Ja już nie pamiętam, czy to Sybila, czy Nostradamus, czy to chodziło o czarnego papieża, czy o czarnego wodza za wielka wodą, w każdym razie pamiętam, że od czarnego ma się zacząć.
Ja już nie pamiętam, czy to Sybila, czy Nostradamus, czy to chodziło o czarnego papieża, czy o czarnego wodza za wielka wodą, w każdym razie pamiętam, że od czarnego ma się zacząć. Zacząć i skończyć, bo mowa o końcu świata. Koniec świata Ameryka ?dzikiego? wybrała na prezydenta, spełnił się sen amerykańskiego kaznodziei, którego kilkadziesiąt lat temu, ta sama Ameryka odstrzeliła za marzenia. Warto to wszystko chociaż z grubsza poukładać. Pewnej sprawiedliwości dziejowej stało się zadość, Obama jakby tego nie ubierać w słowa, jest przede wszystkim prezydentem tych, z których Ameryka uczyniła niewolników, zamknęła w rezerwatach i gettach na obrzeżach miast. Każdy rozsądny będzie krzyczał, że to prezydent wszystkich Amerykanów, jednak wszyscy między wierszami puszczają oko do wadza uciśnionych i poniewieranych. Nie chciałbym w dniu tak uroczystym siać fermentu, ale ta prezydentura i ten prezydent jest przełomem co najwyżej kulturowym, socjologicznym, żeby było bardziej naukowo.
Przecież nic nie wiemy o Obamie polityku, przynajmniej ja się niczego nie dowiedziałem, w ogóle nie zobaczyłem namiastki programu politycznego. Narzekamy na nasze realia młodej demokracji, ale u nas od dwóch lat przynajmniej wiadomo co trzeba zrobić, żeby było dobrze. Dla jednych wykastrować układ i zbudować IVRP, dla drugich kochać się i budować II Irlandię. Jeśli ktoś psioczy, że to tylko hasła, no to warto pamiętać, że prezydent największej światowej potęgi wygłosił hasło, które nie niesie za sobą żadnej treści: ?change?. Każdy ?change? rozumie na swój sposób i to nie jest cel polityczny, czy społeczny, to jest raczej pułapka, zarzucanie pętli na szyję. Od tej chwili czarni będą patrzeć na Obamę czy aby nie zmienia koloru skóry, a biali, czy aby nie jest za bardzo czarny. Historycznie uciskani siłą rzeczy i podświadomie oczekują pewnego rewanżu, oczywiście nie o taki rewanż chodzi, żeby nagle Izaura używała sobie na niewolniku Leoncio, ale czarni oczekują wyraźnego sygnału: ?teraz k.. MY?. Jak nie teraz to kiedy.
Biali wybrali poprawnie politycznie i jestem przekonany, że w tyle głowy mimo wszystko mają pewne obawy, co się z tą rewolucją kulturową dalej będzie działo. Czy nastąpi nieoczekiwana zmiana miejsc i zaczniemy mówić o prawach dla białej, póki co większości? Jeśli widzę jakiś przełom w tym wyborze, no to właśnie w tych obszarach, politycznie nie widzę niczego. Reagan gdy szedł do władzy miał dużo poważniejsze wyzwanie niż się przypisuje Obamie, miał na głowie stare realia zimnej wojny, z którymi postanowił skończyć. Reagan miał również hasłowy plan ?zazbroimy komuchów na śmierć?, ale ten plan zwierał w haśle treść i co więcej nie był ?szołem?, był żelaznym założeniem. Od Obamy wiemy jak prowadzić współczesną kampanię prezydencką i poza tym nie wiemy nic. ?Change? i ?yes we can?, wszystko co wiemy, nie wiemy co ?change? i czy faktycznie ?we can?. Od Ameryki oczekuje się rozwiązań dla całego świata, tymczasem ja nie widzę w Obamie rozwiązań dla samej Ameryki. Fajny chłopak z podwórka, widać ma gadane i parcie na szkło, tylko co poza tym. Jest przełom, bo jest czarny, jedyna informacja godna uwagi.
Obawiam się, że to co do tej pory było poprawnie politycznie ukrywane, stanie się centrum uwagi. Czarni za jakiś czas zaczną pytać. No dobrze mamy czarnego na urzędzie i co z tego mamy? Biali spytają inaczej. No i co z tego, że czarny, gdzie te zmiany? Na czarno-biały obraz Ameryki nachodzi obraz nędzy, czyli kryzysu i zamiatania pod dywan ewidentnego przekrętu bankowców, którzy teraz udają głupiego. ?Dziki? ma górę roboty w Ameryce i nie jest to najszczęśliwszy moment dla przełomu kulturowego, w czasie kryzysu wszyscy sobie patrzą na ręce i szukają winnych wśród Żydów, czarnych, masonów. Jedyną rozsądną drogą, która może odwrócić uwagę od tego, czy czarny jest czarny i co biali z czarnymi oczekują po tym przełomowym fakcie, jest nowe stare hasło ?po pierwsze gospodarka durniu?. Jeśli Obamie uda się zamknąć temat, kto tu jest czarny, a kto biały wygra i z czarnymi i białymi. Obama ma mnóstwo pretekstów do odwracania uwagi od przełomu kulturowego i na moje oko, musi to zrobić, dla mnie to warunek podstawowy udanej prezydentury. Gdy uda mu się skupić uwagę na kryzysie, ale w taki sposób, że wyjaśni jak to się stało i co trzeba zrobić, żeby się nie powtórzyło, będzie miał dobry start. Z tego co zapowiada właśnie chce zacząć w ten deseń, a to oznacza, że jednak coś mu tam świta. Tak czy siak nie spodziewam się żadnych światowych rewolucji, chyba że Bin Laden postanowi przetestować nowego wroga. Również pytania co to znaczy dla Polski są pytaniami rutynowo zabawnymi i nieistotnymi, na pewno nieistotnymi dla Ameryki. Nic to nie znaczy dla Polski i nic by nie znaczyło, gdyby wynik był odwrotny.
Jak rządzą demokraci
to obowiązuje hasło: gospodarka durniu. tylko poprzednim razem było to tylko hasłem…
pozdr
Jak rządzą demokraci
to obowiązuje hasło: gospodarka durniu. tylko poprzednim razem było to tylko hasłem…
pozdr
Jak rządzą demokraci
to obowiązuje hasło: gospodarka durniu. tylko poprzednim razem było to tylko hasłem…
pozdr
Witam Matko Kurko.
Ja życzę Barackowi Obamie udanej prezydentury. Ma bardzo trudne zadanie do wypełnienia.
przepowiednia Nostradamusa mówi…
o ile dobrze pamiętam koniec ma nastąpić po wyborze czarnego na papieża.
Pozdrawiam.
popiram
🙂
Witam Matko Kurko.
