Reklama

Jestem przekonany, że nie tylko mnie towarzyszy podłe i ambiwalentne uczucie na widok Jarosława Kaczyńskiego, który siada przy jednym stole ze sprawcami naszego nieszczęścia. Widok wyjątkowo przygnębiający, ale też nie mam złudzeń, że kolejny raz pośród gówniarzy jeden Kaczor okazał się mężczyzną i politykiem nie dekoracją medialną. Przełamać w sobie całą niechęć, zapomnieć o wszystkim, co Tusk z Komorowskim zrobili, dodatkowo jeść żabę napasioną przez internacjonalistów pozbawionych krzty honoru i rozumu, to wielkie poświęcenie. Politycznie dla swoich celów Kaczor powinien teraz wygodnie się ułożyć na fotelu i punktować, bo każde jego słowo i każda diagnoza jego brata sprawdza się bez najmniejszych poprawek. Kilka lat stukam w klawiaturę powtarzające się zdania o tym, że tylko idiota albo niewolnik radziecki będzie twierdził, że z szefem KGB otoczonym sztabem KGB można sobie ułożyć normalne stosunki międzynarodowe, bo o bilateralnych nie ma co marzyć. Dziś nasza sytuacja byłaby zupełnie inna gdybyśmy mieli polskiego ministra spraw zagranicznych, polskiego premiera, polskiego prezydenta, niestety mamy internacjonalistyczne matrioszki i nóż na gardle. Wystarczyło w paru miejscach posłuchać Lecha i Jarosława Kaczyńskich, żeby Polska była jednym z kluczowych graczy na wschodzie, a nie jednym z celów Putina. Pamiętam doskonale dysputy o „tarczy rakietowej” i zdaje się, że sam się skupiłem na krytyce USA, które znów nam podsyłają paciorki za krew, ale tarcza z paroma oddziałami Afroamerykanów, nawet gdyby ich trzeba było wyżywić i prowadzać do agencji towarzyskich, powinna być polskim dążeniem obronnym numer jeden. Irytowało mnie nie nieludzko bezkrytyczne i bezwarunkowe nawoływanie PiS i Lecha Kaczyńskiego do podpisania umowy z Bushem, okazuje się, że innej i mocniejszej odpowiedzi po prostu nie ma. Musimy napuszczać jedną potęgę militarną na drugą, inaczej zostaniemy pożarci przez jedną, a druga nie kiwnie palcem.

Reklama

Donald Tusk w chwili szczerości stwierdził, że pułkownik KGB ma XIX wieczne podejście do polityki, w którym liczy się potencjał, nie jakieś gadanie o prawach człowieka i „gejów”. Banał tak potworny w kontekście działań rosyjskich i radzieckich, że wstyd o tym przypominać, jednak banał wystarczył, aby ogłupić i podwiązać sznurki marionetkom. Sprawy wyglądają naprawdę kiepsko, punkt po punkcie realizuje się scenariusz Lecha Kaczyńskiego: Gruzja, Ukraina, Kraje Nadbałtyckie, Polska (powtarzać do znudzenia, aż po zrozumienie). Jeśli nie stanie się cud i tak zwany zachód się nie obudzi, a przy tym nasze podwórko nie zostanie oczyszczone z ruskiej agentury, możemy powoli sobie przypominać wierszyk w urzędowym języku: „paszoł kot na rieczku ribu łowit”. Uświadamiając sobie skalę zagrożenia podobnie jak Kaczyński zapominam, że przychodzi rozmawiać z pozbawionymi czci, wiary i intelektu, że przychodzi brać na siebie grzechy i głupotę wrogów naszych i wrogów Polski. Wiele wskazuje na to, że Tusk z Komorowskim śmiertelnie się przestraszyli i oni wiedzą najlepiej czego się boją. Dotychczasowa gadanina w TVN i pisanina w GW jakimi to wspaniałymi ambasadorami są Andrzej Wajda i Daniel Olbrychski, dopiero teraz jawi się jako suma potencjałów intelektualnych mentalnego i kulturowego pustkowia. Palenie zniczy na grobach radzieckich i odświeżanie pomników bolszewickich, by je postawić w centrum polskiej stolicy, pochwały dla radzieckiej empatii po Smoleńsku, to ulubione dowcipy Putina, który przyglądał się z satysfakcją jak Polska stacza się do poziomu 17 republiki. Mało prawdopodobne, żeby Kaczyńskiemu udało się coś wbić do głów Tuska i Komorowskiego, w których nigdy nie było grawitacji, niemniej trzeba zapomnieć, pokonać odrazę i powiedzieć ile się da, może chociaż jedno zdanie uda się przemycić.

Odpowiedź dla Rosji powinna być jedna i tutaj prochu się nie wymyśli – cały cywilizowany świat na jednego barbarzyńcę. Pytanie kto będzie chciał słuchać pachołków, którzy parę chwil temu oddawali władzę Berlinowi i ogłosili światu najlepsze w historii stosunki z Rosją Radziecką. Sprawy mogą popchnąć tylko dwa kraje liczące się w świecie, ale i tu jest dramat, bo pierwszym krajem rządzi komsomolska wychowanka Andżela Merkel uwiązana rurą, a drugim „tolerancyjny” miłośnik resetu, który został przez Putina ograny i ośmieszony. Ręce złożyć ku niebu, potem paść krzyżem i głośno odmówić modlitwę, żeby Putin nie połknął Ukrainy, bo dalej to bułka z masłem i żadne NATO, żadne UE za Lublin i Malbork umierać nie będzie. Co więcej obojętnie jak to się skończy, to skończy się źle, jeśli nie przeprowadzimy w Polsce deratyzacji. Gdy Putin podwinie ogon zaraz zaczną się triumfalne okrzyki szczurów wracających na pokład: „Bohuna władza ludowa usiekła”, sprawdziło się NATO z UE i potrwa to do następnego razu. Na wypadek gdy uda się Putinowi odciąć Krym usłyszymy, że to zawsze był teren sporny, podobnie jak Osetia i tak do następnego razu i następnego spornego terenu. Tymczasem nic się nie zmieniło od 1939 roku, zupełnie nic, powiedziałbym, że nawet jest gorzej. W 1939 roku Polacy mieli świadomość i instynktowne reakcje na swoje położenie geopolityczne, od 1989 roku jest gorzej niż za PRL, pojawiło się przekonanie – idioci idiotom wmówili ten los.

Reklama

148 KOMENTARZE

  1. Trudno skomentować bo i jak.
    Trudno skomentować bo i jak.
    Mogę tylko powiedzieć, że gdy rozgrywała się kwestia instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce byłem za. A gdy padały zdania co my z tego bedziemy mieli to moja odpowiedź brzmiała tak: odsunięcie na wiele lat możliwosci aby moskiewska agentura mogła u nas bezkarnie mieszać. Tak uważałem wtedy i tak uważam obecnie. USA ani nikt inny nie kiwnie palcem jesli nie będzie miał tu żywotnych interesów. A żywotne interesy, to między innymi taka baza rakietowa.
    Co do sytuacji ekonomicznej Polski i sławetnego zdania Bartoszewskiego o "niezbyt urodziwej i niezbyt posażnej pannie na wydaniu", to polecam zapoznanie się z następującymi linkami.
    1. http://gdansk.naszemiasto.pl/archiwum/2041254,mierzeja-wislana-zaglebiem-uranowym-polskie-zloza-uranu-pod,id,t.html
    2. http://www.wprost.pl/ar/14023/Kosmiczny-skarb/?O=14023&pg=0
    3. http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-znajduja-sie-najbogatsze-zloza-zlota-w-Europie-582652.html
    4. http://www.nbi.com.pl/aktualnosc-2007-wildhorse-energy-bedzie-szukac-uranu-w-sudetach/
    5. http://gigawat.info/archiwum/article/articleview/1404/1/94.html
    6. http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/zrodla;geotermalne;zamiast;wegla;i;gazu,161,0,374177.html

    Te informacje zawarte w tych punktach są chyba wystarczającą motywacją, aby ktoś miał  w Polsce żywotne interesy – nieprawdaż?
    Co skądinąd dyskfalifikuje p. Bartoszewskiego jako człowieka będącego na wysokim stołku w MSZ. Bo albo wiedział i się nie zająknął – co klasyfikuje go w rzędzie zdrajców, albo nie wiedział – co klasyfikuje go jako nieuka i durnia.

