Jeszcze nie tak dawno, funkcjonariusze medialni zajmowali się prowokowaniem zaproszon
Jeszcze nie tak dawno, funkcjonariusze medialni zajmowali się prowokowaniem zaproszonych do studia gości. Prowokowali mniej więcej tak: „Czyli co, to był zamach, tak panie pośle, zamach?”. Wtedy zaproszeni goście zapierali się rękami i nogami, żeby nie palnąć głupiego słowa, ponieważ taka wypowiedź natychmiast czyniła z autora wypowiedzi ciężkiego oszołoma. Bardzo długo taktykę cenzurowania zamachu stosował sam Macierewicz, ale przyszedł taki czas, że w studiach medialnych i redakcjach, na fotelach wygodnie sobie siedzą zaproszeni goście i swobodnie uważają, że teza zamachowa jest nie tylko prawdopodobna, ale w tej chwili najbardziej prawdopodobna. Sam się dziwię, że tak łatwo poszło, niemniej fakt pozostaje faktem. Coraz łatwiej być oszołomem, o zamachu głośno i odważenie mówi wielu ludzi, mało tego, mówią też tacy, którzy w ogóle nie kojarzą się z partią PiS. Wykiełkowała tak zwana nowa jakość, a ponieważ, przy takich okazjach, nigdy nie wierzę w cuda, przypadki i inne zbiegi okoliczności, staram się tłumaczyć tę łatwość jak potrafię. Ile potrafię, to się mam nadzieję okaże, jednak bez względu na moje możliwości, tak na pierwszy rzut oka rzuca się rzecz podstawowa. Poszło łatwo, ponieważ dotychczasowi strażnicy tajemnic zwyczajnie się pogubili w kolportowaniu i kontrolowaniu kłamstw Poszło łatwo, bo ludzie trzymający władzę są słabi, skonfliktowani, zmęczeni, zagonieni w kozi róg. Przy tym wszystkim najwyraźniej zaczęli się bać, a ta informacja jest dużo ciekawsza niż wszystko inne. Tutejsi pomagierzy Ruskich i Niemców, nie są władni utrzymać tajemnicy, co więcej nie są władni poznać tajemnicę, oni po części się domyślają, po części znają jakieś kulisy, a w tej najważniejszej części zaczynają się rozpaczliwie bać, że cała prawda wyjdzie na jaw.
Załapałem się na oszołoma, kiedy jeszcze nie było łatwo i dlatego mogę sobie pozwolić na kolejne szaleństwa. W tej chwili przyjmuję już tylko dwie wersje przyczyn katastrofy. Pierwsza wersja, to próba upokorzenia, ośmieszenia, utrudniania wizyty Kaczyńskiego na każdym szczeblu, poczynając od upokorzeń dyplomatycznych, zaniżających rangę wizyty, po „wygłupy” z naprowadzaniem samolotu na kurs i ścieżkę. W efekcie tych zabiegów doszło do tragedii, która wcale tragedią dla Ruskich nie jest. Druga wersja to przygotowany i zrealizowany zamach i w tym przypadku trochę się zgadzam z powątpiewającymi w motywy zamachu. Podstawowy motyw musiałby być zwykły, bandycki, Putin, któremu Kaczyński nadepnął na odcisk, jak każdy bandyta, po prostu odegrał się na swój bandycki i pozbawiony wszelkich zahamowań, sposób. Wyobrażam sobie taki scenariusz za możliwy, ale byłby to bardzo zły scenariusz, z tego względu, że przy podobnym motywie, bandyta Putin, nie będzie chciał ujawniać prawdy o locie do Smoleńska. Jest jeszcze inny motyw, głęboko polityczny, Kaczyński dał fatalny przykład wszystkim satelickim krajom byłego ZSRR, a to już nie są żarty, o czym przekonał się Wiktor Juszczenko, który ledwie uszedł z życiem. W takim kontekście zamach na Kaczyńskiego musiałby zostać nagłośniony, oczywiście nie przy pomocy Komsomolskiej Prawdy, ale przy pomocy zakulisowej tajemnicy poliszynela.
Z zamachem na Kaczyńskiego Ruscy musieliby zrobić coś takiego, jak z zamachem na Jana Pawła II, wiadomo, że za tym stoi KGB, tylko dowodów brak. I być może tak właśnie się dzieje, Ruscy zaczęli po świecie, zwłaszcza w Europie rozprowadzać informację, że w Smoleńsku doszło do zamachu, tym sposobem załatwiają sobie porządek w satelickich republikach, bo teraz każdy prezydent Litwy, Łotwy, czy Rumunii trzy razy się zastanowi nim powie coś, tym bardziej zrobi, nie przychylnego dla Rosji. Tym załatwiają sobie swoją ulubioną pozycję wielkiej Rosji, która w ogóle nie wyszła z formy, ale jest w formie najwyższej. No i tym załatwili Tuska z całą resztą, od Olka do Komorowskiego, co naturalnie jest osiągnięciem najmniej istotnym, bo na wymienionych Moskwa ma 1000 argumentów i każdy w teczce pod ręką. Jeśli zamach był efektem planu, a nie wygłupów, które się skończyły tragicznie, to Ruscy będą musieli wyciągnąć ze swojego planu maksimum. A maksimum to pozbawienie wątpliwości w informacjach zakulisowych i oficjalne stanowisko jak w kwestii Katynia. Zresztą nie potrzebnie w ogóle wspominałem o innych przykładach. Ruscy, w przypadku zaplanowanego zamachu będą rozgrywać Smoleńsk dokładnie tak jak Katyń. Na mój gust zamach wszedł do „publicznej debaty” zbyt łatwo, stanowczo za łatwo, tutaj trzeba się doszukiwać przyczyn i w Tuska strachu i międzynarodowym szeptaniu po korytarzach i ruskiej rozgrywce, bo Ruscy mają w tej grze wszystkie karty.
