Reklama

Kolejny raz w fatalnej kondycji fizycznej i emocjonalnej zobaczyliśmy prezesa WOŚP, prezesa Złotego Melona i współmałżonka rodzinnej firmy „Mrówka Cała”. Czuję się winny cierpienia Jerzego Owsiaka, ale też uprzedzałem, że pan prezes po prostu się pomylił i to w kilku kwestiach. Jerzy Owsiak sądził, że jestem studentką albo dorastającym chłopcem, który po samym wezwaniu sądowym z art. 212 przeprosi za żywota. Potem prezes się pomylił i dalej żyje w przekonaniu, że jego magiczna siła przekazu oparta na manipulacji emocjonalnej, często przechodzącej w zgraną socjotechnikę, będzie nieśmiertelna, tymczasem zeschła jak suchar. Wreszcie największym błędem prezesa był bardzo częsty błąd ludzi zadufanych w sobie, otóż prezes potraktował swojego przeciwnika jak idiotę. Przyjdzie pan mecenas Zagajewski, dojdą media i wgnieciemy w ziemię „wariata ze Złotoryi”, powiemy mu „Pier…l się” i „będzie miał w dupę. Takie dosłowne deklaracje złożył Jerzy Owsiak, a w przekonaniu o pewnej masakrze oponenta utrzymywał go mecenas Zagajewski z pomocą prowincjonalnego niby dziennikarza z darmowej gazetki 24legnica.pl, w którą babcie zwijają pietruszkę w Biedronce. Wydaje się, że większych błędów popełnić się nie dało, ale na szczęście dla „wariata ze Złotoryi” Jerzego Owsiaka reprezentuje równie dowcipny mecenas Zagajewski, który to pod nieobecność szefa postanowił być niezgorszym „szołmenem”. Co zrobił mecenas? Panu Zagajewskiemu urodziło się w głowie, że wzorem amerykańskich adwokatów z najbardziej prestiżowych kancelarii, że pokona przeciwnika dwoma prostymi sztuczkami na sztubackim poziomie. Manewr pierwszy. Kolega Zagajewski przywozi do sądu pudła i twierdzi, że tam są faktury w skromnej części, natomiast pozostała część wymaga wynajęcia konwoju mikrobusów. Manewr drugi. Pan mecenas pyta oskarżonego według klucza: „Nawet ja nie znam odpowiedzi i co teraz zrobisz cwaniaczku bez dostępu do materiałów źródłowych.

Po manewrach prowincjonalna gazetka z reklamami hipermarketów ogłasza „masakrę Matki Kurki”, a pan prezes z panem mecenasem są przekonani, że 4 lutego 2014 wystarczy dobić „wariata ze Złotoryi”. Niestety okazało się, że wariat nie jest idiotą, wyrwał pałkę panu mecenasowi i przyłożył drugim końcem. Pan prezes już się zbierał do przesłuchania świadka, gdy oskarżony powiedział STOP, teraz moja kolej, bo mam do tego prawo. Sam zwód oskarżonego ugotował oskarżycieli, a dalej było tylko gorzej. „Wariat ze Złotoryi” odpowiadając na pytania mecenasa z poprzedniej rozprawy, wprowadził do akt sprawy podpisane przez prezydentów miast kosztorysy XII Finału WOŚP. Kwoty oscylowały od 120 tysięcy w Gdańsku, przez 27 w Zielonej Górze, po 22 tysięcy w Legnicy. Sędzia dowiedział się także, że obaj panowie kłamali i to na bezczelnego mówiąc, że WOŚP nie może prowadzić działalności gospodarczej. Następnie oskarżony rozjechał kłamstwa prezesa Owsiaka dotyczące rozliczenia 1% podatku, resztę dokończy na kolejnym posiedzeniu w formie pytań do świadka. W tym momencie mecenas grzecznie poprosił, żeby dalej nie mówić, że on te pytania właściwie tak sobie zadawał i lepiej posłuchać, co prezes ma do powiedzenia. Sąd był skłonny uwzględnić błaganie oskarżyciela, ale oskarżony to nieugięte bydlę. Piotr W. dokończył odpowiedzi na pytania, których sędzia wysłuchał z najwyższą uwagą i przyjął plik następnych dowodów z podpisami ministrów i redaktorów Gazety Wyborczej. Wreszcie „wariat ze Złotoryi” wyjął gwóźdź do trumny pokazał sędziemu wydruk z programu księgowego, który zawiera sprzedaż z jednego miesiąca na połowie strony A4.

Reklama

Wtedy stała się rzecz, którą można nazwać cudem. Odważny, młody sędzia ze Złotoryi wziął gwóźdź, przyłożył do niego młotek i tak zamknęło się wieko nad prezesem Owsiakiem złożonym razem z fundacją WOŚP i Złotym Melonem. Co złożyło prezesa do grobu? Postanowienie Sądu Rejonowego w Złotoryi – panowie „szołmeni” dość tego, poproszę o okresowe rozliczenia z ksiąg rachunkowych Złotego Melona i fundacji WOŚP. Media zajęły się jak zwykle głupotami i tę najistotniejszą informację całkowicie pominęły. Zapewne stąd te wszystkie pochopne akty lojalności i żyrowanie kwitów Jerzego Owsiaka, zdaje się, że pierwsza z brzegu wyrwała się pani prof. Płatek. Droga pani, która broniłaś pedofila po wyroku, nie skazuj tak szybko nie karanego wariata ze Złotoryi, bo może się okazać, że wyjdziesz droga pani na tym, jak aktor Malajkat na reklamie fundacji „Kidprotect”, której szef Jakub Ś. właśnie poprosił sąd o dobrowolną karę, jednak sąd ma surowszy pomysł. Mnie jest wszystko jedno, co trzeba uznać za cechę permanentną wariata, jednak każdemu, kto dałby się nabrać na „Ja Jurek Owsiak rezygnuję, zaraz wracam, krytycy są hitlerowcami, ci sędziowie też zalatują PiS”, proponuję najpierw krótką prezentację księgową. Z tej strony można sobie ściągnąć i przetestować wersję demo programu Symfonia Finanse i Księgowość http://www.dobreprogramy.pl/SYMFONIA-Finanse-i-Ksiegowosc,Program,Windows,12337.html. Jest to o jeden szczebelek niższa wersja od programu WOŚP, który się nazywa Symfonia Forte, w sprawozdaniu fundacji możemy sprawdzić, że mówię prawdę. Od razu wyjaśnię różnicę, żeby jakiś niezależny internauta pracujący we wrocławskiej GW i patrolujący pokojowo krytyków WOŚP, nie napisał, że wariat znów przerobił się na ignoranta. Różnica polega na tym, że prezentowane demo może mniej od Symfonia Forte – koniec różnic. Tak wygląda ekran startowy oprogramowania, które siłą rzeczy reklamuję i niestety grosza z tego nie mam.

start.JPG

Widzimy charakterystyczne ikonki, menu i wiele możliwości. Kto pracuje choćby w zwykłym edytorze tekstu szybko i intuicyjnie się zorientuje, która ikonka w sprawie „wariat ze Złotoryi” vs podwójny prezes Owsiak, jest najciekawsza. Oczywiście klikamy „Rozrachunki”, a program posłusznie pokazuje nam taki oto skarbiec:

rozrachunki_0.JPG

Wybrałem sobie należności, czyli faktury sprzedaży, między innymi, ale można wybrać co dusza zapragnie. Dostępne są faktury sprzedaży, koszty, zarobki i zobowiązania wszystkich pracowników. Cuda i koguciki na druciku. Po wyborze klikam na ten mały kwadracik obok „Z” i zaznaczam wszystkie pozycje:

rozrachunki.zaz_.JPG

Nic trudnego i wielkiego się nie stało, dlatego szybciutko przechodzimy do następnej operacji – klikamy ikonkę „Drukowanie”. Pojawi się teraz takie okienko wyboru:

drukowanie.JPG

Kto ma ochotę może się pobawić we wszystkie opcje, potrenować do woli, komu się śpieszy konsekwentnie wybiera z rozwijanej listy „Rozrachunki” i punkt “Wszystkie”, następnie klika „wykonaj”. Wówczas pojawi się nowe okienko, które proponuje skonfigurować, jak poniżej i kliknąć „OK”:

drukowanie.opcje_.JPG

Program wyrzucił nam wszystkie „Rozrachunki” z kategorii należności, za konkretny okres z bardzo konkretnymi fakturami, kontrahentami i wotami:

gen.JPG

Taki skarb widzą tylko wybrani, ściślej księgowość WOŚP, Złotego Melona, no i jak mniemam małżeństwo Owsiak, ale bardzo łatwo się skarbem zgromadzonym, tylko i wyłącznie z datków oraz podatków Polaków, podzielić. Klikamy albo „Drukuj” albo ikonkę dla opcji „PDF”, to ten taki „wiatraczek” między „drukuj”, a „X”. Mnie interesuje „PDF”. W końcu przychodzi nagroda, program wygenerował nam zestawienie dla należności kontrahentów i teraz możemy skarb umieścić na swoim serwerze albo na darmowych serwerach, w takiej oto postaci [KLIK].

Wszystkie operacje razem wzięte ze stoperem w ręce zajęły mi 45 sekund. Zawodowy wynik. Pan prezes i pan mecenas nie wiedzieli, że pracuję z tym programem od 10 lat, fakturuję, wprowadzam zakupy i robię zestawienia dla księgowego. Bez względu na doświadczenie gwarantuję, że każdy kto potrafi obsłużyć chociażby przeglądarkę internetową lub dowolny edytor tekstu według zaprezentowanej instrukcji poradzi sobie w kilka minut z rozrachunkami. Pytanie fundamentalne. Dlaczego prezes Owsiak, cały sztab WOŚP i mecenas Zagajewski nie wykonali tej banalnej czynności, która rzeczywiście z Piotra Wielgulckiego robi nie tylko wariata z Biskupina, ewentualnie Chojnowa, (nie Złotoryi), ale kompromituje TV Republika i wszelkie pozostałe „faszystowskie media”. Odpowiedź fundamentalna. Nie pokazują, ponieważ wszyscy chcą żyć i w dodatku w taki sposób, w jaki żyli do tej pory – w luksusach na koszt wrażliwych, ale też naiwnych ofiarodawców, pod parasolem medialnym, politycznym i wielkiego biznesu. Przykro mi, takie życie się skończyło, dokładnie rzecz biorąc kończy się, bo jeszcze parę tygodni będzie można przyglądać się zgonowi nadziei. Chociaż nie! Jest jeszcze wyjście. Gdyby panu prezesowi Owsiakowi udało się wywrzeć wielką presję, co właśnie rozpaczliwie robi, na odpowiednie czynniki rządzące, to odżyłby pan prezes w sekund pięć. Wystarczy sprawić, żeby młody, odważny sędzia ze Złotoryi dostał przydział do nowych zadań w Nowej Wsi Złotoryjskiej, a jego miejsce zajął uczeń sędziego Tuleyi. Nic więcej nie da się w tej sprawie zrobić, przynajmniej w I instancji, ale mam nadzieję, że odpowiednie organizacje pozarządowe wraz z mecenasem Kaliszem, europejską wersją mecenasa Giertycha i prof. Płatek będą bacznie śledzić, czy do takiej skandalicznej zmiany składu sędziowskiego nie dojdzie. Nikt mnie nie musi słuchać, sam wiem, że gadam głupstwa, to przecież niemożliwe, żeby chory na raka Lans Armstrong, który osiągnął w życiu tyle, co prezes Owsiak, brał doping i jeszcze szantażował kolegów. Takie opinie wygłaszają jedynie frustraci, wariaci, zbrodniarze komunistyczni, naziści i antysemici palący Żydów w Auschwitz – słowem Piotr Wielgucki we własnej osobie, widziany oczami prezesa Owsiaka.

Mimo wszystko pozwolę sobie podpowiedzieć. Szanowni ślepo wierzący obywatele, zawsze dyspozycyjni notable, poczekajcie, aż powyższe demo w oryginalnej formie stanie się dowodem w sprawie, O CO POPROSIŁ SĄD NIE DAJĄC PEŁNEJ WIARY WYJAŚNIENIOM MECENASA I PREZESA. Cierpliwości i bez ryzyka, głupi byłem zawsze, ale przecież to głupi mają szczęście i coś mi się wydaje, że w zestawieniach WOŚP oraz Złotego Melona szczęśliwie znajdę wypasioną „Mrówkę Całą”. Naprawdę uważam, że miałem wiele szczęścia, wystarczyło, żeby prezes Owsiak nie oszczędzał na mecenasie i zamiast Zagajewskiego wybrał sobie kogoś poważnym dorobkiem i doświadczeniem. Gdyby tylko prezes Owsiak skorzystał z cywilizowanej ścieżki cywilnej, w której to ja musiałbym stawać na głowie, żeby wyrwać dokumenty z instytucji, a nie prezes Owsiak udowadniać mi winę, też byłoby gorzej. Jednak moim największym szczęściem okazał się skład sędziowski, bez którego rozprawa zgodnie z życzeniem początkującego mecenasa byłaby przeniesiona do Warszawy, a tam bardzo ciężko o skład sędziowski, który odważyłby się wbić gwóźdź do trumny prezesa i fundacji WOŚP. Prawie skończyłem, jeszcze tylko taka porządkowa uwaga. Na skrzynkę przychodzą mi lawinowo maile od kolegów taty prezesa Owsiaka, z różnymi ciekawymi atrakcjami, jakie koledzy taty testowali na ludziach przez wiele lat swojej zawodowej pracy. W tej kwestii muszę się zachować, jak na Matkę Kurkę przystało. Mnie to bawi prezesie, mam na myśli tych pana mentalnych spadkobierców, trzecie pokolenie Milicji Obywatelskiej zwane „Pokojowym Patrolem”. Do szkoły nie do mokrej roboty. Gówniarze!

PS Panie prezesie czy mogę jeszcze mieć drobną prośbę? Grajmy do końca, ale grajmy fair. Błagam, niech pan mnie nazywa faszystą, kapo, Dzierżyńskim, szmalcownikiem, wariatem, bydlakiem i kapo z Auschwitz, ale niech pan nie przychodzi do sądu w koszulce „Nie mam focha”, bo ten dowcip jest akurat bardzo śmieszny i za cholerę skupić się nie można.

Reklama

238 KOMENTARZE

    • Apelacja będzie w Strasburgu. Dwoje graczy walczy teraz o
      wydruk z ksiąg, nie o formalne zakończenie wyrokiem.

      tak jak przewidywałem, koniem pociągowym PO do europarlamentu został przewodniczący elekt  komisji europejskiej  Tusk.

      i coś musi być na rzeczy, niekoniecznie przewodniczący, bo Tusk, walący normalnie frazesy, dołączył do dyskusji biskupów w temacie "niszczenia rodziny" deklarując całej Polsce, a nie tylko towarzyszom na sali, że jak tylko będzie najmniejsza szansa to "dobije rodzinę" pozostając przy terminologii naszych biskupów.

      to parę szczebelków wyżej niż dwóch polityków spacerujących pod rączkę z najwyższym rangą żyjącym stalinowskim funkcjonariuszem.

    • Apelacja będzie w Strasburgu. Dwoje graczy walczy teraz o
      wydruk z ksiąg, nie o formalne zakończenie wyrokiem.

      tak jak przewidywałem, koniem pociągowym PO do europarlamentu został przewodniczący elekt  komisji europejskiej  Tusk.

      i coś musi być na rzeczy, niekoniecznie przewodniczący, bo Tusk, walący normalnie frazesy, dołączył do dyskusji biskupów w temacie "niszczenia rodziny" deklarując całej Polsce, a nie tylko towarzyszom na sali, że jak tylko będzie najmniejsza szansa to "dobije rodzinę" pozostając przy terminologii naszych biskupów.

      to parę szczebelków wyżej niż dwóch polityków spacerujących pod rączkę z najwyższym rangą żyjącym stalinowskim funkcjonariuszem.

  1. Taka ciekawostka
    Owsiak pod koniec lat 70-tych, tak jak wielu młodych ludzi, dostał powołanie do wojska, które wtedy było służbą obowiązkową z mianem „zaszczytna”. Obowiązek ten trwał dwa lata. Na szczęście służba wojskowa w przypadku Jurka trwała jedynie 3 miesiące, z czego półtora miesiąca spędził w jednym z największych polskich szpitali psychiatrycznych w Choroszczy, symulując chorobę psychiczną.
    Źródło:
    http://www.wosp.org.pl/fundacja/o_nas/czeste_pytania

    Obserwując te harce na stole w poszukiwaniu słoika, te gadki o Katyniu i Hitlerowcach, tak się zastanawiam: wariat czy symulant. Jedno i drugie dobrze o nim nie świadczy.

  2. Taka ciekawostka
    Owsiak pod koniec lat 70-tych, tak jak wielu młodych ludzi, dostał powołanie do wojska, które wtedy było służbą obowiązkową z mianem „zaszczytna”. Obowiązek ten trwał dwa lata. Na szczęście służba wojskowa w przypadku Jurka trwała jedynie 3 miesiące, z czego półtora miesiąca spędził w jednym z największych polskich szpitali psychiatrycznych w Choroszczy, symulując chorobę psychiczną.
    Źródło:
    http://www.wosp.org.pl/fundacja/o_nas/czeste_pytania

    Obserwując te harce na stole w poszukiwaniu słoika, te gadki o Katyniu i Hitlerowcach, tak się zastanawiam: wariat czy symulant. Jedno i drugie dobrze o nim nie świadczy.

  3. Same maile od kolegów taty Owsiaka świadczą, kto ma rację w tym
    sporze (piszę to do tych, którzy zaglądnęli tu przypadkiem, a nie mają wyrobionego poglądu na sprawę). A po drugie – na groźby karalne są paragrafy, a maile nie są "bezśladowe", tylko odpowiednie organa musiały by chcieć dotrzeć po nitce do kłębka.

  4. Same maile od kolegów taty Owsiaka świadczą, kto ma rację w tym
    sporze (piszę to do tych, którzy zaglądnęli tu przypadkiem, a nie mają wyrobionego poglądu na sprawę). A po drugie – na groźby karalne są paragrafy, a maile nie są "bezśladowe", tylko odpowiednie organa musiały by chcieć dotrzeć po nitce do kłębka.

  5. A mnie zastanowił
    jeden fakt w wypowiedzi Owsiaka.

    O ile dobrze zrozumiałem Fundacja oprócz "centrum" w Warszawie posiada również "centrum" we młynie, gdzie szkoli patrole na potrzeby Przystanku Woodstock.
    Czy to jest zgodne ze statusem fundacji?

  6. A mnie zastanowił
    jeden fakt w wypowiedzi Owsiaka.

    O ile dobrze zrozumiałem Fundacja oprócz "centrum" w Warszawie posiada również "centrum" we młynie, gdzie szkoli patrole na potrzeby Przystanku Woodstock.
    Czy to jest zgodne ze statusem fundacji?

  7. cham
    Matk Kurka,

    co cię tak boli, że tyle jadu wypluwasz z siebie?
    Zazdrość cię zżera?
    Czy po prostu masz taką mentalność podłego gnoja, co jak sam nie potrai czegoś zrobić, to innym niszczy?

    Obyś sczezł.
    Przez takich właśnie gnojów ten kraj jest tam gdzie jest, gdzie zamiast budować, to się niszczy.

    bez pozdrowień, bez szacunku.

    • Dlaczego pytania o zależności
      Dlaczego pytania o zależności finansowe między fundacją a podmiotem zależnym nazywasz wypluwaniem jadu? Z tego co się zdążyłem zorientować, zanim artykuły na blogu nabrały "soczystości" i dosadności tutejszy gospadarz zwracał się z prośbą o udostepnienie stosownych informacji do WOŚP – odpowiedzią było milczenie. Jak fundacja obracająca publicznymi pieniędzmi lekceważy swoje ustawowe obowiązki to może się spodziewać, że może to wzbudzić podejrzenia co do przepływów pieniężnych. Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że przed sądem w Złotoryi Prezes WOŚP oraz Złotego Melona będzie miał możliwość wykazania bezzasadności wszelkich zarzutów wysuwanych wobec niego. Takie świadectwo moralności wystawione przez zapiekłego oponenta (MK) będzie warte 5 audytów – MK bardzo chce znaleźć te mętne przepływy, gdyż od tego zależy jego los procesowy. Jeśli on ich nie znajdzie, znaczy że ich nie ma! Czyli jest tak jak być powinno! Sądząc po znajdywanych w necie wpisach obrońców JO nawet potwierdzenie wątpliwych etycznie przepływów nie wpłynie na ich odbiór JO i jego zarządzania WOŚP. Opinie typu: i co z tego, że wyciągałby nawet i 50tys. miesięcznie skoro rozkręcił taką wspaniałą akcję! lub: nie dawałeś to nie masz prawa dopytywać się o finanse! Otóż ja dawałem, więcej – wraz ze swoimi dzieciakami zbierałem pieniądze do puszek przez kilka lat. Robiłem to z  przeświadczeniem, że zgodnie z deklaracjami JO wszystkie pieniądze zebrane idą na wskazany cel. I tym bardziej jestem ciekaw, czy z zebranych kilku tysięcy złotych na zakup sprzętu poszło 100%, 75%, czy może 55%? Może dla Ciebie nie ma znaczenia, że ktoś Cię latami okłamywał – dla mnie ma to znaczenie! Z ulgą przyjąłbym wynik procesu stwierdzający kryształowość finansów WOŚP, spółek zależnych i samego JO, ale sądząc po jego zachowaniu i ostatnich odlotach – będzie smród! Masz prawo ufać JO w ciemno, lecz nie odmawiaj innym zachować nieco więcej wstrzemięźliwości i dystansu względem osoby JO. p.Prezes ciężko ostatnio pracuje na miano kontrowersyjnego, a jako taki szczególnie podlega procedurze – "sprawdzam". Traktuje się jako autorytet w praktycznie każdej dziedzinie, razy rozdaje na prawo i … prawo. Faktem jest, że łączy tym samym prowadzoną fundację z polityką – JO nie idź tą drogą!
      Podsumowując – traktuję MK jako człowieka, który również w moim imieniu pyta JO – czy z tą kasą jest tak jak p.Prezes opowiada przez 22lata? czy może jednak tak nie jest? Ta sprawa nie jest obrażaniem 200tys. wolontariuszy (jak twierdzi JO) – nie czuję się obrażony (jako ex-wolontariusz, a właściwie rodzic-ochroniarz wolontariuszy). Przeciwnie, warto ten proces potraktować jako okazję, by te 200tys.,najczęściej dzieciaków, uspokoić – wszystko jest tak, jak Jurek mówił – każda złotówka wrzucona/zebrana do puszki została wydana na sprzęt medyczny zgodnie z publicznymi deklaracjami!!! Władze WOŚP powinny potraktować ten proces jako okazję, by pokazać wszystkim wolontariuszom i donatorom fundacji, że nie robiły z nich wała! JO zachowując się tak, jak w ostanich dniach – nie buduje swojego autorytetu, oj nie!

