Fajnie. Jeśli dobrze rozumiem, to nietolerancyjny cham, bełkoczący niezrozumiale, obojętny na problemy społeczne i bezradny wobec konfliktów może być faworytem Polaków, byle był inteligentnym i uczciwym patriotą. Kurak postawił na właściwego konia.
Fajnie. Jeśli dobrze rozumiem, to nietolerancyjny cham, bełkoczący niezrozumiale, obojętny na problemy społeczne i bezradny wobec konfliktów może być faworytem Polaków, byle był inteligentnym i uczciwym patriotą. Kurak postawił na właściwego konia.
Gdybyś był na bezludnej wyspie i tęsknił za towarzystwem a w oddali zobaczył dwie łodzie z rozbitkami płynącymi do ciebie, to którą z nich ostrzelał byś z armaty?
1. Tę z Kaczyńskim, Dornem, Brudzińskim, Kuchcińskim, Kempą, Kamińskim i Bielanem?
czy
2. Tę z Tuskiem, Schetyną, Zdrojewskim, Gowinem, Palikotem, Nowakiem i Kopacz?
Co innego głosować na kogoś co innego wpuścić na bezludną wyspę i tym samym skazać się na takie towarzystwo aż po kres swoich dni. Raczej rozwaliłabym obie.
Bo gdybym nie rozwaliła żadnej, to miałabym rozrywkę podobną do tej, jaka jest teraz na portalu. Nie wiem, jak was, ale mnie się znudziło.
Trzeba zmienić temat. Napisz coś, Lukrecjo, a ja Ciebie zaatakuję i zaczniemy rozróbę. Pisz co chcesz. Zaczynamy?
Trzeba naprawdę nie mieć rozumu w głowie, żeby z Pistacjowej planety przylecieć na Ziemię.
Zrozumiałem. Już spadam :))
Tak wygąda Pistacjowy atak?
Muszę znaleźć zaczęte i nieskończone opowiadanie o zielonych przybyszach z kosmosu.
@$%
Po jakiemu to? po Pistacjowemu??
Tak. ^
Pierwsza część, jeszcze niedoszlifowana: W bardzo odległej galaktyce, tak odległej, że nasze teleskopy jeszcze jej nie wypatrzyły, istniała cywilizacja bardzo wysoko rozwinięta.
Mieszkańcy tej planety byli zieloni. Wywodzili się w prostej linii od roślin. W wyniku ewolucji utracili wiele cech, na przykład nie posiadali już korzeni w związku z czym stali się mobilni, ilość gałęzi została zredukowana do kilku, przeważnie trzech, były dwie prawe i jedna lewa, tylko u mańkutów odwrotnie. Z pączka wierzchołkowego wykształciła się głowa, receptory światłoczułe przekształciły się w oczy. Rozmnażanie nadal było zależne od wiatru ale ostatnie badania naukowe szły w kierunku innych sposobów, zwłaszcza u gatunków rozdzielnopłciowych dwupiennych.
Z całą premedytacją pozostawili sobie jedynie sposób odżywiania :fotosyntezę.
Wodę czerpali całą powierzchnią ciała, a jeśli była akurat pora sucha, wystarczyło postać przez chwilę kałuży.
Agresywni nie byli, wojen nie toczyli, ale rozrastając się, wypierali słabsze osobniki, no i zaniepokojeni byli na jak długo wystarczy CO2 .W końcu zużywali go dużo a złoża nie były niewyczerpane.
Z tym odżywianiem jest coś nie teges. Pistacje. Uprawiali jak wściekli, bo to był ich przysmak.
To popraw w końcu Ty jesteś z tamtąd.
Lukrecjo, trochę się zagalopowalismy. Jesteśmy na Jacka blogu. Na poważnym blogu. Wypadałoby przeprosić i zorganizować przeprowadzkę. Pistacje i Kosmici tu nie pasują.
Jacku, wybacz.
Tak, tak Jacku, wybacz!
Jacku. Mam pomysł na sondaż.
