W niedzielę albo w poniedziałek redaktor Sekielski, albo redaktor Morozowski, ale raczej ten cierpiący na pes planus , zademonstrował w TV jak bardzo zarobki naszych władz się różnią
W niedzielę albo w poniedziałek redaktor Sekielski, albo redaktor Morozowski, ale raczej ten cierpiący na pes planus , zademonstrował w TV jak bardzo zarobki naszych władz się różnią in minus od zarobków ich zagranicznych kolegów. Otóż bieda i wstyd jak beret. Ludzie, „którzy decydują o setkach miliardów złotych wydawanych z budżetu państwa” zarabiają tyle, że na przykład naszego premiera stać tylko na używanego Forda z 2002 roku. Bo Premier ma na rękę tylko 11,5 tys.zł. Prezydent ciut więcej. A tymczasem „Tacy, którzy kierują firmami zatrudniającymi 1000, 500 osób, zarabiają 50-60 tysięcy zł miesięcznie. Myślę, że nie powinniśmy żałować pieniędzy dla takich ludzi jak premier czy prezydent – uważa Piotr Kuczyński ekonomista, analityk Xelion.” Kto chce, może sobie resztę przeczytać.
http://www.tvn24.pl/1,1735597,druk.html
Tak się złożyło, że we wtorek i środę miałam okazję przeczytać dwa numery gazety codziennej „FAKT”. I cóż tam wyczytałam : w wydaniu wtorkowym na okładce wielkimi literami :samolotem na jogging, premier Tusk poleciał do domu. W środku rozwinięcie na całą stronę : relaks premiera kosztował podatnika 22 tys. złotych. Biegał wokół domu z ochroną oczywiście.
Niżej zafrasowane oblicze premiera i co by tu jeszcze spieprzyć? Co rząd zdążył już zepsuć?
1 Skandal z lekami na receptę
2 Umowa ACTA
3 Nieskończony Stadion Narodowy
4 Bez autostrad na Euro
5 Zapłacimy za ratowanie euro bankrutów T
o nam jeszcze szykuje:
1 Dłuższy wiek emerytalny
2 Zrujnowanie nas katastrem
3 Duża podwyżka składek ZUS
4 Likwidacja ulg podatkowych
5 Rezygnacja z szybkich kolei
Powyższe punkty podaję za FAKTEM.
Dalej wielkimi literami : Oni nie będą biednymi emerytami i wymienieni Tusk, Komorowski powyżej 4000, Kaczyński 2843, Kopacz 2241, europoseł Libicki 9200.
Potem artykuł Jarosława Kaczyńskiego : Rząd PO nie dostrzega potrzeb Polaków: chodzi o reformę emerytalną. I uzasadnienie, że rząd dlatego ją wprowadza, że chce mieć pieniądze na spłatę swoich długów.
I małe felietoniki krytykujące rzad i osobiście Tuska. Doroty Łosiewicz, Łukasza Warzechy, Tomasza Kontka i innych.
Podziała na wyobraźnię czytelnika?
W środę zaś uzupełnienie wczorajszej informacji o locie premiera na jogging: „Drogówka musi się nieźle namachać lizakami, żeby zarobić na loty Tuska do Sopotu"
Nawet, jeśli to nie drogówka zarabia, to każdy kto spełnia dwa warunki – czytał FAKT i dostał mandat będzie miał pretensję.
I cud, miód „Jak żyć? Premierowa na bezrobociu? W środku : "premier Donald Tusk utyskuje, że jego żona Małgorzata dostanie na starość grosze".
A tytuł artykułu „Najszczęśliwsza polska bezrobotna”
Na następnej stronie Ł.Warzecha dorzuca swoje zdanie na temat „Warto być przyzwoitym” Bartoszewskiego. Otóż autor wyjaśnia, że to hasło dostojnego jubilata raczej nie dotyczy.
Podziała na wyobraźnię czytelnika, czy nie? Na pewno już drąży.
skandal goni skandal
Palikot też bije na alarm.