      • Dzięki Mariusz za spokojny
        Dzięki Mariusz za spokojny wpis.

        Odpowiem niestety mniej spokojnie.

        Nauczyłem się, że audyty zewnętrzne są srogie. Nauczyłem się też, że jak coś jest nie halo, to te audyty wykazują. Jeżeli dobrze pamiętam (a nie chce mi się teraz sprawdzać) to audyt robił im Pricewaterhousecoopers – jeden z wielkiej czwórki. Nie dojebali się.
        A potrafią dojebać się o pierdoły.
        A tutaj taka gnida jak matkakur(w)ka sypie gównem, po czym te gówna powtarzają inni debile.

        Oczywiście, że czekam na to, aż w procesie wyjdzie, że fundacja jest czysta.
        Tylko czy w tym popierdolonym świecie musi dochodzić do tego, że jakaś szmata pluje uczciwy człowiek musi po sądach z takimi szmatami się pieprzyć?

    • Spokojnie towarzyszu…
      co cię tak boli, że tyle jadu wypluwasz z siebie? To Owsiak ciąga MatkęKurka po sądach. Nie owrotnie. Choć moim zdaniem, role powinny się wkótce odwrócić. Czy pan Owsiak jest świętą krową, że nie można wymagać od niego wyjaśnień dotyczących pieniędzy pochodzących z publicznych zbórek?  Jego skakanie po stole w poszukiwaniu słoika, stawia pod znakiem zapytania czy przebywając w psychiatryku oszukiwał , czy faktycznie wymagał leczenia. bez względu na to czy oszukiwał, czy był chory – źle to o nim świadczy. Ktoś taki nie budzi zaufania. Nie dorastasz MK do pięt, On nie odpowie ci  – Obyś sczezł, bo tak mogą pisać tylko ludzie niezrównoważeni psychicznie.

    • wreszcie jakis rozsadny glos,
      niestety ginacy w zalewie glosow roznych wariatow ze Zlotoryi, Biskupina i okolic  a nawet z Kielc.
      Kraju niszczyc nie nalezy, kraj nalezy budowac.
      Zgoda buduje, wariactwo rujnuje.
      Jak Kuba bogu, tak bog Kubie (z malej litery, bo nie wiem o jakiego boga chodzi – zeby mi tu jakis wariat nie wyskoczyl jak Filip wiadomo skad z zarzutami  braku znajomosci ortografii).
      Ale wiadomo  – czym skorupka za mlodu nasiaknie…
      No nie, ja zwariuje…
      Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami dla Kretusa Rexa
      Muray
      PS. A wiec jednak…

      • Muray,
        Zgoda na machloje buduje, owszem, ale nie to, co szczerze i szlachetnie masz na myśli.

        I wtedy ta zgoda jest nie tylko naiwnością, ale i zaprzeczeniem pojęcia sprawiedliwości.

        Jak nie ma wymiaru sprawiedliwości, to nie ma sprawiedliwości, wobec czego nie może być budującej zgody, i tak w kółko się sprawy toczą. Wcale nie budująco.

        Załączam pozdrowienia, dawno Cię tu nie widziałam.

        • Solano, Zolwiu!
          Moj tekst to tekst wariata, co powinno byc dopomyslane po niedokonczonym PS.
          Rozsmieszyl mnie tekst tego pana Krola, a ze pozno juz bylo wiec zaczalem pisac bzdury.
          Solano – bywam czesto, zeby poczytac Kurke. Nie dla tematow a dla piora.
          Komentarzy z reguly nie czytam (za wyjatkiem chlora, solano oraz wszystkich zwiazanych ze sprawa o.m.c. Jerzego O.)
          Pozdrawiam z mojego malego, przytulnego domu wariata.
          Muray

    • Nie ma focha
      Jaki jad, jaka zazdrość? Tu nikt obrażać nikogo nie chce. "Nie ma focha".
      Tu pada tylko "Sprawdzam". Patrząc na to co się stało w fundacji Kidprotect, co robił szef tej fundacji, który też często pokazywał się w różnych mediach, także jako ekspert – mamy prawo powiedzieć "Sprawdzam". To nie jest poker, nie ma blefu, jest tylko chęć sprawdzenia czy zaufanie, którym obdarzono taki sposób prowadzenia działalności charytatywnej, nie zostało zmarnowane. Skoro wszystko w porządku, to po sprawdzeniu dokumentów wszystko powinno być OK, czyż nie? Każda wątpliwość powinna być wyjaśniona.
      A może inaczej… a może nam nie wolno tego sprawdzać? A za próbę skontrolowania księgowości WOŚP trafimy od razu do sądu jak Piotr Wielgucki?
      Prowadzenie fundacji to dziś niewątpliwie biznes. I to taki biznes, którzy ma też swoje różne pokusy. Zwykły rewident, który sprawdza sprawozdania finansowe nie patrzy w temat działalności fundacji. Nie zagląda pod kołderkę i nie sprawdza co tam się dzieje. Nie interesuje go etyczna strona działalności fundacji. Jego tylko interesuje czy liczby i sumy w tabelach się zgadzają.

  8. cham
    Matk Kurka,

    co cię tak boli, że tyle jadu wypluwasz z siebie?
    Zazdrość cię zżera?
    Czy po prostu masz taką mentalność podłego gnoja, co jak sam nie potrai czegoś zrobić, to innym niszczy?

    Obyś sczezł.
    Przez takich właśnie gnojów ten kraj jest tam gdzie jest, gdzie zamiast budować, to się niszczy.

    bez pozdrowień, bez szacunku.

    • Dlaczego pytania o zależności
      Dlaczego pytania o zależności finansowe między fundacją a podmiotem zależnym nazywasz wypluwaniem jadu? Z tego co się zdążyłem zorientować, zanim artykuły na blogu nabrały "soczystości" i dosadności tutejszy gospadarz zwracał się z prośbą o udostepnienie stosownych informacji do WOŚP – odpowiedzią było milczenie. Jak fundacja obracająca publicznymi pieniędzmi lekceważy swoje ustawowe obowiązki to może się spodziewać, że może to wzbudzić podejrzenia co do przepływów pieniężnych. Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że przed sądem w Złotoryi Prezes WOŚP oraz Złotego Melona będzie miał możliwość wykazania bezzasadności wszelkich zarzutów wysuwanych wobec niego. Takie świadectwo moralności wystawione przez zapiekłego oponenta (MK) będzie warte 5 audytów – MK bardzo chce znaleźć te mętne przepływy, gdyż od tego zależy jego los procesowy. Jeśli on ich nie znajdzie, znaczy że ich nie ma! Czyli jest tak jak być powinno! Sądząc po znajdywanych w necie wpisach obrońców JO nawet potwierdzenie wątpliwych etycznie przepływów nie wpłynie na ich odbiór JO i jego zarządzania WOŚP. Opinie typu: i co z tego, że wyciągałby nawet i 50tys. miesięcznie skoro rozkręcił taką wspaniałą akcję! lub: nie dawałeś to nie masz prawa dopytywać się o finanse! Otóż ja dawałem, więcej – wraz ze swoimi dzieciakami zbierałem pieniądze do puszek przez kilka lat. Robiłem to z  przeświadczeniem, że zgodnie z deklaracjami JO wszystkie pieniądze zebrane idą na wskazany cel. I tym bardziej jestem ciekaw, czy z zebranych kilku tysięcy złotych na zakup sprzętu poszło 100%, 75%, czy może 55%? Może dla Ciebie nie ma znaczenia, że ktoś Cię latami okłamywał – dla mnie ma to znaczenie! Z ulgą przyjąłbym wynik procesu stwierdzający kryształowość finansów WOŚP, spółek zależnych i samego JO, ale sądząc po jego zachowaniu i ostatnich odlotach – będzie smród! Masz prawo ufać JO w ciemno, lecz nie odmawiaj innym zachować nieco więcej wstrzemięźliwości i dystansu względem osoby JO. p.Prezes ciężko ostatnio pracuje na miano kontrowersyjnego, a jako taki szczególnie podlega procedurze – "sprawdzam". Traktuje się jako autorytet w praktycznie każdej dziedzinie, razy rozdaje na prawo i … prawo. Faktem jest, że łączy tym samym prowadzoną fundację z polityką – JO nie idź tą drogą!
      Podsumowując – traktuję MK jako człowieka, który również w moim imieniu pyta JO – czy z tą kasą jest tak jak p.Prezes opowiada przez 22lata? czy może jednak tak nie jest? Ta sprawa nie jest obrażaniem 200tys. wolontariuszy (jak twierdzi JO) – nie czuję się obrażony (jako ex-wolontariusz, a właściwie rodzic-ochroniarz wolontariuszy). Przeciwnie, warto ten proces potraktować jako okazję, by te 200tys.,najczęściej dzieciaków, uspokoić – wszystko jest tak, jak Jurek mówił – każda złotówka wrzucona/zebrana do puszki została wydana na sprzęt medyczny zgodnie z publicznymi deklaracjami!!! Władze WOŚP powinny potraktować ten proces jako okazję, by pokazać wszystkim wolontariuszom i donatorom fundacji, że nie robiły z nich wała! JO zachowując się tak, jak w ostanich dniach – nie buduje swojego autorytetu, oj nie!

      • Dzięki Mariusz za spokojny
        Dzięki Mariusz za spokojny wpis.

        Odpowiem niestety mniej spokojnie.

        Nauczyłem się, że audyty zewnętrzne są srogie. Nauczyłem się też, że jak coś jest nie halo, to te audyty wykazują. Jeżeli dobrze pamiętam (a nie chce mi się teraz sprawdzać) to audyt robił im Pricewaterhousecoopers – jeden z wielkiej czwórki. Nie dojebali się.
        A potrafią dojebać się o pierdoły.
        A tutaj taka gnida jak matkakur(w)ka sypie gównem, po czym te gówna powtarzają inni debile.

        Oczywiście, że czekam na to, aż w procesie wyjdzie, że fundacja jest czysta.
        Tylko czy w tym popierdolonym świecie musi dochodzić do tego, że jakaś szmata pluje uczciwy człowiek musi po sądach z takimi szmatami się pieprzyć?

    • Spokojnie towarzyszu…
      co cię tak boli, że tyle jadu wypluwasz z siebie? To Owsiak ciąga MatkęKurka po sądach. Nie owrotnie. Choć moim zdaniem, role powinny się wkótce odwrócić. Czy pan Owsiak jest świętą krową, że nie można wymagać od niego wyjaśnień dotyczących pieniędzy pochodzących z publicznych zbórek?  Jego skakanie po stole w poszukiwaniu słoika, stawia pod znakiem zapytania czy przebywając w psychiatryku oszukiwał , czy faktycznie wymagał leczenia. bez względu na to czy oszukiwał, czy był chory – źle to o nim świadczy. Ktoś taki nie budzi zaufania. Nie dorastasz MK do pięt, On nie odpowie ci  – Obyś sczezł, bo tak mogą pisać tylko ludzie niezrównoważeni psychicznie.

    • wreszcie jakis rozsadny glos,
      niestety ginacy w zalewie glosow roznych wariatow ze Zlotoryi, Biskupina i okolic  a nawet z Kielc.
      Kraju niszczyc nie nalezy, kraj nalezy budowac.
      Zgoda buduje, wariactwo rujnuje.
      Jak Kuba bogu, tak bog Kubie (z malej litery, bo nie wiem o jakiego boga chodzi – zeby mi tu jakis wariat nie wyskoczyl jak Filip wiadomo skad z zarzutami  braku znajomosci ortografii).
      Ale wiadomo  – czym skorupka za mlodu nasiaknie…
      No nie, ja zwariuje…
      Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami dla Kretusa Rexa
      Muray
      PS. A wiec jednak…

      • Muray,
        Zgoda na machloje buduje, owszem, ale nie to, co szczerze i szlachetnie masz na myśli.

        I wtedy ta zgoda jest nie tylko naiwnością, ale i zaprzeczeniem pojęcia sprawiedliwości.

        Jak nie ma wymiaru sprawiedliwości, to nie ma sprawiedliwości, wobec czego nie może być budującej zgody, i tak w kółko się sprawy toczą. Wcale nie budująco.

        Załączam pozdrowienia, dawno Cię tu nie widziałam.

        • Solano, Zolwiu!
          Moj tekst to tekst wariata, co powinno byc dopomyslane po niedokonczonym PS.
          Rozsmieszyl mnie tekst tego pana Krola, a ze pozno juz bylo wiec zaczalem pisac bzdury.
          Solano – bywam czesto, zeby poczytac Kurke. Nie dla tematow a dla piora.
          Komentarzy z reguly nie czytam (za wyjatkiem chlora, solano oraz wszystkich zwiazanych ze sprawa o.m.c. Jerzego O.)
          Pozdrawiam z mojego malego, przytulnego domu wariata.
          Muray

    • Nie ma focha
      Jaki jad, jaka zazdrość? Tu nikt obrażać nikogo nie chce. "Nie ma focha".
      Tu pada tylko "Sprawdzam". Patrząc na to co się stało w fundacji Kidprotect, co robił szef tej fundacji, który też często pokazywał się w różnych mediach, także jako ekspert – mamy prawo powiedzieć "Sprawdzam". To nie jest poker, nie ma blefu, jest tylko chęć sprawdzenia czy zaufanie, którym obdarzono taki sposób prowadzenia działalności charytatywnej, nie zostało zmarnowane. Skoro wszystko w porządku, to po sprawdzeniu dokumentów wszystko powinno być OK, czyż nie? Każda wątpliwość powinna być wyjaśniona.
      A może inaczej… a może nam nie wolno tego sprawdzać? A za próbę skontrolowania księgowości WOŚP trafimy od razu do sądu jak Piotr Wielgucki?
      Prowadzenie fundacji to dziś niewątpliwie biznes. I to taki biznes, którzy ma też swoje różne pokusy. Zwykły rewident, który sprawdza sprawozdania finansowe nie patrzy w temat działalności fundacji. Nie zagląda pod kołderkę i nie sprawdza co tam się dzieje. Nie interesuje go etyczna strona działalności fundacji. Jego tylko interesuje czy liczby i sumy w tabelach się zgadzają.

  9. Matko Kurko,
    a nie macie jakiego garnituru albo co?
    "Cała Polska" się na Was gapi. Proponuję zadbać o image. Jak Juras przyjdzie w podkoszulce i obciachowych okularkach – a contrario – może by tak wystąpić w przyzwoitym stroju, który też jednocześnie pokazuje szacunek do Sądu, poniekąd. Wiem, że to niemerytoryczne, ale jak nas widzą tak nas piszą i odbierają. Mnie np. nie podobało się wycieranie dłonią ust po kolejnych haustach mam nadzieję czystej wody :). Można by też chyba zapanować nad gestem poprawiania okularów na czole.

    Bez względu na to czy olejesz te uwagi, czy też nie oczywiście trzymam kciuki. Nie daj się. Niech prawda zwycięży.

    Pozdrawiam i zazdraszczam odwagi :), ze o sławie nie wspomnę

    3maj się

  10. Matko Kurko,
    a nie macie jakiego garnituru albo co?
    "Cała Polska" się na Was gapi. Proponuję zadbać o image. Jak Juras przyjdzie w podkoszulce i obciachowych okularkach – a contrario – może by tak wystąpić w przyzwoitym stroju, który też jednocześnie pokazuje szacunek do Sądu, poniekąd. Wiem, że to niemerytoryczne, ale jak nas widzą tak nas piszą i odbierają. Mnie np. nie podobało się wycieranie dłonią ust po kolejnych haustach mam nadzieję czystej wody :). Można by też chyba zapanować nad gestem poprawiania okularów na czole.

    Bez względu na to czy olejesz te uwagi, czy też nie oczywiście trzymam kciuki. Nie daj się. Niech prawda zwycięży.

    Pozdrawiam i zazdraszczam odwagi :), ze o sławie nie wspomnę

    3maj się

  11. Uwaga do składu sędziowskiego
    Nie wydaje mi się żeby ten sędzia ze Złotyryi był jakiś wyjątkowy. Idzie nowe pokolenie sędziów, pokolenie, któremu po "otwarciu zawodu" przez PiS, umożliwiono kształcenie się w zawodzie do tamtej pory niedostępnym.
    Przecież on nie robi nic szczególnego, on się po prostu trzyma litery prawa i tam gdzie widzi łapówkę nie mówi, że to zwyczajowa wziątka, co najwyżej naganna moralnie.
    Tak się chciał wykpić Śpiewak, za zawłaszczenie czyli kradzież ponad 400 tysiaków chciał się sam ukarać, po uprzednim złożeniu samokrytyki. Wymyślił sobie 2 lata w zawieszeniu na 5 lat. Miał pecha, bo najwyraźniej prowadzący rozprawę sędzia uznał, że pan Śpiewak wyrządził znaczne szkody społeczne, no i przy okazji okradł dzieciaki.

    • I na tym właśnie polega
      I na tym właśnie polega dramat. Sędzia wykonuje normę prawną i to jest cud. W sądzie apelacyjnym we Wrocławiu zobaczyłem sześćdziesięcioletni skład zaczesany na Gomułkę. Zadzwoniłem do Żony, że jest pozamiatane i nawet nie poszedłem na ogłoszenie wyroku. Sędzia nie jest z PiS, nie stawiałbym takiej tezy, On mi wygląda na urzędnika przedwojennego, chyba lubi swoją robotę. Jedno, co mnie trochę martwi, to jednak ma respekt przed Warszawą, ale z drugiej strony walczy z tą słabością decyzjami. No i ważna informacja. Postawił się lokalnemu, bodaj staroście, kazał go odesłać do sądu po umorzeniu prokuratury.

      • Nie twierdzę, że jest z PiS
        bo to zwyczajnie jest niedopuszczalne żeby sędzia miał poglądy polityczne. Oczywiście mam tu na myśli normy świata cywilizowanego. Ja uważam, że to dzięki reformie PiS udało się otworzyć zawody prawnicze na osoby spoza peerelowskiej mafii.
        Nikt inny jak Gówno Prawda opisywała przyjęcie na wydział prawa UG dzieci Kaczmarka i Ceynowy pomimo tego, że zabrakło im punktów. Córka Cejnowy to nawet zawaliła egzamin, a dziś jest na UG doktorantką!

          • Posiadanie poglądów politycznych przez sędziego
            i owszem jest dopuszczalne, ale może stwarzać problemy przy ferowaniu wyroków. Dlatego też sędziowie chronieni są immunitetem, mają własną kasę zapomogowo pożyczkową i nie mogą pracować w innych podmiotach, za wyjątkiem pracy dydaktycznej. To, mi osobiście, kłóci się sędzią Anną Marią Wesołowską ze stajni TVN, ale i jej pracę można z dużym wysiłkiem dobrej woli zaliczyć do niesienia kaganka oświaty prawnej w ciemny lud.
            Myślę, że wiara w bezstronności sędziego sprzyja wierze w wymiar sprawiedliwości. Przy ferowaniu wyroków sędzia kieruje się doświadczeniem życiowym oraz faktami uznawantmi za powszechnie znane np. takimi, że przyjęcie pod stołem koperty z 50 tysiącami złociszy to łapówka, a nie żadna nieformalna zapłata. Z faktu, że część sędziów ma dupie to co napisałem wcześniej, nie należy wyciągać wniosków krzywdzących ich jako całość. MK właśnie ma do czynienia z sędzią, a nie z osobą z łańcuchem na szyi przewodniczącej rozprawie.

