli “prześladować nazistów”. Film miał być oscarowy, po to został zrobiony, ale zaliczył totalną porażkę. Żydów można i najczęściej nie da się lubić, ale oni dbają o poziom. Takiego kompletnego gówna nigdy nie wyróżnią.

      • faktycznie, zdolny facet
        A tak, pamiętam. Szokujące było tłumaczenie Tarantino, że nie obchodzi go czy taka historia się wydarzyła lub mogła wydarzyć. Ciekawiło go realizowanie samej konstrukcji myślowej. Film był w swoim czasie mocno reklamowany jako antidotum na ciągłe pokazywanie Żydów jako ofiar.
        Chyba jednak przegiał, choćby z pokazaniem Niemców jako sprawców holokaustu. Może parę lat wcześniej byłby Oskar, jednak w międzyczasie sporo się zmieniło, Niemcy przestali być be.

        • Jest okazja, to poszpanuję.
          Jest okazja, to poszpanuję. “Urodzeni mordercy” i “Pluton” to filmy Olivera Stone, który w USA robi za biłgorajskiego bimbrownika. Jeden i drugi na mój gust bardzo dobry, ale w tym drugim maczał palce Tarantino. Wycofał się i kazał usunąć swoje nazwisko, gdy zrozumiał, że Stone robi gównianą lewacką propagandówkę. Zdarzają się takie przypadki. Nota bene Stone o ile mnie pamięć nie zawodzi dostał Oscara, na pewno jest francuskim Żydem.

          • Jak się przyłożyłam kiedyś do McCarthy’ego
            to mi wyszło, że tam aż się roiło od chętnych do gównianej lewackiej propagandówki …

            O Wietnamie to nie wiem, może jeden film uczciwie zrobili pokazując prawdziwy wpierdol jaki Amerykanie spuścili czerwonej hołocie …

            Stone powiadasz … a Moore i ten Fahrenheit 9.11, te brednie o amerykańskim imperializmie i "milionach ofiar" a o ruskich się skurwiel nawet nie zająknie …
            Najgorsze, że jak człowiek ogląda, to mu obrazy się ładują prosto na twardy dysk i myśli potem, że zna historię 🙂

    • Na pasku TVN
      widziałem dziś takie info: "premier Kopacz kibicuje polskim filmom". Myślę, że w Sejmie nie znajdzie się żaden gościu, który na podsunięty mikrofon i pytanie: co sądzi o Idzie, powie krótko: spierdalaj. Tresura zaczyna się od góry.
      Cwancyk jest taki: Ida weźmie nagrodę, zaraz sie to połączy, że Ewka kibicowała = Ewka kibicuje, ma szcześliwą rękę, sukces Idy = sukces Ewki i takie tam wąsy. Do łbów dzień w dzień wbija się takie kalki.
      Czasem się nie udaje, oto przykład:

  16. propaganda polskiej niższości cywilizacyjnej idzie na całego
    To jest obłęd. Normalne państwa finansują propagandę mniej lub bardziej fałszywie gloryfikującą własne narody tubylcze.
    Tylko Polska opłaca, popiera, i produkuje propagandę obcą.
    Jakaż to dla nas pociecha że taka propaganda została wykonana fachowo. Choć raczej robota została spartolona.

    • Jestem fanem Tarantino, lewak
      Jestem fanem Tarantino, lewak, koniunkturalista, ale uwielbiam go za parę filmów, głównie “Pulp fiction” i 2 “Kill Bill”. I tenże zrobił jakieś totalne gówno, które niestety obejrzałem do końca. Nie pamiętam nawet jak się nazywało, ale fabuła oparta była na tym, że mściwi Żydzi zabijali Niemców, co się akurat chwali, bo mogli “prześladować nazistów”. Film miał być oscarowy, po to został zrobiony, ale zaliczył totalną porażkę. Żydów można i najczęściej nie da się lubić, ale oni dbają o poziom. Takiego kompletnego gówna nigdy nie wyróżnią.

      • faktycznie, zdolny facet
        A tak, pamiętam. Szokujące było tłumaczenie Tarantino, że nie obchodzi go czy taka historia się wydarzyła lub mogła wydarzyć. Ciekawiło go realizowanie samej konstrukcji myślowej. Film był w swoim czasie mocno reklamowany jako antidotum na ciągłe pokazywanie Żydów jako ofiar.
        Chyba jednak przegiał, choćby z pokazaniem Niemców jako sprawców holokaustu. Może parę lat wcześniej byłby Oskar, jednak w międzyczasie sporo się zmieniło, Niemcy przestali być be.

        • Jest okazja, to poszpanuję.
          Jest okazja, to poszpanuję. “Urodzeni mordercy” i “Pluton” to filmy Olivera Stone, który w USA robi za biłgorajskiego bimbrownika. Jeden i drugi na mój gust bardzo dobry, ale w tym drugim maczał palce Tarantino. Wycofał się i kazał usunąć swoje nazwisko, gdy zrozumiał, że Stone robi gównianą lewacką propagandówkę. Zdarzają się takie przypadki. Nota bene Stone o ile mnie pamięć nie zawodzi dostał Oscara, na pewno jest francuskim Żydem.

