Z
Zadzwonił do mnie dziadek, osiemdziesiąt osiem lat, dziadek zawsze krzyczy do telefonu i zwykle krzyczy, żeby przyjechać, albo że burza idzie. Czasami krzyczy rzeczy, które nigdy się nie wydarzyły mylą się dziadkowi wydarzenia i to co „w telewizji podają”. Dziś dziadek wykrzyczał, że „samolot z prezydentem i wszystkimi biskupami się rozbił”. Uśmiałem się w duchu, dziadek jest kochany z tym śledzeniem ważnych informacji, pewnie jakaś republika bananowa zestrzeliła swojego prezydenta i dziadek szybko zaadaptował wydarzenie na nasze. TVN24 potwierdził wersję dziadka i dołożył sensacji, nie tylko prezydent Lech Kaczyński i Maria Kaczyńska, ale 88 osób świeckich i duchownych. Wiele z tych osób znamy, wiele razy o nich pisaliśmy, spieraliśmy się, stawialiśmy sobie gwiazdki i tezy na przyszłość. Przeczytałem już kilka Waszych wypowiedzi i mam podobnie jak Wy – zatkało mnie. Zatkało mnie od tej informacji, ale wiem co napisać. Parę rzeczy ciśnie mi się od razu, a życie przede wszystkim. Życie jest jedyną wartością, z którą się nie dyskutuje, nie stawia się życiu gwiazdek, nie ma wokół życia burzliwych dyskusji i tez na przyszłość, nie robi się tego, stwarza się jedynie pozory znajomości i kontroli. Życie sobie, a my sobie. Życie bez nas sobie poradzi przez miliardy lat, nas bez życia nie ma w jednej chwili.
Druga rzecz narzucająca się brutalnie, to symbolika tej tragedii, symbolika niezwykle przewrotna, okrutna, bezlitosna, drwiąca z nas wszystkich. Nad miejscem… na grobami tych, którzy ponad pół wieku temu stanowili o sile kraju, giną jak w pokoleniowej sztafecie, kolejni, od których oczekiwaliśmy, że zbudują nam lepszy kraj. Próbuję to ogarnąć i widzę scenę, która zdobyłaby wszystkie laury, we wszystkich gatunkach literackich i wymiarach kinowych. Rzecz trzecia to mój stosunek do tych ludzi, którzy tam zginęli. Na Lecha Kaczyńskiego miałem głosować, nie była to żadna prowokacja, nie był to zabieg pod klikalność, to była moja głęboko przemyślana decyzja. Nie zagłosuję i wiem za co ta kara. Ta kara jest za wieloletnie patrzenie tylko i wyłącznie na ludzkie wady. Mam taką cechę, Lechowi Kaczyńskiemu zebrało się najbardziej, może tylko jego brat dostał więcej. Nie jestem wierzący, nie jestem przesądny, ale do czasu do czasu do mojej cynicznej, racjonalnej głowy docierają znaki, które nie mówią, ale krzyczą.
Dzisiejsza tragedia wykrzyczała mi, że człowiek nie brzmi prosto, że życie ludzkie zostało opisane na milion sposóbów, ale samo życie ciągle dodaje nowe wersy, na które nie wpadłby żaden śmiertelnik. Marnie wygląda wszystko, tysiące tekstów, setki interpretacji, tony emocji, spory żałosne, noty nędzne i wybitne. Zapala się prawy silnik, albo przejeżdża TiR, rośnie guz na nerce, za rogiem nóż w plecy, albo spektakularnie na grobami 20 tysięcy ginie 88. Za kilka dni góra tygodni będą padać takie zdania: „No i co z tego, trzeba żyć dalej, a Kaczyński był taki jaki był, nie obchodzi mnie, że zginął, żadnego PiS, żadnych Kaczyńskich”. Nie wiemy jaki był, pisałem o Kaczyńskim wiele lat i nie wiem jaki był, trzeba żyć dalej, ale dla mnie życie ma znów inny smak, znów mi się przestawiły tory, choć jeszcze wczoraj byłem pewien dokąd jadę i jakie kolejne odwiedzę stacje. Jest mi nie tak, jest mi bardzo nie tak, nie muszę robić niczego na siłę, samo mi się z całego mnie wyrywa: „Moje kondolencje, moje współczucie, moje przygnębienie, moja bezsilność.
„Moje kondolencje, moje
„Moje kondolencje, moje współczucie, moje przygnębienie, moja bezsilność.”
