Reklama

Kilka informacji technicznych, które powinny pozbawić złudzeń i argumentów z gatunku „spontaniczność”. Największą oglądalność TVN24 zaliczył przy okazji… cytuję: „14 października 2012 r., w kulminacyjnej fazie transmisji skoku Felixa Baumgartnera (w godz. 19:19 – 20:16), kanał TVN24 zanotował rekordowy wynik, osiągając 25,5 proc. udziału w rynku w komercyjnej grupie docelowej (w wieku 16-49) oraz 22 proc. ogólnego udziału w rynku. Jest to najlepszy wynik spośród wszystkich kanałów telewizyjnych w Polsce”. Koniec cytatu. Mówiąc oględnie ładne miliony obejrzały hit w przestworzach, ale to miało rangę światowego wyczynu i w przede wszystkim było transmitowane na żywo. Tymczasem, gdzieś na rubieżach Rzeczypospolitej, czyli Warszawa i okolice, na dzień przed premierą i siłą rzeczy na chłodno, TVN24 nagrał rozmowę „legendy Solidarności” – jednego z dwóch rozpoznawalnych Polaków w świecie. I co my w tej i po tej rozmowie? Przypomnę chłodnej, zmontowanej, odtworzonej, nie żadnej „nic się nie dało zrobić”. Oto noblista, legenda i w ogóle „polskie piekło Bolek” z zimną krwią został przedstawiony jako „homofob” w e wszystkich światowych agencjach. Dziwne i samo w sobie tajemnicze, ponieważ zaszło w sobotę wieczór – dobrze kojarzę? Tak, chyba sobota, gdy cała Polska ma weekend i przed TVN24 zasiada teściowa Sobieniowskiego i starsza siostra Durczoka. Beznadziejny czas antenowy, beznadziejna okazja, a jednak „cały świat się dowiedział”. Dzięki komu? Nie Wyszkowskiemu, nie Walentynowicz, nie Rydzykowi, nie Gwiazdom. TVN24 może sobie przypisać wszelkie zasługi w niszczeniu jedynego żyjącego, polskiego, rozpoznawalnego. Pan Walter mógł i chyba powinien zablokować hańbę światową, pan prowokujący Grzegorz Kajdanowicz też mógł i w zasadzie wszystko, ale stało się inaczej – poszło w świat!

TVN24 zrobł biznes życia, Kajdanowicz dostał premię, Walter dostał się na czołówki wszystkich międzynarodowych agencji prasowych i z tej okazji szybko skorzystała spóźniona Monika Olejnik. Gruszek w popiele nie zasypiał towarzysz Miller, absolwent technikum przyzakładowego w Żyrardowie, który zauważył był prosty związek przyczynowo-skutkowy: „Lech Wałęsa nie zdawał sobie sprawy, że zamknął sobie drogę do amerykańskich uniwersytetów, bo tam się takich wypowiedzi nie toleruje”. Monika, córka esbeka, dołączyła do „lewackiego piekła” na ostatnich nogach i w związku ze spóźnieniem nadrobiła dystans grubą rurą: „Odebrać faszyście Nagrodę Nobla”!!! Jezusie Frasobliwy – biedny i ciemiężony Żydzie-singlu, widzisz i Ojca nie prosisz o gromy z jasnego nieba!? Może i widzisz, może i prosisz, może i Ojciec grzmi, ale w TVN24 tego nie pokażą. Cokolwiek widać w niszowej stacji, natychmiast rozlewa się na świat, ale ważne w tym wszystkim jest treść. Gdyby TVN24 pokazało Inkę, wówczas żaden synod w Nowym Yorku nad tą krwawą endecją się nie pochyli, ale eksponowanie „homofoba, który dopłynął do Stoczni ksenofobiczną motorówką… fajny, nośny i intratny news. Z pełną premedytacją, na zupełnym luzie, z wyrachowaniem, TVN24 sprzedał Bolka homofoba, który już na żadnym amerykańskim uniwersytecie nie powie: „mam koncepcjem, mam NWO, nowom ekonomiem, nowom demokracjem”.

