Reklama

Stało się, Pan Igor nie wytrzymał presji i zablokował Ketman, tym samym wypełnił się ostatni akt śmieszności Pana Igora. Na szczęście Pan Igor już zaczął dla mnie pracować, o czym jeszcze nie wie i szybko się nie dowie, znając talenty Pana Igora, pięknie mnie wypromuje, za co z góry dziękuję. Co ja mogę poradzić na takie Pana Igora wychowanie, w tym wieku ponoć tak się w człowieku zasadza system wartości, że oduczyć się pewnych rzeczy nie da. To się nazywa dojrzałość. Chciałbym Was pięknie poprosić o wizytę na stronie Salonu24, pojawił się tam nowy, utalentowany bloger o wdzięcznym imieniu Elem. Wesprzyjcie go jeśli możecie, może się do nas przeprowadzi.

Reklama

9 KOMENTARZE

  1. A może rzeczywiście coś złamałeś, Matko-Kurko-Ketmanie?
    … albo też Igor Janke przedtem Cię bagatelizował, a w końcu się zorientował, że stanowisz dla niego rzeczywistą konkurencję.

    … albo w rzeczy samej jesteć Maleszką. Matka-Kurka to wybitny komentator polityczny na M. Maleszka to wybitny komentator polityczny na M. Z sylogizmu wychodzi właśnie to…

    Co do pisania: będzie, jak da rady być. Mój następny tekst ma ilustracje. Jak chcesz mieć ten tekst na kontrowersjach, to proszę (nie z chciwości, ale z rzeczywistej potrzeby) o umożliwienie dawania obrazków (<img>).

    Jeśli nie chcesz zamęczać swojego serwera serwowaniem obrazków, to proszę, obrazki mogą zostać na moim serwerze. Ale bardzo ważne, żebyś dopuścił tag <img>. Tak jest u Jankesów: oni obrazków nie serwują, ale <img> dopuszczają, jeśli ktoś ma własny, oddzielny serwer do obrazków, to może tam sobie mieć fotobloga.

    Kontrowersje nie mogą być gorsze od Jankesów24 !

  2. A może by zaprosić pana Janke na nasz portal?
    Zaczynam dopiero pisaninę na Kontrowersje.net i od razu zacznę od pomysłu, który może budzić kontrowersje. Zaprośmy pana Igora do pisania bloga na “Kontrowersjach”. Ciekawi mnie jak zareagowałby na takie zaproszenie, biorąc pod uwagę, że “ojcem chrzestnym” nowego portalu jest ktoś, kogo wyrzucił on z Salonu.

  3. Kolorki? Poważnie? Owszem
    Miki, rób sobie jaja jak chcesz, ale

    Co do <h1> itp.: ja po prostu piszę rzadziej, ale za to dłuższe rzeczy niż normalni blogerzy (owszem: jestem nienormalnym blogerem). Więc śródtytuły są potrzebne.

    A z kolorkami jest tak: na razie nie zamierzam publikować nic w kolorach, więc o nie się nie dopominam, ale zrobiłem już jeden tekst (bardzo popularny) kompletnie oparty na kolorach. Tu go masz, sam zobacz, o co chodzi: http://www.skubi.net/ustawa.html

  4. Stary poczciwy Voltaire
    powiedział kiedyś : “Je ne suis pas d`accord avec ce que Vous dites, mais je me battrai jusqu`au bout pour que Vous puisiez le dire…. ”
    “Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale będę walczył do końca , abyś mógł to mówić….”

    (cytuję z pamięci więc mogłem gdzieś strzelić byka, ale za bardzo kocham ten język, żeby się nie “popisać” – wybaczcie…)

    Kartkę pocztową z maksymą tej treści kupiłem paręnaście lat temu w katolickim sklepiku przykościelnym w Louvain…..

    Pan Janke zamykając usta Ketmanowi popełnił dziennikarskie seppuku. Właściwie nie – seppuku było formą honorowego odejścia, czasem pokazania w najdobitniejszy sposób swojego sprzeciwu….. Zamykanie ust oponentowie nie mieści się w europejskich standardach.
    Dla mnie pan Janke dołączył do elitarnego klubu ludzi, którym się nie ukłonię na ulicy…..

    Nawet Iwan Groźny odpisywał kniaziowi Andriejowi Kurbskiemu….. (co prawda posłańca, który przyniósł pierwszy list zamęczył…)

  5. Wykrakano
    Nie śledziłem Ketmana zbyt pilnie. Ciekawe kto nakazał IJ postąpić w tak karygodny sposób.
    Ale to może dobrze. Nie będziesz się rozdrabniał w miejscu, które odwiedzane jest i daje popularność ale gdzie Cię nie chce gospodarz miałki.
    Zmieniać nicki można bez końca ale po co? To taka trochę dziecinna zabawa. Nie chodzi się tam gdzie nas nie chcą i mają do tego prawo formalne (choć nie moralne).

  6. Groszku, możesz zastrzelić na
    Groszku, możesz zastrzelić na przykład mnie, ale w sprawie logowania niewiele to pomoże.

    Tutaj od czasu do czasu coś szwankuje, ale nie ma wyjścia jak uzbroić się w cierpliwość i przeczekać do czasów, kiedy Twórcy tego portalu dopieszczą go do granic doskonałości. A i potem należy spodziewać się różnych niespodzianek. Nothing is perfect ponoć.

    Miłego dnia 🙂