Pragnę odpowiedzi jak doszło do tak haniebnego wydarzenia
Zrobił to chochlik czasu w przerwach na ratowanie świata?
Cienie w jaskini szukające wyjścia z pułapki?
Pragnę odpowiedzi jak doszło do tak haniebnego wydarzenia
Zrobił to chochlik czasu w przerwach na ratowanie świata?
Cienie w jaskini szukające wyjścia z pułapki?
Urwana nić doświadczeń gnijąca przez brak ciągłości?
Decoupage na kartonowym domku innowacyjności?
Ostrze noża przebiło ściany serca
Jeszcze bije coraz ciszej coraz słabiej
Nie masz się o co martwić okaleczony
Centralny ośrodek władzy nie odniósł ran
Obumarł dawno
Cios został wyprowadzony bardzo powoli
Wtedy gdy postanowiłeś odwrócić się plecami
Do matek płaczących i ojców surowych
Frontem zaś do ornamentyki czerwonego świtu
Obserwowałem zdarzenie dziecięcym okiem
Myślałem że to pieszczota:
Ścisnąłeś rękojeść spoconą dłonią nuworysza
Przebiłeś skórę mięśnie w końcu serce
Ból zagłuszała fanfaronada radości
Śpiewałeś razem z nimi
Drogi płaszcz zasłania wstydliwe przypomnienie zdrady
Ale jakże śmiesznie będziesz wyglądał odwrócony bokiem
Happy End
I tak najlepsze wcześniejsze:
“jak tylko odkurzę mieszkanie zdobędę mury Libanu”
Mnie chodziło o “- Szczęście dla wszystkichl… Za darmo!…”
🙂
Happy End
I tak najlepsze wcześniejsze:
“jak tylko odkurzę mieszkanie zdobędę mury Libanu”
Mnie chodziło o “- Szczęście dla wszystkichl… Za darmo!…”
🙂
Happy End
I tak najlepsze wcześniejsze:
“jak tylko odkurzę mieszkanie zdobędę mury Libanu”
Mnie chodziło o “- Szczęście dla wszystkichl… Za darmo!…”
🙂