"Ale bezzębny święty Tomasz nie ufa metafizycznym zgadywankom. Zbliża się cichutko do drzwi
i sprawdza rzeczywistość przez dziurkę."
Miguel Otero Silva
Na dworcu oddaję walizkę komuś, kto wygląda jak tragarz. Wychodzę:
Avenida Carrera, drzewo mango, tłum na postoju taksówek. Bagaż
znika z mężczyzną w pancho, nim zdążę się przyjrzeć jego twarzy.
Szybko zapada kolumbijski mrok, zapominam jak nazywa się hotel, droga
jak włos rozdzielona na czworo prowadzi do dzielnicy La Gloria; pod latarnią
chuda Chinka: biała, puste oczodoły, karminowe usta. Obiecuję
na wszystkie świętości pielgrzymkę do Cariaca jeśli uda mi się wyjść
z tej przygody cało; mam w kieszeni dwa cruces i dziesięć centavos
na drugi dzień budzę się pod rododendronem w miejskim parku,
pod pomnikiem Bolivara. Na ławce naprzeciw siedzi potomek Atahualpy.
Wszystkowiedzące dzieci prowadzą mnie na most nad czymś,
co tu nazywają rzeką. Płynie nią wszystko, nawet moja walizka
w której brakuje tylko odzieży. Ten dzień spędzę między fontanną
świętej Esmeraldy a wulkaniczną górą. Stąd widać całe miasto: katedrę, palmy
i port, zatokę w kształcie półksiężyca. Przed Santo Domingo na kartce z bloku
naszkicuję portal i dziewczynkę o brązowych oczach,
w których podwójnie odbija się ceramiczna doniczka
podobna do azteckiego bożka ze szczypiorkiem zamiast włosów.
Laeticia, Plaza Fortuna
Cześć
Ja mam takiego dziwnego kwiatka
nie znam
z imienia i nazwiska, ale jest slicznie egzotyczny. Te poszarpane platki wygladaja jak pazurki.
Masz oko (i obiektyw) do detali. Pozdrawiam z szacunkiem 🙂
obiektyw
kupiłem za 150pln a moje oko jest krótkowzroczne i noszę okulary…
Widzisz,
objektyw do makro to dla mnie abstrakcja, zreszta na ten prymitywny aparat ktory dziele sobie z moim dzieckiem to nie ma extra objektywu, okulary tez powinnam nosic ale wiecznie je gubie albo klade tak, zeby ich nie zgubic i nie moge znalezc, ale Ty to jak ten swiety Tomasz – przez dziurke od klucza, przez kamere patrzysz na swiat i odkrywasz swiaty, i calkiem nowa rzeczywistosc.
Trzeba było dołożyć
… i kupić np. zwykły konwerter makro Raynox DCR-250 za ok. 200zł. Powiększenie lepsze, a i gdybyś robił to nie na pełnej dziurze, a trochę skręcił otwór przesłony – to miałbyś większą głębie ostrości, no i warto czasami przeczekać wiatr, by fotografowany obiekt nie był aż tak bardzo poruszony – bo nawet bokeh obiektywu tego poruszenia nie ukryje.
Pozdrawiam ciepło
bez konwertera
Poprawne
Całkiem niezłe.
No to
na koniec fotka z serii pająk na bzie (podobna już była w mojej notce majowej)
Cześć
Ja mam takiego dziwnego kwiatka
nie znam
z imienia i nazwiska, ale jest slicznie egzotyczny. Te poszarpane platki wygladaja jak pazurki.
Masz oko (i obiektyw) do detali. Pozdrawiam z szacunkiem 🙂
obiektyw
kupiłem za 150pln a moje oko jest krótkowzroczne i noszę okulary…
Widzisz,
objektyw do makro to dla mnie abstrakcja, zreszta na ten prymitywny aparat ktory dziele sobie z moim dzieckiem to nie ma extra objektywu, okulary tez powinnam nosic ale wiecznie je gubie albo klade tak, zeby ich nie zgubic i nie moge znalezc, ale Ty to jak ten swiety Tomasz – przez dziurke od klucza, przez kamere patrzysz na swiat i odkrywasz swiaty, i calkiem nowa rzeczywistosc.
Trzeba było dołożyć
… i kupić np. zwykły konwerter makro Raynox DCR-250 za ok. 200zł. Powiększenie lepsze, a i gdybyś robił to nie na pełnej dziurze, a trochę skręcił otwór przesłony – to miałbyś większą głębie ostrości, no i warto czasami przeczekać wiatr, by fotografowany obiekt nie był aż tak bardzo poruszony – bo nawet bokeh obiektywu tego poruszenia nie ukryje.
Pozdrawiam ciepło
bez konwertera
Poprawne
Całkiem niezłe.
No to
na koniec fotka z serii pająk na bzie (podobna już była w mojej notce majowej)
Cześć
Ja mam takiego dziwnego kwiatka
nie znam
z imienia i nazwiska, ale jest slicznie egzotyczny. Te poszarpane platki wygladaja jak pazurki.
Masz oko (i obiektyw) do detali. Pozdrawiam z szacunkiem 🙂
obiektyw
kupiłem za 150pln a moje oko jest krótkowzroczne i noszę okulary…
Widzisz,
objektyw do makro to dla mnie abstrakcja, zreszta na ten prymitywny aparat ktory dziele sobie z moim dzieckiem to nie ma extra objektywu, okulary tez powinnam nosic ale wiecznie je gubie albo klade tak, zeby ich nie zgubic i nie moge znalezc, ale Ty to jak ten swiety Tomasz – przez dziurke od klucza, przez kamere patrzysz na swiat i odkrywasz swiaty, i calkiem nowa rzeczywistosc.
Trzeba było dołożyć
… i kupić np. zwykły konwerter makro Raynox DCR-250 za ok. 200zł. Powiększenie lepsze, a i gdybyś robił to nie na pełnej dziurze, a trochę skręcił otwór przesłony – to miałbyś większą głębie ostrości, no i warto czasami przeczekać wiatr, by fotografowany obiekt nie był aż tak bardzo poruszony – bo nawet bokeh obiektywu tego poruszenia nie ukryje.
Pozdrawiam ciepło
bez konwertera
Poprawne
Całkiem niezłe.
No to
na koniec fotka z serii pająk na bzie (podobna już była w mojej notce majowej)