15 sierpnia – w dniu koncertu Madonny – inicjatywa Armia Wyzwolenia Madonny zaprasza wszystkich chętnych na kontrmanifestację przed bramą wejściową.
15 sierpnia – w dniu koncertu Madonny – inicjatywa Armia Wyzwolenia Madonny zaprasza wszystkich chętnych na kontrmanifestację przed bramą wejściową. Inicjatywa ma być odpowiedzią na protesty Ruch Suwerenności Narodu Polskiego.
W protest AWM zaangażowało się oddolnie kilkanaście osób – głównie studentów. Wojciech Przedoniak – społeczny koordynator akcji – podkreśla, że protest nie jest wymierzony w katolików: Chcemy pokazać tylko, że symbole religijne są częścią kultury i nie mogą być zawłaszczane przez dominujące w państwie wyznanie. Nawet w sklerykalizowanym średniowieczu w sztuce, poezji czy architekturze swobodnie nawiązywano do motywów religijnych. Zwalczanie obiegu idei w kulturze – do czego namawia Ruch Suwerenności Narodu Polskiego – jest już niebezpieczną formą cenzury.
http://wyzwoleniemadonny.wordpress.com/
Antymadonnowemu Ruchowi dedykuję
Ciekawe, co by powiedział Pan antyMadonna na tę Madonnę?
http://www.kup-obraz.pl/pics/Max_Ernst.jpg
Doskonałe 🙂
P.S. Kto jest twórcą?
Max Ernst
To nie beleco, drogi Pistacjowy, to wielka sztuka, za którą pan antyMadonnowy pewnie by się poczuł obrażony religijnie do naistotniejszej istoty religijności swojej.
Dzięki Ci, Gracjo, za ziarno wiedzy.
Obraz jest piękny i niezwykle miażdżący w swej wymowie.
Zawsze do usług
Cieszę się, bo mnie też bardzo się to dzieło podoba. I od dawna miałam ochotę zadedykować je wszystkim obrażonym religijnie przez Madonnę.
Miodzio MadMadonna.
Miodzio MadMadonna.
Antymadonnowemu Ruchowi dedykuję
Ciekawe, co by powiedział Pan antyMadonna na tę Madonnę?
http://www.kup-obraz.pl/pics/Max_Ernst.jpg
Doskonałe 🙂
P.S. Kto jest twórcą?
Max Ernst
To nie beleco, drogi Pistacjowy, to wielka sztuka, za którą pan antyMadonnowy pewnie by się poczuł obrażony religijnie do naistotniejszej istoty religijności swojej.
Dzięki Ci, Gracjo, za ziarno wiedzy.
Obraz jest piękny i niezwykle miażdżący w swej wymowie.
Zawsze do usług
Cieszę się, bo mnie też bardzo się to dzieło podoba. I od dawna miałam ochotę zadedykować je wszystkim obrażonym religijnie przez Madonnę.
Miodzio MadMadonna.
Miodzio MadMadonna.
Antymadonnowemu Ruchowi dedykuję
Ciekawe, co by powiedział Pan antyMadonna na tę Madonnę?
http://www.kup-obraz.pl/pics/Max_Ernst.jpg
Doskonałe 🙂
P.S. Kto jest twórcą?
Max Ernst
To nie beleco, drogi Pistacjowy, to wielka sztuka, za którą pan antyMadonnowy pewnie by się poczuł obrażony religijnie do naistotniejszej istoty religijności swojej.
Dzięki Ci, Gracjo, za ziarno wiedzy.
Obraz jest piękny i niezwykle miażdżący w swej wymowie.
Zawsze do usług
Cieszę się, bo mnie też bardzo się to dzieło podoba. I od dawna miałam ochotę zadedykować je wszystkim obrażonym religijnie przez Madonnę.
Miodzio MadMadonna.
Miodzio MadMadonna.
Antymadonnowemu Ruchowi dedykuję
Ciekawe, co by powiedział Pan antyMadonna na tę Madonnę?
http://www.kup-obraz.pl/pics/Max_Ernst.jpg
Doskonałe 🙂
P.S. Kto jest twórcą?
Max Ernst
To nie beleco, drogi Pistacjowy, to wielka sztuka, za którą pan antyMadonnowy pewnie by się poczuł obrażony religijnie do naistotniejszej istoty religijności swojej.
Dzięki Ci, Gracjo, za ziarno wiedzy.
