Reklama
chyba zwiastowało mróz dzisiejszej nocy
Reklama
chyba zwiastowało mróz dzisiejszej nocy
Czy któryś z kontrowersjan orientuje się może czy ten snop światła nad słońcem ma jakąś nazwę jako zjawisko przyrodnicze i czym jest to spowodowan?
Ps. Mam wrażenie, że znikł dział fotografy. Ma ktoś jakieś info czy znikł na dobre czy jest w przebudowie?
Reklama
do kolekcji…
kilkanaście stopni na minusie…
Pozdrawiam
O witam
masz przestawiony czas w aparacie na letni? Bo mam wrażenie, że zrobiliśmy fotki w odstępie kilkunanstu minut.
Pozdr
Zoe
No, może kilkudziesięciu. Tu by to było, mniej więcej o tej samej porze.
cywilizacja słońca
do kolekcji…
kilkanaście stopni na minusie…
Pozdrawiam
O witam
masz przestawiony czas w aparacie na letni? Bo mam wrażenie, że zrobiliśmy fotki w odstępie kilkunanstu minut.
Pozdr
Zoe
No, może kilkudziesięciu. Tu by to było, mniej więcej o tej samej porze.
cywilizacja słońca
zjawisko halo
to koło to znam:-). czyli pewnie ta sama geneza
zjawisko halo
to koło to znam:-). czyli pewnie ta sama geneza
Parę lat temu w górach
jeździliśmy sobie po zacienionym ze względu na porę dnia stoku, kiedy nagle wjechaliśmy w plamę słabego światła. Podniosłem głowę i zobaczyłem zjawisko, polegające na tym, że światło słońca odbijało się od jednej z chmur jak od lustra (jednakowo ułożone kryształki lodu???) i padało na stok. Udało się zrobić zdjęcie – poniżej, nie wiem, co z niego będzie widać…
A tutaj link do dużego zdjęcia, chociaż może to niewiele zmieni…
Widać
widać bardzo dobrze. Czasem (często) człowiek żałuje, że nie ma przy sobie aparatu bo widać np. takie obrazki jak powyżej.
Pozdr.
Najśmieszniejsze jest to,
że zazwyczaj też żałuję przy różnych takich cudach powietrzno-słonecznych, że nie mam aparatu, a tu akurat miałem, chociaż cała reszta zdjęć z tego wyjazdu to jest rodzina, miejscowe ptaki i ewentualnie góry, a chmury i takie inne już nie. Lubię natomiast “sztuczne” chmury od czasu do czasu, tzn. smugi kondensacyjne odrzutowców, potrafią układać się w prześmieszny sposób (tutaj tylko w tle), ale nawet jak zrobię fotkę, to potem Pani Quackie robi czystkę fotograficzną pt. “No nie, tylko dwa moje zdjęcia ze stoku, a pięć z jakimiś chmurami?”.
Jutro
może coś uda mi się znaleźć. Ciekawego (jakieś chmury;-).
jakieś chmury…
moze takie:
http://plfoto.com/popup/full.php?photo=1677655&color=000000
http://plfoto.com/popup/full.php?photo=659134&color=000000
Grey
ta pierwsza fotka rewelacja jak dla mnie.
Jestem za jak Zoe
Na tej pierwszej fotce niby ciężarówa na pierwszym planie – wielka, dynamiczna, pędząca dokądś, a de facto chodzi o te kłęby na niebie, które jak się nie odwiną (np. w tornado), to z wielkiej ciężarówki robi się miotana żywiołem zabaweczka. Doskonałe.
Fantastyczne – oba zdjęcia!
Drugie podoba mi się nadzwyczaj. Niesamowite wrażenie robi kontrast kanciastych i okrągłych kształtów. Patrząc na takie krajobrazy zawsze czuję pokorę wobec natury. We are fragile, indeed…
Parę lat temu w górach
jeździliśmy sobie po zacienionym ze względu na porę dnia stoku, kiedy nagle wjechaliśmy w plamę słabego światła. Podniosłem głowę i zobaczyłem zjawisko, polegające na tym, że światło słońca odbijało się od jednej z chmur jak od lustra (jednakowo ułożone kryształki lodu???) i padało na stok. Udało się zrobić zdjęcie – poniżej, nie wiem, co z niego będzie widać…
A tutaj link do dużego zdjęcia, chociaż może to niewiele zmieni…
Widać
widać bardzo dobrze. Czasem (często) człowiek żałuje, że nie ma przy sobie aparatu bo widać np. takie obrazki jak powyżej.
Pozdr.
Najśmieszniejsze jest to,
że zazwyczaj też żałuję przy różnych takich cudach powietrzno-słonecznych, że nie mam aparatu, a tu akurat miałem, chociaż cała reszta zdjęć z tego wyjazdu to jest rodzina, miejscowe ptaki i ewentualnie góry, a chmury i takie inne już nie. Lubię natomiast “sztuczne” chmury od czasu do czasu, tzn. smugi kondensacyjne odrzutowców, potrafią układać się w prześmieszny sposób (tutaj tylko w tle), ale nawet jak zrobię fotkę, to potem Pani Quackie robi czystkę fotograficzną pt. “No nie, tylko dwa moje zdjęcia ze stoku, a pięć z jakimiś chmurami?”.
Jutro
może coś uda mi się znaleźć. Ciekawego (jakieś chmury;-).
jakieś chmury…
moze takie:
http://plfoto.com/popup/full.php?photo=1677655&color=000000
http://plfoto.com/popup/full.php?photo=659134&color=000000
Grey
ta pierwsza fotka rewelacja jak dla mnie.
Jestem za jak Zoe
Na tej pierwszej fotce niby ciężarówa na pierwszym planie – wielka, dynamiczna, pędząca dokądś, a de facto chodzi o te kłęby na niebie, które jak się nie odwiną (np. w tornado), to z wielkiej ciężarówki robi się miotana żywiołem zabaweczka. Doskonałe.
Fantastyczne – oba zdjęcia!
Drugie podoba mi się nadzwyczaj. Niesamowite wrażenie robi kontrast kanciastych i okrągłych kształtów. Patrząc na takie krajobrazy zawsze czuję pokorę wobec natury. We are fragile, indeed…