Odwiedzi teraz wyższe uczelnie i pozyska studentów. Wrogie, jak to w przedświątecznym wywiadzie oświadczył Piotr Kownacki, prezydentowi media teraz znowu będą miały okazję się wykazać.
Odwiedzi teraz wyższe uczelnie i pozyska studentów. Wrogie, jak to w przedświątecznym wywiadzie oświadczył Piotr Kownacki, prezydentowi media teraz znowu będą miały okazję się wykazać. Poprzedniego objazdu kraju, rocznicowego, w ogóle raczej nie komentowały. Od czasu do czasu tylko, przy okazji szczególnie ksenofobicznych lub socjalizujących elukubracji głowy państwa pojawiała się o nich wzmianka.
Teraz studenci posłuchają prezydenckich wykładów. O politycznej homeopatii zapewne. O tym, jak podobne zwalczać podobnym. Postkomunę zacieśnianiem stosunków z Napieralskim, bałagan w zarządzaniu mianowaniem sekretarek ministrami – same sobie mogą ostrzyć ołówki – kryzys energetyczny skłócaniem nas z prominentnymi politykami Unii a sukcesy polityczne wzmacniać poprzez ich dezawuowanie. Szczególnie tu – w zestawieniu z wstrzymaniem ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego – wypada przypisywana prezydentowi antyrosyjskość. Przecież wzmacnianie irlandzkiego polityka, posądzanego o rosyjskie finansowanie, nie może być pozornie uznawane za antymoskiewski akcent. A homeopatycznie, właśnie.
I wreszcie się objawi prawda i mądrość płynąca z ust prezydenckich urzędników. I studenci, za nimi zaś wszystkie wykształciuchy, dostrzegą nareszcie to, czego od namiestników jakoś nie odbierają. Przewagę na przykład prezydenckich wet nad uchwalaniem ustaw. Bo reformy też trzeba homeopatycznie wzmacniać. Nie poprzez wspieranie odnowy państwa a przez jej przeszkadzanie. Wtedy, na zasadzie kontrastu odnowa sięga głębiej i o to właśnie chodzi. Bo płytka odnowa powierzchowna jest właśnie. Po co komu taka?
I posiądzie młodzież wiedzę o właściwym sprawowaniu władzy. I się odwróci od trzymających je w szarej sieci mediów. I zamiast mówić o obciachu, zacznie prezydenta wspierać. Bo ten w bezpośrednim spotkaniu zyskuje. Traci tylko w pośrednich.
I od nowego roku się objawią nowe rzesze zwolenników IV RP. Młode, prężne. Tylko te przyjazne media. Dożynane teraz jako watahy.
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
Nawet nie wiem czy jestem ciekaw
z jakim przekazem do studentów Pan Prezydent się udaje. Wątpię by mnie zaskoczył pozytywnie ale zobaczymy. A w rozsądek studentów mocno wierzę.
hmmm
za gazeta.pl:
“…Z informacji serwisu tvp.info wynika, że otoczenie Lecha Kaczyńskiego chce tym razem wyeksponować fakt, że prezydent przez lata pracował jako profesor prawa i dobrze zna środowiska akademickie. Forma bezpośrednich spotkań ma mu pomóc w zyskaniu sympatii studentów.
Prezydent miałby na każdej uczelni wygłosić wykład odnoszący się między innymi do bieżących wydarzeń. Miałby też w ich trakcie tłumaczyć motywy swoich decyzji, na przykład wetowania ustaw czy wyjazdów na szczyty Unii Europejskiej. Po wykładzie byłby czas na luźniejszą rozmowę i na zadawanie prezydentowi pytań – podaje tvp.info….”
hmmmm, renta socjalna a sprawa polska i ten samolot jest mój, jak również uprawa ozimin w aglomeracjach miejskich ze szczególnym uwzględnieniem zalet bobiku
Widzę, żeś Pan w dobrej formie
i chwała za to…. paniom, które Cię nie struły potrawami świątecznymi 😉
Podobno nie można uciec od siebie
W takim zaś razie bardzo trudno sobie wyobrazić, ze studenci usłyszą coś nowego. Wydaje się nawet, że to niemożliwe. Dotychczasowy bowiem przekaz jest całkowicie jednoznaczny. Odstępstwo od niego obniżyłoby wiarygodność prezydenckiej wypowiedzi. A to w środowisku studenckim jest miażdżące.
Pozostaje więc to samo, co teraz, tylko bardziej. A to jest dopiero katastrofa.
Katastrofa to by mogła być
gdyby Pan Prezydent chciał wygłaszać wykłady poza kraju granicami. Nie wierzę w sukces.
Gorąco na Półwyspie Indyjskim. Gorąco w strefie Gazy. A my tu się pierdułami zajmujemy…
Uciec od siebie sie nie da. Od brata tym bardziej!
I nie pomogą tu żadni spin doktorzy i ocieplanie wizerunku ( cokolwiek by to miało znaczyć). Też nie bardzo wierzę w przekaz do studentów. A już najmniej wierzę w to że, studenci w ten przekaz uwierzą. Ciekawi mnie co innego. Czy te spotkania będą wyglądać jak poprzednie , gdzie odpowiadano tylko na wygodne pytania? Bo jeśli tak , to nie wróżę zbyt wielkiej frekwencji
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
dozynki kojarza mi sie z tym co najlepsze;-))
czyli oblewaniem pomyslnych plonow itp w tytule,odebralem to jako “dozynanie samego siebie”;-))trafnie,krotko i na temat;-))pozdrawiam;-))
Jancio
Dziękuję.
prosze bardzo;-))
i wiecej podobnych tekstow;-))
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.
Romskeyu
Nie mam obaw. Z tych samych względów, które wymieniłeś. Nie ma szans na to aby młodzi ludzie uwierzyli w fobie i obsesje dręczące ludzi nie tylko starych ale i wyraźnie nie rozumiejących coraz bardziej zmieniającego się wokół świata.