Reklama

Szybko się stoczy ten, który pomylił walkę o zasady, z taplaniem się w kisielu z motłochem. Człowiek dorosły nie może nie widzieć i nie rozumieć otaczającej go rzeczywistości inaczej staje się głupcem. Jest rzeczą oczywistą, że zadymy organizowane przez motłoch w czasie miesiącznic są działaniem zaplanowanym, przecież zadymiarze nie ukrywają swoich motywacji. Esbecja PRL, która się nazywa Obywatelami PL, przychodzi co miesiąc wyłącznie po to, żeby sprowokować Kaczyńskiego i pozostałych uczestników uroczystości. Istotą tego ustawionego pojedynku jest skuteczne wywoływanie prowokacji, wręcz modelowo skuteczne. Odkąd margines człowieczeństwa zbiera się na Krakowskim Przedmieściu, Jarosław Kaczyński w każdym wystąpieniu polemizuje z tą tłuszczą i do tłuszczy się odnosi.

Pierwotny sens i heroizm przerodziły się w obraz nie tylko wyjątkowo niesmaczny, ale głęboko przygnębiający. Stare prawdy mówią od lat tym samym językiem, nie dyskutuje się z chamem, nie podaje się ręki bydlakowi, nie schodzi się do poziomu hołoty i nie wdaje się na tym poziomie w rywalizację. Wszystkie te zasady organizatorzy miesięcznic, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, łamią i płacą za to wysoką cenę. Nie docierają do mnie żadne pseudo argumenty, że istnieje konieczność kontynuowania miesięcznic, ponieważ doskonale znam ich genezę. Był to ze wszech miar słuszny krzyk rozpaczy wobec niegodziwych działań rządu Donald Tuska i nieszczęsnej prezydentury Bronisława Komorowskiego. Był to protest przeciw skandalicznemu „śledztwu” i równie haniebnym wyczynom komisji Millera, potem Laska. W końcu był to protest przeciw zacieraniu pamięci o Smoleńsku i zakazowi budowania pomników.

Reklama

Ze wszystkich praprzyczyn nie ostała się żadna. PiS ma rząd i większość parlamentarną, kandydat wskazany przez samego Prezesa PiS jest prawomocnym Prezydentem RP. Ministrem obrony jest Antoni Macierewicz i to on powołał nową rządową komisję smoleńską. Śledztwo prowadzi prokurator, którego PiS wynosiło pod niebiosa i czyni to po decyzji Zbigniewa Ziobro, ministra w rządzie PiS. Prezydent Andrzej Duda nie tylko nie jest przeciwnikiem budowy pomnika przed Pałacem Prezydenckim, ale jest gorącym zwolennikiem tego pomysłu. Pytam zatem, jakie są rzeczywiste powody kontynuowania miesięcznic wyrosłych na proteście i walce politycznej przeciw ówczesnej władzy, którą PiS wskazywał jako jedyną przeszkodę na drodze do prawdy o Smoleńsku? Przeciw czemu i komu protestuje Jarosław Kaczyński i jego najbliższe otoczenie? Przeciw rządowi, który stworzył? Przeciw Prezydentowi, którego sam wybrał? Przeciw komisji powołanej przez Macierewicza? Przeciw prokuratorowi powołanemu przez Zbigniewa Ziobrę?

Smutna prawda jest taka, że Jarosław Kaczyński walczy tylko i wyłącznie ze swoją traumą, czego na szczęście nie rozumiem, bo nie wyobrażam sobie, co musiał przejść przez ostatnie 7 lat. Obok tej jednej jedynej prawdy jest życie i po każdej, nawet największej stracie, najbliżsi zawsze i wszędzie wspierają cierpiącego w jedyny możliwy sposób. Powtarza się non stop, musisz sobie z tym poradzić, trzeba dalej żyć, tak by chciał, chciała osoba, którą opłakujesz. Nic mądrzejszego nikt nie wymyślił i nie wymyśli, dopóki ludzie będą żyć i umierać. Niestety najbliższych Jarosław Kaczyński już nie ma, a w otoczeniu sami „życzliwi” podzieleni na trzy grupy. Pierwsi to biznesmeni, którzy w kontynuowaniu miesięcznic mają czysty interes, mówiąc wprost pieniądze i wpływy w PiS przekładające się na pieniądze. Druga grupa to tchórze, którzy widzą, że obecne działanie jest całkowicie pozbawione sensu i co więcej szkodzi tak pamięci o Smoleńsku, jak całej wielkie sprawie, jaką jest Polska.

