Motto: „I powiedzmy sobie szczerze.
Motto: „I powiedzmy sobie szczerze. Bez emocji sobie powiedzmy. Chujowe jest to społeczeństwo. Przepraszam za szczerość. Po prostu. Polacy mają w dupie wszystko. Ludzie w całej masie są dość debilowaci… no, należy powiedzieć sobie prawdę. I należy, jeżeli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila. Pamiętajmy, że żadna ideologia tego społeczeństwa nie ruszy. Mam nadzieję, że teraz jakby widzicie, że żeby być skutecznym, nie można nie być cynicznym. Nie można. Bo będąc otwartym, szczerym, będąc sobą nic nie zdziałacie, nic po prostu.” Te słowa wypowiedział Piotr Tymochowicz. Wracam do sprawy tajemniczej śmierci Leppera, ponieważ w moim odczuciu zaszły nadzwyczajne okoliczności, które jakoś nikogo nie obchodzą, a mnie zainteresowały z kliku powodów. Tak zwane fenomeny i złote rączki od pewnych prac zleconych, są fenomenalne i złote dopóki się nie przyjrzeć szczegółowo ich działalności. Zatem przyglądam się fenomenowi Piotra Tymochowicza. Któż to taki? Jak na każdego błyskotliwego karierowicza przystało, ścieżkę do sławy Tymochowicz deptał już w czasach PRL, co prawda schyłkowego, ale na samym telewizyjnym szczycie. „Halo komputer” – pierwszy sukces medialny Tymochowicza, program telewizyjny z połowy lat 80-tych, ubiegłego wieku, który prowadził wspólnie z Krzysztofem Surgowtem, nie wiem czy się nie wygłupię, gdy dopiszę, że oczywiście pan Krzysztof też jest nie byle kim, ale przewodniczącym rady nadzorczej Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej (PIRC) i szefem spółki Astra CEE. Następnie Piotr Tymochowicz jak to prężny i młody wizjoner był szefem jednej z pierwszych firm szkoleniowych, zajmujących się praniem mózgów w kontaktach interpersonalnych, spółka nazywała się ICCE GREENPOL. W 2010 roku awansował z sp. z o o. do Ifinity SA, gdzie zasiadł jako prezes. Spółka miała zabić projekt Zuckerberga, wizje niebotyczne, z naczelnym hasłem: „przechowywanie DNA w szwajcarskim banku”. Projekt zakończył się pełną kompromitacją i to nie jedyna kompromitacja Tymochowicza, ale zanim o kompromitacjach, najpierw prawidłowość przy sukcesach.
Tymochowicz przy każdym kolejnym sukcesie miał zawsze jedną przewagą nad wszystkimi innymi – jego podopieczni nie schodzili z pierwszych stron gazet i serwisów informacyjnych. Tymiński, Lepper, Palikot to ulubieńcy mediów, nagłaśniani nieustannie według zasady nie ważne jak się mówi. Drugi ważny element to nieodzowna obecność służb specjalnych. Każdy z trójki polityków wylansowanych przez Tymochowicza miał wokół siebie cała grupę opiekunów ze służb specjalnych. Peruwiański zbawiciel był akcją wymierzoną w Lecha Wałęsę, przypomnę, że słynną czarną teczką, zanim ktokolwiek usłyszał o Bolku, Tymiński po wszystkich konferencjach straszył właśnie Wałęsę. Sam Wałęsa w tamtym czasie był bardzo niepewny dla lepszego towarzystwa, dość powiedzieć, że związał się z takimi oszołomami jak Kaczyński i Olszewski, a Michnik i Wajda traktowali Wałęsę jak dziś traktują prezesa PiS. Gdy się okazało, że naród zgłupiał w drugą stronę, mianowicie Tymiński odbił się na Mazowieckim, nie Wałęsie, Peruwiańczyka natychmiast zwinięto, a słynna teczka przepadła jak kamień w wodę. Lepper miał przy sobie kilku byłych esbeków lub tajnych współpracowników, takich jak TW Maksymiuk, czy esbek i zomowiec Rutkowski. Palikot zaczynał skromnie od zatrudnienia w swojej spółce – Energopol, Tadeusza Olejnika, który był wysokim funkcjonariuszem SB, a prywatnie tatusiem TW Moniki Olejnik. Gdy się Palikot na stałe i oficjalnie związał z Jerzym Urbanem, dostał opiekę ze strony byłych służb peerelowskich na najwyższym szczeblu.
Wydawcą tygodnika NIE jest sam szef szefów, zastępca prokuratora generalnego PRL – Hipolit Starszak. Ścisła czołówka esbecka, bandzior, który prowadził sprawę Taterników, brał udział w przesłuchiwaniu Wałęsy w 1982 i nadzorował śledztwo w sprawie śmierci Popiełuszki. Pojawia się podobieństwo w planie postępowania, które nieco burzy Tymiński odbiegający od klasycznego scenariusza działań Tymochowicza, ale wtedy i czasy były inne i kandydata trzeba było niemal wykuć na kolanie. Natomiast ciąg postępowania przy promowaniu Leppera i Palikota jest już bliźniaczy i wcale nie jest prawdą, że Tymochowicz dokonał cudu, dokonał schematu. Gdy się przyglądamy obecności Leppera na scenie politycznej, to trzeba zacząć od 1992 roku, bo wtedy powstała Samoobrona. Przez wiele lat i SO i Lepper nie odnosił żadnego wyborczego sukcesu. Tłumaczyć można to sobie różnie, można i tak, że Lepper współpracował z takimi ludźmi jak Leszek Bubel. W 2001 roku Lepper zatrudnił Tymochowicza i po 9 latach pierwszy raz wszedł do sejmu, ale nie z Leszkiem Bublem u boku, tylko z esbekiem Rutkowskim i TW Maksymiukiem. Palikot zakładał swój ruch jesienią 2010 roku i przez wiele miesięcy jego notowania były bliskie zera, dostawał 1%, w porywach 2,5%. W styczniu 2011 roku Palikot zatrudnia Tymochowicza i powoli happener i błazen polityczny, wcześniej wyśmiany i skazany na banicję, zaczyna wracać do polityki, ale w sondażach jeszcze nic się nie dzieje. W sierpniu powstały listy kandydatów, a na nich pojawili się właściwi ludzie, szeroko pojęte środowisko lewicy antyklerykalnej, w tym nieodzowni w projektach politycznych Tymochowicza, tajni współpracownicy i esbecy. Palikot broni Grzegorza Piotrowskiego i nazywa Kaczyńskiego większym mordercą, posłem ma zostać TW „Janusz”, czyli były ksiądz Roman Kotliński.
