Nie od dziś wiadomo, że jeśli czegoś nie ma w Google, to to coś nie istnieje.
Zaniepokoiłem się niezmiernie, czytając w blogu Google kolejne zagadki “gdzie to jest na świecie”:
Nie od dziś wiadomo, że jeśli czegoś nie ma w Google, to to coś nie istnieje.
Zaniepokoiłem się niezmiernie, czytając w blogu Google kolejne zagadki “gdzie to jest na świecie”:
http://google-latlong.blogspot.com/2008/10/where-in-world-is.html
W pierwszym pytaniu widzę coś, jakby znajomego, a pytanie brzmi tak:
Often referred to as “The Crown of Polish Mountains,” this is the highest point in the country.
http://2.bp.blogspot.com/_4CCd2LdAOCg/SPOy-UzjPLI/AAAAAAAABx8/9fjNEls9ZjM/s400/cz_rp.jpg
(a można tu linkować obrazki, znaczy taga img użyć?)
Myślę sobie, zdjęcia pomylili, czy co? Bo schroniska na Rysach ostatnio nie widziałem…
No nic, myślę, poczekam, aż rozwiążą quiz…
I dzisiaj czytam:
http://google-latlong.blogspot.com/2008/10/where-in-world-is-answers.html
Often referred to as “The Crown of Polish Mountains,” this is the highest point in the country. The highest point in the country, Sněžka, at 1,602 m (5,262 ft)
No tak, wiedziałem… My tu sobie kibicujemy brukselskim przepychankom, a ktoś nam cichcem zrobił kuku.
I pytam się:
KTO PRZEHANDLOWAŁ TATRY?!
Pewnie prezio
na szczycie w Brukseli.
szczyt szczytow
szczyt szczytow w Brukseli… a wyglada na to, ze w pakiecie poszedl tez Beskid Zywiecki z Babia Gora… i to jeszcze do kogo – tylko do Slowakow, jakby im to 2:1 jeszcze bylo za malo.