Reklama

Nie jest możliwe, aby przejść obojętnie, bo to jeszcze większe wywoła sensacje niż ten n

Nie jest możliwe, aby przejść obojętnie, bo to jeszcze większe wywoła sensacje niż ten nieznośny, nachalny, chocholi marsz żałobny, ale może by się dało trochę poważyć proporcje.

Reklama

Co wy na to państwo dziennikarstwo i politykierstwo? Donald Tusk z Lechem Kaczyńskim niczym płaczki egipskie obwożą się po Polsce ze swoim współczuciem dla ofiar ostatniej spektakularnej katastrofy i niewątpliwej ludzkiej tragedii. Tym razem kohabitacja przebiega niezależnie i dwubiegunowo, Kaczyński ogłasza żałobę narodową, co jest konstytucyjnym przywilejem Kaczyńskiego, Schetyna wyjaśnia społeczeństwu, że tylko rządowi urzędnicy są w stanie pomóc ofiarom pożaru.

Media przekazują informacje nie tylko kto więcej wylał łez i komu bardziej na pogorzelcach zależy, ale dodatkowo apelują „o dary”. W efekcie na miejscu katastrofy pojawił się jeden z największych „szamtexów” w Polsce i władze miasta proszą, aby już nie słać używanej odzieży, ponieważ w tą można ubrać już nie tylko cały Kamień Pomorski, ale i parę przyległych gmin. Natomiast ratusz chętnie przyjmie pieniądze, mydło, ręczniki, pastę do zębów i zwłaszcza ten ostatni higieniczny pakiet wprawia mnie w osłupienie, gdyż byłem przekonany, że czego jak czego, ale ręczników i mydła w Kamieniu Pomorskim nie brakuje.

Scenki w zasadzie klasyczne, aż się nawet nie chce używać wyświechtanego porównania z ofiarami na drodze, które giną pojedynczo i przez to mniej spektakularnie, ale i z tym ostatnio też nie jest tak do końca jednoznacznie. Proporcji nie ma żadnej, jest tylko reporterskie zaangażowanie. Nie dalej jak parę tygodni temu stacja TVN24 namierzyła autobus, który się nie zmieścił pod wiaduktem. Na nieszczęście stacji w wypadku nikt nie zginął, kierowca był trzeźwy, autobus sprawny, Bogu dziękować, ranni byli na tyle przytomni, że można było zajrzeć do szpitalnej sali i spytać czternastolatka, którego twarz wyglądem przypominała twarz boksera po nokaucie, jak się nastolatek czuje i co teraz czuje. Taka pani redaktor na dorobku nie czuje żadnego dyskomfortu kiedy wchodzi w intymność zszokowanego dziecka, a gdy już zrobi nastolatkowi wielkie halo w głowie, bez najmniejszej żenady podąża pani redaktor do burmistrza i pyta, czy zabezpieczono pomoc psychologiczną dla dzieci.

W całym nakręcaniu sensacji podstawowa informacja o tym, że nikt nie zginął niemal się nie przebiła. Pokazywane fragmenty katastrofy, twarze pokiereszowanych dzieci i odpowiedni podkład muzyczny budowały apokaliptyczny nastrój. Relacja była tak zmontowana, jakby dziennikarze usiłowali z tego wydarzenia wykreować Armagedon. Wystarczyły dwa czynniki, aby ze zwykłej kolizji zrobić dramat na 48h. Jeden czynnik to autobus, bo duży i fajnie się zahaczył, drugi czynnik to dzieci, bo małe i widowiskowo oszpecone. Tyle od dziennikarzy dla społeczeństwa.

Od polityków narodowa żałoba i pomoc rządowa, jak się media nie gotują, to skąd mogą wiedzieć co się w kraju dzieje? Kryteria narodowej tragedii są raczej usystematyzowane. Śmierć jednego górnika daje zatrudnienie 100 dziennikarzom, 10 budowlańców spada po cichu z rusztowania i poza nekrologami, prasa nie odnotowuje sensacji. 3 zabitych górników w Zabrzu, to już do połowy opuszczona flaga i odwołany koncert w Szczecinie. 17 ofiar wypadków, trafi jako statystyczna ciekawostka dnia do serwisu popołudniowego chyba, że zginą w jednym autobusie i w takim przypadku nawet nie muszą być dziećmi. Kiedy zawali się dach pod gołębiami, cała Polska biega po więźbie z łopatą i usuwa nadmiar białego szaleństwa. Po powodzi obiecana pomoc dotarła w formie natychmiastowej deklaracji w czasie deszczu, a gdy już wyszło słońce na topie pojawiły się pożary związane z wypalaniem traw.

Dzieje się to wszystko dlatego, że widz żąda krwi, tak twierdzą eksperci od psychologii tłumu, mnie amatorowi wydaje się jednak coś zupełnie innego. Człowiek i owszem lubi popatrzeć na innego płonącego, przejechanego, czy katowanego człowieka, ale godzinę, dwie, no góra dzień. Trzy dni epatowania tymi samymi zdjęciami, tymi samymi rutynowymi wypowiedziami i tym samym tradycyjnym, chocholim marszem żałobnym polityków, nie wzrusza już nikogo, albo wzrusza masochistów. W związku z tym, ze słynnego diagnozującego sformułowania: „Czy to dziennikarze dają widzowi to co chce widz, czy widz dostaje od dziennikarzy to co chcą dziennikarze widzowi sprzedać?”, zdecydowanie stawiam na dziennikarzy i nawet politykom odpuszczam.

Co drugi z nich, tych reporterów penetrujących, to jednostka prymitywna borykająca się z poważnymi problemami językowymi. Uszy puchną od relacji takiego gówniarza na tropie, a takie sformułowania jak &bdquo:;zabrakło piniendzy”, wcale nie są przerysowanym obrazem nędzy i rozpaczy. Taki niedouczony padlinożerca, aby zaistnieć w mediach, musi robić to czego żaden przyzwoity człowiek zrobić by nie chciał. Mam fatalne zdanie o dziennikarzach, ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie części z nich na przykład takiego Wildsteina, czy Sierakowskiego, jak podsuwają mikrofon pokiereszowanym dzieciom.

Ci potrafiący mówić po polsku, znajdą sobie zawsze jakąś ideologię, której będą bronić, pozostałym nieukom oddaje się brudną medialną robotę i oni dla pokazania swoich twarzy paru milionom widzów gotowi sprzedać wszystko, czego jeszcze w sobie nie sprzeniewierzyli. Widza zostawiłbym w spokoju, nawet jeśli nie jest widz święty, polityk bez mediów nie ruszy zadu, to reporter na tropie nie zna umiaru. Szasta się patosem na oślep, narodową żałobą i ludzką tragedią, wszystko na zawołanie kamery i mikrofonu. Przedmiotowe, instrumentalne traktowanie ludzi, pod pretekstem humanitarnej troski i jedności społecznej. Obraz nie do zniesienia, prymitywność przeplatana efekciarstwem i więcej niż pewność, że ofiary pożaru przeżyją jeszcze parę chwil sławy, a potem trafią do kosza problemów codziennych, które rzadko kiedy udaje się rozwiązać.

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. Nie zastanowiło cię Matko
    Nie zastanowiło cię Matko Kurko to że nie zapadła decyzja o zwolnieniu szefa lokalnej straży pożarnej co byłoby tzw. wierzchołkiem góry lodowej na ktorej spodzie znajduje się Pawlak no
    i koalicja oczywiście a i nieudolność w sprawie Olewników możnaby jakoś powiązać?

    Czuję się jak w kleszczach, z jednej strony głupio dowcipkować gdy z ekranu bije
    tragedią , ale z drugiej strony przy WTC taki pożar to za przeproszeniem mały pikuś.
    Co więcej, okazuje się że pożar zaczął się u pana pijaka z parteru który już
    2 razy wywoływał pożary i jakoś nikomu nie strzeliło do głowy aby panu z aprteru
    zabrać zapałki, farelkę czy choćby flaszkę.

    Znamy te hotelowce a już słychać ile to pieniędzy i dorobku życia ludziom się nie popaliło…
    Ciekawe kiedy wybuchnie setka pożarów po tym jak lokatorzy dostaną całkiem miłe
    kwatery bo przecież żaden burmistrz w świetle fleszy nie da pogorzelcom mieszkać
    w slumsach.

    Zawiniła jak zwykle ludzka głupota zaś żałoba narodowa mająca głupotę i olestwo
    na czarnym proporcu jakoś do mnie nie przemawia. Chociaż, nawet AL Jazeera
    w angielskiej wersji dała info o płonącym hostelu na pierwszej stronie, dodając
    drobny komentarz iż Polska jest w większości katolicka – co prawdopodobnie
    do żałoby muzułman nie skłoni.

    Jest mięso, jest popyt, ja wyłączam telewizor.
    Pracowałem jako ratownik i mam nieco doświadczeń.

  2. Nie zastanowiło cię Matko
    Nie zastanowiło cię Matko Kurko to że nie zapadła decyzja o zwolnieniu szefa lokalnej straży pożarnej co byłoby tzw. wierzchołkiem góry lodowej na ktorej spodzie znajduje się Pawlak no
    i koalicja oczywiście a i nieudolność w sprawie Olewników możnaby jakoś powiązać?

    Czuję się jak w kleszczach, z jednej strony głupio dowcipkować gdy z ekranu bije
    tragedią , ale z drugiej strony przy WTC taki pożar to za przeproszeniem mały pikuś.
    Co więcej, okazuje się że pożar zaczął się u pana pijaka z parteru który już
    2 razy wywoływał pożary i jakoś nikomu nie strzeliło do głowy aby panu z aprteru
    zabrać zapałki, farelkę czy choćby flaszkę.

    Znamy te hotelowce a już słychać ile to pieniędzy i dorobku życia ludziom się nie popaliło…
    Ciekawe kiedy wybuchnie setka pożarów po tym jak lokatorzy dostaną całkiem miłe
    kwatery bo przecież żaden burmistrz w świetle fleszy nie da pogorzelcom mieszkać
    w slumsach.