Obraz jest piękny i niezwykle miażdżący w swej wymowie.
Zawsze do usług
Cieszę się, bo mnie też bardzo się to dzieło podoba. I od dawna miałam ochotę zadedykować je wszystkim obrażonym religijnie przez Madonnę.
Miodzio MadMadonna.
Miodzio MadMadonna.
Nie przypuszczam, żeby AWM w cokolwiek “grali”.
To inicjatywa w dużej mierze studencka, która ma na celu pokazać, że istnieją w Polsce ludzie, którzy nie należą do stereotypowej grupy, ogłupiałych kościelną propagandą. Mają ochotę to głośno zademonstrować. Na swojej stronie tłumaczą co w działaniach komitetu obrony wiary i tradycji budzi ich niepokój. Podoba mi się ta inicjatywa, dlatego wkleiłem ten wpis: dla informacji, refleksji, ewentualnej dyskusji. Nie wiem czy chodzi o “kaskę”. Myślę, że nie.
Na drugie Twoje pytanie odpowiedzieć nie potrafię, choć jest ono godne zastanowienia, bo parafrazując teorie gospodarza – schemat funkcjonowania zależności jest tutaj istotny.
Nie przypuszczam, żeby AWM w cokolwiek “grali”.
To inicjatywa w dużej mierze studencka, która ma na celu pokazać, że istnieją w Polsce ludzie, którzy nie należą do stereotypowej grupy, ogłupiałych kościelną propagandą. Mają ochotę to głośno zademonstrować. Na swojej stronie tłumaczą co w działaniach komitetu obrony wiary i tradycji budzi ich niepokój. Podoba mi się ta inicjatywa, dlatego wkleiłem ten wpis: dla informacji, refleksji, ewentualnej dyskusji. Nie wiem czy chodzi o “kaskę”. Myślę, że nie.
Na drugie Twoje pytanie odpowiedzieć nie potrafię, choć jest ono godne zastanowienia, bo parafrazując teorie gospodarza – schemat funkcjonowania zależności jest tutaj istotny.
Nie przypuszczam, żeby AWM w cokolwiek “grali”.
To inicjatywa w dużej mierze studencka, która ma na celu pokazać, że istnieją w Polsce ludzie, którzy nie należą do stereotypowej grupy, ogłupiałych kościelną propagandą. Mają ochotę to głośno zademonstrować. Na swojej stronie tłumaczą co w działaniach komitetu obrony wiary i tradycji budzi ich niepokój. Podoba mi się ta inicjatywa, dlatego wkleiłem ten wpis: dla informacji, refleksji, ewentualnej dyskusji. Nie wiem czy chodzi o “kaskę”. Myślę, że nie.
Na drugie Twoje pytanie odpowiedzieć nie potrafię, choć jest ono godne zastanowienia, bo parafrazując teorie gospodarza – schemat funkcjonowania zależności jest tutaj istotny.
Nie przypuszczam, żeby AWM w cokolwiek “grali”.
To inicjatywa w dużej mierze studencka, która ma na celu pokazać, że istnieją w Polsce ludzie, którzy nie należą do stereotypowej grupy, ogłupiałych kościelną propagandą. Mają ochotę to głośno zademonstrować. Na swojej stronie tłumaczą co w działaniach komitetu obrony wiary i tradycji budzi ich niepokój. Podoba mi się ta inicjatywa, dlatego wkleiłem ten wpis: dla informacji, refleksji, ewentualnej dyskusji. Nie wiem czy chodzi o “kaskę”. Myślę, że nie.
Na drugie Twoje pytanie odpowiedzieć nie potrafię, choć jest ono godne zastanowienia, bo parafrazując teorie gospodarza – schemat funkcjonowania zależności jest tutaj istotny.
Symbole religijne częścią kultury? Chmm.
Spróbujcie zdjąć kwefy arabskim Francuskom, tak jak ichniejszy rząd zdjął krzyże. Przekonacie się, czy można z symbolami religijnymi zrobić co się chce, bo są częścią kultury.
Nie żebym popierał protestujących przeciw Madonnie, ale uważam za skrajną obłudę używanie sobie na symborach religijnych chrześcijaństwa, a wstydliwe tchórzostwo wobec symboliki innych religii. Widział kto artystę wyrtabiającego z gwiazdą Dawida lub z półksiężycem to co robi Madonna lub inna artystka-skandalistka Nieznalska z krzyżem?
