Dobra i zła widomość dla wyborcy

Redakcja ma dwie informacje dla czytelnika, w klasycznym gorzko-słodkim smaku. Od której wiadomości zacząć? No wiedziała redakcja, że taka będzie odpowiedź, ale wolała spytać i niestety musi mimo życzenia czytelnika zacząć od informacji lepszej.

Tak musi redakcja zrobić, ponieważ inaczej nie ma sensu i nic by się nie układało w nieuchronną całość. Bardzo dobra informacja jest taka, że nie zobaczymy już w Polsce takich posłów jak: Kurski, Cymański, Zemke, Zalewski. Niestety beznadziejne wieści dopadną nas lada moment i przyniosą ze sobą nowych posłów i to takich, co w wyborach przegrali z tymi co odchodzą. Sama nie wie redakcja, być może idzie na logiczne skróty, ale jak sobie redakcja wyobrazi kogoś gorszego od posła Kurskiego, to się boi redakcja, że jeszcze za posłem Kurskim zatęskni.

Gdyby się okazało, że następcą Cymańskiego będzie ktoś jeszcze bardziej gadający bez sensu niż poseł „przysłowie”, to jeszcze będziemy za posłem grabarzem i bankowcem płakać. Nie ma tego dobrego co by na jeszcze gorsze nie wyszło. A może… może redakcja niepotrzebnie panikuje, może sprawdzi się inna zasada. Jak wiadomo tak zwane „jedynki” na listach dostają tak zwani BMW, zatem jest jakaś szansa, że ci na tyłach są lepsi i dlatego przegrali, że byli za mało bierni, mierni i przede wszystkim wierni. Bardzo dużo dziś pesymistycznych wieści w związku z tym, ostatnia optymistyczna refleksja redakcji będzie robić za pointę całego dzisiejszego serwisu.