Mordeczy wiatr posiał ,jakżeby inaczej, Jarosław Kaczyński. Wiadomo o tym z kilku ,,niezależnych" źródeł . Właściwie – ze w s z y s t k i c h źródeł.
Mordeczy wiatr posiał ,jakżeby inaczej, Jarosław Kaczyński. Wiadomo o tym z kilku ,,niezależnych" źródeł . Właściwie – ze w s z y s t k i c h źródeł. Nawet apologeci ,,antypaństwowej " opozycji , jak pani profesor Staniszkis, nie znajdują argumentów na obronę jej przywódcy. Widać to było wyraźnie we wczorajszym programie z kropką. Zamiast zgrabnej pointy albo zwykłej kropki – pani profesor zrobiła kleksa. Również w tej gazecie , której naczelny jest największym w Polsce specjalistą od tropienia niedobitków przedwojennej KPP , TEŻ już wszystko wiadomo. Może nie tak dokładnie jak w kwestii przesławnego moskiewskiego śledztwa , co to ,,źródła zbliżone do MAK podają…", ale jednak. Natomiast nasz stary znajomy – Waldemar Kuczyński,który Nas tutaj nazywa ,,swołoczą internetową" i którego trudno posądzić o stronniczość , typową dla francuskich gazet – prawda panie Waldku, napisał był na swoim blogu coś takiego : Kto sieje wiatr ten budzi szaleńców. To Kaczyńscy posiali wiatr atakując bez pardonowo obecny kształt Polski i ludzi, których uznali za wrogów. To oni zaczęli wojnę polityczną. I to Jarosław Kaczyński podjął ją z całą ostrością w dniu gdy przegrał. Teraz chce zwłokami nieszczęśliwego człowieka zamknąć usta swoim przeciwnikom. To cyniczna perfidia siewcy zamętu politycznego w kraju.
Z treści wynika niezbicie , a komentarze pod wpisem Autora – potwierdzają,że jest to typowy tekst adresowany do typowej ,wspomnianej , swołoczy.
Nie tylko ze względu na treść , ale prostackie błędy.
Błędy , które nie pasują do image intelektualisty i byłego doradcy . Takiego,co to się po francusku ani po polsku pisać nie nauczył.
Ale za to potrafi tępić wszelkie ,,prawicowe ” oraz ,,narodowe odchylenia”.
BEZ PARDONU – prawda, towarzyszu Kuczyński?
Strona główna Polityka Już wiadomo kto posiał morderczy wiatr. Ale kto posiał Waldemara Kuczyńskiego?
Już wiadomo kto posiał morderczy wiatr. Ale kto posiał Waldemara Kuczyńskiego?
Reklama
Reklama
ERRATA
Natomiast w dyskusjach na ul. Hożej dominantą były poglądy rewizjonistyczne, trockistowskie, w szczególności reprezentowane przez Waldemara Kuczyńskiego, Dajczgewanda i bywającą tam młodzież. Przywoziłem z tych spotkań całe teczki maszynopisanych materiałów trockistowskich.
Pamiętam, że kiedyś w moje ręce wpadł tam podręcznik, w którym tabelarycznie ujęto różnice w poglądach między PPS – lewicą a PPS – frakcją, wypisz wymaluj reprezentowałem tam stanowisko PPS-frakcji, a Waldemar Kuczyński – PPS-lewicy.
Moi adwersarze z Kuczyńskim na czele stali na gruncie poglądów zawartych w liście Modzelewskiego i Kuronia, którzy podówczas za opublikowanie tegoż listu siedzieli w więzieniu.
Przewodnią myślą tego poglądu było, że rewolucja socjalistyczna nie spełniła pokładanych nadziei w zakresie wprowadzenia prawdziwie komunistycznych stosunków międzyludzkich, i należy ją powtórzyć w sposób bardziej wierny doktrynie. Sprawy niepodległościowe były absolutnie ignorowane i uważane za przejaw obcego klasowo nacjonalizmu.
Niestety, ta niechęć do akcentowania patriotyzmu polskiego pozostała u Kuczyńskiego i jego przyjaciół politycznych do dziś. Zamieniono trockizm na liberalizm, zniknęła klasa robotnicza, zastąpiona kreowaniem nowych kapitalistycznych elit finansowych, pozostało internacjonalistyczne przedkładanie interesów obcych nad polskimi.
ERRATA
Natomiast w dyskusjach na ul. Hożej dominantą były poglądy rewizjonistyczne, trockistowskie, w szczególności reprezentowane przez Waldemara Kuczyńskiego, Dajczgewanda i bywającą tam młodzież. Przywoziłem z tych spotkań całe teczki maszynopisanych materiałów trockistowskich.
Pamiętam, że kiedyś w moje ręce wpadł tam podręcznik, w którym tabelarycznie ujęto różnice w poglądach między PPS – lewicą a PPS – frakcją, wypisz wymaluj reprezentowałem tam stanowisko PPS-frakcji, a Waldemar Kuczyński – PPS-lewicy.
Moi adwersarze z Kuczyńskim na czele stali na gruncie poglądów zawartych w liście Modzelewskiego i Kuronia, którzy podówczas za opublikowanie tegoż listu siedzieli w więzieniu.
Przewodnią myślą tego poglądu było, że rewolucja socjalistyczna nie spełniła pokładanych nadziei w zakresie wprowadzenia prawdziwie komunistycznych stosunków międzyludzkich, i należy ją powtórzyć w sposób bardziej wierny doktrynie. Sprawy niepodległościowe były absolutnie ignorowane i uważane za przejaw obcego klasowo nacjonalizmu.
Niestety, ta niechęć do akcentowania patriotyzmu polskiego pozostała u Kuczyńskiego i jego przyjaciół politycznych do dziś. Zamieniono trockizm na liberalizm, zniknęła klasa robotnicza, zastąpiona kreowaniem nowych kapitalistycznych elit finansowych, pozostało internacjonalistyczne przedkładanie interesów obcych nad polskimi.