Sędzia Rzepliński, prezes TK udzielił dziś w tok.fm wywiadu red. Jackowi Żakowskiemu. Pan sędzia był bardzo enigmatyczny, sugerował jednak wyraźnie, że rozpoczął z prezydentem A. Dudą rozmowy, celem których jest zakończenie kryzysu wokół TK. Do rozmowy m-y prezydentem a premierem doszło podczas mianowania sędziów. Rozmowa trwała ok. godziny. Wkrótce potem TK odwołał termin wyroku odnośnie uchwał powołujących sędziów TK. Wyrok miał być ogłoszony na dzień przed debatą o zagrożeniach demokracji w PL w Parlamencie UE.
Dla mnie najbardziej zaskakującym momentem tej rozmowy było pytania Żakowskiego na sam koniec rozmowy:
" – Taką miał Pan przyjemną pracę, Prezes Trybunału, zaszczytna funkcja na końcu kariery prawniczej – mówił prowadzący.
– Byłem profesorem, byłem obrońcą praw człowieka, robiłem wiele ciekawych rzeczy – wtórował prezes TK.
– Tak, tak zaszczyt, prezes Trybunału, potem sala portretowa w trybunale, no wiadomo. Tak się wydawało… i na co Panu przyszło, nagle Westerplatte."
Cóż mogą oznaczać takie sugestie silnie umocowanego w kręgach Salonu redaktora?
Pojawiły się różne spekulacje:
moim zdaniem, rozmowa (Rzeplińskiego z Dudą) dotyczyła tego kiedy, przy jakiej okazji i w jaki sposób p. Rzepliński złoży rezygnację z obecnej funkcji. Warunekiem jest, czy zapewni mu się miękkie lądowanie.
Tylko taka rezygnacja rozwiąże pat z TK.
UNUKALHAI18:04
Ciekawe rzeczy dzieją sie też ostatnio w EU
– seria rozruchów i gwałtów w sylewestra
– przełamanie blokady informacyjnej jaką państwo niemieckie założyło na informacje o tym i skutecznie utrzymywało ją przez 5 dni.
– przebąkiwania o sojuszu USA – Rosja
– jakoś też miękną twarde słowa niemieckich polityków o zagrożeniu demokracji w PL.
W samej PL też zmiany:
– ofensywa dyplomatyczna PiS (Wielka Brytania, Węgry)
– nominat wiernego stronnika kanclerz Angeli już nie ubiega się już o przywództwo w PO
– lider dotychczas proniemieckiej PO zaatakował niewybrednie lidera partii założonej m.in. przez niemieckie banki, a i wpatrzeni w jasne słońce Petru mediaworkers zaczęli wymagać odeń jakichś odpowiedzi
– po rekordowo długim, jak na dotychczasowe standardy, namyśle prezydent podpisał pakiet ustaw: medialną, o służbie cywilnej, edukacyjną
– zmiana twarzy polityki medialnej PiS
– prezes Jacek Kurski deklarujący pluralizm w mediach
Całkiem jakby nowy rok przynosił ze sobą nowe porządki, co pozwala snuć teorie, czasem fantastyczne, np taka: 5 pisowskich sędziów TK + prof. Granat + pani sędzia z SLD + neutralność pana sędziego z PSL. Czy wystarczyłoby to np. do pociągnięcia p. prezesa Rzeplińskiego do odpowiedzialności dyscyplinarnej w ramach TK? Albo trwałej większości w trybunale?
Czy, biorąc pod uwagę doświadczenia węgierskie (sojusz ichniej SB z Orbanem) i ostatnie wypowiedzi Leszka Millera i pragmatyzm Kaczyńskiego taki taktyczny sojusz byłby niemożliwy?
Teorie teoriami, wcześniej czy później i tak zweryfikuje je życie.
ps,
czy nie o taki sojusz pyta właśnie w TVR Michał Rachoń Leszka Millera?
garść komentarzyz S24
Sylwester w Koloni to przekaz dla Berlina że nie kontroluje on swych uchodźców a próby tego wyciszenia medialnego wygrano utratą twarzy w UE przez szantaż ujawnioną skalą problemu.
Dodatkowy problem Niemiec to nowy sojusz Węgiersko-Polski.
To dlatego Bruksela tonuję atak na nowe władze w Warszawie a opozycja się przegrupowuje.
Bardzo istotne jest przyspieszenie kontroli mediów przez przejecie TVP i Radia – to nie pokaz siły ale szybkie przyspieszenie zdobycie pozycji ryglowej w konfrontacji krajowej.
Pewnym pokazem siły nowego ośrodka jest wycofanie się Wojska z udziału w WOŚP – taki prosty tekst czy dowódcy jednostek chętnie chcą wypełnić wolę kierownictwa MON.
[Tak na marginesie cały ten finał WOŚP to droga akcja propagandowo-kulturowa ośrodków prounijnych]
Niemcy się przegrupowują tak jaki ich stronnictwo pruskie.
Taki element jest np. spalenia własnego alimenciarza z KOD przez niemiecki tabloid.
Problem jest fakt bezradności ataków harcowników z stronnictwa pruskiego – bo tym jest durna akcja dyrektora jedynki z hymnem czy odgrażanie się szefa TVP że ja tu jeszcze wrócę.
Ciekawie wygląda projekt Swetru – jego przekupki sejmowe są nie skuteczne tym bardziej że traci on linię frontu w studiach TVP.
Na pewno wiemy jedno idzie na nowe starcie i przegrupowanie w obecnej operacji zimowo-wiosen na Polski teatrze.
Jak się ma w tym TK – on już faktycznie jest otoczony i dobrze blokowany – jego powaga leży [stąd takie dęcie o bażantach i wymogach na facie z okazji 30 lecia za 1 mln dla 200 osób na 3 dni].
To że prezes robi krok do tyłu to efekt tego że nie ma on już dobrych ruchów do wykonania.
[Z teorii fantasy to zostało go już tylko odstrzelić fizycznie i zrobić symbol męczennika bo ruchu oporu prawie leży].
Rokosz w obecnym składzie TK przeciw prezesowi – był by najlepszym prezentem dla obecnych władz – tutaj pytanie ile kąpromatów mają na sędziów służby – i czy ci co namówią a do rokoszu będą w stanie zapewnić im ochronę.
Najważniejsze na dziś to ile nowa władza pozyska znacznych "skruszonych" tzn. tych co zmienią patrona i są dobre jaskółki pierwsi celebryci ustawiają się w kolejce do aktu hołdu.
Zatem czekam na uwagi z Brukseli wobec rządu oraz poziom nowe narracji medialnej obozu władzy.