UJ zapłacił 200 milionów za transfer Zyzaka.

Tyle dostaniecie wykształceńcy!

Kryzys Panie, co robić? Kryzys jak cholera, chcielibyśmy, ale wiecie, sami wiecie i rozumiecie, bo przecież z ludźmi wykształconymi rozmawiamy.

Nie będzie pieniędzy, oficjalnie wam mówimy, że nie będzie, bo nie ma, ale czytajcie między wierszami, że wiecie dlaczego i o co chodzi, a jak będziecie dalej podskakiwać to inaczej porozmawiamy. Taką informację i krótkie merytoryczne uzasadnienie usłyszeli ambitni modernizatorzy szacownego UJ, którzy za przyznane przez sejm 200 ml chcieli wybudować kampus.

Jak się mówi po cichu, ponieważ strach głośno pisnąć, całą akcję przeprowadził i sterował nią do końca sam Donald Tusk. Prawdopodobnie rzecz została załatwiona w pakiecie. Tusk nakazał przeforsować ustawę o finansowaniu partii, choćby konstytucja stawała okoniem, a przy okazji wskazać miejsce tym co się stawiają Zyzakiem. Nikt tu nie będzie w II Irlandii podskakiwał, a jak podskoczy, to go władza do ziemi przytwierdzi.