Reklama

Rezerwuję sobie kwaterę na Wawelu i miejsce na pomnik przed Pałacem Prezydenckim.
Sekta nam wmawia wielkość Lecha Kaczyńskiego. Jaka sekta, taka wielkość.

Rezerwuję sobie kwaterę na Wawelu i miejsce na pomnik przed Pałacem Prezydenckim.
Sekta nam wmawia wielkość Lecha Kaczyńskiego. Jaka sekta, taka wielkość.
Ten wielki Polak, gdy został wraz z braciszkiem wywalony z Kancelarii Wałęsy, odkrył nagle (cóż za zbieg okoliczności, nie?), że były pracodawca był kiedyś TW. Wielki Polak postanowił bezzwłocznie dać wyraz swemu oburzeniu tym faktem w sposób typowy dla ludzi wielkich – paląc kukłę Wałęsy.
Tenże sam wielki Polak już jako urzędujący prezydent za nasze pieniądze ubezpieczył na imponującą kwotę życie własne i małżonki.
Żeby ubezpieczyć pozostałych pracowników kancelarii, już mu jakoś nie przyszło do głowy. Tak to już bywa, jak się jest prezydentem wszystkich Polaków ze szczególnym uwzględnieniem własnej rodziny. A efekt? Marta Kaczyńska zgarnęła niezłą kasę, sieroty po innych pracownikach Kancelarii – po prośbie.
Odpowiedzcie sobie, czy za firmowe pieniądze kupowaliście wnuczce bebiko, viagrę dla siebie i być może zięcia oraz małpeczki w takiej ilości, że każdy służbowy wyjazd to pijany samolot.
Jeżeli te fakty świadczą o wielkości człowieka i onże jedyny z nas – prawdziwie wielki, to … jak to świadczy o nas – pozostałych?
Ale jeżeli świadczą o małości i małostkowości człowieczka, to każdemu Polakowi należy się miejsce na Wawelu i okazały pomnik przed Pałacem Prezydenckim.
I żeby nie było, że się czepiam byłego Prezydenta. Nie on jeden taki był, to już taki typ mentalny.
Taki gatunek ludzi.
Dla własnej korzyści pójdą w ślinę z każdym – patrz kampania prezydencka Jarka – a jeśli pomimo tych egzotycznych czułości przerżną wybory, organizują polowanie na czarownice we własnych szeregach i głoszą na cały świat, że są jedynymi patriotami. Reszta to zdrajcy, a Polska to kondominium. Ciekawe, że się nie brzydzą brać forsę za posłowanie w kondominium uważając jedynie, by nie było za mało. Niech kondominium buli, bo nam się należy. Nawet jakiś dorszyk za 8 zł też nam się należy. Noblesse oblige. Klasa, nie?
Najwięksi polscy patryjoci, wykonawcy testamentu wielkiego Polaka, strażnicy pamięci i kontynuatorzy jego dzieła pokazali co to jest patriotyzm wykłócając się z nami o „swoje” 300 zł. To nic, że nienależne. Liczy się przecież tylko, by wyrwać jak najwięcej.
Jak byście ocenili kogoś, kto Wam z domu wyniósł rolkę papieru toaletowego?
Wielki Polak?
Inna sprawa, że w tym szeroko pojętym środowisku ze świecą szukać uczciwych. Podpisują listy i chodzą do kwestury po pieniądze.
Europosłowie za podpis na liście winszują sobie 1000 euro, czyli tyle, ile wielu Polaków zarabia w ciągu 4 miesięcy.
Jeżeli damy sobie wmówić, że wśród naszych polityków są wielcy Polacy, to jesteśmy….
No właśnie, kim?
Pewnie tym, kim ja się czuję pamiętając, że głosowałam na prezia od viagry.

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. kim Ty się czujesz pamiętając, jak głosowałaś?
    Pozwolę sobie przypomnieć:
    Spuścić klasę tfu polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem.
    Jak osiągnąć ten pożądany rezultat gdy, politycznie patrząc,
    pojeb na pojebie pojebem po muniu jebie?

    Jakaś sensowna propozycja z Twojej strony?