    P.S.
    Ja te punkty staram się rozsiewać gdzie tylko mogę, żeby jak najwięcej ludzi o tym wiedziało i pamiętało każdego dnia. specjalnie nie komentuję tego co tam jest – bo co można do tego dodać.

  2. Trudno skomentować bo i jak.
    Trudno skomentować bo i jak.
    Mogę tylko powiedzieć, że gdy rozgrywała się kwestia instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce byłem za. A gdy padały zdania co my z tego bedziemy mieli to moja odpowiedź brzmiała tak: odsunięcie na wiele lat możliwosci aby moskiewska agentura mogła u nas bezkarnie mieszać. Tak uważałem wtedy i tak uważam obecnie. USA ani nikt inny nie kiwnie palcem jesli nie będzie miał tu żywotnych interesów. A żywotne interesy, to między innymi taka baza rakietowa.
    Co do sytuacji ekonomicznej Polski i sławetnego zdania Bartoszewskiego o "niezbyt urodziwej i niezbyt posażnej pannie na wydaniu", to polecam zapoznanie się z następującymi linkami.
    1. http://gdansk.naszemiasto.pl/archiwum/2041254,mierzeja-wislana-zaglebiem-uranowym-polskie-zloza-uranu-pod,id,t.html
    2. http://www.wprost.pl/ar/14023/Kosmiczny-skarb/?O=14023&pg=0
    3. http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-znajduja-sie-najbogatsze-zloza-zlota-w-Europie-582652.html
    4. http://www.nbi.com.pl/aktualnosc-2007-wildhorse-energy-bedzie-szukac-uranu-w-sudetach/
    5. http://gigawat.info/archiwum/article/articleview/1404/1/94.html
    6. http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/zrodla;geotermalne;zamiast;wegla;i;gazu,161,0,374177.html

    Te informacje zawarte w tych punktach są chyba wystarczającą motywacją, aby ktoś miał  w Polsce żywotne interesy – nieprawdaż?
    Co skądinąd dyskfalifikuje p. Bartoszewskiego jako człowieka będącego na wysokim stołku w MSZ. Bo albo wiedział i się nie zająknął – co klasyfikuje go w rzędzie zdrajców, albo nie wiedział – co klasyfikuje go jako nieuka i durnia.

    P.S.
    Ja te punkty staram się rozsiewać gdzie tylko mogę, żeby jak najwięcej ludzi o tym wiedziało i pamiętało każdego dnia. specjalnie nie komentuję tego co tam jest – bo co można do tego dodać.

  3. Tusk – sraczka średnia
    Tusk – sraczka średnia
    Komorowski – obok problemów z sercem (coś dziwnie tematu nie podchwytują "niezależni") i sprawnością ogólną, zauważyłem sraczkę totalną u pRezydenta
    Merkel – dno maksymalne
    Obama – dokładnie tego sie spodziewałem
    Rasmussen (szef NATO) – ciota
    Barroso – ten komunista zaszył się gdzieś
    Ashton – obciach
    Na koniec jedyne rozczarowanie: Cameron – odrobineczkę, taką odrobiniuteńkę wydawało mi się, że troszeczkę ma jaj – myliłem się, siedzi cicho i zwiał ten tchórz, dobrze choć tyle, że jedyny polityk dzis w Kijowie to brytyjski minister spraw zagranicznych.
    Brytania wraz z USA i rosją (z dużej litery pisać nie mam zamiaru) podpisały w 1994 w Budapeszcie słynną umowę – najbardziej skompromitowane dwa państwa w całej awanturze to właśnie Brytania i USA)
    Jedynie Turcy trzymają jako taki poziom.

  4. Tusk – sraczka średnia
    Tusk – sraczka średnia
    Komorowski – obok problemów z sercem (coś dziwnie tematu nie podchwytują "niezależni") i sprawnością ogólną, zauważyłem sraczkę totalną u pRezydenta
    Merkel – dno maksymalne
    Obama – dokładnie tego sie spodziewałem
    Rasmussen (szef NATO) – ciota
    Barroso – ten komunista zaszył się gdzieś
    Ashton – obciach
    Na koniec jedyne rozczarowanie: Cameron – odrobineczkę, taką odrobiniuteńkę wydawało mi się, że troszeczkę ma jaj – myliłem się, siedzi cicho i zwiał ten tchórz, dobrze choć tyle, że jedyny polityk dzis w Kijowie to brytyjski minister spraw zagranicznych.
    Brytania wraz z USA i rosją (z dużej litery pisać nie mam zamiaru) podpisały w 1994 w Budapeszcie słynną umowę – najbardziej skompromitowane dwa państwa w całej awanturze to właśnie Brytania i USA)
    Jedynie Turcy trzymają jako taki poziom.

  5. Nie od 1939, ale od wieku XVII nic się nie zmieniło
    Bo to przecież pod jego koniec moskale wkroczyli na teren Rzeczypospolitej by m.in. "bronić" prawosławnych obywateli przed katolickim "fundamentalizmem" dokonując I rozbioru. Potem był jeszcze rok 1919, gdzie chcieli "wyzwalać" "uciemiężoną" ludność przed polskimi panami i utrwalać władzę ludową od Uralu po Atlantyk!

  6. Nie od 1939, ale od wieku XVII nic się nie zmieniło
    Bo to przecież pod jego koniec moskale wkroczyli na teren Rzeczypospolitej by m.in. "bronić" prawosławnych obywateli przed katolickim "fundamentalizmem" dokonując I rozbioru. Potem był jeszcze rok 1919, gdzie chcieli "wyzwalać" "uciemiężoną" ludność przed polskimi panami i utrwalać władzę ludową od Uralu po Atlantyk!

  7. W całej beznadziejności jaka nas otacza dostrzegam
    proste rozwiązanie, tak proste, że aż niemożliwe.
    Otóż wystarczyłoby wprowadzić sankcje na rosyjskie kopaliny.
    Musiałaby to zrobić UE i USA. Niestety jest mały problem, który polega na: "teczce niejakiej Merkelowej", leżącej prawdopodobnie na biurku Putina i braku "gohones" u pewnego murzyna, pozdrawiam.

    • I to można zrobić w dwójnasób
      I to można zrobić w dwójnasób. Raz odciąć, dwa negocjować ceny po tym, jak Putin wróci na kolanach. Jest jeszcze trzy, mianowicie nauczka i ostrzeżenie na przyszłość. Ale to wszystko razem musiałby kosztować USA i UE grosze, czyli parę miliardów euro, czy co tam się teraz w bankach notuje. Dopiero gdy sobie zdamy sprawę o jakie gorsze chodzi widać cały syf Zachodu, które daje poczucie bezkarności Putinowi. Prawdę mówiąc jest gorzej, bo na tej operacji USA mogłyby podnieść ceny ropy, jak przy każdej okazji tego typu, czyli wygrać nie stracić miliard. Nie pala się, bo sa otępiali od eutanazji, aborcji, gejów i czarne jest białe.

