Tylko z ostatnich dni. Sprawa Niesiołowskiego, której już nie ma.
Tylko z ostatnich dni. Sprawa Niesiołowskiego, której już nie ma. Nie było żadnego Ryszarda C., w biurze Niesiołowskiego, prymitywną wrzutkę zdemaskowałem w dniu wrzuty, dziś się udaje głupiego, efekt pozostaje: „Kto tam cię wie, kogo ten wariat chciał zabić. Pono Niesiołowskiego. Nie no podawali, że Niesiołowskiego nie! A sam widzisz, oni sami niewiedzą kogo chciał zabić’. Sprawa druga, sprawa usłużnego celebryty Lisa, wiecznego pupila władzy i jego „rewelacji” w przejętym Wprost. Nie było żadnego telefonu od posła Deptuły, czyli jest bardziej bezczelniej skonstruowana wrzutka, niż to było widać. Samą ordynarną wrzutę było widać na kilometr, że aż tak ordynarna, muszę przyznać nawet mnie zaskoczyło. Efekt jak opisałem. Paru dało się złapać, powstały teorie nieziemskie, poważna i olewana sprawa kolejny raz ośmieszona. Tak czy inaczej dwie sprawy, jakie wziąłem na swoje bary, na piśmie lub w myślach znudzonych odbiorców oficjalnych komunikatów podsumowano standardowym dziękczynieniem: „a ten znów k…a swoje, znów jakąś zmowę znalazł psychopata”. Sprawy się pozamiatały, natomiast w żaden sposób nie pomoże to mojej opinii. Nie ja lecz Lis i Niesiołowski się zeszmacili, wygłupili, zbłaźnili, lecz nie oni, ale… nie ważne, ja sobie poradzę, chciałbym tylko tym sposobem nawiązać do głównej myśli tego tutaj wpisu.
Myśl główna jest taka, że aż mi wstyd powiedzieć, w tej sile banalna. Równość świń wprowadził Orwell, ale to tylko dlatego, żeby się nie powtarzać ze świńskością ludzi. Orwell zaszalał metaforą, a ja walnę wprost, są szmaciarze równi i równiejszy, są oszołomy równe i równiejsze. Niech mi ktoś wytłumaczy jak czteroletniej dziewczynce, dlaczego wszystkie bździny wypowiedziane przez Niesiołowskiego na poziomie, który uwłacza słuchaczom OHP, nie spowodowały, że Niesiołowski nie jest Macierewiczem? Jak to się dzieje, że Niesiołowski wypowiadając takie jak ten ostatni monstrualny idiotyzm na temat zamachu w swoim biurze poselskim, nie zostaje wyśmiany i sponiewierany jak Macierewicz. Od razu usłyszę, że Macierewicz pieprzy non stop, a Niesiołowski od czasu do czasu. No nie, właśnie nie! Pieprzą obaj, tylko jednemu się wpadki rozdmuchuje, a u drugiego nie ma sprawy. Pomylił się pan marszałek. Gówno nie się pomylił, on zrobił rzecz gorszą niż Macierewicz, bo ten zwykle fantazjuje jak było i bardzo rzadko trafia, a ten prymityw o psychotycznym usposobieniu wiedział doskonale, że łże, że zmyśla, że pisiorkiem po wodzie pisze i nic. Niesiołowski pozostanie może ekscentrycznym, nieco emocjonalnym, ale wcale nie nienawistnym i całkiem poważnym politykiem.
Następny pajac, który już ma brązowy język od pociągnięć między wzgórkami i to już nie tylko władzy, co jest na porządku dziennym u pajaca, ale ostatnio ciągnął nawet kucharzy z branżowej prasy, aby się załapać na dziennikarza roku. Czy po niepoliczalnej już tabloidowej wpadce obrotowego wyrobnika Lisa, Lis ma renomę brukowca? Nie, pan Tomasz Lis pozostanie sławą rzetelności, obiektywności i niezależności dziennikarskiej, natomiast redagowane przez niego Wprost, nigdy nie będzie bulwarówką, czy gazetą dla oszołomów na poziomie Naszego Dziennika. Pan Tomasz Lis pozostanie jedynym, który dostąpi zaszczytu sponiewierania przez pana Michnika, w czymś co się wywiad nazywało. Tego nie rozumiem, ale i pomniejszych spraw nie rozumiem. Jakim cudem modelowa idiotka Pitera nie jest przedmiotem kpin niczym pani minister z SO? Jak to się dzieje? Tak modelowego przykładu kompletnej idiotki naprawdę próżno szukać w ministerialnych tekach. I co? I nic pani Pitera jest nobliwą damą, chociaż naprawdę słyszałem z ust pani Rokity mądrzejsze zdania. Pani Rokita wypełniła całe miejsce dla babskiego idiotyzmu w polityce, nie mówię, że swoich zasług nie ma, ale jak można było ukrzywdzić taki okaz idiotki, jak Julia Pitera?
