Zupełnie mnie nie interesuję, jaką kwotę wykrzyczy Owsiak na konferencji podsumowującej 23 Finał WOŚP, w niedzielę o godz. 13.00. Według moich informacji, nawet po wszystkich kreacjach księgowych i taniej żonglerce WOŚP nie wydymała rekordu i poda kwotę poniżej 50 milionów. Nie ma to jednak znaczenia, tym bardziej, że na 15 sekund przed konferencją WOSP może „rekord” zmniejszyć, zwiększyć albo uśrednić. Najważniejsze jest coś zupełnie innego, mianowicie krzyżyk nad trumną Wielkiej Orkiestry Świętej Pamięci. Widzę już rozbawione oblicza członków niepokalanej organizacji, bo przecież Matka Kurka 123 raz obwieszcza „koniec”. Śmiech to zdrowie, chociaż odmiana śmiechu zwana robieniem sobie jaj z pogrzebu jest dość specyficznym rodzajem rozweselania nieboszczyka. WOŚP definitywnie się kończy i tutaj nikogo nie zaskoczę swoją diagnozą, ale przyczyny końca zdziwiły nawet mnie. Po Komorowskim Owsiak jest drugą chodzącą Tragedią Wizerunkową Roku. Gdy sobie przypomnimy kim był Owsiak przed procesem z Matką Kurką i kim jest teraz, widać wyraźnie, że pan prezes zaliczył dokładnie taki sam zjazd, jaki zaliczyło dziesiątki nietykalnych. Owsiaka sprzed lat nie ma i nigdy nie będzie, co wiedzą wszyscy, ale nie chcę przez to powiedzieć: „Bohuna my usiekli”. Z całym szacunkiem i megalomanią, ale jakiś tam Wielgucki może sobie pisać do zasranej śmierci i jeden dzień dłużej i wszystko pójdzie na Berdyczów. Nie Wielgucki „zniszczył” Owsiaka, tylko Nowakowie i Kowalscy, z których żyją sponsorzy. Kończy się WOŚP, ponieważ kończy się biznes na WOŚP. Matematyka eliminuje Owsiaka i niewydolne przerzucanie kasy z kupki na kupkę. bankructwo WOŚP zamierzam pokazać metodą szkolną, podając schemat, a nie bilanse fundacji, które nudzą najbardziej wytrwałych Czytelników.
Zero kosztów maksymalny zysk
Naczelna myśl filozoficzna Owsiaka, oparta na dwóch filarach: kasa państwowa i kasa sponsorów na towar, zyski do prywatnej kieszeni. Finały WOŚP w CAŁOŚCI są finansowane z pieniędzy podatnika. Koszty zbiórki ponoszą samorządy i instytucje centralne. Główne koszty reklamy i obsługę medialną Telewizja Polska. Fajerwerki, pióra w pupie i inne atrakcje biorą na siebie sponsorzy, oczywiście dostają w zamian za psi pieniądz kilka, kilkanaście godzin reklamy w ogólnopolskich mediach. Artyści rzecz jasna nie grają za darmo, ale Owsiak nie płaci ani złotówki. Woły robocze do zbierania kasy, czyli sztaby i dzieci, najczęściej do interesu dokładają. Darczyńcy pełni wiary w święty inkubator z serduszkiem, wrzucali nie zadając zbędnych pytań. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden potężny żywioł – polityka pomieszana z szantażem emocjonalnym i ideologią, w co wchodził nie będę, niemniej tylko ślepy nie zauważy potęgi. Z powyższego zestawienia widać wyraźnie, że mamy do czynienie z modelem marksistowskim, klasa próżniacza, czy jak kto woli burżuazja, kroi biedotę, aż miło. Płaci biedak i to podwójnie, bo raz do puszki drugi raz z podatków, zyskują: korporacje, w tym firmy farmaceutyczne, artyści, celebryci, politycy, no i sama WOŚP z Owsiakiem na czele. Nieśmiertelna konfiguracja, którą powtarza się do znudzenia, ale w jednej formie nie może przetrwać zbyt długo i tutaj trzeba podkreślić, że WOŚP rzeczywiście była fenomenem. Świadectwa Udziałowe padły szybciej niż się pojawiły, Amber Gold i Kasa Grobelnego podobnie, długo trzymała się Ochojska jeszcze dłużej OFE, wszystko jednak ma swój koniec, gdy kończy się kasa. Po 23 latach WOŚP najzwyczajniej w świecie się zużyła i to widzi nie tylko Wielgucki, czy biedota, ale przede wszystkim burżuazja. Olewać Owsiak zaczęli zwykli Kowalscy, teraz dołączają muzycy i media. W konsekwencji wykruszają się sponsorzy – towar przestaje być atrakcyjny. W takiej sytuacji wymieniamy asortyment albo zamykamy kram. Stawiam na to drugie, ponieważ nie widzę przypadku w promowaniu Szlachetnej Paczki.