  2. kim Ty się czujesz pamiętając, jak głosowałaś?
    Pozwolę sobie przypomnieć:
    Spuścić klasę tfu polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem.
    Jak osiągnąć ten pożądany rezultat gdy, politycznie patrząc,
    pojeb na pojebie pojebem po muniu jebie?

    Jakaś sensowna propozycja z Twojej strony?

  3. kim Ty się czujesz pamiętając, jak głosowałaś?
    Pozwolę sobie przypomnieć:
    Spuścić klasę tfu polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem.
    Jak osiągnąć ten pożądany rezultat gdy, politycznie patrząc,
    pojeb na pojebie pojebem po muniu jebie?

    Jakaś sensowna propozycja z Twojej strony?

  4. Ponieważ całe nasze życie polega na wyborach
    pomiędzy minimalnej choćby wierności zasadom (i wcale tu nie mam na mysli Bóg honor ojczyzna) a ich zarzuceniem, pomiędzy ludźmi odrobinę tylko porządnymi i uczciwymi a szubrawcami bez zasad, pomiędzy choć trochę inteligentnymi a prymitywnymi kretynami. Musisz więc odnieśc swoją absolutną pewność, o Kaczyńskim jako mikrym człowieku bez żadnych osiągnięć i, dla Ciebie – bez zasad. Jak wygląda na tle ,,wielkich” poprzedników?
    Jak się maluje postać Lecha Kaczyńskiego na tle pocztu Bolków i Olków?
    Jak wygląda jego 5 lat na tle ,,nowego otwarcia” rusofila-debila?
    Więc, w takiej to ,,konkurencji” wypada ś.p. Lech Kaczyński bardzo dobrze. Bo taki, za przeproszeniem, Bolek Wałęsa , zajęty był bez reszty kwerendą archiwów SB , część dokumentów ukradł nawet i nie oddał do dzisiaj.Jest więc pospolitym ZŁODZIEJEM. Słuchając go,każdy Polak, a nauczyciel w szczególności, może się przekonać, że to zwyczajny debil.Debil i podły cham.
    Aleksander Kwaśniewski wypijał wszystkie zapasy w Belwederze i wyruszał ,,na miasto” z obstawą. Z rozliczeniem ,,zdobytych” milionów miałby wielkie problemy(wg Józefa Oleksego), zaś o kontaktach i przyjaźniach – z Voglem, Żaglem i Kuną lepiej zmilczeć. Polecam stenogramy z podsłuchów CBA w sprawie zakupu(4mln dobrych nowych złotych) willi w Wiśle. Szczególnie teksty byłej ,,pierwszej damy” pani Bezy(wg Józefa O.) są na poziomie żony gangstera – niezwykła lektura.
    Zaś ,,dokonania” byłego hrabiego, byłego myśliwego i byłego marszałka – mamy świeżo w pamięci. Wszystkie jego pasje, włącznie z zabijaniem zwierząt, były ogólnie znane, oprócz jednej – największej. Rusofilia się nazywa, w wersji chorobliwej. Prowadzi, w wypadku polityków, do wielkich nieszczęść. Prywatnie pan Komorowski to zwyczajna kanalia, człowiek bez zasad. Casus Szeremietiew – na dowód.

