Reklama

Jak widzę zachwyt socjologów

Jak widzę zachwyt socjologów nad banałem socjologicznym, to nie żałuję, że się do teorii socjologii nie przykładałem. Przynajmniej porównanie do Solidarności nie jest tak zabawne jak to się zwykle przy podobnych okazjach dzieje. A i owszem Solidarność, tylko nie ta skala, a skala nie ta, ponieważ problem egzystencjalny ograniczony dostępem. Solidarność wyszła na ulicę z powodu cen margaryny, można się oburzać, jednak 10 milionów ludzi nie porwało oburzenie wywołane kłamstwami w Trybunie Ludu, tych może było kilkadziesiąt tysięcy. Solidarność porwała nędza egzystencjalna, tak jak w latach 70-tych Gierek uśpił Polaków na całą dekadę, tak w 80-tych już nie było czym usypiać. Młodzi wyszli na ulicę ponieważ podniesiono im cenę margaryny, z tym, że nie każdy lubi i żyć nie może bez tej margaryny. Rewolucja dotyczy konkretnej grupy społecznej i wbrew definicjom socjologów wcale nie całego społeczeństwa. Wystarczy spojrzeć do podstawowych statystyk, dostęp do Internetu ma około 50% Polaków, a zatem już na starcia rewolucja jest ograniczona do 18 milionów, z czego z różnych powodów odpadnie co najmniej połowa (wiek, posady do obecnej ekipy, korporacje, twórcy itd.). Niech zostanie 8 realnie zainteresowanych i już nie mamy rewolucji na miarę Solidarności. Z tych 8 ilu się zapisze do związku ACTA, a niechby nawet kliknie „lubię to”? Portal kontrowersje net odwiedza 2 do 4 tysięcy Internautów. Mój apel o wsparcie w jakiejkolwiek formie, odbiera od 20 do 60 góra, kiedy już naprawdę nóż na gardle. Mamy do czynienia z rewolucją: DAJ, która przybrała formę ODBIERAJĄ.

Reklama

Owszem i w tej pajdokracji jest wolność, jak w przypadku Solidarności, zawsze to ładnie wygląda, ale proponuję prosty eksperyment, który uczyni ze mnie wodza rewolucji. Potrzebuję dostęp do strony internetowej o odpowiednim zasięgu i w ciągu jednego dnia zwijam te „niepokojące przejawy chuligaństwa i łamania prawa, pod płaszczykiem wolności”. Jak? Oczywiście nie podnoszę cen margaryny, ale jednocześnie zamykam gęby rewolucjonistom, ograniczam im wolność, a oni jeszcze mi podziękują i wybiorą na swojego lidera. Co też opowiadam? Prawdę niestety. Droga rewolucjo, te ACTA władza będzie mogła sobie wsadzić w buty, co więcej, gdy tylko podpiszą, będziecie mieli raj na ziemi. Pamiętajcie kto nie podpisał kwitów: Chiny, Indie, Kanary. Co to oznacza? Dla was tylko tyle, że Chińczycy przejmą kolejną żyłę złota i tak jak płacicie po 10 zyla za koszulkę Nike, teraz będziecie płacić po 10 gr za ściągniecie czego tylko sobie zapragniecie z chińskich, hinduskich, czy kanaryjskich serwerów. Jeśli ktoś sobie zechce być taki całkiem pewny swego za 5 dych na rok kupi sobie miejsce na serwerze i tam poskłada swoje łupy. Będzie się łączył przez ftp i odtwarzał co mu się spodoba. Za chwilę takie przechowalnie będą darmowe, podobnie jak pojemności na skrzynki pocztowe. Przyroda nie lubi próżni. Jednym słowem za mną rewolucjo, margaryna nie zdrożeje, margaryna będzie tania jak chińska podróbka!