Kreacja księgowa jak najbardziej, ale bez kasy herbata nie zrobi się słodsza
Żeby mieszać trzeba mieć co mieszać i Owsiak przez długie lata miał potężną kasę, jak na takie nic nie znaczące jednodniowe igrzyska. Zgadzam się ze sceptykami, że WOŚP to nie jest żaden biznes dla wpływowej ubecji, czy innego WSI. Jestem tego samego zdania, nikt poważny na te 40 milionów się nie rzuci, nawet gdyby pod ladą było rozdawane drugie tyle. Jeden przetarg daje pół miliarda, to komu się będzie chciało z takim rozmachem zbierać takie gorsze. Owszem WOŚP i Owsiak z całą pewnością jest pod kontrolą ludzi, którzy decydują o wszystkim, ale umowa była raczej na zasadach PSL. Masz tu swoja Agencję Rolną kolego „Jurek” i nie pytamy jakich szwagrów zatrudniasz, w kwitach ma się zgadzać, czasami ktoś zadzwoni i podeśle syna na praktyki, kiedyś też wpadniemy na imprezę, tylko z kawiorem nie przesadzaj, bo zgaga strasznie pali. Tyle, moim zdaniem. Owsiak miał podtrzymywać układ sił, pokazywać kto w Polsce nr III może być kimś, a kto dostanie po łbie, takie miał główne zdania i wszystko naraz zwaliło mu się na głowę. Afera za aferą, tu jakieś spółki, tam firmy żony, córki, w końcu własne. Pismaki zaczęły szumieć, sponsorzy rozglądać się za siebie, biedota łapać za kieszeń. Wracamy do punktu I z odwróconym porządkiem. Owsiakowi i co gorsze mecenasom zaczęły rosnąć koszty i spadać zyski, do tego klęska wizerunkowa, a to wystarczający powód, aby się rozejrzeć za łatwiejszym chlebem.
Z kupki na kupkę, z firmy do portfela
No ale jak to działało dotąd, skąd te rekordy, czy Owsiak dokładał? Proszę o chwilę uwagi, bo będzie matematyka. Owsiak musi kupić sprzęt tylko i wyłącznie w ramach kwoty ze zbiórki publicznej, resztę może sobie wydawać jak chce byle na fakturze napisał „cele statutowe”. Fakt, że Owsiak musi kupić sprzęt za kasę z puszek wcale nie znaczy, że musi wydać cała kasę, z tego nikt go nie rozlicza. I tak powstały programy medyczne, które udają sprzęt medyczny. Po drodze jest mnóstwo ornamentów zaciemniających trywialny mechanizm dojenia WOŚP, chodzi o te słynne: „Finał to nie zbiórka”, „rozliczenia w cyklach 1,5 roku” itd., itp. Tymczasem sprawy mają się tak. Co roku Owsiak kłamie na konferencji, że zebraliśmy 50 milionów na chore dzieci. Ani WOŚP nie zebrała 50 milionów, ani ich nie przeznaczy na chore dzieci. Na początek oddzielmy „puszki”. Ktoś słusznie zapytał dlaczego Owsiak nie mówi konkretnie ile zebrano do puszek. Ano nie mówi, bo to zdradziłby dwie śmiertelnie niebezpieczne tajemnice. Pierwsza mówi ile musiałby wydać na sprzęt, czego od WOŚP oczekują ludzie, druga tajemnica skrywa rzeczywiste społeczne zaangażowanie. Proszę sobie wyobrazić miny Polaków, gdyby usłyszeli, że do puszek trafiło miedzy 25, a 30 milionów? Konsternacja? A tyle właśnie trafiło w tym roku, resztę Owsiak pompuje rozmaitymi kwotami uzyskanymi z innych źródeł, które na oczy sprzętu medycznego nie widziały. Podzielmy 50 baniek na kupki, ale w nowej wersji, bo kiedyś były tylko dwie: puszki i najszerzej pojęte wpłaty na konto, w tym aukcje rozmaite. Od kilku lat Owsiak ma 3 kupki: puszka, wpłaty na konto, sponsorzy Przystanku Woodstock i innych imprez.
