Reklama

Od kilku dni mamy klasyczne przełożenie wajchy, do tego w typowym stylu „niepokornych”, ze szczególnym uwzględnieniem TVP Kurskiego. Po prostu z dnia na dzień problem zaczyna znikać. Wczoraj mieliśmy prawdziwy przełom, okładka „Sieci” zrobiła furorę i pewnie z taką intencją była również tworzona, ale intencje to jedno, pozwolenie drugie. Trzeba by poszukać wyjątkowo naiwnego obserwatora polskiej rzeczywistości, aby uwierzył, że taki tekst jak „Czy to fałszywa pandemia?” mógł się ukazać bez zielonego światła z Nowogrodzkiej. Wystarczy sobie zrobić prosty eksperyment, w postaci równie prostego pytania? Podobny artykuł mógłby się ukazać w kluczowym dla PiS momencie, na przykład dzielnej walki, żeby w Polsce nie było Bergamo? Oczywiście, że nie.

Zresztą nie ma co zgadywać, po ostrej replice Szumowskiego, w tekście „od redakcji” Michał Karnowski wprost pisze, że to nie chodzi o Szumowskiego, tylko o rozhisteryzowaną pandemię i o opozycję, która może wykorzystać zmęczenie narodu z wizją bankructwa wielu firm. Krótko mówiąc „Czy to fałszywa pandemia?” powstała, ponieważ było na to co najmniej polityczne przyzwolenie, jeśli nie zamówienie. Szczęśliwie dla Karnowskich się złożyło, że mają w zespole Macieja Pawlickiego, który od wielu tygodni miał zdanie odrębne, ale jego teksty bynajmniej nie trafiały na okładkę. Dzięki temu zbiegowi okoliczności powstał esej, jaki się „niepokornym” rzadko zdarza – prawdziwy, z wątroby, a nie partyjna mantra o „totalnej opozycji”. Pawlicki napisał tak dobry tekst, że trafiło ekspertów i samego Szumowskiego, w środek ego. Ich odpowiedź „naukowa”, to poziom internetowego Wieśka123, czyli „jedź do Bergamo”, „zapraszam do DPS’, „wyznawca płaskiej Ziemi”. Tak się zachowują ludzie z tytułami profesorskimi, którzy nie mają żadnej sensownej odpowiedzi na podane fakty.

Reklama

Dla mnie esej Pawlickiego nie jest żadną sensacją, czy nowością, pisałem to wszystko, co w nim zawarte, praktycznie od samego początku, ale wówczas płaciło się za to gigantyczną cenę, teraz już można. Co więcej widać, że można też, a za chwilę będzie trzeba pisać we wszystkich „naszych mediach”. Dziś podobny tekst opublikował portal TV Republika, kto nie wie, temu podpowiem, że to koncern Sakiewicza, czyli twardego jądra PiS, za przeproszeniem. Dodatkowo w dniu 10 sierpnia 2020 roku mieliśmy prawdziwy cud w „Dzienniku” TVP Kurski, pierwszy raz od marca nie padło ani jedno słowo o „pandemii” i to w czasie, gdy Szumowski szaleje razem z patrolami policji i sanepidu. Jak widać „narracja” jeszcze się rozjeżdża, proszę jednak pamiętać, że mówimy o komunikacji w wykonaniu PiS, a to jest w tym środowisku norma. Tak czy inaczej, jednoczesne sygnały wysłane z „naszych mediów”, że wirus jest, ale to właściwie grypa i nie możemy zamknąć Polski, są niezaprzeczalnym faktem.