Słucham, że nic ma nic za darmo? Zgoda, ale ilu z Was pyta? Aha! 10 na tysiąc, czyli norma, pozostali kochają mnie i krzywdy nie dadzą zrobić. Zatem drodzy i kochani wielbiący swojego przywódcę Kuraka, młodzi zbuntowani. Kogo chcecie słuchać, tej garści oszołomów, która chce wam odebrać mp3, pornole i „key seriale”, czy mnie, który jestem i daję wam wszystko za parę groszy? Tak też myślałem, a skoro słuchacie mnie, to nie słuchajcie ich, bo bredzą. Prostym zabiegiem mam 990 za sobą, 10 przeciw. Tych 990 nie ma pojęcia, że tych 10 ma absolutna rację, kiedy krzyczy o odebranej wolności. Gdzie jest ukryty patent? Ściągajcie sobie co chcecie, słuchajcie, oglądajcie instalujcie, pod jednym wszakże warunkiem – po ciuchu, przez Chiny. Tego warunku nawet nie trzeba definiować, on się rozumie sam przez się. Natomiast jeśli chodzi o wolność sprawy mają się zupełnie inaczej i tak jak krzyczy 10. Totalne zamykanie gęby, bo już nie wkleisz sobie materiału z GW, żeby pokazać jak GW łże. Nie wkleisz sobie zdjęcia skrzydła samolotu, spotkania w Magdalence, żeby pokazać, kto i jak cię okłamuje, okrada, terroryzuje, tłamsi. Nie dotrzesz do źródeł (Wikipedia) i innych dokumentów, żeby „pokazać dowody”. A jak zaczniesz pyskować, to nie władza zrobi z tobą porządek, tylko 990 korzystających z „wolności” ściągania muzy i porolni (sam lubię).

Mnie dzieci rewolucji, które na chwilę zaczęły kąsać wodza nie przekonują jako siła sprawcza, ich można spacyfikować jednym ruchem, jedyna nadzieja w proporcjach. Jeśli na 1000 rewolucjonistów, co najmniej 200 myśli i rozumie wolność, i nie jest napalona na chińskie serwery, wtedy pojawi się nadzieja. Takim optymistą nie jestem, ale jak nigdy chcę się mylić. Rząd oczywiście nie może obiecać chińskich serwerów, ale może zrobić to, co ten rząd robi najlepiej, czyli nic nie robić. Prawo sobie będzie i co z tego? Jak się tylko rewolucjoniści zorientują, że hula: chomik, wrzuta, Ares i przez miesiąc żadnego Antykomora nie rzucą na glebę rewolucja się rozpłynie. Inna rzecz, czy na Donalda Tuska młodzi wystraszeni, nie będę patrzeć podejrzliwie i tylko na to realnie można liczyć. Media już nie są takie hura do przodu, już się pojawiają kadry jak z wizyty papieża w latach 70-tych, już lecą cegły na policję, już GW grzmi, że hakerzy atakują nie tylko rząd, ale kradną konta na Allegro i pieniądze z banków. Wiadomo też, że ktoś tę młodzież musiał „zmanipulować”. A kto mógł? Wiadomo kto i pewnie, że nie układ, Żydzi, masoni cykliści, buhahaha.

Diagnoza diagnozą, życie, życiem. Patrząc na wszystko, trzeźwym, racjonalnym okiem i praktyką socjologiczną pragnę wyraźnie zaznaczyć, że nie przyłączę się do radykalnych głosów po skrajnie prawej stronie. Fakt, że nie daję tej rewolucji większych szans w kontekście zmian na scenie politycznej i medialnej, nie znaczy, że nie kibicuję młodzieży. Kibicuję i to z całych sił, mylić chce się z całej mocy, a powody widzę co najmniej dwa. Po pierwsze bunt wobec władzy, która kłamie i kradnie, powinien być pielęgnowany jak skarb najwyższy i nie warto naturalnego instynktu cenzurować, że to lewactwo, że popkultura. Dobrze, niech sobie będzie, sam o tym pisałem, ale gdzie się mają uczyć myśleć i jak? Skoro nic nie pomaga, nie da się wytłumaczyć, niech się przekonają na własnej skórze jak działają mechanizmy władzy. Niech zobaczą jak ich przedstawią w mediach, jak ich kłamią w żywe oczy, jak władza robi ich w… konia i dlaczego ręce z bezsilności świerzbią, żeby rzucić się na wóz transmisyjny TVN. Tej lekcji nie da się zastąpić niczym innym i głupotą jest tworzyć jakieś piętrowe teorie, że stał się parawan dla Smoleńska. Nawet jeśli są jakieś nikłe podstawy dla takich racji, sprawa EWIDENTNIE wymknęła się spod kontroli. Niech się uczą byle skutecznie. Po drugie „własnymi siłami”, czyli ciemnogrodem, faszystami, moherami wektora obrócić się nie da. Nie ma najmniejszego powodu, żeby strzelać do nieprzyjaciół naszych wrogów.

