Reklama

Ostatnie wydarzenia wzbudziły wiele emocji. Dużo nadziei zmian na lepsze. Dużo konceptów, prognoz.
Moim zdaniem rzecz wygląda tak:
1. Polska nie jest normalnym krajem. To półkolonia, w której rządy sprawują rywalizujące bezpieczniackie klany, ale i one nie mają tutaj władzy.  Ma ją ktoś ukryty pod trzecim dnem. Kto? Kiedyś był to ZSRR. Kto teraz? Trudno powiedzieć.
2. Jakiś czas temu z zaplecza ongiś SLD, potem PO wyłoniła się grupa dążąca do usunięcia Tuska i jego ekipy. Dlaczego? Mogę tylko zgadywać, przypuszczam że pobudki były patriotyczne, ponieważ ekipa Tuska doprowadzała ten kraj do ruiny. To o niej mówił kiedyś Gowin: Grupa postkomunistycznego biznesu. Najbardziej spektakularnym działaniem grupy było ujawnienie afery Amber Gold za sprawą ABW. Potem trwały przepychanki (m.in. seria referendów) zakończone dymisją szefów ABW i SKW. 

Moim zdaniem Patron dąży do wymiany władzy (pierwszy + rządząca ekipa) połączonej, jak zawsze z kryzysem społecznym. Pierwszy powinien objawić się w 2016, potem przejmie władzę i nastąpi okres kolejnego spokojnego dojenia społeczeństwa polskiego.

Reklama

Jeśli chodzi o ostatnie zamieszanie z taśmami we Wprost to łączyłbym je raczej z działalnością owej grupy z zaplecza. Stąd duża labilność aktualnych elit. Bo nie wiedzą one czy to już przełom powodowany przez Patrona, czy też jeden z falstartów.

Reklama