  8. W całej beznadziejności jaka nas otacza dostrzegam
    proste rozwiązanie, tak proste, że aż niemożliwe.
    Otóż wystarczyłoby wprowadzić sankcje na rosyjskie kopaliny.
    Musiałaby to zrobić UE i USA. Niestety jest mały problem, który polega na: "teczce niejakiej Merkelowej", leżącej prawdopodobnie na biurku Putina i braku "gohones" u pewnego murzyna, pozdrawiam.

    • I to można zrobić w dwójnasób
      I to można zrobić w dwójnasób. Raz odciąć, dwa negocjować ceny po tym, jak Putin wróci na kolanach. Jest jeszcze trzy, mianowicie nauczka i ostrzeżenie na przyszłość. Ale to wszystko razem musiałby kosztować USA i UE grosze, czyli parę miliardów euro, czy co tam się teraz w bankach notuje. Dopiero gdy sobie zdamy sprawę o jakie gorsze chodzi widać cały syf Zachodu, które daje poczucie bezkarności Putinowi. Prawdę mówiąc jest gorzej, bo na tej operacji USA mogłyby podnieść ceny ropy, jak przy każdej okazji tego typu, czyli wygrać nie stracić miliard. Nie pala się, bo sa otępiali od eutanazji, aborcji, gejów i czarne jest białe.

  9. nie jest za dobrze
    Problem w tym, że stałe jądro Zachodu jest całkowicie bezpieczne. Ruskie nigdy nie pójdą dalej niż do Wisły. Podobnie bez obaw europejczycy pomagali Rosji w wojnie bolszwickiej w 1920 (blokada dostawy broni dla Polski przez Anglię).
    Polska jest od końca pierwszej wojny terenem do swobodnych uzgodnień międzymocarstwowych. Powstała przypadkiem i warunkowo, więc jej władza nie może pochodzić z wolnego wyboru narodu bo to groziłoby jej umocnieniem.
    Niemniej nasza sytuacja jest i tak lepsza niż Ukrainy, tam to już mają przerąbane na amen.
    Niestety tak wysokiej rangi jak Czechy czy Węgry, traktowane niemal jak pełnoprawne kraje Zachodu nie mamy. W tych krajach demonstracji antyputinowskich brak – nie są im potrzebne.
    Opieka Niemiec nad krajami bałtyckimi też jest widoczna.
    Tylko nas nikt nie lubi.

  10. nie jest za dobrze
    Problem w tym, że stałe jądro Zachodu jest całkowicie bezpieczne. Ruskie nigdy nie pójdą dalej niż do Wisły. Podobnie bez obaw europejczycy pomagali Rosji w wojnie bolszwickiej w 1920 (blokada dostawy broni dla Polski przez Anglię).
    Polska jest od końca pierwszej wojny terenem do swobodnych uzgodnień międzymocarstwowych. Powstała przypadkiem i warunkowo, więc jej władza nie może pochodzić z wolnego wyboru narodu bo to groziłoby jej umocnieniem.
    Niemniej nasza sytuacja jest i tak lepsza niż Ukrainy, tam to już mają przerąbane na amen.
    Niestety tak wysokiej rangi jak Czechy czy Węgry, traktowane niemal jak pełnoprawne kraje Zachodu nie mamy. W tych krajach demonstracji antyputinowskich brak – nie są im potrzebne.
    Opieka Niemiec nad krajami bałtyckimi też jest widoczna.
    Tylko nas nikt nie lubi.

  11. A NARÓD SKAPCANIAŁ
    Gdy po raz pierwszy zobaczyłem w uszach pohalańskich (góralskich !) krów żółte, unijne klipsy (każda krowa w każdym uchu) – przemknęła mi myśl, że teraz już zrobią z tym narodem, co zechcą.
    Onegdaj, jeśli tak wielki potencjał niezadowolenia dziesiatków tysięcy ludzi, którzy przyjechali do Warszawy na ogromną demostrację "Solidarności", zamiast zmieść hołotę w pył, poszedł przez gwizdki do nieba (dzięki lisowi farbowanemu Dudzie)  – nie dziwi nic.
    Stalin zza grobu chichoce, a my, z umysłami rozpitolonymi na miazgę przez Michników, Tefaueny i podobną swołocz, nie mając premiera Polaka, nie mając prezydenta Polaka, nie mając ministrów Polaków zmierzamy do zapłaty kolejnej raty (ciężkiej) za zdobycie niegdyś Kremla i za rok 1920.

  12. A NARÓD SKAPCANIAŁ
    Gdy po raz pierwszy zobaczyłem w uszach pohalańskich (góralskich !) krów żółte, unijne klipsy (każda krowa w każdym uchu) – przemknęła mi myśl, że teraz już zrobią z tym narodem, co zechcą.
    Onegdaj, jeśli tak wielki potencjał niezadowolenia dziesiatków tysięcy ludzi, którzy przyjechali do Warszawy na ogromną demostrację "Solidarności", zamiast zmieść hołotę w pył, poszedł przez gwizdki do nieba (dzięki lisowi farbowanemu Dudzie)  – nie dziwi nic.
    Stalin zza grobu chichoce, a my, z umysłami rozpitolonymi na miazgę przez Michników, Tefaueny i podobną swołocz, nie mając premiera Polaka, nie mając prezydenta Polaka, nie mając ministrów Polaków zmierzamy do zapłaty kolejnej raty (ciężkiej) za zdobycie niegdyś Kremla i za rok 1920.

  13. Nie mogę uwierzyć. To drugi
    Nie mogę uwierzyć. To drugi komentarz na temat, że Rosja chce nas połknąć. O ile Ukraina była wcześniej jedną z republik, to my jednak nie. 
    Co do Ukrainy i działania wobec niej Rosji, są proste jak drut. Krym, a co za tym idzie dla Rosji to ważny punkt. Większość jakby nie było mówi tam po rosyjsku, druga sprawa że kiedyś należał do Rosji, oddany później Ukrainie, po rozpadzie ZSRR, Rosja zażądała powrotu terenów. To miejsce gdzie stacjonuje rosyjska flota czarnomorska.Sentyment do tych terenów, z tej racji jest chyba zrozumiały. Nikt nie pozbywa się terenów od tak. To miejsce znajduje się w granicach innego państwa, więc taki punkt to skarb dla Rosji. 
    Zawsze to był punkt zapalny dla obu państw. Wysłannik Putina Janukowycz, wywodzący się ze wschodniej części, i prorosyjski to Putin chce na tym coś ugrać. Może i zagarnąć wschodnią część. Co to ma do Polski? Ano nic. Dwa państwa, przez prawie 70 lat, pod sztandarem ZSRR, mają coś sobie do udowodnienia. 
    Nie wiem skąd te pomysły, słyszałem już to z ust Kukiza. Ale jego to mogę zrozumieć, bo pijaczyna, i głupoty gada. 
    Tarcza to wrzód na dupie, jak mieliby zaatakować nas, czy mielibyśmy się bronić, to i tak po Polsce. A tylko czerwona płachta na byka. 
    Zagrożeniem u nas są dwie kukiełki u władzy, bo nikt nas nie sprzeda, jak my sami tego nie sprokurujemy. Męczą mnie te pierdoły o tym że znajdujemy się miedzy mlotem a kowadłem. 
    Gdyby Rosja miała jakieś terytorialne zapedy co do innych państw, to głośno by mówiła o republikach po radzieckich. Ukraina jest wyjątkiem. Głównie Krym (baza). Interesy również. Wpływy poprzez to. A słaba władza na Ukrainie, tylko w tym Rosji pomaga. 
    Kto liczy się ze słabą władzą, ze slabym państwem. Nikt. Jeśli my gospodarczo będziemy niezalezni to możemy być graczem. To my powinniśmy się cieszyć z położenia. Z jednej strony wielki rynek zachodni, z drugiej wschodni. Tylko z silną władzą i nie skorumpowaną, i nie na kolanach. 
    Wszystkie klęski Polski były z naszej winy!!! Wynikało to z wewnętrznej słabości. Poczytać, douczyć się. 

