Reklama

Nie jest niczym nadzwyczajnym, że w czasie konfliktów zbrojnych wszystko staje na głowie, wszak sam konflikt taki proces wywołuje. Wydawało się jednak, że pewne granice raczej się nie przesuwają, a jeśli już to poszerzają w liberalną stronę i szczególnie to widać w podejściu do prawa. Jak wiadomo tak zwana cywilizowana Europa dokonała gigantycznych zmian w prawie karnym, od likwidacji kary śmierci, po fundacje, które wchodzą do wiezienia i sprawdzają, czy seryjni mordercy mają zapewnioną odpowiednią ilość kalorii i minerałów w codziennej diecie. Obowiązują też żelazne reguły, prawo do obrony, prawo do adwokata, rzetelność śledztwa, udowodnienie winny zamiast udowadniania niewinności.

Dla każdego zawodowego prawnika, ale też amatora znającego życie, jest jasne, że w przypadku zbrodni najczęściej dochodzi do zacierania śladów, przerzucania winny na inne osoby, a już na pewno relacje z miejsca zbrodni bezpośrednio zainteresowanych muszą podlegać szczegółowej weryfikacji. Jeszcze bardziej się to wszystko komplikuje, gdy w grę wchodzi polityka i zbrodnie wojenne. W tym przypadku nie jest niczym nadzwyczajnym prowokowanie i manipulowanie materiałami dowodowymi, dość wspomnieć prowokację w Gliwicach, która stała się jednym z pretekstów do rozpętania przez Niemcy II Wojny Światowej. Strony konfliktu zbrojnego zawsze i wszędzie przekazują przerysowany obraz rzeczywistości, mówiąc wprost produkują propagandę i dlatego powołane są międzynarodowe komisje i trybunały, które mają cały szereg wad, ale mimo wszystko zachowują większy poziom obiektywizmu. Znów przywołałem kilka oczywistości, ale mam pełne usprawiedliwienie, ciągle to samo. W paranoicznych czasach trzeba zaczynać od fundamentów cywilizacji, cofać się bardzo daleko, aż do podstaw i dopiero z tej pozycji próbować przebić się z racjonalnym komunikatem.

Reklama

Przejdźmy zatem do słów jakie wypowiedział zawodowy prawnik Victor Orban i komentarza świeckiego księdza Terlikowskiego. Podam dokładne cytaty, żeby nie było żadnych „manipulacji”. Zacznę od Victora Orbana i reguł prawnych, które zapamiętują na pierwszych wykładach studenci prawa:

Tę wojnę wywołali Rosjanie, to oni zaatakowali Ukrainę, to ich akt agresji. Takie jest wspólne stanowisko Unii Europejskiej i Węgry to stanowisko podzielają – powiedział. Mówiąc o zbrodniach wojennych dokonywanych przez Rosjan, oświadczył, że “wszystkie powinny zostać zbadane – niezależnie od tego, że żyjemy w czasach masowej manipulacji, w których nikt nie jest nawet pewny tego, czy może wierzyć własnym oczom”.

Źródło: https://tvn24.pl/swiat/viktor-orban-o-ukrainie-to-rosyjska-agresja-zbrodnie-na-cywilach-powinny-zostac-zbadane-5665547

Normalni ludzie, w normalnych okolicznościach zinterpretują te słowa jednoznacznie, a właściwie nie trzeba ich interpretować, ich treść jest jasna. Orban w żaden sposób nie usprawiedliwia Rosji, co więcej mówi, że to Rosja jest agresorem i zaatakowała Ukrainę. Dalej odnosi się do wydarzeń w Buczy i jak każdy prawnik apeluje, żeby wszystko dokładnie zbadać, bo czasy są takie, jakie są, a przekazy medialne pełne manipulacji. Same oczywistości, same prawdy życiowe i podstawy prawa, ale gdy to wszystko trafia nie do normalnych ludzi w normalnych czasach, tylko do Terlikowskiego w czasach „największej wojny i nawet straszliwszej niż II Wojna Światowa”, to reakcja jest następująca:

Dla świeckiego kaznodziei badanie zbrodni jest przekroczeniem „skali sk…synstwa”, co powinno prowadzić do linczu osoby, która się domaga rzetelnego śledztwa. Na koniec zadam retoryczne pytanie? Chcielibyście żyć w porządku prawa rzymskiego, któremu hołduje Victor Orban, czy w realiach sowieckiej szkoły prokuratorskiej w wydaniu Terlikowskiego?

Reklama

37 KOMENTARZE

  1. Ja rozumiem sytuację, przed wojną rząd ukraiński traktował węgierską mniejszość jako zło, podobnie jak były prezydent Łukaszenka.

    Teraz w trakcie wojny państwo ukraińskie domaga się od Węgier żeby się narażali dla Ukrainy, chociaż mieli bardzo złe stosunki.

    Orbanowi bliżej jest do naddniestrza niż Rzymu.

  2. Amerykański senat reaktywował jednogłośnie ustawę Lend Lease z czasów II wojny światowej, która pozwalała na szybkie zaopatrywanie aliantów w walce z Niemcami.