Po ustaleniu list, już pod koniec sierpnia pierwszy raz szarpnęło sondażami Palikota, tuż po tym jak do mediów zaczęło się przedostawać oficjalne stanowisko Urbana z poparciem dla Palikota i wyklęciem Napieralskiego. Ale prawdziwy przełom nastąpił w połowie września, wtedy po raz pierwszy sondaże pokazały próg wyborczy, a media zaczęły trąbić o nowej nadziei lewicy i już nie tylko Urban popierał, popierała sama Jolanta Kwaśniewska. Tak oto narodził się kolejny wielki sukces Tymochowicza, według schematu Leppera. Przewodniczący SO też nie miał nic, błąkał się ze swoim niezadowoleniem i z dnia na dzień pierwszy raz wszedł do sejmu. Najpierw Tymochowicz, potem odpowiedni ludzie na listach, nagły i sensacyjny wzrost sondaży w mediach oraz pompowanie w tychże, w końcu mniej lub bardziej oficjalne poparcie znanych i lubianych – gambit Tymochowicza. Trzeba mieć jeszcze dwie rzeczy na uwadze, mianowicie takie, że te wielkie sukcesy Tymochowicza nigdy nie miały zdobywać władzy, ale być osłabieniem i rozgrywaniem przeciwnika politycznego oraz osłoną dla głównego gracza. Tymiński, w roli zbawiciela narodu, który przejechał z Ameryki i da dolary, miał osłabić Wałęsę, gdy ten się zerwał na chwile z łańcucha i zrobić prezydenta z Mazowieckiego. Okazało się okazało, że zadziałało inaczej, szybko Tymiński odpadł. Lepper był wielkim przyjacielem Leszka Millera, skrajnym socjalistą zbierającym popegeerowskie sieroty, elektorat roszczeniowy, tym ostatecznie dobijał resztki po AWS i był idealną przybudówką dla promowanego SLD. Palikot rzecz jasna jest dobudówką PO, agregatem dla zawiedzionych antykaczystów i pałką na Kaczyńskiego. Urban wszystkich po kolei wspierał, głośno lub po cichu i dopóki byli pożyteczni. Gdy podskakiwali, zrywali się z łańcucha Urban wraz z Michnikiem załatwiał niewdzięczników, tak padł Lepper, któremu odbiło najbardziej i poszedł po tekę do Kaczyńskiego.
W ten sposób rodziły się spektakularne sukcesy niezrównanego Tymochowicza, a ja coś napominałem o porażkach. Czy mi nie wstyd? Nie, bo równie spektakularnych porażek Tymochowicz zaliczył multum, więcej niż spektakularnych sukcesów. Skreślonych przez Urbana i towarzyszy, Tymochowicz nigdy nie odratował, chociaż próbował nieraz. Nigdy też nie udało mu się wypromować polityka bez odpowiedniego poparcia. Pierwsza i poważna, totalna klapa Tymochowicza to był Marian Krzaklewski, któremu Tymochowicz doradzał, ale wówczas Jerzy Urban popierał Kwaśniewskiego. Druga klapa, to powrót Tymińskiego w 2005 roku, ale wtedy Wałęsa był już ulubieńcem salonów, natomiast Urban lizał rany po SLD i z obrzydzeniem przymierzał się do PO. Wreszcie największa porażka z Andrzejem Lepperem, który w 2007 idealnie nadawał się na ofiarę IVRP, przeprosił lepsze towarzystwo, został gwiazdą GW i zmienił front na Leszka Milera, a mimo to SO uzyskała 0,02% poparcia, bo jak wiadomo Jerzy Urban z obrzydzeniem poprał PO, która zdobyła sensacyjny wynik. Nie trzeba wielkiego umysłu, aby zauważyć kiedy i w jakich okolicznościach Tymochowicz jest wielkim cudotwórcą, a kiedy jego działania są katastrofalne w skutkach. Schemat jest taki: nośny medialnie populista, któremu da się na listy wcisnąć odpowiednich ludzi, zwykle z fatalną przeszłością i mało rozgarniętych, ale na szczycie partyjnym koniecznie muszą się znaleźć agenci i esbecy. Potem lidera chwytają media, resztę towarzystwa pomija się milczeniem. Cudownie i z dnia nadzień podnoszą się sondaże, wreszcie z obrzydzeniem, nieśmiałością, po cichu lub głośno, lider populistów dostaje poparcie znamienitych postaci. W efekcie powstaje twór polityczny nie zdolny do przejęcia władzy, za to władzy pomocny, bo idealny do osłabienia przeciwnika i wypromowania głównego gracza. Twór jest pod pełną kontrolą, gdy się zrywa kończy jak Lepper w wersji seksafera i 0,02% poparcia, natomiast przy dalszym braku rozumu, kończy w wersji ze sznurem. Bez tego schematu ani Tymochowicz ani jego podopieczny nigdy i niczego nie osiągnęli, przeciwnie zaliczyli takie wyniki, które były tragiczne, mierzone promilami lub kompromitacjami. Tymochowicz jest od kosmetyki, jak ułożyć łapki, jak brać oddechy, jaki krawat dobrać, jak ładnie mówić. Media, sondaże, poparcie nazwisk i w efekcie głosy, zdobywają mecenasi Tymochowicza. Tyle tła historycznego, wracam do śmierci Leppera.
Kalendarium kluczowych zdarzeń towarzyszących śmierci Andrzeja Leppera.
4 sierpnia z Andrzejem Lepperem rozmawia aktualny doradca PR i członek Ruchu Palikota Piotr Tymochowicz. Następnego dnia pytany przez dziennikarzy TVN o czym rozmawiał z przewodniczącym Lepperem, odpowiada następująco:
„Powiedział, że ma tego bagna politycznego i afer dosyć, że jest mu smutno, że nie ma już siły. Namawiałem go, by dał sobie spokój z polityką, nie angażował się w wybory – powiedział Tymochowicz. Jak dodał, Samoobrona szykowała się do wyborów, tworzono listy wyborcze, a Lepper jeździł po całym kraju. – Cały czas powtarzał, że dużo ludzi mu zaufało, że ma wiernych zwolenników, których nie może zawieść, powtarzał, że czuje się za nich odpowiedzialny – przyznaje Tymochowicz.
– Prosiłem go, by odpoczął – podkreśla. Zaznacza jednak, że Lepper miał plany na przyszłość. – Snuliśmy plany na gruncie biznesowym, rozmawialiśmy nie o polityce, tylko o planach biznesowych właśnie. Nie dociera do mnie fakt, że popełnił samobójstwo – zauważył.”
5 sierpnia 2011 roku, w wieku 57 lat życie zakończył przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. Znaleziono go powieszonego w siedzibie partii.
5 sierpnia 2011 roku Ruch Palikota złożył do Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego w celu zgłaszania kandydatów na posłów w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na 9 października 2011 roku. To pierwszy krok na drodze do startu naszej partii w wyborach parlamentarnych. Ruch Palikota złożył zawiadomienie jako jedna z pierwszych partii.
