Śmieję się z dziennikarzy i publicystów, którzy produkują „sensacyjne” i chwytliwe tytuły, jednocześnie zapewniam, że mój tytuł taki nie jest. Dokładnie tak zamierzam zrobić, jak napisałem i nie dlatego by wypełnić treścią plotkę o opłacanym przez PiS produkowaniu propagandówek, ale powód jest zupełnie inny i prosty. Od zawsze mówi się o głosowaniu na mniejsze zło, mnie natomiast w tych wyborach interesuje głosowanie przeciw największemu złu, które jest jasno zdefiniowane i znane od lat.
Za chwilę przekroczę pół wieku życia, jeszcze mi brakuje czterech lat, ale jest to wystarczające liczba, aby poczuć się nie tylko dorosłym, bo przed pięćdziesiątką powoli człowiek zaczyna gorzknieć. Biologia robi swoje, gór to już się w tym wieku nie przenosi i lotów w kosmos nie planuje, raczej myśli się o wizytach u lekarzy i martwi o przyszłość swoich dzieci. To ostatnie zmartwienie jest kluczem do mojej bezceremonialnej postawy. Naprawdę za długo żyję i zbyt wiele widziałem, żeby wierzyć w „społeczeństwo obywatelskie”, „demokrację bezpośrednią”, czystą politykę i w ogóle raj na ziemi. Sytuacja polityczna jest do bólu czytelna i najkrócej można ja nazwać wojną. Trwa wojna pomiędzy siłami skrajnej patologii i zaprzaństwa, a armią na jaką nas w tej chwili stać.
Zgodzi się ze mną chyba każdy, że układ polityczny jest odzwierciadleniem kondycji moralnej i intelektualnej narodu? Przepraszam za przywoływanie banałów, ale przecież ktoś te partie stworzył, ktoś na konkretnych polityków głosuje i na końcu buduje sejm, senat, prezydenturę, rząd, samorządy. Jeśli jest zgoda co do tego banału, to narzekając na stan posiadania, narzekamy na siebie samych. Porzućcie nadzieję, przez najbliższą dekadę, co najmniej, nic się na polskiej scenie politycznej nie zmieni. Głównymi partiami zdolnymi do zdobycia i utrzymania władzy są PiS i PO, to się może za parę lat jakoś inaczej nazywać, w co zresztą wątpię, ale podział polityczny pozostanie. Naród nie zmienia światopoglądu z środy na czwartek, naród buduje się świadomością pokoleń, czyli dekadami i stuleciami.
Na wojnie najgorszego z takim sobie, nie ma wielkiego wyboru, prawdę mówiąc nie ma żadnego wyboru. Owszem mamy grupki partyzantów, które strzelają sobie po lasach i niszach poza progiem wyborczym, ale to są zjawiska marginalne. Nie widzę w tych grupach choćby zalążka poważnej partii, z której może wyrosnąć światły rząd Rzeczypospolitej Polskiej Łączącej Polaków. Porzućmy przenoszenie gór i loty w kosmos, bo dosłownie za trzy tygodnie możemy twardo wylądować na czterech literach. W filmie Pasikowskiego „Kroll” jest taka piękna scena, kiedy kapitan mówi do kaprala Wiadernego: „Albo my ich, albo oni was”. Dokładnie tak, albo rozsądni Polacy pomimo całej gamy wad takiej sobie partii PiS, przy pomocy tej partii dobiją najgorszy sort, albo najgorszy sort zaleje wszystkie miasta i wsie.
Głosuję na PiS bezwarunkowo, ponieważ nie mam innej partii i nie mam innego narodu, w końcu nie mam innej Polski. Akademickie dywagacje są, równie atrakcyjne jak lokalne doniesienia, że gdzieś tam baron PiS na miesiąc przed wyborami rozdaje stołki swojej rodzinie. Będą baronowie PiS rozdawać stołki, nie miejcie Szanowni Rodacy żadnych złudzeń, to jest zjawisko obecne w każdej partii i tym bardziej musi być obecne w takim sobie PiS. Kryterium jest jednak zupełnie inne, na wojnie o estetyce i humanizmie trzeba zapomnieć, w przeciwnym razie robi się za mięso armatnie.
Nie umiem pisać tekstów propagandowych za darmo, pisanie za pieniądze jeszcze bardziej paraliżuje, za to wiem jedno. Jako blisko pięćdziesięcioletni Polak, ojciec dorastającej Córki nie wybaczyłbym sobie, gdybym z głową w chmurach szukał nieistniejącej, doskonale patriotycznej i nieskazitelnej partii, bo w tym samym czasie najgorszy sort urządziłby Polsce powrót do najczarniejszej przeszłości.