Reklama

Długo się zastanawiałem, w końcu miałem tyle samo czasu, ile mieli cynicy z TVN24. Z jednej strony można tę aferę rozegrać po żydowsku, czyli zatłuc „Bolka” w ramach mody. Z drugiej strony jest coś takiego jak racja bez względu na osobę. Oczywiście, że „Bolek” powiedział rzecz wybitnie odważną i prawdziwą, naturalnie, że powiedział coś oczywistego i tak samo jasne jest, że za swój błądzący język nienawiści zapłaci… albo i przeprosi. Wałęsa przeprosi? Pewnie, że się da i wystarczy całą nieprzyjemną sytuację załatwić jednym modnym stwierdzeniem – modnym tu i teraz, modnym wszędzie, na całym świecie. Pedałów świat i tym bardziej tubylcy mają głęboko w dupie i przepraszam za ten dosadny język, ale lepiej się nie da wyrazić rzeczy sedna. „Bolek” musi powiedzieć, że cierpi gdy widzi te czerniejące deski „Auschwitz”, że nie może się z tą ruiną pogodzić, ale przede wszystkim po nocach nie śpi z najbardziej demokratycznego powodu. Jak to możliwe, że ponad 20 lat od uzyskania demokracji ulice i kamienice nadal są cudze i żadne media, tylko i wyłącznie nasze, żadne banki w tych samych rękach, nie mogą i nie powinny wpływać na tę straszną niesprawiedliwość. Bolesław Wałęsa nie z takich tarapatów wychodził, na początku lat 90-tych prosił by się posiadacze mediów i banków „ujawnili”, grzecznie prosił i grzecznie przeprosił na widok teczek, które gdzieś zapodział. Bolek ma rację i to dobra wiadomość, ale gorsze wiadomość jest taka, że Bolek wróci – na bank, na ulice i na kamienice wróci.

Reklama

30 KOMENTARZE

  1. Pedałów świat i tym bardziej tubylcy mają głęboko w dupie
    no nie wiem, ale ja na takie imprezy się nie piszę.

    Monika, córka esbeka, dołączyła…
    „Odebrać faszyście Nagrodę Nobla”!!!
    Oburzenie Moniki jest święte i ok, dlatego chciałbym zapytać nieśmiało:
    czyżby Monika była dzieckiem pedała i lesbijki??
    Bo ja tą wypowiedzią nie poczułem się dotknięty.
    A przy okazji reklama:
    "Wszyscy Polacy rezygnują z telewizji "n", niech żyje Walter" …
    a "autorytet" to mi dynda kalafiorem.

  2. Pedałów świat i tym bardziej tubylcy mają głęboko w dupie
    no nie wiem, ale ja na takie imprezy się nie piszę.

    Monika, córka esbeka, dołączyła…
    „Odebrać faszyście Nagrodę Nobla”!!!
    Oburzenie Moniki jest święte i ok, dlatego chciałbym zapytać nieśmiało:
    czyżby Monika była dzieckiem pedała i lesbijki??
    Bo ja tą wypowiedzią nie poczułem się dotknięty.
    A przy okazji reklama:
    "Wszyscy Polacy rezygnują z telewizji "n", niech żyje Walter" …
    a "autorytet" to mi dynda kalafiorem.

  3. może miał chytre plany?
    Sprawa  nie rozkręca się, i zostanie zapewne potraktowana jako  niezbywalne prawo celebryty do puszczenia bąka i oddania moczu w dowolnym miejscu i czasie.
    Z tym, że faktycznie Wałęsa jest  kłopotliwym przedstawicielem celebryckiego fachu, bo czasem przychodzi mu do głowy by mówić to co myśli w danej chwili.
    Ostatnio dużo dobrego dzieje się w polityce, lewica i prawica wykuwają jakieś porozumienie ponad podziałami w sprawie spadku po Tusku,i Włęsa tylko by im mieszał.
    Trza więc na wszelki wypadek udupić dziada w zarodku.
    Udupić wobec opinii zagranicznej, opinia krajowców nie ma jak wiadomo znaczenia.

  4. może miał chytre plany?
    Sprawa  nie rozkręca się, i zostanie zapewne potraktowana jako  niezbywalne prawo celebryty do puszczenia bąka i oddania moczu w dowolnym miejscu i czasie.
    Z tym, że faktycznie Wałęsa jest  kłopotliwym przedstawicielem celebryckiego fachu, bo czasem przychodzi mu do głowy by mówić to co myśli w danej chwili.
    Ostatnio dużo dobrego dzieje się w polityce, lewica i prawica wykuwają jakieś porozumienie ponad podziałami w sprawie spadku po Tusku,i Włęsa tylko by im mieszał.
    Trza więc na wszelki wypadek udupić dziada w zarodku.
    Udupić wobec opinii zagranicznej, opinia krajowców nie ma jak wiadomo znaczenia.

