Reklama

Kocham te dyżurne argumenty w Internecie, które są wystrzeliwane bez najmniejszej refleksji. Pod swoim adresem najbardziej lubię czytać: „znajdź se w końcu babę”, co po 18 latach małżeństwa brzmi wyjątkowo zabawnie. Inny ulubiony to: „co ty w życiu osiągnąłeś” – pyta Rita67 z pięcioma „lajakami” na koncie. Takie mniej lub bardziej zabawne „komentarze” mógłbym przytaczać bez końca, ale nie ma to większego sensu, bo wszędzie tego pełno, a sięgnąłem po nie, aby wyznaczyć właściwy poziom kolejnej próbie wyjaśnienia dlaczego Komorowski przegrał wybory.

Kilka lewackich i liberalnych redakcji sprzedało wielką sensację, że Andrzej Duda w trakcie kampanii płacił za sztucznie generowane wpisy. Na dowód przedstawiono dokumentację, co jest pewną nowością, zwykle do takich celów „służy anonimowy rozmówca”. Warto skorzystać z komfortowej okazji i opowiedzieć o konkretach, na które dosłownie nikt nie zwrócił uwagi, ponieważ wszyscy zajęli się hasłem „kupowanie lajków”. Tak wygląda dokument:

Reklama

z23917034Q.jpg

Co z dokumentu wyczytali, pożal się Boże, dziennikarze i analitycy? Tyle, że Andrzej Duda wygrał wybory przy pomocy botów. A co w tym dokumencie jest napisane? Gdy zajmowałem się Owsiakiem i WOŚP przejrzałem setki stron dokumentów i przede wszystkim nauczyłem się czytać umowy i zapisy księgowe. Wierzyć się nie chce, że nikt nie zadał najprostszych pytań i nie dokonał najprostszej analizy, która jednoznacznie rozstrzyga z jak bzdurną i nieistotną dla kampanii sprawą mamy do czynienia. Kim są strony tej umowy? Jedną jest kandydat na prezydenta Andrzej Duda, drugą wykonawca widoczny na pieczęci, co mnie w tej chwili w ogóle nie interesuje. Czego dotyczy umowa?

Po pierwsze moderowania strony andrzejduda.pl. Po drugie 1000 wątków, czyli 1000 informacji napisanych na temat kandydata. Po trzecie 5000 wpisów automatycznych, czyli krótko mówiąc 5000 pochlebnych komentarzy na temat kandydata. Po czwarte mamy podane stawki, 20 zł za wątek i to jest nędzna kasa za taką robotę, żaden szanujący się bloger by tego nie wziął, ale stawka za automatyczny wpis jest już kosmiczna, chociaż wynosi tylko 2 złote. Czym jest „automatyczny wpis”? Ano na przykład coś takiego: „Andrzej Duda to idealny kandydat na prezydenta, czas na zmiany”. Coś podobnego można wklejać skryptem albo z palca, na zasadzie kopiuj wklej, no i 2 zł za taką robotę to naprawdę niezły interes, bo w godzinę można tego wkleić spokojnie 100 i to metodą ręczną.

Po dziwnych stawkach, z jednej strony skrajnie zaniżonych, z drugiej skrajnie zawyżonych, widać, że pozycje są wpisane na zasadzie, coś trzeba wpisać. Obu stronom najwyraźniej zależało wyłącznie na ostatecznej kwocie, którą dopasowali do poszczególnych pozycji w umowie. Ostatnia istotna informacja. Ile to razem kosztowało? Proszę Państwa, marne 30 tysięcy złotych, co wynika wprost z rachunku: 20 zł za 1000 wątków = 20 000 zł i 2 zł za 5000 komentarzy = 10 000 zł. Zanim się wszyscy głośno pośmiejemy wypada ustalić jeszcze kilka faktów.

