Reklama
Żal, bo zamiast machnąć ręką na smętny skowyt Sierakowskiego, powinien podejść do biedaka i złapać go za ucho, by następnie wyprowadzić ze studia. Lekki kopniak też byłby wskazany w celu uspokojenia rozdygotanego emocjami publicysty Krytyki Politycznej.
Aha'
Nie wiedziałem, że patriotyzm to zwykłe "naburmuszenie", cóż człek całe zycie się uczy….
Ps.
Wiem, że teraz przemawia przeze mnie nadwislański faszyzm – ale takich Sierakowskich powinni pokazywać w cyrku, a nie w telewizji. Dziatwie szkolnej ku przestrodze. Za biletamy, oczywista oczywistość, ma się rozumieć.
Reklama