          • Jak się przyłożyłam kiedyś do McCarthy’ego
            to mi wyszło, że tam aż się roiło od chętnych do gównianej lewackiej propagandówki …

            O Wietnamie to nie wiem, może jeden film uczciwie zrobili pokazując prawdziwy wpierdol jaki Amerykanie spuścili czerwonej hołocie …

            Stone powiadasz … a Moore i ten Fahrenheit 9.11, te brednie o amerykańskim imperializmie i "milionach ofiar" a o ruskich się skurwiel nawet nie zająknie …
            Najgorsze, że jak człowiek ogląda, to mu obrazy się ładują prosto na twardy dysk i myśli potem, że zna historię 🙂

    • Na pasku TVN
      widziałem dziś takie info: "premier Kopacz kibicuje polskim filmom". Myślę, że w Sejmie nie znajdzie się żaden gościu, który na podsunięty mikrofon i pytanie: co sądzi o Idzie, powie krótko: spierdalaj. Tresura zaczyna się od góry.
      Cwancyk jest taki: Ida weźmie nagrodę, zaraz sie to połączy, że Ewka kibicowała = Ewka kibicuje, ma szcześliwą rękę, sukces Idy = sukces Ewki i takie tam wąsy. Do łbów dzień w dzień wbija się takie kalki.
      Czasem się nie udaje, oto przykład:

  17. Cóż dodać…
    Niewiele. Poza prośbą o linkowanie i namawianie do czytania "Berka". No może jeszcze jedno jednak napiszę. Otóż to kurestwo tak przemodelowało nam świadomość, że taki gość jak ja, całe moje pokolenie, ale dzięki twórcom "Idy" następne pokolenia, jest przesiąknięty tym syfem – wieczny wstyd, gdy coś się uda, ciągła proszalność o wybaczenie niewiadomo czego, podskórna świadomośc (całkowicie fałszywa), że jest się czymś gorszym i trzeba siedzieć cicho, względnie cmokać w dupę kolejne generacje Mindlów, czy jak się to kur… odmnienia. Walczę z tym jak mogę – i w sobie i na zewnątrz. Może to głupie, ale tak to czuję. I dziękuję za takie teksty. Kij w limo frajerom!

    pzdr.

  18. Cóż dodać…
    Niewiele. Poza prośbą o linkowanie i namawianie do czytania "Berka". No może jeszcze jedno jednak napiszę. Otóż to kurestwo tak przemodelowało nam świadomość, że taki gość jak ja, całe moje pokolenie, ale dzięki twórcom "Idy" następne pokolenia, jest przesiąknięty tym syfem – wieczny wstyd, gdy coś się uda, ciągła proszalność o wybaczenie niewiadomo czego, podskórna świadomośc (całkowicie fałszywa), że jest się czymś gorszym i trzeba siedzieć cicho, względnie cmokać w dupę kolejne generacje Mindlów, czy jak się to kur… odmnienia. Walczę z tym jak mogę – i w sobie i na zewnątrz. Może to głupie, ale tak to czuję. I dziękuję za takie teksty. Kij w limo frajerom!

    pzdr.

  19. MK -“którego nie widziałem i oglądać nie zamierzam”
    Jednak warto, jest kilka pieknych scen, jak w Czterech Pancernych :))))- jezeli ogladamy z dystansem – warto to zobaczyc, to tylko kinematografia a naszych starszych braci w wierze traktuje jak grzyba na scianie – zwalczyc sie nie da, ale truc trzeba.

    • Przypuszczam, że mimo
      Przypuszczam, że mimo wszystko obejrzę, ale jak tu słusznie zauważono za darmo. Nawet pirata nie ściągnę. Z drugiej strony nie tak dawno w TV było “Pokłosie” wiedziałem, o której i na jakim kanale, byłem po 4 piwie i nie dałem rady.

      Poważnie mówiąc. Porównywanie Owsiaka, czyli zbierania materiału dowodowego z “Idą” to kretynizm. W pierwszym przypadku trzeb dłubać we wszystkim, bo rzecz jest oczywista, ale dowody muszą być na papierze. W drugim to masochizm. Znam ten mechanizm na pamięć, no i ku…a nie polecę do kina, nie kupię popcornu, żeby zmóc hagiografię Fajgi Mindla.

      • “Pokłosie”
        Ja do tego podchodzilem cztery razy, 2 x na trzezwo, po piwie i pijany. Najsmniesniejsze jest to, ze znajomy Zyd powiedzial mi, ze to wszystko bzdury. Filmu nie bylem w stanie obejrzec do konca. "Poklosie" to ten rodzaj "wzruszen" co wywoluje wymioty. Poszedlem z ciekawosci do kina z kobieta, po okolu 30 minutach zapytala: Obraziles sie na mnie czy mnie nie lubisz, ze zaprosiles mnie na to cos. Zrobilo mi sie glupio i dlugo nie moglem uglaskac Jej twarzy i przekonac, ze to tylko filmowa katastrofa, o ktorej nie moglem wiedziec. W koncu poszlismy do kina kameralnego gdzie obejrzelismy Czekolade Lasse Hallstroma przytuleni do siebie. Na szczescie owa kobieta jak czekolada jest slodka, wiec udalo sie wszystko naprawic i wytlumaczyc :)))

  20. MK -“którego nie widziałem i oglądać nie zamierzam”
    Jednak warto, jest kilka pieknych scen, jak w Czterech Pancernych :))))- jezeli ogladamy z dystansem – warto to zobaczyc, to tylko kinematografia a naszych starszych braci w wierze traktuje jak grzyba na scianie – zwalczyc sie nie da, ale truc trzeba.

    • Przypuszczam, że mimo
      Przypuszczam, że mimo wszystko obejrzę, ale jak tu słusznie zauważono za darmo. Nawet pirata nie ściągnę. Z drugiej strony nie tak dawno w TV było “Pokłosie” wiedziałem, o której i na jakim kanale, byłem po 4 piwie i nie dałem rady.