  5. W kolebce Solidarności rozbierają
    historyczne dźwigi, a ten się kokardami zajmuje. A może liczy, że rozbiorą też ten mur co go niby miał przeskoczyć i juz nikt nie będzie mu zadawał durnych pytań: w którym to było miejscu? Na razie ma problem z pamięcią.

  6. W kolebce Solidarności rozbierają
    historyczne dźwigi, a ten się kokardami zajmuje. A może liczy, że rozbiorą też ten mur co go niby miał przeskoczyć i juz nikt nie będzie mu zadawał durnych pytań: w którym to było miejscu? Na razie ma problem z pamięcią.

  7. w kwestii technicznej,
    w kwestii technicznej, chciałem powiedzieć, że gruszek w popiele się nie zasypia, a nie  "nie zasypuje". Mówi się i pisze "nie zasypiać gruszek w popiele" i chodzi o to słowo od zasypiania czyli odchodzenia w objęcia morfeusza.  

    • Aż sprawdziłem i jak zwykle
      Aż sprawdziłem i jak zwykle okazuje się, że głupota więcej niż częściej jest matką chrzestną związków frazeologicznych. Poprawiłem, bo oczywiście masz rację, ale mnie to autentycznie w.k…a i przede wszystkim zmienia mi znaczenie. “Nie zasypiać gruszek” w popiele dziś jest idiotyzmem, w najlepszym razie grafomanią i niestety poprawnym związkiem frazeologicznym. Prawdopodobnie jakiś pra-kum przysnął i przypalił gruszki w ognisku i tak się utrwaliło. Ponosi mnie z tym puryzmem staropolskim gdy zwyczajnie głupio zaczyna brzmieć. Wszak Jegomość winien na rodzicielkę Maciora wołać, a świekrę strzelić w pysk, gdy różowe barchany bielizną nazywa. Kocham Mowę Ojczystą, ale ta obrona związków frazeologicznych i czystych idiotyzmów językowych mnie… jeszcze raz… wk…a. Inna rzecz, że jak się nie podoba i nie zna etymologii, to się nie powinno używać i tu masz rację. Jednak z drugiej strony większość błędów językowych tego rodzaju bierze się właśnie z braku logiki w puryzmie, czy się mylę? Jest filolog na sali? Przytoczę inny związek frazeologiczny. Ostatni ktoś mi załadował skrzynkę mailami, że “nie herszt baba”, tylko “herod baba”, ponieważ herszt to obelżywy zbójnik. No na miły Bóg, a Herdo to kto? Ponosi mnie w stronę Miodka, ale naprawdę uważam, że drzewiej ludzie też pieprzyli od rzeczy i tylko czas wyniósł pierdoły do rangi polszczyzny. Mamy straszny bajzel w polszczyźnie, między innymi dlatego, że niejaki Pasek po pijaku pisał “bloga” i tak nam zostało. Jest jeszcze inny piękny regionalizm, mianowicie “tatowi”, zamiast tacie. Proszę odgadnąć, któż ten karygodny błąd popełnił w swojej twórczości?

  8. w kwestii technicznej,
    w kwestii technicznej, chciałem powiedzieć, że gruszek w popiele się nie zasypia, a nie  "nie zasypuje". Mówi się i pisze "nie zasypiać gruszek w popiele" i chodzi o to słowo od zasypiania czyli odchodzenia w objęcia morfeusza.  