Pięknie powiedziane Piotrze.
Pięknie powiedziane Piotrze. “Moje kondolencje, moje współczucie, moje przygnębienie, moja bezsilność”… Trudno wyrazić to lepiej i prościej. Z głębi siebie, bez patosu.
Też się tak czuję
.
M_K swietny tekst, przez nastepny miesiac beda laly
sie suche lzy ze strony wielu naszych politykow, szampanow nie bedzie, tylko korki od nich sprzataczki beda znajdowac w smieciach biur. Smutne twarze Palikota, Niesiolowskiego,Bartoszewskiegi, Walesy i reszty naszych elitarnych elit w TVN, a my bedziemy tylko niemym swiadkiem tego zalosnego widowiska. Ja osobiscie placze moja 11letnia corka widzi mnie jakiego jeszcze nie widziala. Bo jest mi bardzo przykro, bo jest o tych 130 mniej, co ja tak kochali.
Trudno napisać cokolwiek na
Trudno napisać cokolwiek na ten temat, straszna tragedia. Zginął Prezydent, Pierwsza Dama, Prezes NBP, Rzecznik Praw Obywatelskich i dziesiątki posłów, senatorów, ważnych urzędników, duchownych, dowódców wojskowych. Zastąpienie ich wszystkich w tym samym czasie będzie bardzo trudne. Trudno też sobie wyobrazić co muszą czuć ich rodziny i co oni sami czuli przed śmiercią, gdy samolot zaczął się rozpadać i stanął w płomieniach. Pozostaje tylko złożyć kondolencje ich bliskim.
będzie co ma być
Szok i tragedia.
Teraz politycy już całkowicie zajmą się sobą porzucając nudne problemy podatników. Kupią sobie po samolocie na głowę,a ci którzy nie polecieli przeżyją gwałtowne nawrócenie. Piskorze wylezą spod kamieni (jeden już się pokazał). Zamieszanie potrwa krótko i wszystko będzie takie jak było.
Cudownie ocalona część władzy zacznie się miłować i zgodnie współpracować w trudzie przykręcania śruby społeczeństwu, a ono w chwili szoku lekko łyknie niejedną żabę.
Lista…
PREZYDENT LECH KACZYŃSKI
MARIA KACZYŃSKA
RYSZARD KACZOROWSKI, ostatni prezydent RP na uchodźstwie
KRZYSZTOF PUTRA, wicemarszałek Sejmu
KRYSTYNA BOCHENEK, wicemarszałek Senatu
JERZY SZMAJDZIŃSKI, wicemarszałek Sejmu
WŁADYSŁAW STASIAK, szef Kancelarii Prezydenta
ALEKSANDER SZCZYGŁO, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
PAWEŁ WYPYCH, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta
STANISŁAW JERZY KOMOROWSKI, podsekretarz stanu w MON
TOMASZ MERTA, , podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury
MACIEJ PŁAŻYŃSKI, szef Stowarzyszenia Wspólnota Polska
MARIUSZ KAZANA, dyr. protokołu dyplomatycznego MSZ
GEN. FRANCISZEK GĄGOR szef sztabu generalnego WP
MARIUSZ HANDZLIK, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta
ANDRZEJ KREMER, podsekretarz stanu w resorcie spraw zagranicznych
ANDRZEJ PRZEWOŹNIK, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
PIOTR NUROWSKI, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego
JANUSZ KOCHANOWSKI, rzecznik Praw Obywatelskich
SŁAWOMIR SKRZYPEK, prezes NBP
JANUSZ KURTYKA, prezes IPN
JANUSZ KRUPSKI, kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych
Posłowie i senatorowie:
GRZEGORZ DOLNIAK
LESZEK DEPTUŁA
GRAŻYNA GĘSICKA
PRZEMYSŁAW GOSIEWSKI
ZBIGNIEW WASSERMANN
SEBASTIAN KARPINIUK
IZABELA JARUGA-NOWACKA
ALEKSANDRA NATALLI-ŚWIAT
ARKADIUSZ RYBICKI
JOLANTA SZYMANEK-DERESZ
WIESŁAW WODA
EDWARD WOJTAS
JANINA FETLIŃSKA
STANISŁAW ZAJĄC