Reklama

54 KOMENTARZE

  1. utracona więź partii z narodem
    Młodym internacjonalistom podobał się internacjonalistyczny rząd dopóki jego internacjonalizm polegał na olewaniu śmiesznych idei narodowych oraz tępieniu obciachowego faszysty Kaczyńskiego.
    Jednak nagle masy odkryły, że być może fajnie byłoby mieć rząd broniący ich interesów, a nie interesów światowych koncernów, stąd ten żal i pomstowania gdy szydło wylazło z worka.
    Sprawa pewnie szybko ucichnie, jednak więź partii z jej ludem zostanie trwale naruszona.
    Chwilowe uratowanie internetu nic na to nie pomoże, zacznie się patrzenie władzy na ręce.

  2. utracona więź partii z narodem
    Młodym internacjonalistom podobał się internacjonalistyczny rząd dopóki jego internacjonalizm polegał na olewaniu śmiesznych idei narodowych oraz tępieniu obciachowego faszysty Kaczyńskiego.
    Jednak nagle masy odkryły, że być może fajnie byłoby mieć rząd broniący ich interesów, a nie interesów światowych koncernów, stąd ten żal i pomstowania gdy szydło wylazło z worka.
    Sprawa pewnie szybko ucichnie, jednak więź partii z jej ludem zostanie trwale naruszona.
    Chwilowe uratowanie internetu nic na to nie pomoże, zacznie się patrzenie władzy na ręce.

  3. utracona więź partii z narodem
    Młodym internacjonalistom podobał się internacjonalistyczny rząd dopóki jego internacjonalizm polegał na olewaniu śmiesznych idei narodowych oraz tępieniu obciachowego faszysty Kaczyńskiego.
    Jednak nagle masy odkryły, że być może fajnie byłoby mieć rząd broniący ich interesów, a nie interesów światowych koncernów, stąd ten żal i pomstowania gdy szydło wylazło z worka.
    Sprawa pewnie szybko ucichnie, jednak więź partii z jej ludem zostanie trwale naruszona.
    Chwilowe uratowanie internetu nic na to nie pomoże, zacznie się patrzenie władzy na ręce.

    • Akurat tę sprawę Kaczor póki
      Akurat tę sprawę Kaczor póki co rozgrywa rewelacyjnie, nie wiem, czy to plan, czy przypadek, ale trafił w trzy dziesiątki:

      1) Przyznanie się, że PiS dało dupy i przeproszenie, jedyni politycy, którzy zareagowali jak ludzie i nie robią wariatów z młodych.
      2) Nie wpieprzanie się pochody i manifestacje, dopóki to się kula na zasadzie od Antify do ONR przeciw Tuskowi, lepiej być nie może.
      3) Postulat o referendum, wszystko co można politycznie uczynić.

      Tej strategii trzymałbym się jak pijany płotu, lepszej nie ma, a burząc jeden punkt (najgorszy jed drugi) poleci wszystko. Na tym się nie da ubić kapitału politycznego tak wprost i od siekiery, to trzeba rozgrywać dokładnie i ostrożnie.

      • 1 punkt to gazeta wyborcza
        która co 10 minut publikowała artykuły że PiS też podpisywał.
        Naprawdę AM nie jest na tyle szalony żeby dawać paliwo JK.

        PiS jest w opozycji więc nie ryzykuje utraty władzy przepraszając. Tak naprawdę mogą powiedzieć że o niczym nie wiedzieli, to rząd ma przeprowadzić wnikliwe badanie aktów prawnych pod kątem korzyści, ma środki budżetowe i specjalistów którym płaci. Opozycja z natury rzeczy nie może zgłebiać wszystkiego.