Ja życzę Barackowi Obamie udanej prezydentury. Ma bardzo trudne zadanie do wypełnienia.
przepowiednia Nostradamusa mówi…
o ile dobrze pamiętam koniec ma nastąpić po wyborze czarnego na papieża.
Pozdrawiam.
popiram
🙂
Witam Matko Kurko.
Ja życzę Barackowi Obamie udanej prezydentury. Ma bardzo trudne zadanie do wypełnienia.
przepowiednia Nostradamusa mówi…
o ile dobrze pamiętam koniec ma nastąpić po wyborze czarnego na papieża.
Pozdrawiam.
popiram
🙂
Kolor
Proponuję zapomnieć o kolorach ( no może poza zielonym kolorem dolara ) i obserwować faceta zwanego Barack’iem z punktu widzenia tego co zrobi.
Dla mnie doświadczonego już mężczyzny nawet wygląd baby nie jest aż tak istotny jak to co ona robi, mówi i myśli. Kiedyś było odwrotnie 😉
Kolor
Proponuję zapomnieć o kolorach ( no może poza zielonym kolorem dolara ) i obserwować faceta zwanego Barack’iem z punktu widzenia tego co zrobi.
Dla mnie doświadczonego już mężczyzny nawet wygląd baby nie jest aż tak istotny jak to co ona robi, mówi i myśli. Kiedyś było odwrotnie 😉
Kolor
Proponuję zapomnieć o kolorach ( no może poza zielonym kolorem dolara ) i obserwować faceta zwanego Barack’iem z punktu widzenia tego co zrobi.
Dla mnie doświadczonego już mężczyzny nawet wygląd baby nie jest aż tak istotny jak to co ona robi, mówi i myśli. Kiedyś było odwrotnie 😉
Zgoda do połowy
Oczywiście gdyby nie kryzys i beznadziejny Bush, “dziki” nie miałby większych sznas, też tak uważam. Ale z tym czarnym to już bym uważał, po pierwsze to on z białej kobiety zrodzony, po drugie coś mi się wydaje, że on chce bardziej być Jacksonem niż Kingiem.
o mnie nie ma co mówić, bo nie ja tu jestem najważniejszy
wywal tę sygnaturkę – zaczyna wq… z jakiegoś powodu (nie wiem z jakiego, nie potrafię powiedzieć) ale zaczyna wq… plizz;-)
pozdr
Wywalić…
Popieram!
jest Kolorowy
i to się liczy; pierwszy kolorowy w śnieżno-białym domu; oczywiście gdyby nie Bush jakikolwiek demokrata miałby mniejsze szanse, czyli z powodu Busha musiał wygrać demokrata, ale z powodu że jest kolorowy – było mu, sądzę, trudniej; Clintonowej byłoby łatwiej, ale byłoby mniej ciekawie, tym bardziej że baba nudna
Zgoda do połowy
Oczywiście gdyby nie kryzys i beznadziejny Bush, “dziki” nie miałby większych sznas, też tak uważam. Ale z tym czarnym to już bym uważał, po pierwsze to on z białej kobiety zrodzony, po drugie coś mi się wydaje, że on chce bardziej być Jacksonem niż Kingiem.
o mnie nie ma co mówić, bo nie ja tu jestem najważniejszy
wywal tę sygnaturkę – zaczyna wq… z jakiegoś powodu (nie wiem z jakiego, nie potrafię powiedzieć) ale zaczyna wq… plizz;-)
pozdr
Wywalić…
Popieram!
jest Kolorowy
i to się liczy; pierwszy kolorowy w śnieżno-białym domu; oczywiście gdyby nie Bush jakikolwiek demokrata miałby mniejsze szanse, czyli z powodu Busha musiał wygrać demokrata, ale z powodu że jest kolorowy – było mu, sądzę, trudniej; Clintonowej byłoby łatwiej, ale byłoby mniej ciekawie, tym bardziej że baba nudna
Zgoda do połowy
Oczywiście gdyby nie kryzys i beznadziejny Bush, “dziki” nie miałby większych sznas, też tak uważam. Ale z tym czarnym to już bym uważał, po pierwsze to on z białej kobiety zrodzony, po drugie coś mi się wydaje, że on chce bardziej być Jacksonem niż Kingiem.
o mnie nie ma co mówić, bo nie ja tu jestem najważniejszy
wywal tę sygnaturkę – zaczyna wq… z jakiegoś powodu (nie wiem z jakiego, nie potrafię powiedzieć) ale zaczyna wq… plizz;-)
pozdr
Wywalić…
Popieram!
jest Kolorowy
i to się liczy; pierwszy kolorowy w śnieżno-białym domu; oczywiście gdyby nie Bush jakikolwiek demokrata miałby mniejsze szanse, czyli z powodu Busha musiał wygrać demokrata, ale z powodu że jest kolorowy – było mu, sądzę, trudniej; Clintonowej byłoby łatwiej, ale byłoby mniej ciekawie, tym bardziej że baba nudna
Wybory w USA
Nie mów hop, dopóki nie przeskoczysz, a jak już przeskoczyłeś, to popatrz w coś wskoczył. Takie powiedzenie, to po pierwsze, a po drugie, to jeszcze nie wiadomo kto zostanie prezydentem. Okaże się to w grudniu a zdarzają się różne cuda wtedy, jak to było przy wyborze Busha.
AFAIK elektorzy nie mają prawa zagłosować inaczej
niż ich partyjna przynależność nakazuje, więc nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. Przy rozkładzie głosów elektorskich 338:163 dla Obamy stany, w których jeszcze się wybory nie rozstrzygnęły (Missouri, Indiana, Płn. Karolina) mogą dać jednej lub drugiej stronie 37 głosów (11+11+15) – nic to nie zmieni.
Wybory w USA
Nie mów hop, dopóki nie przeskoczysz, a jak już przeskoczyłeś, to popatrz w coś wskoczył. Takie powiedzenie, to po pierwsze, a po drugie, to jeszcze nie wiadomo kto zostanie prezydentem. Okaże się to w grudniu a zdarzają się różne cuda wtedy, jak to było przy wyborze Busha.
AFAIK elektorzy nie mają prawa zagłosować inaczej
niż ich partyjna przynależność nakazuje, więc nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. Przy rozkładzie głosów elektorskich 338:163 dla Obamy stany, w których jeszcze się wybory nie rozstrzygnęły (Missouri, Indiana, Płn. Karolina) mogą dać jednej lub drugiej stronie 37 głosów (11+11+15) – nic to nie zmieni.
Wybory w USA
Nie mów hop, dopóki nie przeskoczysz, a jak już przeskoczyłeś, to popatrz w coś wskoczył. Takie powiedzenie, to po pierwsze, a po drugie, to jeszcze nie wiadomo kto zostanie prezydentem. Okaże się to w grudniu a zdarzają się różne cuda wtedy, jak to było przy wyborze Busha.