  12. Uwaga do składu sędziowskiego
    Nie wydaje mi się żeby ten sędzia ze Złotyryi był jakiś wyjątkowy. Idzie nowe pokolenie sędziów, pokolenie, któremu po "otwarciu zawodu" przez PiS, umożliwiono kształcenie się w zawodzie do tamtej pory niedostępnym.
    Przecież on nie robi nic szczególnego, on się po prostu trzyma litery prawa i tam gdzie widzi łapówkę nie mówi, że to zwyczajowa wziątka, co najwyżej naganna moralnie.
    Tak się chciał wykpić Śpiewak, za zawłaszczenie czyli kradzież ponad 400 tysiaków chciał się sam ukarać, po uprzednim złożeniu samokrytyki. Wymyślił sobie 2 lata w zawieszeniu na 5 lat. Miał pecha, bo najwyraźniej prowadzący rozprawę sędzia uznał, że pan Śpiewak wyrządził znaczne szkody społeczne, no i przy okazji okradł dzieciaki.

    • I na tym właśnie polega
      I na tym właśnie polega dramat. Sędzia wykonuje normę prawną i to jest cud. W sądzie apelacyjnym we Wrocławiu zobaczyłem sześćdziesięcioletni skład zaczesany na Gomułkę. Zadzwoniłem do Żony, że jest pozamiatane i nawet nie poszedłem na ogłoszenie wyroku. Sędzia nie jest z PiS, nie stawiałbym takiej tezy, On mi wygląda na urzędnika przedwojennego, chyba lubi swoją robotę. Jedno, co mnie trochę martwi, to jednak ma respekt przed Warszawą, ale z drugiej strony walczy z tą słabością decyzjami. No i ważna informacja. Postawił się lokalnemu, bodaj staroście, kazał go odesłać do sądu po umorzeniu prokuratury.

      • Nie twierdzę, że jest z PiS
        bo to zwyczajnie jest niedopuszczalne żeby sędzia miał poglądy polityczne. Oczywiście mam tu na myśli normy świata cywilizowanego. Ja uważam, że to dzięki reformie PiS udało się otworzyć zawody prawnicze na osoby spoza peerelowskiej mafii.
        Nikt inny jak Gówno Prawda opisywała przyjęcie na wydział prawa UG dzieci Kaczmarka i Ceynowy pomimo tego, że zabrakło im punktów. Córka Cejnowy to nawet zawaliła egzamin, a dziś jest na UG doktorantką!

          • Posiadanie poglądów politycznych przez sędziego
            i owszem jest dopuszczalne, ale może stwarzać problemy przy ferowaniu wyroków. Dlatego też sędziowie chronieni są immunitetem, mają własną kasę zapomogowo pożyczkową i nie mogą pracować w innych podmiotach, za wyjątkiem pracy dydaktycznej. To, mi osobiście, kłóci się sędzią Anną Marią Wesołowską ze stajni TVN, ale i jej pracę można z dużym wysiłkiem dobrej woli zaliczyć do niesienia kaganka oświaty prawnej w ciemny lud.
            Myślę, że wiara w bezstronności sędziego sprzyja wierze w wymiar sprawiedliwości. Przy ferowaniu wyroków sędzia kieruje się doświadczeniem życiowym oraz faktami uznawantmi za powszechnie znane np. takimi, że przyjęcie pod stołem koperty z 50 tysiącami złociszy to łapówka, a nie żadna nieformalna zapłata. Z faktu, że część sędziów ma dupie to co napisałem wcześniej, nie należy wyciągać wniosków krzywdzących ich jako całość. MK właśnie ma do czynienia z sędzią, a nie z osobą z łańcuchem na szyi przewodniczącej rozprawie.

  13. Opublikuj te maile od kolegów
    Opublikuj te maile od kolegów tatusia prezesa i weź je ze soba w celu dołączenia do akt w następnej rozprawie.
    Poważnie mówię.
    Niech się sąd zaznajomi. I niech ludzie wiedzą. Bo chowanie takich informacji tylko działa na korzyść Owsiaka.

    dopisek z godziny 17:51
    Jest jeszcze jeden aspekt pokazania tych maili przed sadem.
    Poza takąoczywistością, że tamta strona nie jest taka wesoła i wyluzowana jak by chciała byc odbierana.
    Otóż sąd z mocy prawa jest zobowiązany do wszęcia sprawy z urzedu o groźby karalne – jesli takie w tych mailach są. Sędzia jest funkcjonariuszem publicznym i ma taki obowiązek.
    Ponadto zawsze można przywołać działania SB wobec X Popiełuszki i powiedzieć, że nie wiadomo czy te pogróżki są realne czy nie. X Popiełuszko tez dostawał anonimowe pogróżki i wiadomo jak się to skończyło.
    Tu nie chodzi o to co Ty sadzisz o tych "wyrazach uwielbienia", tylko chodzi o jak najszersze pokazanie tego społeczeństwu.

      • … i byłoby to sposobem na
        … i byłoby to sposobem na pokazanie “niezorientowanej publice”, kim naprawdę są ludzie broniący prezesa Owsiaka i jakiego rodzaju “towarzystwo” wspiera WOŚP. Jeżeli maile miałyby być opublikowane w pełnej wersji (message source), to byłoby to też dodatkowym zabezpieczeniem “materiału dowodowego”.

    • W pełni popieram
      Kurka, jeśli  przyjaciele  Jurasa  molestują  Cię  mailowo  to  może  dać  szansę  też  innym (w  tym  i  sędziemu), aby  poznali  ich  tworczość?

      ps. Dobrze, że  zostawiłeś  wpis  z  godziny 16  ileś  tam  o  "chamie  i  sczeźnieciu"

        • Rozumiem.
          Rozumiem.
          Tylko, że w sprawozdaniu filmowym z tego procesu to Ty mówiłeś o różnych wyrazach typu "żebyś umarł na raka mózgu", "żeby cię TIR przejechał" – co jest oczywiscie niezbyt miłe, ale nie podlega pod paragrafy.
          A to jest co inego niż gdy ktoś pisze o wywożeniu do lasu w bagażniku samochodu – domyślam się, że takie propozycje tez padały.
          Nie wiem jak to jest prawnie, bo w końcu złożyłes taki wydruk w sądzie i czy w związku z tym wolno Ci analogiczną litanię zamieścic na blogu.

          Uważam, że wadliwie oceniasz sytuację.
          Jeszcze nie wygrałeś. Prawdziwa batalia dopiero przed Tobą. Naciski się dopiero zaczną, a wczorajszy występ J.O. i redukcja ad Hitlerum jest dopiero przygrywką.
          Tym bardziej powinieneś, jesli możesz i nie jest to niezgodne z prawem, pokazać na blogu te maile, żeby dać odpor na poziomie emocjonalnym – to ważne ze względów psychologicznych.

        • “Polowanie na świętego” –
          "Polowanie na świętego" – artkuł w najnowszym WPROST zawiera dosyć ciekawe przemyślenia jednego z bliskich współpracowników JO – Waltera Chełstowskiego: "… Cel ataków jest jeden – tłumaczy Chełstowski – zniszczyć coś co jest kryształowo czyste, i udowodnić, ze stoją za tym resortowe dzieci i ubeckie układy. Jurkowi czasami puszczają nerwy, więc się sądzi teraz z tym czymś w Złotoryi, chociaż to coś na to nie zasługuje.Każdy ma prawo nie wytrzymać. Ja bym raczej dał w mordę. …"
          Nie wiem, jak inni, ale ja w połączeniu z wcześniejszymi wypowiedziami JO o połamaniu zębów, czy "gonieniu" TV Republika odbieram te teksty jako nie wprost, ale sugerowanie "słusznego" sposobu rozwiazania tego sporu. Nie jest tajemnicą, że JO jest dla wielu, szczególnie młodych ludzi, autorytetem, swoistym guru. Jeśli tego typu słowa padają z jego ust, obawiam, się że znajdzie się taki, który zechce wprowadzić słowa "skrzywdzonego" guru w życie. Korespondencja od p.Darka nabiera w tym kontakście konkretnego znaczenia, wpisując się w sugestie liderów (równiez byłych) WOŚP. Nazywanie przeciwnika (w sporze sądowym) "to coś" charakteryzowało czasy w historii Europy o których JO coś wspominał podczas spektaklu nad Wisłą. Może stąd te skojarzenia – za dużo słucha siebie i swoich przyjaciół.

  14. Opublikuj te maile od kolegów
    Opublikuj te maile od kolegów tatusia prezesa i weź je ze soba w celu dołączenia do akt w następnej rozprawie.
    Poważnie mówię.
    Niech się sąd zaznajomi. I niech ludzie wiedzą. Bo chowanie takich informacji tylko działa na korzyść Owsiaka.

    dopisek z godziny 17:51
    Jest jeszcze jeden aspekt pokazania tych maili przed sadem.
    Poza takąoczywistością, że tamta strona nie jest taka wesoła i wyluzowana jak by chciała byc odbierana.
    Otóż sąd z mocy prawa jest zobowiązany do wszęcia sprawy z urzedu o groźby karalne – jesli takie w tych mailach są. Sędzia jest funkcjonariuszem publicznym i ma taki obowiązek.
    Ponadto zawsze można przywołać działania SB wobec X Popiełuszki i powiedzieć, że nie wiadomo czy te pogróżki są realne czy nie. X Popiełuszko tez dostawał anonimowe pogróżki i wiadomo jak się to skończyło.
    Tu nie chodzi o to co Ty sadzisz o tych "wyrazach uwielbienia", tylko chodzi o jak najszersze pokazanie tego społeczeństwu.

      • … i byłoby to sposobem na
        … i byłoby to sposobem na pokazanie “niezorientowanej publice”, kim naprawdę są ludzie broniący prezesa Owsiaka i jakiego rodzaju “towarzystwo” wspiera WOŚP. Jeżeli maile miałyby być opublikowane w pełnej wersji (message source), to byłoby to też dodatkowym zabezpieczeniem “materiału dowodowego”.

    • W pełni popieram
      Kurka, jeśli  przyjaciele  Jurasa  molestują  Cię  mailowo  to  może  dać  szansę  też  innym (w  tym  i  sędziemu), aby  poznali  ich  tworczość?

      ps. Dobrze, że  zostawiłeś  wpis  z  godziny 16  ileś  tam  o  "chamie  i  sczeźnieciu"

        • Rozumiem.
          Rozumiem.
          Tylko, że w sprawozdaniu filmowym z tego procesu to Ty mówiłeś o różnych wyrazach typu "żebyś umarł na raka mózgu", "żeby cię TIR przejechał" – co jest oczywiscie niezbyt miłe, ale nie podlega pod paragrafy.
          A to jest co inego niż gdy ktoś pisze o wywożeniu do lasu w bagażniku samochodu – domyślam się, że takie propozycje tez padały.
          Nie wiem jak to jest prawnie, bo w końcu złożyłes taki wydruk w sądzie i czy w związku z tym wolno Ci analogiczną litanię zamieścic na blogu.

          Uważam, że wadliwie oceniasz sytuację.
          Jeszcze nie wygrałeś. Prawdziwa batalia dopiero przed Tobą. Naciski się dopiero zaczną, a wczorajszy występ J.O. i redukcja ad Hitlerum jest dopiero przygrywką.
          Tym bardziej powinieneś, jesli możesz i nie jest to niezgodne z prawem, pokazać na blogu te maile, żeby dać odpor na poziomie emocjonalnym – to ważne ze względów psychologicznych.

        • “Polowanie na świętego” –
          "Polowanie na świętego" – artkuł w najnowszym WPROST zawiera dosyć ciekawe przemyślenia jednego z bliskich współpracowników JO – Waltera Chełstowskiego: "… Cel ataków jest jeden – tłumaczy Chełstowski – zniszczyć coś co jest kryształowo czyste, i udowodnić, ze stoją za tym resortowe dzieci i ubeckie układy. Jurkowi czasami puszczają nerwy, więc się sądzi teraz z tym czymś w Złotoryi, chociaż to coś na to nie zasługuje.Każdy ma prawo nie wytrzymać. Ja bym raczej dał w mordę. …"
          Nie wiem, jak inni, ale ja w połączeniu z wcześniejszymi wypowiedziami JO o połamaniu zębów, czy "gonieniu" TV Republika odbieram te teksty jako nie wprost, ale sugerowanie "słusznego" sposobu rozwiazania tego sporu. Nie jest tajemnicą, że JO jest dla wielu, szczególnie młodych ludzi, autorytetem, swoistym guru. Jeśli tego typu słowa padają z jego ust, obawiam, się że znajdzie się taki, który zechce wprowadzić słowa "skrzywdzonego" guru w życie. Korespondencja od p.Darka nabiera w tym kontakście konkretnego znaczenia, wpisując się w sugestie liderów (równiez byłych) WOŚP. Nazywanie przeciwnika (w sporze sądowym) "to coś" charakteryzowało czasy w historii Europy o których JO coś wspominał podczas spektaklu nad Wisłą. Może stąd te skojarzenia – za dużo słucha siebie i swoich przyjaciół.

  15. Jest takie Prawo Godwina:
    Jest takie Prawo Godwina:
    "W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, „przegrała” dyskusję. Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne sposoby komunikacji internetowej"

    Owsiak zaczął wyzywać od faszystów…

    Pozdrawiam i życzę powodzenia!

    ps.

    Ubranie garnituru do sądu to dobry pomysł! Polecam jeszcze to przemyśleć, może czasami warto 'pocierpieć' dla sprawy.

  16. Jest takie Prawo Godwina:
    Jest takie Prawo Godwina:
    "W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, „przegrała” dyskusję. Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne sposoby komunikacji internetowej"

    Owsiak zaczął wyzywać od faszystów…

    Pozdrawiam i życzę powodzenia!

    ps.

    Ubranie garnituru do sądu to dobry pomysł! Polecam jeszcze to przemyśleć, może czasami warto 'pocierpieć' dla sprawy.

  17. Ciekawi mnie ile dostał z nawiązek sądowych
    Proszę zapytać o te nawiązki. Jeżeli nie zechce pokazać. Ministerstwo Sprawiedliwości będzie miało te dane i musi udostępnić do toczącego się postępowania sądowego. Pozdrawiam i modlę się za Pana żeby udało się tego deprawatora młodzieży sprowadzić na parter.

  18. Ciekawi mnie ile dostał z nawiązek sądowych
    Proszę zapytać o te nawiązki. Jeżeli nie zechce pokazać. Ministerstwo Sprawiedliwości będzie miało te dane i musi udostępnić do toczącego się postępowania sądowego. Pozdrawiam i modlę się za Pana żeby udało się tego deprawatora młodzieży sprowadzić na parter.

  19. Dopinguje Cie w Twoich dzialaniach…
    Zaczne od tego, ze nie pamietam juz jak, ale dowiedzialem sie o Tobie przed kilkoma tygodniami, trafilem na Twoja strone i juz pozostalem wiernym fanem Twojego bloga.
    Robisz bardzo dobra robote – jestes dla mnie potwierdzeniem, ze Duch w Narodzie nie zginal, i ze moze dzieki takim ludziom jak Ty cos sie w tym kraju zacznie zmieniac. To znaczy zaczniemy odchodzic od mieszanki republiki bananowej z postokomunizmem i staniemy sie krajem o cywilizowanych standardach. 
    Przygladam sie bardzo uwaznie temu co sie dzieje w kontekscie tej sprawy. I chce Cie zapewnic, ze takich jak ja jest juz wielu i bedzie coraz wiecej. I wbrew propagandzie jestesmy mlodzi, nowoczesni, robimy kariery (takze miedzynarodowe i takze poza Polska) i jestesmy swiadomi czym jest tak naprawde III RP. 
    Trzymam za Ciebie kciuki. Jesli trzeba bedzie stane/staniemy po Twojej stronie. Byc moze nawet sie nie bedziesz spodziewal skad moze przyjsc wsparcie w trudnych chwilach. A moga byc trudne chwile, bo zdaje sie ze zostales wrogiem systemu. I udowadniasz z precyzja chirurga jak ten system funkcjonuje. Ci ludzie nie wybaczaja. To ludzie o mentalnosci bolszewickiej. Azjatyckiej, ktorzy gardza jednostka i sa w stanie sie posunac do wszystkiego.
    Ale walka trwa. Trzymam/trzymamy kciuki!!!

  20. Dopinguje Cie w Twoich dzialaniach…
    Zaczne od tego, ze nie pamietam juz jak, ale dowiedzialem sie o Tobie przed kilkoma tygodniami, trafilem na Twoja strone i juz pozostalem wiernym fanem Twojego bloga.
    Robisz bardzo dobra robote – jestes dla mnie potwierdzeniem, ze Duch w Narodzie nie zginal, i ze moze dzieki takim ludziom jak Ty cos sie w tym kraju zacznie zmieniac. To znaczy zaczniemy odchodzic od mieszanki republiki bananowej z postokomunizmem i staniemy sie krajem o cywilizowanych standardach. 
    Przygladam sie bardzo uwaznie temu co sie dzieje w kontekscie tej sprawy. I chce Cie zapewnic, ze takich jak ja jest juz wielu i bedzie coraz wiecej. I wbrew propagandzie jestesmy mlodzi, nowoczesni, robimy kariery (takze miedzynarodowe i takze poza Polska) i jestesmy swiadomi czym jest tak naprawde III RP. 
    Trzymam za Ciebie kciuki. Jesli trzeba bedzie stane/staniemy po Twojej stronie. Byc moze nawet sie nie bedziesz spodziewal skad moze przyjsc wsparcie w trudnych chwilach. A moga byc trudne chwile, bo zdaje sie ze zostales wrogiem systemu. I udowadniasz z precyzja chirurga jak ten system funkcjonuje. Ci ludzie nie wybaczaja. To ludzie o mentalnosci bolszewickiej. Azjatyckiej, ktorzy gardza jednostka i sa w stanie sie posunac do wszystkiego.
    Ale walka trwa. Trzymam/trzymamy kciuki!!!

  21. Jakim
    trzeba być facetem bez jaj by tak żyć z emocji ludzkich i by być takim miałkim. Najpierw pozywa i wyzywa jaki to internet jest schamiały, potem nie ma focha, potem odchodzi by wrócić.

    Panie Owsiak, a ja tylko jedno pytanie, bo mnie akurat tu zżera ciekawość. Jaki ty był fundusz inwestycyjnym w tym 2007  i 2008 roku. 1,3 mln straty dla WOŚP. Kto zarobił?

  22. Jakim
    trzeba być facetem bez jaj by tak żyć z emocji ludzkich i by być takim miałkim. Najpierw pozywa i wyzywa jaki to internet jest schamiały, potem nie ma focha, potem odchodzi by wrócić.

    Panie Owsiak, a ja tylko jedno pytanie, bo mnie akurat tu zżera ciekawość. Jaki ty był fundusz inwestycyjnym w tym 2007  i 2008 roku. 1,3 mln straty dla WOŚP. Kto zarobił?

  23. Serce w oddali.
    Czego zycze…

    zdarzy sie taki dzien, byc moze, ze zachoruje 

    Twoje dziecko
    matka
    ojciec
    ukochana
    a moze Ty sam.

    I bedzie to stan krytyczny, bardzo krytyczny. I moze wowczas, tak lezac, bedziesz czul, jak uplywa zycie z kazdym oddechem, ostatkiem sil bedziesz otwieral oczy, lub ktos z Twoich bliskich, ostatnie co zobaczysz…to lekarza ktory przysuwa do Twojego lozka aparature ze znanym Ci "serduszkiem", po zastosowaniu ktorego urtauja zycie Twoje, moze innych osob tak bardzo Ci bliskich. 

    Wyobraz sobie te sytuacje.
    Miazga.

    • Dziś służba zdrowia
      to nie brak sprzętu, patrz przypadek bliźniąt, a brak fachowców. Jest też tak, że jest sprzęt a nie ma dofinansowania z NFZ na wykonanie badania. A po za tym ostanio kasa to idzie na fantomy (łącznie było ich około 48 tys. sztuk). To widok tych fantomów z serduszkiem ma mnie rozczulić?

    • A ja wtedy wyrwę wenflon i
      A ja wtedy wyrwę wenflon i krzyknę do obsługi. Nie! Nie zgadzam się, żadnych “serduszek” wolę umrzeć! Taki będę w swoim przypadku. Gdyby jednak moi bliscy byli reanimowani “serduszkiem” to zabiję tego, który reanimuje, potem zabiję dziecko, matkę, ojca, żonę, pradziadka. Nienawidzę WOŚP, bez której nie ma życia!!! Nienawidzę!!! Wybuchnę i potem umrę zalany żółcią.

    • Wyobraź sobie,
      Czego Ci nie zycze…

      zdarzy sie taki dzien, byc moze, ze zachoruje

      Twoje dziecko
      matka
      ojciec
      ukochana
      a moze Ty sam.

      I bedzie to stan krytyczny, bardzo krytyczny. I moze wowczas, tak lezac, bedziesz czul, jak uplywa zycie z kazdym oddechem, ostatkiem sil bedziesz otwieral oczy, lub ktos z Twoich bliskich…

      I wykorkujesz (albo ktoś z Twoich bliskich), bo pieniądze zebrane przez WOŚP na zakup odpowiedniego sprzętu nadal leżą na koncie bankowym i procentują sobie i procentują aż do  grudnia, żeby było za co Brudstok urządzić, a dzisiaj przecież dopiero listopad, głupie 11 miesięcy po zbiórce.