Nim przejdę do meritum, należy dodać, że Andrzej Lepper chciał budować listy wyborcze wspólnie z Polską Partią Pracy, drugą największą populistyczną partią, która miała ambicje reprezentować sfrustrowanych i antysystemowych. Fakt ten potwierdził szef PPP Bogusław Ziętek. Ktoś może twierdzić, że to odmienne projekty, ale ja twierdzę, że niekoniecznie, bo oto najnowszym doradcą Palikota do spraw wykluczonych został nie kto inny jak Piotr Ikonowicz. Palikot z Tymochowiczem budował partię populistyczną, opartą na proteście i buncie, doprawionym lewacką ideologią. Lepper łączący siły z Ziętkiem na pewno nie był wygodny dla Tymochowicza, to oczywiście za mało, aby się nim na poważnie zajmować, niemniej fakt pozostaje faktem i faktów jest więcej. W powszechnej i prawdziwej opinii Ruch Palikota jest partią od początku do końca zbudowaną na socjotechnice, na inżynierii społecznej, na pogłębionych badaniach socjologicznych. Palikot zanim zbudował swoją formację gruntownie zdefiniował przestrzeń polityczną i profil swojego wyborcy. Warto się przyjrzeć co łączy profil wyborcy Palikota z profilem wyborcy SO. Rozkład głosów Ruchu Palikota: miasta do 200 tysięcy 11,9%. Źródło: http://forsal.pl/grafika/555482,81471,wyniki_wyborow_2011_jak_glosowalismy_infografika.html
Rozkład głosów SO z 2005 roku, wynik wyborczy lepszy o 1%, natomiast poparcie: miasta do 200 tysięcy 14,4% – źródło www.pkw.pl Jako ciekawostkę, być może bez najmniejszego związku podam, że wynik SO z 2007 był więcej niż fatalny, ale najlepszy rezultat SO uzyskała w Lublinie. To ciągle nie jest meritum, obracamy się w sferze pomniejszych motywów i zysków, meritum jest w schemacie działań Tymochowicza i zagrożeniu, które Lepper stwarzał swoją wiedzą na temat schematu.
Ponieważ żyjemy w kraju, w którym dzieją się cuda pozostaje na podstawie poszlak i techniki działania Tymochowicza, pytać w czyim politycznym interesie była śmierć Leppera, bez względu na to, czy była śmiercią samobójczą, czy morderstwem. Pytania konkretnie sformułowane:
1) Jaki nowy wielki projekt i nową sensację polityczną szykował Lepper, czym dzielił się w rozmowie, między innymi z Januszem Maksymiukiem?
2) Czym Lepper chciał się pochwalić i skonsultować w rozmowie z Tymochowiczem i co usłyszał Piotr Tymochowicz od Andrzeja Leppera, że doradzał mu odejście od polityki, zalecał, żeby "dał sobie spokój"?
3) Czy Andrzej Lepper mógł się domagać od Piotra Tymochowicza startu z list Palikota, albo wejścia w koalicję wyborczą z Palikotem, szerokim frontem z PPP?
4) Jakie informacje mógł posiadać Lepper w kwestii słynnych afer z czasów rządów PiS, które mogłyby osłabić największych krytyków Kaczyńskiego, czyli Ruch Palikota?
5) Czy Andrzej Lepper jako wieloletni współpracownik mógł posiadać tajną i niewygodną wiedzę na temat sposobu działania i powiązań Piotra Tymochowicza z rozmaitymi agenturami? Czy tą wiedzą mógł szantażować i wymuszać na Tymochowiczu korzystne dla siebie działania i jednocześnie torpedujące projekt zwany Ruch Palikota?
6) Jakiej innej formacji politycznej, oprócz Ruchu Palikota, realnie i na kilku frontach mógł zaszkodzić Andrzej Lepper, który miał niemal identyczny profil politycznej działalności, niemal identyczne zaplecze PR i kontakty ze służbami specjalnymi?
7) Czy koincydencja wielu zdarzeń, powiązań samego Palikota i ludzi Palikota, która znalazła swój finał w ciągu następujących po sobie incydentów: rozmowa Tymochowicza – śmierć Leppera – rejestracja Ruchu Palikota w PKW – poparcie sondażowe – sukces wyborczy jest tylko zbiegiem okoliczności, czy metodą działania Tymochowicza?
8) Jak to się dzieje, że jeden człowiek, na przestrzeni dwudziestu lat, zdołał trzykrotnie z różnymi ludźmi uzyskać wyniki wyborcze, które były pełnym zaskoczeniem: Tymiński, Lepper, Palikot?
Pytanie poza konkursem. Dlaczego nikt się tym nie zajmuje?
PS Przypominam o wszystkich możliwościach, jakie ma Użytkownik Portalu, by przyczynić się do świetlanej przyszłości Portalu.
rozumiem że pytanie poza konkursem
jest pytaniem retorycznym?
Pytania konkursowe (szczególnie pytanie ósme ) są ciekawe w świetle tego co się stało z Ruchem Palikota. Moja odpowiedź jest taka “Lepper musiał umrzeć albo przynajmniej siedzieć cicho” że sparafrazuję dwóch klasyków.
Gdyby Samoobrona Z LEPPEREM wystartowała w wyścigu wyborczym to Palikot ze swoją zbieraniną ledwo doczołgaliby się do progu wyborczego.
Dwie partię o tym samym lub podobnym profilu , to głosy wykluczonych niezadowolonych , rozczarowanych ( jak zwał tak zwał ) rozłożyły by się według takiego oto modelu. Duże i średnie miasta – Palikot , małe miasteczka i wieś Lepper. W takim wypadku Tymochowicz zaliczyłby kolejną wpadkę i jego “zaplecowi” sponsorzy mogli by się nieco zdenerwować.
uzupełnienie :
Nieźle główkujesz 🙂
“Jaką rolę dla Ruchu Palikota spełnia Jerzy Urban? – pytała Monika Olejnik. – Doradczą, wspierającą, orzeźwiającą dla polskiej sceny politycznej, wprowadzającą świeżą myśl dotyczącą świeckości państwa, nowoczesności – mówił Biedroń. ”
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10502423,Biedron__Urban_to_swieza_mysl__a_Miller_to_powrot.html
rozumiem że pytanie poza konkursem
jest pytaniem retorycznym?
Pytania konkursowe (szczególnie pytanie ósme ) są ciekawe w świetle tego co się stało z Ruchem Palikota. Moja odpowiedź jest taka “Lepper musiał umrzeć albo przynajmniej siedzieć cicho” że sparafrazuję dwóch klasyków.
Gdyby Samoobrona Z LEPPEREM wystartowała w wyścigu wyborczym to Palikot ze swoją zbieraniną ledwo doczołgaliby się do progu wyborczego.