Przedstawiciele kościołów i wyznań religijnych:
KS. BP GEN. DYWIZJI TADEUSZ PŁOSKI, ordynariusz polowy WP
MIRON CHODAKOWSKI, prawosławny ordynariusz WP
KS. PŁK ADAM PILCH, ewangelickie duszpasterstwo polowe
KS. PPŁK JAN OSIŃSKI, ordynariat polowy WP
KS. ROMAN INDRZEJCZYK, kapelan prezydenta
KS. PRAŁAT BRONISŁAW GOSTOMSKI
KS. JÓZEF JONIEC
KS. ZDZISŁAW KRÓL
KS. ANDRZEJ KWAŚNIK
Przedstawiciele Sił Zbrojnych RP:
GEN. BRONI BRONISŁAW KWIATKOWSKI, dowódca Sił Operacyjnych
GEN. ANDRZEJ BŁASIK, dowódca Sił Powietrznych
GEN. TADEUSZ BUK, dowódca Sił Lądowych
GEN. WOJCIECH POTASIŃSKI, dowódca Sił Specjalnych
WICEADMIRAŁ ANDRZEJ KARWETA , dowódca Marynarki Wojennej
GEN. KAZIMIERZ GILARSKI, dowódca Garnizonu Warszawa
Przedstawiciele Rodzin Katyńskich i innych stowarzyszeń
TADEUSZ LUTOBORSKI
STEFAN MELAK
STANISŁAW MIKKE
BRONISŁAWA ORAWIEC-LOFFLER
KATARZYNA PISKORSKA
ANDRZEJ SARJUSZ-SKĄPSKI
WOJCIECH SEWERYN
LESZEK SOLSKI
TERESA WALEWSKA-PRZYJAŁKOWSKA
GABRIELA ZYCH
EWA BĄKOWSKA
ANNA MARIA BOROWSKA
BARTOSZ BOROWSKI
EDWARD DUCHNOWSKI
ZENONA MAMONTOWICZ-ŁOJEK
Osoby towarzyszące:
JOANNA AGACKA-INDECKA
CZESŁAW CYWIŃSKI
PPŁK. ZBIGNIEW DĘBSKI
KATARZYNA DORACZYŃSKA
ALEKSANDER FEDOROWICZ
DARIUSZ JANKOWSKI
GEN. BRYG. STANISŁAW KOMORNICKI
JANUSZ KRUPSKI
WOJCIECH LUBIŃSKI
BARBARA MAMIŃSKA
JANIANA NATUSIEWICZ-MILLER
KS. RYSZRD RUMIANEK
IZABELA TOMASZEWSKA
ANNA WALENTYNOWICZ
JANUSZ ZAKRZEŃSKI
Funkcjonariusze BOR
JAROSŁAW FLORCZAK
ARTUR FRANCUZ
PAWEŁ JANECZEK
PAWEŁ KRAJEWSKI
PIOTR NOSEK
JACEK SURÓWKA
MAREK ULERYK
DARIUSZ MICHAŁOWSKI
W gazecie.pl jest aktualna lista
Ambasador Bahr dojechał albo doleciał do Katynia, żyje. Zginęła Anna Walentynowicz
Moje kondolencje
W takich chwilach nie ma miejsca na kłótnie polityczne.
Poza tym mam nadzieję, że w końcu kupią 2 porządne samoloty.
Źle się stało, że tyle
Źle się stało, że tyle ważnych osób umieszczono na pokładzie tego samego samolotu: Prezydenta z żoną, szefa banku centralnego, wielu polityków, urzędników, działaczy społecznych i praktycznie całe dowództwo Sił Zbrojnych. Myślę, że powinni lecieć paroma różnymi samolotami ze względów bezpieczeństwa. I oczywiście powinni lecieć NOWYMI samolotami, a nie przestarzałymi, które zresztą wiele razy mocno szwankowały.
Wiesz, co by się działo w mediach,
gdyby polecieli dwoma? Wiesz.
PS. Miło Cię widzieć znowu, Ja.
Niezależnie od tego co by się
Niezależnie od tego co by się działo, nie zginęłoby od tego 96 osób. Można oszczędzać na różnych rzeczach, nawet trzeba, ale nie na bezpieczeństwie.
Czy sądzisz, że gdyby to był
Czy sądzisz, że gdyby to był nowoczesny, w pełni sprawny samolot, to w tej konkretnej sytuacji nie doszłoby do tragedii? Wszystkie dostępne w tej chwili dane wskazują na to, że niczego by to nie zmieniło. Trzeba zrobić wszystko, żeby NIGDY WIĘCEJ. Nie sposób się z tym pogodzić. Nie sposób wyobrazić sobie co czują bliscy tych, którzy zginęli. Jeśli my aż tak, to jak Oni?:(
Nie mam pojęcia, tą sprawą
Nie mam pojęcia, tą sprawą zajmie się w przyszłości historia alternatywna. Uważam natomiast, że wysyłanie tylu ważnych osobistości ( w tym praktycznie całego dowództwa Sił Zbrojnych ) w to samo miejsce, na pokładzie tego samego samolotu, to nie jest dobry pomysł.