PS Dziękuję i proszę.
“Nagle” bo to wszystko jest na rękę właśnie wiadomym ludziom czy
służbom. W końcu w polskiej polityce takie “wolty” są zawsze na telefon. Dość wspomnieć: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/53462,smolensk-zemsta-wsi albo polytycy typu wańka-wstańka zawsze spadający na 4 łapy:
No i zawsze przy takich “zmianach narracji” dochodzi ta długa lista nieszczęśliwych wypadków, samobójstw czy zaginięć…
Smutne jest to że wynika z narracji
iż nasze media i mafia ściśle współpracują a raczej pracują albo służą CzeKa.
Nie tylko media. W końcu raport z likwidacji WSI nie tylko na
mediach się skupiał 😉 Słuszałeś kiedyś, żeby skazano albo wydalono u nas kogoś za szpiegostwo na rzecz ruskich? Niby ABW wyłapało 2 szpionów Batki, ale od lat jakoś ruskich szionów u nas nie ma. Zastanawiające? 🙂
Tylko jeden osobnik głośno wyleciał ostatnio za współpracę z obcymi służbami (USA) bo zachciało mu się Smoleńsk wyjaśniać.
“Nagle” bo to wszystko jest na rękę właśnie wiadomym ludziom czy
służbom. W końcu w polskiej polityce takie “wolty” są zawsze na telefon. Dość wspomnieć: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/53462,smolensk-zemsta-wsi albo polytycy typu wańka-wstańka zawsze spadający na 4 łapy:
No i zawsze przy takich “zmianach narracji” dochodzi ta długa lista nieszczęśliwych wypadków, samobójstw czy zaginięć…
Smutne jest to że wynika z narracji
iż nasze media i mafia ściśle współpracują a raczej pracują albo służą CzeKa.
Nie tylko media. W końcu raport z likwidacji WSI nie tylko na
mediach się skupiał 😉 Słuszałeś kiedyś, żeby skazano albo wydalono u nas kogoś za szpiegostwo na rzecz ruskich? Niby ABW wyłapało 2 szpionów Batki, ale od lat jakoś ruskich szionów u nas nie ma. Zastanawiające? 🙂
Tylko jeden osobnik głośno wyleciał ostatnio za współpracę z obcymi służbami (USA) bo zachciało mu się Smoleńsk wyjaśniać.
“Nagle” bo to wszystko jest na rękę właśnie wiadomym ludziom czy
służbom. W końcu w polskiej polityce takie “wolty” są zawsze na telefon. Dość wspomnieć: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/53462,smolensk-zemsta-wsi albo polytycy typu wańka-wstańka zawsze spadający na 4 łapy:
No i zawsze przy takich “zmianach narracji” dochodzi ta długa lista nieszczęśliwych wypadków, samobójstw czy zaginięć…
Smutne jest to że wynika z narracji
iż nasze media i mafia ściśle współpracują a raczej pracują albo służą CzeKa.
Nie tylko media. W końcu raport z likwidacji WSI nie tylko na
mediach się skupiał 😉 Słuszałeś kiedyś, żeby skazano albo wydalono u nas kogoś za szpiegostwo na rzecz ruskich? Niby ABW wyłapało 2 szpionów Batki, ale od lat jakoś ruskich szionów u nas nie ma. Zastanawiające? 🙂
Tylko jeden osobnik głośno wyleciał ostatnio za współpracę z obcymi służbami (USA) bo zachciało mu się Smoleńsk wyjaśniać.
ale_skad_ta_latwosc_nagle
Faktycznie dobre pytanie. Bardzo dobre.
The Show must go?
ale_skad_ta_latwosc_nagle
Faktycznie dobre pytanie. Bardzo dobre.
The Show must go?
ale_skad_ta_latwosc_nagle
Faktycznie dobre pytanie. Bardzo dobre.
The Show must go?
Czy to znaczy, że DT zostały dwa wyjścia
pójście śladami Katarzyny W. do szpitala albo przewróci się w trakcie tańca i przydepnie obcasem swoją skroń?