Dwie partię o tym samym lub podobnym profilu , to głosy wykluczonych niezadowolonych , rozczarowanych ( jak zwał tak zwał ) rozłożyły by się według takiego oto modelu. Duże i średnie miasta – Palikot , małe miasteczka i wieś Lepper. W takim wypadku Tymochowicz zaliczyłby kolejną wpadkę i jego “zaplecowi” sponsorzy mogli by się nieco zdenerwować.
uzupełnienie :
Nieźle główkujesz 🙂
“Jaką rolę dla Ruchu Palikota spełnia Jerzy Urban? – pytała Monika Olejnik. – Doradczą, wspierającą, orzeźwiającą dla polskiej sceny politycznej, wprowadzającą świeżą myśl dotyczącą świeckości państwa, nowoczesności – mówił Biedroń. ”
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10502423,Biedron__Urban_to_swieza_mysl__a_Miller_to_powrot.html
rozumiem że pytanie poza konkursem
jest pytaniem retorycznym?
Pytania konkursowe (szczególnie pytanie ósme ) są ciekawe w świetle tego co się stało z Ruchem Palikota. Moja odpowiedź jest taka “Lepper musiał umrzeć albo przynajmniej siedzieć cicho” że sparafrazuję dwóch klasyków.
Gdyby Samoobrona Z LEPPEREM wystartowała w wyścigu wyborczym to Palikot ze swoją zbieraniną ledwo doczołgaliby się do progu wyborczego.
Dwie partię o tym samym lub podobnym profilu , to głosy wykluczonych niezadowolonych , rozczarowanych ( jak zwał tak zwał ) rozłożyły by się według takiego oto modelu. Duże i średnie miasta – Palikot , małe miasteczka i wieś Lepper. W takim wypadku Tymochowicz zaliczyłby kolejną wpadkę i jego “zaplecowi” sponsorzy mogli by się nieco zdenerwować.
uzupełnienie :
Nieźle główkujesz 🙂
“Jaką rolę dla Ruchu Palikota spełnia Jerzy Urban? – pytała Monika Olejnik. – Doradczą, wspierającą, orzeźwiającą dla polskiej sceny politycznej, wprowadzającą świeżą myśl dotyczącą świeckości państwa, nowoczesności – mówił Biedroń. ”
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10502423,Biedron__Urban_to_swieza_mysl__a_Miller_to_powrot.html
Przywołana na wstępie diagnoza polskiego
społeczeństwa i aktualnego ,,stanu umysłów” w stu procentach trafna.
A bez prawidłowej diagnozy wszelkie działania naprawcze, skazane są na fiasko.
W polityce – na fiasko i blamaż.
Ciekawostką pozostaje, kto pierwszy wymyślił ,,numer z Palikotem”. Czy Urban z generałami SB, a Tusk się przyłaczył. Czy też Palikot wyznaczony do nękania Kaczora i skanalizowania antykościelnej tłuszczy – przez Donalda Tuska, a Urban i stare/nowe SB – podłączyło się później?
zręby wolności
Prawdopodobnie Palikot ma zbudować ową słynną alternatywę, przydatną w momencie gdy PO straci zaufanie lub nie spisze się należycie.
Dlatego musi wchłonąć SLD i utworzyć całkiem nowiutką partię. Wątpliwe czy akurat Palikot stanie na jej czele, ale na pewno kłótni o to nie będzie, wszystko zostanie w rodzinie.
Właśnie plan walki z “francuską kawiorową lewicą w Polsce” już
się zaczął z powodu wyciągnięcia jednego SLDka do cyrkowców Palikota. Starzy towarysze za kulisami wracają do gry… Wraca nowe co widać po przetasowaniach na górze naszego płonącego burdelu.
Przywołana na wstępie diagnoza polskiego
społeczeństwa i aktualnego ,,stanu umysłów” w stu procentach trafna.
A bez prawidłowej diagnozy wszelkie działania naprawcze, skazane są na fiasko.
W polityce – na fiasko i blamaż.
Ciekawostką pozostaje, kto pierwszy wymyślił ,,numer z Palikotem”. Czy Urban z generałami SB, a Tusk się przyłaczył. Czy też Palikot wyznaczony do nękania Kaczora i skanalizowania antykościelnej tłuszczy – przez Donalda Tuska, a Urban i stare/nowe SB – podłączyło się później?
zręby wolności
Prawdopodobnie Palikot ma zbudować ową słynną alternatywę, przydatną w momencie gdy PO straci zaufanie lub nie spisze się należycie.
Dlatego musi wchłonąć SLD i utworzyć całkiem nowiutką partię. Wątpliwe czy akurat Palikot stanie na jej czele, ale na pewno kłótni o to nie będzie, wszystko zostanie w rodzinie.
Właśnie plan walki z “francuską kawiorową lewicą w Polsce” już
się zaczął z powodu wyciągnięcia jednego SLDka do cyrkowców Palikota. Starzy towarysze za kulisami wracają do gry… Wraca nowe co widać po przetasowaniach na górze naszego płonącego burdelu.
Przywołana na wstępie diagnoza polskiego
społeczeństwa i aktualnego ,,stanu umysłów” w stu procentach trafna.
A bez prawidłowej diagnozy wszelkie działania naprawcze, skazane są na fiasko.
W polityce – na fiasko i blamaż.
Ciekawostką pozostaje, kto pierwszy wymyślił ,,numer z Palikotem”. Czy Urban z generałami SB, a Tusk się przyłaczył. Czy też Palikot wyznaczony do nękania Kaczora i skanalizowania antykościelnej tłuszczy – przez Donalda Tuska, a Urban i stare/nowe SB – podłączyło się później?
zręby wolności
Prawdopodobnie Palikot ma zbudować ową słynną alternatywę, przydatną w momencie gdy PO straci zaufanie lub nie spisze się należycie.
Dlatego musi wchłonąć SLD i utworzyć całkiem nowiutką partię. Wątpliwe czy akurat Palikot stanie na jej czele, ale na pewno kłótni o to nie będzie, wszystko zostanie w rodzinie.
Właśnie plan walki z “francuską kawiorową lewicą w Polsce” już
się zaczął z powodu wyciągnięcia jednego SLDka do cyrkowców Palikota. Starzy towarysze za kulisami wracają do gry… Wraca nowe co widać po przetasowaniach na górze naszego płonącego burdelu.
Dlaczego nikt się tym nie zajmuje?
Bo ludzie nie nawykli do myślenia, ew. boją się konsekwencji tegoż, ze stygmatyzowaniem i runięciem ich światopoglądu na czele.
Cieszę się, że nie odpuściłeś tego tematu, długo na ten temat niczego nie było na portalu, a ta sprawa trzeszczy w każdym aspekcie.
Dlaczego nikt się tym nie zajmuje?
Bo ludzie nie nawykli do myślenia, ew. boją się konsekwencji tegoż, ze stygmatyzowaniem i runięciem ich światopoglądu na czele.
Cieszę się, że nie odpuściłeś tego tematu, długo na ten temat niczego nie było na portalu, a ta sprawa trzeszczy w każdym aspekcie.