Na ile ta, póki co chaotyczna, próba odwrócenia proporcji i kierunków jest stałym trendem, tego jeszcze nie wiemy. Być może wysłano balon próbny i teraz zbierana jest informacja zwrotna. Natomiast sam fakt, że taka próba została podjęta świadczy, że żarty się skończyły. Wyjścia są dwa: albo PiS będzie jechał ciężarówką z Bergamo na lodowisko do Hiszpanii i wówczas TVN z GW dobiją Polskę ponownym zamknięciem, albo systematycznie zacznie ludzi oswajać ze „zwykłym przeziębieniem”. W marcu jeszcze się dało udawać, że chodzi o pandemię, nie o nowy układ sił gospodarczych i politycznych na świecie, we wrześniu drukarkami do pieniędzy już niczego nadrobić się nie da. Jeśli PiS nie wygasi histerii, nie oswoi ludzi z „pandemią”, to pierwszym krokiem do bankructwa politycznego i gospodarczego będą zamknięte szkoły. Nie da się jednocześnie doprowadzać ludzi do stanu paranoi, w którym wyjście do Biedronki grozi śmiercią własną i tysięcy osób, by za moment radośnie zaśpiewać: „Gdy dzwoneczek się odezwie biegniemy do szkółki”, w dodatku idziemy bez maseczek i przyłbic.

Wygląda na to, że po pół roku walenia głową w mur, do PiS i „niepokornych” dotarło, ale projekt zmian może się powieść wyłącznie po zmianie kadr, z twarzą Szumowskiego PiS wajchy nie przestawi. Minister kojarzony z największą grozą i lewymi interesami, występujący w roli wiarygodnego pocieszyciela, to misja stracona. Czekam na rozwój wypadków i jeszcze raz podpowiadam scenariusz: 1. Wyciszyć pandemię i oswoić ludzi ze zwykłą infekcją. 2. Ustalić ten przekaz po spotkaniu i „ograntowaniu” różnych Simonów i Gutów, niech za kasę albo ordery powtarzają nową baśń. 3. Wrzucić mocny temat zastępczy, a lepszego od repolonizacji mediów nie będzie. 4. Zmienić rozporządzenie z obowiązku noszenia w kierunku zaleceń dla osób chorych i starszych. Każda inna droga, to droga w przepaść.

Reklama

30 KOMENTARZE

  1. Niestety Suweren ma zdanie

    Niestety Suweren ma zdanie odrębne, czemu dał wyraz w ostatniej ankiecie, między innymi masowo popierając przymus maskowy i nakładanie kar na niepokornych.  Rekonwalescencja przeoranych mózgów to bardzo długi proces i wymagający radykalnych działań, na które nie stać formacji rządzącej. Trudno będzie wykopać całą wierchuszkę Ministerstwa Zdrowia i wyczyścić milicję z tych, którym przyjemność sprawia gnębienie zwykłych obywateli. O "odwrócenie" dziennikarzy się nie martwię, bo tu wystarczy jeden SMS.

    Rozsądek przegrał bitwę z 'zajobem" i trudno będzie wrócić na normalne tory. Budowa Wielkiej Polski została zastopowana na lata. Będziemy się mogli tylko przyglądać, jak ci, co byli bardziej pragmatyczni uciekają do przodu.

  2. Niestety Suweren ma zdanie

    Niestety Suweren ma zdanie odrębne, czemu dał wyraz w ostatniej ankiecie, między innymi masowo popierając przymus maskowy i nakładanie kar na niepokornych.  Rekonwalescencja przeoranych mózgów to bardzo długi proces i wymagający radykalnych działań, na które nie stać formacji rządzącej. Trudno będzie wykopać całą wierchuszkę Ministerstwa Zdrowia i wyczyścić milicję z tych, którym przyjemność sprawia gnębienie zwykłych obywateli. O "odwrócenie" dziennikarzy się nie martwię, bo tu wystarczy jeden SMS.

    Rozsądek przegrał bitwę z 'zajobem" i trudno będzie wrócić na normalne tory. Budowa Wielkiej Polski została zastopowana na lata. Będziemy się mogli tylko przyglądać, jak ci, co byli bardziej pragmatyczni uciekają do przodu.

  3. Spowolnienie “plandemi” i

    Spowolnienie "plandemi" i info, że to zwykły wirus już było. Była najdroższa kampania wszechczasów  (zatrzymanie gospodarki było elementem kampanii Andrzeja Dudy, i wszyscy się na to złożymy). W związku z tym nie wiem czy można im jeszcze zaufać.

  4. Spowolnienie “plandemi” i

    Spowolnienie "plandemi" i info, że to zwykły wirus już było. Była najdroższa kampania wszechczasów  (zatrzymanie gospodarki było elementem kampanii Andrzeja Dudy, i wszyscy się na to złożymy). W związku z tym nie wiem czy można im jeszcze zaufać.