    • Aż sprawdziłem i jak zwykle
      Aż sprawdziłem i jak zwykle okazuje się, że głupota więcej niż częściej jest matką chrzestną związków frazeologicznych. Poprawiłem, bo oczywiście masz rację, ale mnie to autentycznie w.k…a i przede wszystkim zmienia mi znaczenie. “Nie zasypiać gruszek” w popiele dziś jest idiotyzmem, w najlepszym razie grafomanią i niestety poprawnym związkiem frazeologicznym. Prawdopodobnie jakiś pra-kum przysnął i przypalił gruszki w ognisku i tak się utrwaliło. Ponosi mnie z tym puryzmem staropolskim gdy zwyczajnie głupio zaczyna brzmieć. Wszak Jegomość winien na rodzicielkę Maciora wołać, a świekrę strzelić w pysk, gdy różowe barchany bielizną nazywa. Kocham Mowę Ojczystą, ale ta obrona związków frazeologicznych i czystych idiotyzmów językowych mnie… jeszcze raz… wk…a. Inna rzecz, że jak się nie podoba i nie zna etymologii, to się nie powinno używać i tu masz rację. Jednak z drugiej strony większość błędów językowych tego rodzaju bierze się właśnie z braku logiki w puryzmie, czy się mylę? Jest filolog na sali? Przytoczę inny związek frazeologiczny. Ostatni ktoś mi załadował skrzynkę mailami, że “nie herszt baba”, tylko “herod baba”, ponieważ herszt to obelżywy zbójnik. No na miły Bóg, a Herdo to kto? Ponosi mnie w stronę Miodka, ale naprawdę uważam, że drzewiej ludzie też pieprzyli od rzeczy i tylko czas wyniósł pierdoły do rangi polszczyzny. Mamy straszny bajzel w polszczyźnie, między innymi dlatego, że niejaki Pasek po pijaku pisał “bloga” i tak nam zostało. Jest jeszcze inny piękny regionalizm, mianowicie “tatowi”, zamiast tacie. Proszę odgadnąć, któż ten karygodny błąd popełnił w swojej twórczości?

  9. Z pedałami lepiej nie
    Z pedałami lepiej nie zaczynać, jako przykład podam Ziemkiewicza Rafała we wcieleniu felietonisty interia.pl. Jego teksty od zawsze cieszyły się tam dużą popularnością ze średnią ocen na "tak" na poziomie 80-90%. Do momentu jak (bodajże w ubiegłym roku) napisał ostry tekst na temat parady równości i gejów z piórami w dupaskach. Od tego czasu pedalskie skrypty głosujące poszły w ruch i ma 80-90% na "nie". Jakie trzeba mieć zacięcie żeby się komuś chciało to zorganizować. Łatwo można sprawdzić w historii jego felietonów. Z pedałami się nie zaczyna, bo zaklikają ;))

  10. Z pedałami lepiej nie
    Z pedałami lepiej nie zaczynać, jako przykład podam Ziemkiewicza Rafała we wcieleniu felietonisty interia.pl. Jego teksty od zawsze cieszyły się tam dużą popularnością ze średnią ocen na "tak" na poziomie 80-90%. Do momentu jak (bodajże w ubiegłym roku) napisał ostry tekst na temat parady równości i gejów z piórami w dupaskach. Od tego czasu pedalskie skrypty głosujące poszły w ruch i ma 80-90% na "nie". Jakie trzeba mieć zacięcie żeby się komuś chciało to zorganizować. Łatwo można sprawdzić w historii jego felietonów. Z pedałami się nie zaczyna, bo zaklikają ;))

  11. Sluchalem i ogladalem ten
    Sluchalem i ogladalem ten wywiad na stronce TVN24. Zaczynaja mnie powoli te pro gejowskie ruchy denerwowac. Niedlugo będę w mniejszości bo jestem heteroseksualny. Kazdy kto cos zlego powie na temat gejow odrazu pod pregierz i walic w takiego kamieniami! Mam gdzieś komu i gdzie  poseł Biedron robi fellatio, nie moja brocha jego wybor. Tylko dlaczego ładuje sie z tym przed szereg? To jest nienormalne! Lechu jak to Lechu palnie glupstwo bo najpierw mowi a pozniej mysli, ot taka jego natura. Jest afera bo jedyny ktorego znaja na świecie Polak (drugi niestety zmarł lata temu) pojechał troche po homoseksualistach…. ehhh myślałem ze te błazny z TVN24 szybko zrozumieja że trzeba sprawe zatuszować co by ryku na cały świat nie było. Gdzie tam….tania sensacja słupki rosną. 
    Co by nie było nie mam nic do gejow! znam jednego spoko koles, piwo wypije, inteligentny można spokojnie  pogadać, luzak. Jego sprawy sypialniane mnie  nie obchodza i temat jest omijany. 
    Biedronia bym dla przykładu wychłostał witką po czterech literach ( ot dla przykładu a i pewnie przyjemność by z tego jakąś miał) To co ten człek wygaduje to woła o pomste do nieba. Pośle Biedroń! do Holandii sie przeprowadz tam wszystko wolno. Tutaj mi rewolucji kulturowej nie rób, nie trzeba. 