JK zastowował nową jakość. Najpierw szczegółowo mówi o zamachu, potem zastrzega że był czy nie był to powinna zbadać niezależna prokuratura. Co załatwia temat “ale był czy nie był” oraz wskazuje że ta prokuratura nie jest w stanie wyjaśnić żadnej poważnej sprawy, chociaż to akurat wszyscy wiedzą.
Czy to znaczy, że DT zostały dwa wyjścia
pójście śladami Katarzyny W. do szpitala albo przewróci się w trakcie tańca i przydepnie obcasem swoją skroń?
JK zastowował nową jakość. Najpierw szczegółowo mówi o zamachu, potem zastrzega że był czy nie był to powinna zbadać niezależna prokuratura. Co załatwia temat “ale był czy nie był” oraz wskazuje że ta prokuratura nie jest w stanie wyjaśnić żadnej poważnej sprawy, chociaż to akurat wszyscy wiedzą.
Czy to znaczy, że DT zostały dwa wyjścia
pójście śladami Katarzyny W. do szpitala albo przewróci się w trakcie tańca i przydepnie obcasem swoją skroń?
JK zastowował nową jakość. Najpierw szczegółowo mówi o zamachu, potem zastrzega że był czy nie był to powinna zbadać niezależna prokuratura. Co załatwia temat “ale był czy nie był” oraz wskazuje że ta prokuratura nie jest w stanie wyjaśnić żadnej poważnej sprawy, chociaż to akurat wszyscy wiedzą.
Nadal jestem ignorowana?
Napisz od razu, że obawiasz się ruskiej zemsty, jak każdy, kto ma rodzine i jakiś dorobek, oraz wiedzę, jacy oni potrafią być mili, ale nie dorabiaj ideologii, że trzeba się trzymać litery prawa. Powstałoby wtedy pytanie jakiego: prawa silniejszego, czy jakiejś prawnej utopii.
Zresztą pomiedzy niedrażnieniem Rosji a włażeniem w d..ę jest dosyć duży obszar swobody.
Tu dosyć wyważony wywiad z J.K.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Jaroslaw-Kaczynski-to-jest-ta-wielka-tajemnica-Donalda-Tuska,wid,14415468,wiadomosc.html?ticaid=1e49a
Nadal jestem ignorowana?
Napisz od razu, że obawiasz się ruskiej zemsty, jak każdy, kto ma rodzine i jakiś dorobek, oraz wiedzę, jacy oni potrafią być mili, ale nie dorabiaj ideologii, że trzeba się trzymać litery prawa. Powstałoby wtedy pytanie jakiego: prawa silniejszego, czy jakiejś prawnej utopii.
Zresztą pomiedzy niedrażnieniem Rosji a włażeniem w d..ę jest dosyć duży obszar swobody.
Tu dosyć wyważony wywiad z J.K.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Jaroslaw-Kaczynski-to-jest-ta-wielka-tajemnica-Donalda-Tuska,wid,14415468,wiadomosc.html?ticaid=1e49a
Nadal jestem ignorowana?
Napisz od razu, że obawiasz się ruskiej zemsty, jak każdy, kto ma rodzine i jakiś dorobek, oraz wiedzę, jacy oni potrafią być mili, ale nie dorabiaj ideologii, że trzeba się trzymać litery prawa. Powstałoby wtedy pytanie jakiego: prawa silniejszego, czy jakiejś prawnej utopii.
Zresztą pomiedzy niedrażnieniem Rosji a włażeniem w d..ę jest dosyć duży obszar swobody.
Tu dosyć wyważony wywiad z J.K.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Jaroslaw-Kaczynski-to-jest-ta-wielka-tajemnica-Donalda-Tuska,wid,14415468,wiadomosc.html?ticaid=1e49a
Odnośnie motywów, polecam
Odnośnie motywów, polecam moim zdaniem bardzo ciekawą, szeroką analizę Jana Filipa Staniłko zatytułowaną “Katastrofa smoleńska a geopolityka Lecha Kaczyńskiego”:
http://www.sobieski.org.pl//panel/plugins/newsy/files/analiza_IS_nr_45-stanilko_smolensk.pdf
Interesujące
Dzięki. Także:
http://wpolityce.pl/artykuly/26642-katastrofa-smolenska-a-geopolityka-lecha-kaczynskiego-rosjanie-do-najwyzszych-poziomow-doprowadzili-sztuke-manipulacji
Przydatny byłby fachowy komentarz, co JFS umieścił a czego nie.
Komentarz by się przydał, to
Komentarz by się przydał, to prawda. Jeszcze raz polecam ten świetny tekst, warto przeczytać.
dobre całkiem
Bardzo dobre opracowanie.
Wyjaśnia istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania. Widać stąd, że nasze skażone filozofią rzymską myślenie, doszukiwanie się motywu, celowości, sensu, nie jest trafne.
Ruskim każdy wariant katastrofy się opłaca.
Dopóki Lech Kaczyński żyje – zaróbmy na tym pieniądze.
Nie żyje, też dobrze.
Polacy chcą wierzyć w zamach – proszę bardzo, dostarczymy im poszlaki.