    • Dlaczego lamentujesz infantylnie?
      Dlatego, że sprawdza się  dokumentacje fundacji, która obraca milionami? 
      Co  złego robi się Owsiakowi tym, że się go kontroluje?
      Boisz się na zapas, że coś jest nie tak, bo nie rozumiem.

      A Owsiak to  z prywatnej kieszeni kupił ten sprzęt ?
      I lepiej niech nie choruje Twoja rodzina ani Ty sama , bo może się okazać, że sprzęt z serduszkiem stoi ale nie ma nikogo , kto mógłby go obsłużyć. I wtedy "wrażliwy"  Owsiak nie uratuje  Wam życia, a sprzęt okaże się nieużytecznym złomem a nie lekarzem.Myśl.

      Przeczytaj i napisz, że sprawdzać nie trzeba

      :>>>W latach 80-tych we Francji wszyscy zachwycali się fundacją zbierającą kasę na badania raka (Fundacja ARC), dopóki nie okazało się, że fundacja zaczęła przejadać 72% zebranych sum na własne cele, w tym na luksusowe wille dla szefa fundacji na Lazurowym Wybrzeżu i na transfery bankowe do Szwajcarii. Wybuchł skandal, szef fundacji (na zdjęciu poniżej, w środku) wylądował w więzieniu i fundacja została rozwiązana:

      http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/352075.stm

      Szef fundacji, Jacques Crozemarie, członek znanej loży masońskiej, zaczynał skromnie w latach 60-tych ale z czasem na fali sukcesu zrobił się pazerny. Brak krytycznego spojrzenia na fundację ARC, ukryta księgowość i poczucie bezkarności skończyło się skandalem finansowym, zamknięciem ARC i wyrokiem więzienia oraz grzywną dla jej szefa.

      Czy stać nas na bezkrytyczność wobec Owsiaka i jego kompanów?>>

      http://monsieurb.neon24.pl/post/105703,zlotoryja-zlotoustego

    • Z naklejkami jest problem taki, że się je nakleja wszędzie i na
      wszystkim. W domu dzieciaki wykleiły mi serduszkami wszystkie mebelki w swoich pokojach – ale czy to znaczy, że te mebelki kupił mi Owsiak? Zbiórka WOŚP to na prawdę niewielki procent sprzętu szpitalnego, wejdź trochę głębiej w temat.

      • Wrednick, jeśli to do mnie –
        To ja wiem, że nakład serduszek jest ogromny. Nie chciałam wrzucić do puchy, ale dziewczątka i tak chciały mnie serduszkiem okleić.

        Miałam na myśli przekaz propagandowej treści, którą wrzucili w mediach z powodu śmierci Niny Andrycz, w połączeniu z kłopocikiem licealnego dziennikarza Owsiaka.

        Przekaz był taki, że notable na klepisku lub na sienniku by chorowali i w końcu umierali, gdyby nie puszki pieniędzy darowanych przez biednych dla Owsiaka.

        • Pisałem już o tym wcześniej
          Moja teściowa umierała w łóżku wypożyczonym z Caritasu. Żona mojego wuja w Niemczech, w latach 90-tych ubiegłego wieku, takie łóżko miała z Kasy Chorych.
          My poruszamy się w innej rzeczywistości, w rzeczywistości gdzie śmierć reżimowej artystki w "łóżku Owsiaka" uznawana jest jako argument żeby nie pokazać faktur…

  24. Serce w oddali.
    Czego zycze…

    zdarzy sie taki dzien, byc moze, ze zachoruje 

    Twoje dziecko
    matka
    ojciec
    ukochana
    a moze Ty sam.

    I bedzie to stan krytyczny, bardzo krytyczny. I moze wowczas, tak lezac, bedziesz czul, jak uplywa zycie z kazdym oddechem, ostatkiem sil bedziesz otwieral oczy, lub ktos z Twoich bliskich, ostatnie co zobaczysz…to lekarza ktory przysuwa do Twojego lozka aparature ze znanym Ci "serduszkiem", po zastosowaniu ktorego urtauja zycie Twoje, moze innych osob tak bardzo Ci bliskich. 

    Wyobraz sobie te sytuacje.
    Miazga.

    • Dziś służba zdrowia
      to nie brak sprzętu, patrz przypadek bliźniąt, a brak fachowców. Jest też tak, że jest sprzęt a nie ma dofinansowania z NFZ na wykonanie badania. A po za tym ostanio kasa to idzie na fantomy (łącznie było ich około 48 tys. sztuk). To widok tych fantomów z serduszkiem ma mnie rozczulić?

    • A ja wtedy wyrwę wenflon i
      A ja wtedy wyrwę wenflon i krzyknę do obsługi. Nie! Nie zgadzam się, żadnych “serduszek” wolę umrzeć! Taki będę w swoim przypadku. Gdyby jednak moi bliscy byli reanimowani “serduszkiem” to zabiję tego, który reanimuje, potem zabiję dziecko, matkę, ojca, żonę, pradziadka. Nienawidzę WOŚP, bez której nie ma życia!!! Nienawidzę!!! Wybuchnę i potem umrę zalany żółcią.

    • Wyobraź sobie,
      Czego Ci nie zycze…

      zdarzy sie taki dzien, byc moze, ze zachoruje

      Twoje dziecko
      matka
      ojciec
      ukochana
      a moze Ty sam.

      I bedzie to stan krytyczny, bardzo krytyczny. I moze wowczas, tak lezac, bedziesz czul, jak uplywa zycie z kazdym oddechem, ostatkiem sil bedziesz otwieral oczy, lub ktos z Twoich bliskich…

      I wykorkujesz (albo ktoś z Twoich bliskich), bo pieniądze zebrane przez WOŚP na zakup odpowiedniego sprzętu nadal leżą na koncie bankowym i procentują sobie i procentują aż do  grudnia, żeby było za co Brudstok urządzić, a dzisiaj przecież dopiero listopad, głupie 11 miesięcy po zbiórce.

    • Dlaczego lamentujesz infantylnie?
      Dlatego, że sprawdza się  dokumentacje fundacji, która obraca milionami? 
      Co  złego robi się Owsiakowi tym, że się go kontroluje?
      Boisz się na zapas, że coś jest nie tak, bo nie rozumiem.

      A Owsiak to  z prywatnej kieszeni kupił ten sprzęt ?
      I lepiej niech nie choruje Twoja rodzina ani Ty sama , bo może się okazać, że sprzęt z serduszkiem stoi ale nie ma nikogo , kto mógłby go obsłużyć. I wtedy "wrażliwy"  Owsiak nie uratuje  Wam życia, a sprzęt okaże się nieużytecznym złomem a nie lekarzem.Myśl.

      Przeczytaj i napisz, że sprawdzać nie trzeba

      :>>>W latach 80-tych we Francji wszyscy zachwycali się fundacją zbierającą kasę na badania raka (Fundacja ARC), dopóki nie okazało się, że fundacja zaczęła przejadać 72% zebranych sum na własne cele, w tym na luksusowe wille dla szefa fundacji na Lazurowym Wybrzeżu i na transfery bankowe do Szwajcarii. Wybuchł skandal, szef fundacji (na zdjęciu poniżej, w środku) wylądował w więzieniu i fundacja została rozwiązana:

      http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/352075.stm

      Szef fundacji, Jacques Crozemarie, członek znanej loży masońskiej, zaczynał skromnie w latach 60-tych ale z czasem na fali sukcesu zrobił się pazerny. Brak krytycznego spojrzenia na fundację ARC, ukryta księgowość i poczucie bezkarności skończyło się skandalem finansowym, zamknięciem ARC i wyrokiem więzienia oraz grzywną dla jej szefa.

      Czy stać nas na bezkrytyczność wobec Owsiaka i jego kompanów?>>

      http://monsieurb.neon24.pl/post/105703,zlotoryja-zlotoustego

    • Z naklejkami jest problem taki, że się je nakleja wszędzie i na
      wszystkim. W domu dzieciaki wykleiły mi serduszkami wszystkie mebelki w swoich pokojach – ale czy to znaczy, że te mebelki kupił mi Owsiak? Zbiórka WOŚP to na prawdę niewielki procent sprzętu szpitalnego, wejdź trochę głębiej w temat.

      • Wrednick, jeśli to do mnie –
        To ja wiem, że nakład serduszek jest ogromny. Nie chciałam wrzucić do puchy, ale dziewczątka i tak chciały mnie serduszkiem okleić.

        Miałam na myśli przekaz propagandowej treści, którą wrzucili w mediach z powodu śmierci Niny Andrycz, w połączeniu z kłopocikiem licealnego dziennikarza Owsiaka.

        Przekaz był taki, że notable na klepisku lub na sienniku by chorowali i w końcu umierali, gdyby nie puszki pieniędzy darowanych przez biednych dla Owsiaka.

        • Pisałem już o tym wcześniej
          Moja teściowa umierała w łóżku wypożyczonym z Caritasu. Żona mojego wuja w Niemczech, w latach 90-tych ubiegłego wieku, takie łóżko miała z Kasy Chorych.
          My poruszamy się w innej rzeczywistości, w rzeczywistości gdzie śmierć reżimowej artystki w "łóżku Owsiaka" uznawana jest jako argument żeby nie pokazać faktur…

  25. Owsiak rozczarował podwójnie, co najmniej podwójnie.
    Po pierwsze to WOŚP, mrówki całe i podzielone, złote melony czy jakoś tam.
    Po drugie to zaskakująco mała wyobraźnia. Bo jak można skomentować zgrane i oklepane powiedzenie Wałęsy …"nie chcem ale muszem…"? Owsiak nie chce ale musi?

  26. Owsiak rozczarował podwójnie, co najmniej podwójnie.
    Po pierwsze to WOŚP, mrówki całe i podzielone, złote melony czy jakoś tam.
    Po drugie to zaskakująco mała wyobraźnia. Bo jak można skomentować zgrane i oklepane powiedzenie Wałęsy …"nie chcem ale muszem…"? Owsiak nie chce ale musi?

  27. przychodzą mi lawinowo maile od kolegów taty prezesa Owsiaka,
    z różnymi ciekawymi atrakcjami, jakie koledzy taty testowali na ludziach.

    Hm.
    A może MK wdepnąłeś w "ofertę sołtysowania"?
    Położyłeś pralnię pod najjaśniejszą lampą PRL bis?
    Ale, to by chyba inaczej wyglądało.

  28. przychodzą mi lawinowo maile od kolegów taty prezesa Owsiaka,
    z różnymi ciekawymi atrakcjami, jakie koledzy taty testowali na ludziach.

    Hm.
    A może MK wdepnąłeś w "ofertę sołtysowania"?
    Położyłeś pralnię pod najjaśniejszą lampą PRL bis?
    Ale, to by chyba inaczej wyglądało.

  29. Non enim stolidi
    Kiedy skończy się ten proces, życzę panu Owsiakowi kiedy wyjdzie z budynku sądu by mógł bez wsydu spojrzeć ludziom prosto w twarz. Tego życzę również tym wszystkim zakłamanym i od początku do końca zmanipulowanym mediom, POlitykom, ludziom "dobrej" woli, dziennikarzom, funkcjonariuszom, przydupasom itd. Panie Piotrze wierzę w ludzką uczciwość, sprawiedliwość, prawdę itd. Prawda jest przerażająca choć wiele osób wiedziało o niej albo domyslało się że coś jest nie tak. Skąd takie popracie Owsiaka u ludzi władzy? Tej poprzedniej i obecnej co je łączy? Panie Piotrze mam nadzieję, że nie jest Pan ostatnim sprawiedliwym w tym kraju który mówi NIE!!!  

  30. Non enim stolidi
    Kiedy skończy się ten proces, życzę panu Owsiakowi kiedy wyjdzie z budynku sądu by mógł bez wsydu spojrzeć ludziom prosto w twarz. Tego życzę również tym wszystkim zakłamanym i od początku do końca zmanipulowanym mediom, POlitykom, ludziom "dobrej" woli, dziennikarzom, funkcjonariuszom, przydupasom itd. Panie Piotrze wierzę w ludzką uczciwość, sprawiedliwość, prawdę itd. Prawda jest przerażająca choć wiele osób wiedziało o niej albo domyslało się że coś jest nie tak. Skąd takie popracie Owsiaka u ludzi władzy? Tej poprzedniej i obecnej co je łączy? Panie Piotrze mam nadzieję, że nie jest Pan ostatnim sprawiedliwym w tym kraju który mówi NIE!!!  

  31. Kiedy pierwszy raz wszedlem
    Kiedy pierwszy raz wszedlem na ten portal, to po przeczytaniu kilkudziesięciu artykułów wiedziałem z kim mam do czynienia, niestety pan mecenas wraz z oskarzycielem nie odrobili swojej lekcji domowej. Sam jestem taki pozytywny wariat i rozumiem innych takich jak MK, niegodzących się na zadawaną nam rzeczywistość. To pozytywna walka, bez ustępstw, bez umizgów, i bezkompromisowo. I tutaj MK Wielki….szacun za to dzieło, pokazujesz innym że jesteś przygotowany, że nie rzucasz słów na wiatr. Podjąłeś walkę z częścią systemu. Może to mała kropelka w tym wszystkim co nas otacza, a z czym często trzeba walczyć. Za wielką odwagę, bo niewielu na nią stać, a przecież masz swoje życie…..rodzinę, pracę. To taki wiatr w żagle dla innych. Miło czytać twoje komentarze, i pewnie chyba już z nich nie zrezygnuję. Życzę wszystkiego co najlepsze. “Gonić dziadygi” 🙂 Cytując wiadomo kogo. Ps. Fajna fotka, rozumiem że przecierałeś oko 😉 I to było nieświadome:)

  32. Kiedy pierwszy raz wszedlem
    Kiedy pierwszy raz wszedlem na ten portal, to po przeczytaniu kilkudziesięciu artykułów wiedziałem z kim mam do czynienia, niestety pan mecenas wraz z oskarzycielem nie odrobili swojej lekcji domowej. Sam jestem taki pozytywny wariat i rozumiem innych takich jak MK, niegodzących się na zadawaną nam rzeczywistość. To pozytywna walka, bez ustępstw, bez umizgów, i bezkompromisowo. I tutaj MK Wielki….szacun za to dzieło, pokazujesz innym że jesteś przygotowany, że nie rzucasz słów na wiatr. Podjąłeś walkę z częścią systemu. Może to mała kropelka w tym wszystkim co nas otacza, a z czym często trzeba walczyć. Za wielką odwagę, bo niewielu na nią stać, a przecież masz swoje życie…..rodzinę, pracę. To taki wiatr w żagle dla innych. Miło czytać twoje komentarze, i pewnie chyba już z nich nie zrezygnuję. Życzę wszystkiego co najlepsze. “Gonić dziadygi” 🙂 Cytując wiadomo kogo. Ps. Fajna fotka, rozumiem że przecierałeś oko 😉 I to było nieświadome:)

  33. Ost wystapienie Owsiaka
    Ogladalem ostatnie wystapienie prezesa na tle rzeki wisly.
    No mysle ze on Ci grozi albo podrzega do linczu.
    Mowiac o tych zebach i wsriatach i pastylkach.
    Ten gosc nie powinien miec mozliwosci robienia wody z mozgu mlodziezy.
    Trzeba dziada odciagnac od mikrofonu i koryta.
    Mysle ze jestes patriota.
    Te wszystkie obrazki dzieci to emocjonalny szantaz facet znalazl dla siebie nisze i nysli ze jest bezpieczby.
    Szanuje go i jego prace ale to panstwo powinno kupywac sprzet do szpitali.
    Mozna zrobic 1% na sprzet do szpitali dla fundacji bez kosztow statutowych i po co ci wolnotariusze ?
    Wtedy by byli tylko od robienia kincertow …
    zreszta czy kincerty oranizowac sie powinno tylko na WOSP …no hallo.

  34. Ost wystapienie Owsiaka
    Ogladalem ostatnie wystapienie prezesa na tle rzeki wisly.
    No mysle ze on Ci grozi albo podrzega do linczu.
    Mowiac o tych zebach i wsriatach i pastylkach.
    Ten gosc nie powinien miec mozliwosci robienia wody z mozgu mlodziezy.
    Trzeba dziada odciagnac od mikrofonu i koryta.
    Mysle ze jestes patriota.
    Te wszystkie obrazki dzieci to emocjonalny szantaz facet znalazl dla siebie nisze i nysli ze jest bezpieczby.
    Szanuje go i jego prace ale to panstwo powinno kupywac sprzet do szpitali.
    Mozna zrobic 1% na sprzet do szpitali dla fundacji bez kosztow statutowych i po co ci wolnotariusze ?
    Wtedy by byli tylko od robienia kincertow …
    zreszta czy kincerty oranizowac sie powinno tylko na WOSP …no hallo.

  35. w tym jest jakiś wałek
    Do końca maja 2013 roku wierzyłem w WOŚP.
    Wrzucałem corocznie zimową porą monety do puszek z czerwonym sercem, byłem wdzięczny za sprzęt medyczny darowany przez WOŚP, sprzęt który pomaga ale…
    Co się stało w końcu maja 2013 r.?
    Przez przypadek byłem jednym z uczestników pierwszego w historii WOŚP konkursu ofert na zakup sprzętu medycznego dla seniorów – występowałem tam w charakterze oferenta pragnąc sprzedać WOŚP dobrej marki wózki inwalidzkie.
    Na wstępie nastąpił niesmak spowodowany wyłudzaniem przez WOŚP od wszystkich oferentów kwoty 2000 zł tytułem “darowizny”; w rzeczywistości nie byłoby niesmaku jeżeli zamiast zmuszać do darowizny WOŚP poprosiłaby o wpisowe lub o uiszczenie opłaty za dokumentację przetargową.
    Darowizna z natury swojej jest dobrowolna i nieprzymuszona a tu “dawaj 2000 jako darowiznę to damy ci możliwość odbioru dokumentów konkursowych i udziału w konkursie ofert”. Co to ma wspólnego z darowizną???
    Drugi niesmak nastąpił po lekturze Regulaminu Konkursu Ofert WOŚP – w każdym nawet najbardziej nieuczciwym (tzw. ustawionym) przetargu publicznym KAŻDY oferent a nawet KAŻDY obywatel ma możliwość wglądu do dokumentacji przetargowej po ogłoszeniu wyników przetargu; wg wspomnianego Regulaminu NIKT z oferentów a tym bardziej przeciętny Kowalski “nabijany co roku w puszkę” nie może ŻADNYCH dokumentów przetargowych obejrzeć…
    Ogólnie jak na ponad dwudziestoletnie doświadczenie w organizacji konkursów ofert to przyznam, że królował tamże wszechobecny chaos – być może w WOŚP następuje co roku rotacja ekipy odpowiedzialnej za organizację konkursów ofert i co roku jakby zaczynali od nowa i uczyli się robić przetargi?? Ogólnie brak profesjonalizmu.
    Chaos chaosem ale dla rozweselenia oferentów, w obsadzie komisji konkursowej (przypomnę, że chodziło o zakup sprzętu dla geriatrii) WOŚP zapodała np. neonatologa.
    Zasadniczo chodzi jednak o zrobienie w konia czy tez “nabicie w puszkę” wszystkich sztabów WOŚP które w 2013 r. zebrały po około 20 tys. zł bowiem taką kwotę więcej wydała WOŚP lekką ręką kupując IDENTYCZNEJ JAKOŚCI wózki inwalidzkie produkcji Invacare zamiast produkcji SunriseMedical.
    Firma “Akson” z Katowic zaoferowała bardzo przyzwoity wózek inwalidzki model Action4 produkcji Invacare – ja zaproponowałem tak samo przyzwoity wózek inwalidzki model Breezy Rubix produkcji SunriseMedical, problem w tym że WOŚP wybierając z niewiadomych powodów ofertę “Akson” przepłaciła około 20 tys. zł czyli tacy mieszczanie z Nowej Dęby, Jedlicz czy innych małych miejscowości dosłownie zostali “nabici w puszkę”.
    Na nieszczęście dla WOŚP wózek inwalidzki nie jest urządzeniem skomplikowanym do którego można by dorobić sztuczną argumentację o wyższości jednego modelu nad drugim – oba modele były równoważne i jest to do sprawdzenia przy użyciu potocznej wiedzy technicznej przeciętnego gimnazjalisty.
    Oczywiście złożyłem odwołanie – czyli nieprawdą jest że nikt nie protestuje przetargów WOŚP.
    W odpowiedzi na odwołanie oczywiście odmówiono mi wglądu w dokumentację wyboru ofert wózków inwalidzkich – czyli nieprawdą jest, że m. in. dokumentacja filmowa z konkursu ofert służy później udowodnieniu przejrzystości dokonywanych wyborów.
    Ogólnie już nie wrzucam do puszki WOŚP a nieprzyjemny zapach z rzeczonego Konkursu Ofert rozszedł się jak dla mnie po całej aktywności WOŚP.
    Niestety łyżka dziegciu psuje beczkę miodu – pytanie tylko ile tych łyżek dziegciu jest już w tej beczce i czy to nie jest już beczka z samym dziegciem…???