Obłudą się brzydzę najbardziej.
A jak tam karykatury Mahometa? Ma ktoś ochotę powtórzyć eksperyment duńczyków?
Może napiszemy esej o torerancji chrześcijańskiej?
Złammy wszelkie tabu, to takie nowoczesne! Ale łammy wszystkie, bez wyjątku.
Łysiak(2008)
– Ach, ci wszyscy ludzie pozbawieni talentu! Nigdy byśmy o nich nie usłyszeli, gdyby ich nie lansowali ludzie pozbawieni smaku.
I całe szczęscie, że słyszymy.
Dzięki nim, ci “ze smakiem” mogą lansować “utalentowanych”, którzy istnieją w publicznej świadomości jedynie dzięki porównaniu “do…”
Dać małpie klawiaturę
Ponieważ mamy obecnie więcej artystów niż kiedykolwiek – a tworzą oni prawdopodobnie mnóstwo dzieł – można by pomyśleć, że zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa powstanie również więcej prac o nieprzemijającym znaczeniu. Z drugiej strony naukowcy z brytyjskiego Plymouth University sprawdzili ostatnio stary pogląd, że jeśliby dać małpom maszynę do pisania, w końcu któraś z nich napisałaby sztukę na miarę Szekspira. Jak zauważył jeden z naukowców, “okazało się, że małpy były bardziej zainteresowane oddawaniem kału i moczu na klawiaturę”.
http://niniwa2.cba.pl/zloty_wiek_przecietnosci.htm
temat na dłuższą pogawędkę.
Zdaje się, że zmierzamy do wyważania otwartych drzwi pod tytułem: sztuka dla sztuki, czy sztuka dla mas.
Dochodzi jeszcze od wieków nie zamknięta definicja geniuszu.
A co z ponadczasowością? A co z gustem i jego kształtowaniem? Czy kształtowanie gustu, to szczytny rowój czy tylko marketing, który jak zawodzi, to zawsze można się odwołać do skandalu tłumacząc to nowoczesnym przełamywaniem tabu, pono niezbędnym do rozwoju.
Oj ojoj! Jakie piękne teksty można popełnić!
Strach, że może już są. I lepsze i nawet w necie.
Piotr Tymochowicz (2005)
– Ludzie w swej masie są dość debilowaci. Żeby nimi kierować, trzeba dokładnie zrozumieć psychikę debila.
Talent i małpa w jednym tekście:
http://pytania.wordpress.com/2009/08/13/z-pamietnika-panny-sluzacej-cala-prawda/
Proszę zwrócić uwagę na interpunkcję: majstersztyk.
Polityk otwarcie dopuszcza się oszustw, nikt mu nie wierzy; on o tym wie; my też wiemy, że on wie, i on wie to również.
DZIĘKI 🙂
A to prawie jak w 17 mgnieniach wiosny
Stirlitz wiedział. I Kalterbrunner wiedział. Ale Stirlitz nie wiedział, czy Kalterbrunner wiedział, że Stirlitz wiedział.
Puszczają to w telewizji?
Puszczają to w telewizji? Chętnie bym sobie przypomniał ten prawie najlepszy serial swoich czasów. Lepszy był tylko Zorro, Bonanza i Bolek i Lolek.
“El manifesto del dia. Starczy.”
Kurczę, Kocie, prorocze słowa 🙁
Symbole religijne częścią kultury? Chmm.
Spróbujcie zdjąć kwefy arabskim Francuskom, tak jak ichniejszy rząd zdjął krzyże. Przekonacie się, czy można z symbolami religijnymi zrobić co się chce, bo są częścią kultury.
Nie żebym popierał protestujących przeciw Madonnie, ale uważam za skrajną obłudę używanie sobie na symborach religijnych chrześcijaństwa, a wstydliwe tchórzostwo wobec symboliki innych religii. Widział kto artystę wyrtabiającego z gwiazdą Dawida lub z półksiężycem to co robi Madonna lub inna artystka-skandalistka Nieznalska z krzyżem?
Obłudą się brzydzę najbardziej.
A jak tam karykatury Mahometa? Ma ktoś ochotę powtórzyć eksperyment duńczyków?
Może napiszemy esej o torerancji chrześcijańskiej?
Złammy wszelkie tabu, to takie nowoczesne! Ale łammy wszystkie, bez wyjątku.