Nie chcą zamachu? Żadem problem, dostarczymy wrak powyginany w dowolnym zamówionym kierunku.
istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania
Koty niezbyt wierzą w istotę, myszy są zbyt cwane, niestety. A różnych gryzoni jest od groma.
Odnośnie motywów, polecam
Odnośnie motywów, polecam moim zdaniem bardzo ciekawą, szeroką analizę Jana Filipa Staniłko zatytułowaną “Katastrofa smoleńska a geopolityka Lecha Kaczyńskiego”:
http://www.sobieski.org.pl//panel/plugins/newsy/files/analiza_IS_nr_45-stanilko_smolensk.pdf
Interesujące
Dzięki. Także:
http://wpolityce.pl/artykuly/26642-katastrofa-smolenska-a-geopolityka-lecha-kaczynskiego-rosjanie-do-najwyzszych-poziomow-doprowadzili-sztuke-manipulacji
Przydatny byłby fachowy komentarz, co JFS umieścił a czego nie.
Komentarz by się przydał, to
Komentarz by się przydał, to prawda. Jeszcze raz polecam ten świetny tekst, warto przeczytać.
dobre całkiem
Bardzo dobre opracowanie.
Wyjaśnia istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania. Widać stąd, że nasze skażone filozofią rzymską myślenie, doszukiwanie się motywu, celowości, sensu, nie jest trafne.
Ruskim każdy wariant katastrofy się opłaca.
Dopóki Lech Kaczyński żyje – zaróbmy na tym pieniądze.
Nie żyje, też dobrze.
Polacy chcą wierzyć w zamach – proszę bardzo, dostarczymy im poszlaki.
Nie chcą zamachu? Żadem problem, dostarczymy wrak powyginany w dowolnym zamówionym kierunku.
istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania
Koty niezbyt wierzą w istotę, myszy są zbyt cwane, niestety. A różnych gryzoni jest od groma.
Odnośnie motywów, polecam
Odnośnie motywów, polecam moim zdaniem bardzo ciekawą, szeroką analizę Jana Filipa Staniłko zatytułowaną “Katastrofa smoleńska a geopolityka Lecha Kaczyńskiego”:
http://www.sobieski.org.pl//panel/plugins/newsy/files/analiza_IS_nr_45-stanilko_smolensk.pdf
Interesujące
Dzięki. Także:
http://wpolityce.pl/artykuly/26642-katastrofa-smolenska-a-geopolityka-lecha-kaczynskiego-rosjanie-do-najwyzszych-poziomow-doprowadzili-sztuke-manipulacji
Przydatny byłby fachowy komentarz, co JFS umieścił a czego nie.
Komentarz by się przydał, to
Komentarz by się przydał, to prawda. Jeszcze raz polecam ten świetny tekst, warto przeczytać.
dobre całkiem
Bardzo dobre opracowanie.
Wyjaśnia istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania. Widać stąd, że nasze skażone filozofią rzymską myślenie, doszukiwanie się motywu, celowości, sensu, nie jest trafne.
Ruskim każdy wariant katastrofy się opłaca.
Dopóki Lech Kaczyński żyje – zaróbmy na tym pieniądze.
Nie żyje, też dobrze.
Polacy chcą wierzyć w zamach – proszę bardzo, dostarczymy im poszlaki.
Nie chcą zamachu? Żadem problem, dostarczymy wrak powyginany w dowolnym zamówionym kierunku.
istotę duszy władzy radzieckiej i jej sposób rozumowania
Koty niezbyt wierzą w istotę, myszy są zbyt cwane, niestety. A różnych gryzoni jest od groma.
Jasne, że z wygłupami było lepiej:))
Na pytanie, co ma Kołyma do Smoleńska, odpowiem tak: całokształt. Jak chcesz kogoś nagrodzić, a nie wiesz za co, bo co jedno, to lepsze, nagradzasz za CAŁOKSZTAŁT.
Dlaczego “Putin zabił” masz już pod literą B?
Rzuć okiem na ostatnią notkę z dzisiaj:
http://www.kontrowersje.net/tresc/no_dajcie_spokoj_przepraszanie_za_jedwabne_gruba_nadgorliwosc
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/jest;wyrok;trybunalu;w;sprawie;katynia,235,0,1068011.html
Jasne, że z wygłupami było lepiej:))
Na pytanie, co ma Kołyma do Smoleńska, odpowiem tak: całokształt. Jak chcesz kogoś nagrodzić, a nie wiesz za co, bo co jedno, to lepsze, nagradzasz za CAŁOKSZTAŁT.
Dlaczego “Putin zabił” masz już pod literą B?
Rzuć okiem na ostatnią notkę z dzisiaj:
http://www.kontrowersje.net/tresc/no_dajcie_spokoj_przepraszanie_za_jedwabne_gruba_nadgorliwosc
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/jest;wyrok;trybunalu;w;sprawie;katynia,235,0,1068011.html
Jasne, że z wygłupami było lepiej:))
Na pytanie, co ma Kołyma do Smoleńska, odpowiem tak: całokształt. Jak chcesz kogoś nagrodzić, a nie wiesz za co, bo co jedno, to lepsze, nagradzasz za CAŁOKSZTAŁT.