    • Śmieszne to już przestało być
      już rok temu. To nie jest dyskusja: "apeluje do tego, apeluje do tamtego", "wy homoseksualiści, ja was toleruje, tylko róbcie to w domu", "pośle Biedroń" itp. To jest wojna na wyniszenie, bez litości. Tak dalej pójdzie za lat parę (nie kilka pokoleń, co niektórym leniom się roi) zostanie z nas, czyli Polaków, gówno i to gówno wielowymiarowe: gówno finansowe, gówno społeczne, gówno kulturalne, gówno religijne.
      Pedały to zasłona dym(a)na, ale nie tylko. Gdy zrobią swoje przyjdzie ich kierownik, spuści tych biednych idiotów głową w szambo, zwane Polakami, i porządzi na swoja modłę i podobieństwo.

      • test skuteczności unijnej
        Prawdopodobnie sam problem homo jest mało istotny. Tusk musi udowodnić Europie, że potrafi przeprowadzić skutecznie ustawę bez względu na konstytucję, poglądy polityków, interes państwa i opinię społeczną.
        Bo inne pomysły już czekają w kolejce.

  12. Sluchalem i ogladalem ten
    Sluchalem i ogladalem ten wywiad na stronce TVN24. Zaczynaja mnie powoli te pro gejowskie ruchy denerwowac. Niedlugo będę w mniejszości bo jestem heteroseksualny. Kazdy kto cos zlego powie na temat gejow odrazu pod pregierz i walic w takiego kamieniami! Mam gdzieś komu i gdzie  poseł Biedron robi fellatio, nie moja brocha jego wybor. Tylko dlaczego ładuje sie z tym przed szereg? To jest nienormalne! Lechu jak to Lechu palnie glupstwo bo najpierw mowi a pozniej mysli, ot taka jego natura. Jest afera bo jedyny ktorego znaja na świecie Polak (drugi niestety zmarł lata temu) pojechał troche po homoseksualistach…. ehhh myślałem ze te błazny z TVN24 szybko zrozumieja że trzeba sprawe zatuszować co by ryku na cały świat nie było. Gdzie tam….tania sensacja słupki rosną. 
    Co by nie było nie mam nic do gejow! znam jednego spoko koles, piwo wypije, inteligentny można spokojnie  pogadać, luzak. Jego sprawy sypialniane mnie  nie obchodza i temat jest omijany. 
    Biedronia bym dla przykładu wychłostał witką po czterech literach ( ot dla przykładu a i pewnie przyjemność by z tego jakąś miał) To co ten człek wygaduje to woła o pomste do nieba. Pośle Biedroń! do Holandii sie przeprowadz tam wszystko wolno. Tutaj mi rewolucji kulturowej nie rób, nie trzeba. 

    • Śmieszne to już przestało być
      już rok temu. To nie jest dyskusja: "apeluje do tego, apeluje do tamtego", "wy homoseksualiści, ja was toleruje, tylko róbcie to w domu", "pośle Biedroń" itp. To jest wojna na wyniszenie, bez litości. Tak dalej pójdzie za lat parę (nie kilka pokoleń, co niektórym leniom się roi) zostanie z nas, czyli Polaków, gówno i to gówno wielowymiarowe: gówno finansowe, gówno społeczne, gówno kulturalne, gówno religijne.
      Pedały to zasłona dym(a)na, ale nie tylko. Gdy zrobią swoje przyjdzie ich kierownik, spuści tych biednych idiotów głową w szambo, zwane Polakami, i porządzi na swoja modłę i podobieństwo.

      • test skuteczności unijnej
        Prawdopodobnie sam problem homo jest mało istotny. Tusk musi udowodnić Europie, że potrafi przeprowadzić skutecznie ustawę bez względu na konstytucję, poglądy polityków, interes państwa i opinię społeczną.
        Bo inne pomysły już czekają w kolejce.