Skąd się biorą rekordy i dlaczego ich nie ma
Początki były fantastyczne i kreacje księgowe banalne, ale w ostatnich latach główne kupki skurczyły się dramatycznie, dlatego trzecia kupka zaczęła ratować biznes. O tym się szarakom nie mówi, ale sponsor wie, co się dzieje i to od samego Owsiaka. Liczymy. 25 melonów z puszek, 10 z elektronicznych przelewów od ludzi. Raptem 35 melonów. Jak zrobić 50 melonowy rekord? Panika, a w panice robi się głupie rzeczy. Nie wiem czy sam Owsiak, raczej nie, jest „zięć’ od takich spraw, dzwoni do wszystkich sponsorów i mówi jak jest. Wiecie nie poszło trochę, dorzucilibyście coś? No przecież daliśmy! No tak, ale wiecie, jak się rozejdzie, że nie ma rekordu to się zacznie i wszyscy na tym stracimy. Przeżyjemy ten rok i będzie dobrze. Pierwszy rok przeszło, drugi było ciężko, trzeci dał do myślenia sponsorom. Płacić frajerskie? To nie przejdzie! I wtedy powstała kreacja dość skomplikowana, jak na trywialną macherkę Owsiaka. Sponsorzy finansujący „Przystanek Woodstock” od jakiegoś czasu wpłacają kasę na konto WOŚP, którą Owsiak dolicza do „rekordu” i dlatego potrzebny jest mu termin rozliczenia zbiórki w marcu. Ludowy festyn w Kostrzynie odbywa się w wakacje, bo i wakacyjnych znajdziemy tam „punków” i „rastamanów”, którzy na co dzień słuchają „Radia Złote Przeboje”. W styczniu żadna korporacja nie wywali ciężkiej kasy na imprezę organizowaną w połowie roku, raz, że w Nowym Roku bieda i remanenty, dwa, że długi termin inwestycji w ciemno. Z początkiem marca sytuacja się zmienia, perspektywa skraca, nowe i to czas, w którym Owsiak musi mieć zaklepanych sponsorów, przynajmniej część. Przy podpisywaniu umów może wyegzekwować jakieś zaliczki, tym sposobem… Mamy rekord!
To co on dokłada do tego interesu? Nie ten interes jest bankrutem!
