Będzie krótko.
Według publicysty rosyjskiego Putin nie wskazując Stalina jako winnego zbrodniom sowieckim na narodzie polskim zachował się, jakby nie umył rąk po wyjściu z toalety.
Będzie krótko.
Według publicysty rosyjskiego Putin nie wskazując Stalina jako winnego zbrodniom sowieckim na narodzie polskim zachował się, jakby nie umył rąk po wyjściu z toalety.
Mam dwie myśli w związku z tym:
– Piłat umył. I co z tego?
– Taki dowcip jest o dwóch naukowcach spotykających się na kogresie w toalecie. Jeden poszedł myć dłonie, a drugi nie. Ten myjący, oburzony
– drogi kolego! U nas w Cambridge myje się ręce po toalecie!
Ten co nie mył replikuje
– a u nas w Oxford nie sika się po palcach.
Co mam na myśli?
Nie jest łatwo zmyć winy poprzedników, ale na pewno korzystanie z publicznych toalet nie upoważnia do dezynwoltury w zachowaniu czystości.