        • Dążeniem każdej opozycji jest
          Dążeniem każdej opozycji jest przejęcie władzy, opozycja, która nie wie co podpisuje i ma to w dupie, bo od tego jest rząd, jest na najlepszej drodze do opozycji pozaparlamentarnej. Jest dokładnie odwrotnie, to opozycja ma wiedzieć więcej i lepiej niż rząd i być bardziej profesjonalna, inaczej na zawsze zostanie opozycją. Jak najbardziej było za co przepraszać i słusznie padło przepraszam.

    • Akurat tę sprawę Kaczor póki
      Akurat tę sprawę Kaczor póki co rozgrywa rewelacyjnie, nie wiem, czy to plan, czy przypadek, ale trafił w trzy dziesiątki:

      1) Przyznanie się, że PiS dało dupy i przeproszenie, jedyni politycy, którzy zareagowali jak ludzie i nie robią wariatów z młodych.
      2) Nie wpieprzanie się pochody i manifestacje, dopóki to się kula na zasadzie od Antify do ONR przeciw Tuskowi, lepiej być nie może.
      3) Postulat o referendum, wszystko co można politycznie uczynić.

      Tej strategii trzymałbym się jak pijany płotu, lepszej nie ma, a burząc jeden punkt (najgorszy jed drugi) poleci wszystko. Na tym się nie da ubić kapitału politycznego tak wprost i od siekiery, to trzeba rozgrywać dokładnie i ostrożnie.

      • 1 punkt to gazeta wyborcza
        która co 10 minut publikowała artykuły że PiS też podpisywał.
        Naprawdę AM nie jest na tyle szalony żeby dawać paliwo JK.

        PiS jest w opozycji więc nie ryzykuje utraty władzy przepraszając. Tak naprawdę mogą powiedzieć że o niczym nie wiedzieli, to rząd ma przeprowadzić wnikliwe badanie aktów prawnych pod kątem korzyści, ma środki budżetowe i specjalistów którym płaci. Opozycja z natury rzeczy nie może zgłebiać wszystkiego.

        • Dążeniem każdej opozycji jest
          Dążeniem każdej opozycji jest przejęcie władzy, opozycja, która nie wie co podpisuje i ma to w dupie, bo od tego jest rząd, jest na najlepszej drodze do opozycji pozaparlamentarnej. Jest dokładnie odwrotnie, to opozycja ma wiedzieć więcej i lepiej niż rząd i być bardziej profesjonalna, inaczej na zawsze zostanie opozycją. Jak najbardziej było za co przepraszać i słusznie padło przepraszam.

    • Akurat tę sprawę Kaczor póki
      Akurat tę sprawę Kaczor póki co rozgrywa rewelacyjnie, nie wiem, czy to plan, czy przypadek, ale trafił w trzy dziesiątki:

      1) Przyznanie się, że PiS dało dupy i przeproszenie, jedyni politycy, którzy zareagowali jak ludzie i nie robią wariatów z młodych.
      2) Nie wpieprzanie się pochody i manifestacje, dopóki to się kula na zasadzie od Antify do ONR przeciw Tuskowi, lepiej być nie może.
      3) Postulat o referendum, wszystko co można politycznie uczynić.

      Tej strategii trzymałbym się jak pijany płotu, lepszej nie ma, a burząc jeden punkt (najgorszy jed drugi) poleci wszystko. Na tym się nie da ubić kapitału politycznego tak wprost i od siekiery, to trzeba rozgrywać dokładnie i ostrożnie.

      • 1 punkt to gazeta wyborcza
        która co 10 minut publikowała artykuły że PiS też podpisywał.
        Naprawdę AM nie jest na tyle szalony żeby dawać paliwo JK.

        PiS jest w opozycji więc nie ryzykuje utraty władzy przepraszając. Tak naprawdę mogą powiedzieć że o niczym nie wiedzieli, to rząd ma przeprowadzić wnikliwe badanie aktów prawnych pod kątem korzyści, ma środki budżetowe i specjalistów którym płaci. Opozycja z natury rzeczy nie może zgłebiać wszystkiego.