Dlaczego nikt się tym nie zajmuje?
Bo ludzie nie nawykli do myślenia, ew. boją się konsekwencji tegoż, ze stygmatyzowaniem i runięciem ich światopoglądu na czele.
Cieszę się, że nie odpuściłeś tego tematu, długo na ten temat niczego nie było na portalu, a ta sprawa trzeszczy w każdym aspekcie.
Przeciwnikiem dla AM i jego kolegów
jest teraz DT. Po pierwsze jest niesterowalny. Po drugie zbudował silny rząd a stąd tylko krok od silnego państwa. A Silne państwo to śmiertelne zagrożenie dla jego interesów.
surowe ostrzeżenie z Libii
Tusk niesterowany?
Wątpię aby na coś takiego się poważył. Społeczność międzynarodowa likwiduje niesterowalnych, np dzisiaj w Libii.
Wygłosił Obama na ten temat krótkie przemówienie
Najważniejsze było tylko jedno zdanie:
“Osiągnęliśmy nasz cel, bez ani jednego żołnierza na libijskiej ziemi”.
To jest surowe ostrzeżenie.
Marketingowy optymizm
Kadafi jako państwo totalitarne był zaporą przed islamistami, a wartość bojowa jego armii nie zagrażała Europie.
wina i kara
Był zaporą ale miał fatalnie skonstruowaną umowę ropniarską.
Mianowicie firmy eksploatacyjne nie miały żadnych praw własności do złóż, poszukiwania musiały prowadzić na własny koszt, i odpalały Libii aż 80 procent zysku.
Do tego Kaddafi nie chciał brać kredytów w międzynarodówce bankowej.
Jakiś czas zachodni świat to tolerował, ale miarka się przebrała.
Przeciwnikiem dla AM i jego kolegów
jest teraz DT. Po pierwsze jest niesterowalny. Po drugie zbudował silny rząd a stąd tylko krok od silnego państwa. A Silne państwo to śmiertelne zagrożenie dla jego interesów.
surowe ostrzeżenie z Libii
Tusk niesterowany?
Wątpię aby na coś takiego się poważył. Społeczność międzynarodowa likwiduje niesterowalnych, np dzisiaj w Libii.
Wygłosił Obama na ten temat krótkie przemówienie
Najważniejsze było tylko jedno zdanie:
“Osiągnęliśmy nasz cel, bez ani jednego żołnierza na libijskiej ziemi”.
To jest surowe ostrzeżenie.
Marketingowy optymizm
Kadafi jako państwo totalitarne był zaporą przed islamistami, a wartość bojowa jego armii nie zagrażała Europie.
wina i kara
Był zaporą ale miał fatalnie skonstruowaną umowę ropniarską.
Mianowicie firmy eksploatacyjne nie miały żadnych praw własności do złóż, poszukiwania musiały prowadzić na własny koszt, i odpalały Libii aż 80 procent zysku.
Do tego Kaddafi nie chciał brać kredytów w międzynarodówce bankowej.
Jakiś czas zachodni świat to tolerował, ale miarka się przebrała.
Przeciwnikiem dla AM i jego kolegów
jest teraz DT. Po pierwsze jest niesterowalny. Po drugie zbudował silny rząd a stąd tylko krok od silnego państwa. A Silne państwo to śmiertelne zagrożenie dla jego interesów.
surowe ostrzeżenie z Libii
Tusk niesterowany?
Wątpię aby na coś takiego się poważył. Społeczność międzynarodowa likwiduje niesterowalnych, np dzisiaj w Libii.
Wygłosił Obama na ten temat krótkie przemówienie
Najważniejsze było tylko jedno zdanie:
“Osiągnęliśmy nasz cel, bez ani jednego żołnierza na libijskiej ziemi”.
To jest surowe ostrzeżenie.
Marketingowy optymizm
Kadafi jako państwo totalitarne był zaporą przed islamistami, a wartość bojowa jego armii nie zagrażała Europie.
wina i kara
Był zaporą ale miał fatalnie skonstruowaną umowę ropniarską.
Mianowicie firmy eksploatacyjne nie miały żadnych praw własności do złóż, poszukiwania musiały prowadzić na własny koszt, i odpalały Libii aż 80 procent zysku.
Do tego Kaddafi nie chciał brać kredytów w międzynarodówce bankowej.
Jakiś czas zachodni świat to tolerował, ale miarka się przebrała.
eeee, z ta niesterowalnoscia TuDona
to ja bym nie przesadzal… Jakos tak mi sie wydaje, ze jesli ktos jest niesterowalny to nie zajmuje, nie piastuje ani nie zasiada. Ot, takie zycie. Poza tym chyba juz nie raz i nie dwa udowodnil, ze jest jak najbardziej po linii i kroczy w pierwszym szeregu reformacji majacej na celu wymiane starego na stare i co by nikomu z gwardii krzywda sie nie stala. Jedyne polityczne gierki, na ktore sobie pozwala to nie dac sie wypchnac ze stolka i stanowiska i tu gra wesolo, a to podlozy pinezke Schetynie, a to powymadrza sie nad kolejna wyrwana z kontekstu wypowiedzia prezesa, ale to jedyne na co go stac. I cala reszte rowniez.
Urban i AM wyraźnie okazują obrzydzenie
znikąd to się nie bierze.
“W najbliższą niedzielę premier Donald Tusk weźmie udział w brukselskim szczycie unijnych przywódców. Premier kraju przewodniczącego Radzie Unii Europejskiej będzie musiał jednak w pewnym momencie opuścić budynek Rady Unii, bo rozpocznie się tam spotkanie liderów eurolandu.”
Musi opuścić budynek bo musi znać swoje miejsce w szeregu 😉
Tak czy inaczej Polacy mają rząd i reprezentację parlamentarną na jaką sobie zasłużyli. Tutaj nie ma nad czym dywagować bo 20 lat prania mózgów zrobiło swoje. Kurak powinien iść namieszać w polityce i zastąpić JKM albo stworzyć prawdziwą konserwę liberalną…
Ci co bez netu, a na telewizji
to obowiązkowo używają telegazety. Tyczy się starszych wiekiem. A tam można wyczytać o 8% wzroście, właśnie czego, ano ktoś sobie pomyśli, że gospodarki:) Więc Polska idzie w zaskakująco dobrym kierunku, nie co Grecja. Więc tak z przekąsem, mówię, mogą obniżyć rating. W życiu, podwyższą. Przynajmniej browar wygram, lecz wyborca partii jedności i spokoju, dalej będzie myślał, że zmierzamy gdzie trzeba, bo kto chce, nawet przed sobą przyznać, że został wyruch*** ? Będzie udawał, że dupa nie boli.
Co do Grecji ciekawa analiza rozgrywki
http://dim.salon24.pl/355052,analizy-greckich-bankowcow-mail-prywatny-za-zgoda-autora
zabawne zwłaszcza 0 (zero) komentarzy, a w ogóle http://dim.salon24.pl/ interesujący bardzo.