Dlaczego “Putin zabił” masz już pod literą B?
Rzuć okiem na ostatnią notkę z dzisiaj:
http://www.kontrowersje.net/tresc/no_dajcie_spokoj_przepraszanie_za_jedwabne_gruba_nadgorliwosc
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/jest;wyrok;trybunalu;w;sprawie;katynia,235,0,1068011.html
Moja wersja: chęć poniżenia
Mimo wszystko pamiętajmy, że jednak Ił próbował lądować z samochodami dla kolumny prezydenckiej. Sam filmik z godziny podajże 7.30 czy 7.50 naszego czasu pokazuje, że sami Rosjanie procedury bezpieczeństwa mają w dupie. Ił przegiął totalnie, oni w ogóle nie powinni podchodzić do lądowania, ale próbowali tak jak Artur Wosztyl Jakiem. O 8:29 Wosztyl poinformował naszych w Tu, że ruscy próbowali lądować Iłem, ale zrezygnowali i odeszli. I jakby nie patrzeć, powinniśmy w tym momencie (tj. 8:29 i dalej) przeanalizować nasz burdel na pokładzie – mamy informację, że na lotnisku nie ma przygotowanego pojazdu dla prezydenta i reszty świty, Kaczyński aby dostać się do Katynia musi chyba pożyczyć brykę od ambasadora – i co (zdaje się, że od 8.29 do śmierci Lech Kaczyński nie miał pojęcia, że nie ma limuzyny na lotnisku)? Tu mamy pokazówkę jak wizyta była przygotowana, nie było żadnego awaryjnego planu na żadną okoliczność.
Chcieli upokorzyć prezydenta, mgła przyszła im w sukurs, burdel ruski pomieszał się z polskim… Oczywiście nie wykluczam, że po godzinie 8 naszego czasu, w Moskwie mógł paść rozkaz o zamachu, mam to na marginesie.
Jednak już samo to w jaki sposób prowadzone jest “śledztwo”, jak oni mataczą i jak poniewierają dowodami jest przestępstwem samym w sobie. Za sam tryb dochodzenia do “prawdy” prokuratury powinny wszcząć śledztwo w sprawie mataczenia w śledztwie. Jak przeprowadzane są dochodzenia w sprawie wypadków lotniczych – proponuję na National Geographic Channel obejrzeć jakikolwiek odcinek “Katastrofy w przestworzach” i porównać to ze skandalicznym dochodzeniem MAK, Edmunda, ruskiej i polskiej prokuratury, która zresztą jest na pasku prokuratury radzieckiej.
Ja też nie do końca wierzę w
Ja też nie do końca wierzę w zamach, ale moja wiara nic tu nie znaczy, bo poszlaki są i oczywiście trzeba je zbadać. JEŚLI natomiast byłby zamach, to “próba lądowania” i odejście Iła o niczym nie świadczą, nie takie inscenizacje można by zrobić.
Moja wersja: chęć poniżenia
Mimo wszystko pamiętajmy, że jednak Ił próbował lądować z samochodami dla kolumny prezydenckiej. Sam filmik z godziny podajże 7.30 czy 7.50 naszego czasu pokazuje, że sami Rosjanie procedury bezpieczeństwa mają w dupie. Ił przegiął totalnie, oni w ogóle nie powinni podchodzić do lądowania, ale próbowali tak jak Artur Wosztyl Jakiem. O 8:29 Wosztyl poinformował naszych w Tu, że ruscy próbowali lądować Iłem, ale zrezygnowali i odeszli. I jakby nie patrzeć, powinniśmy w tym momencie (tj. 8:29 i dalej) przeanalizować nasz burdel na pokładzie – mamy informację, że na lotnisku nie ma przygotowanego pojazdu dla prezydenta i reszty świty, Kaczyński aby dostać się do Katynia musi chyba pożyczyć brykę od ambasadora – i co (zdaje się, że od 8.29 do śmierci Lech Kaczyński nie miał pojęcia, że nie ma limuzyny na lotnisku)? Tu mamy pokazówkę jak wizyta była przygotowana, nie było żadnego awaryjnego planu na żadną okoliczność.
Chcieli upokorzyć prezydenta, mgła przyszła im w sukurs, burdel ruski pomieszał się z polskim… Oczywiście nie wykluczam, że po godzinie 8 naszego czasu, w Moskwie mógł paść rozkaz o zamachu, mam to na marginesie.
Jednak już samo to w jaki sposób prowadzone jest “śledztwo”, jak oni mataczą i jak poniewierają dowodami jest przestępstwem samym w sobie. Za sam tryb dochodzenia do “prawdy” prokuratury powinny wszcząć śledztwo w sprawie mataczenia w śledztwie. Jak przeprowadzane są dochodzenia w sprawie wypadków lotniczych – proponuję na National Geographic Channel obejrzeć jakikolwiek odcinek “Katastrofy w przestworzach” i porównać to ze skandalicznym dochodzeniem MAK, Edmunda, ruskiej i polskiej prokuratury, która zresztą jest na pasku prokuratury radzieckiej.