Ty byś może Kurka nie szukał,
Ty byś może Kurka nie szukał, ale zaraz dyżurny ruski troll wyłoży o prawdziwych Polakach. 1 2 3…, no dawaj!
Ty byś może Kurka nie szukał,
Ty byś może Kurka nie szukał, ale zaraz dyżurny ruski troll wyłoży o prawdziwych Polakach. 1 2 3…, no dawaj!
Sama Prawda, Święta Prawda i
Sama Prawda, Święta Prawda i Tylko Prawda. A rusko-liberalne trolle tu szaleją, bo tu jest najprostszy, najlepszy, najdobitniejszy WYKŁAD POLSKIEJ RACJI STANU.
Polska Racja Stanu… Rząd
Polska Racja Stanu… Rząd Ukrainy zgodził się, żebyśmy wyciągneli z masowych grobów i pochowali ofiary UPA, pod warunkiem… że postawimy w Polsce dwa pomniki UPA. I to jest warunek wstępny, żeby w ogóle zaczęli z nami rozmawiać.
Nie mamy konieczności wspierania Ukrainy.
Można z polityków ukraińskich zrobić sojuszników Polski i zwasalizować część ukrainy… ale jeśli tego nie robimy, trzeba ich potraktować jako wrogów. Bo oni nas tak traktują. Nie ma już potrzeby żeby Ukraina banderowska, istniała.
Priorytetem jest ostateczne
Priorytetem jest ostateczne odrąbanie od żłoba układu okrągłostołowego a to są pierdoły, niewątpliwie przykre a przyjdzie na nie czas w dalszej kolejności.
Ale z jakieś powodu PiS uważa
Ale z jakieś powodu PiS uważa, że dialog z Ukrainą jest potrzebny Polsce. Nie jest potrzebny, albo wasalizować polityków ukraińskich, albo na drzewo. Zakaz wjazdu do Polski zakaz współpracy.
Sama Prawda, Święta Prawda i
Sama Prawda, Święta Prawda i Tylko Prawda. A rusko-liberalne trolle tu szaleją, bo tu jest najprostszy, najlepszy, najdobitniejszy WYKŁAD POLSKIEJ RACJI STANU.
Polska Racja Stanu… Rząd
Polska Racja Stanu… Rząd Ukrainy zgodził się, żebyśmy wyciągneli z masowych grobów i pochowali ofiary UPA, pod warunkiem… że postawimy w Polsce dwa pomniki UPA. I to jest warunek wstępny, żeby w ogóle zaczęli z nami rozmawiać.
Nie mamy konieczności wspierania Ukrainy.
Można z polityków ukraińskich zrobić sojuszników Polski i zwasalizować część ukrainy… ale jeśli tego nie robimy, trzeba ich potraktować jako wrogów. Bo oni nas tak traktują. Nie ma już potrzeby żeby Ukraina banderowska, istniała.
Priorytetem jest ostateczne
Priorytetem jest ostateczne odrąbanie od żłoba układu okrągłostołowego a to są pierdoły, niewątpliwie przykre a przyjdzie na nie czas w dalszej kolejności.
Ale z jakieś powodu PiS uważa
Ale z jakieś powodu PiS uważa, że dialog z Ukrainą jest potrzebny Polsce. Nie jest potrzebny, albo wasalizować polityków ukraińskich, albo na drzewo. Zakaz wjazdu do Polski zakaz współpracy.
Przy takiej opozycji PiS ma
Przy takiej opozycji PiS ma przed sobą minimum dwie dekady rządów. Ale są pewne warunki do spełnienia. Musi to być przede wszystkim partia wspierająca zwykłych Polaków, nawet kosztem trudnej wojny z pseudoelitami. Musi wspierać suwerenność kraju, nawet gdyby oznaczało to wojnę z eurolewactwem i innymi, którzy chcieliby nas zdominować lub wydoić. Musi też do cna wypalić złogi komuny. Może PiS nie jest zbyt dobry w spełnianiu tych warunków ( co mu sam często wytykałem ), ale jest w kraju w tych dziedzinach najlepszy, a może nawet jedyny.
Tak by było, ale nie będzie.
Tak by było, ale nie będzie. Zaraz po wygranych wyborach pisałem, że PiS ma szansę rządzić w Polsce kilkadziesiąt lat. I wtedy wzbudzałem uśmiech.
Teraz piszę, że jeśli PiS nie zrobi paru rzeczy, które są w jego zasięgu, za kilka lat zostanie zliwidowany. Tak jak żołnierze wyklęci. Tylko PiS teraz leży do góry brzuchem i myśli że świat należy do niego, ale tak nie będzie.I teraz też wzbudzam uśmiech. Ale polityka jest nieubłagana i PiS jeśli będzie pijany władzą, zostanie zlikwidowany.
