Jak wiadomo wczorajszą wielką debatę wygrała, lub zwycięsko zremisowała Ewa Kopacz. Jak ów zwycięski remis nakręcił zwolenników PO widać na poniższym zdjęciu prezentującym radość radomskich działaczy tej partii po debacie. A dodajmy, że podobne miny mieli w studiu telewizyjnym w Warszawie i prof. Markowski i dr Sosnowska i prof. Smolar.
zamieścił Art Uro (czyż ten na pierwszym planie, który podpiera głowę dłonią, tak że nie widać twarzy, to nie Żelazny Ludwik? )
Twarze te kontrastują z uśmiechniętymi i zadowolonymi obliczami Ryśka Petru i panny Nowackiej z debaty przystawek u Lizusa. Wygląda też, że Lizus dostał jasny sygnał do działania. Nie chodzi tu tylko o wczorajsze podlizy wobec wyż. wym., lecz np. o dzisiejszy wpis twitterowy:
Sygnał jest więc jasny: trwa casting na wehikuł polityczny Salonu. Kto nim zostanie? ZLew dynamicznej Nowackiej? Nowoczesna bankowca Ryśka Petru, buntującego się przeciw systemowi, który w pocie czoła budował? A może jednak wypróbowane, zmiażdżone PO, pod batutą nowego czy zliftingowanego lidera? Nie wykluczajmy też przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka Pawła Kukiza.
W kilku notkach podnosiłem temat 12-letniej kadencji władców PRL od 1944 r. do chwili obecnej. Wg dra Targalskiego podobną kwestię podnosiła też w swoich wcześniejszych badaniach prof. Jadwiga Staniszkis. Kadencja Donalda Tuska, naszego aktualnego i najmniej udanego władcy kończyłaby się w r. 2016. Po nim nastanie nowy siódmy władca. Kto nim będzie? To moim zdaniem jest obecnie najważniejsze pytanie jeśli idzie o przyszłość PL, samodzielna, konstytucyjna czy przystawkowa większość PiS jest tu bardziej klockiem do układanki.
Do profilu, który właśnie sobie tworzę najbardziej pasuje Petru. Jako jedyny z wymienionych spełnia on najwięcej wskazań. Na niego też stawiałbym. Na Ryszarda I wskazywałaby też sprawność z jaką zakopana została kwestia wycieku maili Ryśka. Widać, że na tę skrzynkę założona została w mediach skuteczna kłóda. Z drugiej jednak strony, sam fakt, że do wycieku doszło kładzie cień na kandydaturę Ryśka I i może skłaniać ku przełomowi, czyli Barbarze I Nowackiej, tyle, że mógłby to być zbyt duży przeskok. Z drugiej strony skoro w USA prezydentem został murzyn to może i nasza wioska pójdzie z postępem.
W zanadrzu pozostaje jeszcze jeden scenariusz: wybicie się priwislanskiego kraju na niepodległość, czego serdecznie życzę i prezydentowi drowi Andrzejowi Dudzie i prezesowi drowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i premier in spe Beacie Szydło, a także anonimowym generałom i pułkowiników wszelakich służb tajnych i jawnych, którzy musieliby taki pełzający zamach stanu animować, a także wszystkim tym współobywatelom, którym etos przodków i dobrobyt potomków jest drogi.