Reklama
Pytania dotyczą każdego kto zamierza brać udział w najbliższych wyborach:
1) czy będziesz na wakacjach/w podróży pomiędzy 20 czerwca i 4 lipca 2010?
Reklama
Pytania dotyczą każdego kto zamierza brać udział w najbliższych wyborach:
1) czy będziesz na wakacjach/w podróży pomiędzy 20 czerwca i 4 lipca 2010?
2) czy wiesz już co trzeba zrobić/załatwić, żeby móc głosować poza swoim rejonem wyborczym?
Reklama
1) Nie mam w planach a
1) Nie mam w planach a jeśli…
2) Wiem.
Serdeczności:)
Anioły już tak mają. Wiedzą.
Dlatego są Aniołami 🙂
1) Nie mam w planach a
1) Nie mam w planach a jeśli…
2) Wiem.
Serdeczności:)
Anioły już tak mają. Wiedzą.
Dlatego są Aniołami 🙂
I ja tak samo
jako ten Anioł powyżej….
Czy jesteś Aniołem w przebraniu Tetryka?
Pytam, bo wszystko jest możliwe 😉
Jak wszyscy, to wszyscy.
Tetryk też…
Ty możesz Tetryku, ale nie
Ty możesz Tetryku, ale nie życzę sobie żeby wszyscy byli mną! Nawet w przebraniu.;)
Odniosłem się jedynie do twojej sygnaturki
O przebieraniu nic nie wspominałem.
Bądźmy konsekwentni!
Spójrz wyżej Tetryku, na
Spójrz wyżej Tetryku, na pytanie Pistacjowego Kosmity i swoją na nie odpowiedź. Tego dotyczy mój żart, jak widzę nieudany.:(
I ja tak samo
jako ten Anioł powyżej….
Czy jesteś Aniołem w przebraniu Tetryka?
Pytam, bo wszystko jest możliwe 😉
Jak wszyscy, to wszyscy.
Tetryk też…
Ty możesz Tetryku, ale nie
Ty możesz Tetryku, ale nie życzę sobie żeby wszyscy byli mną! Nawet w przebraniu.;)
Odniosłem się jedynie do twojej sygnaturki
O przebieraniu nic nie wspominałem.
Bądźmy konsekwentni!
Spójrz wyżej Tetryku, na
Spójrz wyżej Tetryku, na pytanie Pistacjowego Kosmity i swoją na nie odpowiedź. Tego dotyczy mój żart, jak widzę nieudany.:(
Kurcze
ciężko odpowiedzieć
Jakoś ten pan na K.(i teraz pytanie, który?) zmobilizować mnie nie potrafi.
Jak partia, która od dwóch i pół roku rządzi i ma bajeczne wprost warunki medialne, potyka się o rzuconą sobie przed nogi skórkę od banana…Chyba nie znajdę w sobie dość motywacji, by pomóc im się podnieść.
Nie chcę być namolny, ale w pierwszej turze
będą jeszcze inni kandydaci poza dwoma panami na “K”.
Wiem
Gdyby nie publikowano tych wszystkich sondaży, to przynajmniej byłby jakiś cień nadziei dla tych nieszczęśników z miejsc 3-9.
A tak.
Napieralski – nie moja bajka
Olechowski – za wysoki, za leniwy, taki jakiś rozmemłany
Pawlak – o niebo lepszy niż 15 lat temu, ale wciąż dużo za mało, jak na Prezydenta
Korwin-Mikke – nie akceptuję jego pomysłu na politykę, w dodatku miał kiedyś wypowiedź odnośnie niepełnosprawnych dzieci, w kontekście uczęszczania przez nie do tych samych szkół, co pełnosprawne – dyskwalifikującą wypowiedź
Marek Jurek – za bardzo na prawo, choć… ale jednak nie…
Morawiecki – przeszłość, która nijak się ma do politycznej rzeczywistości
Ziętek – nie, radykalny działacz związkowy, zupełnie nie moja bajka
I co ja mam z tym fantem teraz zrobić?
Pozdrowienia
Poczekaj jeszcze. Zawsze możesz nie głosować, bo
jak mówi dorola: taki jest prawo demokracji. Nie warto słuchać partyjnych klakierów, ani obietnic (bajki). Warto obserwować samych kandydatów, ich reakcje, zachowania…ale Ty o tym wszystkim doskonale wiesz 🙂 Tak tylko plotę, żeby Cię wesprzeć…
Tak
wiem:)
I jestem bogatszy o obserwowanie przez 5 lat, jak dwie największe partie w tym kraju, często robiły z nas idiotów, albo wydawało im się, że ich pozorna wojna totalna, to jest jakaś wartość dodana.
Odkąd mam możliwość, by głosować, robiłem to zawsze i zawsze mój głos był ważny,
I gdy wybierałem burmistrza, prezydenta, bądź kandydata partii.
Teraz zastanawiam się nad jednym, za to wielkim krzyżykiem.
Żeby chociaż był ten minimalny wymóg we frekwencji.
Można by całe towarzystwo wykolegować pokazując im sławetny gest…
P.S. Partyzancie, Ty naprawdę mieszkasz w lesie, czy to tylko poetycka przenośnia (wiem, że u Ciebie krajobrazy, że hej, ale ten las?)