Może tak będzie, ale kto
Może tak będzie, ale kto miałby dokonać tej likwidacji. Polacy raczej nie pójdą za Schetyną. Nie ten kaliber ani umysłowość. PiS może być tylko zlikwidowany poprzez interwencję z zagranicy, czyli przez reżim Merkel lub siły NWO.
A za PiSem pójdą? A policja
A za PiSem pójdą? A policja pójdzie za PiSem?
tak, niemcy.
“Musi też do cna wypalić
"Musi też do cna wypalić złogi komuny…."
– – –
Pan gdzieś widział aby PiS wypalał jakieś lewackie złogi? Już nawet nie mówiąc, że "do cna".
Dzieje się to rzadko, ale PiS
Dzieje się to rzadko, ale PiS musi to zrobić by utrzymać władzę. Układ z Magdalenki jest już nie do obrony. Jak PiS tego nie zrobi, to zrobią to inni którzy pojawią się na scenie politycznej.
Tylko nie wiem czy do nich to
Tylko nie wiem czy do nich to już dotarło bo oni do różnych wniosków często dochodzą z bardzo dużym opóźnieniem. Takie jakby trochę "ciężkie myślenie" ich potrafi mocno gnębić.
Przy takiej opozycji PiS ma
Przy takiej opozycji PiS ma przed sobą minimum dwie dekady rządów. Ale są pewne warunki do spełnienia. Musi to być przede wszystkim partia wspierająca zwykłych Polaków, nawet kosztem trudnej wojny z pseudoelitami. Musi wspierać suwerenność kraju, nawet gdyby oznaczało to wojnę z eurolewactwem i innymi, którzy chcieliby nas zdominować lub wydoić. Musi też do cna wypalić złogi komuny. Może PiS nie jest zbyt dobry w spełnianiu tych warunków ( co mu sam często wytykałem ), ale jest w kraju w tych dziedzinach najlepszy, a może nawet jedyny.
Tak by było, ale nie będzie.
Tak by było, ale nie będzie. Zaraz po wygranych wyborach pisałem, że PiS ma szansę rządzić w Polsce kilkadziesiąt lat. I wtedy wzbudzałem uśmiech.
Teraz piszę, że jeśli PiS nie zrobi paru rzeczy, które są w jego zasięgu, za kilka lat zostanie zliwidowany. Tak jak żołnierze wyklęci. Tylko PiS teraz leży do góry brzuchem i myśli że świat należy do niego, ale tak nie będzie.I teraz też wzbudzam uśmiech. Ale polityka jest nieubłagana i PiS jeśli będzie pijany władzą, zostanie zlikwidowany.
Może tak będzie, ale kto
Może tak będzie, ale kto miałby dokonać tej likwidacji. Polacy raczej nie pójdą za Schetyną. Nie ten kaliber ani umysłowość. PiS może być tylko zlikwidowany poprzez interwencję z zagranicy, czyli przez reżim Merkel lub siły NWO.
A za PiSem pójdą? A policja
A za PiSem pójdą? A policja pójdzie za PiSem?
tak, niemcy.
“Musi też do cna wypalić
"Musi też do cna wypalić złogi komuny…."
– – –
Pan gdzieś widział aby PiS wypalał jakieś lewackie złogi? Już nawet nie mówiąc, że "do cna".
Dzieje się to rzadko, ale PiS
Dzieje się to rzadko, ale PiS musi to zrobić by utrzymać władzę. Układ z Magdalenki jest już nie do obrony. Jak PiS tego nie zrobi, to zrobią to inni którzy pojawią się na scenie politycznej.
Tylko nie wiem czy do nich to
Tylko nie wiem czy do nich to już dotarło bo oni do różnych wniosków często dochodzą z bardzo dużym opóźnieniem. Takie jakby trochę "ciężkie myślenie" ich potrafi mocno gnębić.
We Wrocławiu PiS nie startuje
We Wrocławiu PiS nie startuje.
Podziękujmy jeleniowi Macronowi, który podniósł płace polskich kierowców jeżdzących do Francji, do minimum francuskiego, dzięki czemu:
Polskie firmy spedycyjne podniosą ceny dla francuskich firm, zmiejszając ich zyski, ponieważ nawet z płacą minimalną polskie firmy spedycyjne są bezkonkurencyjne na rynku europejskim.
Kierowcy naszych firn będą zarabiać większe pieniądze.
Część mniejszych firm ze słabą płynnością splajtuje, a kierowcy i TIRy przejdą do większych firm, i to jest świetny moment żeby stworzyć kilka bardzo dużych polskich firm spedycyjnych, które będą kumulować kapitał. Jeśli rząd w mądry sposób to wesprze, ale niestety nie wierzę że rząd coś wymyśli.