AFAIK elektorzy nie mają prawa zagłosować inaczej
niż ich partyjna przynależność nakazuje, więc nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. Przy rozkładzie głosów elektorskich 338:163 dla Obamy stany, w których jeszcze się wybory nie rozstrzygnęły (Missouri, Indiana, Płn. Karolina) mogą dać jednej lub drugiej stronie 37 głosów (11+11+15) – nic to nie zmieni.
hmmmmm
Jak powszechnie wiadomo “dziki tez człowiek” więc z mojego punktu widzenia nic się nie stało. jakoś nie potrafię sobie wyobrazić rewolucyjnych zmian z polityce USA. Z pierwszych komentarzy wynika że do zmiany podejścia w kwestii “kolor” doszło w wyniku masowego głosowania przez młodych amerykanów (kolorowych oczywiście też). I tu jakoś dziwnie przypomniało i się wybieranie w naszym kraju rok temu.
hmmmmm :-)))))
za onet .pl coby jakoś na grunt rodzimy powrócić
McCain od razu po ogłoszeniach wyników pogratulował Obamie. Donald Tusk do dzisiaj nie pogratulował Kaczyńskiemu – powiedział Michał Kamiński w radiowej Jedynce.
Gość “Sygnałów Dnia” twierdzi, że McCain nie będzie się zastanawiał jak Obamie dowalić. – Niestety w gorszej sytuacji jest prezydent Lech Kaczyński, któremu ciągle rzuca się kłody pod nogi, także w polityce zagraniczne – powiedział Kamiński.
Czyli póki co, kończymy fazę prowokacji
i przechodzimy płynnie do fazy “bi-ją mnieee!!!”
klody
Kaminski “silny chlop”-tak na oko,klody moze podnosic.Byloby dobrze,gdyby zauwazyl belke w swoim oku..
Wpiszę dla porządku
24.10.2005 PAP
“Tuż po godzinie 13.00 Donald Tusk zadzwonił do Lecha Kaczyńskiego i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich – poinformował rzecznik Platformy Obywatelskiej Maciej Grabowski.
Obaj politycy zgodzili się, że w najbliższym czasie powinni się spotkać i zdecydować, jak będzie wyglądać ich współpraca.”
Misio chyba chce wygrać z Kownackim w konkurencji na najdłuższy nos.
hmmmmm
Jak powszechnie wiadomo “dziki tez człowiek” więc z mojego punktu widzenia nic się nie stało. jakoś nie potrafię sobie wyobrazić rewolucyjnych zmian z polityce USA. Z pierwszych komentarzy wynika że do zmiany podejścia w kwestii “kolor” doszło w wyniku masowego głosowania przez młodych amerykanów (kolorowych oczywiście też). I tu jakoś dziwnie przypomniało i się wybieranie w naszym kraju rok temu.
hmmmmm :-)))))
za onet .pl coby jakoś na grunt rodzimy powrócić
McCain od razu po ogłoszeniach wyników pogratulował Obamie. Donald Tusk do dzisiaj nie pogratulował Kaczyńskiemu – powiedział Michał Kamiński w radiowej Jedynce.
Gość “Sygnałów Dnia” twierdzi, że McCain nie będzie się zastanawiał jak Obamie dowalić. – Niestety w gorszej sytuacji jest prezydent Lech Kaczyński, któremu ciągle rzuca się kłody pod nogi, także w polityce zagraniczne – powiedział Kamiński.
Czyli póki co, kończymy fazę prowokacji
i przechodzimy płynnie do fazy “bi-ją mnieee!!!”
klody
Kaminski “silny chlop”-tak na oko,klody moze podnosic.Byloby dobrze,gdyby zauwazyl belke w swoim oku..
Wpiszę dla porządku
24.10.2005 PAP
“Tuż po godzinie 13.00 Donald Tusk zadzwonił do Lecha Kaczyńskiego i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich – poinformował rzecznik Platformy Obywatelskiej Maciej Grabowski.
Obaj politycy zgodzili się, że w najbliższym czasie powinni się spotkać i zdecydować, jak będzie wyglądać ich współpraca.”
Misio chyba chce wygrać z Kownackim w konkurencji na najdłuższy nos.
hmmmmm
Jak powszechnie wiadomo “dziki tez człowiek” więc z mojego punktu widzenia nic się nie stało. jakoś nie potrafię sobie wyobrazić rewolucyjnych zmian z polityce USA. Z pierwszych komentarzy wynika że do zmiany podejścia w kwestii “kolor” doszło w wyniku masowego głosowania przez młodych amerykanów (kolorowych oczywiście też). I tu jakoś dziwnie przypomniało i się wybieranie w naszym kraju rok temu.
hmmmmm :-)))))
za onet .pl coby jakoś na grunt rodzimy powrócić
McCain od razu po ogłoszeniach wyników pogratulował Obamie. Donald Tusk do dzisiaj nie pogratulował Kaczyńskiemu – powiedział Michał Kamiński w radiowej Jedynce.
Gość “Sygnałów Dnia” twierdzi, że McCain nie będzie się zastanawiał jak Obamie dowalić. – Niestety w gorszej sytuacji jest prezydent Lech Kaczyński, któremu ciągle rzuca się kłody pod nogi, także w polityce zagraniczne – powiedział Kamiński.
Czyli póki co, kończymy fazę prowokacji
i przechodzimy płynnie do fazy “bi-ją mnieee!!!”
klody
Kaminski “silny chlop”-tak na oko,klody moze podnosic.Byloby dobrze,gdyby zauwazyl belke w swoim oku..
Wpiszę dla porządku
24.10.2005 PAP
“Tuż po godzinie 13.00 Donald Tusk zadzwonił do Lecha Kaczyńskiego i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich – poinformował rzecznik Platformy Obywatelskiej Maciej Grabowski.
Obaj politycy zgodzili się, że w najbliższym czasie powinni się spotkać i zdecydować, jak będzie wyglądać ich współpraca.”
Misio chyba chce wygrać z Kownackim w konkurencji na najdłuższy nos.
Czuję się oświecony
Już wiem co liczy się w polityce i poznałem nowych ludzi, a cała istota w czterech zdaniach zawarta. Dziękuję za ten wykład i liczę na cykliczne dokształcanie.
PS Dawno chciałem zapytać. Jesteś nauczycielką, albo kimś z branży? I jeszcze małe pytanko na marginesie. Uważasz, że ta “lekcja” obrazuje poziom ucznia, czy nauczyciela?
Czuję się oświecony
Już wiem co liczy się w polityce i poznałem nowych ludzi, a cała istota w czterech zdaniach zawarta. Dziękuję za ten wykład i liczę na cykliczne dokształcanie.
PS Dawno chciałem zapytać. Jesteś nauczycielką, albo kimś z branży? I jeszcze małe pytanko na marginesie. Uważasz, że ta “lekcja” obrazuje poziom ucznia, czy nauczyciela?