        • Dążeniem każdej opozycji jest
          Dążeniem każdej opozycji jest przejęcie władzy, opozycja, która nie wie co podpisuje i ma to w dupie, bo od tego jest rząd, jest na najlepszej drodze do opozycji pozaparlamentarnej. Jest dokładnie odwrotnie, to opozycja ma wiedzieć więcej i lepiej niż rząd i być bardziej profesjonalna, inaczej na zawsze zostanie opozycją. Jak najbardziej było za co przepraszać i słusznie padło przepraszam.

  4. W bulu i bez nadzieji musze
    W bulu i bez nadzieji musze przyznac Ci racje. Bylem wczoraj na protescie (Krakow). Tyle bylo trabienia o ACTA, czym to jest jakie sa zagrozenia, jak wygladaly prace i nic nie dotarlo. Dla co najmniej polowy ludzi nie dotarlo – dla nich ACTA dotyczy pobierania plikow, a cenzura internetu to zakaz sciagania pornoli. Znaczna czesc okrzykow to “Donald matole, skad bedziesz sciagal pornole”, do tego adekwatne transparenty, flagi pirackie itp. Az chcialo mi sie krzyknac “a wolnosc slowa” ? (Choc takie okrzyki tez byly, jak rowniez “admin1,admin1” 🙂 ) Nie wspominam o roznego rodzaju przebierancach bo takie imprezy musza miec cos z happeningu czy o ludziach z definicji protestujacych przeciw systemowi.
    Ale kuriozum siegnelo zenitu kiedy organizatorzy oglaszali zakonczenie protestu, prosili o rozejscie sie i cos podsumowywali. Kilka kamer skierowanych na nich (raczej nie stacji telewizyjnych, bo najwieksza manifestaje w kraju ciezko bylo w mediach uswiadczyc), a za nim transparent “Nie oddamy naszych pornoli” albo cos w tym stylu. W sam raz na przebitke jakiejs “rezimowej”, oslodzona zgrabnym tlumaczenie czym byla ta akcja i o co chodzi protestujacym. Ale za pare lat jesli nie dadza sie uspic moze beda pamietali, ze jednak poszli na protest i moze cos z tego pozytywnego wyjdzie. Zas ta czesc ktorej zalezy na wolnosci slowa mam nadzieje, ze juz jest permanentnie obudzona i ze zwoje zaczynaja sie nagrzewac. Oby.

  5. W bulu i bez nadzieji musze
    W bulu i bez nadzieji musze przyznac Ci racje. Bylem wczoraj na protescie (Krakow). Tyle bylo trabienia o ACTA, czym to jest jakie sa zagrozenia, jak wygladaly prace i nic nie dotarlo. Dla co najmniej polowy ludzi nie dotarlo – dla nich ACTA dotyczy pobierania plikow, a cenzura internetu to zakaz sciagania pornoli. Znaczna czesc okrzykow to “Donald matole, skad bedziesz sciagal pornole”, do tego adekwatne transparenty, flagi pirackie itp. Az chcialo mi sie krzyknac “a wolnosc slowa” ? (Choc takie okrzyki tez byly, jak rowniez “admin1,admin1” 🙂 ) Nie wspominam o roznego rodzaju przebierancach bo takie imprezy musza miec cos z happeningu czy o ludziach z definicji protestujacych przeciw systemowi.
    Ale kuriozum siegnelo zenitu kiedy organizatorzy oglaszali zakonczenie protestu, prosili o rozejscie sie i cos podsumowywali. Kilka kamer skierowanych na nich (raczej nie stacji telewizyjnych, bo najwieksza manifestaje w kraju ciezko bylo w mediach uswiadczyc), a za nim transparent “Nie oddamy naszych pornoli” albo cos w tym stylu. W sam raz na przebitke jakiejs “rezimowej”, oslodzona zgrabnym tlumaczenie czym byla ta akcja i o co chodzi protestujacym. Ale za pare lat jesli nie dadza sie uspic moze beda pamietali, ze jednak poszli na protest i moze cos z tego pozytywnego wyjdzie. Zas ta czesc ktorej zalezy na wolnosci slowa mam nadzieje, ze juz jest permanentnie obudzona i ze zwoje zaczynaja sie nagrzewac. Oby.