  5. Uchylić to feralne

    Uchylić to feralne rozporządzenie z 7 sierpnia, które weszło w życie pół godziny po ogłoszeniu! To pierwsze. Dwa – nie bawić się z ludźmi w ciuciu-babkę, stawiając ich psychicznie przed zagrożeniem, które nagle "zmaterializowało"  się po wyborach. Po trzecie – wyciszyć walkę resortów w rządzie – z jednej strony Szumowski, z drugiej Kamiński z MSWiA. Obaj do dymisji. Ziobro nietykalny, ale jemu prztyczek też by się przydał. A swoją drogą Morawiecki też już się wypalił.

        • Mam na ten temat przeciwne

          Mam na ten temat przeciwne zdanie. Kamiński jest dobry do łapania aferzystów, ale niestety "nie zauważył" wszystkich dziwnych interesów klanu Szumowskich. Dopuścił też do tego, że policja zachowuje się tak milicyjna, nieprzyjazna "Władza", nękając zwykłych obywateli (nie wiadomo czy przy tej ilości koronawirusowych obowiązków ma jeszcze czas na zajmowanie się przestępcami).

          Taka postawa podwładnych Kamińskiego spowodowała taki szok dla młodych wyborców, że większość z nich zagłosowała na Trzaskowskiego i prawdopodobnie nigdy już nie zagłosuje na PiS.

    • Wydaje mi się, że Szumowski i

      Wydaje mi się, że Szumowski i Kamiński są w jak najlepszym sojuszu. Bez państwa policyjnego i nadgorliwości milicji, rozporządzenia Szumowskiego nie byłyby tak szkodliwe. To, co w tej kwestii najbardziej ludzi odpycha od popierania rządu, to mandatowe szaleństwo. W sytuacji nadchodzącego kryzysu taki mandat może pozbawić wielu środków do życia i być może zagrozić ich egzystencji.

      Oczywiście obaj wymienieni jak najbardziej nadają się do dymisji.

  6. Uchylić to feralne

    Uchylić to feralne rozporządzenie z 7 sierpnia, które weszło w życie pół godziny po ogłoszeniu! To pierwsze. Dwa – nie bawić się z ludźmi w ciuciu-babkę, stawiając ich psychicznie przed zagrożeniem, które nagle "zmaterializowało"  się po wyborach. Po trzecie – wyciszyć walkę resortów w rządzie – z jednej strony Szumowski, z drugiej Kamiński z MSWiA. Obaj do dymisji. Ziobro nietykalny, ale jemu prztyczek też by się przydał. A swoją drogą Morawiecki też już się wypalił.

        • Mam na ten temat przeciwne

          Mam na ten temat przeciwne zdanie. Kamiński jest dobry do łapania aferzystów, ale niestety "nie zauważył" wszystkich dziwnych interesów klanu Szumowskich. Dopuścił też do tego, że policja zachowuje się tak milicyjna, nieprzyjazna "Władza", nękając zwykłych obywateli (nie wiadomo czy przy tej ilości koronawirusowych obowiązków ma jeszcze czas na zajmowanie się przestępcami).

          Taka postawa podwładnych Kamińskiego spowodowała taki szok dla młodych wyborców, że większość z nich zagłosowała na Trzaskowskiego i prawdopodobnie nigdy już nie zagłosuje na PiS.

    • Wydaje mi się, że Szumowski i

      Wydaje mi się, że Szumowski i Kamiński są w jak najlepszym sojuszu. Bez państwa policyjnego i nadgorliwości milicji, rozporządzenia Szumowskiego nie byłyby tak szkodliwe. To, co w tej kwestii najbardziej ludzi odpycha od popierania rządu, to mandatowe szaleństwo. W sytuacji nadchodzącego kryzysu taki mandat może pozbawić wielu środków do życia i być może zagrozić ich egzystencji.

      Oczywiście obaj wymienieni jak najbardziej nadają się do dymisji.