Czuję się oświecony
Już wiem co liczy się w polityce i poznałem nowych ludzi, a cała istota w czterech zdaniach zawarta. Dziękuję za ten wykład i liczę na cykliczne dokształcanie.
PS Dawno chciałem zapytać. Jesteś nauczycielką, albo kimś z branży? I jeszcze małe pytanko na marginesie. Uważasz, że ta “lekcja” obrazuje poziom ucznia, czy nauczyciela?
inaczej mowiac
walczy watacha..Brzezinski!zwykle trafial kula w plot..poziwiom,uwidim-wszystko zalezy co na to “strefa Gazy” powie..
inaczej mowiac
walczy watacha..Brzezinski!zwykle trafial kula w plot..poziwiom,uwidim-wszystko zalezy co na to “strefa Gazy” powie..
inaczej mowiac
walczy watacha..Brzezinski!zwykle trafial kula w plot..poziwiom,uwidim-wszystko zalezy co na to “strefa Gazy” powie..
Nihil novi
Na moje oko i obserwacje ze zmian republikanów na demokratów (i na odwrót), to zmieni się trochę polityka zagraniczna. Demokraci zawsze są tacy bardziej “miękcy”. N.p. z tarczą antyrakietową możemy się pożegnać.
W kraju nic się nie zmieni. Bo w kraju nie rządzą prezydenci tylko “lobby”. A “lobby” zawsze dba o swoje i to jest niezmienne od lat. I żaden prezydent im nie podskoczy. “Lobby” ma taką siłę nacisku, że prezydent, czy to biały, czy czarny nie może wprowadzać żadnych zmian, których “lobby” nie zaakceptuje.
wlasnie tak
wszystko zalezy jakie beda nastroje ” w okolicach Strefy Gazy”…
“lobby” może
“bitą kartą” być. Potencjalnie na “siodle” są. Ciekawe bardzo.
Nihil novi
Na moje oko i obserwacje ze zmian republikanów na demokratów (i na odwrót), to zmieni się trochę polityka zagraniczna. Demokraci zawsze są tacy bardziej “miękcy”. N.p. z tarczą antyrakietową możemy się pożegnać.
W kraju nic się nie zmieni. Bo w kraju nie rządzą prezydenci tylko “lobby”. A “lobby” zawsze dba o swoje i to jest niezmienne od lat. I żaden prezydent im nie podskoczy. “Lobby” ma taką siłę nacisku, że prezydent, czy to biały, czy czarny nie może wprowadzać żadnych zmian, których “lobby” nie zaakceptuje.
wlasnie tak
wszystko zalezy jakie beda nastroje ” w okolicach Strefy Gazy”…
“lobby” może
“bitą kartą” być. Potencjalnie na “siodle” są. Ciekawe bardzo.
Nihil novi
Na moje oko i obserwacje ze zmian republikanów na demokratów (i na odwrót), to zmieni się trochę polityka zagraniczna. Demokraci zawsze są tacy bardziej “miękcy”. N.p. z tarczą antyrakietową możemy się pożegnać.
W kraju nic się nie zmieni. Bo w kraju nie rządzą prezydenci tylko “lobby”. A “lobby” zawsze dba o swoje i to jest niezmienne od lat. I żaden prezydent im nie podskoczy. “Lobby” ma taką siłę nacisku, że prezydent, czy to biały, czy czarny nie może wprowadzać żadnych zmian, których “lobby” nie zaakceptuje.
wlasnie tak
wszystko zalezy jakie beda nastroje ” w okolicach Strefy Gazy”…
“lobby” może
“bitą kartą” być. Potencjalnie na “siodle” są. Ciekawe bardzo.
pełna zgoda
proszę przygotować papiery a ja się podpiszę – przełom kulturowy owszem, ale jeśli nie zacznie od sprzątania po kryzysie, a może i sprzątania kryzysu to niestety niewiele ugra
pełna zgoda
proszę przygotować papiery a ja się podpiszę – przełom kulturowy owszem, ale jeśli nie zacznie od sprzątania po kryzysie, a może i sprzątania kryzysu to niestety niewiele ugra
pełna zgoda
proszę przygotować papiery a ja się podpiszę – przełom kulturowy owszem, ale jeśli nie zacznie od sprzątania po kryzysie, a może i sprzątania kryzysu to niestety niewiele ugra
W ramach relaksu…
Wydaje się coraz bardziej, Cycuś na rurze to demokratów robota
ciekawe jednakże czy Google zamoczyło paluszki
a także orgazm bez organizmu już możliwy czy też jeszcze nie?
a priori..
Tak
🙂 raczej “na tygrysie”
virtual <-->real
i nie będzie innej prawdy.
hmmmmm :-)))))
a cała ma nadzieja w tym, że nadzieje mam, iż będzie mi kiedyś dane zrozumieć o co chodzi w czasie krótszym niż tydzień
Prościzna, nie żebym się mądrzył,
to raczej “na rybkę” takie kocie mruczenie z zapytaniem czy Platona++ stanowczo trzeba będzie przestudiować czy też jeszcze odpuścić sobie. 🙂
hmmmmm :-)))))
oj oj oj oj ja nawet nie w odniesieniu do tego teraz tu ale tak ogólnie do wszystkiego
Nie przejmuj się Starszy, też mam z tym problem
Nasz problem, prawdopodobnie, polega na tym, że młodzi komunikują się za pomocą skrótów myślowych.
8-{)
Ja powiedziałbym nawet, że po prostu skrótów !
T.
Sorry
Bardziej rozwinąć psychicznie niezdolnym. O wybaczenie proszę.
Odnośnie cycusia interesująca dyskusja
http://www.manageria.pl/manageria/1,85811,5868754,Peter_Schiff_z_polskimi_napisami__Zaklad_o_1_centa.html
W ramach relaksu…
Wydaje się coraz bardziej, Cycuś na rurze to demokratów robota
ciekawe jednakże czy Google zamoczyło paluszki
a także orgazm bez organizmu już możliwy czy też jeszcze nie?
a priori..
Tak
🙂 raczej “na tygrysie”
virtual <-->real
i nie będzie innej prawdy.
hmmmmm :-)))))
a cała ma nadzieja w tym, że nadzieje mam, iż będzie mi kiedyś dane zrozumieć o co chodzi w czasie krótszym niż tydzień
Prościzna, nie żebym się mądrzył,
to raczej “na rybkę” takie kocie mruczenie z zapytaniem czy Platona++ stanowczo trzeba będzie przestudiować czy też jeszcze odpuścić sobie. 🙂
hmmmmm :-)))))
oj oj oj oj ja nawet nie w odniesieniu do tego teraz tu ale tak ogólnie do wszystkiego
Nie przejmuj się Starszy, też mam z tym problem
Nasz problem, prawdopodobnie, polega na tym, że młodzi komunikują się za pomocą skrótów myślowych.
8-{)
Ja powiedziałbym nawet, że po prostu skrótów !
