-Co ja się będę kopał z koniem Grzesiek …
-Chyba z Kaczką, he, he
-:)
-Pierdzielić to weto. Jak wjadę do dużego pałacu w 2010, to wszystko co chcemy przejdzie, mucha nie siądzie…
-Co ja się będę kopał z koniem Grzesiek …
-Chyba z Kaczką, he, he
-:)
-Pierdzielić to weto. Jak wjadę do dużego pałacu w 2010, to wszystko co chcemy przejdzie, mucha nie siądzie…
-Ta Mucha?(mniam)
-Taka w przenośni mucha, głuptasie ty! Żonę masz!
-No tak, tak. Się wie Donald! Nie siądzie!
-To co? Zbieraj chłopaków, jedziemy sobie pokopać. Tylko koniecznie zadzwoń do Romka Koseckiego. W sobotę derby Madrytu, a pamiętam że Romek kiedyś grał w Atletico. To ja się wcielę w gracza Realu i zrobimy sobie derby u nas. Kurcze, fajnie będzie!
-Jak cholera Donald!
-Tylko jeszcze zadzwoń do Wojtka Olejniczaka, czy im się coś czasem z tym wetem nie odkręci, bo wiesz po nich to się wszystkiego można spodziewać…..
-Racja. Chociaż Napieralski tym razem nie pozostawia złudzeń, ale dryndnąć można.
-No cześć Wojtek, Schetyna z tej strony, jak tam z tym wetem sprawa wygląda?
-No witaj Grzesiek. Słuchaj, no nie ma szans, ta wasza ustawa nie do obrony jest.
-Dobra, dobra tylko tak na wszelki wypadek pytałem, gdyby wam coś jednak odbiło…..
-No co Ty?! Jak się zgadzamy, to innymi kanałami to chodzi. Nie pamiętasz?
-No tak, tak. Niełatwo zapomnieć. Czacha mnie po tej ostatniej “zgodzie” ze dwa dni napierdzielała.
-He, he. Bo Wy tam w Platformie słabe głowy macie.
-Dobra, to trzymaj się. Na razie.
-No, cześć.
-Dobra Donek. Lewica z PiS-em w tej sprawie, wieczór mamy wolny.
-I o to chodzi, i o to chodzi! Wrzucaj dresy i jedziemy!
Prawda cię wyzwoli
czy jakoś tak.
Prawda cię wyzwoli
czy jakoś tak.
Prawda cię wyzwoli
czy jakoś tak.
Prawda cię wyzwoli
czy jakoś tak.