Gdybyś był na bezludnej wyspie i tęsknił za towarzystwem a w oddali zobaczył dwie łodzie z rozbitkami płynącymi do ciebie, to którą z nich ostrzelał byś z armaty?
1. Tę z Kaczyńskim, Dornem, Brudzińskim, Kuchcińskim, Kempą, Kamińskim i Bielanem?
czy
2. Tę z Tuskiem, Schetyną, Zdrojewskim, Gowinem, Palikotem, Nowakiem i Kopacz?
Co innego głosować na kogoś co innego wpuścić na bezludną wyspę i tym samym skazać się na takie towarzystwo aż po kres swoich dni. Raczej rozwaliłabym obie.
Bo gdybym nie rozwaliła żadnej, to miałabym rozrywkę podobną do tej, jaka jest teraz na portalu. Nie wiem, jak was, ale mnie się znudziło.
Trzeba zmienić temat. Napisz coś, Lukrecjo, a ja Ciebie zaatakuję i zaczniemy rozróbę. Pisz co chcesz. Zaczynamy?
Trzeba naprawdę nie mieć rozumu w głowie, żeby z Pistacjowej planety przylecieć na Ziemię.
Zrozumiałem. Już spadam :))
Tak wygąda Pistacjowy atak?
Muszę znaleźć zaczęte i nieskończone opowiadanie o zielonych przybyszach z kosmosu.
@$%
Po jakiemu to? po Pistacjowemu??
Tak. ^
Pierwsza część, jeszcze niedoszlifowana: W bardzo odległej galaktyce, tak odległej, że nasze teleskopy jeszcze jej nie wypatrzyły, istniała cywilizacja bardzo wysoko rozwinięta.
Mieszkańcy tej planety byli zieloni. Wywodzili się w prostej linii od roślin. W wyniku ewolucji utracili wiele cech, na przykład nie posiadali już korzeni w związku z czym stali się mobilni, ilość gałęzi została zredukowana do kilku, przeważnie trzech, były dwie prawe i jedna lewa, tylko u mańkutów odwrotnie. Z pączka wierzchołkowego wykształciła się głowa, receptory światłoczułe przekształciły się w oczy. Rozmnażanie nadal było zależne od wiatru ale ostatnie badania naukowe szły w kierunku innych sposobów, zwłaszcza u gatunków rozdzielnopłciowych dwupiennych.
Z całą premedytacją pozostawili sobie jedynie sposób odżywiania :fotosyntezę.
Wodę czerpali całą powierzchnią ciała, a jeśli była akurat pora sucha, wystarczyło postać przez chwilę kałuży.
Agresywni nie byli, wojen nie toczyli, ale rozrastając się, wypierali słabsze osobniki, no i zaniepokojeni byli na jak długo wystarczy CO2 .W końcu zużywali go dużo a złoża nie były niewyczerpane.
Z tym odżywianiem jest coś nie teges. Pistacje. Uprawiali jak wściekli, bo to był ich przysmak.
To popraw w końcu Ty jesteś z tamtąd.
Lukrecjo, trochę się zagalopowalismy. Jesteśmy na Jacka blogu. Na poważnym blogu. Wypadałoby przeprosić i zorganizować przeprowadzkę. Pistacje i Kosmici tu nie pasują.
Jacku, wybacz.
Tak, tak Jacku, wybacz!
Miło tu, prawie a Miło tu, prawie a politycznie.;)
Fajnie.
Jeśli dobrze rozumiem, to nietolerancyjny cham, bełkoczący niezrozumiale, obojętny na problemy społeczne i bezradny wobec konfliktów może być faworytem Polaków, byle był inteligentnym i uczciwym patriotą. Kurak postawił na właściwego konia.
Fajnie.
Jeśli dobrze rozumiem, to nietolerancyjny cham, bełkoczący niezrozumiale, obojętny na problemy społeczne i bezradny wobec konfliktów może być faworytem Polaków, byle był inteligentnym i uczciwym patriotą. Kurak postawił na właściwego konia.