  7. Tak dobrze to jeszcze nie

    Tak dobrze to jeszcze nie jest. "Niepokorni" dali wczoraj tę okładkę, ale "Niezależni" zdaje się, że nie. Ale tego samego dnia jedni i drudzy dali teksty o badaniach na temat neurologicznych powikłań pocovidowych – trudności z koncentracją, demencją, stresem, którego natężenie jest wprost proporcjonalne do ciężkości przebiegu zachorowania. Badania "naukowców" (włoskich i amerykańskich) prowadzone były w grupie 75+ (chyba). Skąd oni tych nałkowców wytrzasnęli – licho wie. Bo to przecież nienormalne, aby ludzie 75+ (czyli np. 85 lat) mieli jakieś problemy z koncentracją czy pamięcią, a nawet ze stresem związanym z ciężkim przebiegiem choroby u kresu życia. Dziś z kolei u "Niezależnych" i "Niepokornych" równoległe teksty o tym, że 80% chce karania współobywateli za nienoszenie namordników. Chyba zapomnieli dodać, że te ankiety były robione w Ministerstwie Zdrowia i u Głównego Inspektora Sanitarnego. Żyjemy w jednym kraju, więc moje obserwacje i odczucia nie są chyba zbyt rozbieżne z Waszymi – w sklepach, galeriach, lokalach gastronomicznych etc. 30% ludzi namordników nie ma wcale, 50-60% nosi pod nosem (lub wręcz pod brodą), pozostali noszą w sposób zalecany. To skąd oni kuźwa wzięli, że 80% chce karać 20%??? Jeszcze lepszy był dziś tekst na onecie – 100.000 dzieci w USA ma koronawirusa – tak normalnie – wczoraj żadne dziecko, dziś 100.000! #zajob. Czyli przygotowanie do zamknięcia szkół.

    I jeszcze jedna rzecz. Naczelny medyk kraju (Minister Zdrowia) obraził (chyba wczoraj) połowę narodu na antenie RMF każąc zbadać się psychiatrycznie wszystkim, którzy nie noszą namordników. Nawet gdyby miał rację, nie miał prawa tak odezwać się do ludzi, którzy tak na prawdę są jego pracodawcami. Cham, burak i prostak!

  8. Tak dobrze to jeszcze nie

    Tak dobrze to jeszcze nie jest. "Niepokorni" dali wczoraj tę okładkę, ale "Niezależni" zdaje się, że nie. Ale tego samego dnia jedni i drudzy dali teksty o badaniach na temat neurologicznych powikłań pocovidowych – trudności z koncentracją, demencją, stresem, którego natężenie jest wprost proporcjonalne do ciężkości przebiegu zachorowania. Badania "naukowców" (włoskich i amerykańskich) prowadzone były w grupie 75+ (chyba). Skąd oni tych nałkowców wytrzasnęli – licho wie. Bo to przecież nienormalne, aby ludzie 75+ (czyli np. 85 lat) mieli jakieś problemy z koncentracją czy pamięcią, a nawet ze stresem związanym z ciężkim przebiegiem choroby u kresu życia. Dziś z kolei u "Niezależnych" i "Niepokornych" równoległe teksty o tym, że 80% chce karania współobywateli za nienoszenie namordników. Chyba zapomnieli dodać, że te ankiety były robione w Ministerstwie Zdrowia i u Głównego Inspektora Sanitarnego. Żyjemy w jednym kraju, więc moje obserwacje i odczucia nie są chyba zbyt rozbieżne z Waszymi – w sklepach, galeriach, lokalach gastronomicznych etc. 30% ludzi namordników nie ma wcale, 50-60% nosi pod nosem (lub wręcz pod brodą), pozostali noszą w sposób zalecany. To skąd oni kuźwa wzięli, że 80% chce karać 20%??? Jeszcze lepszy był dziś tekst na onecie – 100.000 dzieci w USA ma koronawirusa – tak normalnie – wczoraj żadne dziecko, dziś 100.000! #zajob. Czyli przygotowanie do zamknięcia szkół.

    I jeszcze jedna rzecz. Naczelny medyk kraju (Minister Zdrowia) obraził (chyba wczoraj) połowę narodu na antenie RMF każąc zbadać się psychiatrycznie wszystkim, którzy nie noszą namordników. Nawet gdyby miał rację, nie miał prawa tak odezwać się do ludzi, którzy tak na prawdę są jego pracodawcami. Cham, burak i prostak!

