Reklama
Nie wiem dokładnie dlaczego, ale gdy widzę w telewizji Andrzeja Rozenka z Ruchu Palikota, natychmiast przypomina mi się Grzegorz Piotrowski, jeden z morderców ks.
Nie wiem dokładnie dlaczego, ale gdy widzę w telewizji Andrzeja Rozenka z Ruchu Palikota, natychmiast przypomina mi się Grzegorz Piotrowski, jeden z morderców ks. Jerzego Popiełuszki.
Reklama
Nie mam wątpliwości, że obu łączy ten sam świat wartości, w szczególności cynizm, brak skrupułów, wściekła nienawiść do Kościoła i katolików, ten sam przywódca duchowy (Jerzy Urban) oraz traktowanie Polaków jako bandy swoistego rodzaju idiotów społecznych. Różnic widzę niewiele, głównie dotyczą one aparycji.
Reklama