Na swoim blogu pisał o skandalicznie niskich zarobkach państwowych managerów. Taki członek Rady Nadzorczej dostaje siedem średnich krajowych, wiec zdaniem Palikota żaden poważny człowiek nie schyli się po takie grosze, i trzeba ludzi brać z łapanki.
Stąd w naszym kraju nie wszystko wygląda najlepiej.
A mnie się podoba
Celność i precyzja Axel Springer. Do prostego człowieka nie należy startować z jakimiś miliardami, bo to zbyt abstrakcyjne. A tu – proszę 22 000,00. I madaty dla ciebie biedny człowieku, żeby starczyło . I zakupy i narty i inne zabawy pani Małgosi. Jasno i zrozumiale.
skandal goni skandal
Palikot też bije na alarm.
Na swoim blogu pisał o skandalicznie niskich zarobkach państwowych managerów. Taki członek Rady Nadzorczej dostaje siedem średnich krajowych, wiec zdaniem Palikota żaden poważny człowiek nie schyli się po takie grosze, i trzeba ludzi brać z łapanki.
Stąd w naszym kraju nie wszystko wygląda najlepiej.
A mnie się podoba
Celność i precyzja Axel Springer. Do prostego człowieka nie należy startować z jakimiś miliardami, bo to zbyt abstrakcyjne. A tu – proszę 22 000,00. I madaty dla ciebie biedny człowieku, żeby starczyło . I zakupy i narty i inne zabawy pani Małgosi. Jasno i zrozumiale.
skandal goni skandal
Palikot też bije na alarm.
Na swoim blogu pisał o skandalicznie niskich zarobkach państwowych managerów. Taki członek Rady Nadzorczej dostaje siedem średnich krajowych, wiec zdaniem Palikota żaden poważny człowiek nie schyli się po takie grosze, i trzeba ludzi brać z łapanki.
Stąd w naszym kraju nie wszystko wygląda najlepiej.
A mnie się podoba
Celność i precyzja Axel Springer. Do prostego człowieka nie należy startować z jakimiś miliardami, bo to zbyt abstrakcyjne. A tu – proszę 22 000,00. I madaty dla ciebie biedny człowieku, żeby starczyło . I zakupy i narty i inne zabawy pani Małgosi. Jasno i zrozumiale.
Ciekawe, czy będzie ciekawie
http://hansklos.blogspot.com/2012/02/naganianie-czyli-o-emeryturach.html
Firma ubezpieczeniowa AXA oszacowała, że trzeci filar emerytalny, oparty na dobrowolnych oszczędnościach w instytucjach finansowych jest podstawą emerytury w USA i stanowi 30-40% emerytury w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Holandii, Danii, Irlandii i Norwegii. Zastanowiłem się, jak będą wyglądać emerytury z instytucji finansowych, kiedy pęknie nadmuchany ponad miarę cały finansowy sektor, redukując w okolice zera zapisy na kontach emerytalnych.
Idźta przez zboże, we wsi Moskal stoi
Za 20 lat D.Tusk będzie emerytem za unijny etat. Nic nowego.
Ty, człowieku będziesz miał to, co sobie zabezpieczyłeś. Teraz jest coraz trudniej. Haracz tak wielki, że odłożyć mało kto może. Ale musi.
Ja byłbym bardzo ostrożny z prorokowaniem czy za 20 (a nawet 10)
lat będą jakiekolwiek “unijne” etaty. Pozdrawiam 🙂
Etatów może nie będzie
ale emerytury powinny być, bo za co Donald będzie piwo pił?
Ciekawe, czy będzie ciekawie
http://hansklos.blogspot.com/2012/02/naganianie-czyli-o-emeryturach.html
Firma ubezpieczeniowa AXA oszacowała, że trzeci filar emerytalny, oparty na dobrowolnych oszczędnościach w instytucjach finansowych jest podstawą emerytury w USA i stanowi 30-40% emerytury w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Holandii, Danii, Irlandii i Norwegii. Zastanowiłem się, jak będą wyglądać emerytury z instytucji finansowych, kiedy pęknie nadmuchany ponad miarę cały finansowy sektor, redukując w okolice zera zapisy na kontach emerytalnych.