Ja też nie do końca wierzę w
Ja też nie do końca wierzę w zamach, ale moja wiara nic tu nie znaczy, bo poszlaki są i oczywiście trzeba je zbadać. JEŚLI natomiast byłby zamach, to “próba lądowania” i odejście Iła o niczym nie świadczą, nie takie inscenizacje można by zrobić.
Moja wersja: chęć poniżenia
Mimo wszystko pamiętajmy, że jednak Ił próbował lądować z samochodami dla kolumny prezydenckiej. Sam filmik z godziny podajże 7.30 czy 7.50 naszego czasu pokazuje, że sami Rosjanie procedury bezpieczeństwa mają w dupie. Ił przegiął totalnie, oni w ogóle nie powinni podchodzić do lądowania, ale próbowali tak jak Artur Wosztyl Jakiem. O 8:29 Wosztyl poinformował naszych w Tu, że ruscy próbowali lądować Iłem, ale zrezygnowali i odeszli. I jakby nie patrzeć, powinniśmy w tym momencie (tj. 8:29 i dalej) przeanalizować nasz burdel na pokładzie – mamy informację, że na lotnisku nie ma przygotowanego pojazdu dla prezydenta i reszty świty, Kaczyński aby dostać się do Katynia musi chyba pożyczyć brykę od ambasadora – i co (zdaje się, że od 8.29 do śmierci Lech Kaczyński nie miał pojęcia, że nie ma limuzyny na lotnisku)? Tu mamy pokazówkę jak wizyta była przygotowana, nie było żadnego awaryjnego planu na żadną okoliczność.
Chcieli upokorzyć prezydenta, mgła przyszła im w sukurs, burdel ruski pomieszał się z polskim… Oczywiście nie wykluczam, że po godzinie 8 naszego czasu, w Moskwie mógł paść rozkaz o zamachu, mam to na marginesie.
Jednak już samo to w jaki sposób prowadzone jest “śledztwo”, jak oni mataczą i jak poniewierają dowodami jest przestępstwem samym w sobie. Za sam tryb dochodzenia do “prawdy” prokuratury powinny wszcząć śledztwo w sprawie mataczenia w śledztwie. Jak przeprowadzane są dochodzenia w sprawie wypadków lotniczych – proponuję na National Geographic Channel obejrzeć jakikolwiek odcinek “Katastrofy w przestworzach” i porównać to ze skandalicznym dochodzeniem MAK, Edmunda, ruskiej i polskiej prokuratury, która zresztą jest na pasku prokuratury radzieckiej.
Ja też nie do końca wierzę w
Ja też nie do końca wierzę w zamach, ale moja wiara nic tu nie znaczy, bo poszlaki są i oczywiście trzeba je zbadać. JEŚLI natomiast byłby zamach, to “próba lądowania” i odejście Iła o niczym nie świadczą, nie takie inscenizacje można by zrobić.
Nikt nie twierdzi że Putin wydał rozkaz,
że w ogóle był taki rozkaz. Tak naprawdę od kilku dni rozmawiamy na całkiem inne tematy. Nie mówię tego złośliwie.
Nikt nie twierdzi że Putin wydał rozkaz,
że w ogóle był taki rozkaz. Tak naprawdę od kilku dni rozmawiamy na całkiem inne tematy. Nie mówię tego złośliwie.
Nikt nie twierdzi że Putin wydał rozkaz,
że w ogóle był taki rozkaz. Tak naprawdę od kilku dni rozmawiamy na całkiem inne tematy. Nie mówię tego złośliwie.
Staram sie tylko zrozumieć ich postawe
od dwudziestu lat media nas tym karmią, mamy zrozumieć innych i pójść im na rękę.
Uważasz że do czego dojdziemy?
Co do skutków finansowych, sam pisałeś że leżą na morzu surowców, nawet jakby mieli zapłacić odszkodowanie… Zresztą, dlaczego ja mam ich zrozumieć uniewinnianie Stalina bo nie chcą płacić.
Staram sie tylko zrozumieć ich postawe
od dwudziestu lat media nas tym karmią, mamy zrozumieć innych i pójść im na rękę.
Uważasz że do czego dojdziemy?
Co do skutków finansowych, sam pisałeś że leżą na morzu surowców, nawet jakby mieli zapłacić odszkodowanie… Zresztą, dlaczego ja mam ich zrozumieć uniewinnianie Stalina bo nie chcą płacić.
Staram sie tylko zrozumieć ich postawe
od dwudziestu lat media nas tym karmią, mamy zrozumieć innych i pójść im na rękę.
Uważasz że do czego dojdziemy?
Co do skutków finansowych, sam pisałeś że leżą na morzu surowców, nawet jakby mieli zapłacić odszkodowanie… Zresztą, dlaczego ja mam ich zrozumieć uniewinnianie Stalina bo nie chcą płacić.
