Reklama

Czytając kontrowersje.net można odnieść wrażenie, że każdy obrywa równo. PO się leni, Donald Tusk istnieje jak środek zapobiegawczy powrotowi PiSu do władzy.

Czytając kontrowersje.net można odnieść wrażenie, że każdy obrywa równo. PO się leni, Donald Tusk istnieje jak środek zapobiegawczy powrotowi PiSu do władzy. Prezydent jest śmiesznym, zmęczonym staruszkiem, któremu władza ewidentnie ciąży. SLD? w sumie to nawet nie wiem czy to jest SLD, LiD, Lewica. Kto rządzi tą partią, czy już Napieralski, czy jeszcze Olejniczak. Czy w ogóle ktoś potrafi ogarnąć co tam się dzieje? Teraz przez portal przelała się fala krytyki dziennikarzy. Nie oglądałem w telewizji wydarzeń w Teraz My, ale z Waszych relacji można stwierdzić, że ostatni bastion poprawności padł. Wszystko marność?
Otóż nie, żeby być sprawiedliwym trzeba wydać osąd nad PSL. To nie prezydent jest głównym hamulcowym zmian w Polsce tylko PSL. Lech może nas irytować swoim zachowanie, ale to szara myszka PSL jest bardziej szkodliwa. Ja osobiście nie mam nic do tego ugrupowania, ale liczby przemawiają do mnie bardziej niż dowcipna mowa Pawlaka. Po prostu PSL ma Polskę w dupie. Pis przynajmniej ma jakąś wizje ?kompletnie chorą, ale to zawsze wizja. Co ma PSL poza Kłopotkiem, który nagle wylansował się na superstar, stając zawsze po środku konfliktu. Stagnacja -czyżby polski chłop aż tak bał się jakichkolwiek zmian, żeby głosować na kompletny bezruch. Na nic opinie ekonomistów, że reforma wydatków publicznych, że teraz jest czas na zmiany. Nie, ma być tak jak jest i już. A jak komuś się nie podoba, to wysypiemy zboże na drogi..
Co do liczb, KRUS kosztuje rocznie ponad 8 razy więcej niż pomostówki w obecnej postaci. Coś tam było na ten temat w telewizji, ale PSL szybko wyciszył sprawę. Okręgi jednomandatowe, chyba nikogo nie trzeba tu przekonywać o słuszności tego przedsięwzięcia. I znowu PSL wykalkulował, że mu się to nie opłaca. I co zrobiło PO, dla świętego spokoju odpuściło. PSL chciał pomostówek dla nauczycieli, najlepiej całą kasę z budżetu rozdać. Co zrobił Pawlak w resorcie gospodarki: jakaś dywersyfikacja dostaw surowców? Ktoś coś widział? Ktoś coś wie?

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. precz z mniejszymi koalicjantami!
    no to jesteś kolejny po Rokicie, który zauważył destrukcyjną rolę PSL; tyle że Ty koncentrujesz się na tym czego nie robią, on na ich interesach których pilnują; oczywiście na jedno wychodzi: nie robią lub robią jak Kłopotek, bo maja interesy; dlatego mówię -precz z mniejszościowymi koalicjantami; prywatnie pisowcy też mówią, że wszystko by im się udało, doprowadziliby nas do krainy wiecznej szczęśliwości, gdyby nie wredni koalicjanci; wniosek: powrót do POPiS-u; ale wtedy ja się wypisuję

  2. precz z mniejszymi koalicjantami!
    no to jesteś kolejny po Rokicie, który zauważył destrukcyjną rolę PSL; tyle że Ty koncentrujesz się na tym czego nie robią, on na ich interesach których pilnują; oczywiście na jedno wychodzi: nie robią lub robią jak Kłopotek, bo maja interesy; dlatego mówię -precz z mniejszościowymi koalicjantami; prywatnie pisowcy też mówią, że wszystko by im się udało, doprowadziliby nas do krainy wiecznej szczęśliwości, gdyby nie wredni koalicjanci; wniosek: powrót do POPiS-u; ale wtedy ja się wypisuję

  3. precz z mniejszymi koalicjantami!
    no to jesteś kolejny po Rokicie, który zauważył destrukcyjną rolę PSL; tyle że Ty koncentrujesz się na tym czego nie robią, on na ich interesach których pilnują; oczywiście na jedno wychodzi: nie robią lub robią jak Kłopotek, bo maja interesy; dlatego mówię -precz z mniejszościowymi koalicjantami; prywatnie pisowcy też mówią, że wszystko by im się udało, doprowadziliby nas do krainy wiecznej szczęśliwości, gdyby nie wredni koalicjanci; wniosek: powrót do POPiS-u; ale wtedy ja się wypisuję