  6. W bulu i bez nadzieji musze
    W bulu i bez nadzieji musze przyznac Ci racje. Bylem wczoraj na protescie (Krakow). Tyle bylo trabienia o ACTA, czym to jest jakie sa zagrozenia, jak wygladaly prace i nic nie dotarlo. Dla co najmniej polowy ludzi nie dotarlo – dla nich ACTA dotyczy pobierania plikow, a cenzura internetu to zakaz sciagania pornoli. Znaczna czesc okrzykow to “Donald matole, skad bedziesz sciagal pornole”, do tego adekwatne transparenty, flagi pirackie itp. Az chcialo mi sie krzyknac “a wolnosc slowa” ? (Choc takie okrzyki tez byly, jak rowniez “admin1,admin1” 🙂 ) Nie wspominam o roznego rodzaju przebierancach bo takie imprezy musza miec cos z happeningu czy o ludziach z definicji protestujacych przeciw systemowi.
    Ale kuriozum siegnelo zenitu kiedy organizatorzy oglaszali zakonczenie protestu, prosili o rozejscie sie i cos podsumowywali. Kilka kamer skierowanych na nich (raczej nie stacji telewizyjnych, bo najwieksza manifestaje w kraju ciezko bylo w mediach uswiadczyc), a za nim transparent “Nie oddamy naszych pornoli” albo cos w tym stylu. W sam raz na przebitke jakiejs “rezimowej”, oslodzona zgrabnym tlumaczenie czym byla ta akcja i o co chodzi protestujacym. Ale za pare lat jesli nie dadza sie uspic moze beda pamietali, ze jednak poszli na protest i moze cos z tego pozytywnego wyjdzie. Zas ta czesc ktorej zalezy na wolnosci slowa mam nadzieje, ze juz jest permanentnie obudzona i ze zwoje zaczynaja sie nagrzewac. Oby.

  7. http://tech.wp.pl/kat,1009785
    http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Student-pierwsza-ofiara-miedzynarodowych-porozumien-antypirackich,wid,14199686,wiadomosc.html?ticaid=1dcf8

    W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej – sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta – za “piracką” działalność grozi mu 10 lat więzienia.

  8. http://tech.wp.pl/kat,1009785
    http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Student-pierwsza-ofiara-miedzynarodowych-porozumien-antypirackich,wid,14199686,wiadomosc.html?ticaid=1dcf8

    W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej – sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta – za “piracką” działalność grozi mu 10 lat więzienia.

  9. http://tech.wp.pl/kat,1009785
    http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Student-pierwsza-ofiara-miedzynarodowych-porozumien-antypirackich,wid,14199686,wiadomosc.html?ticaid=1dcf8

    W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej – sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta – za “piracką” działalność grozi mu 10 lat więzienia.

  10. Hmmm
    Nigdy bowiem do tej pory w III RP tak wiele osób, tak młodych, w tylu miejscach, spontanicznie, nie manifestowało pod tak abstrakcyjnymi hasłami jak wolność, precz z cenzurą i rząd kłamie. http://coryllus.salon24.pl/385148,templariusze-na-fesjbuku

    Przydałby się psycholog/psychiatra by fachowo przeanalizował konsekwencje randki z realem.
    Przy okazji, chodzi o słowa “tak wiele”. Znaczy, reszta wyjechała za granicę, do unii? O qrwa.

  11. Hmmm
    Nigdy bowiem do tej pory w III RP tak wiele osób, tak młodych, w tylu miejscach, spontanicznie, nie manifestowało pod tak abstrakcyjnymi hasłami jak wolność, precz z cenzurą i rząd kłamie. http://coryllus.salon24.pl/385148,templariusze-na-fesjbuku

    Przydałby się psycholog/psychiatra by fachowo przeanalizował konsekwencje randki z realem.
    Przy okazji, chodzi o słowa “tak wiele”. Znaczy, reszta wyjechała za granicę, do unii? O qrwa.

  12. Hmmm
    Nigdy bowiem do tej pory w III RP tak wiele osób, tak młodych, w tylu miejscach, spontanicznie, nie manifestowało pod tak abstrakcyjnymi hasłami jak wolność, precz z cenzurą i rząd kłamie. http://coryllus.salon24.pl/385148,templariusze-na-fesjbuku

    Przydałby się psycholog/psychiatra by fachowo przeanalizował konsekwencje randki z realem.
    Przy okazji, chodzi o słowa “tak wiele”. Znaczy, reszta wyjechała za granicę, do unii? O qrwa.