Trzecia grupa, ta kombatanci, oni nie mogą się pozbyć wspomnień o dawnych czasach i bojach na Krakowskim Przedmieściu. Przepraszam za porównanie, ale nic trafniejszego nie wymyślę i dlatego muszę napisać, że na Krokowskie Przedmieście przychodzi się dziś, jak na mecz, żeby kibicować swojej drużynie, pogadać z chłopakami i dziewczynami o starych czasach, najzwyklejsza w świecie okazja do spotkań w swoim klubie. Nie ma tutaj żadnej walki o prawdę, tym bardziej walki o pamięć, jest rozpaczliwe poszukiwanie pratekstu do kontynuacji czegoś, co w sposób naturalny się skończyło. Końca nie chce sam Kaczyński, który miesiącznicami koi cierpienie i rozładowuje emocje. Końca nie chcą wszystkie grupy, ze względu na wyżej wymienione interesy i potrzeby. W efekcie i na usprawiedliwienie, jako sens kontynuacji miesięcznic wskazano obecność żuli na Krakowskim Przedmieściu i to teraz oni stoją na drodze do prawdy.

Dedykuję tę degradację celów i przeciwników wszystkim zaangażowanym w miesięcznice, proste zestawienie faktów jest bezlitosne, to jest staczanie się do poziomu motłochu i szarpanie na esbeckim ringu wypełnionym kisielem. Uczciwie byłoby wskazać rzeczywiste zatory na drodze do prawdy. Gdy Jarosław Kaczyński wychodzi z miesięcznicy i wraca do racjonalnego myślenia, jak rasowy polityk, doskonale wie, że 7 lat zacierania śladów, zmowy milczenia przestępców i dalsze blokowanie dostępu do dowodów jest jedyną przeszkodą. Jarosław Kaczyński wie również i to, że tej przeszkody PiS nie przeskoczy, choćby stanął na głowie. O Smoleńsku prawdy nie dowiemy się NIGDY, co najwyżej możemy poznać jakiś nowy niewielki fragment, o co warto walczyć. Tak to wygląda gołym i chłodnym okiem, trzeba to ludziom po prostu powiedzieć, a miesięcznicami i przede wszystkim taplaniem się w kisielu z emerytowanymi esbekami, prawdy się nie odnajdzie, za to na pewno zgubi się szacunek również do samego siebie.

Reklama

38 KOMENTARZE

  1. jak dla mnie to jest

    jak dla mnie to jest potrzebne obu stronom barierek..a już dzisiaj zaczął się cyrk z białymi różami w ławach sejmowych..wcześniej panie Nowoczesne zrobiły sobie grupowe zdjęcie z różą w na piersi;a  bodajże w panoramie widziałem jak POseł od hajlowania filuternie kwiatem kiwał  stronę polityków pisu..to idzie w kierunku (w następnej miesięcznicy) walki wręcz na pięści lub noże..lub cokolwiek kto przyniesie za pazuchą…

    i nic sie nie zmieni..bo nie może..po prostu…

    panowie z PISu ciągle chcą byc tylko grzeczni i nawołują o spokój….a pan "skurwysyn" co to rozmawiał z reporterem TVP chyba będzie znowu giazdorem relacji z następnej miesięcznicy??(przecież go nie wsadzą do pierdla..za ubliżanie funkcjonariuszowi publicznemu..jakim był wtedy ów dziennikarz)…