      Poważnie mówiąc. Porównywanie Owsiaka, czyli zbierania materiału dowodowego z “Idą” to kretynizm. W pierwszym przypadku trzeb dłubać we wszystkim, bo rzecz jest oczywista, ale dowody muszą być na papierze. W drugim to masochizm. Znam ten mechanizm na pamięć, no i ku…a nie polecę do kina, nie kupię popcornu, żeby zmóc hagiografię Fajgi Mindla.

      • “Pokłosie”
        Ja do tego podchodzilem cztery razy, 2 x na trzezwo, po piwie i pijany. Najsmniesniejsze jest to, ze znajomy Zyd powiedzial mi, ze to wszystko bzdury. Filmu nie bylem w stanie obejrzec do konca. "Poklosie" to ten rodzaj "wzruszen" co wywoluje wymioty. Poszedlem z ciekawosci do kina z kobieta, po okolu 30 minutach zapytala: Obraziles sie na mnie czy mnie nie lubisz, ze zaprosiles mnie na to cos. Zrobilo mi sie glupio i dlugo nie moglem uglaskac Jej twarzy i przekonac, ze to tylko filmowa katastrofa, o ktorej nie moglem wiedziec. W koncu poszlismy do kina kameralnego gdzie obejrzelismy Czekolade Lasse Hallstroma przytuleni do siebie. Na szczescie owa kobieta jak czekolada jest slodka, wiec udalo sie wszystko naprawic i wytlumaczyc :)))

  21. Tym ze zdjęć u góry
    życzę  wszystkiego  najgorszego. Jesli  istnieje  piekło  to  niech  się  w  nim  smażą. W  tym  przypadku  rozstaję  się  ze  świętą  zasadą, że  o  zmarłych  tylko   dobrze  lub  szacunku  i  takie  tam.

       Odnosnie  "Idy". Oglądnęłam  i  za  cholerę  nie  mogę  dostrzec  geniuszu  tego  filmu. To  tak  na  marginesie. A  odnośnie  jego  treści. Słuchałam  ciekawej  wypowiedzi  dr  Ewy  Kurek (tej, co  napisała  książkę  o  ratowaniu  dzieci żydowskich  w klasztorach) na  falach  Radia  Maryja. Ona  stwierdziła, że  w sumie  ten  film  to  jest  krytyką  zydów. Tezę  tę  udwodniła  tym, że  całe  zycie  głownej  bohaterki  było  porażką: zostawiła  dziecko (zgodnie  z  zasadami  żydowskimi, wedle  których  życie  dziecka  jest  mniej warte  niż  dorosłego), potem  zagłuszała  wyrzuty  sumienia  pijąc  i  uzywając  z  kim  popadnie  oraz  pełniąc  sumiennie  rolę  prokuratora. Na  koniec  wykonała  skok  z  okna. Ale  to  zdanie  Ewy  Kurek. Chociaż  gdzieś  spotkałam  się  z opinią, że  dla  żydów  jest  to  film  antysemicki 🙂 Ciekawe.

    • trudne kino
      No trzeba będzie zobaczyć. Może będą dawać za darmo w gazecie jakiejś. Są jednak filmy których nie zmogłem. “Katyń” próbowałem trzy razy bez skutku, “Strukturę kryształu” Zanussiego puszczali kiedyś w kółko w TV, za każdym razem miałem zamiar wytrzymać do końca.

      • Chlor,
        ja  to  w sieci  gdzieś  widziałam. Wiedziałam  tylko  tyle, że  jest  "ida", ponoć  dobry  film. Hehehe. Szkoda  byłoby  mi  wydawać  pieniędzy. Teraz  to  chyba  nawet  w  sieci bym  nie  obejrzała. Szkoda  znowu  czasu.

      • Już wiem jak niewidzialna nić
        Już wiem jak niewidzialna nić nas łączy. Żadnego filmu Zanussiego prócz “Barwy ochronne” nie zmogłem. Dodatkowo ulubiona aktorka Maja Komorowska. Jezu słodki! Ale “Barwy ochronne” genialne, tak bardzo, że to chyba asystent nakręcił.

        • parę dobrych plus morze gniotów
          Tak. Seksbomba Zanussiego Maja Komorowska z wiecznie zatkanym nosem. Barwy ochronne są dobre, podobnie Iluminacja (choć akurat nie pamiętam o czym to było).
          A, też jakiś film o dorobkiewiczach za komuny, tam grał Janek Kos z Pancernych.

          • Jak ja was dobrze rozumiem, ech …
            Rok spokojnego słońca.

            Zanussi ma takie tytuły, że wszystkie ruskie fornale muszą, no muszą uznać, że to jest ę, ą, bułkę z szynką. …

            Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową … ludzie, no …

            W sumie to lubię tylko go poczytać, jakiś wywiad, felieton, pierdołowaty taki nieco … 

    • Mala poprawka.
      Chcialbym zwrocic uwage, ze to nie szanowna pani prokurator zostawila dziecko. Ta Ida jest jej siostrzenica i kompletnie nie kumam watku ciagnionego o zydowskich obyczajach, co do wartosciowania na mniej lub bardziej godnych przezycia ze wzgledu na wiek.To tak , co do szczegolow.
      Film jest wybitnie antypolski, w tym co powiedziane. Od mniej wiecej polowy chcialo mi sie rzygac.
      Ale jest cos w tym, ze jest rowniez antysemicki. W tym , co tak bardzo jest niedopowiedziane! Tytulowa Ida jest kukla, czlowiekiem bez wlasciwosci, jej ciotka to pijaczka, kurew i potwor.Brak czegokolwiek  pozytywnego o Polakach( no chiba, ze bylismy za komuny kontrabanda jazzu,hehe).Film jest do dupy, poniewaz, ze, gdyz jest dwukolorowy. Wizualnie, zdjeciowo, wg mnie na piatke, ale w sferze znaczen stacza sie w ohydne szambo jednostronnych uproszczen. A ja mam wielka prosbe, aby na tym blogu uproszczenia tej miary nie pojawialy sie. Zyd zydowi, tak jak Polak Polakowi nierowny. Polecam np. ksiazki profesora Normana Finkelsteina o przemysle holocaust. Ten film jest produktem tego przemyslu. Pozdrawiam forumowiczow.

