Reklama

Pan premier jak zwykle nic nie wie i jak zwykle stanowczo domaga się wyjaśnień.

Pan premier jak zwykle nic nie wie i jak zwykle stanowczo domaga się wyjaśnień. A mnie to jak zwykle nie dziwi, bo ten człowiek zawsze jest zdziwiony i działa wówczas gdy media o czymś napiszą, chyba że mu Ostachowicz podpowie. Takie to są jego rządy. Tak było z kibolami, Sobiesiakiem, tak jest z Bondarykiem.

O Bondaryku communis opinio była taka że to kombinator, zanim jeszcze go powołano a już czystym kuriozum jest, że przyszedł z Ery. No ale panu premierowi to nie przeszkadzało bo przecież jak to tak blokować komuś dostęp do najwyższych stanowisk w bezpieczeństwie tylko dlatego, że pracował u pół-cudzoziemca-prywaciarza. Ano to teraz ma. Bondaryk oczywiście też się niczym nie interesował. Ani kto robił wycenę sprzedawanego mu samochodu Ery ani jaka ona była i dlaczego tak ehm atrakcyjna. Oczywiście o śledztwie ws. lewych faktur też absolutnie nic nie wiedział. Po prostu to człowiek który bierze przykład ze swojego premiera – najlepiej nic nie wiedzieć. To jest o tyle dziwne, że pracuje w bezpiece, gdzie informacja jest ponoć ważna. A śledztwo zbyt dociekliwemu prokuratorowi odebrali zapewne smutni panowie od Seremeta (wszak prokuratura jest niezależna jak to lubią teraz w kręgach rządowych powtarzać).

Reklama

Nikt nic nie wie, ale wszyscy wszystko wiedzą.

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Odpowiem oklepanym cytatem z polskiego filmu z 1995 roku
    “Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.”

    To zasady namiętnie wykorzystywane przez przestępców. I przyswojone również przez polityków oraz ich współpracowników.

    “…jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja ręka.”

    Nic się nie zmieniło. Kołnierzyki może tylko bardziej białe i droższe, za to chyba zniknęła moda na białe skarpetki.

    • Taak, to ta sama zasada.
      Tyle, że w wykonaniu Bondaryka wygląda kuriozalnie. Ciekawe czy Tusk go zdejmie. (ja chyba jednak naiwny jestem, skoro Klich nadal ministruje, Grabarczyk nadal ministruje, to Bondaryk przy nich mały Miki, czego miałby być zdjęty)

  2. Odpowiem oklepanym cytatem z polskiego filmu z 1995 roku
    “Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.”

    To zasady namiętnie wykorzystywane przez przestępców. I przyswojone również przez polityków oraz ich współpracowników.

    “…jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja ręka.”

    Nic się nie zmieniło. Kołnierzyki może tylko bardziej białe i droższe, za to chyba zniknęła moda na białe skarpetki.

    • Taak, to ta sama zasada.
      Tyle, że w wykonaniu Bondaryka wygląda kuriozalnie. Ciekawe czy Tusk go zdejmie. (ja chyba jednak naiwny jestem, skoro Klich nadal ministruje, Grabarczyk nadal ministruje, to Bondaryk przy nich mały Miki, czego miałby być zdjęty)

  3. Odpowiem oklepanym cytatem z polskiego filmu z 1995 roku
    “Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.”

    To zasady namiętnie wykorzystywane przez przestępców. I przyswojone również przez polityków oraz ich współpracowników.

    “…jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja ręka.”

    Nic się nie zmieniło. Kołnierzyki może tylko bardziej białe i droższe, za to chyba zniknęła moda na białe skarpetki.

    • Taak, to ta sama zasada.
      Tyle, że w wykonaniu Bondaryka wygląda kuriozalnie. Ciekawe czy Tusk go zdejmie. (ja chyba jednak naiwny jestem, skoro Klich nadal ministruje, Grabarczyk nadal ministruje, to Bondaryk przy nich mały Miki, czego miałby być zdjęty)