  2. jak dla mnie to jest

    jak dla mnie to jest potrzebne obu stronom barierek..a już dzisiaj zaczął się cyrk z białymi różami w ławach sejmowych..wcześniej panie Nowoczesne zrobiły sobie grupowe zdjęcie z różą w na piersi;a  bodajże w panoramie widziałem jak POseł od hajlowania filuternie kwiatem kiwał  stronę polityków pisu..to idzie w kierunku (w następnej miesięcznicy) walki wręcz na pięści lub noże..lub cokolwiek kto przyniesie za pazuchą…

    i nic sie nie zmieni..bo nie może..po prostu…

    panowie z PISu ciągle chcą byc tylko grzeczni i nawołują o spokój….a pan "skurwysyn" co to rozmawiał z reporterem TVP chyba będzie znowu giazdorem relacji z następnej miesięcznicy??(przecież go nie wsadzą do pierdla..za ubliżanie funkcjonariuszowi publicznemu..jakim był wtedy ów dziennikarz)…

  3. To nie PIS wchodzi na ring

    To nie PIS wchodzi na ring wypełniony esbeckim kisielem. To esbecki kisiel rozlał się na uczestników miesięcznic.Chołota zdziczałych bydlaków, która nie może pogodzić się z utratą kasy przychodzi, żeby odzyskać przywileje. Nieważne jakimi metodami. Częściowo zgodzę się, że miesięcznice powodują już co najmniej znudzenie, a nawet  całkowitą dezaprobatę. Jednak "zejście ze sceny" byłoby moim zdaniem katastrfalne w skutkach. Mieliśmy juz wiele przykładów, kiedy totalne łobuzy ustąpinie traktowali jako słabość i szli dalej. Gdyby po swoich akcjach esbecja uzyskała zaprzestanie misięcznic, to znaleźliby inny pretekst, zwłaszcza, że ciągle są bezkarni.Oni chcą przecież, "żeby było tak, jak było" i posuną się do kżego kurestwa. Ani kroku w tył !

     

    • Ale jeżeli przeciąga się

      Ale jeżeli przeciąga się strunę do tego stopnia, że w wolnym kraju w czasie pokoju trzeba ustawiać snajperów, to niestety nalezy zmienić strategie. Obywatele RP powstali w kontrze do KOD, ponieważ uważali, że KOD niczego samym chodzeniem nie zwojuje. Oni powstali żeby walczyc, to bojówka. Albo należy ich zdelegalizować, albo przerwaćte miesięcznice. Nie wolno narażać ludzi. Każda żałoba ma swój kres. Kościół zaleca żałobę, ale nie 7 lat. Uzasadnione byłyby rocznice, ale nie miesięcznice. Każde odstępstwo od normy, ach nie chcę nawet kończyć.   Teraz jest czas na konkretne działania, tu nie chodzi nawet o wizerunek. Poważny człowiek, a za takiego póki co uważam J.K. zachowuje się racjonalnie. Chodzenie na miesięcznice nie jest racjonalne. Widzę też, że opinia o miesięcznicach wśród wyborców PIS jest jednoznaczna. Niepotrzebne.

      • Jako wyborca PiSu od czasu do

        Jako wyborca PiSu od czasu do czasu wraz z przyjaciółmi z własnej woli bierzemy udział w miesięcznicach. Z mojego domu do Warszawy jest 340 km. Racjonalność moja polega na tym aby sobie i innym o tej tragedii nie dać zapomnieć. Zaś nieracjonalność na tym polega, że taka podróż samochodem kosztuje mnie 340 złotych co pokrywam ze swojej kieszeni pomimo towarzyszących mi czterech osób, od których nigdy pieniędzy nie biorę. Pana opinia nie jest opinią wyborców PiS dlatego proszę mówić za siebie samego bo takich badań ani sondaży nikt nie robił.

  4. To nie PIS wchodzi na ring

    To nie PIS wchodzi na ring wypełniony esbeckim kisielem. To esbecki kisiel rozlał się na uczestników miesięcznic.Chołota zdziczałych bydlaków, która nie może pogodzić się z utratą kasy przychodzi, żeby odzyskać przywileje. Nieważne jakimi metodami. Częściowo zgodzę się, że miesięcznice powodują już co najmniej znudzenie, a nawet  całkowitą dezaprobatę. Jednak "zejście ze sceny" byłoby moim zdaniem katastrfalne w skutkach. Mieliśmy juz wiele przykładów, kiedy totalne łobuzy ustąpinie traktowali jako słabość i szli dalej. Gdyby po swoich akcjach esbecja uzyskała zaprzestanie misięcznic, to znaleźliby inny pretekst, zwłaszcza, że ciągle są bezkarni.Oni chcą przecież, "żeby było tak, jak było" i posuną się do kżego kurestwa. Ani kroku w tył !