T.
Sorry
Bardziej rozwinąć psychicznie niezdolnym. O wybaczenie proszę.
Odnośnie cycusia interesująca dyskusja
http://www.manageria.pl/manageria/1,85811,5868754,Peter_Schiff_z_polskimi_napisami__Zaklad_o_1_centa.html
W ramach relaksu…
Wydaje się coraz bardziej, Cycuś na rurze to demokratów robota
ciekawe jednakże czy Google zamoczyło paluszki
a także orgazm bez organizmu już możliwy czy też jeszcze nie?
a priori..
Tak
🙂 raczej “na tygrysie”
virtual <-->real
i nie będzie innej prawdy.
hmmmmm :-)))))
a cała ma nadzieja w tym, że nadzieje mam, iż będzie mi kiedyś dane zrozumieć o co chodzi w czasie krótszym niż tydzień
Prościzna, nie żebym się mądrzył,
to raczej “na rybkę” takie kocie mruczenie z zapytaniem czy Platona++ stanowczo trzeba będzie przestudiować czy też jeszcze odpuścić sobie. 🙂
hmmmmm :-)))))
oj oj oj oj ja nawet nie w odniesieniu do tego teraz tu ale tak ogólnie do wszystkiego
Nie przejmuj się Starszy, też mam z tym problem
Nasz problem, prawdopodobnie, polega na tym, że młodzi komunikują się za pomocą skrótów myślowych.
8-{)
Ja powiedziałbym nawet, że po prostu skrótów !
T.
Sorry
Bardziej rozwinąć psychicznie niezdolnym. O wybaczenie proszę.
Odnośnie cycusia interesująca dyskusja
http://www.manageria.pl/manageria/1,85811,5868754,Peter_Schiff_z_polskimi_napisami__Zaklad_o_1_centa.html
Też Ci chciałem pewnych rzeczy oszczędzić
Zaściankowość pojmowana jako partia PiS i przyległości, to jest rodzaj emocjonalnego analfabetyzmu i tego już się nie nadrobi edukacją. Tolerancja pojmowana jako kopanie tych właściwych i chronienie dupy wybranym, to już jest blisko rasizmu. Natomiast edukowanie bez elementarnej wiedzy, jest po prostu głupotą i w przeciwieństwie do Ciebie podam argumenty do zarzutów. Brzeziński to intelektualista teoretyk, w praktyce był człowiekiem porażką i doradzał człowiekowi porażce. Kompromitacja obu panów w Iranie, kryzys paliwowy, to jeden z efektów jego doradztwa. Na własnym polu Brzeziński zasłynął jako autor jednej z najgłupszej wypowiedzi jakie się zdarzyło ekspertowi wypowiedzieć na temat Talibów, uznał ich za lekko zagubionych i niegroźnych Muzułmanów. Waren Buufett, to tylko i aż gracz giełdowy, równie dobrze na eksperta od spraw kryzysu można powołać znanego koszykarza, albo piosenkarkę zgórą forsy, też wiedzą jak robić kasę i nie mają pojęcia jak poradzić sobie ze światowym kryzysem. Ty, która wiesz o co chodzi w polityce i mediach, nie widzisz najprostszych na świecie rzeczy? To były nazwiska, które miały zrobić elektorat, bo chyba nie wierzysz, że Brzeziński i Buffet, zostanie w Białym Domu, no aż tak wszechstronnie oczytana chyba nie jesteś? Co do czytania i oczytania. Ile bajek Dorna i książek Kaczyńskiego przeczytałaś? Wiesz o ich istnieniu? Potrafisz podać tytuły? Jak sobie odpowiesz na to pytanie, czy raczej nie odpowiesz, to zestaw to z ilością swoich wypowiedzi na temat poglądu obu Panów. Jaki związek i obowiązek jest między czytaniem nudnych wypocin “guru”, a ocenianiem głoszonych poglądów, które w przypadku Michnika są kolportowane masowo. Bardzo mi przykro, ale cykl Twoich kolejnych recenzji świadczy o tym, że przypadkiem popierasz Tuska, nie Kaczyńskiego, Michnika nie Rydzyka, jesteś uzależniona od metek i metkom kibicujesz. Nie potrafisz dopuścić myśli, że poglądy i postawy takie jak tolerancja, czy brak tolerancji, to nie pakiet ulubionych nazwisk i sloganów, ale proces obiektywnego patrzenia na rzeczy i osoby, bez względu na ich nazwy. I tego to ja Cię już nie nauczę, tego się nie da nauczyć, to trzeba zrozumieć. Zarzucanie mi rasizmu, to już przejaw desperacji, to jest Onet w krystalicznej postaci, bezsilność. Przez trzy lata przestawiałem swoje poglądy i poglądy się nie zmieniły, dos zaścianak doszło parę nazwisk. Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie, to jest czysty zaścianek, ciemnogród jakich mało. To by było na tyle i nie zamierzam wracać do dyskusji na tym poziomie, chyba, że coś się zmieni, w co głęboko wierzę.
nie denerwuj sie..
usmiech,chociaz przyznam,ze slusznie puscily Ci nerwy..
Niestety,prawda jest taka,ze “kak nie najelsa,nie nalizies”..
i jezeli ktos chce wychowywac sie na “panu od honoru Polakow”niewiele sie nauczy..
🙂
hmm
Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie,
to pytanie czegoż to ci panowie chcą się wzajemnie dowiedzieć.
No z tym Buffetem…
…to chyba przesadziłeś, Matko, porównując go z piosenkarką czy koszykarzem…
Kiszczak jest półanalfabetą?
Emocje często za często górują nad chłodnym racjonalizmem.
Chyba mi nie do śmiechu, choć to piątek przed bardzo długim weekendem.
Pani Sawo, proszę mieć trochę wyrozumiałości.