      • Dopiero wstałem,
          przytoczyłam  opinię  dr  Ewy  Kurek, według  której  'Idy"  nawet  nie  da  się  porównać  pod  kątem  antypolskości  do  "Pokłosia". Fabułę  tez  powtórzyłam  za  Kurek. Widzisz  sam, że  to  wybitne  dzieło  nawet  nie  wbiło  mi  się  w  pamięć.
          Co  do  obywczajów  żydowskich. Wplecenie  tego  wątku  do  "idy"  wynika  chyba  z   zainteresowań  i  idea  fix wspomnianej  Ewy  Kurek. Opowiadając  o  ratowaniu  dzieci  żydowskich  przez  siostry  zakonne  zwracała  szczególną  uwagę  na  fakt, że  niektóre środoiwska  żydowskie  miały  o  to  pretensje. Wynikały  one  z  tego, że  dla  nich  lepsze  były  martwe  dzieci  żydowskie  niż  żywe, ale  nie  daj  boże, ochrzczone. Wspominała  też  o  wspomnienianach  jakiegoś  żyda  z  getta, ktory  pisząc  pamiętnik  'na  gorąco'  wspominał  o  umieracjących  dzieciach  z  głodu, w  tym  jakimś, co  własnie  kwili  pod  jego  oknem i  które  nazajutrz  zostanie  pewnie  przykruyte  gazetą.
            Może  więc  stąd  wzieło  się  to  wkręcenie  tematu  dzieci  i  zwyczajów  do  opinii  o  "Idzie".

  22. Tym ze zdjęć u góry
    życzę  wszystkiego  najgorszego. Jesli  istnieje  piekło  to  niech  się  w  nim  smażą. W  tym  przypadku  rozstaję  się  ze  świętą  zasadą, że  o  zmarłych  tylko   dobrze  lub  szacunku  i  takie  tam.

       Odnosnie  "Idy". Oglądnęłam  i  za  cholerę  nie  mogę  dostrzec  geniuszu  tego  filmu. To  tak  na  marginesie. A  odnośnie  jego  treści. Słuchałam  ciekawej  wypowiedzi  dr  Ewy  Kurek (tej, co  napisała  książkę  o  ratowaniu  dzieci żydowskich  w klasztorach) na  falach  Radia  Maryja. Ona  stwierdziła, że  w sumie  ten  film  to  jest  krytyką  zydów. Tezę  tę  udwodniła  tym, że  całe  zycie  głownej  bohaterki  było  porażką: zostawiła  dziecko (zgodnie  z  zasadami  żydowskimi, wedle  których  życie  dziecka  jest  mniej warte  niż  dorosłego), potem  zagłuszała  wyrzuty  sumienia  pijąc  i  uzywając  z  kim  popadnie  oraz  pełniąc  sumiennie  rolę  prokuratora. Na  koniec  wykonała  skok  z  okna. Ale  to  zdanie  Ewy  Kurek. Chociaż  gdzieś  spotkałam  się  z opinią, że  dla  żydów  jest  to  film  antysemicki 🙂 Ciekawe.

    • trudne kino
      No trzeba będzie zobaczyć. Może będą dawać za darmo w gazecie jakiejś. Są jednak filmy których nie zmogłem. “Katyń” próbowałem trzy razy bez skutku, “Strukturę kryształu” Zanussiego puszczali kiedyś w kółko w TV, za każdym razem miałem zamiar wytrzymać do końca.

      • Chlor,
        ja  to  w sieci  gdzieś  widziałam. Wiedziałam  tylko  tyle, że  jest  "ida", ponoć  dobry  film. Hehehe. Szkoda  byłoby  mi  wydawać  pieniędzy. Teraz  to  chyba  nawet  w  sieci bym  nie  obejrzała. Szkoda  znowu  czasu.

      • Już wiem jak niewidzialna nić
        Już wiem jak niewidzialna nić nas łączy. Żadnego filmu Zanussiego prócz “Barwy ochronne” nie zmogłem. Dodatkowo ulubiona aktorka Maja Komorowska. Jezu słodki! Ale “Barwy ochronne” genialne, tak bardzo, że to chyba asystent nakręcił.

        • parę dobrych plus morze gniotów
          Tak. Seksbomba Zanussiego Maja Komorowska z wiecznie zatkanym nosem. Barwy ochronne są dobre, podobnie Iluminacja (choć akurat nie pamiętam o czym to było).
          A, też jakiś film o dorobkiewiczach za komuny, tam grał Janek Kos z Pancernych.

          • Jak ja was dobrze rozumiem, ech …
            Rok spokojnego słońca.