     

    • Ale jeżeli przeciąga się

      Ale jeżeli przeciąga się strunę do tego stopnia, że w wolnym kraju w czasie pokoju trzeba ustawiać snajperów, to niestety nalezy zmienić strategie. Obywatele RP powstali w kontrze do KOD, ponieważ uważali, że KOD niczego samym chodzeniem nie zwojuje. Oni powstali żeby walczyc, to bojówka. Albo należy ich zdelegalizować, albo przerwaćte miesięcznice. Nie wolno narażać ludzi. Każda żałoba ma swój kres. Kościół zaleca żałobę, ale nie 7 lat. Uzasadnione byłyby rocznice, ale nie miesięcznice. Każde odstępstwo od normy, ach nie chcę nawet kończyć.   Teraz jest czas na konkretne działania, tu nie chodzi nawet o wizerunek. Poważny człowiek, a za takiego póki co uważam J.K. zachowuje się racjonalnie. Chodzenie na miesięcznice nie jest racjonalne. Widzę też, że opinia o miesięcznicach wśród wyborców PIS jest jednoznaczna. Niepotrzebne.

      • Jako wyborca PiSu od czasu do

        Jako wyborca PiSu od czasu do czasu wraz z przyjaciółmi z własnej woli bierzemy udział w miesięcznicach. Z mojego domu do Warszawy jest 340 km. Racjonalność moja polega na tym aby sobie i innym o tej tragedii nie dać zapomnieć. Zaś nieracjonalność na tym polega, że taka podróż samochodem kosztuje mnie 340 złotych co pokrywam ze swojej kieszeni pomimo towarzyszących mi czterech osób, od których nigdy pieniędzy nie biorę. Pana opinia nie jest opinią wyborców PiS dlatego proszę mówić za siebie samego bo takich badań ani sondaży nikt nie robił.

    • I tu właśnie leży sedno

      I tu właśnie leży sedno sprawy. Jak śpiewał dawno już temu Jan Krzystof Kelus "człowiek nie jest drewno". A Polak nie jest Niemcem. Gdy czytam MK, mam wrażenie, że jednak nam się 'opłacają' dość różne rzeczy.

      W ogólności naród, czy jego kultura w dużej części opiera się na symbolach. Symbole identyfikują i jednoczą. I jeśłi tak będziemy opierając się na badaniach socjologicznych, hołdować gustom i preferencjom większości (zawsze niestety dość słabo rozgarniętej i coraz to częściej umiejętnie zmanipulowanej) to zajdziemy tam, gdzie dochodzą wabione przynętą różne zanęcone do wejścia w pułapkę zwierzaki. Dlaczego? – No dlatego, że będziemy kroczyć żwawo drogą wskazaną przez durnia lub manipulatora. Czasem te drogi w potrzask mogą wyglądać bardzo zachęcająco – przybywających do Auschwitz witała orkiestra, po czym często była kąpiel w atmosferze ZyklonB.

      Niektóre 'dobre i oczywiste' rozwiązania często po użyciu tego, co normalny człowiek ma gdziś między uszami, okazują się całkiem jałowe (i oby tylko).

    • I tu właśnie leży sedno

      I tu właśnie leży sedno sprawy. Jak śpiewał dawno już temu Jan Krzystof Kelus "człowiek nie jest drewno". A Polak nie jest Niemcem. Gdy czytam MK, mam wrażenie, że jednak nam się 'opłacają' dość różne rzeczy.

