Najpierw krótkie podsumowanie tego, co mamy w sejmie: mamy PO, partię przeciętną, niezbyt zachwycającą, ale przynajmniej normalną. Oprócz PO mamy PIS. O tym PISie to można dużo powiedzieć.
Najpierw krótkie podsumowanie tego, co mamy w sejmie: mamy PO, partię przeciętną, niezbyt zachwycającą, ale przynajmniej normalną. Oprócz PO mamy PIS. O tym PISie to można dużo powiedzieć. Prawicowa partia, szukająca oparcia w związkach zawodowych i strasząca dzieci złymi oligarchami. Partia odwołująca się do wartości chrześcijańskich, w której można znaleźć niejednego rozwodnika. Partia konserwatywna, która z chwilą objęcia władzy ogłasza rewolucję moralną, a następnie, w ramach tej rewolucji zawiązuje koalicję z drugą partią, której lider i znaczna część posłów mają kłopoty z prawem i z ligą, której lider był też honorowym szefem organizacji młodzieżowej, której członkowie zamawiali pięć piw, palili pochodnie w kształcie swastyk i robili wiele innych dziwnych rzeczy. Można jeszcze wiele o PISie PISać, ale nie tym razem.
Po lewej stronie sceny politycznej mamy SLD. Tu nie będę mówił zbyt wiele, tu wystarczy minuta ciszy. SLD, pomimo kolejnych rewolucyjnych zmian i pomimo namaszczania kolejnych “młodych, europejskich liderów” jest partią znajdującą się w stanie rozkładu. Poczynania “liderów” tej partii, w stylu “medialna herbatka u prezydenta IV RP” to pokaz nieudolności, nieudolności wręcz samobójczej. Tych prób samobójczych nie należy powstrzymywać, bo SLD blokuje tylko miejsce dla nowej partii lewicowej, z prawdziwego zdarzenia.
Mamy więc na scenie politycznej przeciętne PO, tragiczne PIS, nieudolne SLD i jeszcze PSL z bogatymi tradycjami rodzinnymi. Logiczne jest więc, że najrozsądniejszym wyborem jest PO, która choć jest partią bardzo przeciętną, jest jednak partią normalną. Jest to jednak wybór z braku alternatywy, a przynajmniej był. Oto dziś pojawia się alternatywa. Na razie to tylko ruch obywatelski, nazywa się on “Polska XXI”. Ruch jest raczej prawicowy i konserwatywny, więc ma szanse odebrać głosy “prawicowemu” PISowi i być groźną konkurencją dla PO. Najśmieszniejsze jest to, że ruch powstał w internecie, a wiadomo, co piją internauci i jakie filmiki oglądają. Z lewej strony też coś się szykuje, SdPl i PD chcą się połączyć i stworzyć nową formację centrolewicową. To wszystko dzieje się w momencie, gdy SLD jest w agonii, a PIS nie ma szans na to, by kiedykolwiek przekroczyć 30% poparcia. W ten sposób partia prawie że sprawiedliwa ginie, zginęłaby i tak, powstanie ruchu Dutkiewicza tylko przyspieszy zgon. Partia, która teoretycznie mogłaby rządzić jeszcze dziś, mogłaby, gdyby nie puszczenie CBA za Lepperem i przyspieszone wybory, ginie, zabijana powoli. Najśmieszniejsze jest jednak to, że nie zabijają jej groźni polityczni przeciwnicy, nie zabija jej PO. Zabijają ją alimenty, piwo i pornografia.
W rzeczy samej! Dodałbym
W rzeczy samej! Dodałbym skromnie do tego, irytujące każdego w miarę przytomnego człowieka śledzącego rozwój wypadków, odwrócenie porządku zdarzenia. Biją łopatkami pierwsi a po otrzymaniu kontry w głupi łeb, drą się jak najęci – co się zaczynasz!