Słońca nie widziałem nie wiem ile już. Nie leje już o pięciu godzin. Co za czasy. Nie wiem czy nie popaść w jakiś alkoholizm albo coś temu podobnego. Przynajmniej radioparadise.com fajnie nadaje. Lecą kawałki, których wieki nie słuchałem. Teraz Santana.
Po zastanowieniu to jednak słońca najbardziej brakuje. Do fotek ofcorz.
pzdr
To wszystko z tego powodu, że PO ma pełnię władzy. A gdy BK przestanie być po prezio tylko, nie daj Boże, Pan Prezydent, to dopiero słońca nie zobaczysz.
PS Co ja za to, że polityka, jak wilgoć, wszędzie się wciśnie?
Słońca nie widziałem nie wiem ile już. Nie leje już o pięciu godzin. Co za czasy. Nie wiem czy nie popaść w jakiś alkoholizm albo coś temu podobnego. Przynajmniej radioparadise.com fajnie nadaje. Lecą kawałki, których wieki nie słuchałem. Teraz Santana.
Po zastanowieniu to jednak słońca najbardziej brakuje. Do fotek ofcorz.
pzdr
To wszystko z tego powodu, że PO ma pełnię władzy. A gdy BK przestanie być po prezio tylko, nie daj Boże, Pan Prezydent, to dopiero słońca nie zobaczysz.
PS Co ja za to, że polityka, jak wilgoć, wszędzie się wciśnie?
Okazało się Partyzancie, że w Okazało się Partyzancie, że w ostatniej chwili udało mi się wrócić prawie bez problemów z Krakowa. Podmyte tory, 3-godzinne czekanie na pociąg relacji Zakopane-Gdynia na przewiewnym dworcu w Oświęcimiu, bo tam nas dowieziono, 4 godziny opóźnienia, w sumie ponad 12 godzin jazdy, to detal w porównaniu z wieściami docierającymi do mnie teraz z południa.
Mogę sobie tylko wyobrazić teraz, choć pociągiem też zdarzało mi się podróżować przez kilkanaście godzin, ale nie w tak ekstremalnych okolicznościach. To dobrze, że udało się Tobie dotrzeć bezpiecznie do domu.
Całe szczęście, że mój górski dom stoi dość wysoko, a przez to jest bezpieczny.
Okazało się Partyzancie, że w Okazało się Partyzancie, że w ostatniej chwili udało mi się wrócić prawie bez problemów z Krakowa. Podmyte tory, 3-godzinne czekanie na pociąg relacji Zakopane-Gdynia na przewiewnym dworcu w Oświęcimiu, bo tam nas dowieziono, 4 godziny opóźnienia, w sumie ponad 12 godzin jazdy, to detal w porównaniu z wieściami docierającymi do mnie teraz z południa.
Mogę sobie tylko wyobrazić teraz, choć pociągiem też zdarzało mi się podróżować przez kilkanaście godzin, ale nie w tak ekstremalnych okolicznościach. To dobrze, że udało się Tobie dotrzeć bezpiecznie do domu.
Całe szczęście, że mój górski dom stoi dość wysoko, a przez to jest bezpieczny.
z wakacyjnymi wędrówkami – pod Częstochową jest miasteczko Olsztyn z przepiękną, olbrzymią ruiną zamku, a w tym miasteczku – Chata Aniołów, w której mieszkają anioły małe:
I całkiem duże – te duże są takie duże, że nie mieszczą się w chacie i często wychodzą na spacer po okolicznych lasach:
Nie pytam czy mogę, dołączam Nie pytam czy mogę, dołączam i te do kolekcji. Dziękuję.:)
PS:
W modlitwie i śpi anioł, zmęczony jak stróż.
Anioły tak mają czekając na cud.
Wiedzą najpewniej z wyroczni prawd,
że może być pięknie, chodź nie jest aż tak.
z wakacyjnymi wędrówkami – pod Częstochową jest miasteczko Olsztyn z przepiękną, olbrzymią ruiną zamku, a w tym miasteczku – Chata Aniołów, w której mieszkają anioły małe:
I całkiem duże – te duże są takie duże, że nie mieszczą się w chacie i często wychodzą na spacer po okolicznych lasach:
Nie pytam czy mogę, dołączam Nie pytam czy mogę, dołączam i te do kolekcji. Dziękuję.:)
PS:
W modlitwie i śpi anioł, zmęczony jak stróż.
Anioły tak mają czekając na cud.
Wiedzą najpewniej z wyroczni prawd,
że może być pięknie, chodź nie jest aż tak.
Angelologia i dal…
Prześliczny, figlarny uśmiech ma ten anioł!