Chyba Wy! Czy można dwa razy wydać tę samą kasę? Jakim cudem Owsiak za jedną kasę zwaną „rekord” obsługuje i zakup sprzętu i organizację festynu? Wydać się nie da dwa razy, ale księgować można tysiąc razy. 50 melonów po zaksięgowaniu rekordu znów wraca na swoje kupki. 30 z puszek rzeczywiście idzie na sprzęt, reszta wraca na swoje miejsce. Takie pozycje jak: „propagowanie i reklama”, „programy zdrowotne” i „koszty” sprawiają, że Owsiak nie tylko nie dokłada do interesu, ale doi ile wlezie i dopóki się da. W ramach 7 melonów na reklamę i inne koszulki, kubki, płyty, pierdoły, wraca kasa od sponsorów „Woodstocku” i trafia do „Złotego Melona”. Koszt organizacji Finału wraca do „Złotego Melona”. Program medyczne? A wicie kto je obsługuje i po co? „Złoty Melon”, co roku wyciąga z WOŚP jakieś 3,5 bańki na RUR (Ratujemy i Uczymy Ratować) i w ramach tej kasy szkoli „Pokojowy Patrol”, czyli nic innego jak darmową „ochronę” festynu, złożoną z przerażonych dzieciaków, rzuconych w 700 tysięczny pijany i pobudzony innymi wynalazkami tłum. Dalej jest trywialnie, koszty, wydatki, diety, hotele, podróże, paliwo, wypłaty. Działało pięknie, dopóki ktoś nie pokazał kupek biedocie, która na to wszystko łoży. Skiśnięte mleko się wylało, smrodem zalatuje w całym interesie, spadły wpływy, podniosły się koszty, dogorywa wizerunek – bankructwo. Teoretycznie Owsiaka jeszcze dałoby się postawić, co zresztą próbował zrobić SO w Legnicy, ale i to nie pomogło. Tydzień po wyroku „Superak” publikuje wywiad z kobietą opiekującą się chorym ojcem, której Owsiak wytoczył proces o spadek w ramach testamentu spisanego przez chorą psychicznie matkę. Nawet reklamy wyroku w gazetach nie pomogą, swoją drogą przezabawna ta żałość. Sprawą sprzed 5 lat „Jurek” dostaje ostateczny sygnał – KONIEC. Jutro zobaczymy nie Owsiaka, ale Chlebowskiego i nie ma najmniejszego znaczenia, jaką kwotę poda, bo wiadomo, jak wyglądały w tym roku kupki – najgorzej od 6 lat. Sztandar PSL-WOŚP wyprowadzić.
a’propos
jedyne o czym marze w tej chwili..to to ze jedyna relacja z wjazdu buldozerow do szadowo-mlyn bedzie dostepna na jutubie…
Na początek bardziej by mnie rajcował wjazd CBŚ i CBA po
księgi handlowe Mrówki Całej i Złotego Melona – taki kołek osikowy dla Orkiestry Świętej Pamięci. Dlaczego takiego rajdu jeszcze nie było?
Edit.
Kto kogo się boi albo kto kogo ochrania, jeśli takiego wjazdu po księgi WOŚP jeszcze nie było po zawiadomieniu MK o nielegalności zbiórki. Kto tego garba bierze na swój garb? Nie wiem, ale już niedługo ten ktoś może bardzo cieniutko śpiewać.
a’propos
otóż wiec wlasnie..
bo tam nie ma ŻADNYCH ksiag..podkreslam ŻADNYCH..w moim mniemaniu..nikt nigdy nie znajdze czegokolwiek w najmniejsdzym stopniu podobnego do diecezjalnych rachunkow CARRITAS-U..czy tez jakiejkolwiek fundacji ktora przez ulicznych ankieterow sprzedaje krzyzowki narzecz dzieci z bialaczka czy porazeniem mozgowym..jest jeszcze cos..
nie wiem kto gdzie i kiedy kupowal tzw"zlote serduszka"..
wielu prezesow wielu waznych firm;korporacji ;spolek moze miec mine faceta ssacego rano kiszony ogorek na sama mysl przekazania swoich dokumentow ksiegowych..tam pod ta kolderka jest jeszcze wiele rzeczy ukryte przed oczami i nosem nas maluczkich…jeszcze dlugo…tak to widze..
Orkiestra,gra, a światło gaśnie
On już cieniutko spiewa, tylko orkiestra go zagłusza.[EDEN WLAZŁ NA STÓŁ, SZUKAJĄC PUSZEK, A DRUGI NA FOTEL, SZUKAJĄC SZOGUNA]
NIK też by się przydał
NIK też by się przydał Melonowi i Mrówce i to od dawna. Oczywiście złudzeń nie mam, nie po to sitwa obsadziła prawie wszystkie instytucje, aby miała robić sobie jakieś kontrole.
O ile się nie mylę,
to NIK nie ma uprawnień do kontroli prywatnych firm.