  9. Prawicowe media wprawdzie już

    Prawicowe media wprawdzie już zbastowaly z wygaszaniem świrusa ale szczur został wypuszczony. Wystarczy poczytać komentarze na Onecie czy wp czy chociażby na niezależna. Durniów szczekających w stylu: jak złapiesz zarazę to się nauczysz albo: jak ci matka umrze na duszczosni covidowe do uwierzysz. Jest już coraz mniej. Dziś kolejny "szczur" : młoda kobieta w ciąży odesłana z 3 szpitali.

    Zgadzam się że nie można terapii szokowej stosować bo sporo ludzi jest zaszczutych jak zwierzęta. Ale mam szczera nadzieję że powoli idziemy w stronę zdrowego rozsądku. Swoją drogą to do dziś sie dziwię jak to się stało że firmy brata szwagra żony nie wysadziły Szumowskiego z siodla… To już Banas za mniejsze gówno poleciał. Ale fakt jest taki że nikt od lewa do prawa nie był zainteresowany grzaniem tego tematu. I wcale bym się nie zdziwił jakby Czerska et consortes celowo odpuścili ten temat bo gołym okiem widać że Szumowski więcej szkodzi PiS niż pomaga. No ale co się odwlecze to nie uciecze i niezla afera jeszcze może z tego być.

    Zgadzam się z tezą ze w tej chwili wszystko rozgrywa się w gabinetach ZP. Co z tego wyjdzie trudno przewidzieć. Rząd przetrwał póki co ale efekt WOW już dawno minął. Na utrzymanie władzy może jeszcze starczy ale na kolejne wygrane wybory… Ostatnie parlamentarne jak i prezydenckie pokazują że mimo rewelacyjnych wyników PiS i Dudy margines jest coraz ciaśniejszy… 

    A tak powiem jeszcze ze policjantów to mi zwyczajnie szkoda. Ciężko pracowali na zaufanie społeczne a teraz wszystko szlag trafił. A rozkaz trzeba wykonac

     

  10. Prawicowe media wprawdzie już

    Prawicowe media wprawdzie już zbastowaly z wygaszaniem świrusa ale szczur został wypuszczony. Wystarczy poczytać komentarze na Onecie czy wp czy chociażby na niezależna. Durniów szczekających w stylu: jak złapiesz zarazę to się nauczysz albo: jak ci matka umrze na duszczosni covidowe do uwierzysz. Jest już coraz mniej. Dziś kolejny "szczur" : młoda kobieta w ciąży odesłana z 3 szpitali.

    Zgadzam się że nie można terapii szokowej stosować bo sporo ludzi jest zaszczutych jak zwierzęta. Ale mam szczera nadzieję że powoli idziemy w stronę zdrowego rozsądku. Swoją drogą to do dziś sie dziwię jak to się stało że firmy brata szwagra żony nie wysadziły Szumowskiego z siodla… To już Banas za mniejsze gówno poleciał. Ale fakt jest taki że nikt od lewa do prawa nie był zainteresowany grzaniem tego tematu. I wcale bym się nie zdziwił jakby Czerska et consortes celowo odpuścili ten temat bo gołym okiem widać że Szumowski więcej szkodzi PiS niż pomaga. No ale co się odwlecze to nie uciecze i niezla afera jeszcze może z tego być.

    Zgadzam się z tezą ze w tej chwili wszystko rozgrywa się w gabinetach ZP. Co z tego wyjdzie trudno przewidzieć. Rząd przetrwał póki co ale efekt WOW już dawno minął. Na utrzymanie władzy może jeszcze starczy ale na kolejne wygrane wybory… Ostatnie parlamentarne jak i prezydenckie pokazują że mimo rewelacyjnych wyników PiS i Dudy margines jest coraz ciaśniejszy… 

    A tak powiem jeszcze ze policjantów to mi zwyczajnie szkoda. Ciężko pracowali na zaufanie społeczne a teraz wszystko szlag trafił. A rozkaz trzeba wykonac