Polak, Europejczyk, dwa bratanki
Warto śledzić Grecję, bo to rzadka okazja by bez sprzętu science-fiction zobaczyć naszą przyszłość.
Chociaż gdzieś czytałem, że jakoby kryzys w Polsce i w Grecji ma zupełnie inne przyczyny. No, ale czy będą zupełnie inne skutki, tego już nie napisali.
Pierwsza widoczna różnica między naszymi krajami to taka, że Grecy przez lata przynajmniej solidnie się najedli, no i mają o wiele sprytniejszych przywódców.
Obserwuję od jakiegoś czasu
Zastawiająca jest cisza. Przecież Tusk chromolił przed wyborami o ciężkich czasach, Rostowski o wojnie, takie sygnały dochodzą, a w ludziach hipnotyczne pragnienie spokoju, nic – w rzeczywistości boją się jak diabli. Podgląd na takie zaćmienie to gratka dla socjologów i psychologów.
Ale to wszystko do czasu! Polak ma silne plecy niczym Rusek, ale
w końcu miarka się przebierze. Przejrzy przer… na oczy a potem da po ryju. Tylko co z tego?! Problem, że po rewolcie i tak bekną zwykłe szaraki a spasione świnie jak żyły w dobrobycie tak im włos z głowy nie spadnie. Pseudo-przetasowanie na górze, ale nic poza tym. W końcu ilu jest w Polsce obalonych komuchów?! Znasz przykłady? Rysiek Kalisz w Jaguarze reprezentujący biedaków i wykluczonych? 🙂
Przemysłu u nas już nie ma, łupków i gazoportu też nie, geotermii też nie bo jesteśmy Chinami Europy składając gówna, eksportując żarcie i towary niskoprzetworzone. Jak podskoczysz to ci gaz zakręcą i prąd wyłączą władcy tej części świata. Zaawansowanych technologii nie ma bo polska nauka leży i kwiczy. Na stole w polskim (tylko z nazwy) parlamencie na stołach Perier zamiast Mazowszanki bo polskość to nienormalność 🙂
Firmę się u nas zakłada w podobnym czasie jak w Ghanie i Panamie (mrugnięcie w stronę TVN) za to można dostać kredyt od ręki i po dupie od skarbówki oraz 40 kontroli w miesiąc. Jeszcze dojdzie do tego, że uciułane pieniądze ze skarpety Polakowi wytransferują do banku matki we Włoszech czy gdzieś indziej, by rejtingi tamtejsze poprawić.
I tak to Polak z dumnego Pana w Europie zamienił się w zwykłego paroba. Znów za ileś lat go zaczną golić i znów ta sama rewolta jak i dzisiaj. Historia się powtarza bo nikt się historii nie uczy – szczególnie ci niedoje… historycy u władzy 🙂
Był tu już Gintrowski z Kaczmarskim, więc jeszcze trochę
Może byc inaczej, bowiem są dwa rodzaje przebudzeń: te z niedowierzaniem i apatią, i te z cepem, zazwyczaj walonym na oślep.
eeee, z ta niesterowalnoscia TuDona
to ja bym nie przesadzal… Jakos tak mi sie wydaje, ze jesli ktos jest niesterowalny to nie zajmuje, nie piastuje ani nie zasiada. Ot, takie zycie. Poza tym chyba juz nie raz i nie dwa udowodnil, ze jest jak najbardziej po linii i kroczy w pierwszym szeregu reformacji majacej na celu wymiane starego na stare i co by nikomu z gwardii krzywda sie nie stala. Jedyne polityczne gierki, na ktore sobie pozwala to nie dac sie wypchnac ze stolka i stanowiska i tu gra wesolo, a to podlozy pinezke Schetynie, a to powymadrza sie nad kolejna wyrwana z kontekstu wypowiedzia prezesa, ale to jedyne na co go stac. I cala reszte rowniez.
Urban i AM wyraźnie okazują obrzydzenie
znikąd to się nie bierze.
“W najbliższą niedzielę premier Donald Tusk weźmie udział w brukselskim szczycie unijnych przywódców. Premier kraju przewodniczącego Radzie Unii Europejskiej będzie musiał jednak w pewnym momencie opuścić budynek Rady Unii, bo rozpocznie się tam spotkanie liderów eurolandu.”
Musi opuścić budynek bo musi znać swoje miejsce w szeregu 😉
Tak czy inaczej Polacy mają rząd i reprezentację parlamentarną na jaką sobie zasłużyli. Tutaj nie ma nad czym dywagować bo 20 lat prania mózgów zrobiło swoje. Kurak powinien iść namieszać w polityce i zastąpić JKM albo stworzyć prawdziwą konserwę liberalną…
Ci co bez netu, a na telewizji
to obowiązkowo używają telegazety. Tyczy się starszych wiekiem. A tam można wyczytać o 8% wzroście, właśnie czego, ano ktoś sobie pomyśli, że gospodarki:) Więc Polska idzie w zaskakująco dobrym kierunku, nie co Grecja. Więc tak z przekąsem, mówię, mogą obniżyć rating. W życiu, podwyższą. Przynajmniej browar wygram, lecz wyborca partii jedności i spokoju, dalej będzie myślał, że zmierzamy gdzie trzeba, bo kto chce, nawet przed sobą przyznać, że został wyruch*** ? Będzie udawał, że dupa nie boli.
Co do Grecji ciekawa analiza rozgrywki
http://dim.salon24.pl/355052,analizy-greckich-bankowcow-mail-prywatny-za-zgoda-autora
zabawne zwłaszcza 0 (zero) komentarzy, a w ogóle http://dim.salon24.pl/ interesujący bardzo.
Polak, Europejczyk, dwa bratanki
Warto śledzić Grecję, bo to rzadka okazja by bez sprzętu science-fiction zobaczyć naszą przyszłość.
Chociaż gdzieś czytałem, że jakoby kryzys w Polsce i w Grecji ma zupełnie inne przyczyny. No, ale czy będą zupełnie inne skutki, tego już nie napisali.
Pierwsza widoczna różnica między naszymi krajami to taka, że Grecy przez lata przynajmniej solidnie się najedli, no i mają o wiele sprytniejszych przywódców.
Obserwuję od jakiegoś czasu
Zastawiająca jest cisza. Przecież Tusk chromolił przed wyborami o ciężkich czasach, Rostowski o wojnie, takie sygnały dochodzą, a w ludziach hipnotyczne pragnienie spokoju, nic – w rzeczywistości boją się jak diabli. Podgląd na takie zaćmienie to gratka dla socjologów i psychologów.