Racja
NIK może przetrzepać tylko WOŚP.
a’propos
jedyne o czym marze w tej chwili..to to ze jedyna relacja z wjazdu buldozerow do szadowo-mlyn bedzie dostepna na jutubie…
Na początek bardziej by mnie rajcował wjazd CBŚ i CBA po
księgi handlowe Mrówki Całej i Złotego Melona – taki kołek osikowy dla Orkiestry Świętej Pamięci. Dlaczego takiego rajdu jeszcze nie było?
Edit.
Kto kogo się boi albo kto kogo ochrania, jeśli takiego wjazdu po księgi WOŚP jeszcze nie było po zawiadomieniu MK o nielegalności zbiórki. Kto tego garba bierze na swój garb? Nie wiem, ale już niedługo ten ktoś może bardzo cieniutko śpiewać.
a’propos
otóż wiec wlasnie..
bo tam nie ma ŻADNYCH ksiag..podkreslam ŻADNYCH..w moim mniemaniu..nikt nigdy nie znajdze czegokolwiek w najmniejsdzym stopniu podobnego do diecezjalnych rachunkow CARRITAS-U..czy tez jakiejkolwiek fundacji ktora przez ulicznych ankieterow sprzedaje krzyzowki narzecz dzieci z bialaczka czy porazeniem mozgowym..jest jeszcze cos..
nie wiem kto gdzie i kiedy kupowal tzw"zlote serduszka"..
wielu prezesow wielu waznych firm;korporacji ;spolek moze miec mine faceta ssacego rano kiszony ogorek na sama mysl przekazania swoich dokumentow ksiegowych..tam pod ta kolderka jest jeszcze wiele rzeczy ukryte przed oczami i nosem nas maluczkich…jeszcze dlugo…tak to widze..
Orkiestra,gra, a światło gaśnie
On już cieniutko spiewa, tylko orkiestra go zagłusza.[EDEN WLAZŁ NA STÓŁ, SZUKAJĄC PUSZEK, A DRUGI NA FOTEL, SZUKAJĄC SZOGUNA]
NIK też by się przydał
NIK też by się przydał Melonowi i Mrówce i to od dawna. Oczywiście złudzeń nie mam, nie po to sitwa obsadziła prawie wszystkie instytucje, aby miała robić sobie jakieś kontrole.
O ile się nie mylę,
to NIK nie ma uprawnień do kontroli prywatnych firm.
Racja
NIK może przetrzepać tylko WOŚP.
Po raz kolejny optymistycznie a’propos wczorajszego felietonu:
Na modelu WO Ś.P. dał nam przykład Matka Kurka jak zwyciężać (w maju?) mamy.
Dzisiaj Urbański i Śpiewak o haśle polskiej zakały, Bronisławie K. :stabilizacja=stagnacja, a bezpieczeństwo kojarzy (im) się z z Urzędem Bezpieczeństwa, czyli (dośpiewka moja) z teściami gajowego.
Pozdrowienia dla Bożena. Musimy sobie pomagać.
Po raz kolejny optymistycznie a’propos wczorajszego felietonu:
Na modelu WO Ś.P. dał nam przykład Matka Kurka jak zwyciężać (w maju?) mamy.
Dzisiaj Urbański i Śpiewak o haśle polskiej zakały, Bronisławie K. :stabilizacja=stagnacja, a bezpieczeństwo kojarzy (im) się z z Urzędem Bezpieczeństwa, czyli (dośpiewka moja) z teściami gajowego.
Pozdrowienia dla Bożena. Musimy sobie pomagać.
Pytania na konferencję.
Pierwsze pytania na konferencji powinny brzmieć tak :
– Jaką kwotę tego dnia dzieciaki zebrały do puszek ?
– Skąd i w jakich ilościach dotarły pozostałe wpłaty ?
Jak się zacznie mocniej jąkać, to dołożyć kolejne :
– Jak wytłumaczy różnicę pomiędzy kwotami wpłaconymi przez
sztaby, a kwotami, które podawał w potwierdzeniach odbioru ?
– Z jakiego powodu wynik zbiórki ogłasza w marcu, gdy przelewy
z najgorszych banków idą max. 48 godzin ?