I w dodatku ma dwa skrzydła! Widać drewniane tak mają…
No.
No.
Tak
Nie jest z profilu, tylko taki lekko rozpłaszczony:)
Angelologia i dal…
Prześliczny, figlarny uśmiech ma ten anioł!
I w dodatku ma dwa skrzydła! Widać drewniane tak mają…
No.
No.
Tak
Nie jest z profilu, tylko taki lekko rozpłaszczony:)
No i skąd
ja ci wezmę teraz anioła? Partyzancie;-)
Poradzisz sobie
Odpuścił ten deszcz, choć trochę?
Pozdr.
Słońca
nie widziałem nie wiem ile już. Nie leje już o pięciu godzin. Co za czasy. Nie wiem czy nie popaść w jakiś alkoholizm albo coś temu podobnego. Przynajmniej radioparadise.com fajnie nadaje. Lecą kawałki, których wieki nie słuchałem. Teraz Santana.
Po zastanowieniu to jednak słońca najbardziej brakuje. Do fotek ofcorz.
pzdr
Tu też
nie za ciekawie.
Teraz czytam, że mają ewakuować część Raciborza.
Wisła nie była tak wysoko w Krakowie od paru lat.
Oby się to wreszcie skończyło, bo powtórka z 1997, byłaby czymś strasznym.
To wszystko z tego powodu, że PO ma pełnię władzy.
A gdy BK przestanie być po prezio tylko, nie daj Boże, Pan Prezydent, to dopiero słońca nie zobaczysz.
PS Co ja za to, że polityka, jak wilgoć, wszędzie się wciśnie?
No i skąd
ja ci wezmę teraz anioła? Partyzancie;-)
Poradzisz sobie
Odpuścił ten deszcz, choć trochę?
Pozdr.
Słońca
nie widziałem nie wiem ile już. Nie leje już o pięciu godzin. Co za czasy. Nie wiem czy nie popaść w jakiś alkoholizm albo coś temu podobnego. Przynajmniej radioparadise.com fajnie nadaje. Lecą kawałki, których wieki nie słuchałem. Teraz Santana.
Po zastanowieniu to jednak słońca najbardziej brakuje. Do fotek ofcorz.
pzdr
Tu też
nie za ciekawie.
Teraz czytam, że mają ewakuować część Raciborza.
Wisła nie była tak wysoko w Krakowie od paru lat.
Oby się to wreszcie skończyło, bo powtórka z 1997, byłaby czymś strasznym.
To wszystko z tego powodu, że PO ma pełnię władzy.
A gdy BK przestanie być po prezio tylko, nie daj Boże, Pan Prezydent, to dopiero słońca nie zobaczysz.
PS Co ja za to, że polityka, jak wilgoć, wszędzie się wciśnie?
Mam słabość do sztuki.Zabawa gliną.
Ja
to ją tylko fotografować mogę.
Za resztę odpowiada rodzina:)
Też mam nadzieję, że ta wielka woda, przestanie jak najszybciej, nieść za sobą zniszczenie i rozpacz.
Dobranoc
Mam słabość do sztuki.Zabawa gliną.
Ja
to ją tylko fotografować mogę.
Za resztę odpowiada rodzina:)
Też mam nadzieję, że ta wielka woda, przestanie jak najszybciej, nieść za sobą zniszczenie i rozpacz.
Dobranoc
To z pewnością dobry duszek
To z pewnością dobry duszek dla powodzian. Oby wygonił ten deszcz i sprowadził słońce.
To z pewnością dobry duszek
To z pewnością dobry duszek dla powodzian. Oby wygonił ten deszcz i sprowadził słońce.
Aniołek w sam raz do mojej
Aniołek w sam raz do mojej kolekcji.:)
Wszystkie moje też są teraz przy powodzianach.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję
Jasmine:)
Z niepokojem i smutkiem, czytam relacje z południa Polski.
Pozdrawiam serdecznie
Okazało się Partyzancie, że w
Okazało się Partyzancie, że w ostatniej chwili udało mi się wrócić prawie bez problemów z Krakowa. Podmyte tory, 3-godzinne czekanie na pociąg relacji Zakopane-Gdynia na przewiewnym dworcu w Oświęcimiu, bo tam nas dowieziono, 4 godziny opóźnienia, w sumie ponad 12 godzin jazdy, to detal w porównaniu z wieściami docierającymi do mnie teraz z południa.
Mogę
sobie tylko wyobrazić teraz, choć pociągiem też zdarzało mi się podróżować przez kilkanaście godzin, ale nie w tak ekstremalnych okolicznościach. To dobrze, że udało się Tobie dotrzeć bezpiecznie do domu.