Ale to wszystko do czasu! Polak ma silne plecy niczym Rusek, ale
w końcu miarka się przebierze. Przejrzy przer… na oczy a potem da po ryju. Tylko co z tego?! Problem, że po rewolcie i tak bekną zwykłe szaraki a spasione świnie jak żyły w dobrobycie tak im włos z głowy nie spadnie. Pseudo-przetasowanie na górze, ale nic poza tym. W końcu ilu jest w Polsce obalonych komuchów?! Znasz przykłady? Rysiek Kalisz w Jaguarze reprezentujący biedaków i wykluczonych? 🙂
Przemysłu u nas już nie ma, łupków i gazoportu też nie, geotermii też nie bo jesteśmy Chinami Europy składając gówna, eksportując żarcie i towary niskoprzetworzone. Jak podskoczysz to ci gaz zakręcą i prąd wyłączą władcy tej części świata. Zaawansowanych technologii nie ma bo polska nauka leży i kwiczy. Na stole w polskim (tylko z nazwy) parlamencie na stołach Perier zamiast Mazowszanki bo polskość to nienormalność 🙂
Firmę się u nas zakłada w podobnym czasie jak w Ghanie i Panamie (mrugnięcie w stronę TVN) za to można dostać kredyt od ręki i po dupie od skarbówki oraz 40 kontroli w miesiąc. Jeszcze dojdzie do tego, że uciułane pieniądze ze skarpety Polakowi wytransferują do banku matki we Włoszech czy gdzieś indziej, by rejtingi tamtejsze poprawić.
I tak to Polak z dumnego Pana w Europie zamienił się w zwykłego paroba. Znów za ileś lat go zaczną golić i znów ta sama rewolta jak i dzisiaj. Historia się powtarza bo nikt się historii nie uczy – szczególnie ci niedoje… historycy u władzy 🙂
Był tu już Gintrowski z Kaczmarskim, więc jeszcze trochę
Może byc inaczej, bowiem są dwa rodzaje przebudzeń: te z niedowierzaniem i apatią, i te z cepem, zazwyczaj walonym na oślep.
eeee, z ta niesterowalnoscia TuDona
to ja bym nie przesadzal… Jakos tak mi sie wydaje, ze jesli ktos jest niesterowalny to nie zajmuje, nie piastuje ani nie zasiada. Ot, takie zycie. Poza tym chyba juz nie raz i nie dwa udowodnil, ze jest jak najbardziej po linii i kroczy w pierwszym szeregu reformacji majacej na celu wymiane starego na stare i co by nikomu z gwardii krzywda sie nie stala. Jedyne polityczne gierki, na ktore sobie pozwala to nie dac sie wypchnac ze stolka i stanowiska i tu gra wesolo, a to podlozy pinezke Schetynie, a to powymadrza sie nad kolejna wyrwana z kontekstu wypowiedzia prezesa, ale to jedyne na co go stac. I cala reszte rowniez.
Urban i AM wyraźnie okazują obrzydzenie
znikąd to się nie bierze.
“W najbliższą niedzielę premier Donald Tusk weźmie udział w brukselskim szczycie unijnych przywódców. Premier kraju przewodniczącego Radzie Unii Europejskiej będzie musiał jednak w pewnym momencie opuścić budynek Rady Unii, bo rozpocznie się tam spotkanie liderów eurolandu.”
Musi opuścić budynek bo musi znać swoje miejsce w szeregu 😉
Tak czy inaczej Polacy mają rząd i reprezentację parlamentarną na jaką sobie zasłużyli. Tutaj nie ma nad czym dywagować bo 20 lat prania mózgów zrobiło swoje. Kurak powinien iść namieszać w polityce i zastąpić JKM albo stworzyć prawdziwą konserwę liberalną…
Ci co bez netu, a na telewizji
to obowiązkowo używają telegazety. Tyczy się starszych wiekiem. A tam można wyczytać o 8% wzroście, właśnie czego, ano ktoś sobie pomyśli, że gospodarki:) Więc Polska idzie w zaskakująco dobrym kierunku, nie co Grecja. Więc tak z przekąsem, mówię, mogą obniżyć rating. W życiu, podwyższą. Przynajmniej browar wygram, lecz wyborca partii jedności i spokoju, dalej będzie myślał, że zmierzamy gdzie trzeba, bo kto chce, nawet przed sobą przyznać, że został wyruch*** ? Będzie udawał, że dupa nie boli.
Co do Grecji ciekawa analiza rozgrywki
http://dim.salon24.pl/355052,analizy-greckich-bankowcow-mail-prywatny-za-zgoda-autora
zabawne zwłaszcza 0 (zero) komentarzy, a w ogóle http://dim.salon24.pl/ interesujący bardzo.
Polak, Europejczyk, dwa bratanki
Warto śledzić Grecję, bo to rzadka okazja by bez sprzętu science-fiction zobaczyć naszą przyszłość.
Chociaż gdzieś czytałem, że jakoby kryzys w Polsce i w Grecji ma zupełnie inne przyczyny. No, ale czy będą zupełnie inne skutki, tego już nie napisali.
Pierwsza widoczna różnica między naszymi krajami to taka, że Grecy przez lata przynajmniej solidnie się najedli, no i mają o wiele sprytniejszych przywódców.
Obserwuję od jakiegoś czasu
Zastawiająca jest cisza. Przecież Tusk chromolił przed wyborami o ciężkich czasach, Rostowski o wojnie, takie sygnały dochodzą, a w ludziach hipnotyczne pragnienie spokoju, nic – w rzeczywistości boją się jak diabli. Podgląd na takie zaćmienie to gratka dla socjologów i psychologów.
Ale to wszystko do czasu! Polak ma silne plecy niczym Rusek, ale
w końcu miarka się przebierze. Przejrzy przer… na oczy a potem da po ryju. Tylko co z tego?! Problem, że po rewolcie i tak bekną zwykłe szaraki a spasione świnie jak żyły w dobrobycie tak im włos z głowy nie spadnie. Pseudo-przetasowanie na górze, ale nic poza tym. W końcu ilu jest w Polsce obalonych komuchów?! Znasz przykłady? Rysiek Kalisz w Jaguarze reprezentujący biedaków i wykluczonych? 🙂
Przemysłu u nas już nie ma, łupków i gazoportu też nie, geotermii też nie bo jesteśmy Chinami Europy składając gówna, eksportując żarcie i towary niskoprzetworzone. Jak podskoczysz to ci gaz zakręcą i prąd wyłączą władcy tej części świata. Zaawansowanych technologii nie ma bo polska nauka leży i kwiczy. Na stole w polskim (tylko z nazwy) parlamencie na stołach Perier zamiast Mazowszanki bo polskość to nienormalność 🙂
Firmę się u nas zakłada w podobnym czasie jak w Ghanie i Panamie (mrugnięcie w stronę TVN) za to można dostać kredyt od ręki i po dupie od skarbówki oraz 40 kontroli w miesiąc. Jeszcze dojdzie do tego, że uciułane pieniądze ze skarpety Polakowi wytransferują do banku matki we Włoszech czy gdzieś indziej, by rejtingi tamtejsze poprawić.