Też Ci chciałem pewnych rzeczy oszczędzić
Zaściankowość pojmowana jako partia PiS i przyległości, to jest rodzaj emocjonalnego analfabetyzmu i tego już się nie nadrobi edukacją. Tolerancja pojmowana jako kopanie tych właściwych i chronienie dupy wybranym, to już jest blisko rasizmu. Natomiast edukowanie bez elementarnej wiedzy, jest po prostu głupotą i w przeciwieństwie do Ciebie podam argumenty do zarzutów. Brzeziński to intelektualista teoretyk, w praktyce był człowiekiem porażką i doradzał człowiekowi porażce. Kompromitacja obu panów w Iranie, kryzys paliwowy, to jeden z efektów jego doradztwa. Na własnym polu Brzeziński zasłynął jako autor jednej z najgłupszej wypowiedzi jakie się zdarzyło ekspertowi wypowiedzieć na temat Talibów, uznał ich za lekko zagubionych i niegroźnych Muzułmanów. Waren Buufett, to tylko i aż gracz giełdowy, równie dobrze na eksperta od spraw kryzysu można powołać znanego koszykarza, albo piosenkarkę zgórą forsy, też wiedzą jak robić kasę i nie mają pojęcia jak poradzić sobie ze światowym kryzysem. Ty, która wiesz o co chodzi w polityce i mediach, nie widzisz najprostszych na świecie rzeczy? To były nazwiska, które miały zrobić elektorat, bo chyba nie wierzysz, że Brzeziński i Buffet, zostanie w Białym Domu, no aż tak wszechstronnie oczytana chyba nie jesteś? Co do czytania i oczytania. Ile bajek Dorna i książek Kaczyńskiego przeczytałaś? Wiesz o ich istnieniu? Potrafisz podać tytuły? Jak sobie odpowiesz na to pytanie, czy raczej nie odpowiesz, to zestaw to z ilością swoich wypowiedzi na temat poglądu obu Panów. Jaki związek i obowiązek jest między czytaniem nudnych wypocin “guru”, a ocenianiem głoszonych poglądów, które w przypadku Michnika są kolportowane masowo. Bardzo mi przykro, ale cykl Twoich kolejnych recenzji świadczy o tym, że przypadkiem popierasz Tuska, nie Kaczyńskiego, Michnika nie Rydzyka, jesteś uzależniona od metek i metkom kibicujesz. Nie potrafisz dopuścić myśli, że poglądy i postawy takie jak tolerancja, czy brak tolerancji, to nie pakiet ulubionych nazwisk i sloganów, ale proces obiektywnego patrzenia na rzeczy i osoby, bez względu na ich nazwy. I tego to ja Cię już nie nauczę, tego się nie da nauczyć, to trzeba zrozumieć. Zarzucanie mi rasizmu, to już przejaw desperacji, to jest Onet w krystalicznej postaci, bezsilność. Przez trzy lata przestawiałem swoje poglądy i poglądy się nie zmieniły, dos zaścianak doszło parę nazwisk. Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie, to jest czysty zaścianek, ciemnogród jakich mało. To by było na tyle i nie zamierzam wracać do dyskusji na tym poziomie, chyba, że coś się zmieni, w co głęboko wierzę.
nie denerwuj sie..
usmiech,chociaz przyznam,ze slusznie puscily Ci nerwy..
Niestety,prawda jest taka,ze “kak nie najelsa,nie nalizies”..
i jezeli ktos chce wychowywac sie na “panu od honoru Polakow”niewiele sie nauczy..
🙂
hmm
Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie,
to pytanie czegoż to ci panowie chcą się wzajemnie dowiedzieć.
No z tym Buffetem…
…to chyba przesadziłeś, Matko, porównując go z piosenkarką czy koszykarzem…
Kiszczak jest półanalfabetą?
Emocje często za często górują nad chłodnym racjonalizmem.
Chyba mi nie do śmiechu, choć to piątek przed bardzo długim weekendem.
Pani Sawo, proszę mieć trochę wyrozumiałości.
Też Ci chciałem pewnych rzeczy oszczędzić
Zaściankowość pojmowana jako partia PiS i przyległości, to jest rodzaj emocjonalnego analfabetyzmu i tego już się nie nadrobi edukacją. Tolerancja pojmowana jako kopanie tych właściwych i chronienie dupy wybranym, to już jest blisko rasizmu. Natomiast edukowanie bez elementarnej wiedzy, jest po prostu głupotą i w przeciwieństwie do Ciebie podam argumenty do zarzutów. Brzeziński to intelektualista teoretyk, w praktyce był człowiekiem porażką i doradzał człowiekowi porażce. Kompromitacja obu panów w Iranie, kryzys paliwowy, to jeden z efektów jego doradztwa. Na własnym polu Brzeziński zasłynął jako autor jednej z najgłupszej wypowiedzi jakie się zdarzyło ekspertowi wypowiedzieć na temat Talibów, uznał ich za lekko zagubionych i niegroźnych Muzułmanów. Waren Buufett, to tylko i aż gracz giełdowy, równie dobrze na eksperta od spraw kryzysu można powołać znanego koszykarza, albo piosenkarkę zgórą forsy, też wiedzą jak robić kasę i nie mają pojęcia jak poradzić sobie ze światowym kryzysem. Ty, która wiesz o co chodzi w polityce i mediach, nie widzisz najprostszych na świecie rzeczy? To były nazwiska, które miały zrobić elektorat, bo chyba nie wierzysz, że Brzeziński i Buffet, zostanie w Białym Domu, no aż tak wszechstronnie oczytana chyba nie jesteś? Co do czytania i oczytania. Ile bajek Dorna i książek Kaczyńskiego przeczytałaś? Wiesz o ich istnieniu? Potrafisz podać tytuły? Jak sobie odpowiesz na to pytanie, czy raczej nie odpowiesz, to zestaw to z ilością swoich wypowiedzi na temat poglądu obu Panów. Jaki związek i obowiązek jest między czytaniem nudnych wypocin “guru”, a ocenianiem głoszonych poglądów, które w przypadku Michnika są kolportowane masowo. Bardzo mi przykro, ale cykl Twoich kolejnych recenzji świadczy o tym, że przypadkiem popierasz Tuska, nie Kaczyńskiego, Michnika nie Rydzyka, jesteś uzależniona od metek i metkom kibicujesz. Nie potrafisz dopuścić myśli, że poglądy i postawy takie jak tolerancja, czy brak tolerancji, to nie pakiet ulubionych nazwisk i sloganów, ale proces obiektywnego patrzenia na rzeczy i osoby, bez względu na ich nazwy. I tego to ja Cię już nie nauczę, tego się nie da nauczyć, to trzeba zrozumieć. Zarzucanie mi rasizmu, to już przejaw desperacji, to jest Onet w krystalicznej postaci, bezsilność. Przez trzy lata przestawiałem swoje poglądy i poglądy się nie zmieniły, dos zaścianak doszło parę nazwisk. Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie, to jest czysty zaścianek, ciemnogród jakich mało. To by było na tyle i nie zamierzam wracać do dyskusji na tym poziomie, chyba, że coś się zmieni, w co głęboko wierzę.
nie denerwuj sie..
usmiech,chociaz przyznam,ze slusznie puscily Ci nerwy..
Niestety,prawda jest taka,ze “kak nie najelsa,nie nalizies”..
i jezeli ktos chce wychowywac sie na “panu od honoru Polakow”niewiele sie nauczy..
🙂
hmm
Dla mnie Michnik chlejący z pół analfabetą Kiszczakiem i Milerem w biało-czerwonym krawacie,
to pytanie czegoż to ci panowie chcą się wzajemnie dowiedzieć.
No z tym Buffetem…
…to chyba przesadziłeś, Matko, porównując go z piosenkarką czy koszykarzem…
Kiszczak jest półanalfabetą?
Emocje często za często górują nad chłodnym racjonalizmem.
Chyba mi nie do śmiechu, choć to piątek przed bardzo długim weekendem.