    • Poczytać, douczyć się i patrzeć na mapę.
      Dlaczego Krym? Trzeba zobaczyć gdzie wpływa Don a potem co stoi na drodze żeglugi. Jeżeli Rosja utraci bazy na Krymie właściwie zostanie pozbawiona dostępu do morza Śródziemnego.   Co prawda ma jeszcze skrawek morza Czarnego omijający Krym, ale tam nie ma żadnej  rzeki ani większego portu. Zresztą jak podaje wikipedia 80% floty Czarnomorskiej jest zlokalizowane właśnie na Krymie.  Czyli przejęcie Ukrainy  to zablokowanie rosyjskiej floty.  Przypominam floty która stała się najważniejszym argumentem w wojnie z Syrią. Jak ruskie okręty przypłyneły to Obamie i żydkom kity opadły.  Wiadomo jest od  dwóch lat, że  koalicja USA Izrael zasadzają się na Iran.  I takie ograniczenie  floty sojusznikowi Iranu, mogłoby istotnie przechylić wagę na stronę agresorów. 

      • Jestem pod ogromnym wrażeniem
        Jestem pod ogromnym wrażeniem nowej doktryny obornnnej. Na złość Żydom i USA zostawmy Ruskim Krym do pełnej dyspozycji, bo biedni stracą dostęp do Morza Śródziemnego i będą musieli płynąć przez Bałtyk. A już podbicie Iranu przez Izrael to po stokroć gorsza wiadomość niż podbicie Ukrainy przez Moskwę, aż po dostęp do Wisły. Ludzie weźcie wy się ogarnijcie z tym pierdoleniem “antysemickim”, bo to jest zapraszanie pedofila do przedszkola.

          • Nie chce mi się wchodzić w
            Nie chce mi się wchodzić w bzdurne polemiki, dlatego pozwolę sobie na słówko o geografii. Przyznaję, właśnie odświeżyłem sobie wiedzę i nie mam pojęcia o czym jest pieprzone bez sensu. Jaki dostęp, jakie morze? Ruscy mają dostęp z kilku miejsc do tego samego akwenu, który ma Sewastopol.

          • No tak, jak zwykle wszystkie
            No tak, jak zwykle wszystkie wojny wygrywa Wikipedia. Nie powiem sam korzystam na szybko z tej pomocy naukowej, ale staram się nie wysyłać myślenia na urlop. Fakt, że się Ruskim fajnie pobudowało bazy na Krymie i nie chce im się budować nowych, ma się nijak z dostępem do Morza Czarnego, że o dostępie Ruskich do wszystkich mórz i oceanów nie wspomnę. Oni nie walczą o żaden dostęp do morza, czy konkretnego akwenu, bo ten dostęp mają może nie na 1000, ale na kilka sposobów i dokładnie w tym samym rejonie. Walczą o imperium techniką salami i tego wcale nie wymyślił skądinąd średnio rozgarnięty Hofman, ale dostał sms’a.

          • Czyli nie ma co się pieprzyć,
            Czyli nie ma co się pieprzyć, trzeba Ruskim oddać wolne miasto Gdańsk, żeby mieli bliżej do NRD, miast się cisnąć w Kaliningradzie. Przepraszam, ale się pogubiłem. O czym to rozmawialiśmy? Pamiętam, że zacząłem od tego, że wczoraj Osetia, dzisiaj Krym, jutro Tallin, pojutrze Gdynia. Na czym skończyliśmy?

          • Nie wiem tylko na czym
            Nie wiem tylko na czym opierasz te argumenty. Oparte to na faktach? Mam na mysli Polskę. Bo nie kumam ni w ząb. Trzeba mieć pretekst. Na czym ruskie mieliby oprzeć aneksje co do Polski.

          • Sądzę, że doskonałym
            Sądzę, że doskonałym pretekstem byłby brak chryzantem w doniczkach na cmentarzu radzieckim w dniu 1-go maja albo faszyści w Warszawie, którzy nie przepuściliby radzieckiej Wołgi na zielonej strzałce. Skończ pieprzyć, bo przestanę wierzyć, że masz zły dzień.

          • Ile jest warty Wrocław plus
            Ile jest warty Wrocław plus Białystok w przeliczeniu na łopatkę wieprzową w hurcie? Niech szczaw jedzą.

          • No i wreszcie ktoś podniósł ten najważniejszy temat
            Co teraz będzie??!!! Mój Boże, nie sprzedamy kiełbasy!! Pora umierać…

          • I gradobicie też jest winą Kaczora?
            Dla polskiego konsumenta to tylko lepiej a pod dupie to głównie dostaną psl-owcy biznesmeni, oni lubią wschodnie klimaty, dla kasiory i biznesu nawet korzystne dla Putina umowy nam zafundowali byle interes się dobrze kręcił.

      • Jak już to sprawdź najpierw fiszki, którymi tutaj machasz.
        Bo to jest argumentacja na poziomie Radia Erewań. Nie w Moskwie, tylko w Pietierburgu, nie samochody tylko rowery, i nie rozdają a kradną. Zatem, jeżeli mówimi o kontroli Morza Śródziemnego i wspieranie Syrii przed agresją Zachodu, to nie Krym a Kraj Krasnodarski i nie Sewastopol, a baza w Noworosyjsku. Statki płynące z zaopatrzeniem do Syrii nie miały z Krymem nic wspólnego.
        To raz.
        Dwa. O co Ci chodzi z Donem, Morzem Azowskim i Kerczem? Jakaś nowa doktryna obronna Federacji Rosyjskiej?

      • Flota Czarnomorska
        Główny port floty Rosji nad Morzem Czarnym to Noworosyjsk, nie Sewastopol. Flota też została tam dość dawno przebazowana, została pokazówka. Nie pamiętam teraz dokładnych danych dotyczących nakładów finansowych, ale w porównaniu wniosek gdzie leży punkt ciężkości był jasny.
        Krym ma dla Rosji ogromne znaczenie prestiżowe, ale praktyczne znacznie mniejsze.
        A jakie są obroty handlowe w liczbach na obszarze Morza Czarnego – przyznam się, że nie wiem. To warto sprawdzić, zanim się postawi daleko idącą tezę.

        Odnośnie reszty wpisów w tej części tego wątku – ja też, mimo mojej głębokiej nieufności wobec imperium, nie widzę tego konfliktu jako uniwersalnego zmagania dobra ze złem. Idea salami – no coż, Gruzja istnieje i satelitą nie jest. Imperium zachowuje się jak zwykle, Suworow z Bukowskim po wielokroć tłumaczyli zachodnim dyplomatom, jak trzeba rozmawiać z ich odpowiednikami ze wschodu. Moim zdaniem Putin się awanturuje bo czemu nie, w najgorszym razie przecież nic nie straci, a może coś mu się uda wyszarpać. Nihil novi sub sol, tak było, tak jest i tak pewnie będzie w przyszłości.
        Chyba, że dobry Bóg uzna, że wystarczy tego kabaretu i w Rosji powinno wygrać wreszcie porządne państwo obywatelskie. Nawiasem mówiąc prof. Nowak kiedyś taką książkę popełnił, Polska i trzy Rosje, polecam.

        Akurat najsensowniej na temat Ukrainy – moim zdaniem – piszą w Nowej Konfedracji. Chociaż to są – zdaje się – ci zidiociali narodowcy 🙂 więc co oni moga ciekawego napisać 🙂
        http://www.nowakonfederacja.pl/ – mam na myśli numer "Majdan na chłodno".