      W ogólności naród, czy jego kultura w dużej części opiera się na symbolach. Symbole identyfikują i jednoczą. I jeśłi tak będziemy opierając się na badaniach socjologicznych, hołdować gustom i preferencjom większości (zawsze niestety dość słabo rozgarniętej i coraz to częściej umiejętnie zmanipulowanej) to zajdziemy tam, gdzie dochodzą wabione przynętą różne zanęcone do wejścia w pułapkę zwierzaki. Dlaczego? – No dlatego, że będziemy kroczyć żwawo drogą wskazaną przez durnia lub manipulatora. Czasem te drogi w potrzask mogą wyglądać bardzo zachęcająco – przybywających do Auschwitz witała orkiestra, po czym często była kąpiel w atmosferze ZyklonB.

      Niektóre 'dobre i oczywiste' rozwiązania często po użyciu tego, co normalny człowiek ma gdziś między uszami, okazują się całkiem jałowe (i oby tylko).

  5. NIGDY jest oczywistością..

    NIGDY jest oczywistością…PiS przede wszystkim musi dbać o nieujawnienie prawdy. No bo co? Wojna? Eweakuacja ambasady w Moskwie? Bez jaj.

    Ps. Z wykształcenia jestem mechanikiem lotniczym i technikiem budowy płatowców po Świdniku. Pisałem klasówki z konstrukcji sowickich odrzutowców…Z Tupolewa również.

  6. NIGDY jest oczywistością..

    NIGDY jest oczywistością…PiS przede wszystkim musi dbać o nieujawnienie prawdy. No bo co? Wojna? Eweakuacja ambasady w Moskwie? Bez jaj.

    Ps. Z wykształcenia jestem mechanikiem lotniczym i technikiem budowy płatowców po Świdniku. Pisałem klasówki z konstrukcji sowickich odrzutowców…Z Tupolewa również.

  7. Panie Piotrze, przy całym

    Panie Piotrze, przy całym szacunku dla pana, ja patrzę na obchodzenie „miesięcznic smoleńskich” diametralnie inaczej. Uważam, że gdyby nie uroczysta Msza Św. w katedrze a następnie Marsz Pamięci który kończy się przed Pałacem Prezydenckim każdego 10 dnia miesiąca, to dawno już byłoby „pozamiatane”. Raport Anodiny byłby obowiązujący i nikt by nie wspominał o Smoleńsku. Tusk i Putin mieli wszystko zaplanowane i realizowane bardzo dokładnie. Nie przewidzieli tylko jednego, że będą się odbywały miesięcznice i pan Antoni Macierewicz powoła Zespół Parlamentarny ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. Dlatego też obie inicjatywy są tak bezwzględnie zwalczane i wyszydzane. Moim zdaniem, dopóki nie nastąpi olbrzymi przełom w śledztwie to miesięcznice powinny dalej się odbywać. A poza tym to zachęcam do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Mieszkając w Stanach ostatni wyjazd do kraju tak zaplanowałem aby być 10-go w Warszawie.  Serdecznie pozdrawiam

    • Zapomniałem dodać w
      Zapomniałem dodać w poprzednim komentarzu…

      Kiedy pan Jarosław Kaczyński mówi „dojdziemy do prawdy i wzniesiemy pomniki”
      To jakoś to nawiązanie do pomników źle mi się kojarzy. Najpierw dojdźmy do Prawdy!!!
      A potem przyjdzie czas aby pomysleć o wzniesieniu pomników.

  8. Panie Piotrze, przy całym

    Panie Piotrze, przy całym szacunku dla pana, ja patrzę na obchodzenie „miesięcznic smoleńskich” diametralnie inaczej. Uważam, że gdyby nie uroczysta Msza Św. w katedrze a następnie Marsz Pamięci który kończy się przed Pałacem Prezydenckim każdego 10 dnia miesiąca, to dawno już byłoby „pozamiatane”. Raport Anodiny byłby obowiązujący i nikt by nie wspominał o Smoleńsku. Tusk i Putin mieli wszystko zaplanowane i realizowane bardzo dokładnie. Nie przewidzieli tylko jednego, że będą się odbywały miesięcznice i pan Antoni Macierewicz powoła Zespół Parlamentarny ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. Dlatego też obie inicjatywy są tak bezwzględnie zwalczane i wyszydzane. Moim zdaniem, dopóki nie nastąpi olbrzymi przełom w śledztwie to miesięcznice powinny dalej się odbywać. A poza tym to zachęcam do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Mieszkając w Stanach ostatni wyjazd do kraju tak zaplanowałem aby być 10-go w Warszawie.  Serdecznie pozdrawiam

    • Zapomniałem dodać w
      Zapomniałem dodać w poprzednim komentarzu…

      Kiedy pan Jarosław Kaczyński mówi „dojdziemy do prawdy i wzniesiemy pomniki”
      To jakoś to nawiązanie do pomników źle mi się kojarzy. Najpierw dojdźmy do Prawdy!!!
      A potem przyjdzie czas aby pomysleć o wzniesieniu pomników.