Jak człowiek inteligentny powinien czytać taki dokument? No tak, jak on jest spisany. Kandydat na Prezydenta RP buduje swoją autorską stronę, bo taką mieć musi i wynajmuje za 30 tysięcy firmę, która na czas kampanii będzie się stroną opiekowała. Oficjalny start kampanii to luty 2015 roku, a koniec to maj 2015 roku. Można też przyjąć inną datę początkową, czyli wskazanie przez PiS kandydata, co nastąpiło w listopadzie 2014 roku. Jakby nie liczyć za prowadzenie autorskiej strony kandydata na Prezydenta RP, w okresie od 3 do 6 miesięcy, partia PiS wypłaciła 30 tysięcy złotych. Cóż powiedzieć, poza młodzieżowym „dupy nie urywa”?

Jaka to jest sensacja, że polityk na swojej stronie zamieszcza treści wyłącznie korzystne dla siebie i wycina wszystko inne, to norma na całym świecie. Kto tę stronę odwiedzał? Poza obsługującą firmą i młodzieżówką NIKT. Wszyscy bogowie mi świadkują, że kompletnie nie kojarzę www.andrzejduda.pl, a śmiem twierdzić, że jakiś udział w kampanii Andrzeja Dudy miałem. Jednym zdaniem. Gromada frustratów dorwała się do paragonu na 30 tysięcy złotych, za 6 tysięcy wpisów na stronie, której pies z kulawą nogą nie odwiedzał i to wszystko razem zostało wskazane jako przyczyną porażki Bronisława Komorowskiego. Paradoksalnie frustraci prawdę napisali, ale znów trzeba umieć to czytać. Oni treścią i formą swojej „analizy” potwierdzili, co było przyczyną porażki Komorowskiego – jego zaplecze „intelektualne”, medialne i sztabowe.

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. Komorowskiego otaczały klony

    Komorowskiego otaczały klony Komorowskiego, PiS sobie nie może na to pozwolić, bo sąsiedzi nie podmienią PiS na inny PiS po 4 latach.

    Wow, czyżby wczoraj był początek polskiej polityki zagranicznej wobec Niemiec?

    Prezydent Duda opierdolił Prezydenta Niemiec za mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski, a w MSZ asystent zastępcy dyrektora departamentu ds Oceanii i Antarktydy opierdolił ambsadora Niemiec.

  2. Komorowskiego otaczały klony

    Komorowskiego otaczały klony Komorowskiego, PiS sobie nie może na to pozwolić, bo sąsiedzi nie podmienią PiS na inny PiS po 4 latach.

    Wow, czyżby wczoraj był początek polskiej polityki zagranicznej wobec Niemiec?

    Prezydent Duda opierdolił Prezydenta Niemiec za mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski, a w MSZ asystent zastępcy dyrektora departamentu ds Oceanii i Antarktydy opierdolił ambsadora Niemiec.

  3. Przyglądam się panience

    Przyglądam się panience przyklejonej do pleców naszego byłego pana prezydenta i zaczynam się zastanawiać –  podobno lepiej póżno niż wcale – nad elektroniką, znaczy jej brakiem w okularach lub uchu byłego prezydenta. To był qrwa rok 2015, o ile pamiętam. Panienka z mikrofonem obok, jako obstawa, nie wzbudziłaby podejrzeń o podpowiadanie co, jak i kiedy.

    "Pełna paranoja pełnią świadomości"  jak wiadomo czytelnikom Kinga , stąd pojawiają się pytania …  :)^:)

    Czas Start.

  4. Przyglądam się panience

    Przyglądam się panience przyklejonej do pleców naszego byłego pana prezydenta i zaczynam się zastanawiać –  podobno lepiej póżno niż wcale – nad elektroniką, znaczy jej brakiem w okularach lub uchu byłego prezydenta. To był qrwa rok 2015, o ile pamiętam. Panienka z mikrofonem obok, jako obstawa, nie wzbudziłaby podejrzeń o podpowiadanie co, jak i kiedy.

    "Pełna paranoja pełnią świadomości"  jak wiadomo czytelnikom Kinga , stąd pojawiają się pytania …  :)^:)

    Czas Start.

  5. Wyborcza wojna w sieci będzie

    Wyborcza wojna w sieci będzie narastać, gdyż coraz więcej osób korzysta z informacji tam zawartych. Tam się też tworzy głos ludu. Ciekawy jestem czy PiS coś ma, bo jak wszystko na to wskazuje, farma trolli opozycji się rozkręca. Na razie w Onecie i na Salonie 24.