Idźta przez zboże, we wsi Moskal stoi
Za 20 lat D.Tusk będzie emerytem za unijny etat. Nic nowego.
Ty, człowieku będziesz miał to, co sobie zabezpieczyłeś. Teraz jest coraz trudniej. Haracz tak wielki, że odłożyć mało kto może. Ale musi.
Ja byłbym bardzo ostrożny z prorokowaniem czy za 20 (a nawet 10)
lat będą jakiekolwiek “unijne” etaty. Pozdrawiam 🙂
Etatów może nie będzie
ale emerytury powinny być, bo za co Donald będzie piwo pił?
Ciekawe, czy będzie ciekawie
http://hansklos.blogspot.com/2012/02/naganianie-czyli-o-emeryturach.html
Firma ubezpieczeniowa AXA oszacowała, że trzeci filar emerytalny, oparty na dobrowolnych oszczędnościach w instytucjach finansowych jest podstawą emerytury w USA i stanowi 30-40% emerytury w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Holandii, Danii, Irlandii i Norwegii. Zastanowiłem się, jak będą wyglądać emerytury z instytucji finansowych, kiedy pęknie nadmuchany ponad miarę cały finansowy sektor, redukując w okolice zera zapisy na kontach emerytalnych.
Idźta przez zboże, we wsi Moskal stoi
Za 20 lat D.Tusk będzie emerytem za unijny etat. Nic nowego.
Ty, człowieku będziesz miał to, co sobie zabezpieczyłeś. Teraz jest coraz trudniej. Haracz tak wielki, że odłożyć mało kto może. Ale musi.
Ja byłbym bardzo ostrożny z prorokowaniem czy za 20 (a nawet 10)
lat będą jakiekolwiek “unijne” etaty. Pozdrawiam 🙂
Etatów może nie będzie
ale emerytury powinny być, bo za co Donald będzie piwo pił?
Donald Tusk jak zwykle oszukuje
http://referendumacta.pl/115-donald-tusk-sie-myli
Przy okazji: http://www.jestemprzeciwacta.pl/
Ale kondycją może
zaimponować. Od jutra zaczynam ćwiczyć.
Kiedyś się mówiło : “w zdrowym ciele, zdrowy duch”
bo chyba mimo wszystko nie “w zdrowym ciele, zdrowe ciele” On dobrze sobie radzi, jak na razie.
Donald Tusk jak zwykle oszukuje
http://referendumacta.pl/115-donald-tusk-sie-myli
Przy okazji: http://www.jestemprzeciwacta.pl/
Ale kondycją może
zaimponować. Od jutra zaczynam ćwiczyć.
Kiedyś się mówiło : “w zdrowym ciele, zdrowy duch”
bo chyba mimo wszystko nie “w zdrowym ciele, zdrowe ciele” On dobrze sobie radzi, jak na razie.
Donald Tusk jak zwykle oszukuje
http://referendumacta.pl/115-donald-tusk-sie-myli
Przy okazji: http://www.jestemprzeciwacta.pl/
Ale kondycją może
zaimponować. Od jutra zaczynam ćwiczyć.
Kiedyś się mówiło : “w zdrowym ciele, zdrowy duch”
bo chyba mimo wszystko nie “w zdrowym ciele, zdrowe ciele” On dobrze sobie radzi, jak na razie.
Kiedys otarlam sie
o ten koncern i ze serii szkoleń dowiedziałam się, ze ich nie interesują “rządy dusz” ich interesuje sprzedawalnosc , zapewni ja czytelnik który znajdzie w gazecie potwierdzenie swoich frustracji, swoich obaw, ze podziela święte oburzenie gazety na dane zjawisko czy sytuacje. Dlatego oni nie chcą zmieniać naszych poglądów oni je potwierdzają.