            Zanussi ma takie tytuły, że wszystkie ruskie fornale muszą, no muszą uznać, że to jest ę, ą, bułkę z szynką. …

            Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową … ludzie, no …

            W sumie to lubię tylko go poczytać, jakiś wywiad, felieton, pierdołowaty taki nieco … 

    • Mala poprawka.
      Chcialbym zwrocic uwage, ze to nie szanowna pani prokurator zostawila dziecko. Ta Ida jest jej siostrzenica i kompletnie nie kumam watku ciagnionego o zydowskich obyczajach, co do wartosciowania na mniej lub bardziej godnych przezycia ze wzgledu na wiek.To tak , co do szczegolow.
      Film jest wybitnie antypolski, w tym co powiedziane. Od mniej wiecej polowy chcialo mi sie rzygac.
      Ale jest cos w tym, ze jest rowniez antysemicki. W tym , co tak bardzo jest niedopowiedziane! Tytulowa Ida jest kukla, czlowiekiem bez wlasciwosci, jej ciotka to pijaczka, kurew i potwor.Brak czegokolwiek  pozytywnego o Polakach( no chiba, ze bylismy za komuny kontrabanda jazzu,hehe).Film jest do dupy, poniewaz, ze, gdyz jest dwukolorowy. Wizualnie, zdjeciowo, wg mnie na piatke, ale w sferze znaczen stacza sie w ohydne szambo jednostronnych uproszczen. A ja mam wielka prosbe, aby na tym blogu uproszczenia tej miary nie pojawialy sie. Zyd zydowi, tak jak Polak Polakowi nierowny. Polecam np. ksiazki profesora Normana Finkelsteina o przemysle holocaust. Ten film jest produktem tego przemyslu. Pozdrawiam forumowiczow.

      • Dopiero wstałem,
          przytoczyłam  opinię  dr  Ewy  Kurek, według  której  'Idy"  nawet  nie  da  się  porównać  pod  kątem  antypolskości  do  "Pokłosia". Fabułę  tez  powtórzyłam  za  Kurek. Widzisz  sam, że  to  wybitne  dzieło  nawet  nie  wbiło  mi  się  w  pamięć.
          Co  do  obywczajów  żydowskich. Wplecenie  tego  wątku  do  "idy"  wynika  chyba  z   zainteresowań  i  idea  fix wspomnianej  Ewy  Kurek. Opowiadając  o  ratowaniu  dzieci  żydowskich  przez  siostry  zakonne  zwracała  szczególną  uwagę  na  fakt, że  niektóre środoiwska  żydowskie  miały  o  to  pretensje. Wynikały  one  z  tego, że  dla  nich  lepsze  były  martwe  dzieci  żydowskie  niż  żywe, ale  nie  daj  boże, ochrzczone. Wspominała  też  o  wspomnienianach  jakiegoś  żyda  z  getta, ktory  pisząc  pamiętnik  'na  gorąco'  wspominał  o  umieracjących  dzieciach  z  głodu, w  tym  jakimś, co  własnie  kwili  pod  jego  oknem i  które  nazajutrz  zostanie  pewnie  przykruyte  gazetą.
            Może  więc  stąd  wzieło  się  to  wkręcenie  tematu  dzieci  i  zwyczajów  do  opinii  o  "Idzie".

  23. Na pewno sprzyja takiej
    Na pewno sprzyja takiej tfurczości (ja uważam, że nawet ją inspiruje) Rosja, której bardzo zależy na tym, żebyśmy mieli w świecie jak najgorszą opinię. W razie agresji na Polskę nikt wtedy za nami się nie ujmie, bo nie ma co żałować tych wstrętnych antysemitów i nazistów. (W wypadku Ukrainy temu samemu służy utożsamianie całego narodu i jego dążeń wolnościowych z nacjonalizmem banderowskim.) To jest działanie długofalowe.
    Stąd też sponsorowane (oczywiście wg mnie) artykuły choćby w NYT, stąd filmy, stąd co jakiś czas wyskakują "polskie obozy śmierci"; zaprotestuje się przeciw jednemu, to wyskakuje drugie.

    Żydowscy twórcy chętnie podejmują się takich zewnętrznych zleceń albo jako agentura, albo jako rodzaj "pożytecznych". Niekoniecznie idiotów, bo sobie tym przecież nie szkodzą, wręcz przeciwnie. I wilk syty, i owca cała. Ich ciągoty do tamtego kraju, do bycia jego agenturą, mają tradycję (żydokomuna). Żydokomuna to też było działanie na rzecz Rosji, czyli zdrada. Amerykańskie filmy antywojenne też temu służyły, osłabianiu swego kraju, i miały te samą inspirację.

  24. Na pewno sprzyja takiej
    Na pewno sprzyja takiej tfurczości (ja uważam, że nawet ją inspiruje) Rosja, której bardzo zależy na tym, żebyśmy mieli w świecie jak najgorszą opinię. W razie agresji na Polskę nikt wtedy za nami się nie ujmie, bo nie ma co żałować tych wstrętnych antysemitów i nazistów. (W wypadku Ukrainy temu samemu służy utożsamianie całego narodu i jego dążeń wolnościowych z nacjonalizmem banderowskim.) To jest działanie długofalowe.
    Stąd też sponsorowane (oczywiście wg mnie) artykuły choćby w NYT, stąd filmy, stąd co jakiś czas wyskakują "polskie obozy śmierci"; zaprotestuje się przeciw jednemu, to wyskakuje drugie.