Jak już opanuje cieknącą z pyska pianę, można dopytywać dalej,
z naciskiem na łączną kwotę wszystkich zleceń z Fundacji i Melona
dla pośrednika od wszystkiego, czyli Mrówki całej, która służyła do
odcinania kuponów i dojenie przez niunię "drobnych" na waciki.
Można spróbować dopytać także o to, w jaki to sposób i na czym, firma
Melonowa traciła wszystkie dotychczas zarobione pieniądze, a dopiero gdy
zaczęło się przy dupie kotłować, to nagle pokazały się zyski.
Oczywiście należy dopytać o związki biznesowe z f-mą " TABASSCO"
http://e-tabasco.pl/zespol/#aleksandra-owsiak ,
https://www.youtube.com/watch?v=8xQ6PV9ciQY
a przy okazji , może także o f-mę "CARPATIA" i mocodawców, którzy
go tam umieścili, a potem zgrabnie wprowadzili na rynek medialny …
Potem tylko pytanie o to, czy jest świadomy, że za działanie na szkodę
idzie się do kryminału – a na koniec pojechać klasykiem: GDZIE JEST SŁOIK ?
BTW – Rachoń ma akredytację ? 🙂
Tylko kto ma te pytania zadać?
Redaktor Rachoń próbował i wiemy jak to sie skonczyło. A swoją droga ciekawa jestem jaki będzie finał tej sprawy
Pytania na konferencję.
Pierwsze pytania na konferencji powinny brzmieć tak :
– Jaką kwotę tego dnia dzieciaki zebrały do puszek ?
– Skąd i w jakich ilościach dotarły pozostałe wpłaty ?
Jak się zacznie mocniej jąkać, to dołożyć kolejne :
– Jak wytłumaczy różnicę pomiędzy kwotami wpłaconymi przez
sztaby, a kwotami, które podawał w potwierdzeniach odbioru ?
– Z jakiego powodu wynik zbiórki ogłasza w marcu, gdy przelewy
z najgorszych banków idą max. 48 godzin ?
Jak już opanuje cieknącą z pyska pianę, można dopytywać dalej,
z naciskiem na łączną kwotę wszystkich zleceń z Fundacji i Melona
dla pośrednika od wszystkiego, czyli Mrówki całej, która służyła do
odcinania kuponów i dojenie przez niunię "drobnych" na waciki.
Można spróbować dopytać także o to, w jaki to sposób i na czym, firma
Melonowa traciła wszystkie dotychczas zarobione pieniądze, a dopiero gdy
zaczęło się przy dupie kotłować, to nagle pokazały się zyski.
Oczywiście należy dopytać o związki biznesowe z f-mą " TABASSCO"
http://e-tabasco.pl/zespol/#aleksandra-owsiak ,
https://www.youtube.com/watch?v=8xQ6PV9ciQY
a przy okazji , może także o f-mę "CARPATIA" i mocodawców, którzy
go tam umieścili, a potem zgrabnie wprowadzili na rynek medialny …
Potem tylko pytanie o to, czy jest świadomy, że za działanie na szkodę
idzie się do kryminału – a na koniec pojechać klasykiem: GDZIE JEST SŁOIK ?
BTW – Rachoń ma akredytację ? 🙂
Tylko kto ma te pytania zadać?
Redaktor Rachoń próbował i wiemy jak to sie skonczyło. A swoją droga ciekawa jestem jaki będzie finał tej sprawy
Najsmutniejsze
kiedy to ludzie uważają, że tacy jak Owsiak są bardzo potrzebni. No bo przeciez dzięki niemu mamy takie świetne wyposażenie szpitali w najnowocześniejszy sprzet. Ale na szczęście jest ich coraz mniej ….
Najsmutniejsze
kiedy to ludzie uważają, że tacy jak Owsiak są bardzo potrzebni. No bo przeciez dzięki niemu mamy takie świetne wyposażenie szpitali w najnowocześniejszy sprzet. Ale na szczęście jest ich coraz mniej ….
A jednak na rympał
Zadeklarowali 53 melony, więc 'rekord'.
Już nie mogę się doczekać dzisiejszego tekstu MK 😉
A jednak na rympał
Zadeklarowali 53 melony, więc 'rekord'.