    Tak jak mówiłem, Polska powinna była zwrocic sie do USA o wypozyczenie 200 abramsow do czasu uzyskania zakupionych czolgow.

    Oczywiscie reaktywacja nie byla na prosbe strony polskiej, bo my nie potrzebujemy, prawda? Zrobiono to dla ukrainskiego sojusznika.

    • @Knock.out.4
      Nie jestem pewien czy czołgi są bronią przyszłości. To droga broń do walki na krótki dystans.

      Ci sami ludzie, którzy twierdzą że ukraińska armia wyposażona w broń przeciwpancerną masowo niszczy ruskie czołgi, chcą podobne czołgi za olbrzymie pieniądze kupić dla Polski. Czyżby Abramsy były niesmiertelne? A może to javeliny nie są aż tak skuteczne i ruskie czołgi hulają po kraju?

  3. Przecież Terlikowski to jest gość, co jawnie się przyznał, że popiera segregację sanitarną, dyskryminację i paszporty cowidowe. Co bardzo ładnie pokazuje, z jakim rodzajem człowieka mamy tutaj do czynienia. Jego opinia w kwestiach moralności nie powinna nikogo interesować.

  4. Daje się dosyć wyraźnie zauważyć, że obecnie cała “opozycja” wraz z częścią rzekomo “niepokornych” intensywnie gra obecnie na drastyczne poróżnienie Polski z Węgrami i tym samym naszego praktycznie pełnego wyizolowania na arenie międzynarodowej.
    Widać takie przyszły wytyczne.

    Natomiast co do samego prawa, to jego psucie i podważanie podstawowych zasad trwa już od długiego czasu. Można powiedzieć, że obserwujemy proces jego gwałtownej talmudyzacji.

    • Talmudyzacja i przesuwanie wszelkich możliwych kar i konsekwencji w tryb administracyjny. Zaczęło się przy covidzie a teraz szykują odbieranie majątków podmiotom wspierającym (cokolwiek to znaczy) rosyjski reżim drogą kar administracyjnych, bez udziału sądu. Szykuje się nam państwo faszystowskie. Najpierw państwu będą zagrażać rusofile a później ci co się nie szczepią i nie tańczą tak jak im władza zagra. Będą wywłaszczenia pod byle pretekstem aby w końcu osiągnąć cele Agendy “Nie będziesz miał niczego”.

      • Chyba do tego to właśnie zmierza, tym bardziej że pojęcie “wspierania Rosji” jest tak elastyczne, że można tu podciągnąć w zasadzie wszystko.
        Generalnie widać, że generowany pełną parą antyrosyjski obłęd (właściwie prosta kalka z obłędu covidowego) ma więcej celów niż tylko wysycanie Polski Ukraińcami.

        No i mamy tu charakterystyczną ironię i szyderstwo – demontaż prawa jest prowadzony pod sztandarem “prawa” i “sprawiedliwości”.
        “Oni” uwielbiają takie żarciki.

  5. Dla mnie to powszechne oburzenie na Rosję, to jest przykład gigantycznej hipokryzji. Posłużę się fragmentem wypowiedzi szwajcarskiego wojskowego:
    “Co sprawia, że ​​konflikt na Ukrainie jest bardziej naganny niż wojna w Iraku, Afganistanie czy Libii? Jakie sankcje przyjęliśmy wobec tych, którzy celowo okłamywali społeczność międzynarodową w celu prowadzenia niesprawiedliwych, nieuzasadnionych i morderczych wojen? Czy przed wojną w Iraku staraliśmy się „sprawić, by Amerykanie cierpieli” za okłamywanie nas (ponieważ są demokracją!)? (…) Czy usankcjonowaliśmy kraje Unii Europejskiej, które stosują na swoim terytorium najbardziej nikczemne tortury na korzyść Stanów Zjednoczonych?(…)”
    http://dakowski.pl/sytuacja-militarna-na-ukrainie-analiza-fachowca/
    Stany są usprawiedliwiane ze wszelkich niegodziwości bo są demokracją. Skoro uważamy (a chyba tak jest?), że Rosja nie jest demokracją, to dlaczego będziemy karać za samo bycie Rosjaninem? Odpowiedzialność zbiorowa? Ale banderowcy to mała grupka i nie należy jej podobno rozciągać na całe społeczeństwo. Było, minęło, oj tam, oj tam. To jak to jest? Kupy się ta cała hipokryzja i to święte oburzenie nie trzyma. Ludzie potracili rozumy. A już tacy jak Terlikowski to szczególnie.