  14. Nie mogę uwierzyć. To drugi
    Nie mogę uwierzyć. To drugi komentarz na temat, że Rosja chce nas połknąć. O ile Ukraina była wcześniej jedną z republik, to my jednak nie. 
    Co do Ukrainy i działania wobec niej Rosji, są proste jak drut. Krym, a co za tym idzie dla Rosji to ważny punkt. Większość jakby nie było mówi tam po rosyjsku, druga sprawa że kiedyś należał do Rosji, oddany później Ukrainie, po rozpadzie ZSRR, Rosja zażądała powrotu terenów. To miejsce gdzie stacjonuje rosyjska flota czarnomorska.Sentyment do tych terenów, z tej racji jest chyba zrozumiały. Nikt nie pozbywa się terenów od tak. To miejsce znajduje się w granicach innego państwa, więc taki punkt to skarb dla Rosji. 
    Zawsze to był punkt zapalny dla obu państw. Wysłannik Putina Janukowycz, wywodzący się ze wschodniej części, i prorosyjski to Putin chce na tym coś ugrać. Może i zagarnąć wschodnią część. Co to ma do Polski? Ano nic. Dwa państwa, przez prawie 70 lat, pod sztandarem ZSRR, mają coś sobie do udowodnienia. 
    Nie wiem skąd te pomysły, słyszałem już to z ust Kukiza. Ale jego to mogę zrozumieć, bo pijaczyna, i głupoty gada. 
    Tarcza to wrzód na dupie, jak mieliby zaatakować nas, czy mielibyśmy się bronić, to i tak po Polsce. A tylko czerwona płachta na byka. 
    Zagrożeniem u nas są dwie kukiełki u władzy, bo nikt nas nie sprzeda, jak my sami tego nie sprokurujemy. Męczą mnie te pierdoły o tym że znajdujemy się miedzy mlotem a kowadłem. 
    Gdyby Rosja miała jakieś terytorialne zapedy co do innych państw, to głośno by mówiła o republikach po radzieckich. Ukraina jest wyjątkiem. Głównie Krym (baza). Interesy również. Wpływy poprzez to. A słaba władza na Ukrainie, tylko w tym Rosji pomaga. 
    Kto liczy się ze słabą władzą, ze slabym państwem. Nikt. Jeśli my gospodarczo będziemy niezalezni to możemy być graczem. To my powinniśmy się cieszyć z położenia. Z jednej strony wielki rynek zachodni, z drugiej wschodni. Tylko z silną władzą i nie skorumpowaną, i nie na kolanach. 
    Wszystkie klęski Polski były z naszej winy!!! Wynikało to z wewnętrznej słabości. Poczytać, douczyć się. 

    • Poczytać, douczyć się i patrzeć na mapę.
      Dlaczego Krym? Trzeba zobaczyć gdzie wpływa Don a potem co stoi na drodze żeglugi. Jeżeli Rosja utraci bazy na Krymie właściwie zostanie pozbawiona dostępu do morza Śródziemnego.   Co prawda ma jeszcze skrawek morza Czarnego omijający Krym, ale tam nie ma żadnej  rzeki ani większego portu. Zresztą jak podaje wikipedia 80% floty Czarnomorskiej jest zlokalizowane właśnie na Krymie.  Czyli przejęcie Ukrainy  to zablokowanie rosyjskiej floty.  Przypominam floty która stała się najważniejszym argumentem w wojnie z Syrią. Jak ruskie okręty przypłyneły to Obamie i żydkom kity opadły.  Wiadomo jest od  dwóch lat, że  koalicja USA Izrael zasadzają się na Iran.  I takie ograniczenie  floty sojusznikowi Iranu, mogłoby istotnie przechylić wagę na stronę agresorów. 

      • Jestem pod ogromnym wrażeniem
        Jestem pod ogromnym wrażeniem nowej doktryny obornnnej. Na złość Żydom i USA zostawmy Ruskim Krym do pełnej dyspozycji, bo biedni stracą dostęp do Morza Śródziemnego i będą musieli płynąć przez Bałtyk. A już podbicie Iranu przez Izrael to po stokroć gorsza wiadomość niż podbicie Ukrainy przez Moskwę, aż po dostęp do Wisły. Ludzie weźcie wy się ogarnijcie z tym pierdoleniem “antysemickim”, bo to jest zapraszanie pedofila do przedszkola.

          • Nie chce mi się wchodzić w
            Nie chce mi się wchodzić w bzdurne polemiki, dlatego pozwolę sobie na słówko o geografii. Przyznaję, właśnie odświeżyłem sobie wiedzę i nie mam pojęcia o czym jest pieprzone bez sensu. Jaki dostęp, jakie morze? Ruscy mają dostęp z kilku miejsc do tego samego akwenu, który ma Sewastopol.

          • No tak, jak zwykle wszystkie
            No tak, jak zwykle wszystkie wojny wygrywa Wikipedia. Nie powiem sam korzystam na szybko z tej pomocy naukowej, ale staram się nie wysyłać myślenia na urlop. Fakt, że się Ruskim fajnie pobudowało bazy na Krymie i nie chce im się budować nowych, ma się nijak z dostępem do Morza Czarnego, że o dostępie Ruskich do wszystkich mórz i oceanów nie wspomnę. Oni nie walczą o żaden dostęp do morza, czy konkretnego akwenu, bo ten dostęp mają może nie na 1000, ale na kilka sposobów i dokładnie w tym samym rejonie. Walczą o imperium techniką salami i tego wcale nie wymyślił skądinąd średnio rozgarnięty Hofman, ale dostał sms’a.

          • Czyli nie ma co się pieprzyć,
            Czyli nie ma co się pieprzyć, trzeba Ruskim oddać wolne miasto Gdańsk, żeby mieli bliżej do NRD, miast się cisnąć w Kaliningradzie. Przepraszam, ale się pogubiłem. O czym to rozmawialiśmy? Pamiętam, że zacząłem od tego, że wczoraj Osetia, dzisiaj Krym, jutro Tallin, pojutrze Gdynia. Na czym skończyliśmy?

          • Nie wiem tylko na czym
            Nie wiem tylko na czym opierasz te argumenty. Oparte to na faktach? Mam na mysli Polskę. Bo nie kumam ni w ząb. Trzeba mieć pretekst. Na czym ruskie mieliby oprzeć aneksje co do Polski.

          • Sądzę, że doskonałym
            Sądzę, że doskonałym pretekstem byłby brak chryzantem w doniczkach na cmentarzu radzieckim w dniu 1-go maja albo faszyści w Warszawie, którzy nie przepuściliby radzieckiej Wołgi na zielonej strzałce. Skończ pieprzyć, bo przestanę wierzyć, że masz zły dzień.

          • Ile jest warty Wrocław plus
            Ile jest warty Wrocław plus Białystok w przeliczeniu na łopatkę wieprzową w hurcie? Niech szczaw jedzą.

          • No i wreszcie ktoś podniósł ten najważniejszy temat
            Co teraz będzie??!!! Mój Boże, nie sprzedamy kiełbasy!! Pora umierać…

          • I gradobicie też jest winą Kaczora?
            Dla polskiego konsumenta to tylko lepiej a pod dupie to głównie dostaną psl-owcy biznesmeni, oni lubią wschodnie klimaty, dla kasiory i biznesu nawet korzystne dla Putina umowy nam zafundowali byle interes się dobrze kręcił.