  4. precz z mniejszymi koalicjantami!
    no to jesteś kolejny po Rokicie, który zauważył destrukcyjną rolę PSL; tyle że Ty koncentrujesz się na tym czego nie robią, on na ich interesach których pilnują; oczywiście na jedno wychodzi: nie robią lub robią jak Kłopotek, bo maja interesy; dlatego mówię -precz z mniejszościowymi koalicjantami; prywatnie pisowcy też mówią, że wszystko by im się udało, doprowadziliby nas do krainy wiecznej szczęśliwości, gdyby nie wredni koalicjanci; wniosek: powrót do POPiS-u; ale wtedy ja się wypisuję

      • Miki słusznie pisze o
        Miki słusznie pisze o koniecznym stworzeniu mechanizmów kontrolnych. W USA jakoś to z pomocą Kongresu funkcjonuje. Coś za coś. Albo pędzimy do przodu ( czasem jak lemingi ) albo wleczemy się ciągle z kijem w szprychach. To jest wyzwanie dla specjalistów od mechanizmów władzy. Mamy tylu pierdzących w stołek docentów czy doktorów darmozjadów, że warto by ich złapać za pysk i kazać coś dla Polski zrobić. Jak się im popuści, to tacy na przykład profesorowie z prawa pracy łapią fuchy w pałacu i potem piją mamroty w piwniczce.

      • Miki słusznie pisze o
        Miki słusznie pisze o koniecznym stworzeniu mechanizmów kontrolnych. W USA jakoś to z pomocą Kongresu funkcjonuje. Coś za coś. Albo pędzimy do przodu ( czasem jak lemingi ) albo wleczemy się ciągle z kijem w szprychach. To jest wyzwanie dla specjalistów od mechanizmów władzy. Mamy tylu pierdzących w stołek docentów czy doktorów darmozjadów, że warto by ich złapać za pysk i kazać coś dla Polski zrobić. Jak się im popuści, to tacy na przykład profesorowie z prawa pracy łapią fuchy w pałacu i potem piją mamroty w piwniczce.

      • Miki słusznie pisze o
        Miki słusznie pisze o koniecznym stworzeniu mechanizmów kontrolnych. W USA jakoś to z pomocą Kongresu funkcjonuje. Coś za coś. Albo pędzimy do przodu ( czasem jak lemingi ) albo wleczemy się ciągle z kijem w szprychach. To jest wyzwanie dla specjalistów od mechanizmów władzy. Mamy tylu pierdzących w stołek docentów czy doktorów darmozjadów, że warto by ich złapać za pysk i kazać coś dla Polski zrobić. Jak się im popuści, to tacy na przykład profesorowie z prawa pracy łapią fuchy w pałacu i potem piją mamroty w piwniczce.

      • Miki słusznie pisze o
        Miki słusznie pisze o koniecznym stworzeniu mechanizmów kontrolnych. W USA jakoś to z pomocą Kongresu funkcjonuje. Coś za coś. Albo pędzimy do przodu ( czasem jak lemingi ) albo wleczemy się ciągle z kijem w szprychach. To jest wyzwanie dla specjalistów od mechanizmów władzy. Mamy tylu pierdzących w stołek docentów czy doktorów darmozjadów, że warto by ich złapać za pysk i kazać coś dla Polski zrobić. Jak się im popuści, to tacy na przykład profesorowie z prawa pracy łapią fuchy w pałacu i potem piją mamroty w piwniczce.

  5. No i prawda, że PSL szkodzi.
    No i prawda, że PSL szkodzi. Czy bardziej, czy mniej niż prezydent, trudno powiedzieć. Prezydent blokuje ustawę medialną, ustawę kominową i reformę służby zdrowia, PSL blokuje reformę KRUS, JOWy i podatek liniowy. Ja tam byłbym sprawiedliwy i usunął oba hamulce.

  6. No i prawda, że PSL szkodzi.
    No i prawda, że PSL szkodzi. Czy bardziej, czy mniej niż prezydent, trudno powiedzieć. Prezydent blokuje ustawę medialną, ustawę kominową i reformę służby zdrowia, PSL blokuje reformę KRUS, JOWy i podatek liniowy. Ja tam byłbym sprawiedliwy i usunął oba hamulce.