  5. Ponieważ całe nasze życie polega na wyborach
    pomiędzy minimalnej choćby wierności zasadom (i wcale tu nie mam na mysli Bóg honor ojczyzna) a ich zarzuceniem, pomiędzy ludźmi odrobinę tylko porządnymi i uczciwymi a szubrawcami bez zasad, pomiędzy choć trochę inteligentnymi a prymitywnymi kretynami. Musisz więc odnieśc swoją absolutną pewność, o Kaczyńskim jako mikrym człowieku bez żadnych osiągnięć i, dla Ciebie – bez zasad. Jak wygląda na tle ,,wielkich” poprzedników?
    Jak się maluje postać Lecha Kaczyńskiego na tle pocztu Bolków i Olków?
    Jak wygląda jego 5 lat na tle ,,nowego otwarcia” rusofila-debila?
    Więc, w takiej to ,,konkurencji” wypada ś.p. Lech Kaczyński bardzo dobrze. Bo taki, za przeproszeniem, Bolek Wałęsa , zajęty był bez reszty kwerendą archiwów SB , część dokumentów ukradł nawet i nie oddał do dzisiaj.Jest więc pospolitym ZŁODZIEJEM. Słuchając go,każdy Polak, a nauczyciel w szczególności, może się przekonać, że to zwyczajny debil.Debil i podły cham.
    Aleksander Kwaśniewski wypijał wszystkie zapasy w Belwederze i wyruszał ,,na miasto” z obstawą. Z rozliczeniem ,,zdobytych” milionów miałby wielkie problemy(wg Józefa Oleksego), zaś o kontaktach i przyjaźniach – z Voglem, Żaglem i Kuną lepiej zmilczeć. Polecam stenogramy z podsłuchów CBA w sprawie zakupu(4mln dobrych nowych złotych) willi w Wiśle. Szczególnie teksty byłej ,,pierwszej damy” pani Bezy(wg Józefa O.) są na poziomie żony gangstera – niezwykła lektura.
    Zaś ,,dokonania” byłego hrabiego, byłego myśliwego i byłego marszałka – mamy świeżo w pamięci. Wszystkie jego pasje, włącznie z zabijaniem zwierząt, były ogólnie znane, oprócz jednej – największej. Rusofilia się nazywa, w wersji chorobliwej. Prowadzi, w wypadku polityków, do wielkich nieszczęść. Prywatnie pan Komorowski to zwyczajna kanalia, człowiek bez zasad. Casus Szeremietiew – na dowód.

  6. Ponieważ całe nasze życie polega na wyborach
    pomiędzy minimalnej choćby wierności zasadom (i wcale tu nie mam na mysli Bóg honor ojczyzna) a ich zarzuceniem, pomiędzy ludźmi odrobinę tylko porządnymi i uczciwymi a szubrawcami bez zasad, pomiędzy choć trochę inteligentnymi a prymitywnymi kretynami. Musisz więc odnieśc swoją absolutną pewność, o Kaczyńskim jako mikrym człowieku bez żadnych osiągnięć i, dla Ciebie – bez zasad. Jak wygląda na tle ,,wielkich” poprzedników?
    Jak się maluje postać Lecha Kaczyńskiego na tle pocztu Bolków i Olków?
    Jak wygląda jego 5 lat na tle ,,nowego otwarcia” rusofila-debila?
    Więc, w takiej to ,,konkurencji” wypada ś.p. Lech Kaczyński bardzo dobrze. Bo taki, za przeproszeniem, Bolek Wałęsa , zajęty był bez reszty kwerendą archiwów SB , część dokumentów ukradł nawet i nie oddał do dzisiaj.Jest więc pospolitym ZŁODZIEJEM. Słuchając go,każdy Polak, a nauczyciel w szczególności, może się przekonać, że to zwyczajny debil.Debil i podły cham.
    Aleksander Kwaśniewski wypijał wszystkie zapasy w Belwederze i wyruszał ,,na miasto” z obstawą. Z rozliczeniem ,,zdobytych” milionów miałby wielkie problemy(wg Józefa Oleksego), zaś o kontaktach i przyjaźniach – z Voglem, Żaglem i Kuną lepiej zmilczeć. Polecam stenogramy z podsłuchów CBA w sprawie zakupu(4mln dobrych nowych złotych) willi w Wiśle. Szczególnie teksty byłej ,,pierwszej damy” pani Bezy(wg Józefa O.) są na poziomie żony gangstera – niezwykła lektura.
    Zaś ,,dokonania” byłego hrabiego, byłego myśliwego i byłego marszałka – mamy świeżo w pamięci. Wszystkie jego pasje, włącznie z zabijaniem zwierząt, były ogólnie znane, oprócz jednej – największej. Rusofilia się nazywa, w wersji chorobliwej. Prowadzi, w wypadku polityków, do wielkich nieszczęść. Prywatnie pan Komorowski to zwyczajna kanalia, człowiek bez zasad. Casus Szeremietiew – na dowód.