Łysiak(2008)
– Ach, ci wszyscy ludzie pozbawieni talentu! Nigdy byśmy o nich nie usłyszeli, gdyby ich nie lansowali ludzie pozbawieni smaku.
I całe szczęscie, że słyszymy.
Dzięki nim, ci “ze smakiem” mogą lansować “utalentowanych”, którzy istnieją w publicznej świadomości jedynie dzięki porównaniu “do…”
Dać małpie klawiaturę
Ponieważ mamy obecnie więcej artystów niż kiedykolwiek – a tworzą oni prawdopodobnie mnóstwo dzieł – można by pomyśleć, że zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa powstanie również więcej prac o nieprzemijającym znaczeniu. Z drugiej strony naukowcy z brytyjskiego Plymouth University sprawdzili ostatnio stary pogląd, że jeśliby dać małpom maszynę do pisania, w końcu któraś z nich napisałaby sztukę na miarę Szekspira. Jak zauważył jeden z naukowców, “okazało się, że małpy były bardziej zainteresowane oddawaniem kału i moczu na klawiaturę”.
http://niniwa2.cba.pl/zloty_wiek_przecietnosci.htm
temat na dłuższą pogawędkę.
Zdaje się, że zmierzamy do wyważania otwartych drzwi pod tytułem: sztuka dla sztuki, czy sztuka dla mas.
Dochodzi jeszcze od wieków nie zamknięta definicja geniuszu.
A co z ponadczasowością? A co z gustem i jego kształtowaniem? Czy kształtowanie gustu, to szczytny rowój czy tylko marketing, który jak zawodzi, to zawsze można się odwołać do skandalu tłumacząc to nowoczesnym przełamywaniem tabu, pono niezbędnym do rozwoju.
Oj ojoj! Jakie piękne teksty można popełnić!
Strach, że może już są. I lepsze i nawet w necie.
Piotr Tymochowicz (2005)
– Ludzie w swej masie są dość debilowaci. Żeby nimi kierować, trzeba dokładnie zrozumieć psychikę debila.
Talent i małpa w jednym tekście:
http://pytania.wordpress.com/2009/08/13/z-pamietnika-panny-sluzacej-cala-prawda/
Proszę zwrócić uwagę na interpunkcję: majstersztyk.
Polityk otwarcie dopuszcza się oszustw, nikt mu nie wierzy; on o tym wie; my też wiemy, że on wie, i on wie to również.
DZIĘKI 🙂
A to prawie jak w 17 mgnieniach wiosny
Stirlitz wiedział. I Kalterbrunner wiedział. Ale Stirlitz nie wiedział, czy Kalterbrunner wiedział, że Stirlitz wiedział.
Puszczają to w telewizji?
Puszczają to w telewizji? Chętnie bym sobie przypomniał ten prawie najlepszy serial swoich czasów. Lepszy był tylko Zorro, Bonanza i Bolek i Lolek.
“El manifesto del dia. Starczy.”
Kurczę, Kocie, prorocze słowa 🙁
Symbole religijne częścią kultury? Chmm.
Spróbujcie zdjąć kwefy arabskim Francuskom, tak jak ichniejszy rząd zdjął krzyże. Przekonacie się, czy można z symbolami religijnymi zrobić co się chce, bo są częścią kultury.
Nie żebym popierał protestujących przeciw Madonnie, ale uważam za skrajną obłudę używanie sobie na symborach religijnych chrześcijaństwa, a wstydliwe tchórzostwo wobec symboliki innych religii. Widział kto artystę wyrtabiającego z gwiazdą Dawida lub z półksiężycem to co robi Madonna lub inna artystka-skandalistka Nieznalska z krzyżem?
Obłudą się brzydzę najbardziej.
A jak tam karykatury Mahometa? Ma ktoś ochotę powtórzyć eksperyment duńczyków?
Może napiszemy esej o torerancji chrześcijańskiej?
Złammy wszelkie tabu, to takie nowoczesne! Ale łammy wszystkie, bez wyjątku.
Symbole religijne częścią kultury? Chmm.
Spróbujcie zdjąć kwefy arabskim Francuskom, tak jak ichniejszy rząd zdjął krzyże. Przekonacie się, czy można z symbolami religijnymi zrobić co się chce, bo są częścią kultury.