Już nie mogę się doczekać dzisiejszego tekstu MK 😉
Pomocy!
Zawsze jak tu wchodze, wyswietlaja mi sie rozne badziestwa, ktore musze usunac, a teraz moj MAC zablokowal mnie "na czerwono" i "Alert: Charter Communications customers!
WARINING: Your MAC may have a serious virus!
If you are seeing this message, you need to call Mac Tech Suport at ( tu nr tel) ( toll free) immediately.
Technicians are awaiting your call forr free diagnosis&PRIRITY ASSISTANCE MALICIOUS VIRUSES FROM YOUR COMPUTER.
The system may have found (2)viruses that pose a serous threat
( podany link)
Dzwonie od pol godz pod podany telefon i pies z kulawa noga nie odbiera. Juz podobnie mialam wczesniej jak na kontrowersje wchodzilam, ale nigdy strona nie byla na czerwono i nie wygladala tak groznie. Nie da sie tego wylaczyc, ale nauczylam sie jednego myku- resetuje kompa i wtedy mam ulamki sekund, zeby najechac kursorem na wylaczenie strony, bo za chwile wszystkie te trzy "kulki" – wylaczenie strony, spuszanie, zmiejszanie- przestaja byc kolorowe- sa szare i kompletnie nie reaguja na przyciskanier kursorem.
Alem namieszala! Jezeli ktos cos z tego zlapal i czuje troche bardziej bkomputer niz noga od stolu…………znaczy ja! To ……………. POMOZECIE?
Proszę nie klikać w nic to
Proszę nie klikać w nic to znajduje się w tych wyskakujących oknach a tym bardziej nie dzwonić pod żadne wskazane tam numery telefonu! Najlepiej od razu, gdy tylko okienko się pojawi, zamknąć je bez czytania. Jeśli kursorem myszy się nie da to pomaga kombinacja klawiszy: ALT + F4.
Od siebie dodam, że używam przeglądarek Firefox i Opera. Na Operze nie doświadczyłem tu jeszcze żadnego wyskakującego okienka a kontrowersje.net odwiedzam od 2013r.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Pomocy!
Zawsze jak tu wchodze, wyswietlaja mi sie rozne badziestwa, ktore musze usunac, a teraz moj MAC zablokowal mnie "na czerwono" i "Alert: Charter Communications customers!
WARINING: Your MAC may have a serious virus!
If you are seeing this message, you need to call Mac Tech Suport at ( tu nr tel) ( toll free) immediately.
Technicians are awaiting your call forr free diagnosis&PRIRITY ASSISTANCE MALICIOUS VIRUSES FROM YOUR COMPUTER.
The system may have found (2)viruses that pose a serous threat
( podany link)
Dzwonie od pol godz pod podany telefon i pies z kulawa noga nie odbiera. Juz podobnie mialam wczesniej jak na kontrowersje wchodzilam, ale nigdy strona nie byla na czerwono i nie wygladala tak groznie. Nie da sie tego wylaczyc, ale nauczylam sie jednego myku- resetuje kompa i wtedy mam ulamki sekund, zeby najechac kursorem na wylaczenie strony, bo za chwile wszystkie te trzy "kulki" – wylaczenie strony, spuszanie, zmiejszanie- przestaja byc kolorowe- sa szare i kompletnie nie reaguja na przyciskanier kursorem.
Alem namieszala! Jezeli ktos cos z tego zlapal i czuje troche bardziej bkomputer niz noga od stolu…………znaczy ja! To ……………. POMOZECIE?
Proszę nie klikać w nic to
Proszę nie klikać w nic to znajduje się w tych wyskakujących oknach a tym bardziej nie dzwonić pod żadne wskazane tam numery telefonu! Najlepiej od razu, gdy tylko okienko się pojawi, zamknąć je bez czytania. Jeśli kursorem myszy się nie da to pomaga kombinacja klawiszy: ALT + F4.
Od siebie dodam, że używam przeglądarek Firefox i Opera. Na Operze nie doświadczyłem tu jeszcze żadnego wyskakującego okienka a kontrowersje.net odwiedzam od 2013r.
Pozdrawiam i życzę powodzenia