    • Wpłacenie darowizny jako warunek przystąpienia do przetargu
      Czyli zapłać haracz…

      Bardzo ciekawy temat poruszyłeś. Może i inni oferenci zaczną pisać o swoich doświadczeniach z WOŚP, zachęceni Twoim postem.

      Mi się przypomina wpis kogoś z grudnia tamtego roku, gdy po pierwszej sprawie Owsiak oklejał Polskę plakatami o treściach "Kupiliśmy X aparatów za Y pieniędzy". Ktoś napisał, że zaistniał w jego okolicy wielki napis o zakupie iluś tam specjalistycznych łóżek po 6 tysięcy każde, podczas gdy ta osoba musiała sama kupić takie łóżko i ono kosztowało 3 tysiące.

      Spółki, spółeczki, przelewy idą z jednej do drugiej, z drugiej do trzeciej…

  36. w tym jest jakiś wałek
    Do końca maja 2013 roku wierzyłem w WOŚP.
    Wrzucałem corocznie zimową porą monety do puszek z czerwonym sercem, byłem wdzięczny za sprzęt medyczny darowany przez WOŚP, sprzęt który pomaga ale…
    Co się stało w końcu maja 2013 r.?
    Przez przypadek byłem jednym z uczestników pierwszego w historii WOŚP konkursu ofert na zakup sprzętu medycznego dla seniorów – występowałem tam w charakterze oferenta pragnąc sprzedać WOŚP dobrej marki wózki inwalidzkie.
    Na wstępie nastąpił niesmak spowodowany wyłudzaniem przez WOŚP od wszystkich oferentów kwoty 2000 zł tytułem “darowizny”; w rzeczywistości nie byłoby niesmaku jeżeli zamiast zmuszać do darowizny WOŚP poprosiłaby o wpisowe lub o uiszczenie opłaty za dokumentację przetargową.
    Darowizna z natury swojej jest dobrowolna i nieprzymuszona a tu “dawaj 2000 jako darowiznę to damy ci możliwość odbioru dokumentów konkursowych i udziału w konkursie ofert”. Co to ma wspólnego z darowizną???
    Drugi niesmak nastąpił po lekturze Regulaminu Konkursu Ofert WOŚP – w każdym nawet najbardziej nieuczciwym (tzw. ustawionym) przetargu publicznym KAŻDY oferent a nawet KAŻDY obywatel ma możliwość wglądu do dokumentacji przetargowej po ogłoszeniu wyników przetargu; wg wspomnianego Regulaminu NIKT z oferentów a tym bardziej przeciętny Kowalski “nabijany co roku w puszkę” nie może ŻADNYCH dokumentów przetargowych obejrzeć…
    Ogólnie jak na ponad dwudziestoletnie doświadczenie w organizacji konkursów ofert to przyznam, że królował tamże wszechobecny chaos – być może w WOŚP następuje co roku rotacja ekipy odpowiedzialnej za organizację konkursów ofert i co roku jakby zaczynali od nowa i uczyli się robić przetargi?? Ogólnie brak profesjonalizmu.
    Chaos chaosem ale dla rozweselenia oferentów, w obsadzie komisji konkursowej (przypomnę, że chodziło o zakup sprzętu dla geriatrii) WOŚP zapodała np. neonatologa.
    Zasadniczo chodzi jednak o zrobienie w konia czy tez “nabicie w puszkę” wszystkich sztabów WOŚP które w 2013 r. zebrały po około 20 tys. zł bowiem taką kwotę więcej wydała WOŚP lekką ręką kupując IDENTYCZNEJ JAKOŚCI wózki inwalidzkie produkcji Invacare zamiast produkcji SunriseMedical.
    Firma “Akson” z Katowic zaoferowała bardzo przyzwoity wózek inwalidzki model Action4 produkcji Invacare – ja zaproponowałem tak samo przyzwoity wózek inwalidzki model Breezy Rubix produkcji SunriseMedical, problem w tym że WOŚP wybierając z niewiadomych powodów ofertę “Akson” przepłaciła około 20 tys. zł czyli tacy mieszczanie z Nowej Dęby, Jedlicz czy innych małych miejscowości dosłownie zostali “nabici w puszkę”.
    Na nieszczęście dla WOŚP wózek inwalidzki nie jest urządzeniem skomplikowanym do którego można by dorobić sztuczną argumentację o wyższości jednego modelu nad drugim – oba modele były równoważne i jest to do sprawdzenia przy użyciu potocznej wiedzy technicznej przeciętnego gimnazjalisty.
    Oczywiście złożyłem odwołanie – czyli nieprawdą jest że nikt nie protestuje przetargów WOŚP.
    W odpowiedzi na odwołanie oczywiście odmówiono mi wglądu w dokumentację wyboru ofert wózków inwalidzkich – czyli nieprawdą jest, że m. in. dokumentacja filmowa z konkursu ofert służy później udowodnieniu przejrzystości dokonywanych wyborów.
    Ogólnie już nie wrzucam do puszki WOŚP a nieprzyjemny zapach z rzeczonego Konkursu Ofert rozszedł się jak dla mnie po całej aktywności WOŚP.
    Niestety łyżka dziegciu psuje beczkę miodu – pytanie tylko ile tych łyżek dziegciu jest już w tej beczce i czy to nie jest już beczka z samym dziegciem…???

    • Wpłacenie darowizny jako warunek przystąpienia do przetargu
      Czyli zapłać haracz…

      Bardzo ciekawy temat poruszyłeś. Może i inni oferenci zaczną pisać o swoich doświadczeniach z WOŚP, zachęceni Twoim postem.

      Mi się przypomina wpis kogoś z grudnia tamtego roku, gdy po pierwszej sprawie Owsiak oklejał Polskę plakatami o treściach "Kupiliśmy X aparatów za Y pieniędzy". Ktoś napisał, że zaistniał w jego okolicy wielki napis o zakupie iluś tam specjalistycznych łóżek po 6 tysięcy każde, podczas gdy ta osoba musiała sama kupić takie łóżko i ono kosztowało 3 tysiące.

      Spółki, spółeczki, przelewy idą z jednej do drugiej, z drugiej do trzeciej…

  37. Do poczytania
    tak czytajac trafiłem na informacje na stronie money.pl zamieszczam zeby kazdy mogł poczytac kto tego nie czytał,nie wydaje wyroków po kogo stronie jest racja i cierpliwie czekam na wyjasnienie sprawy .

    http://manager.money.pl/strategie/grupy/pl-soc-polityka/wosp—biznes-sie-kreci–cz-1-zloty-melon-817208.html

    WOŚP – Biznes się kręci ? Cz.1 "Złoty Melon"

    "mkarwan" <m…@poczta.onet.pl> / 2012-01-07 10:30:07
    Na początku chcemy zaznaczyć, że nie jesteśmy przeciwnikami tej inicjatywy,
    to co robią ma swój szczytny cel.
    Nasz artykuł ma jedynie zaprezentować pewne fakty niedostępne gołym okiem
    dla innych ludzi, pokazać pewne sprawy, które powinno się upublicznić.
    Nie nazywamy nikogo złodziejem ani nikogo nie oskarżamy, przedstawiamy
    jedynie pewne powiązania biznesowe, ocenę zostawiamy czytelnikom.

    Zdajemy sobie sprawę, że każdy taki temat w którym jest mowa o pomocy dla
    chorych dzieci jest tematem delikatnym i mogą pojawić się osoby krytykujący
    taki artykuł, jednakże ponownie zaznaczamy, że nie krytykujemy samej
    inicjatywy jako takiej.
    Jednakże warto zwrócić uwagę, że z powodu takiego, że pomoc rok do roku
    świadczona jest na rzecz "chorych dzieci" mało kto ma odwagę poruszyć
    aspekty okołobiznesowe, powstające wokół wielu fundacji i innych
    stowarzyszeń.
    Szczególnie jeżeli chodzi o WOŚP, mającej powiązania z wysoko postawionymi
    osobami i instytucjami.
    Korzystamy z Prawa Konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej Art.45 – 1.
    Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i
    rozpowszechniania informacji.

    Część 1 – Złoty Melon. Firma Jerzego Owsiaka

    http://www.krs-online.com.pl/zloty-melon-spolka-z-ograniczona-krs-150643.html

    [1] Ze strony firmy Złoty Melon:
    Spółka Złoty Melon jest jednoosobową spółką z ograniczoną
    odpowiedzialnością, która powstała by współdziałać z Fundacją Wielka
    Orkiestra Świątecznej Pomocy w zakresie jej działalności i w której Fundacja
    WOŚP posiada 100% udziałów.
    Wyodrębnienie spółki podyktowane było przepisami, a przede wszystkim chęcią
    wyraźnego oddzielenia działalności statutowej Fundacji WOŚP od dodatkowej
    (zarobkowej). Oddzielny podmiot gospodarczy oznacza bowiem czytelny i
    przejrzysty sposób prowadzenia działalności.

    Firma Złoty Melon:
    – prowadzi sprzedaż internetową produktów z logo Fundacji Wielka Orkiestra
    Świątecznej Pomocy, z której dochód w całości przekazywany jest na
    realizację celów statutowych WOŚP;
    – zajmuje się organizacją imprez – w tym jednego z większych plenerowych
    festiwali, jakie odbywają się w Europie – Przystanku Woodstock;
    – jesteśmy największym wydawcą płyt DVDz polską muzyką rockową w wersji
    "live" – dotychczas wydaliśmy 31 albumów z koncertami zarejestrowanymi
    podczas Festiwali Przystanek Woodstock; – bierzemy aktywny udział w
    organizacji Finałów Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy;
    – i w końcu, we współpracy z Fundacją WOŚP oraz instruktorami
    certyfikowanymi przez American Heart Association, prowadzimy szkolenia z
    zakresu resuscytacji krążeniowo oddechowej, pierwszej pomocy i defibrylacji.

    Co znaczy dodatkowej zarobkowej czy pieniądze zarobione ze szkoleń i innych
    rzeczy są przeznaczane na WOŚP czy na co?
    Czy Prezes Firmy Złoty Melon – Jurek Owsiak ma jakieś wynagrodzenie z tytułu
    piastowanego stanowiska prezesa tej firmy?

    Ponownie ze strony Firmy Złoty Melon:
    Nasze Centrum zapewnia doskonałe warunki nie tylko na szkolenia ale również
    na sympozja, narady , konferencje, spotkania firmowe a także imprezy
    integracyjne.
    Ośrodek posiada salę konferencyjną, salę kominkową o niepowtarzalnym
    klimacie, jadalnię oraz parking.

    Więcej o budowli Uniwersytetu WOŚP, z którego korzysta firma Złoty Melon:
    http://www.edukacjawpolsce.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&s id=213

    Mowa o uniwersytecie WOŚP lub też zwany inaczej Centrum Wolontariatu.
    Czy Złoty Melon świadczy szkolenia w uniwerku zbudowanym z pieniędzy WOŚP a
    pieniądze ze szkoleń przeznacza na, no właśnie na co?

    Dotarliśmy do pełnego raportu firmy Złoty Melon, zrobiliśmy na jego
    podstawie analizę takich tematów jak
    Sprawozdania finansowe
    Ocenę Kondycji przedsiębiorstwa

    Możemy się z nich m.in. dowiedzieć, że WOŚP posiada 100 % wkładów spółki
    Złoty Melon Sp z o.o. o wartości 1,5 mln zł, a także firma wydaje spore
    kwoty liczone w mln zł na tzw. usługi obce po ich odjęciu zarobek roczny to
    zaledwie 8 tyś zł, które dostaje WOŚP jako udziałowiec.
    Sam WOŚP też wydaje na usługi obce miliony zł, może przyjrzyjmy się
    definicji "usługi obce"

    [2] Koszty usług obcych obejmują ekonomiczne skutki korzystania przez
    przedsiębiorstwo z szerokiego zakresu usług dostarczanych przez podmioty
    zewnętrzne. Do usług tych zaliczamy w szczególności:
    – usługi remontowe i konserwacyjne,
    – usługi budowlano-montażowe, sprzętowe, projektowe, geodezyjne,
    kartograficzne,
    – utrzymanie terenów zielonych,
    – obróbkę obcą,
    – usługi transportowe, składowania,
    – usługi pocztowe i telekomunikacyjne,
    – usługi dozoru mienia,
    – usługi bankowe z wyjątkiem odsetek i prowizji od kredytów, które ujmowane
    są w segmencie działalności finansowej,
    – najem, dzierżawę, leasing,
    – usługi biurowe i informatyczne.

    Jak z powyższego wynika, rodzajowa struktura tych usług jest bardzo
    rozbudowana, można to ująć w skróconą formę czyli wynajmowanie innych firm
    zewnętrznych do wykonania pewnej usługi.

    Idąc tropem usług obcych, na które idą kolosalne sumy przyjrzyjmy się jednej
    z takich usług, a dokładniej usługi wykonanej dla WOŚP przez zewnętrzną
    firmę, jednak mającą coś wspólnego z Złotym Melonem.

    Zarząd Fundacji

    W Zarządzie Fundacji WOŚP zasiadają cztery osoby.
    Fundacja w 2002 r. postanowiła, że funkcja Prezesa Fundacji jest funkcją
    kadencyjną na okres dwóch lat.
    Funkcja ta może być pełniona przez dwie kolejne kadencje z obowiązkową
    przerwą jednej kadencji i możliwością ponownego wyboru.

    Prezes Fundacji – Piotr Burczyński
    Prezes zarządu Fundacji – Jerzy Owsiak
    Wiceprezes zarządu Fundacji – Bohdan Maruszewski
    Członek zarządu – Lidia Niedźwiedzka – Owsiak

    Zacznijmy może od Pana Bohdana Maruszewskiego
    http://www.ktokogo.pl/Bohdan_Maruszewski#853ae90f0351324bd73ea615e648 7517

    Wystarczy spojrzeć na dół strony do działu "Osoby współwystępujące w KRS **
    działają obecnie w:
    Zobaczymy wiele firm z branży medycznej również tej prywatnej np handlującej
    sprzętem medycznym wysokiej klasy Varimed SP Z O O – Czy korzysta z tej
    firmy nie wiadomo to są tylko powiązania biznesowe w KRS Fundacji, mamy
    pewne informacje na temat powiązań osób z Fundacji z prywatnymi firmami
    medycznymi i NZOZ, ale o tym w następnej części.

    Sprawdźmy Firmę, w której Owsiak jest Prezesem, a mianowicie omawiany już
    Złoty Melon:
    http://www.krs-online.com.pl/zloty-melon-sp-z-o-o-krs-150643.html

    Członkow ie reprezentacji:
    Imię i nazwisko: Funkcja lub stanowisko:
    Wojciech Jan Tomczak Członek rady nadzorczej
    Jan Mroczkowski Członek rady nadzorczej
    Zbigniew Jerzy Owsiak Prezes Zarządu
    Zofia Anna Popławska Członek rady nadzorczej

    Sprawdźmy Pana Jana Mroczkowskiego:
    http://www.ktokogo.pl/Jan_Mroczkowski#294daf1202bdbd39e1fd88b67516a6 21
    Pracuje on w Firmie Złoty Melon ale także Audit C-Land Sp z o o
    http://www.krs-online.com.pl/audit-c-land-sp-z-o-o-krs-128214.html
    Zobaczcie na prezesa i członka zarządu, pokrywa się on z drugą firmą w
    której pracuje Pan Mroczkowski. Na dole powyższego zdjęcia macie nawet
    wymieniona firmę Audit. Do czego zmierzam a no do tego, że wystarczy wejść w
    sprawozdanie WOŚP, które umieszczają na swojej stronie np. z roku 2009 a na
    stronie 63 Czytamy:
    IX. Wynagrodzenia biegłego rewidenta.
    Za badanie sprawozdania finansowego za rok 2008 firmie Audit C-Land sp. z
    o.o. wypłacono w 2009 roku kwotę 23 424,00 złote.
    Za badanie sprawozdania finansowego za rok 2009 firmie Audit C-Land sp. z
    o.o. nie wypłacono w 2009 roku wynagrodzenia, zgodnie z zawartą umową
    pozostaje do zapłaty w 2010 roku kwota 23424,00 złote.

    Ja rozumiem, że ktoś i tak to musiał zrobić, ale korzystać z firmy w której
    się ma jakieś wyższe stanowisko ? to tak jakbym ja pracował w firmie
    produkującej żarówki która zbiera kasę na szczytny cel np na buty dla dzieci
    biednych na zimę, ale dodatkowo pracuje na wysokim stanowisku w firmie która
    takie buty robi, a za zebrane pieniądze przez pierwszą firmę kupuje w
    drugiej firmie w której pracuje buty.
    Czy to nie konflikt interesów?
    Mówiąc jeszcze prościej: audyt WOŚP przeprowadzany jest przez firmę Audit
    C-Land, przy czym jednocześnie wysoko postawiony przedstawiciel tej firmy
    pracuje jednocześnie w Złotym Melonie, wydzielonym z WOŚP do celów
    komercyjnych i pobiera z tego tytułu wynagrodzenie.
    Dla mnie osobiście to sytuacja co najmniej dwuznaczna moralnie i wskazujące
    na możliwe nieprawidłowości.

    Tematem pobocznym jest fakt z czego żyje Owsiak skoro się zarzeka, że on z
    fundacji nie czerpie zysków.
    I ma rację, nie kłamie… po części przynajmniej, bo weźcie sobie dowolne
    sprawozdanie WOŚP.
    Poszukajcie coś takiego jak "wynagrodzenie dla członków zarządu" (1 etat )

    I mają rację bo jest tylko 1 etat, jedynym członkiem zarządu jest żona
    Owsiaka, dla przykładu sprawozdanie z 2004 r.
    c)wynagrodzenia dla członków zarządu ( 1 etat)
    -z tytułu umowy o pracę 114.523,70
    -premie 15.500,00

    Podzielmy to na 12 miesięcy to daje nam 9, 543 zł miesięcznie + premia
    średnio 1 250 zł miesięcznie.
    Dodajmy też, że jest dyrektorem ds. medycznych Fundacji WOŚP[4] na etacie,
    za który pobiera kolejne wynagrodzenie, a także ma firmę Przedsiębiorstwo
    Produkcji Programów Telewizyjnych Mrówka Cała, która produkuje programy dla
    telewizji, w tym autorski program Owsiaka "Kręcioła" dla TVP, za który TVP
    płaciła ogromne pieniądze firmie jego żony.
    A gdy TVP chciało ograniczyć emisje "Kręcioły" wykorzystał on WOŚP by
    podnieść aferę, przecież zabiera się dużą kasę Firmie Mrówka!
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3491596.html

    I pomyśleć, że to wszystko dzięki WOŚP.
    Pan Owsiak też postanowił coś robić i organizuje szkolenia z pierwszej
    pomocy, komercyjnie, za opłatą, w firmie Złoty Melon a także organizuje
    zabawy integracyjne dla firm:
    http://www.zlotymelon.com.pl/szkolenia

    Inną sprawą jest temat występów artystów za które płaci miasto, czyli my
    wszyscy, dajemy datek na dzieci i płacimy na artystów, czy oni nie mogą
    zagrać za darmo ? a sumy nie są małe.
    Ale to także temat na inną okazję.
    Podsumowanie.
    Za nim ktoś podniesie głos oburzenia chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz:
    "Profesor Paweł Ś. jest pulmonologiem.
    Pracuje w opiniotwórczym Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
    Jest naukowym autorytetem z zakresu leczenia i diagnostyki zaburzeń
    oddychania w czasie snu.
    Pół roku temu na zjeździe Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, do którego
    należą wszyscy pulmonolodzy, został wiceprezesem tej organizacji.

    Trzy lata temu profesor Paweł Ś. założył firmę, która handluje sprzętem do
    diagnostyki i leczenia zaburzeń oddychania w czasie snu.
    Do publicznych szpitali sprzedaje sprzęt firmy Philips/Respironics.
    Profesor założył swoją firmę w 2008 roku.
    Na początku była to jednoosobowa działalność gospodarcza.
    Pod własnym nazwiskiem zaczął wygrywać pierwsze przetargi w publicznych
    szpitalach.
    Szybko jednak przekształcił swoją firmę w spółkę.
    Obecnie jest tylko jej udziałowcem, a firmą oficjalnie kierują inne osoby.
    Według naszych ustaleń firma sprzedała już szpitalom sprzęt za ponad milion
    złotych.
    Ponadto firma sprzedaje pacjentom aparaty stosowane w leczeniu bezdechu
    sennego oraz wypożycza koncentratory tlenu.
    W ubiegłym roku profesor był także autorem specyfikacji przetargowej do
    własnego instytutu.
    Specyfikacja "pasowała" wyłącznie do sprzętu Philips/Respironics.

    Profesor wyznacza standardy leczenia także przez współtworzenie prawa.
    Na zlecenie NFZ opracował zasady realizacji świadczeń gwarantowanych w
    zakresie tak zwanego domowego leczenia tlenem.
    Wiąże się to między innymi z zapewnieniem chorym dostępu do koncentratorów
    tlenu.
    A tego typu urządzenia wypożycza pacjentom firma, której jest
    współwłaścicielem.
    Są to świadczenia refundowane przez NFZ według reguł, które sam
    współtworzył.
    Odcinek SuperWizjera do oglądnięcia:
    http://superwizjer.onet.pl/43669,boss-snu,aktualnosc.html

    Czemu tutaj nikt nie podniesie głosu, że co z tego, że profesor zarabia na
    chorych osobach ? ważne, że jego praca, pozycja i znajomości pomagają leczyć
    innych, dzięki niemu jest sprzęt dzięki którym można pomagać innym!
    To, że jakiś ułamek kasy mu wleci do kieszeni to co z tego!?
    Mimo to superwizjer postanowił zrobić materiał.

