Reklama

Ponieważ w polityce nic nie jest takie jakie wygląda, zastanawiam się co się dzieje w PO. Wszak odrzucenie veta byłoby strzałem o dużym propagandowym znaczeniu, a tego partia schyłku pod rządami Kopacz potrzebuje jak kania dżdżu. Jeżeli choć cień prawdy jest w tym co rzekła Kidawa-Błońska, że części posłów tej partii nie dałoby się ściągnąć na głosowanie, to powstaje pytanie dalczego?
Coś mi się widzi, że część startujących w wyborach kandydatów PO i jednocześnie obecnych posłów, wie, dobrze wie, że PO te wybory przerżnie badziej niż na to wskazują sondaże. Rejterada z głosowania to otwarta furtka do negocjacji z PiS po wyborach o ewentualnych transferach. Taką mam koncepcję.

Reklama

4 KOMENTARZE