Niesiołowski Stefan przegrał proces z Jarosławem Kaczyńskim. Poszło o sugestie Niesiołowskiego, jakoby IPN napisał książkę o Wałęsie pod wpływem Jarosława Kaczyńskiego.
Niesiołowski Stefan przegrał proces z Jarosławem Kaczyńskim. Poszło o sugestie Niesiołowskiego, jakoby IPN napisał książkę o Wałęsie pod wpływem Jarosława Kaczyńskiego. Niesiołowski zawsze mówi co myśli, a że myśli dość szybko i dosłownie, to go sądu mysłi jego i słowa zaprowadziły. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Niesiołowski winny więc płacić i przepraszać trzeba. Niech mu tam.
Ciekawe, że Kaczyński zażadał oprócz wpłaty na fundacje charytatywne (to oczywiste), także przeprosin w Wyborczej. Kaczyński zapewne nawet ich nie przeczyta, bo przecież Wyborczej nie czyta. Sam fakt, że fani Wyborczej, a więc i Niesiołowskiego o przegranym przez niego procesie się dowiedzą, zapewne łechce niesamowicie Pana Prezesa. Niesiołowski ma zamiar się odwołać, a jakże więc wszystko jeszcze możliwe, no ale fakt faktem, że na razie na górze Jarosław. Co będzie dalej, zobaczymy.
Jeszcze jeden interesujący fakt. Otóż, Niesiołowski przegrał już kiedyś proces z Arkadiuszem Mularczykiem. Sąd uznał, że wypowiedź Niesiołowskiego (oczywiście bardzo krytyczna dla Mularczyka) nadszarpnęła wiarygodność Arkadiusza Mularczyka jako polityka. Tak samo pewnie nadszarpnęła także nowa wypowiedź Stefana, wiarygodność Jarosława Kaczyńskiego. Tylko jak można nadszarpnąć wiarygodność takich osób jak Mularczyk i Kaczyński? Przecież fani PiSu po takich akcjach kochają swoich idoli jeszcze bardziej, a ich przeciwnicy bardziej ich nienawidzić już nie mogą. Dziwne to.
Jak mawiała pewna znajoma…
…Z ust mi pan to wyjął
Jak mawiała pewna znajoma…
…Z ust mi pan to wyjął
Niesiołowskiego
nie jest trudno nienawidzić. Pysk ma niewyparzony niczym Matka Kurka, Ale swoich zwolenników ma. A zwolennicy PiSu mają w co walić
Niesiołowskiego
nie jest trudno nienawidzić. Pysk ma niewyparzony niczym Matka Kurka, Ale swoich zwolenników ma. A zwolennicy PiSu mają w co walić