    W części drugiej będziemy chcieli zaprezentować fakty, które pozwalają
    stwierdzić, że osoby powiązane z WOŚP mają powiązania z niektórymi NZOZ-ami,
    które prócz umów z NFZ świadczą też wysokiej jakości usługi medycznie
    prywatnie, na wysokiej jakości sprzęcie dostarczonym przez…. WOŚP,
    oszczędzając przy okazji mln zł na zakupie takiego sprzętu w zamian za
    badanie osób na podstawie kontraktu z NFZ.
    Przedstawimy również analizę finansową sprawozdań WOŚP i Złotego Melona.
    Artykuł powstał za pomocą białego wywiadu w ramach forum Acontrario.pl
    [1]http://www.zlotymelon.pl/
    [2]http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php? view=669
    [3]http://s.wosp.org.pl/Files/Bilans_Fundacji_2009.pdf
    [4] http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Owsiak

    źródło
    http://acontrario.nowyekran.pl/p ost/5131,wosp-biznes-sie-kreci-cz-1-zloty-melon

     

    • “oprócz fundacji w Warszawie,
      "oprócz fundacji w Warszawie, tam gdzie jest nasze centrum mamy centrum wolontariatu w Szadowie Młyn w którym szkolimy wolontariuszy , którzy chcą pracować jako ochrona na przystanku Woodstock, bardziej to są słuzby informacyjne zgodnie z ustawą, w ciągu 11 lat funkcjonowania ośrodka przeszkoliliśmy blisko 9 tys młodych ludzi z całej Polski i Europy …to są weekendowe spotkania na których jestem instruktorem, wykladowcą….",tak to ujął w swoim wywodzie przed sądem pan Owsiak (Złoty Melon w KRS posiada stosowny zapis o szkoleniach)
      Ja pracuję w firmie, która również prowadzi szkolenia z zakresu ochrony zgodnie z rozp MSWiA i jako spółka podlegamy obowiązkowemu wpisowi do Systemu Informacji Oświatowej Ministerstwa Edukacji jak również jesteśmy zarejestrowani w urzędzie wojewódzkim w wydziale edukacji by móc w ogóle prowadzić taką działalność szkoleniową jako placówka niepubliczna. Co kwartał zobowiązani jesteśmy do skladania raportów na temat przeprowadzonych kursów, m.innymi tych dla pracowników służb porządkowych i informacyjnych, o których mówi Owsiak.  Każde szkolenie na czlonka służby porządkowej kończy się wydaniem odpowiedniego zaświadczenia dla przeszkolonej osoby . Nasza firma musi prowadzić rejestr przeprowadzonych szkoleń i ewidencję wydanych imiennych zaświadczeń. Koszt takiego szkolenia o którym wspomina pan Owsiak to ok.200-300 zł.  Kadra dydaktyczna naszej firmy prowadząca szkolenia jest zgloszona do wydziału oświaty urzędu wojewódzkiego i oczywiście musi posiadać stosowne uprawnienia do przeprowadzania tego typu szkoleń. Skoro pan Owsiak wyklada na tych swoich kursach to musi mieć odpowiednie kwity wykładowcy, rozumiem, że jako syn milicjanta zna pewnie jakieś techniki samoobrony i chwyty obezwładniające ale jednak to nie czyni z niego instruktora.
      Bardzo ciekawi mnie jak sobie w tym Zlotym Melonie rozpisali koszt tych 9 tysięcy szkoleń na przestrzeni 11 lat i na jakim lecą patencie.

      pozdrawiam

  38. Do poczytania
    tak czytajac trafiłem na informacje na stronie money.pl zamieszczam zeby kazdy mogł poczytac kto tego nie czytał,nie wydaje wyroków po kogo stronie jest racja i cierpliwie czekam na wyjasnienie sprawy .

    http://manager.money.pl/strategie/grupy/pl-soc-polityka/wosp—biznes-sie-kreci–cz-1-zloty-melon-817208.html

    WOŚP – Biznes się kręci ? Cz.1 "Złoty Melon"

    "mkarwan" <m…@poczta.onet.pl> / 2012-01-07 10:30:07
    Na początku chcemy zaznaczyć, że nie jesteśmy przeciwnikami tej inicjatywy,
    to co robią ma swój szczytny cel.
    Nasz artykuł ma jedynie zaprezentować pewne fakty niedostępne gołym okiem
    dla innych ludzi, pokazać pewne sprawy, które powinno się upublicznić.
    Nie nazywamy nikogo złodziejem ani nikogo nie oskarżamy, przedstawiamy
    jedynie pewne powiązania biznesowe, ocenę zostawiamy czytelnikom.

    Zdajemy sobie sprawę, że każdy taki temat w którym jest mowa o pomocy dla
    chorych dzieci jest tematem delikatnym i mogą pojawić się osoby krytykujący
    taki artykuł, jednakże ponownie zaznaczamy, że nie krytykujemy samej
    inicjatywy jako takiej.
    Jednakże warto zwrócić uwagę, że z powodu takiego, że pomoc rok do roku
    świadczona jest na rzecz "chorych dzieci" mało kto ma odwagę poruszyć
    aspekty okołobiznesowe, powstające wokół wielu fundacji i innych
    stowarzyszeń.
    Szczególnie jeżeli chodzi o WOŚP, mającej powiązania z wysoko postawionymi
    osobami i instytucjami.
    Korzystamy z Prawa Konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej Art.45 – 1.
    Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i
    rozpowszechniania informacji.

    Część 1 – Złoty Melon. Firma Jerzego Owsiaka

    http://www.krs-online.com.pl/zloty-melon-spolka-z-ograniczona-krs-150643.html

    [1] Ze strony firmy Złoty Melon:
    Spółka Złoty Melon jest jednoosobową spółką z ograniczoną
    odpowiedzialnością, która powstała by współdziałać z Fundacją Wielka
    Orkiestra Świątecznej Pomocy w zakresie jej działalności i w której Fundacja
    WOŚP posiada 100% udziałów.
    Wyodrębnienie spółki podyktowane było przepisami, a przede wszystkim chęcią
    wyraźnego oddzielenia działalności statutowej Fundacji WOŚP od dodatkowej
    (zarobkowej). Oddzielny podmiot gospodarczy oznacza bowiem czytelny i
    przejrzysty sposób prowadzenia działalności.

    Firma Złoty Melon:
    – prowadzi sprzedaż internetową produktów z logo Fundacji Wielka Orkiestra
    Świątecznej Pomocy, z której dochód w całości przekazywany jest na
    realizację celów statutowych WOŚP;
    – zajmuje się organizacją imprez – w tym jednego z większych plenerowych
    festiwali, jakie odbywają się w Europie – Przystanku Woodstock;
    – jesteśmy największym wydawcą płyt DVDz polską muzyką rockową w wersji
    "live" – dotychczas wydaliśmy 31 albumów z koncertami zarejestrowanymi
    podczas Festiwali Przystanek Woodstock; – bierzemy aktywny udział w
    organizacji Finałów Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy;
    – i w końcu, we współpracy z Fundacją WOŚP oraz instruktorami
    certyfikowanymi przez American Heart Association, prowadzimy szkolenia z
    zakresu resuscytacji krążeniowo oddechowej, pierwszej pomocy i defibrylacji.

    Co znaczy dodatkowej zarobkowej czy pieniądze zarobione ze szkoleń i innych
    rzeczy są przeznaczane na WOŚP czy na co?
    Czy Prezes Firmy Złoty Melon – Jurek Owsiak ma jakieś wynagrodzenie z tytułu
    piastowanego stanowiska prezesa tej firmy?

    Ponownie ze strony Firmy Złoty Melon:
    Nasze Centrum zapewnia doskonałe warunki nie tylko na szkolenia ale również
    na sympozja, narady , konferencje, spotkania firmowe a także imprezy
    integracyjne.
    Ośrodek posiada salę konferencyjną, salę kominkową o niepowtarzalnym
    klimacie, jadalnię oraz parking.

    Więcej o budowli Uniwersytetu WOŚP, z którego korzysta firma Złoty Melon:
    http://www.edukacjawpolsce.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&s id=213

    Mowa o uniwersytecie WOŚP lub też zwany inaczej Centrum Wolontariatu.
    Czy Złoty Melon świadczy szkolenia w uniwerku zbudowanym z pieniędzy WOŚP a
    pieniądze ze szkoleń przeznacza na, no właśnie na co?

    Dotarliśmy do pełnego raportu firmy Złoty Melon, zrobiliśmy na jego
    podstawie analizę takich tematów jak
    Sprawozdania finansowe
    Ocenę Kondycji przedsiębiorstwa

    Możemy się z nich m.in. dowiedzieć, że WOŚP posiada 100 % wkładów spółki
    Złoty Melon Sp z o.o. o wartości 1,5 mln zł, a także firma wydaje spore
    kwoty liczone w mln zł na tzw. usługi obce po ich odjęciu zarobek roczny to
    zaledwie 8 tyś zł, które dostaje WOŚP jako udziałowiec.
    Sam WOŚP też wydaje na usługi obce miliony zł, może przyjrzyjmy się
    definicji "usługi obce"

    [2] Koszty usług obcych obejmują ekonomiczne skutki korzystania przez
    przedsiębiorstwo z szerokiego zakresu usług dostarczanych przez podmioty
    zewnętrzne. Do usług tych zaliczamy w szczególności:
    – usługi remontowe i konserwacyjne,
    – usługi budowlano-montażowe, sprzętowe, projektowe, geodezyjne,
    kartograficzne,
    – utrzymanie terenów zielonych,
    – obróbkę obcą,
    – usługi transportowe, składowania,
    – usługi pocztowe i telekomunikacyjne,
    – usługi dozoru mienia,
    – usługi bankowe z wyjątkiem odsetek i prowizji od kredytów, które ujmowane
    są w segmencie działalności finansowej,
    – najem, dzierżawę, leasing,
    – usługi biurowe i informatyczne.

    Jak z powyższego wynika, rodzajowa struktura tych usług jest bardzo
    rozbudowana, można to ująć w skróconą formę czyli wynajmowanie innych firm
    zewnętrznych do wykonania pewnej usługi.

    Idąc tropem usług obcych, na które idą kolosalne sumy przyjrzyjmy się jednej
    z takich usług, a dokładniej usługi wykonanej dla WOŚP przez zewnętrzną
    firmę, jednak mającą coś wspólnego z Złotym Melonem.

    Zarząd Fundacji

    W Zarządzie Fundacji WOŚP zasiadają cztery osoby.
    Fundacja w 2002 r. postanowiła, że funkcja Prezesa Fundacji jest funkcją
    kadencyjną na okres dwóch lat.
    Funkcja ta może być pełniona przez dwie kolejne kadencje z obowiązkową
    przerwą jednej kadencji i możliwością ponownego wyboru.

    Prezes Fundacji – Piotr Burczyński
    Prezes zarządu Fundacji – Jerzy Owsiak
    Wiceprezes zarządu Fundacji – Bohdan Maruszewski
    Członek zarządu – Lidia Niedźwiedzka – Owsiak

    Zacznijmy może od Pana Bohdana Maruszewskiego
    http://www.ktokogo.pl/Bohdan_Maruszewski#853ae90f0351324bd73ea615e648 7517

    Wystarczy spojrzeć na dół strony do działu "Osoby współwystępujące w KRS **
    działają obecnie w:
    Zobaczymy wiele firm z branży medycznej również tej prywatnej np handlującej
    sprzętem medycznym wysokiej klasy Varimed SP Z O O – Czy korzysta z tej
    firmy nie wiadomo to są tylko powiązania biznesowe w KRS Fundacji, mamy
    pewne informacje na temat powiązań osób z Fundacji z prywatnymi firmami
    medycznymi i NZOZ, ale o tym w następnej części.

    Sprawdźmy Firmę, w której Owsiak jest Prezesem, a mianowicie omawiany już
    Złoty Melon:
    http://www.krs-online.com.pl/zloty-melon-sp-z-o-o-krs-150643.html

    Członkow ie reprezentacji:
    Imię i nazwisko: Funkcja lub stanowisko:
    Wojciech Jan Tomczak Członek rady nadzorczej
    Jan Mroczkowski Członek rady nadzorczej
    Zbigniew Jerzy Owsiak Prezes Zarządu
    Zofia Anna Popławska Członek rady nadzorczej

    Sprawdźmy Pana Jana Mroczkowskiego:
    http://www.ktokogo.pl/Jan_Mroczkowski#294daf1202bdbd39e1fd88b67516a6 21
    Pracuje on w Firmie Złoty Melon ale także Audit C-Land Sp z o o
    http://www.krs-online.com.pl/audit-c-land-sp-z-o-o-krs-128214.html
    Zobaczcie na prezesa i członka zarządu, pokrywa się on z drugą firmą w
    której pracuje Pan Mroczkowski. Na dole powyższego zdjęcia macie nawet
    wymieniona firmę Audit. Do czego zmierzam a no do tego, że wystarczy wejść w
    sprawozdanie WOŚP, które umieszczają na swojej stronie np. z roku 2009 a na
    stronie 63 Czytamy:
    IX. Wynagrodzenia biegłego rewidenta.
    Za badanie sprawozdania finansowego za rok 2008 firmie Audit C-Land sp. z
    o.o. wypłacono w 2009 roku kwotę 23 424,00 złote.
    Za badanie sprawozdania finansowego za rok 2009 firmie Audit C-Land sp. z
    o.o. nie wypłacono w 2009 roku wynagrodzenia, zgodnie z zawartą umową
    pozostaje do zapłaty w 2010 roku kwota 23424,00 złote.

    Ja rozumiem, że ktoś i tak to musiał zrobić, ale korzystać z firmy w której
    się ma jakieś wyższe stanowisko ? to tak jakbym ja pracował w firmie
    produkującej żarówki która zbiera kasę na szczytny cel np na buty dla dzieci
    biednych na zimę, ale dodatkowo pracuje na wysokim stanowisku w firmie która
    takie buty robi, a za zebrane pieniądze przez pierwszą firmę kupuje w
    drugiej firmie w której pracuje buty.
    Czy to nie konflikt interesów?
    Mówiąc jeszcze prościej: audyt WOŚP przeprowadzany jest przez firmę Audit
    C-Land, przy czym jednocześnie wysoko postawiony przedstawiciel tej firmy
    pracuje jednocześnie w Złotym Melonie, wydzielonym z WOŚP do celów
    komercyjnych i pobiera z tego tytułu wynagrodzenie.
    Dla mnie osobiście to sytuacja co najmniej dwuznaczna moralnie i wskazujące
    na możliwe nieprawidłowości.

    Tematem pobocznym jest fakt z czego żyje Owsiak skoro się zarzeka, że on z
    fundacji nie czerpie zysków.
    I ma rację, nie kłamie… po części przynajmniej, bo weźcie sobie dowolne
    sprawozdanie WOŚP.
    Poszukajcie coś takiego jak "wynagrodzenie dla członków zarządu" (1 etat )

    I mają rację bo jest tylko 1 etat, jedynym członkiem zarządu jest żona
    Owsiaka, dla przykładu sprawozdanie z 2004 r.
    c)wynagrodzenia dla członków zarządu ( 1 etat)
    -z tytułu umowy o pracę 114.523,70
    -premie 15.500,00

    Podzielmy to na 12 miesięcy to daje nam 9, 543 zł miesięcznie + premia
    średnio 1 250 zł miesięcznie.
    Dodajmy też, że jest dyrektorem ds. medycznych Fundacji WOŚP[4] na etacie,
    za który pobiera kolejne wynagrodzenie, a także ma firmę Przedsiębiorstwo
    Produkcji Programów Telewizyjnych Mrówka Cała, która produkuje programy dla
    telewizji, w tym autorski program Owsiaka "Kręcioła" dla TVP, za który TVP
    płaciła ogromne pieniądze firmie jego żony.
    A gdy TVP chciało ograniczyć emisje "Kręcioły" wykorzystał on WOŚP by
    podnieść aferę, przecież zabiera się dużą kasę Firmie Mrówka!
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3491596.html

    I pomyśleć, że to wszystko dzięki WOŚP.
    Pan Owsiak też postanowił coś robić i organizuje szkolenia z pierwszej
    pomocy, komercyjnie, za opłatą, w firmie Złoty Melon a także organizuje
    zabawy integracyjne dla firm:
    http://www.zlotymelon.com.pl/szkolenia

    Inną sprawą jest temat występów artystów za które płaci miasto, czyli my
    wszyscy, dajemy datek na dzieci i płacimy na artystów, czy oni nie mogą
    zagrać za darmo ? a sumy nie są małe.
    Ale to także temat na inną okazję.
    Podsumowanie.
    Za nim ktoś podniesie głos oburzenia chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz:
    "Profesor Paweł Ś. jest pulmonologiem.
    Pracuje w opiniotwórczym Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
    Jest naukowym autorytetem z zakresu leczenia i diagnostyki zaburzeń
    oddychania w czasie snu.
    Pół roku temu na zjeździe Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, do którego
    należą wszyscy pulmonolodzy, został wiceprezesem tej organizacji.

    Trzy lata temu profesor Paweł Ś. założył firmę, która handluje sprzętem do
    diagnostyki i leczenia zaburzeń oddychania w czasie snu.
    Do publicznych szpitali sprzedaje sprzęt firmy Philips/Respironics.
    Profesor założył swoją firmę w 2008 roku.
    Na początku była to jednoosobowa działalność gospodarcza.
    Pod własnym nazwiskiem zaczął wygrywać pierwsze przetargi w publicznych
    szpitalach.
    Szybko jednak przekształcił swoją firmę w spółkę.
    Obecnie jest tylko jej udziałowcem, a firmą oficjalnie kierują inne osoby.
    Według naszych ustaleń firma sprzedała już szpitalom sprzęt za ponad milion
    złotych.
    Ponadto firma sprzedaje pacjentom aparaty stosowane w leczeniu bezdechu
    sennego oraz wypożycza koncentratory tlenu.
    W ubiegłym roku profesor był także autorem specyfikacji przetargowej do
    własnego instytutu.
    Specyfikacja "pasowała" wyłącznie do sprzętu Philips/Respironics.

    Profesor wyznacza standardy leczenia także przez współtworzenie prawa.
    Na zlecenie NFZ opracował zasady realizacji świadczeń gwarantowanych w
    zakresie tak zwanego domowego leczenia tlenem.
    Wiąże się to między innymi z zapewnieniem chorym dostępu do koncentratorów
    tlenu.
    A tego typu urządzenia wypożycza pacjentom firma, której jest
    współwłaścicielem.
    Są to świadczenia refundowane przez NFZ według reguł, które sam
    współtworzył.
    Odcinek SuperWizjera do oglądnięcia:
    http://superwizjer.onet.pl/43669,boss-snu,aktualnosc.html

    Czemu tutaj nikt nie podniesie głosu, że co z tego, że profesor zarabia na
    chorych osobach ? ważne, że jego praca, pozycja i znajomości pomagają leczyć
    innych, dzięki niemu jest sprzęt dzięki którym można pomagać innym!
    To, że jakiś ułamek kasy mu wleci do kieszeni to co z tego!?
    Mimo to superwizjer postanowił zrobić materiał.