    Żydowscy twórcy chętnie podejmują się takich zewnętrznych zleceń albo jako agentura, albo jako rodzaj "pożytecznych". Niekoniecznie idiotów, bo sobie tym przecież nie szkodzą, wręcz przeciwnie. I wilk syty, i owca cała. Ich ciągoty do tamtego kraju, do bycia jego agenturą, mają tradycję (żydokomuna). Żydokomuna to też było działanie na rzecz Rosji, czyli zdrada. Amerykańskie filmy antywojenne też temu służyły, osłabianiu swego kraju, i miały te samą inspirację.

  25. Dziś obejrzałam w kinie
    Dziś obejrzałam w kinie Ziarno Prawdy – ( Polski Insytut Sztuki Filmowej przed projekcją dziękował widzom za 10 lat  emocji na polskich filmach ).
    Na swoje usprawidliwienie mam to, że obok w salach wyświetlali tylko soft porno 50 twarzy greya ( wersja z napisami, ale przyznam,ze na wersje dubbingowna z Tadlą i Durczokiem to może dałabym się skusić )
    Jednym z wątków filmu jest to, że major KWP po wojnie donosi do UB na żydowskiego lekarza, donos ma być zemstą za to ,że oddział nie dostał  kontrybucji penicyliny od lekarza. Lekarz wiesza się w więzieniu a jego zona umiera przy porodzie.
    Inny wątek to seria zabójstw rytualnych – dokonywanych w sposób przedstawiany na  obrazie w kosciele w Sandomierzu. 
    I na koniec portret społeczności mało miasteczkowej ( tym razem bez wideł, jak w Pokłosiu ) ale widły zastapiono całym arsenałem uprzedzen, zaboonów, ciasnoty umysłowej. 
    Polscy księża tacy nieogarnięci i zgnusniali i na ich tel młody rabin – ogarniety i w miarę bystry. 
    Ida to pikus przy tym arcydziele. Nastepnym razem idę na greya 

    • b ida
      Dobry wieczór Państwu,
      chciałbym wszystkich zapewnić, że kinowa wersja Baranka Shauna to absolutnie dobre kino, byłem z pisklakiem i ubawiłem się po pachy, dawno nie widziałem tak dobrego filmu dla wszystkich. Z przyjemnością odnoszę się również do tego, co Pan Piotrek napisał o panu Tarantino, którego lubię niezwykle za Wściekłe psy i Pulp fiction, ale – jak oceniliśmy z kolegą Czarnym – który zaczął popierdywać w dziwnych kierunkach, bo o ile Kill Bill to rozrywka na dobrym poziomie, to już obrona uciśnionych kobiet w Grindhous, żydów w Bękartach wojny oraz murzynów w Django to lizusowskie lewackie kozie bobki w świątecznych torebkach z Harrodsa. Kolega Czarny postawił flaszkę najlepszej irlandzkiej rudej na myszach pod tezę, że w następnym filmie pana Quentina świat przedstawiony zachowa swoją jedność dzięki postawie dzielnego pederasty a ja przyjąłem zakład tylko dlatego, że bardzo lubię kolegę Czarnego i nie chcę mu robić przykrości upierając się przy racji, która nie ma przed sobą żadnej przyszłości. No i w ogóle zgadzamy się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że oglądanie bzdetów typu Ida jest gówno warte, ponieważ życie jest strasznie krótkie i szkoda tracić odrobinę dobrego humoru wieczorem, kiedy świat i tak nie wygląda najlepiej i nawet te parę procent w browarze nie jest w stanie zrównoważyć szkód wyrządzonych żywemu organizmowi.
      Na dobranoc polecam Państwu forum na gw pod wzmianką o artykule wprost na temat kopania gliny przez koksownika ze ślaska – cymes, jak mówią starsi bracia. Ściskam wszystkich serdecznie a kolega Czarny jęczy, ze gdyby wszystkie ukraińskie mamy były jak Pani Fizia, to pan putin lizałby dzisiaj jedynie kozie fiuty w Kazachstanie

  26. Dziś obejrzałam w kinie
    Dziś obejrzałam w kinie Ziarno Prawdy – ( Polski Insytut Sztuki Filmowej przed projekcją dziękował widzom za 10 lat  emocji na polskich filmach ).
    Na swoje usprawidliwienie mam to, że obok w salach wyświetlali tylko soft porno 50 twarzy greya ( wersja z napisami, ale przyznam,ze na wersje dubbingowna z Tadlą i Durczokiem to może dałabym się skusić )
    Jednym z wątków filmu jest to, że major KWP po wojnie donosi do UB na żydowskiego lekarza, donos ma być zemstą za to ,że oddział nie dostał  kontrybucji penicyliny od lekarza. Lekarz wiesza się w więzieniu a jego zona umiera przy porodzie.
    Inny wątek to seria zabójstw rytualnych – dokonywanych w sposób przedstawiany na  obrazie w kosciele w Sandomierzu. 
    I na koniec portret społeczności mało miasteczkowej ( tym razem bez wideł, jak w Pokłosiu ) ale widły zastapiono całym arsenałem uprzedzen, zaboonów, ciasnoty umysłowej. 
    Polscy księża tacy nieogarnięci i zgnusniali i na ich tel młody rabin – ogarniety i w miarę bystry. 
    Ida to pikus przy tym arcydziele. Nastepnym razem idę na greya 