  7. No i prawda, że PSL szkodzi.
    No i prawda, że PSL szkodzi. Czy bardziej, czy mniej niż prezydent, trudno powiedzieć. Prezydent blokuje ustawę medialną, ustawę kominową i reformę służby zdrowia, PSL blokuje reformę KRUS, JOWy i podatek liniowy. Ja tam byłbym sprawiedliwy i usunął oba hamulce.

  8. No i prawda, że PSL szkodzi.
    No i prawda, że PSL szkodzi. Czy bardziej, czy mniej niż prezydent, trudno powiedzieć. Prezydent blokuje ustawę medialną, ustawę kominową i reformę służby zdrowia, PSL blokuje reformę KRUS, JOWy i podatek liniowy. Ja tam byłbym sprawiedliwy i usunął oba hamulce.

  9. Nihil novi.
    Nie zgadzam się z opinią MK, że temat PSL jako hamulcowego PO był przemilczany w kontrowersjach.net. Nie był. Fakt ten jest tak oczywisty, że wprost bije po oczach, więc trudno go nie zauważyć. Był nie raz poruszany przy okazji oceny rządów PO wraz z oceną szans, na co PO moze sobie pozwolić w koalicji z PSL, a na co nie. Nie wywoływało to na ogół oszałamiajacych reakcji. A szkoda.

    Prawda jest taka, że PSL jest niczym związek zawodowy rolników. Broni interesów swoich (związkowców) i interesów rolników, których reprezentuje i którzy są gwarancją ich zaistnienia na scenie politycznej. To ich być albo nie być. Z pewnością lepiej czuliby się w koalicji z PiSem, ale jak prawdziwa przedstawicielka najstarszego zawodu świata sprzedają się zawsze temu, kto może więcej dać.

  10. Nihil novi.
    Nie zgadzam się z opinią MK, że temat PSL jako hamulcowego PO był przemilczany w kontrowersjach.net. Nie był. Fakt ten jest tak oczywisty, że wprost bije po oczach, więc trudno go nie zauważyć. Był nie raz poruszany przy okazji oceny rządów PO wraz z oceną szans, na co PO moze sobie pozwolić w koalicji z PSL, a na co nie. Nie wywoływało to na ogół oszałamiajacych reakcji. A szkoda.

    Prawda jest taka, że PSL jest niczym związek zawodowy rolników. Broni interesów swoich (związkowców) i interesów rolników, których reprezentuje i którzy są gwarancją ich zaistnienia na scenie politycznej. To ich być albo nie być. Z pewnością lepiej czuliby się w koalicji z PiSem, ale jak prawdziwa przedstawicielka najstarszego zawodu świata sprzedają się zawsze temu, kto może więcej dać.

  11. Nihil novi.
    Nie zgadzam się z opinią MK, że temat PSL jako hamulcowego PO był przemilczany w kontrowersjach.net. Nie był. Fakt ten jest tak oczywisty, że wprost bije po oczach, więc trudno go nie zauważyć. Był nie raz poruszany przy okazji oceny rządów PO wraz z oceną szans, na co PO moze sobie pozwolić w koalicji z PSL, a na co nie. Nie wywoływało to na ogół oszałamiajacych reakcji. A szkoda.

    Prawda jest taka, że PSL jest niczym związek zawodowy rolników. Broni interesów swoich (związkowców) i interesów rolników, których reprezentuje i którzy są gwarancją ich zaistnienia na scenie politycznej. To ich być albo nie być. Z pewnością lepiej czuliby się w koalicji z PiSem, ale jak prawdziwa przedstawicielka najstarszego zawodu świata sprzedają się zawsze temu, kto może więcej dać.

  12. Nihil novi.
    Nie zgadzam się z opinią MK, że temat PSL jako hamulcowego PO był przemilczany w kontrowersjach.net. Nie był. Fakt ten jest tak oczywisty, że wprost bije po oczach, więc trudno go nie zauważyć. Był nie raz poruszany przy okazji oceny rządów PO wraz z oceną szans, na co PO moze sobie pozwolić w koalicji z PSL, a na co nie. Nie wywoływało to na ogół oszałamiajacych reakcji. A szkoda.

    Prawda jest taka, że PSL jest niczym związek zawodowy rolników. Broni interesów swoich (związkowców) i interesów rolników, których reprezentuje i którzy są gwarancją ich zaistnienia na scenie politycznej. To ich być albo nie być. Z pewnością lepiej czuliby się w koalicji z PiSem, ale jak prawdziwa przedstawicielka najstarszego zawodu świata sprzedają się zawsze temu, kto może więcej dać.