Nie wiem
Czy to takie proste. Gazetę można wydawać dla zarobku,pisząc pod czytelnika, ale jeśli się nie będzie chociaż trochę otwartym na oczekiwania różnych władz, to można mieć trudności. Czynsz podniosą, albo skarbówkę naślą…
Kiedys otarlam sie
o ten koncern i ze serii szkoleń dowiedziałam się, ze ich nie interesują “rządy dusz” ich interesuje sprzedawalnosc , zapewni ja czytelnik który znajdzie w gazecie potwierdzenie swoich frustracji, swoich obaw, ze podziela święte oburzenie gazety na dane zjawisko czy sytuacje. Dlatego oni nie chcą zmieniać naszych poglądów oni je potwierdzają.
Nie wiem
Czy to takie proste. Gazetę można wydawać dla zarobku,pisząc pod czytelnika, ale jeśli się nie będzie chociaż trochę otwartym na oczekiwania różnych władz, to można mieć trudności. Czynsz podniosą, albo skarbówkę naślą…
Kiedys otarlam sie
o ten koncern i ze serii szkoleń dowiedziałam się, ze ich nie interesują “rządy dusz” ich interesuje sprzedawalnosc , zapewni ja czytelnik który znajdzie w gazecie potwierdzenie swoich frustracji, swoich obaw, ze podziela święte oburzenie gazety na dane zjawisko czy sytuacje. Dlatego oni nie chcą zmieniać naszych poglądów oni je potwierdzają.
Nie wiem
Czy to takie proste. Gazetę można wydawać dla zarobku,pisząc pod czytelnika, ale jeśli się nie będzie chociaż trochę otwartym na oczekiwania różnych władz, to można mieć trudności. Czynsz podniosą, albo skarbówkę naślą…
Całkiem niedawno zauważyłam
Całkiem niedawno zauważyłam, że treści brukowców to jest prawda, jakiej się w szacownych gazetach nie znajdzie.
To, co wyczytałaś w Fakcie to są fakty, nigdzie więcej nie ogłaszane.
Stojąc przy kasie jakiś czas temu widziałam brukowca, a na okładce wieść o Whitney Houston, która dosięgnęła dna. Dwa dni później umarła. Wcześniej widywałam zdjęcia i nagłówki o jej złym stanie, ale ten o dnie okazał się faktycznie o dnie.
Tylko, że te brukowce
tabloidy, czy jak tam są trudne w czytaniu, bo ich szata graficzna jest przeraźliwa.
Całkiem niedawno zauważyłam
Całkiem niedawno zauważyłam, że treści brukowców to jest prawda, jakiej się w szacownych gazetach nie znajdzie.
To, co wyczytałaś w Fakcie to są fakty, nigdzie więcej nie ogłaszane.
Stojąc przy kasie jakiś czas temu widziałam brukowca, a na okładce wieść o Whitney Houston, która dosięgnęła dna. Dwa dni później umarła. Wcześniej widywałam zdjęcia i nagłówki o jej złym stanie, ale ten o dnie okazał się faktycznie o dnie.
Tylko, że te brukowce
tabloidy, czy jak tam są trudne w czytaniu, bo ich szata graficzna jest przeraźliwa.
Całkiem niedawno zauważyłam
Całkiem niedawno zauważyłam, że treści brukowców to jest prawda, jakiej się w szacownych gazetach nie znajdzie.
To, co wyczytałaś w Fakcie to są fakty, nigdzie więcej nie ogłaszane.
Stojąc przy kasie jakiś czas temu widziałam brukowca, a na okładce wieść o Whitney Houston, która dosięgnęła dna. Dwa dni później umarła. Wcześniej widywałam zdjęcia i nagłówki o jej złym stanie, ale ten o dnie okazał się faktycznie o dnie.
Tylko, że te brukowce
tabloidy, czy jak tam są trudne w czytaniu, bo ich szata graficzna jest przeraźliwa.