      • Jak już to sprawdź najpierw fiszki, którymi tutaj machasz.
        Bo to jest argumentacja na poziomie Radia Erewań. Nie w Moskwie, tylko w Pietierburgu, nie samochody tylko rowery, i nie rozdają a kradną. Zatem, jeżeli mówimi o kontroli Morza Śródziemnego i wspieranie Syrii przed agresją Zachodu, to nie Krym a Kraj Krasnodarski i nie Sewastopol, a baza w Noworosyjsku. Statki płynące z zaopatrzeniem do Syrii nie miały z Krymem nic wspólnego.
        To raz.
        Dwa. O co Ci chodzi z Donem, Morzem Azowskim i Kerczem? Jakaś nowa doktryna obronna Federacji Rosyjskiej?

      • Flota Czarnomorska
        Główny port floty Rosji nad Morzem Czarnym to Noworosyjsk, nie Sewastopol. Flota też została tam dość dawno przebazowana, została pokazówka. Nie pamiętam teraz dokładnych danych dotyczących nakładów finansowych, ale w porównaniu wniosek gdzie leży punkt ciężkości był jasny.
        Krym ma dla Rosji ogromne znaczenie prestiżowe, ale praktyczne znacznie mniejsze.
        A jakie są obroty handlowe w liczbach na obszarze Morza Czarnego – przyznam się, że nie wiem. To warto sprawdzić, zanim się postawi daleko idącą tezę.

        Odnośnie reszty wpisów w tej części tego wątku – ja też, mimo mojej głębokiej nieufności wobec imperium, nie widzę tego konfliktu jako uniwersalnego zmagania dobra ze złem. Idea salami – no coż, Gruzja istnieje i satelitą nie jest. Imperium zachowuje się jak zwykle, Suworow z Bukowskim po wielokroć tłumaczyli zachodnim dyplomatom, jak trzeba rozmawiać z ich odpowiednikami ze wschodu. Moim zdaniem Putin się awanturuje bo czemu nie, w najgorszym razie przecież nic nie straci, a może coś mu się uda wyszarpać. Nihil novi sub sol, tak było, tak jest i tak pewnie będzie w przyszłości.
        Chyba, że dobry Bóg uzna, że wystarczy tego kabaretu i w Rosji powinno wygrać wreszcie porządne państwo obywatelskie. Nawiasem mówiąc prof. Nowak kiedyś taką książkę popełnił, Polska i trzy Rosje, polecam.

        Akurat najsensowniej na temat Ukrainy – moim zdaniem – piszą w Nowej Konfedracji. Chociaż to są – zdaje się – ci zidiociali narodowcy 🙂 więc co oni moga ciekawego napisać 🙂
        http://www.nowakonfederacja.pl/ – mam na myśli numer "Majdan na chłodno".

  15. I tylko Brzeziński przytomnie zauważył, że poprzednim politykiem
    europejskim, który musiał przyłączyć 3/4 Europy do swojego kraju żeby uratować swoich rodaków w innych krajach przed masakrą był Adolf P. Anszluss Rosjan Sudeckich z Ukrainy pewnie też będzie kilkuetapowy.

    Za to doradców mamy świetnych, doradca kuźniar dopier oco powiedział że Putin jest pragmatyczny, przełknie przegranąna Ukrainie i za pół roku da nam jakąś ripostę. Tak mi wtedy błysnęła myśl, że powinniśmy szybko rozpocząć przygotwania do przyjęcia miloina uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Koziej pozowli Kaczyńskiemu przyjść na herbatkę do Komorowskiego, pod warunkiem że ten podpisze zobowiązanie że będzie uczestniczył w spotkaniach jakiejść rady. Zaraz po tym, jak Tusk zażadał zwołanie rady NATO w celu podjęcia działań, Szejnfeld ogłosił że jakiekolwiek przeciwdziałania NATO spowodują apokalipsę, czułem się jakbym oglądał prezentera radzieckiej telewizji.
    Ale tak na poważnie, mam nadziejęże nie damy sięwpłątać w żadną wojnę a tym bardzie sojusznicze wojska niemiecko-francuskie na terytorium Polski.
     Jeśli mówimy o "obronie wolnego świata" to może po prostu przyjąc w trybie natychmiastowym do NATO i UE Mołdawię, Gruzję i Azerbejdźan?

    Ci politycy PO, którzy głośno deklarowali przywiązanie do symboliki związku radzieckiego np. w Gdańsku czy Warszawie, na pewno świetnie będą się czuć na Krymie u boku Janukowacza.

  16. I tylko Brzeziński przytomnie zauważył, że poprzednim politykiem
    europejskim, który musiał przyłączyć 3/4 Europy do swojego kraju żeby uratować swoich rodaków w innych krajach przed masakrą był Adolf P. Anszluss Rosjan Sudeckich z Ukrainy pewnie też będzie kilkuetapowy.

    Za to doradców mamy świetnych, doradca kuźniar dopier oco powiedział że Putin jest pragmatyczny, przełknie przegranąna Ukrainie i za pół roku da nam jakąś ripostę. Tak mi wtedy błysnęła myśl, że powinniśmy szybko rozpocząć przygotwania do przyjęcia miloina uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Koziej pozowli Kaczyńskiemu przyjść na herbatkę do Komorowskiego, pod warunkiem że ten podpisze zobowiązanie że będzie uczestniczył w spotkaniach jakiejść rady. Zaraz po tym, jak Tusk zażadał zwołanie rady NATO w celu podjęcia działań, Szejnfeld ogłosił że jakiekolwiek przeciwdziałania NATO spowodują apokalipsę, czułem się jakbym oglądał prezentera radzieckiej telewizji.
    Ale tak na poważnie, mam nadziejęże nie damy sięwpłątać w żadną wojnę a tym bardzie sojusznicze wojska niemiecko-francuskie na terytorium Polski.
     Jeśli mówimy o "obronie wolnego świata" to może po prostu przyjąc w trybie natychmiastowym do NATO i UE Mołdawię, Gruzję i Azerbejdźan?

    Ci politycy PO, którzy głośno deklarowali przywiązanie do symboliki związku radzieckiego np. w Gdańsku czy Warszawie, na pewno świetnie będą się czuć na Krymie u boku Janukowacza.

  17. @antyquariuszu, nie zgadzam się z Tobą mocno. Gdyby Polska nie
    była jednym z celów ekspansji rosyjskiej, nie instalowała by u nas swoich jawnych i ukrytych namiestników i tej potwornej wprost masy swoich ludzi – swojej agentury wpływu. A zamach smoleński, a ruskie serwery, a uzależnienie od ruskiego gazu, obrona swojej symboliki (pomniki). Krym stał się rosyjski po eksterminacji tatarów krymskich, którzy wladali tym terytorium od kilkuset lat. To prawda, że utrata Krymu to cios dla ich floty czarnomorskiej, ale utrata niepodległości Polski na czas zaborów to był (jest) cios dla mnie, i Putin tym faktem nie krępuje się na milimetr. Kilkaset lat sąsiedztwa z tymi gadami powinno nas czegoś w końcu nauczyć, bo mamy z nimi podstawowe problemy istnienia kraju.

      • Źródłem zła jest zawsze niewiedza
        Masz takie motto i ono ciebie dokładnie dotyczy, nie przyjmujesz do wiadomości elemetarnych faktów, brniesz niosąc "sierp i mlot" tylko po co a może za ile?

        Pomysłodawcą robioru Polski był książę Wenzel Anton von Kaunitz. 

        Choć początkowo nie o rozbiór Polski chodziło. Ostatecznie pod sugestią króla Prus Fryderyka II wspólnie z Rosją i Austrią dokonują I-go rozbioru Polski. Rosję nie trzeba było długo przekonywać, ponieważ prusaczka ze Szczecina rządziła Rosją, caryca Katarzyna II.

        • “A to zwalasz winę na ruskich
          "A to zwalasz winę na ruskich że u nas się tak pałętają i robia co chcą?" To nie jest pochwała ruskich, tylko krytyka władz polskich że na to pozwalają. 