  9. Drogi Piotrze, dzięki za ten

    Drogi Piotrze, dzięki za ten felieton, na obecny czas, jest to najważniejsza sprawa dla PIS. J.K. musi przejrzeć na oczy, przekrzykiwanie motłochu, wyzywanie ich i walka na inwektywy nie przystoi tak waznemu politykowi. Traci autorytet, trwoni prestiż, wygląda słabo. Niedopuszczalne, należy to natychmiast przerwać, ale jak? W sprawie smoleńskiej bardzo uaktywnił się red. Sakiewicz, na jego portalu ostatnio non-stop o komisji i prawdzie smoleńskiej, kluczowe są drzwi (rzeczywiście zagadkowa sprawa) itp. Chyba to KGP bardzo napierają na miesięcznice. WG Twojej klasyfikacji Sakiewicz to grupa 1, tłum to grupa 3,  rząd i posłowie to grupa 2. Jak dotrzeć do decydentów, żeby dali już spokój z tą groteską. Jak dotrzeć z tym do J.K.

    Jeszcze raz, chapeau bas za artykuł, naprawdę świetny. Cieszę się, że mam reprezentanta moich myśli i poglądów (w dodatku z dobrym piórem 🙂 Muszę przyznać, że ostatnio masz same dobre analizy.

    Pozdrawiam

     

  10. Drogi Piotrze, dzięki za ten

    Drogi Piotrze, dzięki za ten felieton, na obecny czas, jest to najważniejsza sprawa dla PIS. J.K. musi przejrzeć na oczy, przekrzykiwanie motłochu, wyzywanie ich i walka na inwektywy nie przystoi tak waznemu politykowi. Traci autorytet, trwoni prestiż, wygląda słabo. Niedopuszczalne, należy to natychmiast przerwać, ale jak? W sprawie smoleńskiej bardzo uaktywnił się red. Sakiewicz, na jego portalu ostatnio non-stop o komisji i prawdzie smoleńskiej, kluczowe są drzwi (rzeczywiście zagadkowa sprawa) itp. Chyba to KGP bardzo napierają na miesięcznice. WG Twojej klasyfikacji Sakiewicz to grupa 1, tłum to grupa 3,  rząd i posłowie to grupa 2. Jak dotrzeć do decydentów, żeby dali już spokój z tą groteską. Jak dotrzeć z tym do J.K.

    Jeszcze raz, chapeau bas za artykuł, naprawdę świetny. Cieszę się, że mam reprezentanta moich myśli i poglądów (w dodatku z dobrym piórem 🙂 Muszę przyznać, że ostatnio masz same dobre analizy.

    Pozdrawiam

     

  11. Obawiam sie, ze jestesmy w

    Obawiam sie, ze jestesmy w pacie. Jezeli tzw "Öbywatele RP" doprowadza do zlikwidowania miesiecznic (rocznice moim zdaniem tez beda celem atakow), to nastepnym celem tej SBeckiej organizacji beda obchody Dni Pamieci Zolnierzy Wykletych-Niezlomnych, Marsze Niepodleglosci, czy tez jakiekolwiek obchody patriotyczne. Moim zdaniem jesli mamy zniechecic ta bande do takiej publicznej jawnosci, to trzeba zrobic to bardzo szybko, zanim stanie sie znaczaca organizacja. Nie uwazam, ze celem ORP jest tylko walka z PiSem czy JarKaczem, ale zaakceptowanie w umyslach wielu, ze to oni beda na "strazy" polskiej demokracji i nie zawachaja sie przed niczym. Jakie to zrobi spustoszenie w glowach mlodego pokolenia, to kazdy z nas sam moze na to sobie odpowiedziec.