Nie żebym popierał protestujących przeciw Madonnie, ale uważam za skrajną obłudę używanie sobie na symborach religijnych chrześcijaństwa, a wstydliwe tchórzostwo wobec symboliki innych religii. Widział kto artystę wyrtabiającego z gwiazdą Dawida lub z półksiężycem to co robi Madonna lub inna artystka-skandalistka Nieznalska z krzyżem?
Obłudą się brzydzę najbardziej.
A jak tam karykatury Mahometa? Ma ktoś ochotę powtórzyć eksperyment duńczyków?
Może napiszemy esej o torerancji chrześcijańskiej?
Złammy wszelkie tabu, to takie nowoczesne! Ale łammy wszystkie, bez wyjątku.
Łysiak(2008)
– Ach, ci wszyscy ludzie pozbawieni talentu! Nigdy byśmy o nich nie usłyszeli, gdyby ich nie lansowali ludzie pozbawieni smaku.
I całe szczęscie, że słyszymy.
Dzięki nim, ci “ze smakiem” mogą lansować “utalentowanych”, którzy istnieją w publicznej świadomości jedynie dzięki porównaniu “do…”
Dać małpie klawiaturę
Ponieważ mamy obecnie więcej artystów niż kiedykolwiek – a tworzą oni prawdopodobnie mnóstwo dzieł – można by pomyśleć, że zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa powstanie również więcej prac o nieprzemijającym znaczeniu. Z drugiej strony naukowcy z brytyjskiego Plymouth University sprawdzili ostatnio stary pogląd, że jeśliby dać małpom maszynę do pisania, w końcu któraś z nich napisałaby sztukę na miarę Szekspira. Jak zauważył jeden z naukowców, “okazało się, że małpy były bardziej zainteresowane oddawaniem kału i moczu na klawiaturę”.
http://niniwa2.cba.pl/zloty_wiek_przecietnosci.htm
temat na dłuższą pogawędkę.
Zdaje się, że zmierzamy do wyważania otwartych drzwi pod tytułem: sztuka dla sztuki, czy sztuka dla mas.
Dochodzi jeszcze od wieków nie zamknięta definicja geniuszu.
A co z ponadczasowością? A co z gustem i jego kształtowaniem? Czy kształtowanie gustu, to szczytny rowój czy tylko marketing, który jak zawodzi, to zawsze można się odwołać do skandalu tłumacząc to nowoczesnym przełamywaniem tabu, pono niezbędnym do rozwoju.
Oj ojoj! Jakie piękne teksty można popełnić!
Strach, że może już są. I lepsze i nawet w necie.
Piotr Tymochowicz (2005)
– Ludzie w swej masie są dość debilowaci. Żeby nimi kierować, trzeba dokładnie zrozumieć psychikę debila.
Talent i małpa w jednym tekście:
http://pytania.wordpress.com/2009/08/13/z-pamietnika-panny-sluzacej-cala-prawda/
Proszę zwrócić uwagę na interpunkcję: majstersztyk.
Polityk otwarcie dopuszcza się oszustw, nikt mu nie wierzy; on o tym wie; my też wiemy, że on wie, i on wie to również.
DZIĘKI 🙂
A to prawie jak w 17 mgnieniach wiosny
Stirlitz wiedział. I Kalterbrunner wiedział. Ale Stirlitz nie wiedział, czy Kalterbrunner wiedział, że Stirlitz wiedział.
Puszczają to w telewizji?
Puszczają to w telewizji? Chętnie bym sobie przypomniał ten prawie najlepszy serial swoich czasów. Lepszy był tylko Zorro, Bonanza i Bolek i Lolek.
“El manifesto del dia. Starczy.”
Kurczę, Kocie, prorocze słowa 🙁
Woodstock rulez!
A ja jutro wkładam podkoszulek z takim plakatem
http://www.aaa-copywriter.it/Deposito/08-03-20/woodstock-1969.jpg
i świętuję wspomnienie o trzech dniach pokoju i muzyki!
Woodstock rulez!
A ja jutro wkładam podkoszulek z takim plakatem
http://www.aaa-copywriter.it/Deposito/08-03-20/woodstock-1969.jpg
i świętuję wspomnienie o trzech dniach pokoju i muzyki!
Woodstock rulez!
A ja jutro wkładam podkoszulek z takim plakatem
http://www.aaa-copywriter.it/Deposito/08-03-20/woodstock-1969.jpg
i świętuję wspomnienie o trzech dniach pokoju i muzyki!