          Niosę sierp i młot…..ech 🙂 Potraktuję to z usmiechem i zwalę winę na nierozumienie tekstu.

          Co do rozbiorów to była refleksja dla przedmówcy, a nie moja niewiedza.

      • Popatrz na mapę z ciut większej odległości. Co widzisz? Ba ja
        widzę pewną nację, która istnieje od dawna tylko dzięki zaborom innych nacji – mówiąc językiem potocznym – pospolitych rzezimieszków. Tyle mają, ile zdobędą na sąsiadach i zwiozą do siebie.

      • Moga ale nie chcą. Tak samo
        Moga ale nie chcą. Tak samo jak u mnie jeden chooj wlazł mi w 1/3 działki i nie chce wyjść. Stare komunistyczne nawyki. Utrata terenu, a co za tym idzie również i wpływów, jest bolesna. Niby to do nich nie należy, ale traktują jak swoją własność. Nie wiem, nie gdybam, ale budowa od nowa to chyba też koszt.(jakąś potęgą gospodarczą nie są). Poza tym mają tam stacjonować do 2042. Zapędy Rosji są tylko tam gdzie mają ku temu jakieś wytłumaczenie,(ochrona własnej ludności) oczywiście najważniejsze są ich interesy. Teraz to raczej idzie w wojnę gospodarczą. Polska dla niech jest krajem gdzie buszują i chcą przejmować strategiczne branże. Blokować np port w Świnoujściu. Wykradać pomysły, sabotować. Muszą mieć zbyt dla ropy, bez niej nie istnieją. 

      • Dokładnie.
        Militarnie Sewastopol to już nie jest być albo nie być dla Floty Czarnomorskiej. Tak samo jak dzięki Rurce Północnej i niebawem ukończonej Rurce Południewej tranzyt gazu przez Ukrainę przestanie mieć znaczenie strategiczne. Mamy do czynienia z rosyjską inwazją na zachód (oraz testowaniem kto jeszcze na zachodzie ma jaja) a nie z heroiczną walkę o byt rosyjskich marynarzy.

        Jak już wkleiłem w innym komentarzu powyżej: Noworosyjsk w Kraju Krasnodarskim.

  18. @antyquariuszu, nie zgadzam się z Tobą mocno. Gdyby Polska nie
    była jednym z celów ekspansji rosyjskiej, nie instalowała by u nas swoich jawnych i ukrytych namiestników i tej potwornej wprost masy swoich ludzi – swojej agentury wpływu. A zamach smoleński, a ruskie serwery, a uzależnienie od ruskiego gazu, obrona swojej symboliki (pomniki). Krym stał się rosyjski po eksterminacji tatarów krymskich, którzy wladali tym terytorium od kilkuset lat. To prawda, że utrata Krymu to cios dla ich floty czarnomorskiej, ale utrata niepodległości Polski na czas zaborów to był (jest) cios dla mnie, i Putin tym faktem nie krępuje się na milimetr. Kilkaset lat sąsiedztwa z tymi gadami powinno nas czegoś w końcu nauczyć, bo mamy z nimi podstawowe problemy istnienia kraju.

      • Źródłem zła jest zawsze niewiedza
        Masz takie motto i ono ciebie dokładnie dotyczy, nie przyjmujesz do wiadomości elemetarnych faktów, brniesz niosąc "sierp i mlot" tylko po co a może za ile?

        Pomysłodawcą robioru Polski był książę Wenzel Anton von Kaunitz. 

        Choć początkowo nie o rozbiór Polski chodziło. Ostatecznie pod sugestią króla Prus Fryderyka II wspólnie z Rosją i Austrią dokonują I-go rozbioru Polski. Rosję nie trzeba było długo przekonywać, ponieważ prusaczka ze Szczecina rządziła Rosją, caryca Katarzyna II.

        • “A to zwalasz winę na ruskich
          "A to zwalasz winę na ruskich że u nas się tak pałętają i robia co chcą?" To nie jest pochwała ruskich, tylko krytyka władz polskich że na to pozwalają. 

          Niosę sierp i młot…..ech 🙂 Potraktuję to z usmiechem i zwalę winę na nierozumienie tekstu.

          Co do rozbiorów to była refleksja dla przedmówcy, a nie moja niewiedza.

      • Popatrz na mapę z ciut większej odległości. Co widzisz? Ba ja
        widzę pewną nację, która istnieje od dawna tylko dzięki zaborom innych nacji – mówiąc językiem potocznym – pospolitych rzezimieszków. Tyle mają, ile zdobędą na sąsiadach i zwiozą do siebie.

      • Moga ale nie chcą. Tak samo
        Moga ale nie chcą. Tak samo jak u mnie jeden chooj wlazł mi w 1/3 działki i nie chce wyjść. Stare komunistyczne nawyki. Utrata terenu, a co za tym idzie również i wpływów, jest bolesna. Niby to do nich nie należy, ale traktują jak swoją własność. Nie wiem, nie gdybam, ale budowa od nowa to chyba też koszt.(jakąś potęgą gospodarczą nie są). Poza tym mają tam stacjonować do 2042. Zapędy Rosji są tylko tam gdzie mają ku temu jakieś wytłumaczenie,(ochrona własnej ludności) oczywiście najważniejsze są ich interesy. Teraz to raczej idzie w wojnę gospodarczą. Polska dla niech jest krajem gdzie buszują i chcą przejmować strategiczne branże. Blokować np port w Świnoujściu. Wykradać pomysły, sabotować. Muszą mieć zbyt dla ropy, bez niej nie istnieją. 

      • Dokładnie.
        Militarnie Sewastopol to już nie jest być albo nie być dla Floty Czarnomorskiej. Tak samo jak dzięki Rurce Północnej i niebawem ukończonej Rurce Południewej tranzyt gazu przez Ukrainę przestanie mieć znaczenie strategiczne. Mamy do czynienia z rosyjską inwazją na zachód (oraz testowaniem kto jeszcze na zachodzie ma jaja) a nie z heroiczną walkę o byt rosyjskich marynarzy.

        Jak już wkleiłem w innym komentarzu powyżej: Noworosyjsk w Kraju Krasnodarskim.

  19. PILSUDSKI
    "Balansujcie, dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!"

    Tyle na to ma do powiedzenia Marszalek Pilsudski i ja dokladnie tak bym zrobil na miejscu Ukrainy.
    Wiem, brzmi to strasznie i wiem, jakie sa tego konsekwencje, bo w stanie wojennym 2 razy przeleciala mi kulka z kalasza nad glowa. Ale nie widze w tym momencie innej drogi wyjscia, bo, jak stwierdzila sama juz nawet Merkel, Putin zyje w innym swiecie.

  20. PILSUDSKI
    "Balansujcie, dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!"

    Tyle na to ma do powiedzenia Marszalek Pilsudski i ja dokladnie tak bym zrobil na miejscu Ukrainy.
    Wiem, brzmi to strasznie i wiem, jakie sa tego konsekwencje, bo w stanie wojennym 2 razy przeleciala mi kulka z kalasza nad glowa. Ale nie widze w tym momencie innej drogi wyjscia, bo, jak stwierdzila sama juz nawet Merkel, Putin zyje w innym swiecie.

  21. A przy okazji Smoleńsk.
    Przy okazji tej całej zadymy i "oburzenia" wyrażanego przez ekipę Tuska, jest szansa że z Rosji wypłyną przypadkiem kolejny smoleńskie brudy obciążające Tuska i to cieszy. Tusk mając w pamięci Kwaśniewskiego musi nieźle teraz lawirować, aby i Putin był syty i opinia publiczna cała.