I tak to Polak z dumnego Pana w Europie zamienił się w zwykłego paroba. Znów za ileś lat go zaczną golić i znów ta sama rewolta jak i dzisiaj. Historia się powtarza bo nikt się historii nie uczy – szczególnie ci niedoje… historycy u władzy 🙂
Był tu już Gintrowski z Kaczmarskim, więc jeszcze trochę
Może byc inaczej, bowiem są dwa rodzaje przebudzeń: te z niedowierzaniem i apatią, i te z cepem, zazwyczaj walonym na oślep.
Olaboga, więc to więc jednak szatan…
W sumie to chyba robię ‘offtopa’, ale znalazłem to dopiero przed chwilą i po prostu nie mogłem się nie podzielić 🙂
Związek logiczny niczym stalowe kowadło. Proste, spójne i nie do rozebrania 🙂
Dla porównania:
http://www.treehugger.com/pirateday-2010.jpg
Idę o zakład, że Lis bardziej lubi spaghetti od Wojewódzkiego :-)))
Co śmieszne, Liz nie powiedział tego bez podstaw
Ruch Palikota mógłby mieć znacznie więcej procent gdyby gawiedź gimnazjalna lub młodowykształceniowa szturmem ruszyła głosować, ale posobotni kac wielu powstrzymał, ewentualnie rozbieżność miejsca zameldowania od miejsca zamieszkania (studenci). Antyklerykalizm jest tam nową modą (łamane przez) religią – są święcie przekonani, że każdy ksiądz, czy klecha molestował małe dzieci, trzyma w piwnicy worki złota, a Kaczyński zabroni uprawiać seks i zablokuje pornostronki, może wstrzyma sprzedaż kondonów. Wojewódzki to nowy Bóg, ale, że to religia politeistyczna, to jest jeszcze Bóg Szlachetny, Owsiak, za to każdy ma Boga Prywatnego, jakąś gwiazdkę rocka lub telewizji. Polityka postrzegana jest wyłącznie poprzez emocje, racjonalne przesłanki są zepchnięte na plan dalszy.
Do nich się przemawia przez Autorytety, prawica powinna parę takich znaleźć, bowiem intelektualiści znudzą się po minucie, np. Cejrowski by się nadawał, wygadany, niegłupi, szkoda, że radykalny.
Nergal idealnie wkomponował się w ten czas nadymania Palikota, w mainstreamie krążyły głodne kawałki o tolerancji i wolności słowa, część Bogów zrywała szaty z krzykiem – “beznadziejny zaścianek”. To działa.
Olaboga, więc to więc jednak szatan…
W sumie to chyba robię ‘offtopa’, ale znalazłem to dopiero przed chwilą i po prostu nie mogłem się nie podzielić 🙂
Związek logiczny niczym stalowe kowadło. Proste, spójne i nie do rozebrania 🙂
Dla porównania:
http://www.treehugger.com/pirateday-2010.jpg
Idę o zakład, że Lis bardziej lubi spaghetti od Wojewódzkiego :-)))
Co śmieszne, Liz nie powiedział tego bez podstaw
Ruch Palikota mógłby mieć znacznie więcej procent gdyby gawiedź gimnazjalna lub młodowykształceniowa szturmem ruszyła głosować, ale posobotni kac wielu powstrzymał, ewentualnie rozbieżność miejsca zameldowania od miejsca zamieszkania (studenci). Antyklerykalizm jest tam nową modą (łamane przez) religią – są święcie przekonani, że każdy ksiądz, czy klecha molestował małe dzieci, trzyma w piwnicy worki złota, a Kaczyński zabroni uprawiać seks i zablokuje pornostronki, może wstrzyma sprzedaż kondonów. Wojewódzki to nowy Bóg, ale, że to religia politeistyczna, to jest jeszcze Bóg Szlachetny, Owsiak, za to każdy ma Boga Prywatnego, jakąś gwiazdkę rocka lub telewizji. Polityka postrzegana jest wyłącznie poprzez emocje, racjonalne przesłanki są zepchnięte na plan dalszy.
Do nich się przemawia przez Autorytety, prawica powinna parę takich znaleźć, bowiem intelektualiści znudzą się po minucie, np. Cejrowski by się nadawał, wygadany, niegłupi, szkoda, że radykalny.
Nergal idealnie wkomponował się w ten czas nadymania Palikota, w mainstreamie krążyły głodne kawałki o tolerancji i wolności słowa, część Bogów zrywała szaty z krzykiem – “beznadziejny zaścianek”. To działa.
Olaboga, więc to więc jednak szatan…
W sumie to chyba robię ‘offtopa’, ale znalazłem to dopiero przed chwilą i po prostu nie mogłem się nie podzielić 🙂
Związek logiczny niczym stalowe kowadło. Proste, spójne i nie do rozebrania 🙂
Dla porównania:
http://www.treehugger.com/pirateday-2010.jpg
Idę o zakład, że Lis bardziej lubi spaghetti od Wojewódzkiego :-)))
Co śmieszne, Liz nie powiedział tego bez podstaw
Ruch Palikota mógłby mieć znacznie więcej procent gdyby gawiedź gimnazjalna lub młodowykształceniowa szturmem ruszyła głosować, ale posobotni kac wielu powstrzymał, ewentualnie rozbieżność miejsca zameldowania od miejsca zamieszkania (studenci). Antyklerykalizm jest tam nową modą (łamane przez) religią – są święcie przekonani, że każdy ksiądz, czy klecha molestował małe dzieci, trzyma w piwnicy worki złota, a Kaczyński zabroni uprawiać seks i zablokuje pornostronki, może wstrzyma sprzedaż kondonów. Wojewódzki to nowy Bóg, ale, że to religia politeistyczna, to jest jeszcze Bóg Szlachetny, Owsiak, za to każdy ma Boga Prywatnego, jakąś gwiazdkę rocka lub telewizji. Polityka postrzegana jest wyłącznie poprzez emocje, racjonalne przesłanki są zepchnięte na plan dalszy.
Do nich się przemawia przez Autorytety, prawica powinna parę takich znaleźć, bowiem intelektualiści znudzą się po minucie, np. Cejrowski by się nadawał, wygadany, niegłupi, szkoda, że radykalny.
Nergal idealnie wkomponował się w ten czas nadymania Palikota, w mainstreamie krążyły głodne kawałki o tolerancji i wolności słowa, część Bogów zrywała szaty z krzykiem – “beznadziejny zaścianek”. To działa.
Hm
Hm
Hm
MatkoKurko!!!
Należałoby ten wpis odkopać – w związku z tym, że Tymochowicz kreuje teraz karierę Stonogi!
MatkoKurko!!!
Należałoby ten wpis odkopać – w związku z tym, że Tymochowicz kreuje teraz karierę Stonogi!