  13. Europejski Trybunał
    Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że jedna z regulacji zawartych w ACTA narusza postanowienia Karty Praw Podstawowych UE, co uniemożliwia wprowadzenie ACTA w państwach, które podpisały już Kartę. Co prawda Polska nie podpisała KPP, ale to i tak niczego nie zmienia, bo w krajach UE, przepisy mogą wejść jako obwiązujace w przypadku, gdy zostaną przyjęte przez wszystkie kraje Unii.
    No więc zobaczymy jak to jest na naszym unijnym prawodawstwem.
    A dzieciaki mają rację, że krzyczą. Nie wiedomo tylko z jakim skutkiem. Może rzeczywiście tylko referendum mogłoby coś uratować.
    To prawo jest zbyt restrykcyjne, np zupełnie nie rozumiem dlaczego przesyłanie liknów ma być ścigane?
    Dramat studenta Richarda O’Dwyera pokazuje, że właciciele portali mogą zacząć się bać, bo podobno traktaty międzynarodowe muszą być wdrażane od pierwszego dnia po podpisaniu, nawet jeżeli nie są ratyfikowane.
    Czescy hakerzy zaatakowali strony swojego rządu, no a jak już nawet Czesi się buntują, to z tą umową chyba jest naprawdę źle. Chyba o to chodzi, żeby nikt niczego nie rozumiał, to jakiś wielki przekręt jest. Wydaje się, że w tym przypadku nieszczęście zaczyna się i kończy za wielką wodą.

  14. Europejski Trybunał
    Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że jedna z regulacji zawartych w ACTA narusza postanowienia Karty Praw Podstawowych UE, co uniemożliwia wprowadzenie ACTA w państwach, które podpisały już Kartę. Co prawda Polska nie podpisała KPP, ale to i tak niczego nie zmienia, bo w krajach UE, przepisy mogą wejść jako obwiązujace w przypadku, gdy zostaną przyjęte przez wszystkie kraje Unii.
    No więc zobaczymy jak to jest na naszym unijnym prawodawstwem.
    A dzieciaki mają rację, że krzyczą. Nie wiedomo tylko z jakim skutkiem. Może rzeczywiście tylko referendum mogłoby coś uratować.
    To prawo jest zbyt restrykcyjne, np zupełnie nie rozumiem dlaczego przesyłanie liknów ma być ścigane?
    Dramat studenta Richarda O’Dwyera pokazuje, że właciciele portali mogą zacząć się bać, bo podobno traktaty międzynarodowe muszą być wdrażane od pierwszego dnia po podpisaniu, nawet jeżeli nie są ratyfikowane.
    Czescy hakerzy zaatakowali strony swojego rządu, no a jak już nawet Czesi się buntują, to z tą umową chyba jest naprawdę źle. Chyba o to chodzi, żeby nikt niczego nie rozumiał, to jakiś wielki przekręt jest. Wydaje się, że w tym przypadku nieszczęście zaczyna się i kończy za wielką wodą.

  15. Europejski Trybunał
    Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że jedna z regulacji zawartych w ACTA narusza postanowienia Karty Praw Podstawowych UE, co uniemożliwia wprowadzenie ACTA w państwach, które podpisały już Kartę. Co prawda Polska nie podpisała KPP, ale to i tak niczego nie zmienia, bo w krajach UE, przepisy mogą wejść jako obwiązujace w przypadku, gdy zostaną przyjęte przez wszystkie kraje Unii.
    No więc zobaczymy jak to jest na naszym unijnym prawodawstwem.
    A dzieciaki mają rację, że krzyczą. Nie wiedomo tylko z jakim skutkiem. Może rzeczywiście tylko referendum mogłoby coś uratować.
    To prawo jest zbyt restrykcyjne, np zupełnie nie rozumiem dlaczego przesyłanie liknów ma być ścigane?
    Dramat studenta Richarda O’Dwyera pokazuje, że właciciele portali mogą zacząć się bać, bo podobno traktaty międzynarodowe muszą być wdrażane od pierwszego dnia po podpisaniu, nawet jeżeli nie są ratyfikowane.
    Czescy hakerzy zaatakowali strony swojego rządu, no a jak już nawet Czesi się buntują, to z tą umową chyba jest naprawdę źle. Chyba o to chodzi, żeby nikt niczego nie rozumiał, to jakiś wielki przekręt jest. Wydaje się, że w tym przypadku nieszczęście zaczyna się i kończy za wielką wodą.