Całe szczęście, że mój górski dom stoi dość wysoko, a przez to jest bezpieczny.
Jeśli
kolekcja, to trzeba ją powiększyć:)
Dziękuję.:)
Dziękuję.:)
Aniołek w sam raz do mojej
Aniołek w sam raz do mojej kolekcji.:)
Wszystkie moje też są teraz przy powodzianach.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję
Jasmine:)
Z niepokojem i smutkiem, czytam relacje z południa Polski.
Pozdrawiam serdecznie
Okazało się Partyzancie, że w
Okazało się Partyzancie, że w ostatniej chwili udało mi się wrócić prawie bez problemów z Krakowa. Podmyte tory, 3-godzinne czekanie na pociąg relacji Zakopane-Gdynia na przewiewnym dworcu w Oświęcimiu, bo tam nas dowieziono, 4 godziny opóźnienia, w sumie ponad 12 godzin jazdy, to detal w porównaniu z wieściami docierającymi do mnie teraz z południa.
Mogę
sobie tylko wyobrazić teraz, choć pociągiem też zdarzało mi się podróżować przez kilkanaście godzin, ale nie w tak ekstremalnych okolicznościach. To dobrze, że udało się Tobie dotrzeć bezpiecznie do domu.
Całe szczęście, że mój górski dom stoi dość wysoko, a przez to jest bezpieczny.
Jeśli
kolekcja, to trzeba ją powiększyć:)
Dziękuję.:)
Dziękuję.:)
Partyzancie!
Sam strugasz, czy znasz miejsce gdzie jest wylot z drewnianego nieba?
Czy może da się tam wejść?
A to ciekawa koncepcja
Tetryku.
Nie, mój szwagier amatorsko rzeźbi czasem.
Ma do tego i rękę i wyobraźnię.
Ja co najwyżej mogę to uwiecznić.
Pozdrowienia
Zatem pogratuluj szwagrowi!
I ręki, i wyobraźni.
A dojścia, po staremu, musimy sobie szukać sami… taki los…
Dziękuję
Tak. Najlepiej trafić na dobrą pogodę. Wtedy za uszy bądź nogi łatwiej wciągają;)
Tak mi się skojarzyło
z wakacyjnymi wędrówkami – pod Częstochową jest miasteczko Olsztyn z przepiękną, olbrzymią ruiną zamku, a w tym miasteczku – Chata Aniołów, w której mieszkają anioły małe:
I całkiem duże – te duże są takie duże, że nie mieszczą się w chacie i często wychodzą na spacer po okolicznych lasach:
Ale fajne
a ten drugi niesamowity. Trochę z Husarza ma.
Dzięki Quackie.
Nie pytam czy mogę, dołączam
Nie pytam czy mogę, dołączam i te do kolekcji. Dziękuję.:)
PS:
W modlitwie i śpi anioł, zmęczony jak stróż.
Anioły tak mają czekając na cud.
Wiedzą najpewniej z wyroczni prawd,
że może być pięknie, chodź nie jest aż tak.
Partyzancie!
Sam strugasz, czy znasz miejsce gdzie jest wylot z drewnianego nieba?
Czy może da się tam wejść?
A to ciekawa koncepcja
Tetryku.
Nie, mój szwagier amatorsko rzeźbi czasem.
Ma do tego i rękę i wyobraźnię.
Ja co najwyżej mogę to uwiecznić.
Pozdrowienia
Zatem pogratuluj szwagrowi!
I ręki, i wyobraźni.
A dojścia, po staremu, musimy sobie szukać sami… taki los…
Dziękuję
Tak. Najlepiej trafić na dobrą pogodę. Wtedy za uszy bądź nogi łatwiej wciągają;)
Tak mi się skojarzyło
z wakacyjnymi wędrówkami – pod Częstochową jest miasteczko Olsztyn z przepiękną, olbrzymią ruiną zamku, a w tym miasteczku – Chata Aniołów, w której mieszkają anioły małe:
I całkiem duże – te duże są takie duże, że nie mieszczą się w chacie i często wychodzą na spacer po okolicznych lasach:
Ale fajne
a ten drugi niesamowity. Trochę z Husarza ma.
Dzięki Quackie.
Nie pytam czy mogę, dołączam
Nie pytam czy mogę, dołączam i te do kolekcji. Dziękuję.:)
PS:
W modlitwie i śpi anioł, zmęczony jak stróż.
Anioły tak mają czekając na cud.
Wiedzą najpewniej z wyroczni prawd,
że może być pięknie, chodź nie jest aż tak.