    W części drugiej będziemy chcieli zaprezentować fakty, które pozwalają
    stwierdzić, że osoby powiązane z WOŚP mają powiązania z niektórymi NZOZ-ami,
    które prócz umów z NFZ świadczą też wysokiej jakości usługi medycznie
    prywatnie, na wysokiej jakości sprzęcie dostarczonym przez…. WOŚP,
    oszczędzając przy okazji mln zł na zakupie takiego sprzętu w zamian za
    badanie osób na podstawie kontraktu z NFZ.
    Przedstawimy również analizę finansową sprawozdań WOŚP i Złotego Melona.
    Artykuł powstał za pomocą białego wywiadu w ramach forum Acontrario.pl
    [1]http://www.zlotymelon.pl/
    [2]http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php? view=669
    [3]http://s.wosp.org.pl/Files/Bilans_Fundacji_2009.pdf
    [4] http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Owsiak

    źródło
    http://acontrario.nowyekran.pl/p ost/5131,wosp-biznes-sie-kreci-cz-1-zloty-melon

     

    • “oprócz fundacji w Warszawie,
      "oprócz fundacji w Warszawie, tam gdzie jest nasze centrum mamy centrum wolontariatu w Szadowie Młyn w którym szkolimy wolontariuszy , którzy chcą pracować jako ochrona na przystanku Woodstock, bardziej to są słuzby informacyjne zgodnie z ustawą, w ciągu 11 lat funkcjonowania ośrodka przeszkoliliśmy blisko 9 tys młodych ludzi z całej Polski i Europy …to są weekendowe spotkania na których jestem instruktorem, wykladowcą….",tak to ujął w swoim wywodzie przed sądem pan Owsiak (Złoty Melon w KRS posiada stosowny zapis o szkoleniach)
      Ja pracuję w firmie, która również prowadzi szkolenia z zakresu ochrony zgodnie z rozp MSWiA i jako spółka podlegamy obowiązkowemu wpisowi do Systemu Informacji Oświatowej Ministerstwa Edukacji jak również jesteśmy zarejestrowani w urzędzie wojewódzkim w wydziale edukacji by móc w ogóle prowadzić taką działalność szkoleniową jako placówka niepubliczna. Co kwartał zobowiązani jesteśmy do skladania raportów na temat przeprowadzonych kursów, m.innymi tych dla pracowników służb porządkowych i informacyjnych, o których mówi Owsiak.  Każde szkolenie na czlonka służby porządkowej kończy się wydaniem odpowiedniego zaświadczenia dla przeszkolonej osoby . Nasza firma musi prowadzić rejestr przeprowadzonych szkoleń i ewidencję wydanych imiennych zaświadczeń. Koszt takiego szkolenia o którym wspomina pan Owsiak to ok.200-300 zł.  Kadra dydaktyczna naszej firmy prowadząca szkolenia jest zgloszona do wydziału oświaty urzędu wojewódzkiego i oczywiście musi posiadać stosowne uprawnienia do przeprowadzania tego typu szkoleń. Skoro pan Owsiak wyklada na tych swoich kursach to musi mieć odpowiednie kwity wykładowcy, rozumiem, że jako syn milicjanta zna pewnie jakieś techniki samoobrony i chwyty obezwładniające ale jednak to nie czyni z niego instruktora.
      Bardzo ciekawi mnie jak sobie w tym Zlotym Melonie rozpisali koszt tych 9 tysięcy szkoleń na przestrzeni 11 lat i na jakim lecą patencie.

      pozdrawiam

  39. nazwy firm infantylne czy manipulacja?
    Strasznie irytuje mnie nazwa "cała mrówka" ,
    albo "złoty melon" , to jest zrobione zeby wyciszyc czujnosc, no bo jak pod takimi sympatycznymi i dziecinnymi nazwami moga sie kryc miljony?

    to jest dowód na bezkarnosc ! robienie sobie jaj z ludzi, równie dobrze mozna było dac nazwe "pralnia Al Capone"

  40. nazwy firm infantylne czy manipulacja?
    Strasznie irytuje mnie nazwa "cała mrówka" ,
    albo "złoty melon" , to jest zrobione zeby wyciszyc czujnosc, no bo jak pod takimi sympatycznymi i dziecinnymi nazwami moga sie kryc miljony?

    to jest dowód na bezkarnosc ! robienie sobie jaj z ludzi, równie dobrze mozna było dac nazwe "pralnia Al Capone"

    • Jeżeli to Pan Owsiak w własnej osobie
      Szanowny Panie Jurku dziękuję za to co Pan robi dla innych .Ale przyznam że całe Pana zachowanie w tej sprawie jest dziwne , te pokazy chodzenie po stole.W demokracji każdy ma prawo zadawać pytania .Nie jestem ksiegowy nie zanam się na rozliczeniach i nikogo o nic nie osądzam .Jedynie obie strony sporu o chamstwo i plucie na siebie epitetami . Cała sprawa sądowa przedstawiona w mediach zwłaszcza w TVN wygląda inaczej  jak w internecie zobaczyłem relację ?
      W demokracji nie ma świętych krów.Tyczy się to Pana Jurka jak i Biskupów i każdego z nas.
      Natomiast  kultura osobista szacunek dla prawa obowiazuje każdego . Tego życzę obu Panom Matce Kurce I Jurkowi Owsiakowi.

    • Gdyby to co stworzyłeś
      wziąć w rękę i wycisnąć z inwektyw, to nie pozostałoby nic, zostałoby dosłownie zero. Tak samo jest z twoim idolem, po wyciśnięciu jego wypowiedzi z inwektyw nie pozostaje dosłownie nic, zostaje piękne, okrągłe zero.
      Z dedykacją dla twojego bęcwała:

    • Jeżeli to Pan Owsiak w własnej osobie
      Szanowny Panie Jurku dziękuję za to co Pan robi dla innych .Ale przyznam że całe Pana zachowanie w tej sprawie jest dziwne , te pokazy chodzenie po stole.W demokracji każdy ma prawo zadawać pytania .Nie jestem ksiegowy nie zanam się na rozliczeniach i nikogo o nic nie osądzam .Jedynie obie strony sporu o chamstwo i plucie na siebie epitetami . Cała sprawa sądowa przedstawiona w mediach zwłaszcza w TVN wygląda inaczej  jak w internecie zobaczyłem relację ?
      W demokracji nie ma świętych krów.Tyczy się to Pana Jurka jak i Biskupów i każdego z nas.
      Natomiast  kultura osobista szacunek dla prawa obowiazuje każdego . Tego życzę obu Panom Matce Kurce I Jurkowi Owsiakowi.

    • Gdyby to co stworzyłeś
      wziąć w rękę i wycisnąć z inwektyw, to nie pozostałoby nic, zostałoby dosłownie zero. Tak samo jest z twoim idolem, po wyciśnięciu jego wypowiedzi z inwektyw nie pozostaje dosłownie nic, zostaje piękne, okrągłe zero.
      Z dedykacją dla twojego bęcwała:

  41. Inne zdanie mam
    Podkręce troche atmosferę, żeby był szum, tak jak matkakurka, mam pytanie jest wolnosc słowa, wypowiedzi oczywiscie w granicach rozsądku i dobra drugiej osoby czy są dowody , dokumenty ktore
    mogą świadczyć o pana wypowiedziach w stosunku do Jurka Owsiaka. Czy pana wiedza jest poparta naprzyklad prenumeratą faktu lub przeglądaniem pudelka. Ja uwazam ze pisząc takie informacje trzeba mieć niezbite dowody, raporty finansowe, bilans , podstawową  wiedze o funkcjonowaniu fundacji. Czy nie chodzi tu jednak w jakims stopniu o rozglos medialny. Tego nie wiem wiem jedno dawałem zawsze na Wielką Orkiestrę i zawsze bede dawal a ze ktos jako prezes zarabia jakies marne 5 tys przeczytalem to w gazecie to jakież są to pieniądze w stosunku do tego co robi, nie trzeba mu zazdrosci. Pozdrawiam Gorąca redakcje.

    waldek

    • Podstawą, na jakiej opiera
      Podstawą, na jakiej opiera swoje zarzuty MK są sprawozdania WOŚP dostępne na jej stronie www. Proponuję zapoznać się z wcześniejszymi artykułami. Z przyczyn oczywistych MK nie miał dostępu do faktur i umów zawartych między WOŚP a spółką zależną Złoty Melon. Wg mojego rozumienia zarzuty dotyczą niezgodnych z deklaracjami JO (co nie oznacza niezgodnści z prawem) sposobu rozliczania zbieranych przez fundację pieniędzy.
      Przykłady: trudno nazwać racjonalną decyzją zainwestowanie ponad 1,5mln zł w firme złoty melon ok.10lat temu w sytuacji, gdy do dzisiaj ta inwestycja nawet nominalnie się nie zwróciła – WOŚP włożyła ponad 1,5mln, zaś wyciągnęła wg zeznań JO 1,1mln – 400tys. deficytu! Lokując tą kwotę na 4% dzisia WOSP miałaby 2,22mln, czyli 720tys. na +, a tak ma 400tys. na -. Teraz osobisty zarzut – nagminne posługiwanie sie kłamstwem, a właściwie manipulacją – JO nigdy nie pobierał wynagrodzenia z WOŚP!. Formalnie jest to prawda, lecz JO jako prezes Złotego Melona (spółki w 100% należącej do WOŚP) pobiera wynagrodzenie ok.12tys.brutto. Tym samym obciąża bilans spółki i jej zysk, to zaś skutkuje zmniejszeniem dywidendy wypłacanej właścicielowi spółki – czyli WOŚP. No to WOŚP jest obciążone tą pensją, czy nie?Nagminnie powtarzany argument obrońców JO, że za swoją robotę należy mu sie choćby i 50tys. zł mnie nie przekonuje. Ponieważ nie zmienia to sytuacji, że JO nadal permanentnie okłamuje społeczeństwo, że pieniędzy żadnych nie bierze. Wystarczyłoby powiedzieć, że tak, zarabiam na organizacji zbiórki oraz dystrybucji zebranych środków tyle i tyle – sprawa jasna! Odpowiada mi taki układ wchodzę w niego, nie odpowiada mi – nie wchodzę. To tak jakby mi sprzedawca samochodu powiedział, że mercedes którego mi sprzedaje palił tylko 1,35l/100km (silnik 4l, masa 2,5t). Po zakupie okazałoby się zaś, że on miał na myśli zużycie paliwa przypadające na klimatyzację, a reszta tj 15l – no przecież na wodę nie będzie chodził, a z resztą jest przecież taki elegancki, wygodny itp. Przez kilka lat uczestniczyłem wraz ze swoimi dziećmi w zbiórkach WOŚP. Nie wstydzę sie tego – robiliśmy to z zaangażowaniem i w dobrej intencji. Niestety skręt JO w stronę polityki, pojawiające się coraz częściej zarzuty co do sposobu rozdysponowywania środków skłoniły mnie do nabrania rezerwy wobec osoby JO i tym samym akcji WOŚP pod jego przewodnictwem. Zarzuty stawiane przez MK zdają sie być zastanawiająco poukładane i niestety logicznie oparte na dostępnych danych. Czy obronią się w sądzie? nie wiem okaże się w Złotoryi. Tym niemniej sposób podejścia do tej sprawy (wybór ścieżki art.212KK zamiast normalnej cywilnej) oraz ostatnie monstrualne i kompromitujące odloty JO sugerują, że MK nadepnął na czuły i wrażliwy punkt. I to nie swoimi zarzutami – one pojawiły się wszak ok.1rok temu, ale właśnie zmuszeniem JO do pokazania potencjalnych zależności i relacji między WOŚP a Złotym Melonem! "Nadrzeczny" występ JO to obraz totalnie sfrustrowanego faceta, który próbuje stworzyć, poprzez rzucanie totalnie haniebnych insynuacji, skojarzeń, a nawet gróźb, obraz człowieka zaszczutego przez otaczającą rzeczywistość. Można między bajki włożyć spontaniczność wypowiedzi spowodowaną silnym wzburzeniem – to był starannie odegrany spektakl. Wszelkie słowa, porównania zostały użyte świadomie i na zimno – gdyby JO uznał, że gdzieś się zagalopował (a zrobił to wielokrotnie) mógł nagranie skorygować, powtórzyć. Zadaj sobie pytanie: a co takiego szczególnego zdarzyło się przed tym nagraniem, a co się nie zdarzyło przed rozprawą? Wszystkie dosadne porównania i określenia użyte wobec JO padły wiele miesięcy wcześniej. MK na rozprawie nie powiedział nic bulwersującego, czemu można by przypisać taką eksplozję. Komentarze niektórych polityków i internautów były takie jak wcześniej. Jedyne co się stało, to jest to, że Sąd w Złotoryi zarządał od JO pokazania relacji łączących WOŚP i jej spółki zależnej Złoty Melon Sp. z o.o.! I to nie w postaci opowieści prezesa obu podmiotów, tylko twardych wydruków finansowych. Co z tego wyniknie – ? nie znam ich zawartości. Sądząc z reakcji JO, jest tam coś czego bardzo nie chciał ujawniać. A to daje do myślenia! Będzie się działo! oj będzie!
      Przepraszam za przydługi wywód, ale chciałem jasno i względnie wyczerpująco przedstawić swoje stanowisko. 

  42. Inne zdanie mam
    Podkręce troche atmosferę, żeby był szum, tak jak matkakurka, mam pytanie jest wolnosc słowa, wypowiedzi oczywiscie w granicach rozsądku i dobra drugiej osoby czy są dowody , dokumenty ktore
    mogą świadczyć o pana wypowiedziach w stosunku do Jurka Owsiaka. Czy pana wiedza jest poparta naprzyklad prenumeratą faktu lub przeglądaniem pudelka. Ja uwazam ze pisząc takie informacje trzeba mieć niezbite dowody, raporty finansowe, bilans , podstawową  wiedze o funkcjonowaniu fundacji. Czy nie chodzi tu jednak w jakims stopniu o rozglos medialny. Tego nie wiem wiem jedno dawałem zawsze na Wielką Orkiestrę i zawsze bede dawal a ze ktos jako prezes zarabia jakies marne 5 tys przeczytalem to w gazecie to jakież są to pieniądze w stosunku do tego co robi, nie trzeba mu zazdrosci. Pozdrawiam Gorąca redakcje.

    waldek

    • Podstawą, na jakiej opiera
      Podstawą, na jakiej opiera swoje zarzuty MK są sprawozdania WOŚP dostępne na jej stronie www. Proponuję zapoznać się z wcześniejszymi artykułami. Z przyczyn oczywistych MK nie miał dostępu do faktur i umów zawartych między WOŚP a spółką zależną Złoty Melon. Wg mojego rozumienia zarzuty dotyczą niezgodnych z deklaracjami JO (co nie oznacza niezgodnści z prawem) sposobu rozliczania zbieranych przez fundację pieniędzy.
      Przykłady: trudno nazwać racjonalną decyzją zainwestowanie ponad 1,5mln zł w firme złoty melon ok.10lat temu w sytuacji, gdy do dzisiaj ta inwestycja nawet nominalnie się nie zwróciła – WOŚP włożyła ponad 1,5mln, zaś wyciągnęła wg zeznań JO 1,1mln – 400tys. deficytu! Lokując tą kwotę na 4% dzisia WOSP miałaby 2,22mln, czyli 720tys. na +, a tak ma 400tys. na -. Teraz osobisty zarzut – nagminne posługiwanie sie kłamstwem, a właściwie manipulacją – JO nigdy nie pobierał wynagrodzenia z WOŚP!. Formalnie jest to prawda, lecz JO jako prezes Złotego Melona (spółki w 100% należącej do WOŚP) pobiera wynagrodzenie ok.12tys.brutto. Tym samym obciąża bilans spółki i jej zysk, to zaś skutkuje zmniejszeniem dywidendy wypłacanej właścicielowi spółki – czyli WOŚP. No to WOŚP jest obciążone tą pensją, czy nie?Nagminnie powtarzany argument obrońców JO, że za swoją robotę należy mu sie choćby i 50tys. zł mnie nie przekonuje. Ponieważ nie zmienia to sytuacji, że JO nadal permanentnie okłamuje społeczeństwo, że pieniędzy żadnych nie bierze. Wystarczyłoby powiedzieć, że tak, zarabiam na organizacji zbiórki oraz dystrybucji zebranych środków tyle i tyle – sprawa jasna! Odpowiada mi taki układ wchodzę w niego, nie odpowiada mi – nie wchodzę. To tak jakby mi sprzedawca samochodu powiedział, że mercedes którego mi sprzedaje palił tylko 1,35l/100km (silnik 4l, masa 2,5t). Po zakupie okazałoby się zaś, że on miał na myśli zużycie paliwa przypadające na klimatyzację, a reszta tj 15l – no przecież na wodę nie będzie chodził, a z resztą jest przecież taki elegancki, wygodny itp. Przez kilka lat uczestniczyłem wraz ze swoimi dziećmi w zbiórkach WOŚP. Nie wstydzę sie tego – robiliśmy to z zaangażowaniem i w dobrej intencji. Niestety skręt JO w stronę polityki, pojawiające się coraz częściej zarzuty co do sposobu rozdysponowywania środków skłoniły mnie do nabrania rezerwy wobec osoby JO i tym samym akcji WOŚP pod jego przewodnictwem. Zarzuty stawiane przez MK zdają sie być zastanawiająco poukładane i niestety logicznie oparte na dostępnych danych. Czy obronią się w sądzie? nie wiem okaże się w Złotoryi. Tym niemniej sposób podejścia do tej sprawy (wybór ścieżki art.212KK zamiast normalnej cywilnej) oraz ostatnie monstrualne i kompromitujące odloty JO sugerują, że MK nadepnął na czuły i wrażliwy punkt. I to nie swoimi zarzutami – one pojawiły się wszak ok.1rok temu, ale właśnie zmuszeniem JO do pokazania potencjalnych zależności i relacji między WOŚP a Złotym Melonem! "Nadrzeczny" występ JO to obraz totalnie sfrustrowanego faceta, który próbuje stworzyć, poprzez rzucanie totalnie haniebnych insynuacji, skojarzeń, a nawet gróźb, obraz człowieka zaszczutego przez otaczającą rzeczywistość. Można między bajki włożyć spontaniczność wypowiedzi spowodowaną silnym wzburzeniem – to był starannie odegrany spektakl. Wszelkie słowa, porównania zostały użyte świadomie i na zimno – gdyby JO uznał, że gdzieś się zagalopował (a zrobił to wielokrotnie) mógł nagranie skorygować, powtórzyć. Zadaj sobie pytanie: a co takiego szczególnego zdarzyło się przed tym nagraniem, a co się nie zdarzyło przed rozprawą? Wszystkie dosadne porównania i określenia użyte wobec JO padły wiele miesięcy wcześniej. MK na rozprawie nie powiedział nic bulwersującego, czemu można by przypisać taką eksplozję. Komentarze niektórych polityków i internautów były takie jak wcześniej. Jedyne co się stało, to jest to, że Sąd w Złotoryi zarządał od JO pokazania relacji łączących WOŚP i jej spółki zależnej Złoty Melon Sp. z o.o.! I to nie w postaci opowieści prezesa obu podmiotów, tylko twardych wydruków finansowych. Co z tego wyniknie – ? nie znam ich zawartości. Sądząc z reakcji JO, jest tam coś czego bardzo nie chciał ujawniać. A to daje do myślenia! Będzie się działo! oj będzie!
      Przepraszam za przydługi wywód, ale chciałem jasno i względnie wyczerpująco przedstawić swoje stanowisko. 

  43. moze nie nalezalo brać sie za pisanie?
    Matka Kurka podaje ze jest ze wsi, a ja sie pytam ilu wsiunów tak ładnie, zgrabnie i chwilami lotnie pisze?

    gdyby nie internet nikt by o Matce Kurce sie nie dowiedział, pytanie jest czy nalezy na wsiach i małych miasteczkach instalować internet?

    ilu jeszcze takich Matek Kurek zaatakuje cywilizowany swiat? 🙂

    PS

    Matka Kurka nie porywa aparycją, która na dodatek nie koresponduje z poziomem jego pisania, spodziewałem sie jakiegos wychudzonego suchotnika gryzipiórka i w okularkach  a tutaj mamy wypasionego kibola, lol
    Owsiak chciał być cool w tej swojej mlodziezowej koszulce i z miljonami na koncie, ale Matka Kurka jest bardziej cool

      • Matka Kurka nie jest juz
        Matka Kurka nie jest juz prywatną osobą, dlatego pozwoliłem sobie na "holistic view" ,

        Owsiak zbyt długo był święta krową,

        Matka Kurka jest bardzo dobrze przygotowany do procesu, równiez demagogicznie…, (współczuje temu co zapisuje wszystkie wypowiedzi na maszynie… o zgrozo!)

        ten proces będzie dla Owsiaka czyśćcem,  te jego zawołanie "róbta co chceta" obejmuje chyba tez krytyke jego fundacji?

    • Historia zna wielu ludzi,
      którzy nie porywali aparycją, ale zapisali się złotymi zgłoskami w wielu dziedzinach nauki, sztuki itp. Historia zna też i takich, którzy porywali aparycją, a robili rzeczy bardzo brzydkie.
      Przed sądem w Złotoryi nie odbywa się konkurs na "porywających aparycją", być może nie jesteś w stanie tego pojąć i stąd bierze się twoja agresja.
      Co do wiejskiego pochodzenia, o którym piszesz z lekceważeniem i pogardą, to chciałem zauważyć, że założyciel dynastii Piastów był (podobno) kołodziejem. Inni (Gall Anonim) piszą, że był oraczem.

      • Wśród dawnych kardynałów też
        Wśród dawnych kardynałów też nie brakowało biednych chłopów, z pochodzenia.
        To "ciemne średniowiecze" nie przeszkadzało karierze "pucybuta", choć wtedy to raczej byli małorolni.