Na tym właśnie polega cały
Na tym właśnie polega cały dowcip, który sprawia, że my jesteśmy Polska, a Rosja jest Rosja. W Rosji nie ma czegoś takiego jak próby zrozumienia wrogów, a nawet sojuszników Rosji, w Rosji jest jedno hasło – Rosja jest wielka, zawsze ma rację i nigdy nie kłamie. W Polsce: “a my co tacy święci”, “ech te nasze żale”, “popatrzmy lepiej na siebie”, “kto bez winy niech rzuci kamień”, “te nasze polskie sentymenty”, “te nasze polskie kompleksy”. Ktoś to Polakom wpoił, ktoś ich tego uczył przez wieki i pokolenia, ktoś kto dziś z Polakami robi co chce, bo z mentalnym niewolnikiem można zrobić co się chce. Żaden Żyd, Niemiec, Rosjanin nie zostałby prezydentem swojego kraju gdyby był człowiekiem pokroju: Tuska, Komorowskiego, Millera, że o Palikocie nie wspomnę. Tylko u nas tacy miałcy niewolnicy są bogami, a wszelkie choćby i nieudolne próby zerwania kajdan natychmiast przez niewolników są podsumowywane awanturnictwem, ułanem, zaściankiem. Innymi słowy z takim myśleniem Tusk i całą band byłba wśród Żydów, Niemców, Rosjan nawet nie Kaczorem, ale gorzej niż Rydzykiem, u nas z takim myśleniem zostaje się gwiazdą POP, literatem, profesorem i premierem.
Na tym właśnie polega cały
Na tym właśnie polega cały dowcip, który sprawia, że my jesteśmy Polska, a Rosja jest Rosja. W Rosji nie ma czegoś takiego jak próby zrozumienia wrogów, a nawet sojuszników Rosji, w Rosji jest jedno hasło – Rosja jest wielka, zawsze ma rację i nigdy nie kłamie. W Polsce: “a my co tacy święci”, “ech te nasze żale”, “popatrzmy lepiej na siebie”, “kto bez winy niech rzuci kamień”, “te nasze polskie sentymenty”, “te nasze polskie kompleksy”. Ktoś to Polakom wpoił, ktoś ich tego uczył przez wieki i pokolenia, ktoś kto dziś z Polakami robi co chce, bo z mentalnym niewolnikiem można zrobić co się chce. Żaden Żyd, Niemiec, Rosjanin nie zostałby prezydentem swojego kraju gdyby był człowiekiem pokroju: Tuska, Komorowskiego, Millera, że o Palikocie nie wspomnę. Tylko u nas tacy miałcy niewolnicy są bogami, a wszelkie choćby i nieudolne próby zerwania kajdan natychmiast przez niewolników są podsumowywane awanturnictwem, ułanem, zaściankiem. Innymi słowy z takim myśleniem Tusk i całą band byłba wśród Żydów, Niemców, Rosjan nawet nie Kaczorem, ale gorzej niż Rydzykiem, u nas z takim myśleniem zostaje się gwiazdą POP, literatem, profesorem i premierem.
Na tym właśnie polega cały
Na tym właśnie polega cały dowcip, który sprawia, że my jesteśmy Polska, a Rosja jest Rosja. W Rosji nie ma czegoś takiego jak próby zrozumienia wrogów, a nawet sojuszników Rosji, w Rosji jest jedno hasło – Rosja jest wielka, zawsze ma rację i nigdy nie kłamie. W Polsce: “a my co tacy święci”, “ech te nasze żale”, “popatrzmy lepiej na siebie”, “kto bez winy niech rzuci kamień”, “te nasze polskie sentymenty”, “te nasze polskie kompleksy”. Ktoś to Polakom wpoił, ktoś ich tego uczył przez wieki i pokolenia, ktoś kto dziś z Polakami robi co chce, bo z mentalnym niewolnikiem można zrobić co się chce. Żaden Żyd, Niemiec, Rosjanin nie zostałby prezydentem swojego kraju gdyby był człowiekiem pokroju: Tuska, Komorowskiego, Millera, że o Palikocie nie wspomnę. Tylko u nas tacy miałcy niewolnicy są bogami, a wszelkie choćby i nieudolne próby zerwania kajdan natychmiast przez niewolników są podsumowywane awanturnictwem, ułanem, zaściankiem. Innymi słowy z takim myśleniem Tusk i całą band byłba wśród Żydów, Niemców, Rosjan nawet nie Kaczorem, ale gorzej niż Rydzykiem, u nas z takim myśleniem zostaje się gwiazdą POP, literatem, profesorem i premierem.
Nie musisz Markizie tak bardzo afiszować się
swoją ignorancją.
Nie musisz Markizie tak bardzo afiszować się
swoją ignorancją.
Nie musisz Markizie tak bardzo afiszować się
swoją ignorancją.
Kierunek wiatru?
To nie kierunek wiatru decyduje? Chyba starty i lądowania powinny być “pod wiatr”, wtedy droga lądowania czy startu jest krótsza.
