Straciłem zapał. Obiecałem sobie, że w reformie finansów nie będę się oglądał na polityczne uwarunkowania, ale niestety tak się chyba nie da. Im dalej w las tym więcej ustaw.
Straciłem zapał. Obiecałem sobie, że w reformie finansów nie będę się oglądał na polityczne uwarunkowania, ale niestety tak się chyba nie da. Im dalej w las tym więcej ustaw. Ustaw, bez których prawdziwa reforma finansów ziścić się nie może. Niby można stosować w Komisji Trójstronnej różne techniki negocjacyjne i próbować urwać ze 2% z wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej , która w tym roku zarobi prawie 20 mld zł (marne 400 mln oszczędności), albo stosować różne tricki z budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej i liczyć na to, że znowu NIK nie stwierdzi żadnych uchybień, ale już wiem, że nie tędy droga.
O polityce pisać mi się nie chce, więc poddaję się i kończę.
PS
Glapiński dzisiaj coś wspominał o powrocie do pomysłu POPIS. Co prawda jedynie kryzysowego, ale i tak cieszy ? wróć, a niby co ma mnie cieszyć? Wyciągniętą rękę Kaczyńskiego ugryzie zaraz Nowak, a Kownacki zatopi kły w rękę Tuska
Szkoda, ale pocieszę Cię.
Szkoda, ale pocieszę Cię. Wszyscy reformatorzy też się poddali i większość na pierwszym odcinku, a ci obecni chyba nawet na preambule.
Mi tam nie szkoda
Może zaoszczędzony czas przeznaczę na bajki, czyli pracę u podstaw. Może.
Szkoda, ale pocieszę Cię.
Szkoda, ale pocieszę Cię. Wszyscy reformatorzy też się poddali i większość na pierwszym odcinku, a ci obecni chyba nawet na preambule.
Mi tam nie szkoda
Może zaoszczędzony czas przeznaczę na bajki, czyli pracę u podstaw. Może.
Szkoda, ale pocieszę Cię.
Szkoda, ale pocieszę Cię. Wszyscy reformatorzy też się poddali i większość na pierwszym odcinku, a ci obecni chyba nawet na preambule.
Mi tam nie szkoda
Może zaoszczędzony czas przeznaczę na bajki, czyli pracę u podstaw. Może.
I tak sporo zreformowałeś:)
Najgorsze jest to nasze “nie da się”…
Jest taki człowiek na świecie, który nie wiedząc, że się nie da – przyjdzie i zreformuje te nieszczęsne finanse?
I tak sporo zreformowałeś:)
Najgorsze jest to nasze “nie da się”…
Jest taki człowiek na świecie, który nie wiedząc, że się nie da – przyjdzie i zreformuje te nieszczęsne finanse?
I tak sporo zreformowałeś:)
Najgorsze jest to nasze “nie da się”…
Jest taki człowiek na świecie, który nie wiedząc, że się nie da – przyjdzie i zreformuje te nieszczęsne finanse?
🙂 To przecież jedno proste pytanie:
kto rządzi a kto jest rządzony?
🙂 To przecież jedno proste pytanie:
kto rządzi a kto jest rządzony?
🙂 To przecież jedno proste pytanie:
kto rządzi a kto jest rządzony?