Na tysiąc sposobów będę obnażał te żelazne i nieśmiertelne trybiki, które jedne idiotki czynią damami, a inne metresami. O tym kto ma rację pamięta garstka, o tym kto jest ładnie zaczesany i zmienił żonę na jeszcze ładniejszą, pamiętają miliony. Kto jest mądry pokażą poważne tytuły, taki Wprost na przykład, tam robią sami inteligentni, nie jakieś pismaki jak w Naszym Dzienniku. Polityk z klasą może gadać największe bzdury, ale nie to zdecyduje o statusie przygłupa, o tym zdecydują kamery. W związku z powyższym pragnę 1001 raz zaznaczyć, że mnie się nie da przekonać niczym poza brzydką, nie medialną racją. Żadnym wizerunkiem i nazwiskiem usłużnych idiotów, żadnym znamienitym tytułem prasowym, ani nawet dorobkiem naukowym. Daję się przekonać tylko logicznie wyłożonym racjom, daję się przekonać tylko racjonalnej analizie. Nie jest to lekki kawałek chleba, tak dźwigać na barach ludzkie wymowne spojrzenia i stukot palców po czołach, ale idzie wytrzymać, na pocieszenie zawsze pozostaje to wewnętrzne zadowolenie, często uznawane za prymitywne: „a nie mówiłem!”. Mnie takie prymitywne pocieszenie pociesza, z prostej przyczyny, jest podsumowaniem myślenia, a fakt, że myślę i do t6ego niegłupio, cieszy mnie ogromnie. I dopóki podobny stan rzeczy uda mi się utrzymać, będę się tym pocieszał nieustannie.
Dlaczego…dlaczego…
Dlatego,że jest prawda czasu i prawda ekranu 🙂
Macierewicza miałem za mega-oszołoma,ale z ciekawości przeczytałem jego sprawozdanie z rozwiązania WSI i facet naprawde odwalił kawał porządnej roboty. To,że niezależna prokuratura nic z tym nie zrobiła to co innego. W końcu Dukaczewski z kumplami musieli tego szampana z razwiedką otworzyć dla p.Żyrandola 🙂 Do tego przecież wiedział od dawna,że Bolek to Bolek 🙂
Naprawdę polecam tę lekturę! Bardzo ciekawie się czyta.
Na YT widzałem też jego początkowe wystąpienie związane z ustaleniami komisji “Smoleńskiej” (nie wiem czy to był konwent PiSu czy co) i facet nie pierdzielił farmazonów tylko gadał do rzeczy. Dlatego porównanie Macierewicza do TW Leopolda to nadużycie. Lis to plastik i karierowicz, tak jak Sikorski. Że Julka to stuningowana Beger to dam rację. A “Wprostu” to też nie miałem w rękach od czasów AWSu bodajże. Pozdrawiam.
P.S. Nie jestem tutaj od koncepcji,ale może Niesiołek jest tylko psem na gruszy,który odszczekuje się swoim prześladowcom z pańskiego dworu.
Dlaczego…dlaczego…
Dlatego,że jest prawda czasu i prawda ekranu 🙂
Macierewicza miałem za mega-oszołoma,ale z ciekawości przeczytałem jego sprawozdanie z rozwiązania WSI i facet naprawde odwalił kawał porządnej roboty. To,że niezależna prokuratura nic z tym nie zrobiła to co innego. W końcu Dukaczewski z kumplami musieli tego szampana z razwiedką otworzyć dla p.Żyrandola 🙂 Do tego przecież wiedział od dawna,że Bolek to Bolek 🙂
Naprawdę polecam tę lekturę! Bardzo ciekawie się czyta.
Na YT widzałem też jego początkowe wystąpienie związane z ustaleniami komisji “Smoleńskiej” (nie wiem czy to był konwent PiSu czy co) i facet nie pierdzielił farmazonów tylko gadał do rzeczy. Dlatego porównanie Macierewicza do TW Leopolda to nadużycie. Lis to plastik i karierowicz, tak jak Sikorski. Że Julka to stuningowana Beger to dam rację. A “Wprostu” to też nie miałem w rękach od czasów AWSu bodajże. Pozdrawiam.
P.S. Nie jestem tutaj od koncepcji,ale może Niesiołek jest tylko psem na gruszy,który odszczekuje się swoim prześladowcom z pańskiego dworu.
Zaraz zaraz, bo chyba coś
Zaraz zaraz, bo chyba coś przeoczyłem. To telefonu też nie było? Mielony Deptuła nie krzyczał do słuchawki? Skoro tak to…
THE MATRIX HAS ME
Zaraz zaraz, bo chyba coś
Zaraz zaraz, bo chyba coś przeoczyłem. To telefonu też nie było? Mielony Deptuła nie krzyczał do słuchawki? Skoro tak to…
THE MATRIX HAS ME
Wyjdzie w końcu ,,na Twoje” bo wyjść musi
Czekam na taki dzień,w którym poważny tygodnik zamieniony – przez Lisa – w szmatławiec , po prostu padnie. Skompromitowany profesor -pieniacz z objawami psychicznej choroby , powróci do swojego ulubionego zajęcia – lobbowania Wiecznego Dziewictwa oraz reklamy masturbacji. Zaś ,,piękna Julia” , która ,jak twierdzi , podoba się dużo młodszym , znajdzie dla siebie odpowiednie miejsce – na portalu ,,Milfy on line” – 2 złote i 49 groszy + VAT za minutę .
Wyjdzie w końcu ,,na Twoje” bo wyjść musi
Czekam na taki dzień,w którym poważny tygodnik zamieniony – przez Lisa – w szmatławiec , po prostu padnie. Skompromitowany profesor -pieniacz z objawami psychicznej choroby , powróci do swojego ulubionego zajęcia – lobbowania Wiecznego Dziewictwa oraz reklamy masturbacji. Zaś ,,piękna Julia” , która ,jak twierdzi , podoba się dużo młodszym , znajdzie dla siebie odpowiednie miejsce – na portalu ,,Milfy on line” – 2 złote i 49 groszy + VAT za minutę .