        A kim byli dziadkowie Owsiaka zanim tatuś poszedł do milicji?
        "Idź dziecko do milicji to ci nowe buty dadzom"…

        • Ja podziwiam Matke Kurke,
          Ja podziwiam Matke Kurke, widzac polityków PSL-u, SLD w telewizji, czy nawet kardynała Nycza, (daleko mu do prymasa Wyszynskiego czy Hlonda)

          czytajac jego teksty mialem spodziewalem sie kogos innego, hehe, co jest komplementem,

          tak naprawde wszyscy jestesmy ze wsi,

           

  44. moze nie nalezalo brać sie za pisanie?
    Matka Kurka podaje ze jest ze wsi, a ja sie pytam ilu wsiunów tak ładnie, zgrabnie i chwilami lotnie pisze?

    gdyby nie internet nikt by o Matce Kurce sie nie dowiedział, pytanie jest czy nalezy na wsiach i małych miasteczkach instalować internet?

    ilu jeszcze takich Matek Kurek zaatakuje cywilizowany swiat? 🙂

    PS

    Matka Kurka nie porywa aparycją, która na dodatek nie koresponduje z poziomem jego pisania, spodziewałem sie jakiegos wychudzonego suchotnika gryzipiórka i w okularkach  a tutaj mamy wypasionego kibola, lol
    Owsiak chciał być cool w tej swojej mlodziezowej koszulce i z miljonami na koncie, ale Matka Kurka jest bardziej cool

      • Matka Kurka nie jest juz
        Matka Kurka nie jest juz prywatną osobą, dlatego pozwoliłem sobie na "holistic view" ,

        Owsiak zbyt długo był święta krową,

        Matka Kurka jest bardzo dobrze przygotowany do procesu, równiez demagogicznie…, (współczuje temu co zapisuje wszystkie wypowiedzi na maszynie… o zgrozo!)

        ten proces będzie dla Owsiaka czyśćcem,  te jego zawołanie "róbta co chceta" obejmuje chyba tez krytyke jego fundacji?

    • Historia zna wielu ludzi,
      którzy nie porywali aparycją, ale zapisali się złotymi zgłoskami w wielu dziedzinach nauki, sztuki itp. Historia zna też i takich, którzy porywali aparycją, a robili rzeczy bardzo brzydkie.
      Przed sądem w Złotoryi nie odbywa się konkurs na "porywających aparycją", być może nie jesteś w stanie tego pojąć i stąd bierze się twoja agresja.
      Co do wiejskiego pochodzenia, o którym piszesz z lekceważeniem i pogardą, to chciałem zauważyć, że założyciel dynastii Piastów był (podobno) kołodziejem. Inni (Gall Anonim) piszą, że był oraczem.

      • Wśród dawnych kardynałów też
        Wśród dawnych kardynałów też nie brakowało biednych chłopów, z pochodzenia.
        To "ciemne średniowiecze" nie przeszkadzało karierze "pucybuta", choć wtedy to raczej byli małorolni.

        A kim byli dziadkowie Owsiaka zanim tatuś poszedł do milicji?
        "Idź dziecko do milicji to ci nowe buty dadzom"…

        • Ja podziwiam Matke Kurke,
          Ja podziwiam Matke Kurke, widzac polityków PSL-u, SLD w telewizji, czy nawet kardynała Nycza, (daleko mu do prymasa Wyszynskiego czy Hlonda)

          czytajac jego teksty mialem spodziewalem sie kogos innego, hehe, co jest komplementem,

          tak naprawde wszyscy jestesmy ze wsi,

           

  45. Pamiętam taką akcję w związku
    z wypowiedzią telewizyjnej szmiry Jarosława Kuźniara, że odejdzie ze studia jak dostanie bodajże 1000 maili. Szukałem w necie tej wypowiedzi, ale niestety dzięki Niewidzialnej Ręce Mediów w wyniku szukania otrzymuję komunikat, że "film nie istnieje".
    A może tak w odpowiedzi na "mail od Wojtka" zacząć wysyłać maile do Owsiaka, żeby sobie odszedł i zrezygnował ze wszystkiego?

  46. Pamiętam taką akcję w związku
    z wypowiedzią telewizyjnej szmiry Jarosława Kuźniara, że odejdzie ze studia jak dostanie bodajże 1000 maili. Szukałem w necie tej wypowiedzi, ale niestety dzięki Niewidzialnej Ręce Mediów w wyniku szukania otrzymuję komunikat, że "film nie istnieje".
    A może tak w odpowiedzi na "mail od Wojtka" zacząć wysyłać maile do Owsiaka, żeby sobie odszedł i zrezygnował ze wszystkiego?

  47. Wspierałem i chciałbym nadal
    Wspierałem i chciałbym nadal wspierać Orkiestrę. Jednakże skandalem i czystym skórwysyństwem jest dla mnie postawa p.Owsiaka. I nie ma tu nic do tego lubienie czy nielubienie jego skromnej osoby. Fundacja ma być transparentna (takie ulubione przez niektórych słowo). Fundacja posiadające spółki córki ma z nimi wspólpracować/handlować w sposób jasny i przejrzysty. Jeśli Fundacja ma być całkowicie non-profit a biznesy mają "kręcić" córki to ma to być czarno na białym napisane i upublicznione. To po pierwsze.
      Po drugie – robienie audytu przez osobę pracyującą w fundacji a będącą w zarządzie firmy audytującej to już patologia a nie nieprawidłowość.
      Po trzeice – mówimy o WOŚ – toz zaufaniem u swych działaczy i zwolenników cieszy sie niemalże bezgranicznym. I ma o to zufanie nieustannie walczyć. Ale nie po przez szukanie "słoika" a poprzez publikowanie wszystkich dokumentów związanych z jej (fundacji) oraz spółek córek działalnością.
    Tylko i aż tyle.
    Jeżeli jest inaczej – idź do piekła Juras. Rozdarłes nasze serca, wiarę w człowieka i nadzieje na normalność.

    • A daj Pan spokój, ten WOŚP z
      A daj Pan spokój, ten WOŚP z Owsiakiem to czysta manipulacja i socjotechnika. MK nie był pierwszy który zarzucił nieprawidłowości w tej "organizacji" tylko on doszedł tak daleko. Ale na jego poprzedników był stosowany ten sam mechanizm – najpierw Juruś – jak na Prezesa przystało – nawrzucał soczystych kurwów i powyzywał od najgorszych a pózniej jego koledzy robili nagonke strasząc sądami  i delikwent usuwał się w cień. W przypadku MK to nie przeszło, Juruś uderzył łbem w żelbetonowy mur.  Teraz z wyrokiem sądu musi ujawnić rachukowość fundacji, wie że odrobine myślący ludzie powiąża cyferki i przepływy pieniężne, wie że poległ. Chodzi tylko o to żeby ci mniej myślący ludzie łykneli przekręt na zasadzie "przecież wszyscy tak robią" i Juruś niczym nie różni się od innych.
      Faktem jest że od wyroku sądu w roku 2014 WOŚP już nie będzie taki sam. Śmiem nawet twierdzić że to jest bardzo szybki koniec tej hucpy.

  48. Wspierałem i chciałbym nadal
    Wspierałem i chciałbym nadal wspierać Orkiestrę. Jednakże skandalem i czystym skórwysyństwem jest dla mnie postawa p.Owsiaka. I nie ma tu nic do tego lubienie czy nielubienie jego skromnej osoby. Fundacja ma być transparentna (takie ulubione przez niektórych słowo). Fundacja posiadające spółki córki ma z nimi wspólpracować/handlować w sposób jasny i przejrzysty. Jeśli Fundacja ma być całkowicie non-profit a biznesy mają "kręcić" córki to ma to być czarno na białym napisane i upublicznione. To po pierwsze.
      Po drugie – robienie audytu przez osobę pracyującą w fundacji a będącą w zarządzie firmy audytującej to już patologia a nie nieprawidłowość.
      Po trzeice – mówimy o WOŚ – toz zaufaniem u swych działaczy i zwolenników cieszy sie niemalże bezgranicznym. I ma o to zufanie nieustannie walczyć. Ale nie po przez szukanie "słoika" a poprzez publikowanie wszystkich dokumentów związanych z jej (fundacji) oraz spółek córek działalnością.
    Tylko i aż tyle.
    Jeżeli jest inaczej – idź do piekła Juras. Rozdarłes nasze serca, wiarę w człowieka i nadzieje na normalność.

    • A daj Pan spokój, ten WOŚP z
      A daj Pan spokój, ten WOŚP z Owsiakiem to czysta manipulacja i socjotechnika. MK nie był pierwszy który zarzucił nieprawidłowości w tej "organizacji" tylko on doszedł tak daleko. Ale na jego poprzedników był stosowany ten sam mechanizm – najpierw Juruś – jak na Prezesa przystało – nawrzucał soczystych kurwów i powyzywał od najgorszych a pózniej jego koledzy robili nagonke strasząc sądami  i delikwent usuwał się w cień. W przypadku MK to nie przeszło, Juruś uderzył łbem w żelbetonowy mur.  Teraz z wyrokiem sądu musi ujawnić rachukowość fundacji, wie że odrobine myślący ludzie powiąża cyferki i przepływy pieniężne, wie że poległ. Chodzi tylko o to żeby ci mniej myślący ludzie łykneli przekręt na zasadzie "przecież wszyscy tak robią" i Juruś niczym nie różni się od innych.
      Faktem jest że od wyroku sądu w roku 2014 WOŚP już nie będzie taki sam. Śmiem nawet twierdzić że to jest bardzo szybki koniec tej hucpy.

  49. Małe porównanie…
    Czy Owsiak i Wałęsa nie wydają się Wam podobni?, jakby w tej samej szkole się uczyli, jakby na tym samym poziomie byli. W sumie dwie "wielkie" ikony z cukru medialnego i ta sama :świętość" ich otacza, że nic tylko pokłony walić.

  50. Małe porównanie…
    Czy Owsiak i Wałęsa nie wydają się Wam podobni?, jakby w tej samej szkole się uczyli, jakby na tym samym poziomie byli. W sumie dwie "wielkie" ikony z cukru medialnego i ta sama :świętość" ich otacza, że nic tylko pokłony walić.

  51. Gdzie kasa ??? Wydana
    Dla  zainteresowanych jak  wygląda  garsoniera  jo   http://owsiaknet.pl/video/84945426   ….  bo  śladów  bytności  kobiety  tam  nie  widać….   natomiast  widać  drogie  rzeczy, niedostępne  przeciętnemu  obywatelowi i puszkonapełniaczowi  ( np. robot  kuchenny  Kitchenaid  i  ręczniki  Louis Vitton) …. i  te  ciągłe  przechwałki  o  kolekcji  sztuki  i  jej  taniości –  tylko  500 zł.  Jest  też  wątek  patriotyczny  w  okolicach 12 m i 20s.

  52. Gdzie kasa ??? Wydana
    Dla  zainteresowanych jak  wygląda  garsoniera  jo   http://owsiaknet.pl/video/84945426   ….  bo  śladów  bytności  kobiety  tam  nie  widać….   natomiast  widać  drogie  rzeczy, niedostępne  przeciętnemu  obywatelowi i puszkonapełniaczowi  ( np. robot  kuchenny  Kitchenaid  i  ręczniki  Louis Vitton) …. i  te  ciągłe  przechwałki  o  kolekcji  sztuki  i  jej  taniości –  tylko  500 zł.  Jest  też  wątek  patriotyczny  w  okolicach 12 m i 20s.

  53. rzygam gdy słysze szelest
    rzygam gdy słysze szelest maszyny do pisania, uderzenia klawiszy, i co chwile głos maszynisty który kaze powtarzac ostanie slowa,

    to jest parodia!

    nic sie nie zmieniło od czasów stalinowskich, czy jest jeszcze jakis kraj w UE gdzie siedzi maszynista?

    oczywiscie w USA widziałem takich ale to sa spece od szybkiego pisania, maja tez specjanie przystosowane maszyny gdzie taki referent pisze równie szybko jakby strzelał z  karabinu kalasznikowa,

    ten idiota co rusz przerywa wypowiedz Kurki bo czegos nie zrozumiał, co by bylo jakby kurtka wodna nasz Kurka nie miał na papierze napisanego tekstu?

    w normalnym kraju sa mikrofony i magnetofon, i taki "maszynista" po rozprawie przesłuchuje tasme i sobie spokojnie pisze, robi pauze, cofa, itp. ale nie zeby na sali sadowej robic taki kabaret,

     

    • Sędzia dyktuje do protokołu i nie jest to jego wymysł
      ani nie on jest winny, że nadal w sądzie siedzi protokolantka i tłucze w klawisze. Nie do sędziego, ale do prawodawców należy kierować "wyrazy zniecierpliwienia".

      Mi też przeszkadzało to w śledzeniu przebiegu rozprawy i też myśl o nagraniu pojawiła się niemal natychmiast, ale jest tego pożytek – prezes musiał tam siedzieć tak samo długo i tego wszystkiego wysłuchać dwa razy: z ust Kurki i potem sędziego. Dla mnie – double pleasure.

      I rozprawę chciał, żeby w Warszawie zrobić, co by na kosztach dojazdu zaoszczędzić…

  54. rzygam gdy słysze szelest
    rzygam gdy słysze szelest maszyny do pisania, uderzenia klawiszy, i co chwile głos maszynisty który kaze powtarzac ostanie slowa,

    to jest parodia!

    nic sie nie zmieniło od czasów stalinowskich, czy jest jeszcze jakis kraj w UE gdzie siedzi maszynista?

    oczywiscie w USA widziałem takich ale to sa spece od szybkiego pisania, maja tez specjanie przystosowane maszyny gdzie taki referent pisze równie szybko jakby strzelał z  karabinu kalasznikowa,

    ten idiota co rusz przerywa wypowiedz Kurki bo czegos nie zrozumiał, co by bylo jakby kurtka wodna nasz Kurka nie miał na papierze napisanego tekstu?

    w normalnym kraju sa mikrofony i magnetofon, i taki "maszynista" po rozprawie przesłuchuje tasme i sobie spokojnie pisze, robi pauze, cofa, itp. ale nie zeby na sali sadowej robic taki kabaret,

     

    • Sędzia dyktuje do protokołu i nie jest to jego wymysł
      ani nie on jest winny, że nadal w sądzie siedzi protokolantka i tłucze w klawisze. Nie do sędziego, ale do prawodawców należy kierować "wyrazy zniecierpliwienia".

      Mi też przeszkadzało to w śledzeniu przebiegu rozprawy i też myśl o nagraniu pojawiła się niemal natychmiast, ale jest tego pożytek – prezes musiał tam siedzieć tak samo długo i tego wszystkiego wysłuchać dwa razy: z ust Kurki i potem sędziego. Dla mnie – double pleasure.

      I rozprawę chciał, żeby w Warszawie zrobić, co by na kosztach dojazdu zaoszczędzić…

  55. MK,  nie tylko Ty nazywasz
    MK,  nie tylko Ty nazywasz Owsiaka królem żebraków. http://naszeblogi.pl/43352-zebracze-teatrum-krola-zebrakow&nbsp; Dzieciaki żebrzące pod kościołami nie są niczemu winne. Dorośli nie ochronili ich przed manipulacjami człowieka, który w młodości udawał (nie jestem tego pewna czy udawał) chorobę psychiczną. Winni są ich nauczyciele i rodzice. Nie mówiąc już o MEN
    MK, przyjmij wyrazy szacunku.

    • Myślę, że i wielu dorosłych
      Myślę, że i wielu dorosłych nie jest winnych. Owsiak to prymityw, ale ma naturalny dar manipulacji, to co robi jest jednocześnie szczytem cynizmu i skuteczności. Niebezpieczny typ, właśnie tacy zostają liderami sprzedaży i guru sekty.

      • wiesz co kurak
        mysle ze z Owisiakiem to bedzie jeszcze sporo roboty i sam wiesz ze to jeszcze nie koniec tego. facet ma niewatpliwie smykalke do roli guru i dobrze by bylo bys zagladnal sobie do ksiazki Sinclaira Lewisa pt Elmer Gantry. Lewis byl swietnym posarzem amerykanskim i nawet dostal pierwszego nobla wsrod amerykanow w dziedzinie literatury. Facet napisal swietna ksiaze o fukncjonowaniu sekt, rozych wolontariatow i ludzi zyjacych z tego typu manipulacji w USA na poczatku XX wieku. Opisal w formie noweli m in dzialanie zalozycielki pentekostalnych sekciarzy i manipulacji jakich robili na ludziach i instytucjach ( doslownie cos jak u nas teraz ). Facet naprawde napisal niezle dzielo socjologiczne ( zreszta nie pierwsze i nie ostatnie ) i jego opisy jak manipulowane byly media i lokalne wladze przez sprytnych guru zawsze mi przypominaja owiakowe walki o biedne chore dzieci czy schorowanych starcow. Mysle ze warto przebrnac przez te bite 500 stron tomiska bo moze ci to pomoc w przygotowaniu sie do dalszej walki i roznych eskalacji. Ksiazka byla wydana kiedys przed wojna i po wojnie ze 2 razy i mozna ja zdobyc na allegro doslownie za grosze. 

  56. MK,  nie tylko Ty nazywasz
    MK,  nie tylko Ty nazywasz Owsiaka królem żebraków. http://naszeblogi.pl/43352-zebracze-teatrum-krola-zebrakow&nbsp; Dzieciaki żebrzące pod kościołami nie są niczemu winne. Dorośli nie ochronili ich przed manipulacjami człowieka, który w młodości udawał (nie jestem tego pewna czy udawał) chorobę psychiczną. Winni są ich nauczyciele i rodzice. Nie mówiąc już o MEN
    MK, przyjmij wyrazy szacunku.

    • Myślę, że i wielu dorosłych
      Myślę, że i wielu dorosłych nie jest winnych. Owsiak to prymityw, ale ma naturalny dar manipulacji, to co robi jest jednocześnie szczytem cynizmu i skuteczności. Niebezpieczny typ, właśnie tacy zostają liderami sprzedaży i guru sekty.

      • wiesz co kurak
        mysle ze z Owisiakiem to bedzie jeszcze sporo roboty i sam wiesz ze to jeszcze nie koniec tego. facet ma niewatpliwie smykalke do roli guru i dobrze by bylo bys zagladnal sobie do ksiazki Sinclaira Lewisa pt Elmer Gantry. Lewis byl swietnym posarzem amerykanskim i nawet dostal pierwszego nobla wsrod amerykanow w dziedzinie literatury. Facet napisal swietna ksiaze o fukncjonowaniu sekt, rozych wolontariatow i ludzi zyjacych z tego typu manipulacji w USA na poczatku XX wieku. Opisal w formie noweli m in dzialanie zalozycielki pentekostalnych sekciarzy i manipulacji jakich robili na ludziach i instytucjach ( doslownie cos jak u nas teraz ). Facet naprawde napisal niezle dzielo socjologiczne ( zreszta nie pierwsze i nie ostatnie ) i jego opisy jak manipulowane byly media i lokalne wladze przez sprytnych guru zawsze mi przypominaja owiakowe walki o biedne chore dzieci czy schorowanych starcow. Mysle ze warto przebrnac przez te bite 500 stron tomiska bo moze ci to pomoc w przygotowaniu sie do dalszej walki i roznych eskalacji. Ksiazka byla wydana kiedys przed wojna i po wojnie ze 2 razy i mozna ja zdobyc na allegro doslownie za grosze. 

  57. Wracaj wklepywac faktury w tesco
    Zalosne,

       Polecam wrocic do wklepywania faktur w tesco, gdzie zdobyles doswiadczenie w ksiegowosci. 

    Nie masz tak naprawde zadnych dowodów, masz niewielkie pojecie o odczytywaniu sprawozdan finansowych, gieldzie, aktywach i calej reszcie, a tak naprawde Twoja jedyna obrona to POSZUKIWANIE niescislosci w dokumentach finansowych których jeszcze nie widziałes. 

    Nic tam nie znajdziesz zapewne, wiec licze na wysoką grzywnę – bedzie trzeba wziac nadgodziny w tesco.

    Pozdrawiam

  58. Wracaj wklepywac faktury w tesco
    Zalosne,

       Polecam wrocic do wklepywania faktur w tesco, gdzie zdobyles doswiadczenie w ksiegowosci. 

    Nie masz tak naprawde zadnych dowodów, masz niewielkie pojecie o odczytywaniu sprawozdan finansowych, gieldzie, aktywach i calej reszcie, a tak naprawde Twoja jedyna obrona to POSZUKIWANIE niescislosci w dokumentach finansowych których jeszcze nie widziałes. 

    Nic tam nie znajdziesz zapewne, wiec licze na wysoką grzywnę – bedzie trzeba wziac nadgodziny w tesco.

    Pozdrawiam

  59. Ja bym uwazal
    Panie Piotrze,
    zwykle nie wystepuja w formie "wujek_dobra_rada", ale jako ze udalo sie Panu uchwycic i opisac prawdziwe funkcjonowanie jednego z ukladow (nazwijmy go wstepnie "kryminalnym") – czego serdecznie Panu gratuluje! – to mimo wszystko radzilbym, aby za duzo nie pisal Pan o przyszlych strategiach sadowych, tudziez liniach obrony/ataku oraz sposobach zdobywania dowodow. Ci po drugiej stronie tym razem sie juz przygotuja, a jak beda wiedzieli, gdzie Pan uderzy, to beda tam czekac.
    Powodzenia na kolejnej rozprawie!!!

  60. Ja bym uwazal
    Panie Piotrze,
    zwykle nie wystepuja w formie "wujek_dobra_rada", ale jako ze udalo sie Panu uchwycic i opisac prawdziwe funkcjonowanie jednego z ukladow (nazwijmy go wstepnie "kryminalnym") – czego serdecznie Panu gratuluje! – to mimo wszystko radzilbym, aby za duzo nie pisal Pan o przyszlych strategiach sadowych, tudziez liniach obrony/ataku oraz sposobach zdobywania dowodow. Ci po drugiej stronie tym razem sie juz przygotuja, a jak beda wiedzieli, gdzie Pan uderzy, to beda tam czekac.
    Powodzenia na kolejnej rozprawie!!!