  16. No właśnie kibicujmy i
    No właśnie kibicujmy i trzymajmy kciuki, bo tak jak napisałeś, nie wiadomo na ile młodym adrenaliny starczy.
    We Wrocławiu demonstracja w środę była przeciw Acta, w przyszłym tygodniu ma się odbyć następna.

    Z opisu wydarzenia:
    ” NIE walczymy tylko o nie ratyfikacje ACTA już za późno. Teraz trzeba pokazać że nie zgadzamy się na taki rząd który lekceważy opinie narodu. Nie ma on prawa do władzy.

    Dlaczego taki tytuł?
    Sami wiecie jak media ogłaszają te Protesty w MASS MEDIACH . My nie chcemy rewolucji Chcemy aby TEN RZĄD PODAŁ SIĘ DO DYMISJI.
    Dlaczego za tydzień ??
    Planujemy przeprowadzić akcje uświadamiania Wrocławian o zagrożeniach jakie wypływają z polityki naszego “rządu”.
    Akcją tą będzie rozdawanie ulotek i rozwieszanie plakatów w miejscach dozwolonych .
    Chcemy aby każdy Wrocławianin był świadomy tego jaki “kaganiec” chcą nam założyć Nasi.”

  17. No właśnie kibicujmy i
    No właśnie kibicujmy i trzymajmy kciuki, bo tak jak napisałeś, nie wiadomo na ile młodym adrenaliny starczy.
    We Wrocławiu demonstracja w środę była przeciw Acta, w przyszłym tygodniu ma się odbyć następna.

    Z opisu wydarzenia:
    ” NIE walczymy tylko o nie ratyfikacje ACTA już za późno. Teraz trzeba pokazać że nie zgadzamy się na taki rząd który lekceważy opinie narodu. Nie ma on prawa do władzy.

    Dlaczego taki tytuł?
    Sami wiecie jak media ogłaszają te Protesty w MASS MEDIACH . My nie chcemy rewolucji Chcemy aby TEN RZĄD PODAŁ SIĘ DO DYMISJI.
    Dlaczego za tydzień ??
    Planujemy przeprowadzić akcje uświadamiania Wrocławian o zagrożeniach jakie wypływają z polityki naszego “rządu”.
    Akcją tą będzie rozdawanie ulotek i rozwieszanie plakatów w miejscach dozwolonych .
    Chcemy aby każdy Wrocławianin był świadomy tego jaki “kaganiec” chcą nam założyć Nasi.”

  18. No właśnie kibicujmy i
    No właśnie kibicujmy i trzymajmy kciuki, bo tak jak napisałeś, nie wiadomo na ile młodym adrenaliny starczy.
    We Wrocławiu demonstracja w środę była przeciw Acta, w przyszłym tygodniu ma się odbyć następna.

    Z opisu wydarzenia:
    ” NIE walczymy tylko o nie ratyfikacje ACTA już za późno. Teraz trzeba pokazać że nie zgadzamy się na taki rząd który lekceważy opinie narodu. Nie ma on prawa do władzy.

    Dlaczego taki tytuł?
    Sami wiecie jak media ogłaszają te Protesty w MASS MEDIACH . My nie chcemy rewolucji Chcemy aby TEN RZĄD PODAŁ SIĘ DO DYMISJI.
    Dlaczego za tydzień ??
    Planujemy przeprowadzić akcje uświadamiania Wrocławian o zagrożeniach jakie wypływają z polityki naszego “rządu”.
    Akcją tą będzie rozdawanie ulotek i rozwieszanie plakatów w miejscach dozwolonych .
    Chcemy aby każdy Wrocławianin był świadomy tego jaki “kaganiec” chcą nam założyć Nasi.”