Pani Sawo, proszę mieć trochę wyrozumiałości.
Jedyne co dzikus potrafi wyksztusić to bluzgi …
Będzie o Miedputinie i jego “gratulacjach” dla nowego prezydenta ameryki. Typowo radzieckie “orędzie” składało się między innymi z pogróżek o tym co takiego nie pojawi się w Kaliningradzie i co to nie będzie pływać po Bałtyku i straszyć tutejszych rybaków. Cywilizowany świat pogratulował nowemu prezydentowi i robi swoje. Dzicz z dziwnych krajów takich jak Rosja za sukces uważają wiązankę bluzgów nawet jeżeli będą one miały charakter pustych pogróżek i nie przyniosą żadnego sensownego efektu.
Prawdę mówiąc nie zrozumiałem co autor miał na myśli – logicznym posunięciem nawet w krajach gnojonych przez amerykanów, takich jak Iran byłoby wygłoszenie czegoś w stylu “gratulujemy nowemu prezydentowi i życzymy sobie żeby ułożyło nam się nam lepiej niż z tym głupkiem poprzednikiem”. Nie znam się ale być może radzieccy przywódcy, którzy jeszcze niedawno twierdzili że “my chcemy Obamę” powinni wygłosić coś w stylu “cieszymy się, zapraszamy do współpracy; a może byście na dobry początek dali sobie siana z tą tarczą ?”.
Na wschód od nas znowu mamy sowiecki sojuz z nabuzowanymi przywódcami o mentalności tow. Breżniewa. Kraj wypasiony, silny i bogaty ale siermiężny i niegospodarny – kraj siedzący na wielkiej kupie bogactw naturalnych który nadal robi niewiele ponad żerowanie na tych bogactwach i produkowanie dużych ilości broni.
hmmmmm
z neoimperialną Roja jest podobnie jak kobietami (ok, z niektórymi kobietami) (ok, ok, z większością kobiet). Ciągle muszą sprawdzać jak daleko mogą się posunąć, jak silnie mogą ugodzić swojego partnera, jak silnie mogą dźgnąć wyciągniętym paluchem. Nie pomaga mówienie im by tego nie robiły, dźgają tak długo aż partner robi krok w bok i wtedy one padają na twarde podłoże wielce zdziwione że jest twarde i że upadek jest bolesny. No i dokładnie tak samo postępuje Rosja
Wiesz, drogi starszy…
…Twoje porównanie jest całkiem niezłe ale mogłoby być jeszcze lepsze 😉
Będę więc śledził Twoje kroki tutaj w nadziei na wzrost formy Pana, proszę Pana.
Jedyne co dzikus potrafi wyksztusić to bluzgi …
Będzie o Miedputinie i jego “gratulacjach” dla nowego prezydenta ameryki. Typowo radzieckie “orędzie” składało się między innymi z pogróżek o tym co takiego nie pojawi się w Kaliningradzie i co to nie będzie pływać po Bałtyku i straszyć tutejszych rybaków. Cywilizowany świat pogratulował nowemu prezydentowi i robi swoje. Dzicz z dziwnych krajów takich jak Rosja za sukces uważają wiązankę bluzgów nawet jeżeli będą one miały charakter pustych pogróżek i nie przyniosą żadnego sensownego efektu.
Prawdę mówiąc nie zrozumiałem co autor miał na myśli – logicznym posunięciem nawet w krajach gnojonych przez amerykanów, takich jak Iran byłoby wygłoszenie czegoś w stylu “gratulujemy nowemu prezydentowi i życzymy sobie żeby ułożyło nam się nam lepiej niż z tym głupkiem poprzednikiem”. Nie znam się ale być może radzieccy przywódcy, którzy jeszcze niedawno twierdzili że “my chcemy Obamę” powinni wygłosić coś w stylu “cieszymy się, zapraszamy do współpracy; a może byście na dobry początek dali sobie siana z tą tarczą ?”.
Na wschód od nas znowu mamy sowiecki sojuz z nabuzowanymi przywódcami o mentalności tow. Breżniewa. Kraj wypasiony, silny i bogaty ale siermiężny i niegospodarny – kraj siedzący na wielkiej kupie bogactw naturalnych który nadal robi niewiele ponad żerowanie na tych bogactwach i produkowanie dużych ilości broni.
hmmmmm
z neoimperialną Roja jest podobnie jak kobietami (ok, z niektórymi kobietami) (ok, ok, z większością kobiet). Ciągle muszą sprawdzać jak daleko mogą się posunąć, jak silnie mogą ugodzić swojego partnera, jak silnie mogą dźgnąć wyciągniętym paluchem. Nie pomaga mówienie im by tego nie robiły, dźgają tak długo aż partner robi krok w bok i wtedy one padają na twarde podłoże wielce zdziwione że jest twarde i że upadek jest bolesny. No i dokładnie tak samo postępuje Rosja
Wiesz, drogi starszy…
…Twoje porównanie jest całkiem niezłe ale mogłoby być jeszcze lepsze 😉
Będę więc śledził Twoje kroki tutaj w nadziei na wzrost formy Pana, proszę Pana.
Jedyne co dzikus potrafi wyksztusić to bluzgi …
Będzie o Miedputinie i jego “gratulacjach” dla nowego prezydenta ameryki. Typowo radzieckie “orędzie” składało się między innymi z pogróżek o tym co takiego nie pojawi się w Kaliningradzie i co to nie będzie pływać po Bałtyku i straszyć tutejszych rybaków. Cywilizowany świat pogratulował nowemu prezydentowi i robi swoje. Dzicz z dziwnych krajów takich jak Rosja za sukces uważają wiązankę bluzgów nawet jeżeli będą one miały charakter pustych pogróżek i nie przyniosą żadnego sensownego efektu.
Prawdę mówiąc nie zrozumiałem co autor miał na myśli – logicznym posunięciem nawet w krajach gnojonych przez amerykanów, takich jak Iran byłoby wygłoszenie czegoś w stylu “gratulujemy nowemu prezydentowi i życzymy sobie żeby ułożyło nam się nam lepiej niż z tym głupkiem poprzednikiem”. Nie znam się ale być może radzieccy przywódcy, którzy jeszcze niedawno twierdzili że “my chcemy Obamę” powinni wygłosić coś w stylu “cieszymy się, zapraszamy do współpracy; a może byście na dobry początek dali sobie siana z tą tarczą ?”.