Jacku. Mam pomysł na sondaż.
Gdybyś był na bezludnej wyspie i tęsknił za towarzystwem a w oddali zobaczył dwie łodzie z rozbitkami płynącymi do ciebie, to którą z nich ostrzelał byś z armaty?
1. Tę z Kaczyńskim, Dornem, Brudzińskim, Kuchcińskim, Kempą, Kamińskim i Bielanem?
czy
2. Tę z Tuskiem, Schetyną, Zdrojewskim, Gowinem, Palikotem, Nowakiem i Kopacz?
Chyba bym przestała
tęsknić do towarzystwa.
Mam rozumieć, że rozwaliłabyś
Mam rozumieć, że rozwaliłabyś obydwie?
hmm
Z opcją obydwie to by mogłoby być nawet zabawne.
Choć obawiam się, że na S24 niewielu by zrozumiało, że to żarcik.
Może nie za bardzo śmieszny, ale żarcik 😉
pzdr
Co innego głosować na kogoś
co innego wpuścić na bezludną wyspę i tym samym skazać się na takie towarzystwo aż po kres swoich dni. Raczej rozwaliłabym obie.
Bo gdybym nie rozwaliła żadnej, to miałabym rozrywkę podobną do tej, jaka jest teraz na portalu. Nie wiem, jak was, ale mnie się znudziło.
Trzeba zmienić temat.
Napisz coś, Lukrecjo, a ja Ciebie zaatakuję i zaczniemy rozróbę. Pisz co chcesz. Zaczynamy?
Trzeba naprawdę nie mieć
rozumu w głowie, żeby z Pistacjowej planety przylecieć na Ziemię.
Zrozumiałem.
Już spadam :))
Tak wygąda
Pistacjowy atak?
Muszę znaleźć zaczęte i nieskończone opowiadanie o zielonych przybyszach z kosmosu.
@$%
Po jakiemu to?
po Pistacjowemu??
Tak.
^
Pierwsza część, jeszcze niedoszlifowana:
W bardzo odległej galaktyce, tak odległej, że nasze teleskopy jeszcze jej nie wypatrzyły, istniała cywilizacja bardzo wysoko rozwinięta.
Mieszkańcy tej planety byli zieloni. Wywodzili się w prostej linii od roślin. W wyniku ewolucji utracili wiele cech, na przykład nie posiadali już korzeni w związku z czym stali się mobilni, ilość gałęzi została zredukowana do kilku, przeważnie trzech, były dwie prawe i jedna lewa, tylko u mańkutów odwrotnie. Z pączka wierzchołkowego wykształciła się głowa, receptory światłoczułe przekształciły się w oczy. Rozmnażanie nadal było zależne od wiatru ale ostatnie badania naukowe szły w kierunku innych sposobów, zwłaszcza u gatunków rozdzielnopłciowych dwupiennych.
Z całą premedytacją pozostawili sobie jedynie sposób odżywiania :fotosyntezę.
Wodę czerpali całą powierzchnią ciała, a jeśli była akurat pora sucha, wystarczyło postać przez chwilę kałuży.
Agresywni nie byli, wojen nie toczyli, ale rozrastając się, wypierali słabsze osobniki, no i zaniepokojeni byli na jak długo wystarczy CO2 .W końcu zużywali go dużo a złoża nie były niewyczerpane.
Z tym odżywianiem jest coś nie teges.
Pistacje. Uprawiali jak wściekli, bo to był ich przysmak.
To popraw
w końcu Ty jesteś z tamtąd.
Lukrecjo, trochę się zagalopowalismy.
Jesteśmy na Jacka blogu. Na poważnym blogu. Wypadałoby przeprosić i zorganizować przeprowadzkę. Pistacje i Kosmici tu nie pasują.
Jacku, wybacz.
Tak, tak
Jacku, wybacz!
Jacku. Mam pomysł na sondaż.
Gdybyś był na bezludnej wyspie i tęsknił za towarzystwem a w oddali zobaczył dwie łodzie z rozbitkami płynącymi do ciebie, to którą z nich ostrzelał byś z armaty?