A co tam się takiego stało ?
A co tam się takiego stało ? Wpis brzmi trochę dramatycznie.
… też się dziwię, bo może
… też się dziwię, bo może miało być napisane nie stratuje …?
Kilka dni temu pisałem, że
Kilka dni temu pisałem, że Timmermans z PiSem w Nowym Jorku uzgodnili, że PiS położy uszy po sobie poczeka na wyrok TSUE i wykona zalecenia Timmermansa.
Już dwóch ministrów rządu PiS to mówiło.
I to jest racjonalne, jest oczywiste czemu tak robią. Tylko, że prawdopodobnie nic za to nie dostaną. Nawet nie będzie niczego chcieli. Po prostu wykonać za darmo polecenia i tyle…
Czy Tójkąt Weimarski będzie rdzeniem politycznym Europy?
Czy kraje Międzymorza za sprawą lobbowania Polski dostaną strumień pieniędzy na infrastrukturę?
Czy Polska dostanie bardzo dużo pieniędzy na infrastrukturę?
PiS zrezygnował z kampanii we
PiS całkiem zrezygnował z kampanii we Wrocławiu, woli oddać Wrocław w ręce… nie wiadomo kogo, wrocławianie nie znają człowieka. A miał szansę wygrać we Wrocławiu. Po prostu PiS wyparował z Wrocławia.
Zastanowię się na kogo zagłosować, bo PiSowi nie zależy na wyborcach we Wrocławiu. Żart polega na tym, że 4 lata temu miał we Wrocławiu… 45%.
To przecież proste, jak za
To przecież proste, jak za dobrze idzie to trzeba jakoś włożyć kij w szprychy. Taka metoda, nie pierwszy już przecież raz. Okrągły Stół wiecznie żywy.
PiS uważa, że Wrocław jest
PiS uważa, że Wrocław jest niemiecki i nie warto próbować, bo i tak przegrają tutaj. Na zdrowy rozum, w takich przypadku można obiecać mieszkańcom Wrocławia złote góry i zgromadzić wokół PiSu, na przyszłość dużo wyborców, bo i tak nie wygramy to co nam szkodzi.
Skoro PiS oddaje Wrocław za darmo Berlinowi, Berlin nie odmówi.
Tak, to jest ten klucz do
Tak, to jest ten klucz do casusu Wrocławia.
Wrocław to największy niemiecki konsulat w kosmosie i niewątpliwie centrum niemieckich operacji na Polskę (albo i na jeszcze większy region). Że PiS go oddaje bez najmniejszej walki i najmniejszego sensownego uzasadnienia to moim zdaniem świadczy tylko o jednym – zwierzchnicy PiSu od dawna są dogadani ze zwierzchnikami folksdojczy. To tłumaczy nie tylko sprawę Wrocławia, ale również i całą masę innych dziwnych rzeczy, od nagłego wycofania Tuska poczynając, a na parasolu ochronnym nad Platformą kończąc.
Można się jedynie zżymać, że PiS tak potulnie wykonuje wszystkie instrukcje i nie wykazuje nawet śladu ambicji do samodzielności i poluzowania smyczy. Trochę strach natomiast zgadywać co też może być sendem tych zwierzchniczych uzgodnień nad polskimi głowami…
We Wrocławiu PiS nie startuje
We Wrocławiu PiS nie startuje.
Podziękujmy jeleniowi Macronowi, który podniósł płace polskich kierowców jeżdzących do Francji, do minimum francuskiego, dzięki czemu:
Polskie firmy spedycyjne podniosą ceny dla francuskich firm, zmiejszając ich zyski, ponieważ nawet z płacą minimalną polskie firmy spedycyjne są bezkonkurencyjne na rynku europejskim.
Kierowcy naszych firn będą zarabiać większe pieniądze.
Część mniejszych firm ze słabą płynnością splajtuje, a kierowcy i TIRy przejdą do większych firm, i to jest świetny moment żeby stworzyć kilka bardzo dużych polskich firm spedycyjnych, które będą kumulować kapitał. Jeśli rząd w mądry sposób to wesprze, ale niestety nie wierzę że rząd coś wymyśli.
A co tam się takiego stało ?
A co tam się takiego stało ? Wpis brzmi trochę dramatycznie.
… też się dziwię, bo może
… też się dziwię, bo może miało być napisane nie stratuje …?
Kilka dni temu pisałem, że
Kilka dni temu pisałem, że Timmermans z PiSem w Nowym Jorku uzgodnili, że PiS położy uszy po sobie poczeka na wyrok TSUE i wykona zalecenia Timmermansa.
Już dwóch ministrów rządu PiS to mówiło.