I przenośnia
i faktycznie las, jakoś mi towarzyszy, Pistacjowy Kosmito
To jest chyba nawet jakaś konsekwencja.
Skoro partyzant – to i las.
Jeśli zachowuje anonimowość w sieci – to i wciąż w lesie siedzi:)
Dalej wypytywal nie będę, bo nawet moje wścibstwo
ma swoje granice 🙂 Lasy iglaste, pachną wspaniale i dodają energii. W politycznym lesie jest nieco gorzej (wracając nieudolnie do tematu).
Smutno jakoś się zrobiło… a
Smutno jakoś się zrobiło… a to na ciemną noc nie zdrowo. Za to będzie radość o poranku.:)
:)))
Dobranoc
Tak jest
i to bardzo :))))
Kurcze
ciężko odpowiedzieć
Jakoś ten pan na K.(i teraz pytanie, który?) zmobilizować mnie nie potrafi.
Jak partia, która od dwóch i pół roku rządzi i ma bajeczne wprost warunki medialne, potyka się o rzuconą sobie przed nogi skórkę od banana…Chyba nie znajdę w sobie dość motywacji, by pomóc im się podnieść.
Nie chcę być namolny, ale w pierwszej turze
będą jeszcze inni kandydaci poza dwoma panami na “K”.
Wiem
Gdyby nie publikowano tych wszystkich sondaży, to przynajmniej byłby jakiś cień nadziei dla tych nieszczęśników z miejsc 3-9.
A tak.
Napieralski – nie moja bajka
Olechowski – za wysoki, za leniwy, taki jakiś rozmemłany
Pawlak – o niebo lepszy niż 15 lat temu, ale wciąż dużo za mało, jak na Prezydenta
Korwin-Mikke – nie akceptuję jego pomysłu na politykę, w dodatku miał kiedyś wypowiedź odnośnie niepełnosprawnych dzieci, w kontekście uczęszczania przez nie do tych samych szkół, co pełnosprawne – dyskwalifikującą wypowiedź
Marek Jurek – za bardzo na prawo, choć… ale jednak nie…
Morawiecki – przeszłość, która nijak się ma do politycznej rzeczywistości
Ziętek – nie, radykalny działacz związkowy, zupełnie nie moja bajka
I co ja mam z tym fantem teraz zrobić?
Pozdrowienia
Poczekaj jeszcze. Zawsze możesz nie głosować, bo
jak mówi dorola: taki jest prawo demokracji. Nie warto słuchać partyjnych klakierów, ani obietnic (bajki). Warto obserwować samych kandydatów, ich reakcje, zachowania…ale Ty o tym wszystkim doskonale wiesz 🙂 Tak tylko plotę, żeby Cię wesprzeć…
Tak
wiem:)
I jestem bogatszy o obserwowanie przez 5 lat, jak dwie największe partie w tym kraju, często robiły z nas idiotów, albo wydawało im się, że ich pozorna wojna totalna, to jest jakaś wartość dodana.
Odkąd mam możliwość, by głosować, robiłem to zawsze i zawsze mój głos był ważny,
I gdy wybierałem burmistrza, prezydenta, bądź kandydata partii.
Teraz zastanawiam się nad jednym, za to wielkim krzyżykiem.
Żeby chociaż był ten minimalny wymóg we frekwencji.
Można by całe towarzystwo wykolegować pokazując im sławetny gest…
P.S. Partyzancie, Ty naprawdę mieszkasz w lesie, czy to tylko poetycka przenośnia (wiem, że u Ciebie krajobrazy, że hej, ale ten las?)
I przenośnia
i faktycznie las, jakoś mi towarzyszy, Pistacjowy Kosmito
To jest chyba nawet jakaś konsekwencja.
Skoro partyzant – to i las.
Jeśli zachowuje anonimowość w sieci – to i wciąż w lesie siedzi:)
Dalej wypytywal nie będę, bo nawet moje wścibstwo
ma swoje granice 🙂 Lasy iglaste, pachną wspaniale i dodają energii. W politycznym lesie jest nieco gorzej (wracając nieudolnie do tematu).
Smutno jakoś się zrobiło… a
Smutno jakoś się zrobiło… a to na ciemną noc nie zdrowo. Za to będzie radość o poranku.:)
:)))
Dobranoc
Tak jest
i to bardzo :))))
miałem zamiar olać, lecz
miałem zamiar olać, lecz wobec i wszem się udam, chyba.
Nienawidzę stać pod ścianą.
Masz prawo olać. Masz prawo stać pod ścianą.
Tylko, ze to takie jakieś…no, sam wiesz 😉
wiem, się wstydzę.
wiem, się wstydzę.
miałem zamiar olać, lecz
miałem zamiar olać, lecz wobec i wszem się udam, chyba.
Nienawidzę stać pod ścianą.
Masz prawo olać. Masz prawo stać pod ścianą.
Tylko, ze to takie jakieś…no, sam wiesz 😉
wiem, się wstydzę.
wiem, się wstydzę.
Po kilku piwach?
Po kilku piwach to ja bym leżał plackiem pod komputerem.
Wybaczam gwiazdki, faktycznie…
Po kilku piwach?
Po kilku piwach to ja bym leżał plackiem pod komputerem.
Wybaczam gwiazdki, faktycznie…