    PS. Po PiS-ie przyjdzie kolej na inne prawicowe i konserwatywne partie i organizacje patriotyczne. Prawica i konserwatysci musza sie zjednoczyc poniewaz ORP stanie sie bardziej skuteczne anizeli KOD, oni sa zbrojnym ramieniem post komuny.

  12. Obawiam sie, ze jestesmy w

    Obawiam sie, ze jestesmy w pacie. Jezeli tzw "Öbywatele RP" doprowadza do zlikwidowania miesiecznic (rocznice moim zdaniem tez beda celem atakow), to nastepnym celem tej SBeckiej organizacji beda obchody Dni Pamieci Zolnierzy Wykletych-Niezlomnych, Marsze Niepodleglosci, czy tez jakiekolwiek obchody patriotyczne. Moim zdaniem jesli mamy zniechecic ta bande do takiej publicznej jawnosci, to trzeba zrobic to bardzo szybko, zanim stanie sie znaczaca organizacja. Nie uwazam, ze celem ORP jest tylko walka z PiSem czy JarKaczem, ale zaakceptowanie w umyslach wielu, ze to oni beda na "strazy" polskiej demokracji i nie zawachaja sie przed niczym. Jakie to zrobi spustoszenie w glowach mlodego pokolenia, to kazdy z nas sam moze na to sobie odpowiedziec.

    PS. Po PiS-ie przyjdzie kolej na inne prawicowe i konserwatywne partie i organizacje patriotyczne. Prawica i konserwatysci musza sie zjednoczyc poniewaz ORP stanie sie bardziej skuteczne anizeli KOD, oni sa zbrojnym ramieniem post komuny.

  13. Nie zgadzam się Matką Kurką,

    Nie zgadzam się Matką Kurką, nie tym razem. Bo co? Motłoch ma dyktować warunki i wyrażać zgodę na uroczystości o charakterze religijnym? Już przerabialiśmy za komuny polewanie ludzi wychodzacych z kościołów. Natomiast zgadzam się, że z przekupkami nie dyskutuje się.

  14. Nie zgadzam się Matką Kurką,

    Nie zgadzam się Matką Kurką, nie tym razem. Bo co? Motłoch ma dyktować warunki i wyrażać zgodę na uroczystości o charakterze religijnym? Już przerabialiśmy za komuny polewanie ludzi wychodzacych z kościołów. Natomiast zgadzam się, że z przekupkami nie dyskutuje się.

  15. Piotrze w tytule powinno być

    Piotrze w tytule powinno być "polityczne dno moralne" – mocne, alle postaram się się uzasadnić.  UBywatele RP to nie kto inny tylko kretatorzy rzeczywistości "ŁĄCZKI", "miłośnicy" Pana Pileckiego, Pani Siedzikówny (z miłości "opruto ich ze skóry a ciało solono następne 40 lat" . Dla nich stan wojenny to kulturalne wydarzenia a doły z wapnem niczym wanny z borowiną! Nie można dla tego wyzutego z wszelkich cech ludzkich stworzenia stosować zasad obowiązujących człowieka!!!! Po pierwsz nie zrozumieją, po drugie wyśmieją, po trzecie zamordują bo potraktują te zasady jako słabość!  

  16. Piotrze w tytule powinno być

    Piotrze w tytule powinno być "polityczne dno moralne" – mocne, alle postaram się się uzasadnić.  UBywatele RP to nie kto inny tylko kretatorzy rzeczywistości "ŁĄCZKI", "miłośnicy" Pana Pileckiego, Pani Siedzikówny (z miłości "opruto ich ze skóry a ciało solono następne 40 lat" . Dla nich stan wojenny to kulturalne wydarzenia a doły z wapnem niczym wanny z borowiną! Nie można dla tego wyzutego z wszelkich cech ludzkich stworzenia stosować zasad obowiązujących człowieka!!!! Po pierwsz nie zrozumieją, po drugie wyśmieją, po trzecie zamordują bo potraktują te zasady jako słabość!