I to jest racjonalne, jest oczywiste czemu tak robią. Tylko, że prawdopodobnie nic za to nie dostaną. Nawet nie będzie niczego chcieli. Po prostu wykonać za darmo polecenia i tyle…
Czy Tójkąt Weimarski będzie rdzeniem politycznym Europy?
Czy kraje Międzymorza za sprawą lobbowania Polski dostaną strumień pieniędzy na infrastrukturę?
Czy Polska dostanie bardzo dużo pieniędzy na infrastrukturę?
PiS zrezygnował z kampanii we
PiS całkiem zrezygnował z kampanii we Wrocławiu, woli oddać Wrocław w ręce… nie wiadomo kogo, wrocławianie nie znają człowieka. A miał szansę wygrać we Wrocławiu. Po prostu PiS wyparował z Wrocławia.
Zastanowię się na kogo zagłosować, bo PiSowi nie zależy na wyborcach we Wrocławiu. Żart polega na tym, że 4 lata temu miał we Wrocławiu… 45%.
To przecież proste, jak za
To przecież proste, jak za dobrze idzie to trzeba jakoś włożyć kij w szprychy. Taka metoda, nie pierwszy już przecież raz. Okrągły Stół wiecznie żywy.
PiS uważa, że Wrocław jest
PiS uważa, że Wrocław jest niemiecki i nie warto próbować, bo i tak przegrają tutaj. Na zdrowy rozum, w takich przypadku można obiecać mieszkańcom Wrocławia złote góry i zgromadzić wokół PiSu, na przyszłość dużo wyborców, bo i tak nie wygramy to co nam szkodzi.
Skoro PiS oddaje Wrocław za darmo Berlinowi, Berlin nie odmówi.
Tak, to jest ten klucz do
Tak, to jest ten klucz do casusu Wrocławia.
Wrocław to największy niemiecki konsulat w kosmosie i niewątpliwie centrum niemieckich operacji na Polskę (albo i na jeszcze większy region). Że PiS go oddaje bez najmniejszej walki i najmniejszego sensownego uzasadnienia to moim zdaniem świadczy tylko o jednym – zwierzchnicy PiSu od dawna są dogadani ze zwierzchnikami folksdojczy. To tłumaczy nie tylko sprawę Wrocławia, ale również i całą masę innych dziwnych rzeczy, od nagłego wycofania Tuska poczynając, a na parasolu ochronnym nad Platformą kończąc.
Można się jedynie zżymać, że PiS tak potulnie wykonuje wszystkie instrukcje i nie wykazuje nawet śladu ambicji do samodzielności i poluzowania smyczy. Trochę strach natomiast zgadywać co też może być sendem tych zwierzchniczych uzgodnień nad polskimi głowami…
Nie żebym się czepiał 😉 ale
Nie żebym się czepiał 😉 ale jeszcze wczoraj Autor pisał, że przed 40-tką to właściwie gówniarz, a dzisiaj się okazuje, że po 45 to już w zasadzie pozamiatane i z górki, hm…
Co do meritum to oczywiście racja, że należy się przeciwstawić przede wszystkim skrajnemu złu. Cóż jednak zrobić gdy elementy tego skrajnego zła przenikają sobie jakby nigdy nic do opcji mającej stanowić dla niego alternatywę? I co gdy ta "alternatywa" robi dziwne ruchy, po cichu to skrajne zło wspiera i nie pozwala go zbytnio skrzywdzić? Ot, zagwozdka.
Nie żebym się czepiał 😉 ale
Nie żebym się czepiał 😉 ale jeszcze wczoraj Autor pisał, że przed 40-tką to właściwie gówniarz, a dzisiaj się okazuje, że po 45 to już w zasadzie pozamiatane i z górki, hm…
Co do meritum to oczywiście racja, że należy się przeciwstawić przede wszystkim skrajnemu złu. Cóż jednak zrobić gdy elementy tego skrajnego zła przenikają sobie jakby nigdy nic do opcji mającej stanowić dla niego alternatywę? I co gdy ta "alternatywa" robi dziwne ruchy, po cichu to skrajne zło wspiera i nie pozwala go zbytnio skrzywdzić? Ot, zagwozdka.
Obawiam się, że wierchuszka
Obawiam się, że wierchuszka PiS wykona (może została do tego zmuszona) robotę, której "najgorszy sort" bał się do końca podjąć. A jak się zachowają działacze PiS niższego szczebla? Knock.out.4 chyba nie pozostawił zbyt wiele nadziei. Problem w tym, że zawsze głosujemy trochę w ciemno, bo na deklaracje wyborcze, na które nie ma żadnego zabezpieczenia, jak te słynne weksle ś.p. A.Leppera. A kondycję morlaną i intelektualną społeczeństwa zadbali komuniści, łącznie z kondycją samego Kościoła Katolickiego, który nadal jest uwiarygodniany przez PiS.
