Na świecie media zajmują się kryzysem finansowym, spadkami na giełdach , bankructwem banków a w Polsce w najlepsze trwa serial pt. prezydent kontra rząd.
Na świecie media zajmują się kryzysem finansowym, spadkami na giełdach , bankructwem banków a w Polsce w najlepsze trwa serial pt. prezydent kontra rząd.
Ta groteskowa sytuacja na całe nieszczęście relacjonowana jest również przez media zagraniczne, które jak mniemam zachodzą w głowę o co tym polaczkom chodzi, czyżby nie mieli większych i bardziej istotnych problemów? Jak widać nie .
Konstytucja powierza sprawy zagraniczne rządowi, więc szczere mówiąc nie rozumiem po co i dlaczego Lech Kaczyński wtrąca się w sferę o której nie ma bladego pojęcia. Wszystkie jego dotychczasowe wyjazdy zagraniczne przynosiły nam jako państwu albo wielki wstyd, albo problemy. Lepiej byłoby zająć go czymś mniej wymagającym sprytu i intelektu, jak choćby zapowiadany wyjazd w Beskidy, gdzie ani nikt go nie chce ani się go nie spodziewa. Obwożenie go po Polsce , równie bezsensowne, co wyjazd do Brukseli na szczyt RE, może okazać się mniej niebezpieczne.
Z tego co wiadomo, na spotkaniu Rady Europy omawiane będą sprawy dotyczące rządów, ministrów spraw zagranicznych i pakietu klimatycznego. Gdzie tu miejsce dla prezydenta? Co prezydent może wnieść w tej dyskusji? Ostatnie jego wystąpienie dotyczące zmian klimatycznych zakończyło się podpisaniem pakietu energetyczno-klimatycznego, przez który teraz ceny naszej energii mogą wzrosnąć o 300 proc.
Prezydent całą swoją dotychczasową działalnością szkodzi , bo robi wszystko nie dla dobra kraju, ale dla dobra swojego brata i jego partii. Nigdzie indziej , w żadnym cywilizowanym kraju nie dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji i skandali.
Niestety to jeszcze nie koniec, mamy przed sobą całe dwa dłuuuuugie lata rządów prezydenta, który wciąż jeszcze nie rozumie na czym polega prezydentura w tym kraju. Jeżeli marzy mu się władza , powinien ubiegać się o nią w kraju , w którym prezydent rządzi a nie jedynie reprezentuje swój kraj.
Inną sprawą jest spustoszenie jakie robi Kaczyński w naszym kraju, narażając nas obywateli na poważne straty. Zapowiadane dzisiaj weto w sprawie emerytur pomostowych , reformy służby zdrowia i wszelkich innych ustaw, które nie będą zgodne z jego wizją “solidarnego państwa” to katastrofa dla społeczeństwa.
Jak prezydent może z własnej nie przymuszonej woli działać wbrew własnemu narodowi i nazywać to dobrem?
Czy Kaczyński jest naprawdę tak ograniczony, aby nie móc zrozumieć , że emerytury pomostowe to zagrożenie dla funkcjonowania systemu emerytalnego w późniejszych latach. Już dziś według wyliczeń ZUS na wypłatę emerytury może w latach 2009-13 zabraknąć 158 mld zł.
Jak widać dla Kaczyńskiego liczy się populizm , bicie piany i mówienie tego czego chcą słyszeć związkowcy z ” Solidarności” czyli przybudówki PiS. O tym , że Kaczyńskiego gówno obchodzi zdrowie obywateli , warunki panujące w zadłużonych szpitalach, nie kończące się kolejki do przychodni, półroczne oczekiwania na liście do specjalisty i podobnych mankamentach państwowej ( czyli wspaniałej) służby zdrowia pisałam nie raz, więc powtarzać się nie będę. Reasumując im mniej prezydenta w kraju i za granicą tym lepiej dla naszego państwa i obywateli.
Szkodnik
Reklama
Reklama
atkabe
Witaj.
Wszystko co zamieściłeś na temat Prezydenta, jest zgodne z moją oceną. Oby te dwa lata szybko minęły. Czas zakończyć kompromitaję Urzędu przez nieodpowiedniego człowieka… jakim jest Pan Lech Kaczyński.
Pozdrawiam
licznik dni do końca kadencji
Chyba Waldemar Kuczyński ma na swoim blogu licznik dni do końca kadencji najemcy (z woli narodu) pałacu namiestnikowskiego. I co tu jeszcze dodać. Drobna poprawka: to nie Rada Europy, a zwą ją radą europejską. Rada Europy to odrębna organizacja
licznik “countdown”
jest również na spieprzajdziadu.com
Ostatnio zaszła mała różnica zdań pomiędzy licznikiem na tej stronie, a ilością dni podanych przez posła Palikota – tamtejszy Ojciec Dyrektor wyjaśniał, że najwyraźniej Palikot miał na myśli dni do wyborów, a na stronce jest do końca kadencji.