  6. 1. Tomasz Terlikowski wpisuje się w pewien, że tak sobie pozwolę zażartować, prąd umysłowy. Pis wyniósł zjawisko lumpeninteligencji do najwyższych stanowisk państwowych.
    https://www.youtube.com/watch?v=G-kPtfiUJuc
    Skoro marszalica sejmowa zachowuje się chamsko, to i znany dziennikarz nie może być gorszy. Elżbiecie Witek jeszcze nie dorównał, gdyż prezentuje ona wyjątkowe umiejętności w braku manier, lecz przyznaję. Terlikowski robi co w jego mocy, aby znaleźć się na równie niskim poziomie ogłady.
    2. @Knock.out.4
    Senat USA jednogłośnie poparł ustawę 447, czyt. piąty rozbiór Polski. Nasi wielcy “sojusznicy” w pełni popierają haracz, którego zapłaty żądają organizacje żydowskie. Realizacja tego postulatu musi się skończyć utworzeniem w miejscu Obecnej III RP, Polin, z Polakami w roli podludzi. Nie rozumiem twojego trollingu abramsowego, który pojawia się niezależnie od tematu dyskusji. Przecież zakup tych czołgów to wyrzucenie miliardów w błoto. Państwo poważne samo produkuje własne uzbrojenie i samo je unowocześnia. Ewentualnie wspomaga się drobnymi zakupami, jednak generalnie opiera się na własnym przemyśle zbrojeniowym.
    Ale, cóż tam marzyć o tym. Jesteśmy społeczeństwem kompletnie rozbrojonym, bowiem postmagdalenkowi politrucy utrudniają, jak się tylko da, dostęp do broni palnej oficjalnie wolnym obywatelom.
    3. @Mmisiek
    Zgadzam się w pełni z twoją opinią. Nadwiślańskim dyplomatołkom dobrze idzie, rzec można, same sukcesy ostatnio odnoszą. Praktycznie pokłóciliśmy się już ze wszystkimi.
    Nawet popsuć relacje z przyjaznymi nam, od tysiąca lat, Węgrami się durniom udało. Plucie na bratanków i łaszenie się do neonazistowskiej Ukrainy. Oto strategia obecnej władzy i faktycznie jej pomagającej, tzw. totalnej opozycji. Banderowcy niedługo nam zaczną za gościnę odpłacać. Oczywiście na swój sposób.
    4. Pisowskie ścierwa nadymają się sankcjami, którymi Polska zdusi gospodarczo Rosję. Doprawdy nie wiem;
    Śmiać się, czy płakać?
    Właśnie bankrutujemy a ci zdrajcy i głupcy wciąż bawią się w udawanie mocarstwa.

    • @dobrytata
      Nie sądzę aby Terlikowski był bezmyślnym ćwokiem, takich nie sadza się na stanowiskach dowodzenia “jedynie słuszną” propagandą. “Centrala” nakazała zmienić nastawienie do Węgrów o 180 stopni i to się robi. Zarówno zmorawiecki, kaczor i dudaczewski, nagle zaczęli mówić mówić tym samym głosem, Orban be bo robi politykę dobrą dla Węgier a nie dla globalistów. Banderowcy są potrzebni żeby Polskę ostatecznie pgrzebać więc robi sie wszystko żeby im w tylną, dolną część odwłoka wleźć bez wazeliny. “Kto nie z Mieciem, tego zmieciem” wciąż aktualne…

  7. geo-zak
    Wchodze na Blog Matki =Kurki chyba jako jeden z nielicznych normalnych Polaków żyjących w USA w jednym celu aby zrozumieć co spowodowało ,ze kiedys w miare normalny facet tak stoczył się na dno .Kazdy pana tekst panie Wielgucki upewnia mnie ,że dna jeszcze pan nie osiągnął ale grawituję pan w tym kierunku.

    Weżmy nawet taki prosty tekst jak ten kiedy pan przecistawia te dwie postacie.Oczywiste ,że prawo Twitera gdzie używa sie przesadnych określeń trudno porownać z komunikatem [politycznym Premiera Orbana zas pan to zestawia dla oczywistej manipulacji.

    Manipulacja pańska jest oczywista gdyż wypowiedż polityka w tym wypadku Orbana nie należy oceniać na podstawie wypowiedzi a bardziej za jego czyny.W przypadku Orbana zbłażnił sie nie pomagając Ukrainie a wrecz blokując pomoc . Stara sie przykleić teraz do Macrona i Schultza lizać ich ego wiedząc ,że oni podlegaja też presji w związkach z Putinem i proponując spotkanie z Putinem w Budapeszcie .Jest to tak niskie i tak oczywisty cel ratowania własnego tyłka ,że temu Durakowi żaden poważny polski polityk nie powinien podać ręki z z tym jestem zgodny z Terlikowskim.Sa granice cynizmu i interesów kiedy trzeba mieć pewna odwagę jako człowiek.

    • @geo-zak, myślę, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jest tak w przypadku części osób wypowiadających się zza Wielkiej Kałuży. Nie wszystkich ale jednak. Pewne fluidy bardziej czuje się tu na miejscu niż w Stanach i pewne sprawy widzi się bardziej obiektywnie. Np. taką, że ewidentnie Stanom zależy na tej wojnie i na tym by ją rozciągnąć w czasie i przestrzeni. Realizują przy tym swoje interesy i agendy. Tutaj na pewno nie ma sytuacji zero-jedynkowej.