PS z innej, komunistyczno-chińskiej beczki – kto by się spodziewał tego po byłej naczelnej TOK FM https://www.facebook.com/ewa.wanat2/posts/10212739257299625
Poza tym ciekawa dziś była wypowiedź Sośnierza nt istoty UE https://twitter.com/tvp_info/status/1046314320219582464 , a nawet TVP Info coś popuszcza trochę pary, jak jest i jak będzie http://tygodnik.tvp.pl/38691761/czy-parlamentem-europejskim-kieruje-antychryst . Uzupełnieniem niech będzie tekst G.Górnego https://wpolityce.pl/kosciol/414482-czy-kosciol-pada-ofiara-dlugiego-marszu-przez-instytucje
Mam nadzieję, dlatego piszę..
Mam nadzieję, dlatego piszę…. chociaż szanse że PiS zacznie wykonywać proste tak naprawdę rzeczy żeby zostać środkowoeuropejskim liderem…
Pozdrawiam.
Sytuacja jest tak niejasna
Sytuacja jest tak niejasna (zwłaszcza w stosunku do tej, która była przed wyborami), jestem tak skołowany, że zacząłem znowu czytać Michalkiewicza – np. to http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4311 i to http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4312 . St.Michalkiewicz nie posądza aktualny rząd o zła wolę, a raczej wskazuje na niesprzyjające okoliczności zewnętrzne. Być może D.Trump tylko kokietuje polską publiczność, a w rozmowach za zamkniętymi drzwiami stawia jakieś twarde warunki, albo też jest zmuszony je stawiać. I ten policzek dla Polaków z jego strony, jak zaproszenie Wałęsy 07.07.2017 a teraz fetowanie jego 75 urodzin … .
Obawiam się, że wierchuszka
Obawiam się, że wierchuszka PiS wykona (może została do tego zmuszona) robotę, której "najgorszy sort" bał się do końca podjąć. A jak się zachowają działacze PiS niższego szczebla? Knock.out.4 chyba nie pozostawił zbyt wiele nadziei. Problem w tym, że zawsze głosujemy trochę w ciemno, bo na deklaracje wyborcze, na które nie ma żadnego zabezpieczenia, jak te słynne weksle ś.p. A.Leppera. A kondycję morlaną i intelektualną społeczeństwa zadbali komuniści, łącznie z kondycją samego Kościoła Katolickiego, który nadal jest uwiarygodniany przez PiS.
PS z innej, komunistyczno-chińskiej beczki – kto by się spodziewał tego po byłej naczelnej TOK FM https://www.facebook.com/ewa.wanat2/posts/10212739257299625
Poza tym ciekawa dziś była wypowiedź Sośnierza nt istoty UE https://twitter.com/tvp_info/status/1046314320219582464 , a nawet TVP Info coś popuszcza trochę pary, jak jest i jak będzie http://tygodnik.tvp.pl/38691761/czy-parlamentem-europejskim-kieruje-antychryst . Uzupełnieniem niech będzie tekst G.Górnego https://wpolityce.pl/kosciol/414482-czy-kosciol-pada-ofiara-dlugiego-marszu-przez-instytucje
Mam nadzieję, dlatego piszę..
Mam nadzieję, dlatego piszę…. chociaż szanse że PiS zacznie wykonywać proste tak naprawdę rzeczy żeby zostać środkowoeuropejskim liderem…
Pozdrawiam.
Sytuacja jest tak niejasna
Sytuacja jest tak niejasna (zwłaszcza w stosunku do tej, która była przed wyborami), jestem tak skołowany, że zacząłem znowu czytać Michalkiewicza – np. to http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4311 i to http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4312 . St.Michalkiewicz nie posądza aktualny rząd o zła wolę, a raczej wskazuje na niesprzyjające okoliczności zewnętrzne. Być może D.Trump tylko kokietuje polską publiczność, a w rozmowach za zamkniętymi drzwiami stawia jakieś twarde warunki, albo też jest zmuszony je stawiać. I ten policzek dla Polaków z jego strony, jak zaproszenie Wałęsy 07.07.2017 a teraz fetowanie jego 75 urodzin … .
Nie ma innej alternatywy po
Nie ma innej alternatywy po prostu jak PiS. Nie są z mojej bajki, ale przecież nie zagłosuję na zdrajców narodu, którzy liżą dupę Brukseli i Merkel. To jest niestety bieda tego kraju, że nie ma tak naprawdę żadnego wyboru. O ile mógłbym np. zastanawiać się, czy napić się soku jabłkowego, czy z pomarańczy, to w tym wypadku wygląda to tak, jakbym miał wybór miedzy trucizną, a zwykłą wodą.