    • b ida
      Dobry wieczór Państwu,
      chciałbym wszystkich zapewnić, że kinowa wersja Baranka Shauna to absolutnie dobre kino, byłem z pisklakiem i ubawiłem się po pachy, dawno nie widziałem tak dobrego filmu dla wszystkich. Z przyjemnością odnoszę się również do tego, co Pan Piotrek napisał o panu Tarantino, którego lubię niezwykle za Wściekłe psy i Pulp fiction, ale – jak oceniliśmy z kolegą Czarnym – który zaczął popierdywać w dziwnych kierunkach, bo o ile Kill Bill to rozrywka na dobrym poziomie, to już obrona uciśnionych kobiet w Grindhous, żydów w Bękartach wojny oraz murzynów w Django to lizusowskie lewackie kozie bobki w świątecznych torebkach z Harrodsa. Kolega Czarny postawił flaszkę najlepszej irlandzkiej rudej na myszach pod tezę, że w następnym filmie pana Quentina świat przedstawiony zachowa swoją jedność dzięki postawie dzielnego pederasty a ja przyjąłem zakład tylko dlatego, że bardzo lubię kolegę Czarnego i nie chcę mu robić przykrości upierając się przy racji, która nie ma przed sobą żadnej przyszłości. No i w ogóle zgadzamy się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że oglądanie bzdetów typu Ida jest gówno warte, ponieważ życie jest strasznie krótkie i szkoda tracić odrobinę dobrego humoru wieczorem, kiedy świat i tak nie wygląda najlepiej i nawet te parę procent w browarze nie jest w stanie zrównoważyć szkód wyrządzonych żywemu organizmowi.
      Na dobranoc polecam Państwu forum na gw pod wzmianką o artykule wprost na temat kopania gliny przez koksownika ze ślaska – cymes, jak mówią starsi bracia. Ściskam wszystkich serdecznie a kolega Czarny jęczy, ze gdyby wszystkie ukraińskie mamy były jak Pani Fizia, to pan putin lizałby dzisiaj jedynie kozie fiuty w Kazachstanie

  27. ta zaraza jest jak wirus
    Wczoraj jadąc ze swoim 11 latkiem samochodem usłyszałem "Polacy to się tak chwalą swoją husarią, a podobno w czasie wojny atakowali szablami czołgi" – dzięki Bogu, miałem możliwość wyjaśnić synowi co myślę o takim "filmie" jak Lotna i o takim "reżyserze" jak Wajda i ile to ma wspólnego z historią i taktyką ułanów (pomijając jego skrót myślowy – jeszcze jest młody ;). Przerażające jest to, że raz puszczone w świat oszczerstwo nie daje się zatrzymać. Młody filmu nie oglądał, ale do jego chłonnej głowy to gówno zdążyło już dotrzeć. Jak i skąd, nie wiem.

  28. ta zaraza jest jak wirus
    Wczoraj jadąc ze swoim 11 latkiem samochodem usłyszałem "Polacy to się tak chwalą swoją husarią, a podobno w czasie wojny atakowali szablami czołgi" – dzięki Bogu, miałem możliwość wyjaśnić synowi co myślę o takim "filmie" jak Lotna i o takim "reżyserze" jak Wajda i ile to ma wspólnego z historią i taktyką ułanów (pomijając jego skrót myślowy – jeszcze jest młody ;). Przerażające jest to, że raz puszczone w świat oszczerstwo nie daje się zatrzymać. Młody filmu nie oglądał, ale do jego chłonnej głowy to gówno zdążyło już dotrzeć. Jak i skąd, nie wiem.

  29. No i niestety prokurator
    No i niestety prokurator Wolińska Oskara dostala. Bo przecież nie polska kinematografia. PISF może być z siebie dumny. Dofinansowanie antypolskiego paszkwilu nie poszło na marne. Pójdzie w swiat przekaz o wrażliwych komunistycznych żydowskich prokuratorach i brudnych Polakach- mordercach i antysemitach

  30. No i niestety prokurator
    No i niestety prokurator Wolińska Oskara dostala. Bo przecież nie polska kinematografia. PISF może być z siebie dumny. Dofinansowanie antypolskiego paszkwilu nie poszło na marne. Pójdzie w swiat przekaz o wrażliwych komunistycznych żydowskich prokuratorach i brudnych Polakach- mordercach i antysemitach

    • “Ida Gniot” – Pelna zgoda,
      ale aby skutecznie walczyc z wrogiem trzeba znac jego argumenty i uwazam, ze obejrzec trzeba sprobowac, mimo ze to masochizm. Co prawda w porownaniu do takiego "Poklosia" (podchodzilem do tego czegos 4 razy nie wytrzymujac do konca) to "Ida" jest jak syreni spiew. Da sie to zjesc jak plucka na kwasno w dworcowym bufecie ale de volaille to to nie jest. Trzymajac sie tematow kulinarnych to karp po zydowsku i to totalnie spartolony.

    • “Ida Gniot” – Pelna zgoda,
      ale aby skutecznie walczyc z wrogiem trzeba znac jego argumenty i uwazam, ze obejrzec trzeba sprobowac, mimo ze to masochizm. Co prawda w porownaniu do takiego "Poklosia" (podchodzilem do tego czegos 4 razy nie wytrzymujac do konca) to "Ida" jest jak syreni spiew. Da sie to zjesc jak plucka na kwasno w dworcowym bufecie ale de volaille to to nie jest. Trzymajac sie tematow kulinarnych to karp po zydowsku i to totalnie spartolony.

  31. Zacytuję to:

    "Przeklęty ten mąż, który za lepszą strawę, za lepsze odzienie

    zaprzedaje swą wolność i sumienie".

    http://wirtualnapolonia.com/2015/02/23/ida-radosc-polskich-polakozercow/

    http://www.prawy.pl/z-kraju/8566-ida-wyprowadzi-z-polski-65-miliardow-dolarow-rezyser-juz-robi-z-polakow-pijakow

    Zaś autorowi-panu Wielguckiemu-muszę pogratulować dobrego rozeznania sytuacji i odpowiedniej reakcji na ten paszkwil.