Na wschód od nas znowu mamy sowiecki sojuz z nabuzowanymi przywódcami o mentalności tow. Breżniewa. Kraj wypasiony, silny i bogaty ale siermiężny i niegospodarny – kraj siedzący na wielkiej kupie bogactw naturalnych który nadal robi niewiele ponad żerowanie na tych bogactwach i produkowanie dużych ilości broni.
hmmmmm
z neoimperialną Roja jest podobnie jak kobietami (ok, z niektórymi kobietami) (ok, ok, z większością kobiet). Ciągle muszą sprawdzać jak daleko mogą się posunąć, jak silnie mogą ugodzić swojego partnera, jak silnie mogą dźgnąć wyciągniętym paluchem. Nie pomaga mówienie im by tego nie robiły, dźgają tak długo aż partner robi krok w bok i wtedy one padają na twarde podłoże wielce zdziwione że jest twarde i że upadek jest bolesny. No i dokładnie tak samo postępuje Rosja
Wiesz, drogi starszy…
…Twoje porównanie jest całkiem niezłe ale mogłoby być jeszcze lepsze 😉
Będę więc śledził Twoje kroki tutaj w nadziei na wzrost formy Pana, proszę Pana.
Myślę, że kolorowi będą bronić Obamy jak niepodległości
nawet jeżeli będzie złym prezydentem. Porażka Obamy będzie porażką kolorowych, więc będą zaklinać rzeczywistość i modlić się, aby Obamie się udało. Nie ma co się oszukiwać, prawdopodobnie 95% kolorowych głosowało na kolor skóry, a na program pozostałe 5 %.
PS
Z procentami przesadziłem, ale ładnie wygląda.
PS
Napisałem “program”, chociaż programy zastąpiły w świecie medialnym “story”, ale też lepiej wygląda.
Myślę, że kolorowi będą bronić Obamy jak niepodległości
nawet jeżeli będzie złym prezydentem. Porażka Obamy będzie porażką kolorowych, więc będą zaklinać rzeczywistość i modlić się, aby Obamie się udało. Nie ma co się oszukiwać, prawdopodobnie 95% kolorowych głosowało na kolor skóry, a na program pozostałe 5 %.
PS
Z procentami przesadziłem, ale ładnie wygląda.
PS
Napisałem “program”, chociaż programy zastąpiły w świecie medialnym “story”, ale też lepiej wygląda.
Myślę, że kolorowi będą bronić Obamy jak niepodległości
nawet jeżeli będzie złym prezydentem. Porażka Obamy będzie porażką kolorowych, więc będą zaklinać rzeczywistość i modlić się, aby Obamie się udało. Nie ma co się oszukiwać, prawdopodobnie 95% kolorowych głosowało na kolor skóry, a na program pozostałe 5 %.
PS
Z procentami przesadziłem, ale ładnie wygląda.
PS
Napisałem “program”, chociaż programy zastąpiły w świecie medialnym “story”, ale też lepiej wygląda.
Nie pierwszy raz piszesz cos
Nie pierwszy raz piszesz cos o Ameryce nie bardzo wiedzac i rozumiejac o czym wlasciwie piszesz. Tym razem przeszedles jednak samego siebie piszac o Obamie bzdury, jakich niestety pelno w polskim internecie. Jedna podstawowa rada, jesli nie znasz sie na temacie, a co gorsza nie chcialo Ci sie czegos wiecej dowiedziec, to moze lepiej zamilcz i nie powtarzaj bezmyslnie splyconych, obiegowych opinii. Wyobraz sobie, ze my tu w Stanach nie jestesmy az takimi idiotami za jakich nas macie. No i powiedz mi teraz, jak mam traktowac Twoje opinie o sytuacji w Polsce? Do tej pory bardzo mi sie podobaly, choc nie moge powiedziec, zeby byly calkiem bezstronne (rozumiem, ze wcale nie mialy byc). Jak mam teraz uwierzyc, ze nie sa rownie plytkie, jak te o Stanach Zjednoczonycj Ameryki (Polnocnej w domysle)? Chyba, ze zupelnie nie zalezy Ci na wiarygodnosci, a to co piszesz to sa tylko teksty kabaretowe. Wtedy oczywiscie wszystko jest OK. Tylko troche bez sensu.
Nie pierwszy raz piszesz cos
Nie pierwszy raz piszesz cos o Ameryce nie bardzo wiedzac i rozumiejac o czym wlasciwie piszesz. Tym razem przeszedles jednak samego siebie piszac o Obamie bzdury, jakich niestety pelno w polskim internecie. Jedna podstawowa rada, jesli nie znasz sie na temacie, a co gorsza nie chcialo Ci sie czegos wiecej dowiedziec, to moze lepiej zamilcz i nie powtarzaj bezmyslnie splyconych, obiegowych opinii. Wyobraz sobie, ze my tu w Stanach nie jestesmy az takimi idiotami za jakich nas macie. No i powiedz mi teraz, jak mam traktowac Twoje opinie o sytuacji w Polsce? Do tej pory bardzo mi sie podobaly, choc nie moge powiedziec, zeby byly calkiem bezstronne (rozumiem, ze wcale nie mialy byc). Jak mam teraz uwierzyc, ze nie sa rownie plytkie, jak te o Stanach Zjednoczonycj Ameryki (Polnocnej w domysle)? Chyba, ze zupelnie nie zalezy Ci na wiarygodnosci, a to co piszesz to sa tylko teksty kabaretowe. Wtedy oczywiscie wszystko jest OK. Tylko troche bez sensu.
Nie pierwszy raz piszesz cos
Nie pierwszy raz piszesz cos o Ameryce nie bardzo wiedzac i rozumiejac o czym wlasciwie piszesz. Tym razem przeszedles jednak samego siebie piszac o Obamie bzdury, jakich niestety pelno w polskim internecie. Jedna podstawowa rada, jesli nie znasz sie na temacie, a co gorsza nie chcialo Ci sie czegos wiecej dowiedziec, to moze lepiej zamilcz i nie powtarzaj bezmyslnie splyconych, obiegowych opinii. Wyobraz sobie, ze my tu w Stanach nie jestesmy az takimi idiotami za jakich nas macie. No i powiedz mi teraz, jak mam traktowac Twoje opinie o sytuacji w Polsce? Do tej pory bardzo mi sie podobaly, choc nie moge powiedziec, zeby byly calkiem bezstronne (rozumiem, ze wcale nie mialy byc). Jak mam teraz uwierzyc, ze nie sa rownie plytkie, jak te o Stanach Zjednoczonycj Ameryki (Polnocnej w domysle)? Chyba, ze zupelnie nie zalezy Ci na wiarygodnosci, a to co piszesz to sa tylko teksty kabaretowe. Wtedy oczywiscie wszystko jest OK. Tylko troche bez sensu.
nie!
stoi ksiazeczka p. Adasia,I wydanie-jeszcze z dedykacja dla Herberta!- na regalae od lat,i jakos mi lekarz nie zaleca..
nie!
stoi ksiazeczka p. Adasia,I wydanie-jeszcze z dedykacja dla Herberta!- na regalae od lat,i jakos mi lekarz nie zaleca..
nie!
stoi ksiazeczka p. Adasia,I wydanie-jeszcze z dedykacja dla Herberta!- na regalae od lat,i jakos mi lekarz nie zaleca..