Nie ma innej alternatywy po
Nie ma innej alternatywy po prostu jak PiS. Nie są z mojej bajki, ale przecież nie zagłosuję na zdrajców narodu, którzy liżą dupę Brukseli i Merkel. To jest niestety bieda tego kraju, że nie ma tak naprawdę żadnego wyboru. O ile mógłbym np. zastanawiać się, czy napić się soku jabłkowego, czy z pomarańczy, to w tym wypadku wygląda to tak, jakbym miał wybór miedzy trucizną, a zwykłą wodą.
MK!
Dziekuje, jak zawsze!;)
MK!
Dziekuje, jak zawsze!;)
MK!
Dziekuje, jak zawsze!;)
MK!
Dziekuje, jak zawsze!;)
Tylko w chorej wyobraźni
Tylko w chorej wyobraźni można wiązać przyszłość Polaków z innym niż PiS ugrupowaniem politycznym. Alternatywy dla PiS-u nie ma i jeszcze długo nie będzie. Owszem, zagrożeń jest wiele. Rządy komunistów w UE, przegrana Trumpa w kolejnych wyborach oraz dominacja Niemiec i sojusz Euroazjatycki wymierzony przeciwko USA – to najgroźniejsze z nich, ale wiele wskazuje, że damy radę.
Tylko w chorej wyobraźni
Tylko w chorej wyobraźni można wiązać przyszłość Polaków z innym niż PiS ugrupowaniem politycznym. Alternatywy dla PiS-u nie ma i jeszcze długo nie będzie. Owszem, zagrożeń jest wiele. Rządy komunistów w UE, przegrana Trumpa w kolejnych wyborach oraz dominacja Niemiec i sojusz Euroazjatycki wymierzony przeciwko USA – to najgroźniejsze z nich, ale wiele wskazuje, że damy radę.
Gdyby w sierpniu 2015 wygrał
Gdyby w sierpniu 2015 wygrał Komorowski, a jesienią do rządzenia dorwała się koalicja PO+.N+PSL+SLD, prezesem TK byłby Rzepliński, SN – Gersdorf, budżet Niemiec nadal byłby VAT-owany zwrotami z Polski, , TVP byłaby wciąż kanałem pomocniczym TVN, a kamienice prywatyzowane, Tomasz Komenda do dzisiaj siedziałby w więzieniu, być może z Mariuszem Kamińskim. Nie byłoby TVPiS, wet Dudusia, klęczenia przed żydami, nie byłoby niczego.
Ten scenariusz wciąż jest możliwy, wystarczy skutecznie nawoływać do głosowania przeciw PiS.
“Gdyby w sierpniu 2015 wygrał
"Gdyby w sierpniu 2015 wygrał Komorowski, a jesienią do rządzenia dorwała się koalicja PO+.N+PSL+SLD,…."
Było zepsute a dało się "zreperować" a receptę na "zreperowanie" zepsutego znał już w kwietniu 2013 roku Pan M.Morawiecki, ówczesny Prezes BZ WBK(Grupa Santander) i członek Rady Gospodarczej przy premierze D.Tusku(pod kierownictwem J.K.Bieleckiego) oraz przedstawił ją podczas rozmowy w restauracji "Sowa&Przyjaciele" z udziałem ówczesnego szefa PKO BP Zbigniewa Jagiełło, Krzysztofa Kiliana, który za czasów Platformy stał na czele spółki PGE, oraz jego zastępczyni Bogusławy Matuszewskiej:
(…)To dobrze, jeżeli my, ludzie, „we the people”, prawda, a zwłaszcza „we, the people” w Niemczech, w Hiszpanii i tak dalej, we Francji, zrozumiemy, że musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, da się zreperować.(…)
Wychodzi na to, że Kaczor
Wychodzi na to, że Kaczor miał swojego "kreta" u Sowy 😉
Gdyby w sierpniu 2015 wygrał
Gdyby w sierpniu 2015 wygrał Komorowski, a jesienią do rządzenia dorwała się koalicja PO+.N+PSL+SLD, prezesem TK byłby Rzepliński, SN – Gersdorf, budżet Niemiec nadal byłby VAT-owany zwrotami z Polski, , TVP byłaby wciąż kanałem pomocniczym TVN, a kamienice prywatyzowane, Tomasz Komenda do dzisiaj siedziałby w więzieniu, być może z Mariuszem Kamińskim. Nie byłoby TVPiS, wet Dudusia, klęczenia przed żydami, nie byłoby niczego.
Ten scenariusz wciąż jest możliwy, wystarczy skutecznie nawoływać do głosowania przeciw PiS.
“Gdyby w sierpniu 2015 wygrał
"Gdyby w sierpniu 2015 wygrał Komorowski, a jesienią do rządzenia dorwała się koalicja PO+.N+PSL+SLD,…."