“nie zginęłoby od tego 96
“nie zginęłoby od tego 96 osób”…. tylko – być może, jeżeli już tak gdybamy – mniej, w jednym samolocie. I dopiero BY się zaczęło – dlaczego ten leciał tym samolotem, który się rozbił, a tamten – tym drugim, który wylądował cało? Kto decydował o przydziale miejsc w samolotach? A dlaczego ten się zamienił miejscami z tamtym i przeżył? A… ?
Miałem na myśli, że nikt nie
Miałem na myśli, że nikt nie zginąłby od “tego, co by się działo w mediach, gdyby polecieli dwoma”. Zresztą nie wiadomo co by się działo. Ale dzisiaj chyba jeszcze nie czas na takie dyskusje.
Racja.
Dzisiaj nie czas na to.
No wszelki duch Pana Boga chwali! Dawno nie było okazji Cię czytać.
Od rana gapię się w tv i nie
Od rana gapię się w tv i nie pamiętam nazwiska. ktoś miał lecieć i ustąpił miejsca przyjacielowi, który chciał być w Katyniu ze względów rodzinnych. Czuje się winny jego śmierci. Przynajmniej tak odczytałam wypowiedź tego pana. Tak mi się jakoś skojarzyło z Twoim komentarzem Quackie, z gdybaniem co by było gdyby. Pewne jest, że to niedopuszczalna sytuacja, żeby tak wiele ważnych osób w jednym samolocie, żeby…
Wyrazy wspolczucia
bliskim ofiar tragedii oraz wszystkim rodakom.
wielka tragedia i wielka strata…
niezaleznie od przekonan – zal wszystkich co zgineli, szkoda tylu istnien przerwanych bez sensu przed naturalnym kresem
jednak cos mi przeszkadza w tej calej historii i tym czyms jest cien tbilisi i sprawa kapitana samolotu prezydenckiego, odpowiedzialnego pilota ktory osmielil sie wtedy ‘postawic sie’ prezydentowi – choc tak naprawde wykonywal tylko swoje obowiazki
wiadomosci podaja ze w w dniu dzisiejszym lotnisko ‘sieviernoye’ bylo zamkniete z powodu gestej mgly, a pilotowi proponowano kilkakrotnie lotnisko zastepcze, jednak zapadla decyzja o ladowaniu bez wzgledu na warunki i pilot podchodzil do ladowania cztery razy, w ostatnim fatalnym podejsciu scinajac drzewa na wysokosci 2.5m od ziemii tuz przed ostatnia proba kolejnego oderwania sie od ziemii, co swiadczy o gestosci mgly nad sama ziemia
wiem ze o zmarlych tylko dobrze albo wcale ale tutaj ten ktos kto sklonil pilota do tylu prob ladowania ryzykowal nie tylko swoim zyciem ale wlasnie zyciem elity kraju – i bardzo chcialabym wiedziec kto podjal ta decyzje…
Racja,
przede wszystkim ze względu na przyszłość – żeby było wiadomo, czego unikać, jak nie dopuścić do takiej sytuacji już nigdy więcej.
Witaj bastis!
Napisałem podobny tekst z takimi przypuszczeniami, niestety na TVN24 i nie zaskarbił sobie przychylności moderatora. Cieszę się, że tak napisałeś, bo wszyscy się sugerują złym stanem samolotu a kwestia wyboru lądowania podjęta przez pilota, być może pod naciskiem kogoś ważnego a niecierpliwiącwego się, zostaje otwarta. Może ten pilot nie był tak odporny jak tamtem w Gruzji.
To ciekawe, co piszesz.
Rano napomknęłam o takiej ewentualności na forum onetu (ot, kaprys) i po chwili cały wątek tajemniczo się zdematerializował.
Ciekawe, czy w tych czarnych skrzynkach
są zapisywane ewentualne rozmowy na takie tematy z pierwszym pilotem. Może się dowiemy.
O ile nie są to rozkazy na piśmie:)
Myślę, że mamy szansę poznać prawdziwe przyczyny katastrofy, trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość.
tym czyms jest cien tbilisi
Pytanie: jakim że to sposobem pilot wie ile to metrów jest samolot nad ziemią?
Każdy,nawet ultralekki,samolot ma wysokościomierz
wyskalowany w stopach /ft/,więc dosyć dokładny.Myśliwce i inne wojskowe /nawet stare/ mają pokładowe radary odległości /stare sowieckie wykrywały do 7 km/.Nie wspominam o dalmierzach laserowych które sobie można zainstalować za parę groszy.
scinajac drzewa na wysokosci 2.5m od ziemii
Pytanie, nietrywialne, do fachowca było, gdyby się trafił jaki. Podtekst ma.
Nie mówię, że dziś, nawet nie
Nie mówię, że dziś, nawet nie chciałbym, żeby dziś, ale na pewno nie wolno milczeć, bo to byłaby profanacja nie szacunek. Trzeba krzyczeć, coś takiego nie powinno się zdarzyć i to jak najszybciej trzeba naprawić, zanim… Nie jest przypadkiem, że to się zdarzyło Nam i tylko Nam i to jest najsmutniejsze.
Słusznie poprawiłem..
Słusznie poprawiłem..
Dla tak biednego kraju jak Nasz , to strata niewyobrażalna
do zniwelowania za kilkadziesiąt lat.Widać jak na dłoni,że NIC tutaj nie jest normalne /wbrew pozorom/, i już chyba nie będzie.Bo nikt nie podaruje nam kilkudziesięciu lat na zorganizowanie sprawnego,silnego państwa. Groby Katynia otworzyły pałace władzy dla czerwonej sotni.Kto zyska na tej tragedii – nie wiemy. W każdym bądż razie latanie sowiecką trumną w składzie : Prezydent,mózgi polityczne,prezez NBP,sejm,senat,dowódcy RODZAJÓW Sił Zbrojnych – to czysta aberracja która tylko potwierdza naszą nędzę /organizacyjną i umysłową przede wszystkim/.
Może w krótkich,żołnierskich słowach : Cześć Ich Pamięci
Cześć wszystkim którzy tam z Nim zginęli.Czyż nie jest straszliwą ironią losu wspólny grobowiec komunisty , endeka i biskupa ? W drodze do Katynia?
Mnie to wszystko lata po
Mnie to wszystko lata po łbie, ale coś nie mam szans na poukładanie i nawet nie udaję tej chwili oddechu, autentycznie potrzebuję. Mnie to nie uderzyło, nie zwaliło z nóg, mnie to…
Oj tak. To się wszystko musi
Oj tak. To się wszystko musi nieco uładzić i uspokoić. Potem będzie czas rozważać konsekwencje.
mam pomysł na koszulkę
wiem że wrzucając to jestem “be” więc nie musicie tego pisać
No nie mam ochoty dziś na
No nie mam ochoty dziś na wojny, ale nie sądzisz, że to efekciarstwo? Nie, że bulwersujące, czy oryginalnie kontestujące, ale po prostu efekciarstwo. Takie koszulki oczywiście się pojawią, być może jeszcze dziś na Allegro. Ale wiesz dlaczego? Bo to najbardziej banalny z pomysłów – POP.
może….
…się wstrzymaj z tymi pomysłami jakiś czas, drogi Anty.
Wiem, że cię młoda niecierpliwość gna, ale nie musisz tego od razu demonstrować tutaj…
Matko K. piękny tekst
Piotrze – piękny tekst. Mądry. I, że przestawiły Ci się tory. Tak to jest, że przestawiają się właśnie wtedy, w takich kurewsko nieprzyjemnych chwilach. Tyle.
pozdrawiam
Tym co odeszli w sobote rano
Cześć Ich pamięci ,duszom Ich pokój
Zamordowanym w Smoleńskim lesie
Prawie wiek temu,dajmy już spokój
Nikt nie odwróci historii koła
Nowa tragedia o pomstę woła ?
Siostry i Bracia nie tędy droga
Za grzeszną pychę przeprośmy Boga
Pyłeczku marny zaprzestań walki
Przed Tobą życie,nie katafalki.
smutek
bezsilność, zaduma…
straszny dzień…
Swoje życie też by
Swoje życie też by ewentualnie można szanować. Myślę sobie nawet, że gdyby każdy konsekwentnie szanował życie li tylko własne, uniknęłoby się wielu tragedii a NFZ nie wiedziałby co robić z forsą.
Czytam sobie listę osób które zginęły w katastrofie
i tak kliknąwszy i doszedłwszy do pierwszej dziesiątki listy śmierci, imam się jednego wniosku. Oprócz Marii Kaczyńskiej, wszystkich bym uśmiercił, gdybym miał czarodziejski guziczek, za pomocą którego eliminuję szkodników i nie ponoszę odpowiedzialności za to. Tak na serio, nie pogrążywszy się w żałobie, mając wyśmienity humor i radując się życiem, napiszę krótko – chuj z nimi.
Chuj z tobą krakowski debilu. Po stokroć.
I żebyś zdychał samotnie – zapomniany i oszczany.
Nawzajem milicjancie. Ładny
Nawzajem milicjancie. Ładny masz nick.
Żenada
Może gdybyś był po kallotomii i musiał powiedzieć to co myślisz, by zrozumieć co myślisz, to gdybyś już to zrozumiał, sam byś sobie dał w mordę. A, może nie – wtedy nie ma dla Ciebie nadziei.
Dużo tych tupolewów jeszcze zostało,
nie wiesz czasem?
Czy mi się to podoba, czy nie
To nie ma znaczenia.
Krakowski wypowiedział się o politykach lub grupach polityków.
Jeszcze wczoraj to by było OK i przeszło bez większego echa. Dziś obowiązuje inna zasada: albo się mówi dobrze, albo wcale.
Szczerość doceniam.
Niektórzy mówią, że nie ma przypadków, są tylko znaki.
Ja w znaki nie powinienem wierzyć, a jednak coś pękło.
“gdy włazisz Gospodarzowi bez mydła”.
Czemu piszesz >Gospodarzowi< z dużej litery? Ale do rzeczy. Gdyby na pokładzie był Prezydent z żoną, sekretarzem, rzecznikiem swoim a reszta współpasażerów była bliskimi pomordowanych w Katyniu - pochyliłbym głowę i utoczył łzę. Poczytaj listę zabitych i zadaj sobie jedno pytanie - po co żeście kurwa tam lecieli? Świetna medialnie i darmowa wycieczka za pieniądze podatników?
Ręce opadają…
e_krakowski, Ty na prawdę nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tego co sam napisałeś. Pomogę Ci: napisałeś, że wielką radość sprawiła Ci informacja o śmierci nielubianych osób, zauważyłeś też ze swadą, iż wiele radości sprawiło by Ci wejście w posiadanie “guzika” za pomocą którego uśmiercałbyś nielubianych. Jak to szło? “… nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie…”. A, “argument”, że dobrze im tak, bo wybrali się na “darmową wycieczkę”, to żaden argument.
Odpowiem Ci tak. Kompletnie mnie nie interesuje kto
zginął w ostatni weekend na polskich drogach, jeżeli to nie dotyczyło mojej bliskiej rodziny. To, że zginął jakiś Gosiewski, Wasserman czy Woda, spływa po mnie. Zastanów się człowieku nad jednym, co Cię interesuje czyjaś śmierć? Płaczesz jak ktoś umarł w Etiopii, Angoli? Przestań się wygłupiać i nie bierz udziału w naszym typisch-wymaluj martyrologicznym misterium.
Mały cytat…
… z Twego własnego wiekopomnego wyznania: “Oprócz Marii Kaczyńskiej, wszystkich bym uśmiercił, gdybym miał czarodziejski guziczek, za pomocą którego eliminuję szkodników i nie ponoszę odpowiedzialności za to.”. Jakaś różnica pomiędzy stwierdzeniem, że czyjaś śmierć Ci zwisa, a może nawet radośnie dynda, a tym co napisałeś jednak jest. A, może to ja jestem jakimś dziwolągiem, bo ani osobistym wrogom, ani wqrwiającym mnie politykierom śmierci ani z mych własnych, ani cudzych rak nie życzę. Niech sobie umierają ze starości w zapomnieniu lub niesławie.
fm, polecam na Onecie blog Alme, “pozadny i niezalezny”
On juz wie, ze to Kaczynski tak zaczal tupac nogami, ze nie moze ladowac, ze pilot machnal reka i katasrofa. I tak to musialo byc bo to najprawdziwsza prawda, a nie to ze tam ktos Prezydenta nie lubi. Przepraszam za sarkaz, ale czepiam sie nie wiem czego. Moze dlatego, ze juz nie spie 24 godz. Przepraszam macie racje ,ide spac. tu jest 19.30 dobranoc.