Hmmm tu oczywiście mogły być inne “powody”.
A może jednak DKL decyduje?
Po rusku ,,kierownik strefy lądowania”.
Na Smoleńsku Siewiernym stały dwie NDB na podejściu ZE WSCHODU na zachód kursem 259.
Z kierunku zachodniego można było lądować na tym lotnisku do 2009 roku.
Tak, ale to podejście nie
Tak, ale to podejście nie było akurat niczym nadzwyczajnym. Wbrew bredniom, że załoga nie wiedziała o “jarze” itd, zarówno Protasiuk jak i Grzywna wiedzieli o ukształtowaniu terenu i tuż przed podejściem wymieniali uwagi. W tym, że podchodzili z trudniejszej, czy nie trudniejszej strony, nie dopatrywałbym się “koronkowych akcji”. Być może i to śmierdzi, ale dla całości ma minimalne znaczenie. To podejście było dość popularne, zdaje się, że sam Protasiuk kilka razy lądował od tej strony.
Kierunek wiatru?
To nie kierunek wiatru decyduje? Chyba starty i lądowania powinny być “pod wiatr”, wtedy droga lądowania czy startu jest krótsza.
Hmmm tu oczywiście mogły być inne “powody”.
A może jednak DKL decyduje?
Po rusku ,,kierownik strefy lądowania”.
Na Smoleńsku Siewiernym stały dwie NDB na podejściu ZE WSCHODU na zachód kursem 259.
Z kierunku zachodniego można było lądować na tym lotnisku do 2009 roku.
Tak, ale to podejście nie
Tak, ale to podejście nie było akurat niczym nadzwyczajnym. Wbrew bredniom, że załoga nie wiedziała o “jarze” itd, zarówno Protasiuk jak i Grzywna wiedzieli o ukształtowaniu terenu i tuż przed podejściem wymieniali uwagi. W tym, że podchodzili z trudniejszej, czy nie trudniejszej strony, nie dopatrywałbym się “koronkowych akcji”. Być może i to śmierdzi, ale dla całości ma minimalne znaczenie. To podejście było dość popularne, zdaje się, że sam Protasiuk kilka razy lądował od tej strony.
Kierunek wiatru?
To nie kierunek wiatru decyduje? Chyba starty i lądowania powinny być “pod wiatr”, wtedy droga lądowania czy startu jest krótsza.
Hmmm tu oczywiście mogły być inne “powody”.
A może jednak DKL decyduje?
Po rusku ,,kierownik strefy lądowania”.
Na Smoleńsku Siewiernym stały dwie NDB na podejściu ZE WSCHODU na zachód kursem 259.
Z kierunku zachodniego można było lądować na tym lotnisku do 2009 roku.
Tak, ale to podejście nie
Tak, ale to podejście nie było akurat niczym nadzwyczajnym. Wbrew bredniom, że załoga nie wiedziała o “jarze” itd, zarówno Protasiuk jak i Grzywna wiedzieli o ukształtowaniu terenu i tuż przed podejściem wymieniali uwagi. W tym, że podchodzili z trudniejszej, czy nie trudniejszej strony, nie dopatrywałbym się “koronkowych akcji”. Być może i to śmierdzi, ale dla całości ma minimalne znaczenie. To podejście było dość popularne, zdaje się, że sam Protasiuk kilka razy lądował od tej strony.
hmm kiedyś biskupy polscy pisali do biskupów niemieckich
Ale tym razem po drugiej stronie masz czekistów, a nie rosjan.
hmm kiedyś biskupy polscy pisali do biskupów niemieckich
Ale tym razem po drugiej stronie masz czekistów, a nie rosjan.
hmm kiedyś biskupy polscy pisali do biskupów niemieckich
Ale tym razem po drugiej stronie masz czekistów, a nie rosjan.
masz na myśli
“Gdzie jest brat twój, Abel?”
masz na myśli
“Gdzie jest brat twój, Abel?”
masz na myśli
“Gdzie jest brat twój, Abel?”
“Cóż, każdy ma swego, co go gryzie mola. Ja ich nie mam.”
To jak to jest z tymi Zydami? Gdybym nie czytal Twoich wpisow, to bym to kupil co napisales powyzej. W moim odczuciu, nie roznisz sie niczym od tych na Krakowskim Przedmiesciu, tylko w druga strone.
“Cóż, każdy ma swego, co go gryzie mola. Ja ich nie mam.”
To jak to jest z tymi Zydami? Gdybym nie czytal Twoich wpisow, to bym to kupil co napisales powyzej. W moim odczuciu, nie roznisz sie niczym od tych na Krakowskim Przedmiesciu, tylko w druga strone.
“Cóż, każdy ma swego, co go gryzie mola. Ja ich nie mam.”
To jak to jest z tymi Zydami? Gdybym nie czytal Twoich wpisow, to bym to kupil co napisales powyzej. W moim odczuciu, nie roznisz sie niczym od tych na Krakowskim Przedmiesciu, tylko w druga strone.