    Zawiniła jak zwykle ludzka głupota zaś żałoba narodowa mająca głupotę i olestwo
    na czarnym proporcu jakoś do mnie nie przemawia. Chociaż, nawet AL Jazeera
    w angielskiej wersji dała info o płonącym hostelu na pierwszej stronie, dodając
    drobny komentarz iż Polska jest w większości katolicka – co prawdopodobnie
    do żałoby muzułman nie skłoni.

    Jest mięso, jest popyt, ja wyłączam telewizor.
    Pracowałem jako ratownik i mam nieco doświadczeń.

  3. Żałoba narodowa
    “Żałoba narodowa została ogłoszona – melduje reporterka TVN24 ubrana w czarny kostium – odwołano koncert Kazika i… (tu padają nazwy zespołów). Kina będą otwarte, bo NIE DA SIĘ ich zamknąć wszystkich w ciągu kilku godzin (sic! i ja też jestem sick!). Tak że kinomani W ZADUMIE mogą się wybrać i obejrzeć film W ZADUMIE (powt. nie moje).
    Dziękuję Kasiu (czy inna Marzenko) – smutny półuśmiech pani prowadzącej w studiu”.
    I zaraza potem.
    REKLAMY – czyściutkie bielą zębów, smakowite zupką o niepłaskim smaku, kolorowe. Żadnych zgliszcz, dymu i rozpaczy. Po prostu piękny świat.
    Masz rację MK – padlinożerstwo i amatorszczyzna, cyborgi obnoszące maski żałobników. Hipokryzja do ntej potęgi.

  4. Żałoba narodowa
    “Żałoba narodowa została ogłoszona – melduje reporterka TVN24 ubrana w czarny kostium – odwołano koncert Kazika i… (tu padają nazwy zespołów). Kina będą otwarte, bo NIE DA SIĘ ich zamknąć wszystkich w ciągu kilku godzin (sic! i ja też jestem sick!). Tak że kinomani W ZADUMIE mogą się wybrać i obejrzeć film W ZADUMIE (powt. nie moje).
    Dziękuję Kasiu (czy inna Marzenko) – smutny półuśmiech pani prowadzącej w studiu”.
    I zaraza potem.
    REKLAMY – czyściutkie bielą zębów, smakowite zupką o niepłaskim smaku, kolorowe. Żadnych zgliszcz, dymu i rozpaczy. Po prostu piękny świat.
    Masz rację MK – padlinożerstwo i amatorszczyzna, cyborgi obnoszące maski żałobników. Hipokryzja do ntej potęgi.

  5. Jednak moje przewidywania co
    Jednak moje przewidywania co do rozwoju sytuacji na szczeblu politycznym
    okazały się trafne. Kancelaria prezydenta oskarża premiera o to że ten podjął
    działania nie zawiadamiając o wydarzeniu prezydenta. Tusk twierdzi że do głowy mu
    nie przyszło iż kancelaria prezydenta nie informuje o takich sprawach głowy państwa.

    Czy ma ktoś pod ręką jakiś przedmiot służący do samobójstwa ?

  6. Jednak moje przewidywania co
    Jednak moje przewidywania co do rozwoju sytuacji na szczeblu politycznym
    okazały się trafne. Kancelaria prezydenta oskarża premiera o to że ten podjął
    działania nie zawiadamiając o wydarzeniu prezydenta. Tusk twierdzi że do głowy mu
    nie przyszło iż kancelaria prezydenta nie informuje o takich sprawach głowy państwa.

    Czy ma ktoś pod ręką jakiś przedmiot służący do samobójstwa ?

  7. A po co miałby go Tusk powiadamiac
    Przecież ten pajac stwierdził, że w sprawach bezpieczeństwa Państwa Rząd nie jest mu potrzebny. I dlatego nie powołał do Rady Bezpieczeństwa Narodowego NIKOGO z Rządu…
    Za to jest tam kupa darmozjadów pisowskich z Jarosławem na czele…
    To chce dureń mieć jakieś kontakty z Rządem w sprawach bezpieczeństwa, czy woli spotkania rodzinne z kotem brata?
    A co do gnojków podających się za dziennikarzy, to od dawna piszę gdzie się da, że należy ich wytępić do nogi. A potem nie dopuścić, żeby się odrodzili…

  8. A po co miałby go Tusk powiadamiac
    Przecież ten pajac stwierdził, że w sprawach bezpieczeństwa Państwa Rząd nie jest mu potrzebny. I dlatego nie powołał do Rady Bezpieczeństwa Narodowego NIKOGO z Rządu…
    Za to jest tam kupa darmozjadów pisowskich z Jarosławem na czele…
    To chce dureń mieć jakieś kontakty z Rządem w sprawach bezpieczeństwa, czy woli spotkania rodzinne z kotem brata?
    A co do gnojków podających się za dziennikarzy, to od dawna piszę gdzie się da, że należy ich wytępić do nogi. A potem nie dopuścić, żeby się odrodzili…