Reklama

Właśnie wróciłem z obchodu. Mam taką trasę koło domu, którą ja i mój pies znamy na pamięć. Trzy skwerki odwiedzamy zawsze. Nawet kolejność jest ustalona i nie ma takiej siły, żebyśmy zmienili drogę idąc inaczej niż zwykliśmy chodzić. Okazuje się, że przyzwyczajenie jest nie tylko drugą naturą człowieka. Jest także przypisana psu.

Reklama

 

Dzisiaj w Krakowie mroźno ale słonecznie. Spodziewałem się spotkać mnóstwo psów i ich przyjaciół. Tak jednak nie było. Paru nieznajomych przeszło obok, nie rzucając nawet – jak to przy niedzieli – niech będzie pochwalony, zawsze dziewica. Dopiero na ostatnim skwerku spotkałem pana z łaciatą suczką, nieznanej mi rasy. Już chciałem zawołać, jak to w moim zwyczaju – co za wstrętny kundel!- gdy przypomniałem sobie o konkursie na bloga roku. Zacząłem więc od pięknej sylwetki, żwawych ruchów i inteligencji bijącej z oczu. Zadziałało. Pan stał jak osłupiały, nie wierząc własnym uszom co usłyszał a ja się zastanawiałem, co tu zrobić jak będzie mnie chciał za to pocałować w rękę. Nic takiego jednak się nie stało. Brzydula miała dwa lata i z moim trzyletnim Bubusiem błyskawicznie zawarła przyjaźń. Gryzła go po szyi i po uszach a on pozwalał na to. Widać było, że lubi takie zabawy, gdzie się gryzie ale tak, by nie bolało. Pan ze śpiewnym akcentem okazał się artystą malarzem. Ponieważ w młodości, mój największy przyjaciel kończył ASP, to siłą rzeczy kręciłem się w tym środowisku leni i pijaków. Od razu więc poczułem sympatię do tego typa. Od słowa do słowa i pokazaniu mu wydruku, na którym MK jest na trzeciej a nie pierwszej pozycji, skończyło się na wysłaniu SMS-a. I miałbym go w swojej wdzięcznej pamięci na zawsze, gdyby nie przykry incydent przy rozstaniu. Wyciągnąłem dwa złote, myśląc, że zacznie się migać przed przyjęciem pieniądza a ten wyrwał mi go z ręki, jak by mu na chleb brakowało. Postałem jeszcze chwilę, wierząc, że przynajmniej zwróci mi 78 groszy, ale gdzie tam, nawet się nie zająknął na ten temat, przechodząc szybko do zachwytu nad mroźnym dniem, śniegiem i słoneczkiem.

 

Potem spotkałem dwie nastolatki wyprowadzające ciągle te same kundle na trzeci skwerek. Po pytaniu, czy im nie wstyd z takimi szkaradami pokazywać się ludziom na oczy, zadałem drugie, czy mają komórki przy sobie. Z początku coś kręciły, bo byłem w dresie i miałem przy sobie drewnianą pałę ale w końcu rozpoznały mojego Bubusia i tym samym mnie, jako dystyngowanego pana, chodzącego zawsze na co dzień w nienagannie skrojonym garniturze, więc odpowiedziały twierdząco.

Spytałem czy wyślą SMS-a na numer 7144 o treści C00078?

Spojrzały po sobie i jednocześnie odpowiedziały – proszę pana, mamy zerowe konta.

Drążyłem dalej – to po co nosicie te komóry przy sobie jak nie macie konta?

Znów na siebie spojrzały i odrzekły – może jakiś chłopak zadzwoni?

Przypatrzyłem się wtedy dokładnie ich twarzom, sylwetkom, i już chciałem rzec – niedoczekanie wasze – gdy przypomniałem sobie, do czego ich namawiam.

Spytałem – ile kosztuje nabicie komórki?

– najtańsze 5 złotych, proszę pana.

Wręczyłem im dychę, wydruk, prosząc o jak najszybsze załadowanie telefonu i wysłanie kodu.

Obiecały, że zrobią to na pewno. Na koniec, gdy zahaczyłem, czy podoba im się ten deal między nami, odpowiedziały znów jednym głosem – Proszę pana, od dzisiaj tylko z panem będziemy robiły biznesy.

Reklama

63 KOMENTARZE

  1. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  2. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  3. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  4. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  5. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  6. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  7. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  8. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  9. Ale z Ciebie numer Krakowski!
    Nabijasz brzydkim małolatom komórki. Do czego jeszcze się posuniesz?
    Niemniej gratuluję obywatelskiej postawy. Jeszcze bardziej obywatelska postawa wiąże się z prokreacją. No ale to śliski temat i może kiedyś w innej bajce…
    Z podwarszawskim pozdrowieniem dla nietypowego i fajnego centusia 😉

  10. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  11. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  12. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  13. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  14. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  15. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  16. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  17. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  18. Wczoraj porozsyłałem mail’a
    “Serdeczna prośba na już
    Abyście , najlepiej teraz od ręki, wysłali sms o treści C00078 na numer 7144. ( to są Zera a nie litery ?O?)
    Koszt to 1,22 z VAT. (uwaga: jeśli już głosowałeś to teraz w III turze masz znów 1 głos)
    To głosowanie na polityczny blog rok ? na Matkę Kurka, któremu tytuł ten się po prostu należy.
    http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=32
    Proszę o zaufanie że w słusznej sprawie a kasa z sms idzie na cele charytatywne.
    Poproście też od ręki ( serio) wszystkich dookoła Was o taki sms ( wolno tylko jeden z jednego numeru) oraz
    Wyślijcie też pls mojego maila do wszystkich znajomych.
    Dziękuję ciepło
    Walter Chełstowski ”

    i przyszło potwierdzenie tylko na 4 (cztery) SMS’y. Chyba niestety ferie, ale może wrócą do 9.02. Niemniej kto jeszcze nie wysłał – POLECAM!!!
    PS
    Psa niestety nie posiadam.

  19. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  20. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  21. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  22. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  23. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  24. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  25. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  26. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.

  27. Yo-lu. Z tymi obiecankami to ja mam wieczne
    utrapienie. Kiedyś nieopatrznie przed ślubem, obiecałem swojej pięknej pani, że pojedziemy w tropiki na wyspy i zobaczy palmy. Wymsknęło mi się jeszcze, że nigdy sobie rączek nie ubruka pracą, będzie tylko leżeć w łóżku i pięknie pachnieć. Te słowa wracają po latach do mnie jak bumerang. Jak w telewizji leci film, na którym widać choćby skrawek oceanu i jeden listek palmy, ukochana Luka wrzeszczy do wszystkich domowników – chodźcie szybko, chodźcie tu szybko – o, zobaczcie, zobaczcie, co tatko obiecywał mamusi. A jak stoi przy zlewie myjąc naczynia i patrzy na mnie tymi swoimi sarnimi oczami, to ja spuszczam wzrok, bo wiem, że chciałaby w tym czasie leżeć sobie w łóżeczku i pięknie pachnieć. Wtedy jednak ja musiałbym zająć miejsce przy zlewie a to nie wchodzi w rachubę, bo mi lekarz zabronił stać długo w jednym miejscu.