1. Tę z Kaczyńskim, Dornem, Brudzińskim, Kuchcińskim, Kempą, Kamińskim i Bielanem?
czy
2. Tę z Tuskiem, Schetyną, Zdrojewskim, Gowinem, Palikotem, Nowakiem i Kopacz?
Chyba bym przestała
tęsknić do towarzystwa.
Mam rozumieć, że rozwaliłabyś
Mam rozumieć, że rozwaliłabyś obydwie?
hmm
Z opcją obydwie to by mogłoby być nawet zabawne.
Choć obawiam się, że na S24 niewielu by zrozumiało, że to żarcik.
Może nie za bardzo śmieszny, ale żarcik 😉
pzdr
Co innego głosować na kogoś
co innego wpuścić na bezludną wyspę i tym samym skazać się na takie towarzystwo aż po kres swoich dni. Raczej rozwaliłabym obie.
Bo gdybym nie rozwaliła żadnej, to miałabym rozrywkę podobną do tej, jaka jest teraz na portalu. Nie wiem, jak was, ale mnie się znudziło.
Trzeba zmienić temat.
Napisz coś, Lukrecjo, a ja Ciebie zaatakuję i zaczniemy rozróbę. Pisz co chcesz. Zaczynamy?
Trzeba naprawdę nie mieć
rozumu w głowie, żeby z Pistacjowej planety przylecieć na Ziemię.
Zrozumiałem.
Już spadam :))
Tak wygąda
Pistacjowy atak?
Muszę znaleźć zaczęte i nieskończone opowiadanie o zielonych przybyszach z kosmosu.
@$%
Po jakiemu to?
po Pistacjowemu??
Tak.
^
Pierwsza część, jeszcze niedoszlifowana:
W bardzo odległej galaktyce, tak odległej, że nasze teleskopy jeszcze jej nie wypatrzyły, istniała cywilizacja bardzo wysoko rozwinięta.
Mieszkańcy tej planety byli zieloni. Wywodzili się w prostej linii od roślin. W wyniku ewolucji utracili wiele cech, na przykład nie posiadali już korzeni w związku z czym stali się mobilni, ilość gałęzi została zredukowana do kilku, przeważnie trzech, były dwie prawe i jedna lewa, tylko u mańkutów odwrotnie. Z pączka wierzchołkowego wykształciła się głowa, receptory światłoczułe przekształciły się w oczy. Rozmnażanie nadal było zależne od wiatru ale ostatnie badania naukowe szły w kierunku innych sposobów, zwłaszcza u gatunków rozdzielnopłciowych dwupiennych.
Z całą premedytacją pozostawili sobie jedynie sposób odżywiania :fotosyntezę.
Wodę czerpali całą powierzchnią ciała, a jeśli była akurat pora sucha, wystarczyło postać przez chwilę kałuży.
Agresywni nie byli, wojen nie toczyli, ale rozrastając się, wypierali słabsze osobniki, no i zaniepokojeni byli na jak długo wystarczy CO2 .W końcu zużywali go dużo a złoża nie były niewyczerpane.
Z tym odżywianiem jest coś nie teges.
Pistacje. Uprawiali jak wściekli, bo to był ich przysmak.
To popraw
w końcu Ty jesteś z tamtąd.
Lukrecjo, trochę się zagalopowalismy.
Jesteśmy na Jacka blogu. Na poważnym blogu. Wypadałoby przeprosić i zorganizować przeprowadzkę. Pistacje i Kosmici tu nie pasują.
Jacku, wybacz.
Tak, tak
Jacku, wybacz!
Miło tu, prawie a
Miło tu, prawie a politycznie.;)
Miło tu, prawie a
Miło tu, prawie a politycznie.;)
heh
Wybaczam.
Tak jak Lepper wybaczył PKW 😉
pozdrowienia
heh
Wybaczam.
Tak jak Lepper wybaczył PKW 😉
pozdrowienia