    • Tylko w tych wyborach

      Tylko w tych wyborach opozycja jest postrzegana, że nie wprowadzi skutecznych zmian. PiS jest postrzegany jako siła, która ma worek pieniędzy i pomysły na rozwój dużych miast i województw.

      Podobno większość parametrów Centralnej Magistrali Kolejowej jest dostosowana do prędkości 250 km/h a obiekty inżynieryjne do 300 km/h. A łącznik Kraków – CMK to nie jest nierealne, prawda Pani poseł Wassermann?

  6. Wyborcza wojna w sieci będzie

    Wyborcza wojna w sieci będzie narastać, gdyż coraz więcej osób korzysta z informacji tam zawartych. Tam się też tworzy głos ludu. Ciekawy jestem czy PiS coś ma, bo jak wszystko na to wskazuje, farma trolli opozycji się rozkręca. Na razie w Onecie i na Salonie 24.

    • Tylko w tych wyborach

      Tylko w tych wyborach opozycja jest postrzegana, że nie wprowadzi skutecznych zmian. PiS jest postrzegany jako siła, która ma worek pieniędzy i pomysły na rozwój dużych miast i województw.

      Podobno większość parametrów Centralnej Magistrali Kolejowej jest dostosowana do prędkości 250 km/h a obiekty inżynieryjne do 300 km/h. A łącznik Kraków – CMK to nie jest nierealne, prawda Pani poseł Wassermann?

  7. Procedura art. 7 się rozkręca

    Procedura art. 7 się rozkręca. Oskarżyciel zapowiedział że przygotowuja przeciw Rumunii.

    Pytanie, czemu Czechia i Słowacja nie zadeklarowały, że odrzucą Veto? Litwa i Łotwa publicznie przekazały Berlinowi że obronią Polskę.

    Panie Premierze, co z grupą wyszechradzką, jest czy nie?

  8. Procedura art. 7 się rozkręca

    Procedura art. 7 się rozkręca. Oskarżyciel zapowiedział że przygotowuja przeciw Rumunii.

    Pytanie, czemu Czechia i Słowacja nie zadeklarowały, że odrzucą Veto? Litwa i Łotwa publicznie przekazały Berlinowi że obronią Polskę.

    Panie Premierze, co z grupą wyszechradzką, jest czy nie?

  9. Z Komorowskim sprawa jest

    Z Komorowskim to sprawa jest arcyboleśnie prosta – po zresetowaniu resetu i rozpoczęciu zadymy na Ukrainie prorosyjski prezydent w Warszawie zwyczajnie nie miał racji bytu. Jedyne co zostało to wybranie odpowiedniego następcy i tutaj po prezentacji w Knesecie postawiono na pana Dudę. Reszta to już tylko didaskalia i cyrk dla prostego ludu.

     

  10. Z Komorowskim sprawa jest

    Z Komorowskim to sprawa jest arcyboleśnie prosta – po zresetowaniu resetu i rozpoczęciu zadymy na Ukrainie prorosyjski prezydent w Warszawie zwyczajnie nie miał racji bytu. Jedyne co zostało to wybranie odpowiedniego następcy i tutaj po prezentacji w Knesecie postawiono na pana Dudę. Reszta to już tylko didaskalia i cyrk dla prostego ludu.

     

  11. W tej sprawie wnioski Autora

    W tej sprawie wnioski Autora z poczynań totalniaków są arcyboleśnie trafne, jednak dla usunięcia podstaw do przyczepienia się do wyliczeń proponuję trzykrotnie zwiększyć wzmiankowaną kwotę 30 000 zł wynagrodzenia za wątki i wpisy ze względu na to, że jest ona wyliczona dla jednego miesiąca kampanii.

  12. W tej sprawie wnioski Autora

    W tej sprawie wnioski Autora z poczynań totalniaków są arcyboleśnie trafne, jednak dla usunięcia podstaw do przyczepienia się do wyliczeń proponuję trzykrotnie zwiększyć wzmiankowaną kwotę 30 000 zł wynagrodzenia za wątki i wpisy ze względu na to, że jest ona wyliczona dla jednego miesiąca kampanii.