Było zepsute a dało się "zreperować" a receptę na "zreperowanie" zepsutego znał już w kwietniu 2013 roku Pan M.Morawiecki, ówczesny Prezes BZ WBK(Grupa Santander) i członek Rady Gospodarczej przy premierze D.Tusku(pod kierownictwem J.K.Bieleckiego) oraz przedstawił ją podczas rozmowy w restauracji "Sowa&Przyjaciele" z udziałem ówczesnego szefa PKO BP Zbigniewa Jagiełło, Krzysztofa Kiliana, który za czasów Platformy stał na czele spółki PGE, oraz jego zastępczyni Bogusławy Matuszewskiej:
(…)To dobrze, jeżeli my, ludzie, „we the people”, prawda, a zwłaszcza „we, the people” w Niemczech, w Hiszpanii i tak dalej, we Francji, zrozumiemy, że musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, da się zreperować.(…)
Wychodzi na to, że Kaczor
Wychodzi na to, że Kaczor miał swojego "kreta" u Sowy 😉
“Zgodzi się ze mną chyba
"Zgodzi się ze mną chyba każdy, że układ polityczny jest odzwierciadleniem kondycji moralnej i intelektualnej narodu?"
i
"Porzućcie nadzieję, przez najbliższą dekadę, co najmniej, nic się na polskiej scenie politycznej nie zmieni."
Z obu stwierdzeniami trzeba polemizować.
Z pierwszym i drugim, bo stwierdzenie, że "układ polityczny jest odzwierciadleniem kondycji moralnej i intelektualnej narodu" i "przez najbliższą dekadę, co najmniej, nic się na polskiej scenie politycznej nie zmieni", jest warunkiem koniecznym ale niewystarczającym, gdyż nie uwzględnia widocznego w IIIRP wpływu sytuacji geopolitycznej na układ sił politycznych i wpływu zewnętrznych "demiurgów" korygujących wybory dokonywane przez "naród".
Tak było w 1992 roku, potem w 2007 roku, w 2010 roku i ostatnio w 2015 roku.
Wolę wyciągać wnioski i
Wolę wyciągać wnioski i reagować, a polemikę zostawiam innym, bo to, to każdy potrafi. Rzadko się zdarza, by miała ona sens.
“Wolę wyciągać wnioski i
"Wolę wyciągać wnioski i reagować…."
Na ogół każdy potrafi "wyciągać wnioski i reagować", ale ważniejsze jest, czy są one zgodne z rzeczywistością a jeśli są, to czy reakcja na nie jest właściwa.
Twój nick sugeruje , żeTwój "stan umysłu" jest charakterystyczny dla ludzi w wieku ok. 12-20 lat, którzy bardzo często zachowują się głupio lub idą wraz z dzisiejszą modą, co jest charakterystyczne dla uczniów gimnazjum i jego absolwentów.
“Zgodzi się ze mną chyba
"Zgodzi się ze mną chyba każdy, że układ polityczny jest odzwierciadleniem kondycji moralnej i intelektualnej narodu?"
i
"Porzućcie nadzieję, przez najbliższą dekadę, co najmniej, nic się na polskiej scenie politycznej nie zmieni."
Z obu stwierdzeniami trzeba polemizować.
Z pierwszym i drugim, bo stwierdzenie, że "układ polityczny jest odzwierciadleniem kondycji moralnej i intelektualnej narodu" i "przez najbliższą dekadę, co najmniej, nic się na polskiej scenie politycznej nie zmieni", jest warunkiem koniecznym ale niewystarczającym, gdyż nie uwzględnia widocznego w IIIRP wpływu sytuacji geopolitycznej na układ sił politycznych i wpływu zewnętrznych "demiurgów" korygujących wybory dokonywane przez "naród".
Tak było w 1992 roku, potem w 2007 roku, w 2010 roku i ostatnio w 2015 roku.
Wolę wyciągać wnioski i
Wolę wyciągać wnioski i reagować, a polemikę zostawiam innym, bo to, to każdy potrafi. Rzadko się zdarza, by miała ona sens.
“Wolę wyciągać wnioski i
"Wolę wyciągać wnioski i reagować…."
Na ogół każdy potrafi "wyciągać wnioski i reagować", ale ważniejsze jest, czy są one zgodne z rzeczywistością a jeśli są, to czy reakcja na nie jest właściwa.
Twój nick sugeruje , żeTwój "stan umysłu" jest charakterystyczny dla ludzi w wieku ok. 12-20 lat, którzy bardzo często zachowują się głupio lub idą wraz z dzisiejszą modą, co jest charakterystyczne dla uczniów gimnazjum i jego absolwentów.