Przeleciała mi przed oczami ta notka na onecie: http://wiadomosci.onet.pl jak to PO chce pr
Przeleciała mi przed oczami ta notka na onecie: http://wiadomosci.onet.pl jak to PO chce przeciągnąć Kowala na swoją stronę. Ale ja nie o tym. Moje myśli powędrowały w kierunku Unii Europejskiej i jej przyszłych ambasadorów. Powoli się chyba klaruje wizja rządu w Brukseli (Patrz Belgia w dodatku;-). Pomyślałem kogo UE może delegować na ambasadorów w ważne regiony świata. I przy założeniu – nie wiem czy prawdziwym, że UE to zlepek państw kierujących się partykularnymi interesami narodowego przemysłu wyszło mi, że:
– ambasadorem UE w Rosji zostanie Gerhard Schroeder
– ambasadorem UE w Chinach będzie Jacques Chirac,
– ambasadorem UE w USA zostanie Tony Blair,
– ambasadora UE w Brazylii dostanie Jose Maria Aznar,
– ambasadorem UE w Izraelu nie zostanie Szwed;-),
– ambasadorem UE w Watykanie zostanie Hanna Suchocka, albo Gronkiewicz (też Hanna). Ciekawe na ile się sprawdzi ta wizja. Przynajmniej na poziomie reprezantacji państw. Bo jeśli jest tak jak myślę to UE ma problem – czy przetrwa i będzie w stanie sprawnie działać czy osunie się w marazm rozpadającego się imperium sowieckiego.
Dodatek. Plusy bycia w UE – siostra tanio poleciała za ok 100 kilkadziesiąt pln do Brukseli i przywiazła fajny prezent: