Marek Migalski rzekł: “Jarosław Kaczyński zdecydował się kontynuować dzieło brata. Bo któż inny mógłby to zrobić lepiej?
Marek Migalski rzekł: “Jarosław Kaczyński zdecydował się kontynuować dzieło brata. Bo któż inny mógłby to zrobić lepiej? Jeśli w boju ginie król, to kto inny, jeśli nie jego brat powinien dalej nieść sztandar?(…)Kto mocniej i godniej trzymać będzie drzewiec z proporcem zmarłego? Dlatego stańmy przy królu wszyscy, którym bliskie były ideały jego zmarłego brata!” (źródło: http://migalski.blog.onet.pl)
Wszystko bardzo fajnie. Brzmi to wcale nieźle. Układa się w romantyczno-patriotyczną całość. Serce bije mocniej w piersi.
Tylko, że żadnego Króla nie ma, dzieła tym bardziej, boju także nie było. Ale Brat niestety jest. I może sobie wystrugac na szybko drzewiec z proporcem. Już chyba zaczął.
pan MM juz wybrał
swoją ścieżkę, w jedną stronę, a że kończy się na urwisku. Cóż po ludzku można go tylko pożałować.
pan MM juz wybrał
swoją ścieżkę, w jedną stronę, a że kończy się na urwisku. Cóż po ludzku można go tylko pożałować.
Myślicie, że ona tak na
Myślicie, że ona tak na poważnie? Może jednak jaja sobie robi. Nie wierzę, że dorosły, wykształcony człowiek może myśleć w ten sposób.
Myślicie, że ona tak na
Myślicie, że ona tak na poważnie? Może jednak jaja sobie robi. Nie wierzę, że dorosły, wykształcony człowiek może myśleć w ten sposób.
Udaje idiotę?
Czy może już mu kawalerska sperma na mózg naciska…
Udaje idiotę?
Czy może już mu kawalerska sperma na mózg naciska…