  32. Zacytuję to:

    "Przeklęty ten mąż, który za lepszą strawę, za lepsze odzienie

    zaprzedaje swą wolność i sumienie".

    http://wirtualnapolonia.com/2015/02/23/ida-radosc-polskich-polakozercow/

    http://www.prawy.pl/z-kraju/8566-ida-wyprowadzi-z-polski-65-miliardow-dolarow-rezyser-juz-robi-z-polakow-pijakow

    Zaś autorowi-panu Wielguckiemu-muszę pogratulować dobrego rozeznania sytuacji i odpowiedniej reakcji na ten paszkwil.

  33. Żydzi Żydom zgotowali ten słodki los
    Czytałem, że prawdziwych żydów tych posługujących się językiem hebraiskim jest ok. 5-7%  a reszta to nawet nie bastardy bo to potomek kogoś szlachetnego a jedynie istoty żydopodobne jak czekoladowy orzeł. To żadni semici,to chazaria posługująca się jidyszem czyli zlepkiem wielonarodowych słów jak kulka skarabeusza.Więc co tu gadać o jakimś antysemityźmie?

    • Nowy hebrajski to język sztuczny
      stworzony na bazie biblijnego i nie pamiętam czego … ze 100 lat temu z hakiem …

      Co do biblijnego to jest raczej dla papirologów i biblistów.

      Hebrajskiego się nawet tambylcy nie mogą nauczyć stąd popularność angielskiego, ruskiego i nie wiem czego jeszcze …
      Mieli taki program dla imigrantów, żeby ich ponauczać i nie bardzo wyszedł ostatnimi laty … hm … kiepsko z tą integracją …

      PS. We Francji i w Hiszpanii są urocze małe mieściny o nazwie Śmierć Żydom oraz Zabij Żyda.
      Wiecie co zrobili wójtowie tych miasteczek jak ich upomniała niedookreślona społeczność międzynarodowa żeby zmienili te nazwy?
      Powiedzieli, że to nazwy historyczne, mają z 500 czy 600 lat i że społeczność się może w dupę całować …

  34. Żydzi Żydom zgotowali ten słodki los
    Czytałem, że prawdziwych żydów tych posługujących się językiem hebraiskim jest ok. 5-7%  a reszta to nawet nie bastardy bo to potomek kogoś szlachetnego a jedynie istoty żydopodobne jak czekoladowy orzeł. To żadni semici,to chazaria posługująca się jidyszem czyli zlepkiem wielonarodowych słów jak kulka skarabeusza.Więc co tu gadać o jakimś antysemityźmie?

    • Nowy hebrajski to język sztuczny
      stworzony na bazie biblijnego i nie pamiętam czego … ze 100 lat temu z hakiem …

      Co do biblijnego to jest raczej dla papirologów i biblistów.

      Hebrajskiego się nawet tambylcy nie mogą nauczyć stąd popularność angielskiego, ruskiego i nie wiem czego jeszcze …
      Mieli taki program dla imigrantów, żeby ich ponauczać i nie bardzo wyszedł ostatnimi laty … hm … kiepsko z tą integracją …

      PS. We Francji i w Hiszpanii są urocze małe mieściny o nazwie Śmierć Żydom oraz Zabij Żyda.
      Wiecie co zrobili wójtowie tych miasteczek jak ich upomniała niedookreślona społeczność międzynarodowa żeby zmienili te nazwy?
      Powiedzieli, że to nazwy historyczne, mają z 500 czy 600 lat i że społeczność się może w dupę całować …

  35. Strach.
    Mnie najbardziej bawiły komentarza „prawicowych” komentatorów filmu unikających jak ognia słowa Żyd. To pokazuje, że udało się im wcielić w życie znaną zasadę, „nie macie nas kochać, macie się nas bać, bo strach jest trwalszym uczuciem”.

  36. Strach.
    Mnie najbardziej bawiły komentarza „prawicowych” komentatorów filmu unikających jak ognia słowa Żyd. To pokazuje, że udało się im wcielić w życie znaną zasadę, „nie macie nas kochać, macie się nas bać, bo strach jest trwalszym uczuciem”.

  37. W okresie bożonarodzeniowym z
    W okresie bożonarodzeniowym z rodzicami wpadliśmy na pomysł co by zaznajomić się z ww wówczas tak propagowanym (albo propagandowym) dziełem. Minęła godzina, półtorej godziny w międzyczasie poszłam zrobić herbatę, i co, i nic. Chodzi właśnie o to że ten film nie wzbudził żadnych emocji, bo taki właśnie jest, żaden! Ale oskara dostał i chwała mu za to, bo tacy jesteśmy teraz światowi. Nie żałuję, że nie mam w mieszkaniu telewizora, przynajmniej jestem wolna od chłamu.  

  38. W okresie bożonarodzeniowym z
    W okresie bożonarodzeniowym z rodzicami wpadliśmy na pomysł co by zaznajomić się z ww wówczas tak propagowanym (albo propagandowym) dziełem. Minęła godzina, półtorej godziny w międzyczasie poszłam zrobić herbatę, i co, i nic. Chodzi właśnie o to że ten film nie wzbudził żadnych emocji, bo taki właśnie jest, żaden! Ale oskara dostał i chwała mu za to, bo tacy jesteśmy teraz światowi. Nie żałuję, że nie mam w mieszkaniu telewizora, przynajmniej jestem wolna od chłamu.