    • To wszystko Fatima drogi Kuraku!
      To wszystko Fatima drogi Kuraku. W 1917 w objawieniach w Fatimie Matka Boska prosiła o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu wskazując to jako niezbędny warunek pokoju dla świata. Niestety w 2017 roku mija 100 lat od objawień fatimskich a żaden z papieży, a było ich już chyba 7, nie wykonał tego o co prosiła Maryja w Fatimie. Bez poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Rosja się nie nawróci a anihilacji ulegną całe narody. Zbliżamy sie już do tego momentu właśnie czyli do rozpoczęcia III Wojny Światowej, choć to jeszcze potrwa, gdyż jeszcze nie objawił sie "syn zatracenia". Putin to nie ten kaliber. Klucz ma w swoich rękach Ojciec Święty i zgodnie z tym co zapowiedziała Maryja w Fatimie w końcu poświęci on Rosję tylko niestety za późno. Spełni się wizja, którą zaprezentowano nam jako całość III tajemnicy a mianowcie Ojca Świętego uciekającego z Rzymu po trupach kardynałów i biskupów i zabijanego strzałami z łuków i karabinów na wzgórzu za miastem.
      Niestety nasze ziemskie analizy możemy rozbić o kant d…y. Idziemy w kierunku katastrofy. Piszę to dla Ciebie Kuraku boś człowiek myślący i wiem, że na tę chwilę uśmiechniesz się z niedowierzaniem, gdyż twoja obecna wizja świata nie mieści w sobie Boga i Kościoła. Tym niemniej jako człowiek myślący będziesz za kilka lat musiał zweryfikować swoją postawę i paść przed Bogiem na kolana, gdyż zrozumiesz, że to On jest Panem Dziejów. Dziś już rozstawiane są przez Pana Boga figury na wiekiej światowej szachownicy. Świat poszedł w bardzo złym kierunku. Kościół po Soborze Watykańskim II poszedł w kierunku herezji i apostazji. To wszystko zostanie przez Boga skorygowane. Ponieważ nie chcieliśmy wykonać tego o co prosiła Maryja będziemy jako ludzkość musieli przejść przez morze krwi a Kościół będzie odnowiony przez męczennników. Nie wiem czy biczem Bożym dla ludzkości będzie Rosja Islam czy Chiny czy wszystkie razem wzięte. Ale z pewnością ten bicz Boży na nas spadnie. Na świecie właśnie zakończył się okres fałszyswego pokoju. A zagłada przyjdzie na nas gdy wszsyscy będą mówić: pokój i bezpeiczeństwo!

      Co do Polski, bo to może cię Kuraku interesować to sprawy nie wyglądają tak beznadziejnie. Chrystus skierował do św. Siostry Faustyny te słowa:" Polskę szczególnie umiłowałem i jeśli będzie mi wierna wywyższę ją w potędze i świętości". Jest to obietnica warunkowa jak wszystko u Boga. Jęśli będziemy wierni Chrystusowi on nas wywyższy. Po ludzku jesteśmy w czarnej d…. Po Bożemu jest zupełnie inaczej. I na koniec jedna z przepowiedni Nostardamusa zapowiada w trzeciej wojnie sojusz Polaków z Arabami. Na razie brzmi egzotycznie ale chyba już dziś na rebelya pl pojawił się wpis wskazujący na sojusz polsko-turecki w sprawie Krymu jako bardzo pożądany. 

      Wiedząc że na razie obśmiejesz się jak norka z tego wpisu serdecznie Cię pozdrawiam i powiem Ci, że sądzę iż jesteś z prawdy i prędzej czy później otworzysz serce dla Chrystusa. Bo On jest prawdą , drogą i życiem. 3maj się Kurka!

  22. A przy okazji Smoleńsk.
    Przy okazji tej całej zadymy i "oburzenia" wyrażanego przez ekipę Tuska, jest szansa że z Rosji wypłyną przypadkiem kolejny smoleńskie brudy obciążające Tuska i to cieszy. Tusk mając w pamięci Kwaśniewskiego musi nieźle teraz lawirować, aby i Putin był syty i opinia publiczna cała.

    • To wszystko Fatima drogi Kuraku!
      To wszystko Fatima drogi Kuraku. W 1917 w objawieniach w Fatimie Matka Boska prosiła o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu wskazując to jako niezbędny warunek pokoju dla świata. Niestety w 2017 roku mija 100 lat od objawień fatimskich a żaden z papieży, a było ich już chyba 7, nie wykonał tego o co prosiła Maryja w Fatimie. Bez poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Rosja się nie nawróci a anihilacji ulegną całe narody. Zbliżamy sie już do tego momentu właśnie czyli do rozpoczęcia III Wojny Światowej, choć to jeszcze potrwa, gdyż jeszcze nie objawił sie "syn zatracenia". Putin to nie ten kaliber. Klucz ma w swoich rękach Ojciec Święty i zgodnie z tym co zapowiedziała Maryja w Fatimie w końcu poświęci on Rosję tylko niestety za późno. Spełni się wizja, którą zaprezentowano nam jako całość III tajemnicy a mianowcie Ojca Świętego uciekającego z Rzymu po trupach kardynałów i biskupów i zabijanego strzałami z łuków i karabinów na wzgórzu za miastem.
      Niestety nasze ziemskie analizy możemy rozbić o kant d…y. Idziemy w kierunku katastrofy. Piszę to dla Ciebie Kuraku boś człowiek myślący i wiem, że na tę chwilę uśmiechniesz się z niedowierzaniem, gdyż twoja obecna wizja świata nie mieści w sobie Boga i Kościoła. Tym niemniej jako człowiek myślący będziesz za kilka lat musiał zweryfikować swoją postawę i paść przed Bogiem na kolana, gdyż zrozumiesz, że to On jest Panem Dziejów. Dziś już rozstawiane są przez Pana Boga figury na wiekiej światowej szachownicy. Świat poszedł w bardzo złym kierunku. Kościół po Soborze Watykańskim II poszedł w kierunku herezji i apostazji. To wszystko zostanie przez Boga skorygowane. Ponieważ nie chcieliśmy wykonać tego o co prosiła Maryja będziemy jako ludzkość musieli przejść przez morze krwi a Kościół będzie odnowiony przez męczennników. Nie wiem czy biczem Bożym dla ludzkości będzie Rosja Islam czy Chiny czy wszystkie razem wzięte. Ale z pewnością ten bicz Boży na nas spadnie. Na świecie właśnie zakończył się okres fałszyswego pokoju. A zagłada przyjdzie na nas gdy wszsyscy będą mówić: pokój i bezpeiczeństwo!

      Co do Polski, bo to może cię Kuraku interesować to sprawy nie wyglądają tak beznadziejnie. Chrystus skierował do św. Siostry Faustyny te słowa:" Polskę szczególnie umiłowałem i jeśli będzie mi wierna wywyższę ją w potędze i świętości". Jest to obietnica warunkowa jak wszystko u Boga. Jęśli będziemy wierni Chrystusowi on nas wywyższy. Po ludzku jesteśmy w czarnej d…. Po Bożemu jest zupełnie inaczej. I na koniec jedna z przepowiedni Nostardamusa zapowiada w trzeciej wojnie sojusz Polaków z Arabami. Na razie brzmi egzotycznie ale chyba już dziś na rebelya pl pojawił się wpis wskazujący na sojusz polsko-turecki w sprawie Krymu jako bardzo pożądany. 

      Wiedząc że na razie obśmiejesz się jak norka z tego wpisu serdecznie Cię pozdrawiam i powiem Ci, że sądzę iż jesteś z prawdy i prędzej czy później otworzysz serce dla Chrystusa. Bo On jest prawdą , drogą i życiem. 3maj się Kurka!